Ciemno już wszędzie, zimno już wszędzie,a u Parófek kolejny wątek będzie,cz.VIII

[Trelcia]

Chyba pójdę się umyć

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Mary Louu

mówisz i masz

http://fundir.org/gallery,silk_soft_...y,918,0,0.html

okropność

[Mary Louu]

ja chyba tez powoli zwijam żagle

[asik175]

ja sie tez wlasnie do lozka przenioslam
luby juz zasnal
ale moze jakis film poogladam
albo poszydelkuje nie wiem jeszcze

[Trelcia]

Napisane przez Mary Louu

ja chyba tez powoli zwijam żagle

No to dobranoc parófki kolorowych ,berlinkowych

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

ja sie tez wlasnie do lozka przenioslam
luby juz zasnal
ale moze jakis film poogladam
albo poszydelkuje nie wiem jeszcze

Napisane przez Trelcia

No to dobranoc parófki kolorowych ,berlinkowych

no to co, rozchodzimy się

dobranoc , kolorowych i parófkowych

[asik175]

Napisane przez Trelcia

No to dobranoc parófki kolorowych ,berlinkowych

i ja ide
Dobranoc
Parofa na noc

[asik175]

Dzien Dobry

A co to PAroFy takie ciche z rana

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

Dzien Dobry

A co to PAroFy takie ciche z rana

ja się melduję

[Trelcia]

Dzień dobry

Też się melduję

Monia by mogła wejść i napisać jak się czuje, bo wczoraj miała bółe

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

ja się melduję

Napisane przez Trelcia

Dzień dobry

Też się melduję

Monia by mogła wejść i napisać jak się czuje, bo wczoraj miała bółe

no moglaby

ale Wy usluchane jak sie ladnie witac przyszly

co tam dzisiaj porabiata??

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

no moglaby

ale Wy usluchane jak sie ladnie witac przyszly

co tam dzisiaj porabiata??

ja się dziś nudzę w akademiku
może poszyję
mam ochotę spodnie sobie zwęzić

może trelcia napisz smsa do moni i zapytaj ją

bo mi przyszło na myśl że Maurycy się może na świat powoli dopomina

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

ja się dziś nudzę w akademiku
może poszyję
mam ochotę spodnie sobie zwęzić

może trelcia napisz smsa do moni i zapytaj ją

bo mi przyszło na myśl że Maurycy się może na świat powoli dopomina

ja z szydelkiem walcze dalej dzisiaj
mam zamar skonczyc slonia

i zabrac sie za jakies male autko
bo wczoraj luby napomnial ze chcialby jakies autko breloczek no i pomyslalam ze mu zrobie
ja wam nie pisalam ale on mial ze mna teraz mega ciezkie tygodnie przez ten moj pms no i teraz jak mi nerwy przeszly to troche mi glupio ze az tak sie na nim wyzywalam i dlatego tak jak nie obchodze walentynek tak chce mu sie w te odwdzieczyc za to ze mnie tak dzielnie znosi


a monica nie rodzi - spokojnie
jakby rodzila to bym wiedziala

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

ja z szydelkiem walcze dalej dzisiaj
mam zamar skonczyc slonia

i zabrac sie za jakies male autko
bo wczoraj luby napomnial ze chcialby jakies autko breloczek no i pomyslalam ze mu zrobie
ja wam nie pisalam ale on mial ze mna teraz mega ciezkie tygodnie przez ten moj pms no i teraz jak mi nerwy przeszly to troche mi glupio ze az tak sie na nim wyzywalam i dlatego tak jak nie obchodze walentynek tak chce mu sie w te odwdzieczyc za to ze mnie tak dzielnie znosi


a monica nie rodzi - spokojnie
jakby rodzila to bym wiedziala

luby na pewno ucieszy się z breloczka
że o ogrzewaczu jajek nie wspomnę

ja cię asik rozumiem z tym pmsem
mnie też wielokrotnie nerwy ponosiły tylko teraz dopiero zrozumiałam że to pms był

[Trelcia]

Napisałam zaraz jak tu pisałam ciekawe co u niej. I miała skurcze co 10 min przez 2 godziny! odważna, ja to bym chyba pojechała do szpitala bo bym się bała że rodzę, ale teraz już dobrze się czuje

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

luby na pewno ucieszy się z breloczka
że o ogrzewaczu jajek nie wspomnę

ja cię asik rozumiem z tym pmsem
mnie też wielokrotnie nerwy ponosiły tylko teraz dopiero zrozumiałam że to pms był

lepiej pozno niz wcale

a kiedy Mary sie na jakis projekt wiekszy rzucisz i uszyjesz ciuch jakis caly?? no chyba ze nie zamierzasz ciuchow szyc .
A jak pisalas ostatnio, ze nie lubisz szyc przy wspollokatorkach bo maszyna halasuje a one patrza to sobie pomyslalam, ze powinnas poprobowac z szydelkiem - bo ono w ogole nie robi halasu
ja sie ostatnio nakrecilam strasznie na szydelko i moglabym dlubac dzionek caly - tylko wloczek nie mam odpowiednich i kasy na nie
no ale i tak dlubie z tego co posiadam
moze na szydelkowanie moje ma wplyw snieg lezacy za oknem jakos tak mnie nastraja do siedzenia na kanapie pod kocykiem i dziergania

[Trelcia]

Napisane przez asik175

ja z szydelkiem walcze dalej dzisiaj
mam zamar skonczyc slonia

i zabrac sie za jakies male autko
bo wczoraj luby napomnial ze chcialby jakies autko breloczek no i pomyslalam ze mu zrobie
ja wam nie pisalam ale on mial ze mna teraz mega ciezkie tygodnie przez ten moj pms no i teraz jak mi nerwy przeszly to troche mi glupio ze az tak sie na nim wyzywalam i dlatego tak jak nie obchodze walentynek tak chce mu sie w te odwdzieczyc za to ze mnie tak dzielnie znosi


a monica nie rodzi - spokojnie
jakby rodzila to bym wiedziala

a wczoraj w radiu gadali, że jest wystawa artystki co robi na szydełku że w warszawie można było podziwiać ochroniacz co zrobiła na rower. Ta artystka to Aleksandra czy jakoś tak, zaraz poszukam Może kiedyś urządzimy wystawę Twoich prac

[asik175]

Napisane przez Trelcia

Napisałam zaraz jak tu pisałam ciekawe co u niej. I miała skurcze co 10 min przez 2 godziny! odważna, ja to bym chyba pojechała do szpitala bo bym się bała że rodzę, ale teraz już dobrze się czuje

wiesz ona juz kiedys rodzila to raczej wie co i jak.
tak mysle
ja tam pewnie bym po 1 skurczu w szpitalu byla ale to z paniki

moja kolezanka miala skurcze i wody jej odeszly a ona haslo: ze ona nie jedzie bo ona syna 3 dni rodzila i ona wie ze to jeszcze nie czas :szok: i nie pojechala. ruszyla dopiero na drugi dzien z samego rana!! i co na wszystkie leki bylo za pozno trzeba bylo szybko rodzic i na koniec konco lekarz zeby jej pomoc prawie sie jej na brzuchu polozyl zeby wypchnac dziecko :masakra: a ona miala potem chyba z 11 szwow na pisi - mowila ze ja normalnie prawie do uda rozerwalo

[Mary Louu]

Napisane przez Trelcia

Napisałam zaraz jak tu pisałam ciekawe co u niej. I miała skurcze co 10 min przez 2 godziny! odważna, ja to bym chyba pojechała do szpitala bo bym się bała że rodzę, ale teraz już dobrze się czuje

no to super , że lepiej się poczuła

Napisane przez asik175

lepiej pozno niz wcale

a kiedy Mary sie na jakis projekt wiekszy rzucisz i uszyjesz ciuch jakis caly?? no chyba ze nie zamierzasz ciuchow szyc .
A jak pisalas ostatnio, ze nie lubisz szyc przy wspollokatorkach bo maszyna halasuje a one patrza to sobie pomyslalam, ze powinnas poprobowac z szydelkiem - bo ono w ogole nie robi halasu
ja sie ostatnio nakrecilam strasznie na szydelko i moglabym dlubac dzionek caly - tylko wloczek nie mam odpowiednich i kasy na nie
no ale i tak dlubie z tego co posiadam
moze na szydelkowanie moje ma wplyw snieg lezacy za oknem jakos tak mnie nastraja do siedzenia na kanapie pod kocykiem i dziergania

teraz im się już semestr zaczął więc będę częściej sama
przymierzam się na uszycie spódniczki
bo dostałam fajny materiał od cioci - taki w kratkę

no ale mam też parę poprawek - typu właśnie zwężanie spodni

[asik175]

Napisane przez Trelcia

a wczoraj w radiu gadali, że jest wystawa artystki co robi na szydełku że w warszawie można było podziwiać ochroniacz co zrobiła na rower. Ta artystka to Aleksandra czy jakoś tak, zaraz poszukam Może kiedyś urządzimy wystawę Twoich prac

mnie juz chyba z szydelka nic nie zdziwi
widzialam meble : fotel za☠☠☠isty
a wczoraj wlasnie trafilam na auto
o tu:
http://illusion.scene360.com/art/102...ted-smart-car/

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

mnie juz chyba z szydelka nic nie zdziwi
widzialam meble : fotel za☠☠☠isty
a wczoraj wlasnie trafilam na auto
o tu:
http://illusion.scene360.com/art/102...ted-smart-car/

ja pier**le
czego to ludzie nie wymyślą
szydełko fajna sprawa ale mnie jakoś nie ciągnie do tego
wolę chyba jednak szycie

heheh
ale dzięki temu uzupełniamy się
ja na parófkowe spotkanie uszyję kostiumy parówek a asik wyszydełkuje nam parófki takie abyśmy mogły sobie doczepić tu i ówdzie

[asik175]

A tu jeszcze jedno - to to juz w ogole masakra musiala byc zeby zrobic:
http://www.flickr.com/photos/baldheretic/5270461586/

I wspomniane przeze mnie krzeslo - ktore okazalo sie fotelem

http://www.dezeen.com/2006/12/10/mar...crochet-chair/

[Trelcia]

Napisane przez asik175

wiesz ona juz kiedys rodzila to raczej wie co i jak.
tak mysle
ja tam pewnie bym po 1 skurczu w szpitalu byla ale to z paniki

moja kolezanka miala skurcze i wody jej odeszly a ona haslo: ze ona nie jedzie bo ona syna 3 dni rodzila i ona wie ze to jeszcze nie czas :szok: i nie pojechala. ruszyla dopiero na drugi dzien z samego rana!! i co na wszystkie leki bylo za pozno trzeba bylo szybko rodzic i na koniec konco lekarz zeby jej pomoc prawie sie jej na brzuchu polozyl zeby wypchnac dziecko :masakra: a ona miala potem chyba z 11 szwow na pisi - mowila ze ja normalnie prawie do uda rozerwalo

no ja tak po drugim,trzecim bym chyba jechała do szpitala regularne co 10 min przez 2 godziny to trochę niepokojące
A mając taki poród jak koleżanka to chyba mało kto by się na drugie zdecydował, ale ona z pierwszym też lekko w sumie nie miała. Czyli jednak nie warto czekać, nie wiadomo ile

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

heheh
ale dzięki temu uzupełniamy się
ja na parófkowe spotkanie uszyję kostiumy parówek a asik wyszydełkuje nam parófki takie abyśmy mogły sobie doczepić tu i ówdzie

moge jeszcze ocieplacze na te parofki porobic jak cos

[Trelcia]

Napisane przez asik175

mnie juz chyba z szydelka nic nie zdziwi
widzialam meble : fotel za☠☠☠isty
a wczoraj wlasnie trafilam na auto
o tu:
http://illusion.scene360.com/art/102...ted-smart-car/

na zimę zamiast pokrowca zrób lubemu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Idę na jakiś czas

[asik175]

Napisane przez Trelcia

no ja tak po drugim,trzecim bym chyba jechała do szpitala regularne co 10 min przez 2 godziny to trochę niepokojące
A mając taki poród jak koleżanka to chyba mało kto by się na drugie zdecydował, ale ona z pierwszym też lekko w sumie nie miała. Czyli jednak nie warto czekać, nie wiadomo ile

to drugie to byla wpadka
po 10 latach
i dlatego sie dziwilam ze nie szla do szpitala bo sorry ale na przlomie tylu lat jednak cos sie poprawilo od jej ostatniego porodu wiec moze by jej tam raz dwa pomogli
no ale nie da sie za kogos jechac i urodzic wiec....

a jak ta kolezanka ur juz - i ja odwiedzalam to spotkalam taka znajoma co wlasnie tez rodzila i jej pytam i jak porod?? masakra pewnie??
a ona do mnie: jaka masakra ja tak szybko rodzilam ze nawet nie wiem kiedy ledwo z taksowki do wejscia doszlam i juz za 5 min dziecko w rekach mialam wiec reguly nie ma co i jak

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Trelcia

na zimę zamiast pokrowca zrób lubemu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Idę na jakiś czas

jeszcze mnie tak nie pogielo


do potem

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

wiesz ona juz kiedys rodzila to raczej wie co i jak.
tak mysle
ja tam pewnie bym po 1 skurczu w szpitalu byla ale to z paniki

to na pewno

Napisane przez asik175

moja kolezanka miala skurcze i wody jej odeszly a ona haslo: ze ona nie jedzie bo ona syna 3 dni rodzila i ona wie ze to jeszcze nie czas :szok: i nie pojechala. ruszyla dopiero na drugi dzien z samego rana!! i co na wszystkie leki bylo za pozno trzeba bylo szybko rodzic i na koniec konco lekarz zeby jej pomoc prawie sie jej na brzuchu polozyl zeby wypchnac dziecko :masakra: a ona miala potem chyba z 11 szwow na pisi - mowila ze ja normalnie prawie do uda rozerwalo

o masakra , po takich historiach to ja się zastanawiam czy chcę mieć dzieci

Napisane przez asik175

A tu jeszcze jedno - to to juz w ogole masakra musiala byc zeby zrobic:
http://www.flickr.com/photos/baldheretic/5270461586/

I wspomniane przeze mnie krzeslo - ktore okazalo sie fotelem

http://www.dezeen.com/2006/12/10/mar...crochet-chair/

trzeba mieć talent aby takie rzeczy robić

Napisane przez asik175

moge jeszcze ocieplacze na te parofki porobic jak cos

dla moje parófki proszę o różowy

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez asik175

a jak ta kolezanka ur juz - i ja odwiedzalam to spotkalam taka znajoma co wlasnie tez rodzila i jej pytam i jak porod?? masakra pewnie??
a ona do mnie: jaka masakra ja tak szybko rodzilam ze nawet nie wiem kiedy ledwo z taksowki do wejscia doszlam i juz za 5 min dziecko w rekach mialam wiec reguly nie ma co i jak

dokładnie
moja kumpela wstała rano wzięła się za naukę
koło 13 mówi , że będzie rodzić , wody jej w domu odeszły
szybko do szpitala , o 14 dziecko było na świecie
mało co aby w samochodzie urodziła

[asik175]

ide tez na troche
konczyc slonia
bo luby dzisiaj tylko do 16 pracuje wiec za duzo czasu na potajemne dzierganie nie mam - zwlaszcza ze chce zaczac autko

do potem parofy

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

ide tez na troche
konczyc slonia
bo luby dzisiaj tylko do 16 pracuje wiec za duzo czasu na potajemne dzierganie nie mam - zwlaszcza ze chce zaczac autko

do potem parofy

miłego szydełkowania

[monica82]

Cześć Parófki

[asik175]

la la la la la la