Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 22

[cayenneOna]

[QUOTE=icoteraz;32346572]

Napisane przez cayenneOna

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------




No cóż... okaże się pewnie za kilka dni... albo nawet wcześniej, bo weekend idzie:rotfl :

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Małpa jestem, co nie?

nie, masz zdrowy wech do nastolatka a ja zamiast czekac, spytalam otoz omlet byl, bo mu sie szkoda mnie zrobilo, ale juz odkurzyl poprzedniego dnia pod katem weekendu, a we wtorek, zeby sie nie wydalo podejrzane ale nie zajarzyl, ze jak codziennie oproznial i zmywarke i smieci wnosil (codziennie to sie zorientuje). Otoz celem jest jak zwykle impreza nocna, tym razem nad rzeka, do dyspozycji kajaki, chyba mi kaktus wyrosnie, jak sie zgodze

[icoteraz]

Kajaki??? O tej porze roku? Też bym sie nie zgodziła. Pewnie nie zgodziłabym się na żadną imprezę nad wodą. Towarzystwo może się zapomnieć, wypić (wcale nie mówię, że dużo) i tfu tfu tfu tragedia gotowa.
W taki sposób zginął tragicznie brat przyjaciela mojego męża. My mieliśmy wtedy po 18 lat. Kolegi brat 19-ście. Wieczorem wypili i wszyscy bawili się na brzegu jeziora. oprócz dziewiętnastolatka... Tamten umyslił sobie w nocy pływanie w jeziorze. Nikt sie nie zorientował, że chłopak zniknął... Dopiero rano został wyłowiony na wędkę przez młodszego brata...

Nie twierdzę, że tak musi skończyc się każda impreza ale ja o tym nigdy nie zapomnę i pewnie nigdy też swojego syna ie puszczę na imprezę nad wodą. Wiadomo, jak będzie dorosły to będę pewnie mogła sobie pogwizdać

[cayenneOna]

Napisane przez icoteraz

Kajaki??? O tej porze roku? Też bym sie nie zgodziła. Pewnie nie zgodziłabym się na żadną imprezę nad wodą. Towarzystwo może się zapomnieć, wypić (wcale nie mówię, że dużo) i tfu tfu tfu tragedia gotowa.
W taki sposób zginął tragicznie brat przyjaciela mojego męża. My mieliśmy wtedy po 18 lat. Kolegi brat 19-ście. Wieczorem wypili i wszyscy bawili się na brzegu jeziora. oprócz dziewiętnastolatka... Tamten umyslił sobie w nocy pływanie w jeziorze. Nikt sie nie zorientował, że chłopak zniknął... Dopiero rano został wyłowiony na wędkę przez młodszego brata...

Nie twierdzę, że tak musi skończyc się każda impreza ale ja o tym nigdy nie zapomnę i pewnie nigdy też swojego syna ie puszczę na imprezę nad wodą. Wiadomo, jak będzie dorosły to będę pewnie mogła sobie pogwizdać

no i tym postem klamka zapadla..

[icoteraz]

Nie chcę być dewotką ale to jest młodzież (mój 14 lat Twój -16 lat) gdzie burza hormonów i koledzy mogą zrobić swoje. Niech im przyjdzie po głowy nawet śllzganie się po powierzchni przymrożonej tafli wody i któryś wpadnie pod krę.
Przeciez takie pomysły mają bardzo często dorośli ludzie ( nie tak dawno widziałam ludzi w wieku ok 40 lat na łyżwach ślizgających się na zamarzniętym zbiorniku wodnym) a co tu dopiero wymagać myślenia i zdrowego rozsądku od młodzieży.

[lukkija]

Dzieki Jagoda, przeczytam ten artykul. Moze rzeczywiscie moj organizm przechodzi jakis kryzys, zwlaszcza, ze waga stoi od 2 tyg. Jutro sie zwaze wiec bede wiedziec na pewno.

Foca, no wlasnie te rozmowy sa ukrywane a ich tresc jest mocno erotyczna.
Zapytalam, bo od jakiegos czasu sie nad tym zastanawialam. Nie moge tego jakos rozgryzc w swojej glowie. Moj ex notorycznie 'podrywal' dziewczyny w internecie, spedzajac godziny nawiazujac kontakty z 'ofiarami' z fotki a potem oddajac sie konwersjacom przez gg. Trwalo to jakies 2 lata, z przerwami no i oczywiscie, nawet w obliczu niezbitych dowodow (zdjecia etc), wypieral sie wszystkiego. Rozstalismy sie glownie z tego powodu. Nie moglam juz wysluchiwac tych klamstw. Wiem,ze teraz tez sie z kims spotyka (zz dosc mloda, chya 7 lat mlodsza dziewczyna) ale dalej uprawia flirty internetowe. Przypadek chcial, ze 'poderwal' moja kolezanke. Zasatanawialam sie kiedys, czy moze bedac z nim nie zrobilam z igiel widel, stad moje pytanie o opinie. To co we mnie zostalo, to poczucie oszukania i wykorzystania (bylismy ze soa 3,5 roku). Przez to stracilam chyba wiare w meska uczciwosc. Jestem teraz w szczesliwym zwiazku ale czasem boje sie, ze taka sytuacja znowu bedzie miala miejsce. Moj byly przez dlugi czas wpieral mi, ze to tylko takie niewinne rozmowy. Po pewnym czasie nie wiedzialam juz czy mam schiza czy rzeczywiscie cos jest z tym wszystkim nie tak.
Sorki za off top. Jakos tak mnie wzielo na rozmyslania.

No dziewczyny, mam nadzieje,ze jestescie twarde i paczkom sie nie dajecie. U mnie na szczescie paczkow sie nie jada wiec jestem wolna od pokus, chwilowo...Hmm, ja to chyba nawet paczkow nie lubie, nawet nei pamietam kiedy ostatnio je jadlam. A z róza to niecierpie. pamietam jak kiedys tata postanowil zrobic paczki. Tylko nie wiem czemu marmolade do nich strzykawka wstrzykiwal a potem kazdy paczek wazeyl pol kilo. 5 butelek oleju mu wtedy 'wypily'Albo faworki! Mama pewnie robi ale ja 'na szczescie' jestem daleko

[Fenris]

Lukkija - dla mnie to zdrada. Miałam też takiego jednego "studenciaka" z fotką.pl - kij mu w oko.

Kanar mi zrobił dzisiaj wstyd w tramwaju. Był mój przystanek i podnosiłam już tyłek, żeby wysiąść, a jakiś dziad zastąpił mi drogę. Patrzę - kanar. Powiedziałam, że muszę wysiąść, mam kartę i jak chce to może wysiąść ze mną. A on dalej stoi jak ochroniarz nade mną i mnie blokuje!!! I gada, że mam pokazać. A ludzie już wysiedli i zaraz tramwaj miał odjechać! Ojjj... jak mi się ciśnienie podniosło, że on mnie śmie traktować jak osobę bez biletu, że mi drogę blokuje, że mi nie wierzy i wysiąść ze mną nie chce, jak mu pojechałam wiązanką to mi się dziad odgryzł, dałam szybko tą kartę, zwyzywałam go raz jeszcze i wybiegłam - zdążyłam cudem!
Taksówką by mnie cholera woził z drugiego przystanku! Tak zimno, śnieg, a on mnie blokuje. Wszyscy ludzie się na mnie patrzyli jak na kryminalistę! Jeszcze jedno jego słowo i chyba by w pysk dostał. Tak się zdenerwowałam, że aż mi się później na światłach nogi trzęsły.

[Oloosia]

Przyłączam się do reszty - na żywo czy nie na żywo - TO JEST ZDRADA! A zdradzie mówimy wielkie, czerwone STOP! W końcu zdradzić można jak zgrzeszyć : myślą, mową, uczynkiem... Wszystko sie liczy.

Ja też dzisiaj zrobiłam pączki z kociego. Poczytałam trochę komentarzy pod przepisem - wszystkie dziewczyny zachwalają... Mi albo po prostu nie wyszły, albo najzwyczajniej w świecie miałam inne oczekiwania i trochę się zawiodłam Dzisiaj na uczelni dawali pączki. Mieli je na takich wielkich tacach, oblane lukrem, do tego stopnia, że aż w nim pływały. Popatrzyłam na nie i aż mnie zemdliło, więc na szczęście mnie dzisiaj do słodkiego nie ciągnie.
Waga od wczoraj stoi. Chociaż może niekooniecznie, bo zawsze ważę się koło 10, 11, a dzisiaj o 6 rano, więc może coś tam by jeszcze spadło
Jutro ostatni dzień PW. Myślę jak go tu wykorzystać fajnie. Co polecacie?

[Fenris]

Napisane przez Oloosia

Jutro ostatni dzień PW. Myślę jak go tu wykorzystać fajnie. Co polecacie?

Mielone z sałatą i sałatkę z papryki, sałaty i sosu czosnkowego

[Oloosia]

Napisane przez Fenris

Mielone z sałatą i sałatkę z papryki, sałaty i sosu czosnkowego

Mieloneeeeee
Tylko po sałatę muszę się wybrać. Ale to już jutro. Dziękuję Fenris za inspirację!

[Emilia 25]

Napisane przez lukkija

oj a ja sie dzis czuje slabo. Od 2 dni mi niedobrze i czuje sie jakos niepewnie na nogach. Dzis wracajac z pracy mialam wrazenie, ze po prostu stoje w miejscu. Staram sie jesc ale boli mnie zoladek. Po poludniu musialam uciac sobie drzemke, co nie jest do mnie podobne.

Hmm a tak z innej beczki. Co myslicie o internetowych zdradach? Czy uwazacie, ze jak facet rozmawia z innymi kobietami na tematy intymne czy tez erotyczne, to zakrawa to na zdrade? Osobiscie nie mam obecnie takiego problemu, ale znam osobe, ktora jest w tej kwesti notoryczna i nie wiem, co sobie o tym myslec.

Co do pierwszego: a ciąża nie?
2. Dla mnie to nie jest zdrada, ale SYGNAŁ, że w związku nie dzieje się dobrze.

Napisane przez cayenneOna

Emilko, ja mam pytanie do Ciebie.. widzialas moze ten przepis na paczki z kociego? Uprosil mnie syn, zawsze cos pieklam na tlusty czwartek, ale z uwagi na dukanie zapowiedzialam, ze w tym roku pasuje... no ale ugielam sie, z tym, ze na kocie i pytanie: w przepisie jest mowa o odcisnietym twarogu, na Bawarii ni chuchu nie ujrzysz, co ja moge zamiast tego wziac? Hüttenkäse? :-O

Hüttenkäse, nieeee, już raczej Quarka zwykłego. Chyba że u Was Hüttenkäse nie jest słone, u nas serek wiejski ma raczej słonawy posmak. Chociaż dziewczyny jedzą go na słodko np. z cynamonem. Więc już sama nie wiem.

Fenris, co za cham no. Ja mam taki dzień, że mam ochotę komuś wklepać. Mam nadzieję, że mi przejdzie zanim Rodzynek wróci do domu.
Trzymajcie za Niego jutro kciuki!!!!!!!

[akuku]

Napisane przez zalotnica83

Akuku łączę się z Toba w bólu...dostałam dziś @...a jestem taka słaba na tej diecie... Wczoraj mnie trochę zemdliło, ale nie poddaje sie


---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Kupiłam wczoraj dzieciom parówki Sokoliki...tak sobie myśle czy nie mogłabym takich podjadać na Dukanie...białko 4,1, węglowodany<1g i tłuszcze 3,6g...poza tym mięsa z kurcząt 83% i cielęcego 4%...jak myślicie???
Poza tym kupiłam sobie te paluszki Surimi...jak je jecie...na surowo czy jakoś przygotowujecie

tez tak miałam na poczatku: było mi słabo, mdliło mnie, bolała mnie głowa i ciagle byłam taka ospała - organizm domagał się więcej KCAL ale przetrwałam
parówki odpadają bo sa tam zmielone skóry

Napisane przez Poletta

Mnie tam skutecznie zniechęca do pączków zawartość tłuszczu - więc spokojnie się oprę tradycji

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Mnie te "pączki" już na zdjęciu nie bardzo pączkowo wyglądały Więc robię różne inne rzeczy z "kociego". Wczoraj przetestowałam ptasie mleczko (ale bez czekolady) i jest super
Kryzysy trzeba przeczekać... wzrosty i zastoje też, rady na to nie ma... Ja też zaliczyłam od wczoraj wzrost +0,3, ale wiedziałam, że tak będzie - mało jedzenia, żadnego mięsa, za duża porcja otrąb i "nutella " Ale obwody są bardzo ok, może i Ty bardziej kontroluj postępy jakimś ciasnawym ciuchem? Ja weszłam właśnie swobodnie w spodnie, w których chodziłam 12 lat temu (przy takiej samej jak teraz właśnie wadze), w których zresztą teraz chodzi moja córka (bo to takie kultowe bojówki moro) - i motywacja rewelacyjna...

mi wyszły całkiem smaczne, ładnie wyrosły i wcale nie takie mokre przesmarowałam je w środku dżemem truskawkowym i TŻ tez wcinał
dzem truskawkowym bez truskawek z aromatem i zakolorowany barwnikiem

Napisane przez ever_92

Czy za tę dietę Dukana trzeba płacić, aby zrobić za pomocą internetu?

moze chodzi o przygotowanie jadłospisu albo o przygotowanie posiłków - dukanowy catering

Napisane przez Fenris

Lukkija - dla mnie to zdrada. Miałam też takiego jednego "studenciaka" z fotką.pl - kij mu w oko.

Kanar mi zrobił dzisiaj wstyd w tramwaju. Był mój przystanek i podnosiłam już tyłek, żeby wysiąść, a jakiś dziad zastąpił mi drogę. Patrzę - kanar. Powiedziałam, że muszę wysiąść, mam kartę i jak chce to może wysiąść ze mną. A on dalej stoi jak ochroniarz nade mną i mnie blokuje!!! I gada, że mam pokazać. A ludzie już wysiedli i zaraz tramwaj miał odjechać! Ojjj... jak mi się ciśnienie podniosło, że on mnie śmie traktować jak osobę bez biletu, że mi drogę blokuje, że mi nie wierzy i wysiąść ze mną nie chce, jak mu pojechałam wiązanką to mi się dziad odgryzł, dałam szybko tą kartę, zwyzywałam go raz jeszcze i wybiegłam - zdążyłam cudem!
Taksówką by mnie cholera woził z drugiego przystanku! Tak zimno, śnieg, a on mnie blokuje. Wszyscy ludzie się na mnie patrzyli jak na kryminalistę! Jeszcze jedno jego słowo i chyba by w pysk dostał. Tak się zdenerwowałam, że aż mi się później na światłach nogi trzęsły.

kanary zawsze była chamskie ! z góry zakładają, że chce się ich oszukać !

Napisane przez Fenris

Mielone z sałatą i sałatkę z papryki, sałaty i sosu czosnkowego

o tak dobry pomysł na jutrzejszy obiadek

[lukkija]

Napisane przez akuku

tez tak miałam na poczatku: było mi słabo, mdliło mnie, bolała mnie głowa i ciagle byłam taka ospała - organizm domagał się więcej KCAL ale przetrwałam
parówki odpadają bo sa tam zmielone skóry



mi wyszły całkiem smaczne, ładnie wyrosły i wcale nie takie mokre przesmarowałam je w środku dżemem truskawkowym i TŻ tez wcinał
dzem truskawkowym bez truskawek z aromatem i zakolorowany barwnikiem


moze chodzi o przygotowanie jadłospisu albo o przygotowanie posiłków - dukanowy catering

kanary zawsze była chamskie ! z góry zakładają, że chce się ich oszukać !


o tak dobry pomysł na jutrzejszy obiadek

Emilka, w ciazy na 100% nie jestem Mam nadzieje, ze Rodzynkowi dozbrze poszlo

Akuku, kurcze ja dukam 7 tyg i jeszcze mnie tak nie zamulalo do tej pory. Mysle, czy to przypadkiem nie z glodu. Tzn jem ale nie mam apetytu wiec moje porcje nie sa jakies duze. Mam w lodowce rybe ale normalnie nie moge sie zmusic. To mial byc moj obiad ale jest wedzona i jakos mnie odpycha. Dzis zjadlam wiesniaka, krewetki z sosem cozsnkowym (ok 100g) i placka otrebowego z wedlina indycza. Hmm zjem jeszcze serek homo i popije koktajlem proteinowym bo ma duzo mineralow i witamin.

Fenris, taaa kanary to taki 'fajny' PRLowski wynalazek, pozostalosc poprzedniego systemu, w ktorym kazdy byl podejrzany. Bylo mu powiedziec, ze dzwonisz w tej chwili na Policje bo nie ma prawa cie zatrzymac. I wziac jego imie i nr z identyfikatora. Ja raz tak zrobilam, zlozylam skarge i dostalam mala rekompensate

[Emilia 25]

Napisane przez lukkija

Emilka, w ciazy na 100% nie jestem Mam nadzieje, ze Rodzynkowi dozbrze poszlo

To jutro dopiero.

[muchomorrr]

Napisane przez lukkija

oj a ja sie dzis czuje slabo. Od 2 dni mi niedobrze i czuje sie jakos niepewnie na nogach. Dzis wracajac z pracy mialam wrazenie, ze po prostu stoje w miejscu. Staram sie jesc ale boli mnie zoladek. Po poludniu musialam uciac sobie drzemke, co nie jest do mnie podobne.

Hmm a tak z innej beczki. Co myslicie o internetowych zdradach? Czy uwazacie, ze jak facet rozmawia z innymi kobietami na tematy intymne czy tez erotyczne, to zakrawa to na zdrade? Osobiscie nie mam obecnie takiego problemu, ale znam osobe, ktora jest w tej kwesti notoryczna i nie wiem, co sobie o tym myslec.

na szczęście dzień już się kończy, może jutro będzie o wiele lepiej

Nawiązując do waszej rozmowy o internetowych zdradach. Według mnie jeżeli mężczyzna rozmawia z innymi dziewczynami ujawniając im swoje fantazje erotyczne, upodobania itp. to zdradza on swoją drugą połówkę, ale z kolei czasami ludzie mają problemy z rozmawianiem na intymne tematy(chodzi mi tutaj, np. o różne problemy natury intymnej) z ukochaną osobą i łatwiej jest im nawiązać kontakt z obcym człowiekiem, wtedy nie uważam tego za zdradę, jednakże taka sytuacja nie jest normalna w związku i powinna być rozwiązana.

A ja dziś kończę swoją I fazę. Od jutra do mojego jadłospisu wracają warzywa Postanowiłam stosować dietę 1/1, dzień białko, dzień białko + warzywa.
Waga - minus 3 kg

[lukkija]

Napisane przez muchomorrr

na szczęście dzień już się kończy, może jutro będzie o wiele lepiej

Nawiązując do waszej rozmowy o internetowych zdradach. Według mnie jeżeli mężczyzna rozmawia z innymi dziewczynami ujawniając im swoje fantazje erotyczne, upodobania itp. to zdradza on swoją drugą połówkę, ale z kolei czasami ludzie mają problemy z rozmawianiem na intymne tematy(chodzi mi tutaj, np. o różne problemy natury intymnej) z ukochaną osobą i łatwiej jest im nawiązać kontakt z obcym człowiekiem, wtedy nie uważam tego za zdradę, jednakże taka sytuacja nie jest normalna w związku i powinna być rozwiązana.

A ja dziś kończę swoją I fazę. Od jutra do mojego jadłospisu wracają warzywa Postanowiłam stosować dietę 1/1, dzień białko, dzień białko + warzywa.
Waga - minus 3 kg

O ladny spadek. Mnie zrzucenie 3kg zajelo chya ponad 3 tyg! a mam wiecej na liczniku wagowym. Ale to juz moje 3 podejscie wiec wolniej spada. Ehh chyba nigdy nie zobacze 6 z przodu.

Oj moj byly wolal nocne rozmowy z innymi dziewczynami niz spedzanie nocy w lozku jak bozia przykazala. Ale gucio mnie on to teraz obchodzi, niech innym robi takie numery. Ja sie wrzoda pozbylam 1,5 roku temu. Obecnie katuje jakies mlodociane dziewoje wiec pewnie umknie mu to na sucho. Swoja droga to ciekawy przypadek do analizy psychologicznej, I tu odzywa sie we mnie naukowiec

[zlota jagoda]

Napisane przez Fenris

Mielone z sałatą i sałatkę z papryki, sałaty i sosu czosnkowego

Normalnie mielonowa maniaczka
Dobrze, że wygarnęłaś temu kanarowi

Napisane przez Emilia 25

Hüttenkäse, nieeee, już raczej Quarka zwykłego. Chyba że u Was Hüttenkäse nie jest słone, u nas serek wiejski ma raczej słonawy posmak. Chociaż dziewczyny jedzą go na słodko np. z cynamonem. Więc już sama nie wiem.

Mam nadzieję, że mi przejdzie zanim Rodzynek wróci do domu.
Trzymajcie za Niego jutro kciuki!!!!!!!

Ja zauważyłam że wiejskie są różne zależy od firmy.Z Pątnicy są słonawe, a z Lidla nie. Dodatkowo z Lidla chyba najchudsze są. Ja je najbardziej lubię

No i oczywiście dla Rodzynka

Dziewczyny jak na mnie działają zupy warzywne . Normalnie biegłam do kibelka. Zastanawia mnie to, bo przecież wcześniej też się jadło zupy, a takiego piorunującego efektu nie było

[akuku]

Napisane przez lukkija

Akuku, kurcze ja dukam 7 tyg i jeszcze mnie tak nie zamulalo do tej pory. Mysle, czy to przypadkiem nie z glodu. Tzn jem ale nie mam apetytu wiec moje porcje nie sa jakies duze. Mam w lodowce rybe ale normalnie nie moge sie zmusic. To mial byc moj obiad ale jest wedzona i jakos mnie odpycha. Dzis zjadlam wiesniaka, krewetki z sosem cozsnkowym (ok 100g) i placka otrebowego z wedlina indycza. Hmm zjem jeszcze serek homo i popije koktajlem proteinowym bo ma duzo mineralow i witamin.

mój tez leci juz 7 tydzień ale faktycznie mało zjadłaś

Napisane przez muchomorrr

A ja dziś kończę swoją I fazę. Od jutra do mojego jadłospisu wracają warzywa Postanowiłam stosować dietę 1/1, dzień białko, dzień białko + warzywa.
Waga - minus 3 kg

ładny spadek

Napisane przez zlota jagoda

Dziewczyny jak na mnie działają zupy warzywne . Normalnie biegłam do kibelka. Zastanawia mnie to, bo przecież wcześniej też się jadło zupy, a takiego piorunującego efektu nie było

dlaczego na mnie nic nie działa zawsze miałam z tym problemy
skorzystałam z porady wypicia naparu z lnu i tez nie pomaga.
moze ktos posiada jakies sprawdzone, niezawodne sposoby ???

[Bruksa]

Lukkija - dobrze zrobiłaś że się dziada pozbyłaś, bo o seksie się nie gada po nocach na necie tylko go UPRAWIA!!! Wiadomo jak jest: jak krowa dużo gębą miele to mało mleka daje -to tak a propos badań naukowych .

Ja mam dziś dziewczynki święty spokój gdyż nie cierpię pączków,wiec jest to jeden z nielicznych dni w roku kiedy zupełnie nie odczuwam pokusy , co innego gdyby był zwyczaj jedzenia ptysiów,ehhh to nawet nie chce myśleć .

Dobra, wracam do filozofii liberalnej...
Dobranoc

[magda_lena40]

Napisane przez akuku

dlaczego na mnie nic nie działa zawsze miałam z tym problemy
skorzystałam z porady wypicia naparu z lnu i tez nie pomaga.
moze ktos posiada jakies sprawdzone, niezawodne sposoby ???

Na zaparcia pomaga kiszona kapusta-sama, albo polana jogurtem/kefirem. Dodatkowo możesz zapić colą, ale to raczej jeśli będziesz na prawdę bardzo zdesperowana Zerknij na pierwszą stronę, tam jest więcej o tym napisane

[Fenris]

Napisane przez zlota jagoda

Normalnie mielonowa maniaczka

No tak mi posmakowały, że masakra.

Dobranoc

[Poletta]

A ja sobie wczoraj wieczorkiem upiekłam jabłecznik z kociego - wyszedł przepyszny, kawałek zjadłam jeszcze na ciepło, resztę sobie podzieliłam na trzy dni i przygotowałam do zabrania do pracy, pokrojone, zapakowane (pracuję tym razem też w weekend, więc byłby jak znalazł na II śniadanko do kawki)... - i co znalazłam rano w kuchni??? Tylko opakowanie na podłodze ! Bezczelne koty zeżarły!!! A jak znam życie, to jak zrzucili bandyci je na podłogę, to i psy pomogły A takie było dobre ...

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Wagowo u mnie zastój, ale do najwęższej spódniczki dziś już założyłam pasek, bo się luźnawa zrobiła, więc jestem mega zadowolona z progresu

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Cofam wszystko złe, co powiedziałam na moje kiciusie! Właśnie powiedzieli w radio, że dziś jest..... DZIEŃ KOTA Potraktowali mój jabłecznik jak tort na swoją imprezę, i jeszcze byli gościnni dla współtowarzyszy A ja się czepiam

[icoteraz]

Napisane przez Emilia 25

Co do pierwszego: a ciąża nie?
2. Dla mnie to nie jest zdrada, ale SYGNAŁ, że w związku nie dzieje się dobrze.


Hüttenkäse, nieeee, już raczej Quarka zwykłego. Chyba że u Was Hüttenkäse nie jest słone, u nas serek wiejski ma raczej słonawy posmak. Chociaż dziewczyny jedzą go na słodko np. z cynamonem. Więc już sama nie wiem.

Fenris, co za cham no. Ja mam taki dzień, że mam ochotę komuś wklepać. Mam nadzieję, że mi przejdzie zanim Rodzynek wróci do domu.
Trzymajcie za Niego jutro kciuki!!!!!!!

I jak Tam? Rodzynek wczoraj przeżył? hi hi hi

[zalotnica83]

Hej dziewczyny Ja wczoraj drugi dzień diety+ okres...mega ból głowy, ale przynajmniej nie zjadłam za dużo...Robicie moze te dukanowe budynie...smakują podobnie do zwykłych(z torebki)??? Ja wczoraj nie płakałam z powodu niesmacznych pączków tylko zrobiłam babkę cytrynową z kociego...zjadłam tylko kawałek i dość dobra A te surimi jecie jako przekąskę czy do czegoś dodajecie? Jaja mi zbrzydły...

[angelus122]

witam...

pogubiłam się, załamałam. Przez tydzień byłam w totalnym kompulsowym szale. jadłam w ogóle nie czując głodu, byle jeść i zabić w sobie jakieś uczucia, sama nie wiem jakie...

czuje się teraz mega źle. spuchnięta, ociężała, chce wrócić do diety!

zaczynam od nowa, albo nie po prostu zapominam o tym tygodniu, wymazuje z pamięci i dukam dalej. Wiem, waga mega wzrosła, bedzie teraz dużo ciężej, ale nie chce sie poddac!

pomóżcie mi...

[Poletta]

Napisane przez angelus122

witam...

pogubiłam się, załamałam. Przez tydzień byłam w totalnym kompulsowym szale. jadłam w ogóle nie czując głodu, byle jeść i zabić w sobie jakieś uczucia, sama nie wiem jakie...

czuje się teraz mega źle. spuchnięta, ociężała, chce wrócić do diety!

zaczynam od nowa, albo nie po prostu zapominam o tym tygodniu, wymazuje z pamięci i dukam dalej. Wiem, waga mega wzrosła, bedzie teraz dużo ciężej, ale nie chce sie poddac!

pomóżcie mi...

Angelus, zbierz się do kupy, w każdej chwili możesz dietować dalej. Kochana, lato coraz bliżej, mamy być laskami i "wbijać otoczenie w szok", więc walcz o swoje fizycznie lepsze wcielenie
Postaraj się o jakąś motywację, na mnie działało zdjęcie z czasów idealnej wagi, powieszone w kuchni.... Bardzo działało Teraz na szczęście o motywację jakoś mi łatwiej (przychodzi z wiekiem? )

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

No i zajrzyj na koci blog, przygotuj kilka smacznych rzeczy - zobaczysz, będzie od razu łatwiej!

[cayenneOna]

Napisane przez zalotnica83

Hej dziewczyny Ja wczoraj drugi dzień diety+ okres...mega ból głowy, ale przynajmniej nie zjadłam za dużo...Robicie moze te dukanowe budynie...smakują podobnie do zwykłych(z torebki)??? Ja wczoraj nie płakałam z powodu niesmacznych pączków tylko zrobiłam babkę cytrynową z kociego...zjadłam tylko kawałek i dość dobra A te surimi jecie jako przekąskę czy do czegoś dodajecie? Jaja mi zbrzydły...

ja zrobilam budyn dukanowy, jest przepyszny! juz nie moge sie doczekac jak sobie dzis zrobie, bo z uwagi na skrobie mialam przerwe

[ashley88]

Przyszły do mnie zamówione aromaty!!!
Bananowy, kokosowy, orzech laskowy, oraz maślany.
Moja recenzja - kilka kropli maślanego i chlebek czosnkowy... Smakuje przepysznie. Dzisiaj wyrósł pięknie i ten zapaszek. Pycha!
Bananowy, wczoraj robiłam ptasie mleczko z kociego z dodatkiem tego aromatu i niebo w buzi. Zjadłam to mleczko bez polewy. Dzisiaj na śniadanie zrobiłam kakao bananowe - czyli kakao słodzik aromat bananowy i mleko. Pycha! Polecam te aromaty, bo naprawdę umilają życie..
Reszty aromatów nie miałam okazji wypróbować, ale dam znać jak to zrobię. Dzisiaj u mnie będzie szpinak z czosnkiem.
Waga stoi w miejscu. Już 47 dni na diecie 5kg mniej. Słaby wynik wiem. Ale bardzo mi brakuje owoców i słodyczy. Dlatego podjadam deserki - oczywiście dukanowe. Czasami przesadzam z nutellą. I dlatego ten zastój. Do tego okres mi się spóźnia już tydzień i jestem napuchnięta okropnie, ale czuję kłucie w podbrzuszu więc pewnie idzie.

[Poletta]

W temacie aromatów - faktycznie urozmaicają menu. Ja przetestowałam aromaty w proszku z all - firmy biofood (10 szt). Niestety nie polecam - do pieczenia się nie nadaje się żaden (tracą smak), a na zimno - owocowe są gorzkawe, reszta (karmelowy, śmietankowy, waniliowy, nugatowy, czekolada ml, orzechowy) - są ok. Wolałabym jednak, żeby się nie "dematerializowały" w czasie pieczenia, więc następne kupię w Wypiekarni (była nieczynna, kiedy chciałam zrobić zakupy).

[ashley88]

Moje są właśnie z wypiekarni Szybka dostawa i tanio No i są super

[Olenka887]

Witam wszystkie Panie
Jestem nowa forumowiczka.
Dukana zaczelam po raz drugi dzisiaj, a jest co zrzucac. Przy wzroscie 163 cm waze 72,3 kg..
Na Dukanie bylam pół roku, schudlam 12 kg z przyczyn osobistych przerwalam go na fazie 3.. zaczelam doslownie wpieprzac (bo jedzeniem tego nazywac sie nie da ) no i wrociło dodatkowo 18 kg;/
jest mi niedobrze z sama sobą.. mój chłopak z którym jestem od 6 lat mówi mi,że mu nic nie przeszkadza,ale widze,że chyba jednak zaczyna go to drażnić.. ja patrząc w lustro najchetniej bym je zbiła..
Moj cel? do konca czerwca zrzucic ok. 18 kg i je utrzymać.
Mogę liczyć na Wasze wsparcie?