Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

[jp91]

Napisane przez Korah

Świetnie, w takim razie chętnie rzucisz okiem na urwany ogon i zjadanie mniejszej myszy przez wiekszą

A tak na powaznie, to ja tez się brzydzę, jak pokazują w telewizji takie szczegóły, kiedys nawet zdarzyło mi się zwymiotowac, gdy widziałam laserowe operowanie siatkówki oka
Ale za to bardzo sie wzruszam na widok operacji przeszczepów serca, ryczę jak niemowlę, gdy lekarz chwyta czyjeś bijące serce w swoje lateksowe rękawiczki. Czysta poezja

mam tak samo! i też wzruszam się, w ogóle większość odcinków Chirurgów przeryczałam
A takie operacje oka to miałam przyjemność na wykładzie ostatnio oglądać, oczywiście wyszłam, nie wytrzymałam.

[agusskaa2]

Korah, bardzo dziękuję za odpowiedź!

Nie ukrywam, że mocno mnie zaskoczyłaś, nigdy bym na to nie wpadła! Może dlatego, że już od kilku lat próbuję walczyć z przesuszoną skórą i trudno o brak podrażnień, etc.. Nie pamiętam, żeby kiedyś się świeciła, czy była tłusta. Ale przecież wszystko z cerą jest możliwe.

Tak, mam delikatnie widoczne pory. Głównie na nosie i policzkach (w okolicy nosa).

Dziękuję za porady, znalazłam ten krem Vegecell. Zastanowię się nad zakupem, w końcu zależy mi na tym, żeby moja cera "doszła do siebie" i była taka, jak przez bardzo krótkei okresy się zdarzało - uspokojona, nawilżona, ze znikomą ilością wyprysków i przebarwień.

Żeli nie używam, większość tych z którymi miałam styczność były zbyt wysuszające. A z delikatnych (np. Cetaphil) nie czułam żadnego efektu odświeżenia skóry. Czasami myłam mydłem Gamila i po nim najlepiej się czułam. (http://www.missala.pl/index.php?id=3...original-115gr)

Napisane przez Korah

Agusska, nie wiem jaką masz cerę, nie widze jej, ale najprawdopodobniej masz cerę tłustą lecz odwodnioną. Czy masz widoczne pory?

Zapraszam na ten wątek też: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=591995

Tak, shea to inaczej karite, a żel Ha polecam bez dodatków. Zamiast kremu migdalowego, polecam kupić kwas migdałowy i na ZSK masz przepis na tonik z tego. Poza tym wykreśliłam wszystko co wg mnie jest Ci zbędne. Krem lepiej kup gdzie indziej i polecam krem na noc Vegecell Aubrey organics. Jeśli uzywasz żeli do mycia to zastąp je mydłem np Rossmann Babydream, Alterra Z maślanką lub Lawendowa farma owsiany bobas Polecam też w rossie kupić sobie gabeczki celulozowe do mycia twarzy Calyspo ( 2 w opakowaniu), lepiej oczyszczają niż waciki.

Myślałam o Biochemii Urody:
hydrolacie oczarowym,
żelu hialuronowym
serum - olejek regulującym Lemon eko
olejku myjącym pomarańczowym
peelingu enzymatycznym eko
olej z pestek malin

Zrób sobie krem:
wodzie micelarnej dla cery wrażliwej
hydrolacie geraniowym, melisowym,ylang-ylang,

[/QUOTE]

Zainteresowałyście mnie tymi mydłami, zaraz zacznę szukać i czytać.
Z zaskórnikami problemu wielkiego nie mam - mam widoczne pory, ale zaskórniki siedzą głęboko i raczej się nie "uaktywniają".

Jp91, chętnie sprawdzę też krem AA z rokitnikiem. Skład niezły, opinie też. Czekają mnie chyba spore zakupy.
Nad olejkiem z orzechów laskowych i makadamia myślałam akurat o stosowaniu do ciała, omijając twarz np. razem z masłem shea.
A co do hydrolatów - nie wiem, na który się zdecydować, chyba wezmę przynajmniej dwa, żeby mieć porównanie ich działania.

Napisane przez jp91

Witaj
Idąc po kolei, dobrym zakupem będzie hydrolat oczarowy, może nie nawilża zbyt dobrze, ale est bardzo przyjemny, łagodzący. Ha z pantenolem, bardzo fajny, ale przy dłuższym stosowaniu mnei akurat wysuszył na wiór. Myślę, że można go stosować na noc raz na jakiś czas w mieszance z olejem.
Olej z pestek malin, jak najbardziej, ale nie spodziewaj się po nim dużego nawilżenia, jest to lekki olej, nie zapycha porów.
Serum lemon radzę omijać z daleka. mam z nim bardzo złe doświadczenia. Poza tym lato idzie, nie zapychaj się filtrami na dzień, spróbuj łagodnej pielęgnacji na poczatek.
Olejek myjący - fajnie, ale potzrebne będzie dodatkowe myjadło. Mydło np Les Argiles z Czerwoną glinką lub Brązowa glinka firmy Logona. Peeling enzymatyczny jest fajny, bardzo delikatny, przyda się takiej skórze jak Twoja na suche skórki, ale na zaskórniki jest za słaby. Radzę połączyć peeling ze szmartką z mikrofibry, efekty są świetne, widoczne od razu.
Krem na dzien polecam AA eco z rokitnikiem, raz dziennie na dzien cienką warwą.
Woda micelarna - jeśli chcesz zrobić ok, fajna jest bardzo z Yves rocher Culture bio i micel aa eco i nienaturalna ale nadal bliska mojemu sercu Bioderma Sensibio;P Olej z orzechów włoskich jest lżejszy, z laskowych nie znam, nie słyszałam o nim zbyt wiele, macadamia może zapychać, może być stosowana raz na jakiś czas na noc. Na naczynka hydrolat z kocanki, olejek z opuncji figowej, macerat z kasztanowca

EDIT: Korah mnie ubiegła, to specjalistka, posłuchaj jej;D

[Melya]

Znalazłam fajną instrukcję, jak robić zamówienia na iherbie: klik!

[fiolka85]

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

[margoltka]

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

Ojej, niech szybko wraca do zdrowia.

[Melya]

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

Boże, strasznie współczuję! Co to w ogóle za lekarz, że nie chciał Was przyjąć... Mocno trzymam kciuki.

[Korah]

Napisane przez Melya

Znalazłam fajną instrukcję, jak robić zamówienia na iherbie: klik!

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

Coś okropnego. Trzymamy kciuki, żeby szybko doszedł do zdrowia.

[mhm0808]

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

Fiolko będzie dobrze

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

Wysyłam dużo, dużo ciepła!

[aga89s]

Napisane przez fiolka85

dziewczyny akcja trzymania kciuków znowu jest potrzebna. Mój tż wylądował w szpitalu z odmą opłucnej
Łaził z nią prawie tydzień, bo myślał że ma jakieś nerwobóle aż w końcu poszedł do lekarza i od razu dostał skierowanie na zdjęcie, a po obejrzeniu zdjęcia prosto do pulmunologa.
Jeden lekarz pomimo pilnego skierowania nie chciał nas przyjąć na szczęście drugi się zgodził. Niestety tż zemdlał babce w gabinecie i od razu wzięli go na oddział

będzie dobrze i oczywiście trzymam kciuki

[margoltka]

Kochane Wy moje, wiem że wyskakuję jak Filip z konopii. Napiszcie proszę, jak rozumiecie poniższy tekst? Wysyłają, czy nie wysyłają?

"I live outside of the UK. Can I still subscribe to the Amarya Beauty Box?

We cannot deliver to any address that doesn’t have a UK Post Code. However if you live outside of the UK you can still purchase the Amarya Beauty Box:
If paying monthly via Direct Debit the payments must come from a UK bank.
If paying monthly via PayPal, the PayPal account can be registered to an address outside the UK.
If paying for 1 year in advance the credit card or PayPal account can be registered to an address outside the UK.
Whichever method of payment you use we will still only ship to an address with a UK Post Code. You will need to email us at info@amarya.co.uk with the shipping address."

[jp91]

Fiolka trzymam mocno kciuki Daj znać jak się czuje. Lekarze

[Melya]

Napisane przez margoltka

Kochane Wy moje, wiem że wyskakuję jak Filip z konopii. Napiszcie proszę, jak rozumiecie poniższy tekst? Wysyłają, czy nie wysyłają?

"I live outside of the UK. Can I still subscribe to the Amarya Beauty Box?

We cannot deliver to any address that doesn’t have a UK Post Code. However if you live outside of the UK you can still purchase the Amarya Beauty Box:
If paying monthly via Direct Debit the payments must come from a UK bank.
If paying monthly via PayPal, the PayPal account can be registered to an address outside the UK.
If paying for 1 year in advance the credit card or PayPal account can be registered to an address outside the UK.
Whichever method of payment you use we will still only ship to an address with a UK Post Code. You will need to email us at info@amarya.co.uk with the shipping address."

Tak na szybko:

Nie dostarczamy paczek na adres, który nie posiada brytyjskiego kodu pocztowego. Jednak, jeśli mieszkasz poza Wielką Brytanią, nadal możesz nabyć Amarya Beauty Box:
Jeśli płacisz co miesiąc poprzez Direct Debit, opłaty muszą wychodzić z brytyjskiego banku.
Jeśli płacisz co miesiąc poprzez PayPal, konto PayPal może być zarejestrowane na adres poza Wielką Brytanią.
Jeśli płacisz za 1 rok z góry, karta kredytowa lub konto PayPal mogą być zarejestrowane na adres poza Wielką Brytanią.
Jakąkolwiek metodę zapłaty wybierzesz i tak dostarczamy tylko na adres z brytyjskim kodem pocztowym. Musisz wysłać nam maila na info@amarya.co.uk z adresem dostawy.

Jednym słowem - możesz nabyć boxa mieszkając poza granicami UK (obsługują zagraniczne transakcje), ale nie wyślą go poza UK. Czyli możesz go kupić komuś, kto tam mieszka (w prezencie albo do późniejszego wysłania).

[margoltka]

Napisane przez Melya

Tak na szybko:

Nie dostarczamy paczek na adres, który nie posiada brytyjskiego kodu pocztowego. Jednak, jeśli mieszkasz poza Wielką Brytanią, nadal możesz nabyć Amarya Beauty Box:
Jeśli płacisz co miesiąc poprzez Direct Debit, opłaty muszą wychodzić z brytyjskiego Banku.
Jeśli płacisz co miesiąc poprzez PayPal, konto PayPal może być zarejestrowane na adres poza Wielką Brytanią.
Jeśli płacisz za 1 rok z góry, karta kredytowa lub konto PayPal mogą być zarejestrowane na adres poza Wielką Brytanią.
Jakąkolwiek metodę zapłaty wybierzesz i tak dostarczamy tylko na adres z brytyjskim kodem pocztowym. Musisz wysłać nam maila na info@amarya.co.uk z adresem dostawy.

Jednym słowem - możesz nabyć boxa mieszkając poza granicami UK (obsługują zagraniczne transakcje), ale nie wyślą go poza UK. Czyli możesz go kupić komuś, kto tam mieszka (w prezencie albo do późniejszego wysłania).

Dziękuję. Czyli dobrze zrozumiałam. Szkoda, że nie wysyłają poza granice. Tym bardziej, że zakupy z ich sklepu dostarczą do Polski, tylko boxa nie.

[fiolka85]

dzięki dziewczyny , wszystko wskazuje na to że będzie ok, ale w sumie wyjaśni się dopiero w piątek.
cholera czy to życie musi być takie stresujące!

[margoltka]

Napisane przez fiolka85

dzięki dziewczyny , wszystko wskazuje na to że będzie ok, ale w sumie wyjaśni się dopiero w piątek.
cholera czy to życie musi być takie stresujące!

To dobrze, że będzie ok. Nie martw się, tak to już w życiu jest, że ciągle musi się coś dziać. Są chwile smutne, ale dzięki nim bardziej doceniamy te wesołe

[jp91]

http://www.youtube.com/watch?v=rhN7SG-H-3k znacie?

[2016100512001]

Napisane przez jp91

http://www.youtube.com/watch?v=rhN7SG-H-3k znacie?

Mi się dzieje coś dziwnego bo rano nie mogę zwlec się z łózka, mam katar, zatkany bolący nos, oczy mi łzawią, kicham, głowa mnie boli... potem na cały dzień względnie przechodzi i dopiero pod wieczór znowu dopada mnie takie zmęczenie. Bałam się ze zmarzłam i będę chora ale gorączki nie mam...

[Korah]

Ana, to jest ten hebanowy kolor i dla porównania położyłam przy nim nowy, czarny podkoszulek, nie jest sprany jeszcze. Może nie widać tak dokładnie koloru, ale na żywo ewidentnie ten lekki brązik sie uwidacznia przy tym podkoszulku, wydaje mi się że można to dojrzeć na zdjęciu.

[anakazar]

Napisane przez Korah

Ana, to jest ten hebanowy kolor i dla porównania położyłam przy nim nowy, czarny podkoszulek, nie jest sprany jeszcze. Może nie widać tak dokładnie koloru, ale na żywo ewidentnie ten lekki brązik sie uwidacznia przy tym podkoszulku, wydaje mi się że można to dojrzeć na zdjęciu.

Korah mi tam żadne fotki robione na czarnym podkoszulku nie są potrzebne do tego,żeby kolorek określićPisałam Ci już,że wnikliwie oglądałam czerń hebanową i czerń granatową w sklepie i dla mnie(a na kolorach myślę,że się znam)hebanowa czerń jest bez odcienia brązu i nie zamierzam nad tym debatować
Oczywiście nie ręczę za to,że ta czerń nie ma w sobie brązu po położeniu,bo to się okaże dopiero jak kolor będzie na włosachJa się opieram tylko na tym co widziałam na sklepowej półce,a widziałam czystą czerń

[Korah]

Napisane przez anakazar

Korah mi tam żadne fotki robione na czarnym podkoszulku nie są potrzebne do tego,żeby kolorek określićPisałam Ci już,że wnikliwie oglądałam czerń hebanową i czerń granatową w sklepie i dla mnie(a na kolorach myślę,że się znam)hebanowa czerń jest bez odcienia brązu i nie zamierzam nad tym debatować
Oczywiście nie ręczę za to,że ta czerń nie ma w sobie brązu po położeniu,bo to się okaże dopiero jak kolor będzie na włosachJa się opieram tylko na tym co widziałam na sklepowej półce,a widziałam czystą czerń

No to niewiem, co kto widział tak naprawdę, bo ja mam przed oczami to co widzisz na zdjeciu i to co sama opisałam. Być może co jest wielce prawdopodobne widziałas inną serię opakowań, ciemniejszy druk. Nie ma z reszta co debatować, jak tylko zafarbuję to też zrobię zrzutę, co wyszło, jeśli jesteś ciekawa, bo wiadomo, że kolor na opakowaniu prawie zawsze odbiega od koloru wyjściowego. W kazdym razie moje odczucia sa takie, że już w sklepie zauważyłam kosmiczną wręcz różnicę między tymi obiema czerniami, ta druga była bardzo, bardzo czarna. Przy tamtej heban to lajcik

[anakazar]

Napisane przez Korah

No to niewiem, co kto widział tak naprawdę, bo ja mam przed oczami to co widzisz na zdjeciu i to co sama opisałam. Być może co jest wielce prawdopodobne widziałas inną serię opakowań, ciemniejszy druk. Nie ma z reszta co debatować, jak tylko zafarbuję to też zrobię zrzutę, co wyszło, jeśli jesteś ciekawa, bo wiadomo, że kolor na opakowaniu prawie zawsze odbiega od koloru wyjściowego. W kazdym razie moje odczucia sa takie, że już w sklepie zauważyłam kosmiczną wręcz różnicę między tymi obiema czerniami, ta druga była bardzo, bardzo czar. Przy tamtej heban to lajcik

A może zwyczajnie inaczej postrzegamy kolory?Nie dla każdego czarny to czarny nawet jeśli czarnym rzeczywiście jest...lub nie jest

[Korah]

Napisane przez anakazar

A może zwyczajnie inaczej postrzegamy kolory?Nie dla każdego czarny to czarny nawet jeśli czarnym rzeczywiście jest...lub nie jest

Wiesz, no ja mam wzrok słaby, ale kolory jeszcze rozróżniam, Chciałam być tylko pomocna. Może niech inni sie wypowiedzą i sprawa bedzie rozstrzygnięta

[anakazar]

Napisane przez Korah

Wiesz, no ja mam wzrok słaby, ale kolory jeszcze rozróżniam, Chciałam być tylko pomocna. Może niech inni sie wypowiedzą i sprawa bedzie rozstrzygnięta

Ja nie potrzebuję zdania innych do oceny tego co dla mnie jest czarneDla mnie widziana hebanowa czerń na opakowaniu w sklepie jest czarna i czyjaś wypowiedz tego nie zmieni.

[Korah]

Napisane przez anakazar

Ja nie potrzebuję zdania innych do oceny tego co dla mnie jest czarneDla mnie widziana hebanowa czerń na opakowaniu w sklepie jest czarna i czyjaś wypowiedz tego nie zmieni.

Rozumiem, więc proszę, nie pytaj mnie więcej o opinie.

[anakazar]

Napisane przez Korah

Rozumiem, więc proszę, nie pytaj mnie więcej o opinie.

Zapytałam z troski o to,żeby Ci czerń nie wyszła taka jakiej nie lubisz,a jaka moim zdaniem wyjdzie po użyciu hebanowej czerni.

Masz rację,już więcej o opinię pytać Cię nie zamierzam.

[Melya]

Dziewczyny, przepraszam, że się wtrącam, ale chyba nie warto sobie psuć humorów przez jakąś farbę do włosów. Po pierwsze w sklepach mają takie oświetlenie, że nie da się określić faktycznego koloru - kto się zdziwił kupując ubranie lub kosmetyk, że po wyjściu drastycznie zmienił kolor, ten wie. Po drugie zdjęcie porównawcze z koszulką też może nie być wiarygodne - to, co teraz widzimy zależy od ustawień konkretnego monitora (i aparatu!), balansu kolorów, jasności itp. No i przede wszystkim nie zawierzałabym zdjęciom na opakowaniu, bo rzadko wychodzi to samo (sama nie farbuję, ale większość żeńskiej części rodziny to robi). Wszystko zależy przecież od włosów. Np. na włosach mojej babci jasny brąz zawsze wychodzi jako głęboka czerń. Oczywiście rozumiem, że każdy postrzega kolory trochę inaczej, ale chyba nie trzeba się obruszać z tego powodu. Nie bijcie!

[Korah]

Napisane przez anakazar

Zapytałam z troski o to,żeby Ci czerń nie wyszła taka jakiej nie lubisz,a jaka moim zdaniem wyjdzie po użyciu hebanowej czerni.

Masz rację,już więcej o opinię pytać Cię nie zamierzam.

No cóz, dzięki za troskę, ale jak już pisałam, nie mam problemów z rozróźnianiem kolorów i wiem, co kupiłam i jaki efekt chce osiągnąć. Dlatego nie kupowałam tej granatowej czerni, bo czułabym się z nią jak stara pudernica, nie obrażając nikogo

[Korah]

Napisane przez Melya

Dziewczyny, przepraszam, że się wtrącam, ale chyba nie warto sobie psuć humorów przez jakąś farbę do włosów. Po pierwsze w sklepach mają takie oświetlenie, że nie da się określić faktycznego koloru - kto się zdziwił kupując ubranie lub kosmetyk, że po wyjściu drastycznie zmienił kolor, ten wie. Po drugie zdjęcie porównawcze z koszulką też może nie być wiarygodne - to, co teraz widzimy zależy od ustawień konkretnego monitora (i aparatu!), balansu kolorów, jasności itp. No i przede wszystkim nie zawierzałabym zdjęciom na opakowaniu, bo rzadko wychodzi to samo (sama nie farbuję, ale większość żeńskiej części rodziny to robi). Wszystko zależy przecież od włosów. Np. na włosach mojej babci jasny brąz zawsze wychodzi jako głęboka czerń. Oczywiście rozumiem, że każdy postrzega kolory trochę inaczej, ale chyba nie trzeba się obruszać z tego powodu. Nie bijcie!

Masz racje Meyla, tylko nie do konca chodzi o kolor farby, a o ton, w jakim niektórzy próbują wmówić cos na siłę i taką przekorność, ale zgadzam się z tym co napisałaś

[Melya]

... Chociaż przyznam, że na tych zdjęciach producenta faktycznie widać brązowe tony. Ale tak, jak pisałam - nie dowiemy się bez sprawdzenia na sobie.

Oj, każdy może mieć groszy dzień i nie trzeba brać tego personalnie (ja się tak zawsze pocieszam ).

edit.
Dodam jeszcze, że mężczyźni mają dobrze - nigdy nie pokłócą się o coś takiego, bo rozróżniają tylko 8 kolorów.