Szał Studenckich Ciał cz. II :D

[ShowMustGoOn]

Napisane przez felliciti

Wszystkie tu za bieganie się zabrały, no nie moge! Też chcę! Tylko się boję o te moje łydki nieszczęsne Na razie pozostaję jedynie przy moich ćwiczeniach, które nieźle mi dają w kość. Nawet trochę efekty widzę

felliciti jak kiedyś biegałam regularnie to nic się nie stało z moimi łydkami, a mam pokaźne i umięśnione.

Ale szalejecie- buty, sukienki... fajnie

[noseknosek]

sukienki z lumpa więc za bardzo nie poszalałam

[rozkosz]

nosek, czy Ty nadal chcesz tracić wagę? ja ☠☠☠☠☠☠☠ę (inaczej nie jestem w stanie tego wyrazić)! masz ciało takie, jakie ja mam w swoich największych marzeniach...

felliciti jak cyknę jakieś fotki to wrzucę. może po tym nowym, 24.04 mam umówioną sesję. już się nie mogę doczekaaaaać!

stupidalice no ja myślę, że lubisz .. dziarowy fanklub załóżmy

always masz rację, to właśnie sprawia, że większość ludzi rezygnuje. myślę, ze tatuaże nie mogą się znudzić. z czasem stają się częścią Ciebie, tak nieodłączną jak pieprzyk czy niebieskie oczy. jednak rozumiem taką obawę, zabawne tylko jest kiedy ludzie pytają czy nie boję się, że głupio to będzie wyglądało na starość;D. pewnie będzie, ale tym będę się martwić jak będę stara . a może i nie, będę chodzącym dziełem sztuki xD.
co do ogródka- świetna sprawa chociaż dopiero teraz złapałam zajawkę na zajmowanie się nim. wcześniej lubiłam tylko pożerać to co tam wyrastało xD.. a tak z ciekawości- lepiej mieszkało Ci się na wsi czy w mieście

fola (antyfan dziar xD) z moich miłostek kinowych polecam:
urodzeni mordercy <3 <3 <3, requiem dla snu, chłopiec w pasiastej piżamie, skazany na bluesa, charlie i fabryka czekolady, alicja w krainie czarów, sweeney todd- demoniczny golibroda z fleet street, ( i wszystkie inne Tima Burtona), marzyciel, matrix, incepcja, wyspa tajemnic, piekny umysł, amelia, truman show, donnie darko, mr nobody, więzień nienawiści, podziemny krąg, filadelfia i wieeeele wiele innych
jeśli chodzi o komedie- chłopaki nie płaczą (dla mnei zabawny nawet po 10 obejrzeniu xD), miś, seksmisja, nic śmiesznego, ja irena i ja..

mogłabym tak wymieniać do końca dzisiejszego dnia xD hm. sama nie wiedziałam, że jestem taką kinomanką, zdecydowanie wolę książki

ah, właśnie, teraz moja prośba- napiszecie jakie są wasze ulubione książki, bądź takie, które warto przeczytać?

[ShowMustGoOn]

Napisane przez rozkosz

ah, właśnie, teraz moja prośba- napiszecie jakie są wasze ulubione książki, bądź takie, które warto przeczytać?

Tak na szybko: polecam wszystkie książki Jodi Picoult.

[StupidAlice]

Napisane przez rozkosz

stupidalice no ja myślę, że lubisz .. dziarowy fanklub załóżmy

always masz rację, to właśnie sprawia, że większość ludzi rezygnuje. myślę, ze tatuaże nie mogą się znudzić. z czasem stają się częścią Ciebie, tak nieodłączną jak pieprzyk czy niebieskie oczy. jednak rozumiem taką obawę, zabawne tylko jest kiedy ludzie pytają czy nie boję się, że głupio to będzie wyglądało na starość;D. pewnie będzie, ale tym będę się martwić jak będę stara . a może i nie, będę chodzącym dziełem sztuki xD.

fola (antyfan dziar xD) z moich miłostek kinowych polecam:
urodzeni mordercy <3 <3 <3, requiem dla snu, chłopiec w pasiastej piżamie, skazany na bluesa, charlie i fabryka czekolady, alicja w krainie czarów, sweeney todd- demoniczny golibroda z fleet street, ( i wszystkie inne Tima Burtona), marzyciel, matrix, incepcja, wyspa tajemnic, piekny umysł, amelia, truman show, donnie darko, mr nobody, więzień nienawiści, podziemny krąg, filadelfia i wieeeele wiele innych
jeśli chodzi o komedie- chłopaki nie płaczą (dla mnei zabawny nawet po 10 obejrzeniu xD), miś, seksmisja, nic śmiesznego, ja irena i ja..

ah, właśnie, teraz moja prośba- napiszecie jakie są wasze ulubione książki, bądź takie, które warto przeczytać?

Ja już Cię nie lubię , ja Cię KOCHAM nawet gusta filmowe nam się pokrywają z książek polecam Palahniuka , na podstawie jego ksiązki powstał scenariusz do filmu "Fight Club", polecam "Udław się", "Dziennik" inne z resztą też . Haruki Murakami i jego "Kafka nad morzem" ( obiętośc może przerażać ) , "Norwegian Wood"

karimiii - o tym bieganiu to na pw Ci napisze

noseknosek - z nogami masz problem? Z którymi? Bo chyba nie z tymi na zdjęciu

f_ola -"Dolina iluzji" z Nortonem, polecam i "Lęk pierwotny" też z nim, świetny film.

Teraz chyba pora się poruszać tylko kawke dopiję

Miłego dnia dziewczęta.

[always naughty]

Napisane przez noseknosek

sukienki z lumpa więc za bardzo nie poszalałam

damn jakie Ty masz nogiii
Ja naprawdę nie wiem co Ty tutaj z nami robisz
A sukieneczki bardzo ładne, widać masz talent do takich łowów

Napisane przez rozkosz

nosek, czy Ty nadal chcesz tracić wagę? ja ☠☠☠☠☠☠☠ę (inaczej nie jestem w stanie tego wyrazić)! masz ciało takie, jakie ja mam w swoich największych marzeniach...

felliciti jak cyknę jakieś fotki to wrzucę. może po tym nowym, 24.04 mam umówioną sesję. już się nie mogę doczekaaaaać!

stupidalice no ja myślę, że lubisz .. dziarowy fanklub załóżmy

always masz rację, to właśnie sprawia, że większość ludzi rezygnuje. myślę, ze tatuaże nie mogą się znudzić. z czasem stają się częścią Ciebie, tak nieodłączną jak pieprzyk czy niebieskie oczy. jednak rozumiem taką obawę, zabawne tylko jest kiedy ludzie pytają czy nie boję się, że głupio to będzie wyglądało na starość;D. pewnie będzie, ale tym będę się martwić jak będę stara . a może i nie, będę chodzącym dziełem sztuki xD.
co do ogródka- świetna sprawa chociaż dopiero teraz złapałam zajawkę na zajmowanie się nim. wcześniej lubiłam tylko pożerać to co tam wyrastało xD.. a tak z ciekawości- lepiej mieszkało Ci się na wsi czy w mieście

fola (antyfan dziar xD) z moich miłostek kinowych polecam:
urodzeni mordercy <3 <3 <3, requiem dla snu, chłopiec w pasiastej piżamie, skazany na bluesa, charlie i fabryka czekolady, alicja w krainie czarów, sweeney todd- demoniczny golibroda z fleet street, ( i wszystkie inne Tima Burtona), marzyciel, matrix, incepcja, wyspa tajemnic, piekny umysł, amelia, truman show, donnie darko, mr nobody, więzień nienawiści, podziemny krąg, filadelfia i wieeeele wiele innych
jeśli chodzi o komedie- chłopaki nie płaczą (dla mnei zabawny nawet po 10 obejrzeniu xD), miś, seksmisja, nic śmiesznego, ja irena i ja..

mogłabym tak wymieniać do końca dzisiejszego dnia xD hm. sama nie wiedziałam, że jestem taką kinomanką, zdecydowanie wolę książki

ah, właśnie, teraz moja prośba- napiszecie jakie są wasze ulubione książki, bądź takie, które warto przeczytać?

Wieś ma swoje plusy: ogródek, totalna cisza w nocy, sąsiedzi jak rodzina, nieograniczona ilość miejsc na spacer, bieganie, rower w samotności, przyjaciółki blisko zawsze ktoś wpadał na kawę
W mieście za to mam wszędzie blisko, w ciągu 10min mogę pójść na sushi albo do kina, poza tym z imprezy mogę wrócić nocnym albo taxi

Ciężko jest mówić obiektywnie, bo na wsi mieszkałam z rodziną, poza tym zostawiłam tam wszystkie bliskie koleżanki. Po przeprowadzce nawiązałam jakieś znajomości, ale to już nie to samo. Ale nie żałuję, ja nie mogę długo żyć w jednym miejscu i mam nadzieję że w dorosłym życiu będę mieszkać może nawet w innym kraju

książki: nędznicy, hrabia monte christo, 100lat samotności, ojciec chrzestny, cień wiatru, harry potter - wszystkie części , przeminęło z wiatrem, osobiście chcę się jeszcze zabrać za wichrowe wzgórza i Tolkiena
A z takich książek do czytania w wakacje na plaży to książki emily giffin: coś pożyczonego, coś niebieskiego, dziecioodporna, 100dni po slubie i 7 lat później - wszystkie lekkie, przyjemnie i szybko się czyta

Mnie dziś czeka ciężki dzień.. szkoda że już się zaczął..
Ale bez marudzenia powiem wam że zmierzyłam dziś udo i miałam 55.5cm !!! A dlaczego to taka świetna wiadomość? Bo zawsze w udzie i na wadze miałam tą samą lub bardzo zbliżoną liczbę Taki synchron. Tylko że to działało do 58kg (mniejszej wagi dawno nie widziałam) jak jest teraz - nie wiem ale mieć te 56kg marzeniee

[noseknosek]

ej nie wyrzucajcie mnie dużo mam do zrobienia jeszcze, chociaż zdrowym odżywianiem i ćwiczeniami a nie dietą już raczej

ja z filmów polecam: Sztuka płakania, Pamiętnik, American Psycho, Forrest Gump, 500 dni miłości, Sweet November, Życie jest piękne, Co gryzie Gilberta Grape'a, Dzień świra, Szkoła uczuć, Moje życie beze mnie, Pachnidło, P.S. Kocham Cię, Juno, Plac Zbawiciela, Borat, 33 sceny z życia, Lektor, Chłopiec w pasiastej piżamie, Gran Torino, Czarny łabędź...

[felliciti]

Napisane przez ShowMustGoOn

felliciti jak kiedyś biegałam regularnie to nic się nie stało z moimi łydkami, a mam pokaźne i umięśnione.

Ale szalejecie- buty, sukienki... fajnie

ale ja chcę, żeby się stało! mają być szczuplutkie, a nie tak jak teraz

Napisane przez rozkosz

felliciti jak cyknę jakieś fotki to wrzucę. może po tym nowym, 24.04 mam umówioną sesję. już się nie mogę doczekaaaaać!

eee to miesiąc jeszcze! ja chcę zobaczyć teraz!

Napisane przez always naughty

Mnie dziś czeka ciężki dzień.. szkoda że już się zaczął..
Ale bez marudzenia powiem wam że zmierzyłam dziś udo i miałam 55.5cm !!! A dlaczego to taka świetna wiadomość? Bo zawsze w udzie i na wadze miałam tą samą lub bardzo zbliżoną liczbę Taki synchron. Tylko że to działało do 58kg (mniejszej wagi dawno nie widziałam) jak jest teraz - nie wiem ale mieć te 56kg marzeniee

jakie marzenie? jeszcze trochę i będzie nawet mniej, jeśli już nie jest
Co do tych moich łydek to nie dziw się, że się boję, bo trochę się już o tym naczytałam. W obwodzie mam 37 cm, a znam dziewczyny które ważą ok. 80 kg i tyle mają (ja mam ok. 55) i wygląda to u mnie bardzo nieproporcjonalnie kiedyś wstawiałam zdjęcie całej sylwetki, w I części jeszcze.

nosek zostań przecież nikt Cię nie wygania! Nad utrzymaniem wagi teraz pracuj a nogi naprawdę cudne

[rozkosz]

stupid heh, dawno nie słyszałam takiego wyznania od kobiety xD. ale miłośc jest fajna, kochajmy sięęę! ; D
scenariusz powstał na podstawie książkio tym samym tytule ;>? a skoro mamy tak podobne gusta to tymbardziej przy najbliższej okazji lecę szukać tych książek;D! mam nadzieję, że znajdę w którejś z bibliotek w moim mieście;D. czuję, że to będzie gorrrące ;D!

felusiu ale nie mam żadnych foot gdzie je widać dobrze;D postaram się szybciej dorwać aparat i cyknąć foto, ale nie obiecuję- skleroza nie boli ;D...

always tak myślałam, że ciężko ocenić różnicę. szczerze mówiąc ja uwielbiam przebywać na wsi, odpocząć od miasta ale przeprowadzić bym się nie mogła chyba;D. z resztą moje miasto to itak taka trochę większa wieś xD..
ojca chrzestnego czytałam, kocham ! a na filmie zasnęłam i do dziś nie widziałam całego . no i harry.. myślałam, że jestem jedyną osobą w swoim wieku, która nadal się podnieca tymi klimatami xD. ostatnio piliśmy ze znajomymi piwko u mnie w domku i się podśmiewali z całej kolekcji i tego, że się przyznałam, że jak nie mam co czytać to wracam zawsze po raz n-ty do każdej części pottera xD
no i najważniejsze- wieeeeeeelkie gratulejszyn !

nosku nie wyganiamy, my byśmy Ci nie dały odejść! tylko chcemy Ci uświadomić, w razie gdybyś nie wiedziała, że wyglądasz mega rewelacyjnie !

musiałam edytować 2 raz, żeby wam załączyć link do baaardzo motywujących zdjęć. już niedługo będziemy mogły powiedzieć: phi, mam lepszy ; D !
http://www.uniface.pl/Wycwiczone-brzuszki-a2965

no i 3 edycja.. z filmów muszę wam mocno polecić 'ogród luizy' bardzo dobry, polski film;d przypomniało mi się po spojrzeniu na mój podpis (czy jak to tam nazwać;D) bo cytat pochodzi właśnie z niego ; )

[katiennn]

Napisane przez felliciti

katiennn współczucia wielkie wiem co czujesz niestety, coś okropnego..
a co do straży, no to ktoś musi! ale nie słuchają się mnie te dziewczynki niegrzeczne, no!

dziękuję kochana, już jest lepiej

Napisane przez always naughty

o co chodzi z @? 2 tydzień??
Co do londynu to moi rodzice i 2 bracia mieszkają tam od 4 lat więc ja zazwyczaj jadę do nich. Raz byłam z TŻem na 2 miesiące wakacji do pracy - wtedy wynajęliśmy pokój. Latam ryanairem albo wizzairem z wrocławia. Z wizz można mieć 2 razy większy bagaż (32kg) ale leci tylko do luton, więc do samego miasta wtedy dłużej się jedzie. W sumie dużo zależy od tego jaki wyjazd cię interesuje, czy na całe wakacje czy na tydzień, jednak moim zdaniem żeby poznać londyn trzeba tam trochę pomieszkać, ciebie pewnie też nie interesuje tylko zobaczenie bigbena Jak będziesz kiedyś mieć jakieś pytania to pisz prywatną, ile mogę to pomogę
Ja mam nadzieję że jak w końcu się zważę to chociaż przy 5 pozostanę Każdy gram ponad 59.9 już sprawia że czuję się źle

pisalam @ drugi dzień, a nie tydzień dziękuję Ci za info! na pewno napiszę przed wakacjami, jesli się zdecydujemy!
a co do tej wagi, to takie nasze typowe kobiece podejście - ważysz 60 kg, to jest źle, czujesz sie gruba, ale jak 59,9 to już wcale nie tak dużo , aaah co ta początkowa cyferka robi z nastawieniem

Napisane przez rozkosz

katienn to ja taka niedoinformowana byłam;d ale w końcu się wyjaśniła ta moja TŻtowa zagadka
(...)
a że tatuaże to moja miłość więc w sumie wybór oczywisty xD...

cieszę się, że pomogłam jakbyś zobaczyła taki skrót jak MS to miasto studenckie, te w którym mieszkamy obecnie a co do tatuaży, ja chcialam zrobić jakis mniejszy, ale w koncu nie zrobilam, nawet nie wiem czemu. za to z moim TŻ-em ( bo juz wiesz co to ) w tym temacie byś sie na pewno dobrze dogadała

Napisane przez kwiatuszek10031989

Moja waga wynosi: 66,6 kg (na dowód załączam zdjęcie) Diabelska waga

Napisane przez StupidAlice

Gdyby nie jedzenie z nudów dziś wyglądałabym jak Anja Rubik

Napisane przez noseknosek

sukienki z lumpa więc za bardzo nie poszalałam

pięknie wyglądasz!!! ...

Napisane przez noseknosek

ej nie wyrzucajcie mnie dużo mam do zrobienia jeszcze, chociaż zdrowym odżywianiem i ćwiczeniami a nie dietą już raczej

... i oczywiście zostan z nami! i nas motywuj!

dziewczyny, głupio mi, bo jestem tu najgrubsza ale przynajmniej bede tu z wami najdluzej (aż nie osiągne celu, a troche to potrwa -.-) cieszycie się?

Napisane przez rozkosz

musiałam edytować 2 raz, żeby wam załączyć link do baaardzo motywujących zdjęć. już niedługo będziemy mogły powiedzieć: phi, mam lepszy ; D !
http://www.uniface.pl/Wycwiczone-brzuszki-a2965

fooootki


ja wracam do domu na weekend, bo mam tam parę spraw... eh :/ ale to przynajmniej w sobotę się zważę i zobaczę, czy coś spadło przez ten tydzień. miłego dnia! )

[felliciti]

katiennn! za rzadko tu wchodzisz kochanie!
I nie martw się, ja też nie zamierzam nigdzie iść, bo zanim się pozbędę tego tłuszczu, którym obrosłam to miną wieki. Niby centymetry nie są złe, a jednak wszędzie fałdki
Ja na szczęście znów zostaję na weekend w MS, chociaż miałam wrócić. Ale jak pobędę w domu to wiem, że wszystkie stracone kg wrócą.

Poza tym brakuje mi tu wagi! Odkryłam, że w aptece blisko mnie można się zważyć kiedy się chce i za darmo ale jest sens na nią wchodzić w ciuchach i nie na czczo?

[always naughty]

Napisane przez felliciti

(...)
jakie marzenie? jeszcze trochę i będzie nawet mniej, jeśli już nie jest
Co do tych moich łydek to nie dziw się, że się boję, bo trochę się już o tym naczytałam. W obwodzie mam 37 cm, a znam dziewczyny które ważą ok. 80 kg i tyle mają (ja mam ok. 55) i wygląda to u mnie bardzo nieproporcjonalnie kiedyś wstawiałam zdjęcie całej sylwetki, w I części jeszcze.

Eh marzenie bo ostatni raz taką wagę miałam na początku gimnazjum a kończę studia! Więc gdyby mi się to udało w końcu osiągnąć to skakałabym do sufitu

Ja też mam w łydce 37cm i wiem, że nie są one najszczuplejsze, mięsień mam porządny ale jakoś mi to nie przeszkadza. Może dlatego, że chodzę tylko na szpilce <10cm i to nie rzuca się tak w oczy w balerinach itp. czuję się jak kaczka, mam wtedy takie krótkie i masywne nogi.
Jednak łydka to takie miejsce gdzie każdy centymetr w jedną albo drugą stronę widać. Ja w ciągu tych kilku tygodni zrzuciłam 3cm w udzie a w łydce NIC więc lekko nie jest, ale trzeba myśleć o spaleniu tłuszczyku w tym miejscu a nie bać się mięśni

felliciti pewnie że się zważ jak jest mozliwość. Taka orientacyjna świadomość też się przyda, poza tym lato idzie ciuchy będą mało wazyc

Ja skończyłam pisać jeden raport, teraz sprzątanie, jedzenie i zasiadam do drugiego. Mam ochotę na ryż basmati taki bez dodatków, na sucho. Nie ma pyszniejszego węgla chyba

[felliciti]

W szpilkach to masz rację, aż tak strasznie to nie wygląda ale, żeby codziennie? Nieee, to nie dla mnie. Trudno, będę musiała z tym żyć
Najlepsze jest to, że do niedawna wcale mi one nie przeszkadzały. Wiedziałam, że nie są najmniejsze, ale nie przejmowałam się. Bardziej martwił mnie brzuch, to był mój największy kompleks, a teraz jak ćwiczę to brzuch ładnie znika, a te nogi zostają takie same

[karmiii]

Hej dziewczyny, dziś minął tydzień od mojego ważenia więc wchodzę na wagę a tam znów 65kg ani gram mi nie uciekł. No ale stwierdziłam że może z pół cm chociaż gdzieś straciłam i okazało się że zgubiłam po 1,5cm w nodze(udo,łydka,nad kolanem) i 2 cm w talii
macie jakieś wyznaczniki idealnych cm do tego będę dążyć pamiętam że Vanes kiedyś miała tabele wymiarów idealnych w zależności od biustu i bioder
Dziś przy obiedzie zaszalałam i zjadłam francuską zupę cebulową z grzankami pychotka ale dietetyczne to nie było. Zaraz mam robić ciastka z ciasta duńskiego do kawy mam nadzieję że wszystkich nie pochłonę...

Napisane przez felliciti

Poza tym brakuje mi tu wagi! Odkryłam, że w aptece blisko mnie można się zważyć kiedy się chce i za darmo ale jest sens na nią wchodzić w ciuchach i nie na czczo?

ja bym nie chciała się dołować chyba że odejmiesz 2kg tak zawsze robi mój lekarz, ale na psychikę i tak działa waga na wadzę przynajmniej u mnie

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez felliciti

W szpilkach to masz rację, aż tak strasznie to nie wygląda ale, żeby codziennie? Nieee, to nie dla mnie. Trudno, będę musiała z tym żyć
Najlepsze jest to, że do niedawna wcale mi one nie przeszkadzały. Wiedziałam, że nie są najmniejsze, ale nie przejmowałam się. Bardziej martwił mnie brzuch, to był mój największy kompleks, a teraz jak ćwiczę to brzuch ładnie znika, a te nogi zostają takie same

to polecam bieganie mnie jeszcze nigdy tak z nóg nie ubyło szybko jak w tym tyg

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

noseknosek a mogłabyś napisać swój wzrost i wymiary? bo masz idealną sylwetkę i staram się znaleźć jakiś wzór pomiarowy do jakiego chce schudnąć

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez rozkosz

musiałam edytować 2 raz, żeby wam załączyć link do baaardzo motywujących zdjęć. już niedługo będziemy mogły powiedzieć: phi, mam lepszy ; D !
http://www.uniface.pl/Wycwiczone-brzuszki-a2965

no i 3 edycja.. z filmów muszę wam mocno polecić 'ogród luizy' bardzo dobry, polski film;d przypomniało mi się po spojrzeniu na mój podpis (czy jak to tam nazwać;D) bo cytat pochodzi właśnie z niego ; )

dużo tytułów filmów słyszę od was o których nie wiedziałam istnieniu, pewnie dlatego że mój gust jest strasznie komercyjny
a co do fotek to mnie by wystarczyło abym powiedziała mam prawie taki sam na razie daleko mi

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Stupid Alice czekam z niecierpliwością

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez always naughty

Wieś ma swoje plusy: ogródek, totalna cisza w nocy, sąsiedzi jak rodzina, nieograniczona ilość miejsc na spacer, bieganie, rower w samotności, przyjaciółki blisko zawsze ktoś wpadał na kawę
W mieście za to mam wszędzie blisko, w ciągu 10min mogę pójść na sushi albo do kina, poza tym z imprezy mogę wrócić nocnym albo taxi

Ciężko jest mówić obiektywnie, bo na wsi mieszkałam z rodziną, poza tym zostawiłam tam wszystkie bliskie koleżanki. Po przeprowadzce nawiązałam jakieś znajomości, ale to już nie to samo. Ale nie żałuję, ja nie mogę długo żyć w jednym miejscu i mam nadzieję że w dorosłym życiu będę mieszkać może nawet w innym kraju

książki: nędznicy, hrabia monte christo, 100lat samotności, ojciec chrzestny, cień wiatru, harry potter - wszystkie części , przeminęło z wiatrem, osobiście chcę się jeszcze zabrać za wichrowe wzgórza i Tolkiena
A z takich książek do czytania w wakacje na plaży to książki emily giffin: coś pożyczonego, coś niebieskiego, dziecioodporna, 100dni po slubie i 7 lat później - wszystkie lekkie, przyjemnie i szybko się czyta

Mnie dziś czeka ciężki dzień.. szkoda że już się zaczął..
Ale bez marudzenia powiem wam że zmierzyłam dziś udo i miałam 55.5cm !!! A dlaczego to taka świetna wiadomość? Bo zawsze w udzie i na wadze miałam tą samą lub bardzo zbliżoną liczbę Taki synchron. Tylko że to działało do 58kg (mniejszej wagi dawno nie widziałam) jak jest teraz - nie wiem ale mieć te 56kg marzeniee

fajnie masz z tą synchronizacją wagi i uda znaczy że nie masz dużego brzucha ja nogi mam w miarę szczupłe za to brzuchol ogromny ale wszystko przede mną
Też mieszkałam na wsi i bardzo tęsknie na pewno w przyszłości zamieszkam na obrzeżach miasta ale to tak grubo po 40stce

[felliciti]

karmiii mówisz? to kurczę, chyba się skuszę ale na dworze dzisiaj zimno, a nie mam dresowych spodni w MS no i butów też tylko zjechane tenisówki.. ehh na dzisiaj muszą mi wystarczyć same ćwiczenia

a co do wsi, jedno słowo: UWIELBIAM
zawsze jak wracam do domu, to nie mogę się doczekać, żeby odwiedzić babcię taki spokój tam i te widoki z okna na pola i stadninę koni nie wspominając już o babcinych ciastach, które zawsze gubią

[katiennn]

Napisane przez felliciti

katiennn! za rzadko tu wchodzisz kochanie!
I nie martw się, ja też nie zamierzam nigdzie iść, bo zanim się pozbędę tego tłuszczu, którym obrosłam to miną wieki. Niby centymetry nie są złe, a jednak wszędzie fałdki
Ja na szczęście znów zostaję na weekend w MS, chociaż miałam wrócić. Ale jak pobędę w domu to wiem, że wszystkie stracone kg wrócą.

Poza tym brakuje mi tu wagi! Odkryłam, że w aptece blisko mnie można się zważyć kiedy się chce i za darmo ale jest sens na nią wchodzić w ciuchach i nie na czczo?

wiem, ostatnio mam troche problemow rodzinnych.. znów wracam do domu dzisiaj. wlaściwie to już niedługo. i nie bardzo miałam czas na wizaż, ale staram się dziękuję Ci kochana za wsparcie od początku a co do tej wagi, to jak blisko masz aptekę? możesz nawet naczczo wyskoczyć co tydzien, tak orientacyjnie i wiadomo odliczyć te ciuszki, albo zapamiętaj co ubrałaś, jak tam poszłaś i za tydzień idź w tym samym, zawsze to jakieś rozwiązanie, skoro nie masz wagi tam u siebie

Napisane przez always naughty

Eh marzenie bo ostatni raz taką wagę miałam na początku gimnazjum a kończę studia! Więc gdyby mi się to udało w końcu osiągnąć to skakałabym do sufitu

Ja też mam w łydce 37cm i wiem, że nie są one najszczuplejsze, mięsień mam porządny ale jakoś mi to nie przeszkadza. Może dlatego, że chodzę tylko na szpilce <10cm i to nie rzuca się tak w oczy w balerinach itp. czuję się jak kaczka, mam wtedy takie krótkie i masywne nogi.
Jednak łydka to takie miejsce gdzie każdy centymetr w jedną albo drugą stronę widać. Ja w ciągu tych kilku tygodni zrzuciłam 3cm w udzie a w łydce NIC więc lekko nie jest, ale trzeba myśleć o spaleniu tłuszczyku w tym miejscu a nie bać się mięśni

Ja skończyłam pisać jeden raport, teraz sprzątanie, jedzenie i zasiadam do drugiego. Mam ochotę na ryż basmati taki bez dodatków, na sucho. Nie ma pyszniejszego węgla chyba

witam w klubie 37centymetrowych łydek i fanów szpilek no przecież nie ma nic lepszego niż szpilki na codzień i przynajmniej wydłużają i nogi i tak ogólnie, lepiej się wygląda, a jak się ubierze czarne rajstopki to w dodatku dużo szczuplej. też jestem niska, w płaskich butach wyglądam jak... nie wiem, gimnazjalistka albo przynajmniej tak się czuję. dziecięco, nie kobieco. aaa btw, nigdy nie jadłam basmati ;>

Napisane przez felliciti

W szpilkach to masz rację, aż tak strasznie to nie wygląda ale, żeby codziennie? Nieee, to nie dla mnie. Trudno, będę musiała z tym żyć
Najlepsze jest to, że do niedawna wcale mi one nie przeszkadzały. Wiedziałam, że nie są najmniejsze, ale nie przejmowałam się. Bardziej martwił mnie brzuch, to był mój największy kompleks, a teraz jak ćwiczę to brzuch ładnie znika, a te nogi zostają takie same

WSZYSTKO zrzucimy

Napisane przez karmiii

Hej dziewczyny, dziś minął tydzień od mojego ważenia więc wchodzę na wagę a tam znów 65kg ani gram mi nie uciekł. No ale stwierdziłam że może z pół cm chociaż gdzieś straciłam i okazało się że zgubiłam po 1,5cm w nodze(udo,łydka,nad kolanem) i 2 cm w talii
macie jakieś wyznaczniki idealnych cm do tego będę dążyć pamiętam że Vanes kiedyś miała tabele wymiarów idealnych w zależności od biustu i bioder
Dziś przy obiedzie zaszalałam i zjadłam francuską zupę cebulową z grzankami pychotka ale dietetyczne to nie było. Zaraz mam robić ciastka z ciasta duńskiego do kawy mam nadzieję że wszystkich nie pochłonę...

gratulaaacje! to bardzo ładnie Ci to zleciało! a jeśli chodzi o Vanes, to ni widu, ni słychu od niej. w drugiej części wątku już się nie pojawiła, tylko w pierwszej. ale może w necie coś jest? a jak nie to możesz przeszperać pierwszą część, ale troooszkę to zajmie

[paradiso]

Dołączam do klubu pulchnej łydeczki-także 37 cm! Co to za magiczna cyfra jakaś?!
Macie rację, na obcasach od razu inaczej to wygląda, więc staram się zawsze chociażby te 5 cm mieć, a nie totalnie płasko.
A próbowałyście rozciągania? Podobno regularnie stosowane pomaga na łydki, ja zaczęłam rozciągać porządnie 3 dni temu i mam nadzieję, że jak będę konsekwentna to przyniesie to efekty.

Co do książek, czytam bardzo dużo i różnie, ale z takich "czytadeł" też polecam Jodi Picoult!

[felliciti]

no co Wy, wszystkie mamy 37 cm? niemożliwym jest, na pewno mnie wkręcacie

paradiso też rozciągam nogi od paru dni, nawet parę razy dziennie. Nawet jak leżę to chwytam stopy i myk do góry i tak trzymam

a tak w ogóle to "biegam" sobie w miejscu nie wiem czy to cokolwiek da, jak nie będzie efektów to trudno, ale łydki czuję strasznie

[patrycja2494]

Dziewczyny, natchnęłyście mnie do zmierzenia łydki, aczkolwiek wieczorem wychodzi chyba więcej bo są bardziej spuchnięte ale ciekawe czy zgadniecie ile wyszło...
Magiczna liczba... 37 . Zmierzę jeszcze rano, ale do klubu dołączam

A pisałyście o butach do biegania. Mam zamiar zacząć biegać z przyjaciółką, ale nie biegałam nigdy i myślę, że dużo na początek nie będę biegać, więc nie chciałabym na razie kupować butów do biegania. Myślicie, że bieganie w tenisówkach albo jakiś starych, niemarkowych butach sportowych wystarczy?

[always naughty]

no to ładnie z tymi łydami się dobrałyśmy

ale karmii jestem pod wrażeniem tych centymetrów które ci ubyły - one są dużo ważniejsze niż waga! a wyniki na prawne świetne, gratulacje i czuję że teraz wszystkie zapragniemy biegać ja już planuję trase na google maps

felliciti ja przed każdymi zakupami mówię wszystkim dookoła że koniecznie muszę kupić buty z płaską podeszwą, zawsze wracam z obcasami mój najnowszy nabytek to klasyczne szpilki bez platformy w panterkę z czerwoną podeszwą

katienn jak spróbujesz basmati to już nie wrócisz do zwykłego ryżu oczywiście brązowy jest zdrowszy ale w smaku basmati przebija każdą odmianę. Ja czasem gotuję sobie woreczek i zjadam skropiony tylko lekko maggi Muszę przyznać że to był mój sposób na zaprzestanie jedzenia chipsów (nie jem od 2.5roku) ale teraz to i ryż próbuję trochę ograniczyć
Ja za to nigdy nie jadłam zupy cebulowej, jest ona w pierwszej 10tce potraw, które chce spróbować. Na pewno jest pyszna, ale właśnie przez tą grzankę nie mogę sobie teraz na nią pozwolić, a okrojonej wersji nie chcę na pierwszy raz

[StupidAlice]

Napisane przez patrycja2494

A pisałyście o butach do biegania. Mam zamiar zacząć biegać z przyjaciółką, ale nie biegałam nigdy i myślę, że dużo na początek nie będę biegać, więc nie chciałabym na razie kupować butów do biegania. Myślicie, że bieganie w tenisówkach albo jakiś starych, niemarkowych butach sportowych wystarczy?

Nie, te buty do bieganai mają zapewniać amortyzację ( załatwisz sobie stawy skokowe albo kolanowe, to znaczy jest większe prawdopodobieństwo i łatwiej o kontuzje), nie musisz kupować takich za 5 stów, w 100 zł się zmieścisz spokojnie. Chodniki są najtwardsze jeżeli chodzi o bieganie , dalej asfalt i najlepsza jakaś ścieżka, dróżka.

Wywal tenisówki ( jeżeli chodzi o bieganie)to już jakieś adidasy lepsze.

[katiennn]

o kurde, powinnyśmy zmienić nazwę na klub 37

always - jak tak go reklamujesz, to muszę spróbować lubię i biały (którego już daawno nie jadłam) i brązowy. często też curry dodaje, jeśli do kurczaka i warzywek z patelni, ale też jem z cynamonem i jabłkami na słodko. w ogóle lubię ryżowe potrawy ;> więc tego koniecznie muszę sprawdzić a co do tej zupy to też nigdy nie jadłam. jadłam czosnkową - nieebo w gębie

co do biegania/butów/etc. - to się na tym nie znam. raz próbowałam biegać i ... hm, powiedzmy, że wsadzimy to do szufladki z napisem "życiowe porażki"
mam ochotę na truskaaawkii

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez rozkosz

nosek, czy Ty nadal chcesz tracić wagę? ja ☠☠☠☠☠☠☠ę (inaczej nie jestem w stanie tego wyrazić)! masz ciało takie, jakie ja mam w swoich największych marzeniach...

felliciti jak cyknę jakieś fotki to wrzucę. może po tym nowym, 24.04 mam umówioną sesję. już się nie mogę doczekaaaaać!

stupidalice no ja myślę, że lubisz .. dziarowy fanklub załóżmy

always masz rację, to właśnie sprawia, że większość ludzi rezygnuje. myślę, ze tatuaże nie mogą się znudzić. z czasem stają się częścią Ciebie, tak nieodłączną jak pieprzyk czy niebieskie oczy. jednak rozumiem taką obawę, zabawne tylko jest kiedy ludzie pytają czy nie boję się, że głupio to będzie wyglądało na starość;D. pewnie będzie, ale tym będę się martwić jak będę stara . a może i nie, będę chodzącym dziełem sztuki xD.
co do ogródka- świetna sprawa chociaż dopiero teraz złapałam zajawkę na zajmowanie się nim. wcześniej lubiłam tylko pożerać to co tam wyrastało xD.. a tak z ciekawości- lepiej mieszkało Ci się na wsi czy w mieście

fola (antyfan dziar xD) z moich miłostek kinowych polecam:
urodzeni mordercy <3 <3 <3, requiem dla snu, chłopiec w pasiastej piżamie, skazany na bluesa, charlie i fabryka czekolady, alicja w krainie czarów, sweeney todd- demoniczny golibroda z fleet street, ( i wszystkie inne Tima Burtona), marzyciel, matrix, incepcja, wyspa tajemnic, piekny umysł, amelia, truman show, donnie darko, mr nobody, więzień nienawiści, podziemny krąg, filadelfia i wieeeele wiele innych
jeśli chodzi o komedie- chłopaki nie płaczą (dla mnei zabawny nawet po 10 obejrzeniu xD), miś, seksmisja, nic śmiesznego, ja irena i ja..

mogłabym tak wymieniać do końca dzisiejszego dnia xD hm. sama nie wiedziałam, że jestem taką kinomanką, zdecydowanie wolę książki

ah, właśnie, teraz moja prośba- napiszecie jakie są wasze ulubione książki, bądź takie, które warto przeczytać?

Harlan Coben jeśli lubisz kryminały Z prędkością światła pochłaniam też wszelkiego rodzaju thrillery medyczne Ostatnio widziałam w empiku jakiś tytuł thrillera medycznego napisanego przez Cobena i czaję się żeby kupić A że wygrałam bon do empiku na 100 zł to chyba już wiem na co go wykorzystam

Napisane przez rozkosz

stupid heh, dawno nie słyszałam takiego wyznania od kobiety xD. ale miłośc jest fajna, kochajmy sięęę! ; D
scenariusz powstał na podstawie książkio tym samym tytule ;>? a skoro mamy tak podobne gusta to tymbardziej przy najbliższej okazji lecę szukać tych książek;D! mam nadzieję, że znajdę w którejś z bibliotek w moim mieście;D. czuję, że to będzie gorrrące ;D!

felusiu ale nie mam żadnych foot gdzie je widać dobrze;D postaram się szybciej dorwać aparat i cyknąć foto, ale nie obiecuję- skleroza nie boli ;D...

always tak myślałam, że ciężko ocenić różnicę. szczerze mówiąc ja uwielbiam przebywać na wsi, odpocząć od miasta ale przeprowadzić bym się nie mogła chyba;D. z resztą moje miasto to itak taka trochę większa wieś xD..
ojca chrzestnego czytałam, kocham ! a na filmie zasnęłam i do dziś nie widziałam całego . no i harry.. myślałam, że jestem jedyną osobą w swoim wieku, która nadal się podnieca tymi klimatami xD. ostatnio piliśmy ze znajomymi piwko u mnie w domku i się podśmiewali z całej kolekcji i tego, że się przyznałam, że jak nie mam co czytać to wracam zawsze po raz n-ty do każdej części pottera xD
no i najważniejsze- wieeeeeeelkie gratulejszyn !

nosku nie wyganiamy, my byśmy Ci nie dały odejść! tylko chcemy Ci uświadomić, w razie gdybyś nie wiedziała, że wyglądasz mega rewelacyjnie !

musiałam edytować 2 raz, żeby wam załączyć link do baaardzo motywujących zdjęć. już niedługo będziemy mogły powiedzieć: phi, mam lepszy ; D !
http://www.uniface.pl/Wycwiczone-brzuszki-a2965

no i 3 edycja.. z filmów muszę wam mocno polecić 'ogród luizy' bardzo dobry, polski film;d przypomniało mi się po spojrzeniu na mój podpis (czy jak to tam nazwać;D) bo cytat pochodzi właśnie z niego ; )

Też lubię ten film W ogóle uwielbiam Dorocińskiego i mogłabym na okrągło oglądać filmy z nim

Napisane przez katiennn

o kurde, powinnyśmy zmienić nazwę na klub 37

always - jak tak go reklamujesz, to muszę spróbować lubię i biały (którego już daawno nie jadłam) i brązowy. często też curry dodaje, jeśli do kurczaka i warzywek z patelni, ale też jem z cynamonem i jabłkami na słodko. w ogóle lubię ryżowe potrawy ;> więc tego koniecznie muszę sprawdzić a co do tej zupy to też nigdy nie jadłam. jadłam czosnkową - nieebo w gębie

co do biegania/butów/etc. - to się na tym nie znam. raz próbowałam biegać i ... hm, powiedzmy, że wsadzimy to do szufladki z napisem "życiowe porażki"
mam ochotę na truskaaawkii

Ja też kiedyś miałam ambitny plan biegania, ale skończyło się na 3 dniach marszobiegu i się poddałam, bo stwierdziłam, że to nie ma sensu a poza tym nie wciągnęło mnie to... A co do butów to ja kupiłam w zeszłym roku w biedronce takie specjalne do biegania za 30 zł i wydają się być ok Fajnie amortyzują stopę i są wyższe niż zwykłe adidaski więc też ochraniają kostkę Jak dla mnie bomba

Minął 4 dzień dietki TŻ-towej i muszę przyznać że czuję się bardzo dobrze! Nie mam już napadów głodu i nie chce mi się jeść słodyczy Codziennie zjadam na śniadanie mieszankę płatków owsianych, jęczmiennych, otrąb żurawinowych i zarodków pszennych z jogurtem albo mlekiem i do tego kanapkę i aż do drugiego śniadania nie czuję głodu. W szkole zjadam kanapki przygotowane w domu z ciemnego pieczywa sera żółtego/chudej szynki, pomidora, ogórka i sałaty, a jak przychodzę do domu to jem obiad (czasami zupka, czasami kurczak z ziemniakami i surówką, albo ryż z czymś tam, itp. ) i potem na podwieczorek jogurt naturalny z jabłkiem/inny owoc, a na koniec dnia kolacja (przedwczoraj były naleśniki z białym serem, wczoraj wieśniak z kromką chleba, kiedy indziej kanapki z warzywami i jakąś szynką). Bardzo dobrze się czuję z takim jadłospisem i mam nadzieję, że to się nie zmieni. A poza tym nie mam już problemów z wc (tutaj chyba pomogły płatki i otręby z rana) Jak na razie same plusy! Oby waga spadła...

Dzisiaj przyjechałam do domu i obejrzałam ten wygrany krokomierz. Fajna rzecz - oblicza ilość zrobionych kroków, przebyty dystans, ilość spalonych kalorii i ma też wbudowany mini kompas i stoper

Katienn ja też się czuję nienajlepiej bo widzę że chyba mam drugą co do wielkości wagę na naszym wątku, ale razem nam się uda osiągnąć wymarzone cele W końcu nie tak dużo mamy do zrzucenia. Damy radę! a tak na marginesie to chyba musisz edytować tą listę znów Moja waga 66,6 cel - 60 kg

Miłej nocki chudzinki

P.S. musiałam ununąć emotikonki bo wiadomość była za bardzo naładowana grafiką

[StupidAlice]

Napisane przez katiennn

mam ochotę na truskaaawkii

z nutellą

kwiatuszek - wygrałam bon , wygralam krokomiesz , gdzie ja się pytam , gdzie?


Otreby są idealne na kłopoty z wc

[felliciti]

Hej
Jak tam humorki dzisiaj moje piękne?
Mnie dzisiaj strasznie łydki bolą od tego biegania w miejscu Jak powiedziałam o tym TŻ-owi to powiedział, że jego mama też tak robi, a ona chuda jak patyk to może to coś jednak pomoże.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze mała imprezka w babskim gronie. W planach mam wypić pół butelki wina ma być też grill, więc pewnie skuszę się na jakąś kiełbaske w ramach kolacji. Postaram się kupić mało tłustą.

kwiatuszek super, że tak się czujesz na tej diecie i jeszcze takie wsparcie od TŻ-a, musi Ci się udać!

[noseknosek]

karmiii mam 173 cm, biodra 91, talia 62, biust 85, łydka 35, udo - około 50

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa.

[kwiatuszek10031989]

Dobry
Ja już po śniadanku (standardowo- owsianka z otrębami i połową banana + pół bułki ciemnej z ziarnami z wieśniakiem ) i teraz idę się ogarnąć bo wyglądam jak zombi

Napisane przez StupidAlice

z nutellą

kwiatuszek - wygrałam bon , wygralam krokomiesz , gdzie ja się pytam , gdzie?


Otreby są idealne na kłopoty z wc

Na facebooku Często biorę udział w konkursach i często wygrywam W tym tygodniu np. wygrałam dwie parasolki, sukienkę i załapałam się na testowanie podkładu Bourjois Żeby wygrać trzeba grać

Napisane przez felliciti

Hej
Jak tam humorki dzisiaj moje piękne?
Mnie dzisiaj strasznie łydki bolą od tego biegania w miejscu Jak powiedziałam o tym TŻ-owi to powiedział, że jego mama też tak robi, a ona chuda jak patyk to może to coś jednak pomoże.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze mała imprezka w babskim gronie. W planach mam wypić pół butelki wina ma być też grill, więc pewnie skuszę się na jakąś kiełbaske w ramach kolacji. Postaram się kupić mało tłustą.

kwiatuszek super, że tak się czujesz na tej diecie i jeszcze takie wsparcie od TŻ-a, musi Ci się udać!

Uwielbiam go za to, że mnie tak wspiera W ogóle przechodzimy chyba w naszym związku drugą pierwszą miłość

A wczoraj w pociągu jechaliśmy w przedziale ze studentami z Turcji i taka nam się głupawka włączyła, że oni na nas patrzyli jak na wariatów Graliśmy w "łapki" i śmialiśmy się ze wszystkiego dosłownie Ciekawa jestem co oni tak między sobą mówili o nas, bo gadali po turecku i nic nie dało się zrozumieć

[katiennn]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Minął 4 dzień dietki TŻ-towej i muszę przyznać że czuję się bardzo dobrze!

(...)
Katienn ja też się czuję nienajlepiej bo widzę że chyba mam drugą co do wielkości wagę na naszym wątku, ale razem nam się uda osiągnąć wymarzone cele W końcu nie tak dużo mamy do zrzucenia. Damy radę! a tak na marginesie to chyba musisz edytować tą listę znów Moja waga 66,6 cel - 60 kg

Miłej nocki chudzinki

P.S. musiałam ununąć emotikonki bo wiadomość była za bardzo naładowana grafiką

cieszę się, że TŻ naładował Cię optymizmem do diety w końcu nie musi być to męczarnia, ten jadłospis wydaje się fajny a macie może jakieś inne przepisy na lekkie podwieczorki?

a co do listy, to tak, zedytuję, wpiszę Twoją diabelską wagę! oraz mój... spadek o 1,2 kg zdaję sobie oczywiście sprawę, że to głównie dlatego, że jestem po @, ale i tak jakoś mi tak z tym lepiej, spadki cieszą i motywują, nieważne czy to woda, czy to tłuszcz

i też mam zawsze problem z przeładowaną grafiką, mogliby zwiększyć trochę ten limit -.-

Napisane przez StupidAlice

z nutellą

no wiadomo

Napisane przez felliciti

Hej
Jak tam humorki dzisiaj moje piękne?
Mnie dzisiaj strasznie łydki bolą od tego biegania w miejscu Jak powiedziałam o tym TŻ-owi to powiedział, że jego mama też tak robi, a ona chuda jak patyk to może to coś jednak pomoże.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze mała imprezka w babskim gronie. W planach mam wypić pół butelki wina ma być też grill, więc pewnie skuszę się na jakąś kiełbaske w ramach kolacji. Postaram się kupić mało tłustą.

haha jak już schudniemy do tych upragnionych wag, to zrobimy sobie zlot czarownic, nawalimy się, że tak powiem brzydko i nie będziemy się martwić tym, że alkohol ma kalorie, obiecaaaajciee!

Napisane przez noseknosek

mam 173 cm, biodra 91, talia 62, biust 85, łydka 35, udo - około 50

dziewczyny, nie wiem czy zauważyłyście, ale łydka ma mniej niż 37, więc jednak się da do robotyyyyy! nosku, wielkie gratulacje!

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez katiennn

cieszę się, że TŻ naładował Cię optymizmem do diety w końcu nie musi być to męczarnia, ten jadłospis wydaje się fajny a macie może jakieś inne przepisy na lekkie podwieczorki?

a co do listy, to tak, zedytuję, wpiszę Twoją diabelską wagę! oraz mój... spadek o 1,2 kg zdaję sobie oczywiście sprawę, że to głównie dlatego, że jestem po @, ale i tak jakoś mi tak z tym lepiej, spadki cieszą i motywują, nieważne czy to woda, czy to tłuszcz

i też mam zawsze problem z przeładowaną grafiką, mogliby zwiększyć trochę ten limit -.-




no wiadomo



haha jak już schudniemy do tych upragnionych wag, to zrobimy sobie zlot czarownic, nawalimy się, że tak powiem brzydko i nie będziemy się martwić tym, że alkohol ma kalorie, obiecaaaajciee!


dziewczyny, nie wiem czy zauważyłyście, ale łydka ma mniej niż 37, więc jednak się da do robotyyyyy! nosku, wielkie gratulacje!

Gratuluję spadku Ja zobaczę efekty w poniedziałek

A gdzie się F_ola podziewa?

[noseknosek]

Napisane przez katiennn

haha jak już schudniemy do tych upragnionych wag, to zrobimy sobie zlot czarownic, nawalimy się, że tak powiem brzydko i nie będziemy się martwić tym, że alkohol ma kalorie, obiecaaaajciee!

taaaaaaaaak!!!

Napisane przez katiennn

dziewczyny, nie wiem czy zauważyłyście, ale łydka ma mniej niż 37, więc jednak się da do robotyyyyy! nosku, wielkie gratulacje!

Mi na łydki pomógł stepper. Ale nie wydaje mi się żeby łydka 37 była gruba? Nie przesadzajcie.

Bardziej mnie drażnią uda.