Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:(

szoopcia · 2006-12-31, 11:08

witam jest mi tak przykro ze musze sie wyzalic wam

...mam najgorszego sylwka jakiego moglam miec w zyciu...w tym roku

...niedosyc w anglii to jeszcze moj TZ pracuje cala noc dzis

co za pech..ja chce do polski do przyjaciol imprezowac z nimi jak bylo dawniej...i chce TZta...
dzis to chyba nawet nie bede czekac do polnocy tylko ide spac bo nie ma sensu...

czyjest ktos jeszcze taki kto swietuje sylwestra sam? czy tylko na mnie tak trafilo

lain · 2006-12-31, 11:14

pomysl sobie, ze sylwestrow w twoim zyciu bedzie jeszcze wiele. moj TŻ tez pracuje. sylwestra spedzam w domu. ten czas poswiece sobie. bedzie super, szczegolnie, ze ja sama sobie wybralam taka forme spedzenia sylwestra, olalam propozycje znajomych i jestem happy. moze tobie bardziej zalezy na sylwestrowym imprezowaniu (mi w ogole nie zalezy, wole kazda inna impreze w roku), ale pomysl sobie ze to przeciez tylko jeden glupi sylwester. po co sie martwic takimi glupotami...
a nie masz tam jakichs znajomych do ktorych moglabys sie wbic na impreze jesli ju tak bardzo przeraza cie samotnosc tej nocy?

mirynka · 2006-12-31, 11:17

szoopcia wiem ze ci smutno ale czasem tak bywa, nie przejmuj sie, wypij sobie jakiegos dobrego drinka i zawsze mozesz posiedziec na wizazu, jestem pewna ze ktos tu bedzie, zapewne dziewczyna w takiej sytuacji jak ty jest wiecej, glowa do gory, za rok tez bedzie sylwester i napewno bedzie lepiej

Fresa · 2006-12-31, 11:20

Cytat:

Napisane przez szoopcia

witam jest mi tak przykro ze musze sie wyzalic wam

...mam najgorszego sylwka jakiego moglam miec w zyciu...w tym roku

...niedosyc w anglii to jeszcze moj TZ pracuje cala noc dzis

co za pech..ja chce do polski do przyjaciol imprezowac z nimi jak bylo dawniej...i chce TZta...
dzis to chyba nawet nie bede czekac do polnocy tylko ide spac bo nie ma sensu...

czyjest ktos jeszcze taki kto swietuje sylwestra sam? czy tylko na mnie tak trafilo

Eeeee,no myśłałam,że jakieś prawdziwe nieszczęście się stało,jakiś wypadek,czy ktoś umarł

.

Żeby wszyscy mieli tylko takie problemy.
Ludzie głodują,chorują...
Taki sylwester ,to jeszcze żaden koniec świata.
Życie nie jest wieczną zabawą,a zwłaszcza gdy jest się już dorosłym.
Paradoksalnie właśnie wtedy na mniej można sobie pozwolić,bo właśnie wtedy zaczynają się te prawdziwe obowiązki.No,chyba,że TŻ miał rzucić pracę i imprezować ,bo to akurat ten jeden,jedyny dzień w roku

.

Imprezowanie w ten dzień-owszem fajnie.Ale jak nie można akurat w tym roku-to świat się jeszcze nie zawali.

Miłego wieczoru życzę

.

cattt · 2006-12-31, 11:21

w kraju czy na obczyźnie Polak zawsze mistrzem w narzekaniu

Szoopcia,nie róbmy takiego wielkiego halo z Sylwestra

to nie jest ostatni dzień twojego życia

WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO W NADCHODZĄCYM ROKU
DLA WSZYSTKICH

arowww · 2006-12-31, 11:23

Szoopcia nie smutkuje sie

uwierz mi ze nie będzie tak źle

zrób sobie wieczór piękności i poświęc tę noc sobie, relaxująca kaąpiel, drinki, albo kup sobie do jedzonka to co najbardzije lubisz i obejrzyj film. Ja bym się z Tobą chętnie zamieniła, bo w tym roku to znajomi zorganizowali nie sylwester tylko noc przetrwania na działce w letniskowym domku i cała impreze bede musiala siedziec w grubej kurtce :/ Pozdrawiam i Zycze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2007 dla WSZYSTKICH WIZAŻANEK !!!!!

anCcik · 2006-12-31, 11:27

szooopcia, przeciez to nie jest ostatni i jedyny sylwek w Twoim życiu. może okazać się, że za rok będziesz miala super zabawę, a o tym niefortunnym dniu zapomnisz

. głowa do góry! ja w tym roku nie mam wymarzonego sylwka, ale lepsze to niż nic. może wyjdź na jakis rynek/plac (czy co tam jest w Twoim mieście). może w cale nie będzie tak źle!

pozdrawiam

madziunia80 · 2006-12-31, 11:27

Cytat:

Napisane przez Fresa

Eeeee,no myśłałam,że jakieś prawdziwe nieszczęście się stało,jakiś wypadek,czy ktoś umarł

.

Żeby wszyscy mieli tylko takie problemy.
Ludzie głodują,chorują...
Taki sylwester ,to jeszcze żaden koniec świata.
Życie nie jest wieczną zabawą,a zwłaszcza gdy jest się już dorosłym.
Paradoksalnie właśnie wtedy na mniej można sobie pozwolić,bo właśnie wtedy zaczynają się te prawdziwe obowiązki.No,chyba,że TŻ miał rzucić pracę i imprezować ,bo to akurat ten jeden,jedyny dzień w roku

.

Imprezowanie w ten dzień-owszem fajnie.Ale jak nie można akurat w tym roku-to świat się jeszcze nie zawali.

Miłego wieczoru życzę

.

Dokładnie tak, podpiszę się pod każdym słowem. Życzę Ci jednak, żeby faktycznie ten sylwester był najgorszym, jaki Cię w życiu czeka... Udanego dnia i wieczoru

NiUśKa_ · 2006-12-31, 11:33

heh, mój też będzie najgorszy w życiu-ale nie robie z tego tragedii.
poprostu jakos niezbyt mam ochote gdziekolwiek iść, odmawiałam wszystkim znajomym, którzy mnie zapraszali.
po zerwaniu z TŻtem ciągle gdzieś się dawałam wyciągać. tak dla zabicia czasu, żeby nie myśleć. i mi to pomagało...ale tylko na chwilkę. i tak już 3 miesiące składają się z chwil na przemian lepszych i gorszych.

więc na sylwka posiedze w domu-ile można balować w końcu?
może jak posiedze sama ze swoimi myślami to lepiej mi to zrobi? niby już jest oki, ale czasem jeszcze dół mnie nachodzi.

nie wiem już sama. ale lepiej samemu mieć zepsuty wieczór niż zepsuć go znajomym

szampan zakupiony, pewnie posiedze na wizażu i pójde spać

hecate · 2006-12-31, 11:42

Jestem tylko z M. moim dzis. Tez w Anglii - znajomi stad albo w PL, albo nie chce mi sie z nimi spedzac dnia...

Ale jakos mi sie nie krzywduje...

Najgroszy sylwester to ja mialam 3 lata temu ...

**coccinelle** · 2006-12-31, 12:02

my tez tylko we dwoje i jest to w pelni zaplanowane. tzn. po prostu nie chce nam sie isc na impreze NIGDZIE. zobimy sobie dobra kolacje, napijemy sie wina i bedzie fajnie. zawsze nam jest fajnie.

najgorszy sylwester...byl chyba wtedy, kiedy w sposob zupelnie niekontrolowany upilam sie zubrowka z sokiem jablkowym w trzeciej klasie liceum i to juz o 22. wcale duzo nie wypilam, nie wiem czemu az tak dalo mi to po glowie, ale...moi znajomi musieli mnie ubrac i zaprowadzic do domu, bo az do 12 rano dnia nastepnego jedyna swiadoma czynnoscia, ktora bylam w stanie wykonac bylo trafienie haftem do miski.

mam dreszcze obrzydzenia, gdy pomysle o tamtej nocy i sie tego cholernie wstydze. do tej pory czasem slysze "a pamietasz, jak cala noc rzygalas w sylwestra? a tak malo wypilas. co za wstyd"

spray · 2006-12-31, 12:26

mnie w Sylwestra umarła mama, dlatego takie wasze marudzenie, że najgorsza noc w życiu, że w domu, ze nudno, że bez TZa..pff, zastanówcie się co wy w ogóle piszecie??!! Chyba nie wiecie co to znaczy najgorszy. I nie życzę żebyście miały okazję się przekonać.

Fresa · 2006-12-31, 12:31

Cytat:

Napisane przez spray

mnie w Sylwestra umarła mama, dlatego takie wasze marudzenie, że najgorsza noc w życiu, że w domu, ze nudno, że bez TZa..pff, zastanówcie się co wy w ogóle piszecie??!! Chyba nie wiecie co to znaczy najgorszy. I nie życzę żebyście miały okazję się przekonać.

Właśnie to samo chciałam przekazać,że są w życiu prawdziwe tragedie i to znacznie więkse niż sylwester w domu

.

blueania · 2006-12-31, 12:37

rowniez spedze sylwka w domu...no coz sila wyzsza ...swiadomosc,ze wszyscy sie dobrze bawia a ja bede lezec w lozku nie jest fajna ale nic na tonie poradze

moniastewka · 2006-12-31, 12:41

a ja jestem chora, leze w lozku, nie mam TZta nie mam przyjaciol a pomimo to nie jest mi smutno. lubie byc sama ze soba... tylko czasami przydalby sie ten TZ

WIEC GŁOWA DO GÓRY!!!

asia_z · 2006-12-31, 12:49

właśnie... nie ma co marudzić, że najgorszy sylwester bo sama w domu, itd. zgadzam się z dziewczynami to nie jest konieć świata... ja zostaje w domu z TŻ i będziemy oglądać filmy w TV. i to z wyboru... wiec zawsze można sobie wypić jakiegoś drinka, włączyć TV, albo wejść na wizaż i na pewno będzie fajnie

Sathi · 2006-12-31, 12:52

Będzie dobrze, toż to zwykła noc tylko zmiana daty.
Ciesz się że jesteś młoda, zdrowa, życie przed Tobą

I jeszcze zdarzy się wszystko co najlepsze

bess · 2006-12-31, 12:53

Cytat:

Napisane przez szoopcia

witam jest mi tak przykro ze musze sie wyzalic wam

...mam najgorszego sylwka jakiego moglam miec w zyciu...

nie kracz,bo jeszcze ci los udowodni ,ze najgorszy sylwek moze byc na oddziale onkologii.
Jak cie to pocieszy,chociaz watpie ja bede sama

Pare dziewczyn chyba tez ,bo widzialam jak pisaly,ze planuja tu siedziec.

PS pare lat temu byl pogrzeb mojego dziadka wiec jak dotad to byl moj najgorszy "sylwester"

traci · 2006-12-31, 12:56

Cytat:

Napisane przez spray

mnie w Sylwestra umarła mama, dlatego takie wasze marudzenie, że najgorsza noc w życiu, że w domu, ze nudno, że bez TZa..pff, zastanówcie się co wy w ogóle piszecie??!! Chyba nie wiecie co to znaczy najgorszy. I nie życzę żebyście miały okazję się przekonać.

Spray

:gl asiu: wchodzac na ten watek myslalm ,ze ktos bliski zalozycielki watku cierpi albo...Przeciez samotny sylwester to nic takiego to nie jest jakis dramat.Za rok bedzie tez i za dwa i za trzy itd.Nie jest to jedyna noc w naszym zyciu to zwykly dzien roku , a jurto bedzie tez zwykly dzien tylez ze nowegp roku.Nie przesadzajmy z tym najgorszym.Ja mialam tez samotnego sylwestra i wspominam go o wiele wiele lepiej niz tego w ktorym byla impreza na ktorej zginol moj kuzyn wiec sa wieksze dramat.Spray bardzo mi przykro i jeszcze raz

!

karateczka000 · 2006-12-31, 13:05

właśnie czasmi taki samotny sylwester moze być lepszy niż ten spędzony ze znajomymi na imprezie.... nie przejmuj się AŻ tak..........

the magus · 2006-12-31, 13:06

mógłby być gorszy.

tripka · 2006-12-31, 13:16

Cytat:

Napisane przez szoopcia

witam jest mi tak przykro ze musze sie wyzalic wam

...mam najgorszego sylwka jakiego moglam miec w zyciu...w tym roku

...niedosyc w anglii to jeszcze moj TZ pracuje cala noc dzis

co za pech..ja chce do polski do przyjaciol imprezowac z nimi jak bylo dawniej...i chce TZta...
dzis to chyba nawet nie bede czekac do polnocy tylko ide spac bo nie ma sensu...

czyjest ktos jeszcze taki kto swietuje sylwestra sam? czy tylko na mnie tak trafilo

Szoopciu mój TŻ też pracuję a ja będę sama w domu..ale nie zamartwiam się,bo tak jak już dziewczyny pisały jeszcze spoooro takich sylwestrowych nocy przed nami

poza tym to,że jest się samemu to nie tragedia-możesz posłuchać muzyki,popijać drinki,szampana,czy co tam wolisz,popatrzeć na tv,albo jeszcze lepiej- spędzić sylwestra tu-na wizażu

na pewno będzie zabawnie

szoopcia · 2006-12-31, 13:55

Cytat:

Napisane przez lain

pomysl sobie, ze sylwestrow w twoim zyciu bedzie jeszcze wiele. moj TŻ tez pracuje. sylwestra spedzam w domu. ten czas poswiece sobie. bedzie super, szczegolnie, ze ja sama sobie wybralam taka forme spedzenia sylwestra, olalam propozycje znajomych i jestem happy. moze tobie bardziej zalezy na sylwestrowym imprezowaniu (mi w ogole nie zalezy, wole kazda inna impreze w roku), ale pomysl sobie ze to przeciez tylko jeden glupi sylwester. po co sie martwic takimi glupotami...
a nie masz tam jakichs znajomych do ktorych moglabys sie wbic na impreze jesli ju tak bardzo przeraza cie samotnosc tej nocy?

nie mam znajomych zebym mogla gdzies do nich pojsc...ale jakos sie juz pogodzilam z tym

Cytat:

Napisane przez mirynka

szoopcia wiem ze ci smutno ale czasem tak bywa, nie przejmuj sie, wypij sobie jakiegos dobrego drinka i zawsze mozesz posiedziec na wizazu, jestem pewna ze ktos tu bedzie, zapewne dziewczyna w takiej sytuacji jak ty jest wiecej, glowa do gory, za rok tez bedzie sylwester i napewno bedzie lepiej

tez tak mysle i obiecalam sobie ze w nastepnym roku napewnoo gdzies wybije z domu...

Cytat:

Napisane przez Fresa

Eeeee,no myśłałam,że jakieś prawdziwe nieszczęście się stało,jakiś wypadek,czy ktoś umarł

.

Żeby wszyscy mieli tylko takie problemy.
Ludzie głodują,chorują...
Taki sylwester ,to jeszcze żaden koniec świata.
Życie nie jest wieczną zabawą,a zwłaszcza gdy jest się już dorosłym.
Paradoksalnie właśnie wtedy na mniej można sobie pozwolić,bo właśnie wtedy zaczynają się te prawdziwe obowiązki.No,chyba,że TŻ miał rzucić pracę i imprezować ,bo to akurat ten jeden,jedyny dzień w roku

.

Imprezowanie w ten dzień-owszem fajnie.Ale jak nie można akurat w tym roku-to świat się jeszcze nie zawali.

Miłego wieczoru życzę

.

hehe nie wlasnie podalam zly tytul watku i moze dlatego tak wyszlo...bo sama nie wiedzialam jak to zatytulowac

Cytat:

Napisane przez cattt

w kraju czy na obczyźnie Polak zawsze mistrzem w narzekaniu

Szoopcia,nie róbmy takiego wielkiego halo z Sylwestra

to nie jest ostatni dzień twojego życia

WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO W NADCHODZĄCYM ROKU
DLA WSZYSTKICH

dziekuje i nawzajem

Cytat:

Napisane przez arowww

Szoopcia nie smutkuje sie

uwierz mi ze nie będzie tak źle

zrób sobie wieczór piękności i poświęc tę noc sobie, relaxująca kaąpiel, drinki, albo kup sobie do jedzonka to co najbardzije lubisz i obejrzyj film. Ja bym się z Tobą chętnie zamieniła, bo w tym roku to znajomi zorganizowali nie sylwester tylko noc przetrwania na działce w letniskowym domku i cała impreze bede musiala siedziec w grubej kurtce :/ Pozdrawiam i Zycze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2007 dla WSZYSTKICH WIZAŻANEK !!!!!

dziekuje za zyczenia i napewno cos tam wykombinuje wlasnie jakis relaxik i wogole

Cytat:

Napisane przez anCcik

szooopcia, przeciez to nie jest ostatni i jedyny sylwek w Twoim życiu. może okazać się, że za rok będziesz miala super zabawę, a o tym niefortunnym dniu zapomnisz

. głowa do góry! ja w tym roku nie mam wymarzonego sylwka, ale lepsze to niż nic. może wyjdź na jakis rynek/plac (czy co tam jest w Twoim mieście). może w cale nie będzie tak źle!

pozdrawiam

no moze i wyjde gdzies ale samej to sie boje bo mam 3 km do miasta na piechte;]

Cytat:

Napisane przez madziunia80

Dokładnie tak, podpiszę się pod każdym słowem. Życzę Ci jednak, żeby faktycznie ten sylwester był najgorszym, jaki Cię w życiu czeka... Udanego dnia i wieczoru

dzieki i nawzajem

Cytat:

Napisane przez NiUśKa_

heh, mój też będzie najgorszy w życiu-ale nie robie z tego tragedii.
poprostu jakos niezbyt mam ochote gdziekolwiek iść, odmawiałam wszystkim znajomym, którzy mnie zapraszali.
po zerwaniu z TŻtem ciągle gdzieś się dawałam wyciągać. tak dla zabicia czasu, żeby nie myśleć. i mi to pomagało...ale tylko na chwilkę. i tak już 3 miesiące składają się z chwil na przemian lepszych i gorszych.

więc na sylwka posiedze w domu-ile można balować w końcu?
może jak posiedze sama ze swoimi myślami to lepiej mi to zrobi? niby już jest oki, ale czasem jeszcze dół mnie nachodzi.

nie wiem już sama. ale lepiej samemu mieć zepsuty wieczór niż zepsuć go znajomym

szampan zakupiony, pewnie posiedze na wizażu i pójde spać

ja tez pewnie posiedze na wizazu

Cytat:

Napisane przez hecate

Jestem tylko z M. moim dzis. Tez w Anglii - znajomi stad albo w PL, albo nie chce mi sie z nimi spedzac dnia...

Ale jakos mi sie nie krzywduje...

Najgroszy sylwester to ja mialam 3 lata temu ...

wiesz to moj pierwszy sylwek w domu i zagranica i moze dlatego to tak odebralam

Cytat:

Napisane przez coccinelle

my tez tylko we dwoje i jest to w pelni zaplanowane. tzn. po prostu nie chce nam sie isc na impreze NIGDZIE. zobimy sobie dobra kolacje, napijemy sie wina i bedzie fajnie. zawsze nam jest fajnie.

najgorszy sylwester...byl chyba wtedy, kiedy w sposob zupelnie niekontrolowany upilam sie zubrowka z sokiem jablkowym w trzeciej klasie liceum i to juz o 22. wcale duzo nie wypilam, nie wiem czemu az tak dalo mi to po glowie, ale...moi znajomi musieli mnie ubrac i zaprowadzic do domu, bo az do 12 rano dnia nastepnego jedyna swiadoma czynnoscia, ktora bylam w stanie wykonac bylo trafienie haftem do miski.

mam dreszcze obrzydzenia, gdy pomysle o tamtej nocy i sie tego cholernie wstydze. do tej pory czasem slysze "a pamietasz, jak cala noc rzygalas w sylwestra? a tak malo wypilas. co za wstyd"

no ja w tamtym roku tez mialam nie zaciekawego sylwestra...mialam 14lat a tak sie opilam chyba (10drinkow i pilam je jak z kieliszka moi znajomi...)to tlyko wina znajomych ze mi ciagle polewali ja czulam ze nie moge i na sile...bleeee
pozniej nie wiedzialam co sie dzieje zaczelam wymiotowac tez ok.22 u mojego Tzta w domu jego mama to widziala w jakim stanie jestem i na drugi dzien do mnie"moze ci piwo na kaca kupic" i takie tam...ehhh wstyd mi!

bess · 2006-12-31, 13:57

no widzisz ze moze byc gorzej ,juz lepiej siedziec samej niz spedzic nowy rok z glowa w sedesie
Jak to nie masz znajomych,a te twoje kolezanki z "pajeczymi odnozami"

?

Shazney · 2006-12-31, 13:59

Przyłączam się do samotnie spędzających sylwestra. Wbijamy się wszystkie na wizażową imprezę

!

szoopcia · 2006-12-31, 14:01

Cytat:

Napisane przez asia_z

właśnie... nie ma co marudzić, że najgorszy sylwester bo sama w domu, itd. zgadzam się z dziewczynami to nie jest konieć świata... ja zostaje w domu z TŻ i będziemy oglądać filmy w TV. i to z wyboru... wiec zawsze można sobie wypić jakiegoś drinka, włączyć TV, albo wejść na wizaż i na pewno będzie fajnie

no z pewnoscia wejde na wizaz

Cytat:

Napisane przez bess

nie kracz,bo jeszcze ci los udowodni ,ze najgorszy sylwek moze byc na oddziale onkologii.
Jak cie to pocieszy,chociaz watpie ja bede sama

Pare dziewczyn chyba tez ,bo widzialam jak pisaly,ze planuja tu siedziec.

PS pare lat temu byl pogrzeb mojego dziadka wiec jak dotad to byl moj najgorszy "sylwester"

Bess przykro mi

Cytat:

Napisane przez spray

mnie w Sylwestra umarła mama, dlatego takie wasze marudzenie, że najgorsza noc w życiu, że w domu, ze nudno, że bez TZa..pff, zastanówcie się co wy w ogóle piszecie??!! Chyba nie wiecie co to znaczy najgorszy. I nie życzę żebyście miały okazję się przekonać.

Przepraszam Spray nie chcialam tego tak ujac w temacie

nie wiedzialam jaki tytul dac...dopiero pozniej sie zorientowalam ze mozecie pomyslec ze cos sie stalo jakas tragedia czy cos...
Jest mi naprawde przykro i glupio ze tak zrobilam...
przykro mi bardzo wiem ze nie ma nic gorszego niz smierc bliskiej ci osoby

szoopcia · 2006-12-31, 14:04

Cytat:

Napisane przez bess

no widzisz ze moze byc gorzej ,juz lepiej siedziec samej niz spedzic nowy rok z glowa w sedesie
Jak to nie masz znajomych,a te twoje kolezanki z "pajeczymi odnozami"

?

no tak ale nie chce/chcialabym imprezowac z anglikami...dlatego ze jeszcze nie umiem perfekt angielskiego...i oni tez za bardzo z tego co slyszalam imprezek duzych nie robia...
juz zamiast isc z nimi gdzie kolwiek wolalabym zostac w domu...
a co do Party na wizazu...bedzie jakis watek na pogaduchy czy cos? chcialabym wiedziec gdze wszystkie bedziecie zeby z kims poplotkowac

Blair · 2006-12-31, 14:07

To chyba będzie również mój najgorszy sylwek

Jestem w tym roku w nowej szkole , nie mam tu takich dobrych znajowych żeby iść z nimi na jakaś impreze

Przyjeżdża do mnie wkurzona kuzynka która chciaŁa iść na jakąś fajną zabawę , ale mama jej nie pozwoliŁa więc jedzie do mnie ( już sobie wyobrażam tą atmosferke ) . Ehh ...

szoopcia · 2006-12-31, 14:12

Cytat:

Napisane przez Blair

To chyba będzie również mój najgorszy sylwek

Jestem w tym roku w nowej szkole , nie mam tu takich dobrych znajowych żeby iść z nimi na jakaś impreze

Przyjeżdża do mnie wkurzona kuzynka która chciaŁa iść na jakąś fajną zabawę , ale mama jej nie pozwoliŁa więc jedzie do mnie ( już sobie wyobrażam tą atmosferke ) . Ehh ...

nie no moze nie bedzie tak zle...napewno wymyslicie cos razem i bedzie OK

spray · 2006-12-31, 14:17

Szopciu

2006-12-31, 11:08	#1
szoopcia Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: ... Wiadomości: 2 110	Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( witam jest mi tak przykro ze musze sie wyzalic wam...mam najgorszego sylwka jakiego moglam miec w zyciu...w tym roku...niedosyc w anglii to jeszcze moj TZ pracuje cala noc dzis co za pech..ja chce do polski do przyjaciol imprezowac z nimi jak bylo dawniej...i chce TZta... dzis to chyba nawet nie bede czekac do polnocy tylko ide spac bo nie ma sensu... czyjest ktos jeszcze taki kto swietuje sylwestra sam? czy tylko na mnie tak trafilo __________________ "иαјрιєkиιєјѕzу υѕмιєсђ мα тєи kто ω zусιυ ωιєlє ωусιєярιαl..." fєєlιиgѕ сαи gяοω вυт тћєу сαи gο αωαу тοο... dοит тяυѕт иο gυу kєєр ιт "јυѕт fяιєиdѕ"...

2006-12-31, 11:14	#2
lain Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 15 844	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( pomysl sobie, ze sylwestrow w twoim zyciu bedzie jeszcze wiele. moj TŻ tez pracuje. sylwestra spedzam w domu. ten czas poswiece sobie. bedzie super, szczegolnie, ze ja sama sobie wybralam taka forme spedzenia sylwestra, olalam propozycje znajomych i jestem happy. moze tobie bardziej zalezy na sylwestrowym imprezowaniu (mi w ogole nie zalezy, wole kazda inna impreze w roku), ale pomysl sobie ze to przeciez tylko jeden glupi sylwester. po co sie martwic takimi glupotami... a nie masz tam jakichs znajomych do ktorych moglabys sie wbic na impreze jesli ju tak bardzo przeraza cie samotnosc tej nocy?

2006-12-31, 11:17	#3
mirynka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: wielkopolska Wiadomości: 2 605	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( szoopcia wiem ze ci smutno ale czasem tak bywa, nie przejmuj sie, wypij sobie jakiegos dobrego drinka i zawsze mozesz posiedziec na wizazu, jestem pewna ze ktos tu bedzie, zapewne dziewczyna w takiej sytuacji jak ty jest wiecej, glowa do gory, za rok tez bedzie sylwester i napewno bedzie lepiej __________________ watek kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post16332141 *Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.* /Antoine de Saint-Exupéry/

2006-12-31, 11:21	#5
cattt Mrs Mrau Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 10 218	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( w kraju czy na obczyźnie Polak zawsze mistrzem w narzekaniu Szoopcia,nie róbmy takiego wielkiego halo z Sylwestra to nie jest ostatni dzień twojego życia WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO W NADCHODZĄCYM ROKU DLA WSZYSTKICH

2006-12-31, 11:23	#6
arowww Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 133	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( Szoopcia nie smutkuje sie uwierz mi ze nie będzie tak źle zrób sobie wieczór piękności i poświęc tę noc sobie, relaxująca kaąpiel, drinki, albo kup sobie do jedzonka to co najbardzije lubisz i obejrzyj film. Ja bym się z Tobą chętnie zamieniła, bo w tym roku to znajomi zorganizowali nie sylwester tylko noc przetrwania na działce w letniskowym domku i cała impreze bede musiala siedziec w grubej kurtce :/ Pozdrawiam i Zycze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2007 dla WSZYSTKICH WIZAŻANEK !!!!!

2006-12-31, 11:27	#7
anCcik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: łódź Wiadomości: 3 729	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( szooopcia, przeciez to nie jest ostatni i jedyny sylwek w Twoim życiu. może okazać się, że za rok będziesz miala super zabawę, a o tym niefortunnym dniu zapomnisz . głowa do góry! ja w tym roku nie mam wymarzonego sylwka, ale lepsze to niż nic. może wyjdź na jakis rynek/plac (czy co tam jest w Twoim mieście). może w cale nie będzie tak źle! pozdrawiam

2006-12-31, 11:33	#9
NiUśKa_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-01 Lokalizacja: Warszawa/Słupsk Wiadomości: 711	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( heh, mój też będzie najgorszy w życiu-ale nie robie z tego tragedii. poprostu jakos niezbyt mam ochote gdziekolwiek iść, odmawiałam wszystkim znajomym, którzy mnie zapraszali. po zerwaniu z TŻtem ciągle gdzieś się dawałam wyciągać. tak dla zabicia czasu, żeby nie myśleć. i mi to pomagało...ale tylko na chwilkę. i tak już 3 miesiące składają się z chwil na przemian lepszych i gorszych. więc na sylwka posiedze w domu-ile można balować w końcu? może jak posiedze sama ze swoimi myślami to lepiej mi to zrobi? niby już jest oki, ale czasem jeszcze dół mnie nachodzi. nie wiem już sama. ale lepiej samemu mieć zepsuty wieczór niż zepsuć go znajomym szampan zakupiony, pewnie posiedze na wizażu i pójde spać

2006-12-31, 12:02	#11
coccinelle BAN stały Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 1 822	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( my tez tylko we dwoje i jest to w pelni zaplanowane. tzn. po prostu nie chce nam sie isc na impreze NIGDZIE. zobimy sobie dobra kolacje, napijemy sie wina i bedzie fajnie. zawsze nam jest fajnie. najgorszy sylwester...byl chyba wtedy, kiedy w sposob zupelnie niekontrolowany upilam sie zubrowka z sokiem jablkowym w trzeciej klasie liceum i to juz o 22. wcale duzo nie wypilam, nie wiem czemu az tak dalo mi to po glowie, ale...moi znajomi musieli mnie ubrac i zaprowadzic do domu, bo az do 12 rano dnia nastepnego jedyna swiadoma czynnoscia, ktora bylam w stanie wykonac bylo trafienie haftem do miski. mam dreszcze obrzydzenia, gdy pomysle o tamtej nocy i sie tego cholernie wstydze. do tej pory czasem slysze "a pamietasz, jak cala noc rzygalas w sylwestra? a tak malo wypilas. co za wstyd"

2006-12-31, 12:26	#12
spray KWC Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 990	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( mnie w Sylwestra umarła mama, dlatego takie wasze marudzenie, że najgorsza noc w życiu, że w domu, ze nudno, że bez TZa..pff, zastanówcie się co wy w ogóle piszecie??!! Chyba nie wiecie co to znaczy najgorszy. I nie życzę żebyście miały okazję się przekonać.

2006-12-31, 12:37	#14
blueania Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 653	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( rowniez spedze sylwka w domu...no coz sila wyzsza ...swiadomosc,ze wszyscy sie dobrze bawia a ja bede lezec w lozku nie jest fajna ale nic na tonie poradze

2006-12-31, 12:41	#15
moniastewka Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 44	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( a ja jestem chora, leze w lozku, nie mam TZta nie mam przyjaciol a pomimo to nie jest mi smutno. lubie byc sama ze soba... tylko czasami przydalby sie ten TZ WIEC GŁOWA DO GÓRY!!!

2006-12-31, 12:49	#16
asia_z Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: ... Wiadomości: 9 155	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( właśnie... nie ma co marudzić, że najgorszy sylwester bo sama w domu, itd. zgadzam się z dziewczynami to nie jest konieć świata... ja zostaje w domu z TŻ i będziemy oglądać filmy w TV. i to z wyboru... wiec zawsze można sobie wypić jakiegoś drinka, włączyć TV, albo wejść na wizaż i na pewno będzie fajnie __________________

2006-12-31, 12:52	#17
Sathi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: uroczysko Wiadomości: 5 656	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( Będzie dobrze, toż to zwykła noc tylko zmiana daty. Ciesz się że jesteś młoda, zdrowa, życie przed Tobą I jeszcze zdarzy się wszystko co najlepsze __________________ Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA

2006-12-31, 13:05	#20
karateczka000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: ~.~.~.~ Wiadomości: 6 683	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( właśnie czasmi taki samotny sylwester moze być lepszy niż ten spędzony ze znajomymi na imprezie.... nie przejmuj się AŻ tak.......... __________________ ~.~.~.~.~.~.~.~.~.~

2006-12-31, 13:06	#21
the magus Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: moon Wiadomości: 2 558	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( mógłby być gorszy.

2006-12-31, 13:57	#24
bess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 17 829	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( no widzisz ze moze byc gorzej ,juz lepiej siedziec samej niz spedzic nowy rok z glowa w sedesie Jak to nie masz znajomych,a te twoje kolezanki z "pajeczymi odnozami"? __________________ . www.youtube.com/watch?v=2T5-dLYnnmE

2006-12-31, 13:59	#25
Shazney Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 7 047	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( Przyłączam się do samotnie spędzających sylwestra. Wbijamy się wszystkie na wizażową imprezę ! __________________ Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments.

2006-12-31, 14:07	#28
Blair Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Gdańsk :D Wiadomości: 1 661	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( To chyba będzie również mój najgorszy sylwek Jestem w tym roku w nowej szkole , nie mam tu takich dobrych znajowych żeby iść z nimi na jakaś impreze Przyjeżdża do mnie wkurzona kuzynka która chciaŁa iść na jakąś fajną zabawę , ale mama jej nie pozwoliŁa więc jedzie do mnie ( już sobie wyobrażam tą atmosferke ) . Ehh ... __________________ "Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"

2006-12-31, 14:17	#30
spray KWC Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 990	Dot.: Najgorszy sylwek zycia-jest ktos jeszcze oprocz mnie?:( Szopciu

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)