Ostatnio obejrzane filmy cz. IV

[agnyska81]

Napisane przez megamag

Serio? Dla mnie to był humor najniższych lotów. Zastanawiałabym się nad ujemną oceną, bo 1/10 to za dużo.

Napisane przez Candy_lips

Co do "Borata" wtrącę się . Oglądałam kiedyś z facetem i może humor najwyższych lotów nie jest, ale niektóre wątki naprawdę mi się podobały, jak dla mnie można obejrzeć. Choć zazwyczaj i tak oczywiście wolę coś ambitniejszego, to i tak dałam radę.

Serio Ja się bardziej skupiłam jakoś na tym, jak ludzie reagowali na te grubiańskie, szowinistyczne, antysemickie wypowiedzi. Bo samych wypowiedzi jakoś nie traktowałam humorystycznie, raczej całą tę amerykańską otoczkę, to mnie bawiło

W dolinie Elah - bardzo dobry film, obejrzałam z polecenia i sama będę polecać Mocny temat (amerykańscy żołnierze na wojnie i po wojnie), tempo niespieszne, film pełen napięcia, rozwijający się stopniowo, precyzyjnie zagrany (świetny Tommy Lee Jones, jakoś nigdy wcześniej mnie nie porwał i Charlize Theron, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła). Tym mocniejszy, że na faktach. 8-9/10

[kobieta_wamp]

Napisane przez syklamen

A ja powie, że spodziewałam się czegoś lepszego. Nie bałam się ani trochę. Może i historia miała potencjał, ale jakoś film mnie nie przekonuje.
W zasadzie w filmie strasznych scen nie ma, nastój grozy tworzy jedynie krajobraz i muzyka
A poza tym jakoś nie mogę się przekonać do Daniela Radcliffe'a, cały czas go widzę w roli Harrego Pottera

Masz rację jakiś strasznych scen nie ma, ale tak jak mówię ja jestem z tych trzęsi dupa ze wszystkim, mam za bujną wyobraźnie
mi Daniel nie przeszkadzał, bo nie oglądam Harry Pottera

[Marbella85]

Nietykalni - ten film mnie rozwalił, rewelacyjne dialogi (brzuch ze śmiechu może boleć), humor na poziomie (kto liczy na rynsztokowe poczucie humoru bardzo się zawiedzie), genialny film, kótrego fabuła oparta jest o kontrast między głównymi bohaterami.
Omar Sy jest stworzony do roli Drissa Mam nadzieję, że jego kariera sie rozkręci i zobaczę go jeszcze w wielu filmach. Scena, w której Driss goli Philipa jest dla mnie majstersztykiem
Film już trafił do mojego prywatnego Top10 także bez wahania daję mu 10/10.

[misi@]

[Rec] - jaki z tego horror, że więcej scen krwawych i obrzydliwych niż strasznych - dla mnie takie 4,5/10

[szakal165]

"Ostrożnie, pożądanie"- 7/10, całkiem dobry choć głównie dzięki erotyzmowi. Historia ciekawa, akcja nie jest zbyt szybka.

Szanghaj, przełom lat 30. i 40. XX wieku. Grupa studentów, patriotów planuje zamordowanie kolaborującego z Japończykami pana Yee (Tony Leung Chiu Wai ). Każdy z piątki przyjaciół ma do odegrania pewną rolę. Najważniejsza przypadła skromnej dziewczynie o imieniu Wang (Wei Tang). Jej zadaniem jest udawanie eleganckiej i zamożnej mężatki - pani Mak, zaprzyjaźnienie się z rodziną pana Yee i uwiedzenie go. Nieprzewidziane wydarzenia powodują że realizacja planu zostaje przerwana. Po kilku latach Wang ponownie spotyka swojego przyjaciela z czasów studiów - Kuanga (Lee-Hom Wang), który namawia ją do by po raz drugi odegrała rolę pani Mak. Dziewczyna zgadza się. Tym razem sprawy układają się lepiej. Wang udaje jej sie nawiązać romans z panem Yee. Niespodziewanie para głównych bohaterów zaczyna sie w sobie zakochiwać. Film z mocnymi scenami erotycznymi, niezwykle przejmujący.

[xandra78]

"Kontrabanda" z Markiem Wolbergiem . Świetna sensacja, ostatnio takich ze świecą szukać.Żadnych beznadziejnych, komputerowych scen pościugu ani innych dennych efektów specjalnych,po prostu akcja.Ostatnio stwierdziłam,że z tym aktorem mogę obejrzeć każdy film w ciemno,bo wybiera same ciekawe role-no i jest boski!
A w kinie byłam na "Igrzyska śmierci".Nawet,nawet-ciekawa fabuła,czekam na dalsze części,a może przeczytam książki?...Główna rola żeńska-dla mnie odkrycie,będę się przyglądać karierze tej młodej aktorki

[siempre]

Uśpieni Nie rozpisując się długo dla mnie rewelacja.

[agnyska81]

Napisane przez misi@

[Rec] - jaki z tego horror, że więcej scen krwawych i obrzydliwych niż strasznych - dla mnie takie 4,5/10

To chyba strachliwa jestem, bo bałam się naprawdę No ale ja nie jestem jakoś wyjątkowo z horrorami obeznana.

Skończyłam dziś oglądać 4 sezon serialu "Wszystkie wcielenia Tary". Serial o kobiecie mającej osobowość mnogą i jej rodzinie.
Mam trudności z oceną, bo różne składowe oceniłabym zupełnie skrajnie. Zakochałam się w aktorce grającej tytułową rolę - Toni Colette, jest po prostu genialna i niezapomniana Poza tym warto obejrzeć po latach Johna Corbetta (Chris z "Przystanku Alaska"), zresztą cała obsada jest według mnie świetnie dobrana. Serial zrobiony z dbałością o szczegóły, naprawdę dobra robota.
Za to największy minus daję za psychologiczno-psychiatryczne i bzdurne dialogi Czasem aż się zastanawiałam, co poeta miał na myśli. Szkoda wielka, bo gdyby nie to, serial oceniłabym duzo wyżej, a tak daje ocenę 7-8/10. Jednak gdyby dostępny był kolejny sezon na pewno bym obejrzała, głównie dla popisów aktorskich

[Ryska88]

Ładunek 200- 10/10 nie zasnęłam, a dla mnie to dużo ostatnio. Ani chwili nudy.

[Candy_lips]

Obejrzałam dziś, , "Cinema paradiso" (1988) Bardzo dobry film. Dość bajkowa historia, ale urzekająca. Świetna muzyka i mały Toto . Warto obejrzeć .

[Friese]

Hunger Games - Igrzyska śmierci (2012)

1/10




Przewidywalny, nudny temat który był już wałkowany w innych filmach. Zmarnowany czas w kinie.
- film kierowany głównie do mało ambitnych nastolatków
- nie udało się pokazać zarówno dramatu ludzi z "dystryktów", bohaterow
- jak i rownież samych igrzysk
- po 3 tygodniach wyświetlania film zarobił 302 mln dolarów, uzyskał świetne recenzje więc twierdzenie że film nie robi furory jest nieprawdziwe: ale jeśli ktoś lubi ambitne i mądre kino to ten film niestety nie spełni oczekiwań
- zaczęło się nie najgorzej: "Wow, zepsuty świat przyszłości zostanie obalony przez ubogich mieszkańców, którzy pamiętają o starych, dobrych wartościach!". Takie wrażenie miałam przez pierwsze 10 minut. Wtedy, po kilku już dialogach, oczywistym było iż postacie z dystryktu dwunastego są tak samo puste i głupie, jak te z metropolii.
- możecie zapomnieć o jakiejkolwiek ambitnej walce, o wyzwolenie czy zniesienie chorych igrzysk. Puste wieśniaki naparzają się z pustymi wieśniakami pod kontrolą pustych i zepsutych miastowych. Jak walki psów. Czysta jatka i mordobicie, raj dla niewyżytych dzieci, mordęga dla kogokolwiek z mózgiem.





________________
PS. jak znacząco różne opinie

Napisane przez magdziaS

Obejrzane - Bóg Zemsty 8/10

Fajna fabuła, ciekawy pomysł, trzymający w napięciu do końca.

Historia człowieka, którego żona została zgwałcona, szukając zemsty zgadza się na coś na co nie powinien. Jego decyzja doprowadza do szeregu zagmatwanych zdarzań i wplątuje go w działania dziwnej organizacji.
Polecam

Napisane przez Friese

Ocena: 3/10
(ta trójka tylko ze względu na nieziemsko przystojnego bohatera Simsona)

Jakbym poszła do kina pierwszy raz w życiu, nie widząc wielu filmów, które widziałam, to może siedziałabym z zainteresowaniem śledząc fabułę „Boga Zemsty” i pogryzając kukurydzę dla uprzyjemnienia sobie oglądania, zastanawiałabym się co będzie dalej.

Może nawet film wzbudziłby odrobinę emocji,
- uda mu się czy nie?
- umknie pościgowi czy go złapią?
- znajdzie ukryte materiały czy nie znajdzie?

Nie przeszkadzałoby mi specjalnie to, że Cage nie nadaje się zupełnie do roli uczciwych, przejętych i pokrzywdzonych bohaterów bo gra cierpienie z teatralną manierą rodem z niemych filmów, gdzie głównym środkiem wyrazu były wytrzeszczone oczy i wykrzywione w bólu oblicze. Znacznie lepiej sprawdza się w roli półgłówków ( Adaptacja, Naciągacze, Dzikość Serca, Ciemna Strona Miasta), gangsterów ( Pocałunek Śmierci, Bez Twarzy) czy pijaków ( Living Las Vegas) niż zwykłych ludzi. Nie przeszkadzałoby mi, że scenariusz R.Tannena (wice- debiutanta, to jego drugi scenariusz), polega na pokrojeniu 100 innych scenariuszy i pozlepianiu tych fragmentów jako tako chronologicznie do kupy. Warunkiem takiego pozytywnego odbioru filmu byłaby barwa mojego kinowego doświadczenia – całkowicie i soczyście zielona.

Wiem, że trudno wymyślić coś całkowicie oryginalnego, choćby Piłę, Hostel, Oszukać Przeznaczenie czy coś w tym stylu. Ale wytwarzanie takich filmów jak „Bóg Zemsty” przypomina robienie filmu „Rocky Balboa – 30-sty powrót na ring”.

Możemy zasnąć dowolnym momencie na dowolnie długo a po przebudzeniu wiemy co się dzieje, co się stało i co się jeszcze stanie.

Tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z filmem – polecam. Idźcie – obejrzycie 100 filmów naraz.

Szablonowa historia z wyraźnym podziałem na dobrych i złych, czytelną intrygą, raczej bez większego napięcia i jedynym właściwym finałem.
Film nudny, przewidywalny, akcja - która się tam dzieje, nie porywa i nie wciąga i za bardzo nie interesuje. Po 25 minutach wiedziałam co będize dalej i jak się skończy - i dokładnie tak było (nie przewidziałam tylko kim jest Jimmy) [/SIZE][/FONT]


.

[caarolaaa]

Napisane przez Friese

PS. jak znacząco różne opinie

I to jest właśnie fajne Jednemu jakiś film może się kompletnie nie podobać a drugi będzie zachwycony. Chociaż czasami pukam się w czoło jak komuś może podobać się film, któremu ja w skali do 10 nie dałabym nawet 1

[Klaudis1144]

Człowiek na krawędzi z 2012. No więc na początku napiszę może że bardzo mało realistyczny, wszystko na ostatni gwizdek, w ostatniej sekundzie i zawsze się udaje.. Po prostu niemożliwe Gra aktorska również pozostawia wiele do czynienia(mam na myśli Pana S. Worthingtona), a mimo to wystawiam 6/10 bo trzymał mnie w napięciu cały czas Chyba jestem mało wymagającym, durnym widzem Bo niby taka bajka, a jednak nie spuściłam wzroku pomimo irracjonalnych wątków.

[sylllvia89]

wszystko gra, muppet show

[black_prinsess]

Ślub stulecia szkocka komedia o tym jak znana aktorka chce wziasc slub bez rozglosu, dla papparazzi podstawia falszywa panne mloda. film zabawny, lekki i przyjemny warty obejrzenia 8/10

Zamiana kanadyjsko - francuski film akcji. o tym jak niewinna osoba zostaje wplatana w morderstwo, a z kazda minuta sprawa sie coraz bardziej komplikuje. osobiscie uwielbiam filmy francuskojezyczne wiec moge go polecic dla malego dreszczyka emocji 9/10

Transtit opis filmu zapowiadal sie ciekawie... pewnej rodzince zostaje podlozony lup z napadu na bank, gdy jednak nie wszystko idzie wg planu, grupa rabusiow zaczyna ich scigac.. no ale po prostu nei wyszlo, zabraklo innych rzeczy ktore moglyby ten film wyroznic procz ciekawej fabuly 5/10

Wszystkie odloty Cheynnea perelka warta odkrycia 9/10

[Pestka88]

Ghost Rider 2 - daję cztery na dziesięć. Jeden punkt za niesamowitą muzykę, drugi za niezłe efekty specjalne, trzeci za niezamierzony komizm i taki cudny schemat, że się poczułam medium, a czarty za to, że Cage'owi udało się zrobić więcej niż cztery miny !! Nie żałuję, że poszłam, własnie takie gnioty z ładnymi zdjęciami, fajną muzyką i efektami najlepiej się ogląda szamając ze znajomymi popcorn 4/10

Źródło - trudno powiedzieć nawet o czym. O strachu przed śmiercią bliskiej osoby, bezsilności, trochę o duchowości...? Dość specyficzny, wielu pewnie się nie spodoba 7/10

[szakal165]

Za wcześnie umierać z Julią Roberts: 8/10

Młody, dwudziestokilkuletni Victor Geddes (Campbell Scott) choruje na białaczkę. Ma już dość chemioterapii, która zatruwa mu organizm. Chce uciec, ale sam nie da rady. Wysyła ogłoszenie do gazety w poszukiwaniu atrakcyjnej pielęgniarki. Pojawia się Hilary O'Neil (Julia Roberts), bardzo atrakcyjna, choć nie jest pielęgniarką. Zawiązuje się między nimi więź, która powoli przeradza się w wielką miłość.

[martha330]

Pan życia i śmierci -Lord of War, oczywiście z Cage'em który jest tytułowym Panem życia i śmierci, przemytnikiem-handlarzem broni bez sumienia sprzedającym broń nieczęsto dwóm stronom skonfliktowanym ze sobą, najlepsza scena - rozładowanie wielkiego samolotu pełnego broni na Sri Lance (bodajże) w ciągu paru chwil przez tubylców. Może nie ma 10, ale na dobre 8/10. film godny polecenia.

[megamag]

Napisane przez Pestka88

Źródło - trudno powiedzieć nawet o czym. O strachu przed śmiercią bliskiej osoby, bezsilności, trochę o duchowości...? Dość specyficzny, wielu pewnie się nie spodoba 7/10

O mój ukochany film.

[Ryska88]

Trainspotting- w sumie nie mam się do czego przyczepić. Aktorzy grają dobrze, fabuła ciekawa, nie usypia na pewno. Dobrze przedstawiony problem zerwania z nałogiem narkotykowym. 10/10

[sylllvia89]

like crazy

[nosfera]

"Chinatown" (1974 z Jackiem Nicholsonem i Faye Dunaway) - bardzo fajny i wciągający film noir.

[black_prinsess]

Goon lekka komedia sportowa, hokej, bijatyki calkiem 'przyjemny' film dla relaksu 8/10

Na ostrzu; droga po zloto kolejny film sportowy o łyżwiarstwie figurowym, nie widzialam poerwszej czesci wiec nie moge porownywac, ale ten film wybitny nie jest i czasami przynudzal 5/10

Starsky i Hutch z taka obsada aktosrka dobra zabawa gwarantowana 8/10

Miedzy swiatami mimo sparalizowanej botoksem twarzy Nicole Kidman nie mam sie przy tym filmie do czego przyczepic, swietna fabula i wykonanie 9/10

Baby Call szwedzki dramat psychologiczny, warty uwagi, swietne wykonanie i fabula 9/10

[hanna_f]

Chodzę do Szkoły Języka Francuskiego w Warszawie i w naszym regionie szkoła organizuje wiele warsztatów. Wczoraj skończył się przegląd Nowego Kina Francuskiego, na który byliśmy zapraszani przez lektorów. Posłuchałam się nauczycielki, poszłam i obejrzałam film pt. "Nietykalni" - jak dla mnie, film 9/10, a nawet 10/10. Cudowna historia, cudowne aktorstwo, cudowny humor - uśmiałam się do łez. Naprawdę godny polecenia, nie dziwię się kompletnie, że bije rekordy popularności.

[Ewka:D:D]

Napisane przez Klaudis1144

Igrzyska Śmierci - powiem krótko, średni film. Do połowy cały czas miałam go ochotę przewinąć, wszystko się ociągało i zanim weszli na tą całą arenę minęły wieki. Później według mnie dosyć przewidywalny, niby akcja ale nic specjalnego, czasami miałam wrażenie że wcisnęli kolejną scenę tylko, żeby czas filmu wydłużyc. Na zabicie czasu może być, ale nie jest to według mnie film wysokich lotów. Fakt, że nie przepadam za gatunkiem sci-fi, ale na pewno znalazłoby się wiele pozycji, które zapadły mi w pamięć, o tym zapewne za tydzień nie będę pamiętac. Poza tym w miarę dobra rola tej aktorki grającej Katniss i co jeszcze to fajny miała głos i chrypkę lekką - no ale to nie o filmie Ogólnie oceniam 5/10

ja niestety nie miałam możliwości przewijanie i w kinie wnet usnęłam na tym filmie na moje to 3/10

[Marbella85]

Napisane przez hanna_f

Chodzę do Szkoły Języka Francuskiego w Warszawie i w naszym regionie szkoła organizuje wiele warsztatów. Wczoraj skończył się przegląd Nowego Kina Francuskiego, na który byliśmy zapraszani przez lektorów. Posłuchałam się nauczycielki, poszłam i obejrzałam film pt. "Nietykalni" - jak dla mnie, film 9/10, a nawet 10/10. Cudowna historia, cudowne aktorstwo, cudowny humor - uśmiałam się do łez. Naprawdę godny polecenia, nie dziwię się kompletnie, że bije rekordy popularności.

Ja nie pamiętam kiedy wyszłam z takim bananem na twarzy jak po tym filmie. Chyba nigdy. Nie pamiętam też żebym o jakimś filmie myślała tak dużo jak o tym. Mam nadzieję, że w Polsce też się przyjmie.

[winklepicker]

Nietykalni - no cóż, mam niestety trochę mieszane uczucia co do tego filmu. Do końcówki byłam zachwycona. Szczerze mówiąc trudno jest zrobić film o kalece, który nie dołuje i daje porządnego kopa do działania. Za to należy się 10/10. Nie spodobała mi się natomiast "zamiana", jakiej dokonano w filmie. Mam na myśli postać Driss'a (Philippe'a Pozzo di Borgo zatrudnił i zaprzyjaźnił się z Algierczykiem). W zasadzie w tym momencie czar prysnął - no cóż, zasada kontrastów i tutaj można wyciągnąć masę przeróżnych wniosków, zahaczając również o rasizm, ale nie przesadzajmy. Niemniej historia magiczna, wiadomo, że troszkę pozmyślana i podkoloryzowana. Ale śmiało to wybaczam, bo film naprawdę pozytywny i chętnie obejrzałabym go jeszcze raz. Poza tym dobrze dobrana muzyka, świetny scenariusz. Główne role również dobrze obsadzone, nie mam się czego przyczepić.
Moja ostateczna ocena to 8/10. Polecam przeczytanie wywiadu z samym Philippem w Wysokich Obcasach .

[Marbella85]

Napisane przez winklepicker

Nietykalni - no cóż, mam niestety trochę mieszane uczucia co do tego filmu. Do końcówki byłam zachwycona. Szczerze mówiąc trudno jest zrobić film o kalece, który nie dołuje i daje porządnego kopa do działania. Za to należy się 10/10. Nie spodobała mi się natomiast "zamiana", jakiej dokonano w filmie. Mam na myśli postać Driss'a (Philippe'a Pozzo di Borgo zatrudnił i zaprzyjaźnił się z Algierczykiem). W zasadzie w tym momencie czar prysnął - no cóż, zasada kontrastów i tutaj można wyciągnąć masę przeróżnych wniosków, zahaczając również o rasizm, ale nie przesadzajmy. Niemniej historia magiczna, wiadomo, że troszkę pozmyślana i podkoloryzowana. Ale śmiało to wybaczam, bo film naprawdę pozytywny i chętnie obejrzałabym go jeszcze raz. Poza tym dobrze dobrana muzyka, świetny scenariusz. Główne role również dobrze obsadzone, nie mam się czego przyczepić.
Moja ostateczna ocena to 8/10. Polecam przeczytanie wywiadu z samym Philippem w Wysokich Obcasach .

Zmiany dokonano dlatego, że reżyserzy tego filmu znali już Omara Sy z innych filmów, w których u nich występował. Sprawdził się w innych rolach u nich i teraz też go zaangażowali. Jak dla mnie to strzał w 10, bo facet ma niesamowity talent komediowy (w końcu jest komikiem).

[winklepicker]

Napisane przez Marbella85

Zmiany dokonano dlatego, że reżyserzy tego filmu znali już Omara Sy z innych filmów, w których u nich występował. Sprawdził się w innych rolach u nich i teraz też go zaangażowali. Jak dla mnie to strzał w 10, bo facet ma niesamowity talent komediowy (w końcu jest komikiem).

Według mnie to nie jest żadne usprawiedliwienie na dokonanie TAKIEJ zamiany. Grunt, że zaakceptował to Abdel Yasmin Sellou, jak jako widz nie muszę. Ogólnie jak napisałam - całość filmu się broni, a to najważniejsze . Choć muszę przyznać, że tuż po seansie poczułam lekkie rozczarowanie, bo w momencie kiedy dowiedziałam się o tym doszło do mnie, że to przecież film oparty tylko na kontrastach. Krzywdzących poniekąd. Przeraża mnie fakt, że już się robi remake :/.

[Marbella85]

Napisane przez winklepicker

Według mnie to nie jest żadne usprawiedliwienie na dokonanie TAKIEJ zamiany. Grunt, że zaakceptował to Abdel Yasmin Sellou, jak jako widz nie muszę. Ogólnie jak napisałam - całość filmu się broni, a to najważniejsze . Choć muszę przyznać, że tuż po seansie poczułam lekkie rozczarowanie, bo w momencie kiedy dowiedziałam się o tym doszło do mnie, że to przecież film oparty tylko na kontrastach. Krzywdzących poniekąd. Przeraża mnie fakt, że już się robi remake :/.

Spokojnie, ja nie pisałam żadnego usprawiedliwienia dla tej zmiany tylko pisałam jak było na podstawie tego, co przeczytałam w Filmie bodajże. A i tej zmiany jako widz nie musisz akceptować. Ja mogę i nie przeszkadza mi, bo uważam, że rola Drissa została dobrze obsadzona i nie mieszałabym do tego faktu koloru skóry.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Też mi się pomysła z remakiem nie podoba, już Colin Firth podobno obsadzony.