Kocyki bierzemy i na plażę idziemy!- Dieta Plaż Południowych część XII

[PrissyGirl]

Wróciłam wczoraj z majówki. Przez te kilka dni straciłam kontrolę nad dietą, dzisiaj sobie robię pierwszofazowy dzień z dużą ilością wody. Zobaczymy jak się te wybryki odbiją na mojej wadze. Wieczorem idę też na step, bo cały tydzień prawie się nie ruszałam. Nie mam wyrzutów sumienia, raczej bardziej bałam się tego, że porzucę dietę. Całe szczęście nie straciłam zapału

[arbuziak]

Kupiłam dzisiaj ksylitol i robię sernik na zimno. Drogi jak cholera :p miałam nadzieję, że chociaż słodszy będzie, a jest chyba mniej sodki od cukru Ale smak ma fajny
Dzisiaj zaczynam 6 dzień i na wadze zobaczyłam trzy szóstki 66,6 kg a tydzień temu było 69

[jantusia]

hej!!!!
ja ciagne 2 tydzień 1 fazy czuję się ok, spodnie luźne, ale na wagę nie chcę wchodzić. Ostatnio nic prawie nie jadłam, bo nie miałam czasu dla siebie ugotować....goście byli i obiadki dla nich gotowałam teraz wracam do 5 posiłków dziennie i mam zamair do lipca wcisnąć sie w spodnie, które leżą gdzieś na półce
Czekam na 2 fazę i owoce marzę o koktajlach owocowych!!!!!!!!!!!!!!
papap

[peggy7]

Dziewczyny, ważcie się, bo potem będzie psikus, jak u Asmeny Kochana, trzeba było się ważyć częściej - sama mówiłaś, że bardzo dużo jesz, mogłabyś to skorygować i może waga by poleciała w dół.

Mi się wczoraj nie udało wrócić do diety, dzisiaj 1 fazę zaczynam, ale ciężko jest (jak zawsze po paru dniach bez diety) - to loda bym zjadła, to czekolada miętowa w promocji. Ajjj... Ale nie mogę tak jeść, bo mi waga wróci - przez tydzień chyba z 3 kg przytyłam na normalnym żarciu i % :/ Mam nadzieję, że za parę dni spadnie znowu do 61 kg, a potem będzie mniej i mniej...

[moooniek]

Napisane przez peggy7

Dziewczyny, ważcie się, bo potem będzie psikus, jak u Asmeny Kochana, trzeba było się ważyć częściej - sama mówiłaś, że bardzo dużo jesz, mogłabyś to skorygować i może waga by poleciała w dół.

Mi się wczoraj nie udało wrócić do diety, dzisiaj 1 fazę zaczynam, ale ciężko jest (jak zawsze po paru dniach bez diety) - to loda bym zjadła, to czekolada miętowa w promocji. Ajjj... Ale nie mogę tak jeść, bo mi waga wróci - przez tydzień chyba z 3 kg przytyłam na normalnym żarciu i % :/ Mam nadzieję, że za parę dni spadnie znowu do 61 kg, a potem będzie mniej i mniej...

a ja wczoraj już bez grzechów, ale 0,3kg i tak do góry poszło
dzisiaj w sklepie dojrzałam coś takiego:
http://sklep.sante.pl/pl/p/Racuchy-Owsiane-200g/148
ale chyba nie mogę czegos takiego jeść, co nie?

[arbuziak]

ściema te racuchy :p kalorii dużo, cukru duuużo i mąka pszenna na pierwszym miejscu, dalej po otrębach rodzynki i cukier. Także ja nie polecam

[moooniek]

Napisane przez arbuziak

ściema te racuchy :p kalorii dużo, cukru duuużo i mąka pszenna na pierwszym miejscu, dalej po otrębach rodzynki i cukier. Także ja nie polecam

czyli dobrze myślałam odłożyłam i wzięłam makaron pełnoziarnisty

[d666666]

Napisane przez arbuziak

Kupiłam dzisiaj ksylitol i robię sernik na zimno. Drogi jak cholera :p miałam nadzieję, że chociaż słodszy będzie, a jest chyba mniej sodki od cukru Ale smak ma fajny
Dzisiaj zaczynam 6 dzień i na wadze zobaczyłam trzy szóstki 66,6 kg a tydzień temu było 69

Gratulacje
ja tez lubie xylitol, wiesz, ze nie mozesz dziennie zjesc wiecej niz 40 gram bodajze, zobacz na opakowaniu, bo ma efekty przeczyszczajace, a pozatym jest zdrowy dla zebow i ma niski IG, i tak fajnie sie rozpuszcza i chlodzi jezyczek

NIE WOLNO GO PODAWAC PSOM< NAWET NAJMNIEJSZA DAWKA MOZE ZABIC!!!! innym zwierzetom oprocz ludzi pewnie tez

[arbuziak]

wiem, wiem, czytałam ulotkę żeby dać psu nawet bym nie wpadła, on jest na diecie bezcukrowej

[emi_lka]

Cześć!
Ja też na majówce trochę pogrzeszyłam, ale za to byłam w ciągłym ruchu - chodzenie po górach, zwiedzanie przez całe dnie. Więc myślę, że lody czy kawa mrożona ze słodkimi dodatkami nie będą zabójcze dla diety.
Zrzuciłam 0,2 kg
Generalnie moja waga stoi. Chcę zrzucić jeszcze 2 kg.

Asmena, a zmierzyłaś się? Może zmiana wymiarów będzie mobilizująca?

[d666666]

Napisane przez arbuziak

wiem, wiem, czytałam ulotkę żeby dać psu nawet bym nie wpadła, on jest na diecie bezcukrowej

no wiem, wiem, ale tak przypadkiem, zeby mu sie nie dostalo do pokarmu, bo np niektore psy to lasuchy i wszystko jedza

[moooniek]

zjadłam na obiad makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym.

[asmenaa]

Napisane przez d666666

oj, nie wiem teraz co powiedziec, brzuch rosnie...

to nie ciąża na 10000%

Napisane przez Emilia 25

Di ma rację co do opuchlizny, ale ja dodatkowo radzę zmienić baterie w wadze.

ale to nie jest elektryczna waga tylko taka zwykla

Napisane przez d666666

STWIERDZAM SCHUDNIECIE!!!!!!!!!!!!!

przymierzylam spodnie, ktore 3 tyg temu byly ciasne, a teraz lekki luzik czuje. ale nie waze sie, zeby sie nie zalamac.zlazlo mi z brzucha, ud i bioder, no i w ramionkach i na buzi, a to dopiero 3 tydzien ( w tym 3ci dzien 2giej fazy)

gratuluje

Napisane przez peggy7

Dziewczyny, ważcie się, bo potem będzie psikus, jak u Asmeny Kochana, trzeba było się ważyć częściej - sama mówiłaś, że bardzo dużo jesz, mogłabyś to skorygować i może waga by poleciała w dół.

Mi się wczoraj nie udało wrócić do diety, dzisiaj 1 fazę zaczynam, ale ciężko jest (jak zawsze po paru dniach bez diety) - to loda bym zjadła, to czekolada miętowa w promocji. Ajjj... Ale nie mogę tak jeść, bo mi waga wróci - przez tydzień chyba z 3 kg przytyłam na normalnym żarciu i % :/ Mam nadzieję, że za parę dni spadnie znowu do 61 kg, a potem będzie mniej i mniej...

Jem dużo ilościowo ale jakościowo nie. Na obiad zwykle: 100g miesa z kurczaka i micha surówki.

Napisane przez emi_lka

Asmena, a zmierzyłaś się? Może zmiana wymiarów będzie mobilizująca?

Nie mierzylam sie

[d666666]

Napisane przez asmenaa

to nie ciąża na 10000%



ale to nie jest elektryczna waga tylko taka zwykla



gratuluje


Jem dużo ilościowo ale jakościowo nie. Na obiad zwykle: 100g miesa z kurczaka i micha surówki.



Nie mierzylam sie

dzieki wszystko bedzie dobrze, tak czasem sie dzieje, woda sie zatrzymuje, szczegolnie widzisz to w kostkach, co nie ? jak mi sie tak zdazalo, to nie moglam zdjac bizuterii z paluchow


bede robic 8 min abs 2 razy dziennie, rano i wieczorem, bo przynajmniej bede w domu o tych porach myslicie, ze wystarczy, bo 1 raz dziennie to jakos malo

[peggy7]

Napisane przez moooniek

zjadłam na obiad makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym.

Moooniek, to nie jest obiad wg SB. Gdzie białko?

Asmena, sama tu wklejałaś, że na śniadania np. dużo jadłaś różnych rzeczy.. No i te łączenie węgli, pamiętasz? Nie wiem jaki jest powód Twojego niechudnięcia.. Może schudłaś, ale to przegapiłaś, bo się nie ważyłaś, a teraz ostatnio jakoś Ci się woda zatrzymała? Pojęcia nie mam...

[ekomonika]

dziewczyny co ile się ważycie? I trzymacie się ściśle diety, czy np. czasem jecie pół owoca ( 1. faza ) lub coś zakazanego ?

[d666666]

Napisane przez ekomonika

dziewczyny co ile się ważycie? I trzymacie się ściśle diety, czy np. czasem jecie pół owoca ( 1. faza ) lub coś zakazanego ?

ja zamienilam wage na spodnie prawdy bo z poprzednich diet pamietam, ze przez wage mialam tylko dola, bo czesto sie zatrzymywala

ja sie trzymalam scisle 1szej fazy- z czego sie ciesze. wytrzymaj bez grzechow na 1szej fazie, bo jak juz na 1szej bedziesz (siebie) oszukiwac - pol owocem, czy innym polgrzechem, to potem bedzie wielka dooooopa. jeszcze bedziesz miala dosc owocow, to tylko 2 tygodnie, zleci, mowie Ci

[arbuziak]

Napisane przez d666666

no wiem, wiem, ale tak przypadkiem, zeby mu sie nie dostalo do pokarmu, bo np niektore psy to lasuchy i wszystko jedza

W imieniu mojego psa dziękuję za troskę On jest łasuch okropny, je wszystko i uwielbia suchy chleb Kiedy przyszykujemy reklamówkę z suchym chlebem do wywiezienia dla kurek dziadka, to ta menda mała przychodzi i podkrada
Na całe szczęście czekoladę uznał za niejadalną i może leżeć na moim łóżku, a nie tknie tzn już nie może leżeć...

reeeetyy, czemu ja tak kocham słodycze i czemu to nie przechodzi. Ja bym się mogła żywić tylko słodkościami Jestem chyba przypadkiem beznadziejnym ...

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez ekomonika

dziewczyny co ile się ważycie? I trzymacie się ściśle diety, czy np. czasem jecie pół owoca ( 1. faza ) lub coś zakazanego ?

Ja jestem 6 dzień na fazie 1. Na swoim sumieniu mam już dwa grzechy Trzeciego dnia zjadłam kawałek ciasta marchewkowego, a piątego 4 kostki czekolady mlecznej. Jestem okropna

A póki mam dostęp do wagi to się ważę codziennie, ale jutro wyjeżdżam do miasta studenckiego, także przez dwa tygodnie nie będę miała jak się ważyć (i dobrze). Zostaną spodnie prawdy

No i mam 175cm zaczynałam od 69 kg, a dzisiaj rano ważyłam 66,6 kg. Także pomimo grzechów da się schudnąć Ćwiczyć jeszcze nie zaczęłam, bo osłabiona jestem i serducho mi dokucza.

[peggy7]

Napisane przez ekomonika

dziewczyny co ile się ważycie? I trzymacie się ściśle diety, czy np. czasem jecie pół owoca ( 1. faza ) lub coś zakazanego ?

Ja się ważę codziennie (tzn. teraz jestem po tygodniu bez diety, więc się zważę może po weekendzie, bo mam na plusie ze 3 kg).

Na I fazie zero grzechów! Dla mnie jak się zaczną grzechy, to dieta może iść się walić... No dobra, mój "świadomy" grzech to było jedzenie czasem w kawiarni jogurtu z owocami na II fazie, a jogurt był tłustszy niż dozwolony. No i kawa na tłustym mleku wpadła ze 2 razy, jak zapomniałam poprosić o chude albo nie było.

W ogóle grzechy na I fazie kłócą się z ideą diety, jeżeli jesz owoce czy cukier. Ma być odwyk od cukru przecież.

[moooniek]

Napisane przez peggy7

Moooniek, to nie jest obiad wg SB. Gdzie białko?

Asmena, sama tu wklejałaś, że na śniadania np. dużo jadłaś różnych rzeczy.. No i te łączenie węgli, pamiętasz? Nie wiem jaki jest powód Twojego niechudnięcia.. Może schudłaś, ale to przegapiłaś, bo się nie ważyłaś, a teraz ostatnio jakoś Ci się woda zatrzymała? Pojęcia nie mam...

w sosie byly kawalki kurczaka, wiem, to malo, na kolacje cos zjem

[arbuziak]

Napisane przez peggy7

W ogóle grzechy na I fazie kłócą się z ideą diety, jeżeli jesz owoce czy cukier. Ma być odwyk od cukru przecież.

Powiedz to człowiekowi uzależnionemu ale już obiecuję być grzeczna, kupiłam dziś ksylitol to będę miała alternatywę na ciężkie chwile

[emi_lka]

Napisane przez asmenaa

Nie mierzylam sie

Zmierz się koniecznie! Jestem pewna, że wymiary się zmniejszyły, szczególnie, jeśli inni zauważają zmianę i Ty sama widziałaś "poluzowanie" ubrań.

Napisane przez d666666

bede robic 8 min abs 2 razy dziennie, rano i wieczorem, bo przynajmniej bede w domu o tych porach myslicie, ze wystarczy, bo 1 raz dziennie to jakos malo

Ja robię raz dziennie i widzę efekty
Teraz mam zamiar dołączyć 8 minut na mięśnie nóg.


-----------------------------------------------

Ad. grzechów, ja prawie całą pierwszą fazę żywiłam się prawidłowo, na drugiej zaczęły się grzeszki od czasu do czasu...

Teraz mam fazę na słodkie, więc jadłabym same owoce...
Już przekroczyłam dopuszczalną ilość na dziś...

[peggy7]

Napisane przez arbuziak

Powiedz to człowiekowi uzależnionemu ale już obiecuję być grzeczna, kupiłam dziś ksylitol to będę miała alternatywę na ciężkie chwile

Ja też jestem wielkim słodyczomaniakiem i dopiero SB mi pozwoliło schudnąć (w końcu!). Mój ulubiony smakołyk na SB - serek wiejski 0% ze słodzikiem i aromatem cytrynowym mmmm

[Emilia 25]

Napisane przez arbuziak

No i mam 175cm zaczynałam od 69 kg, a dzisiaj rano ważyłam 66,6 kg. Także pomimo grzechów da się schudnąć Ćwiczyć jeszcze nie zaczęłam, bo osłabiona jestem i serducho mi dokucza.

Jesteś sercowcem czy tak działa na Ciebie pogoda?

[thisriveriswild]

w 18 dniu melduje grzech zjadlam pol kawalka ciasta marchewkowego i szampana troche ... ale dzis rocznica z TZ

robie sernikkkkk na zimno i niedawno zjadlam lososia z warzywkami... nadal nie wazylam sie, moze w poneidzialek


za grzechy na 1f!

[arbuziak]

Napisane przez Emilia 25

Jesteś sercowcem czy tak działa na Ciebie pogoda?

Rok temu w trakcie Dukana dostałam kilku ataków arytmii serca (obudziłam się np z tętnem 200, które utrzymywało się przez 1,5h, wyglądało jakby mi miało serduszko wyskoczyć z klatki). Wylądowałam w szpitalu, gdzie zrobiono mi ablację serca. No i od tamtej pory niestety nie jest normalnie. Najpierw zbierał mi się płyn w worku osierdziowym, potem było trochę lepiej, ale jak zaczęły się upały to znowu mnie męczy serducho. Nawet podczas spaceru wzrasta mi mocno tętno i ciśnienie też. Także muszę się znowu wybrać do kardiologa.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez thisriveriswild

w 18 dniu melduje grzech zjadlam pol kawalka ciasta marchewkowego i szampana troche ... ale dzis rocznica z TZ

robie sernikkkkk na zimno i niedawno zjadlam lososia z warzywkami... nadal nie wazylam sie, moze w poneidzialek


za grzechy na 1f!

ja - grzesznik nr 1 rozgrzeszam Cię

[Emilia 25]

Napisane przez arbuziak

Rok temu w trakcie Dukana dostałam kilku ataków arytmii serca (obudziłam się np z tętnem 200, które utrzymywało się przez 1,5h, wyglądało jakby mi miało serduszko wyskoczyć z klatki). Wylądowałam w szpitalu, gdzie zrobiono mi ablację serca. No i od tamtej pory niestety nie jest normalnie. Najpierw zbierał mi się płyn w worku osierdziowym, potem było trochę lepiej, ale jak zaczęły się upały to znowu mnie męczy serducho. Nawet podczas spaceru wzrasta mi mocno tętno i ciśnienie też. Także muszę się znowu wybrać do kardiologa.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------
ja - grzesznik nr 1 rozgrzeszam Cię

Trzymaj się mimo to, Rodzynek też sercowiec, już coś skrobie.

[moose1979]

Napisane przez arbuziak

Rok temu w trakcie Dukana dostałam kilku ataków arytmii serca (obudziłam się np z tętnem 200, które utrzymywało się przez 1,5h, wyglądało jakby mi miało serduszko wyskoczyć z klatki). Wylądowałam w szpitalu, gdzie zrobiono mi ablację serca. No i od tamtej pory niestety nie jest normalnie. Najpierw zbierał mi się płyn w worku osierdziowym, potem było trochę lepiej, ale jak zaczęły się upały to znowu mnie męczy serducho. Nawet podczas spaceru wzrasta mi mocno tętno i ciśnienie też. Także muszę się znowu wybrać do kardiologa.

Retyyy... tak od razu Ci ablację zrobili?? Ja cierpię na napadowe migotanie przedsionków, ale u mnie raczej zwlekają z ablacją. Czasem ląduje w szpitalu, podadzą leki, kopną prądem i wychodzę do domu. Na szczęście nie jest jeszcze konieczne palenie serca. Ale arytmię często odczuwam, więc rozumiem, co czujesz. Bidulka... najgorsze, że na to cholerstwo nie ma skutecznych leków.

[telik]

Napisane przez d666666

a ja pytanko mam, WETERANKI :jak Wam sie chudnie, chodzi mi o wymierne rezultaty, na ile mozna liczyc stosujac sie do zasad plus cwiczac (ja biegam, brzuchy robie i na rowerze i skakanc sie udzielam;\).
Chodzi mi o fakty, bo wg ksiazki to niby 0.5-1 kg na tydzien w drugiej fazie... Ile schudlyscie w ciagu 3 miesiecy? jest szansa, ze cwiczac i stosujac sb zleci szybciej i wiecej?
taka ciekawa jestem, bo widze u siebie pomalu, ze rusza,ale jako ex dukanka nie licze na wiele, ale w glebi serca chcialabym schudnac....zrobie wszystko,
za 3 miesiace wybieramy sie na urlop i na wesele szwagra , wiec musze sie w cos zmiescic i ladnie wygladac,
z gory dziekuje

należy pamietać że jak już schudniemy po 1 fazie to nasze zapotrzebowanie kaloryczne spada, a wprowadzamy juz węglowodany i sztuką jest tak skomponować diete aby dostarczać nieco mniej noż nasz organizm potrzebuje. Wiec czym dalej w las tym większe drzewa to znaczy jest możliwe chudnąć ale trzeba wciąż modyfikować menu i pilnować ilości tłuszcy i nie rezygnować z węglowodanów złożonych. To bardzo ważne-bo to 2 faza jest właściwym etapem zdrowego chudnięcia. Bardzo pomocne przy chudnięciu w 2 fazie może być uprawianie sportu, który podkręci metabolizm

Napisane przez ninaad

Co z tego, że mam w małym paluszku zasady SB jak brak mi silnej woli, samozaparcia, nie wiem czego jeszcze ....

och kochana skąd ja to znam
zmęczenie materii

[asmenaa]

Napisane przez peggy7

Moooniek, to nie jest obiad wg SB. Gdzie białko?

Asmena, sama tu wklejałaś, że na śniadania np. dużo jadłaś różnych rzeczy.. No i te łączenie węgli, pamiętasz? Nie wiem jaki jest powód Twojego niechudnięcia.. Może schudłaś, ale to przegapiłaś, bo się nie ważyłaś, a teraz ostatnio jakoś Ci się woda zatrzymała? Pojęcia nie mam...

Moje zwykle sniadanie to dwie kromki chleba i dwa jajka (w roznej postaci) i warzywa (pol papryki lub kilka pomidorkow, rzodkiewek- wiecej nie moge wcisnac na sniadanie)

Laczenie wegli nie ma znaczenia mozna jesc je dwa razy dziennie a mozna w jednym posilku.

Ale teraz bede sie wazyc raz na tydzien i bede wiedziala co powoduje zatrzymanie wody/brak spadkow.

Mimo wszystko troche sie podlamalam.

Moj jadlospis na dzis:
1) dwie kromki chleba orkiszowego z bialym serem i szynka gotowaną
dwa jaja na miekko
pol papryki

2) kotlecik drobiowy z cebula i pieczarkami, pol papryki, pol ogorka, dwie mandarynki

3) dwa kotleciki drobiowe, duuuzo fasolki szparagowej polanej serkiem homo

4) orzeszki ziemne

5) poltora nalesnika (jajka, ser bialy), rzodkiewki, ogorki malosolne


zauwazylam tez, ze mało piję