Koniec marudzenia więc do dzieła !!

[zlossi]

Napisane przez zielone_oko

Czemu rezygnujesz z kolacji?
To nie jest dobry pomysł.. Nie powinno się omijać posiłków.. Ja nie wyobrażam sobie nie zjeść kolacji bo potem albo nie mogę zasnąć, albo budzi mnie głód


Cześć Wam!
A mi się śniła obrona
Także dzisiaj znowu nauka , a mam takiego leniaaaa..

Ja już po śniadanku: 3kromki razowca z szynką, serem i pomidorem + kawa z mlekiem.

bo zbyt szybko kładę się spać 21? a o 17 to ja obiad jem

[itrusta]

Hej dziewczyny.
Ja niestety ciągle grzeszę, ale od dziś koniec.
Brzuch coraz większy, coraz tłustszy, czas się zebrać w sobie.
Kicham to. Nie liczę kcal, tylko ograniczę to co najgorsze, słodycze, gazowane, fast foody...
4-5 małych posiłków dziennie i dużo wody o której ostatnio zapominam.
Eliminuje cukier całkowicie. Będę chciała coś zjeść to zjem loda albo jogurt jakiś.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Waga dziś 60.8 kg

[noseknosek]

Napisane przez itrusta

Hej dziewczyny.
Ja niestety ciągle grzeszę, ale od dziś koniec.
Brzuch coraz większy, coraz tłustszy, czas się zebrać w sobie.
Kicham to. Nie liczę kcal, tylko ograniczę to co najgorsze, słodycze, gazowane, fast foody...
4-5 małych posiłków dziennie i dużo wody o której ostatnio zapominam.
Eliminuje cukier całkowicie. Będę chciała coś zjeść to zjem loda albo jogurt jakiś.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Waga dziś 60.8 kg

Niestety w lodach i w jogurcie też jest cukier...

[itrusta]

No tak źle napisałam
Eliminuje cukier całkowicie - tak na swoje siły.
Nie dam rady zrezygnować z wszystkiego bo i po co? Przecież nie o to chodzi by się męczyć na diecie. Raz na jakiś czas grzeszek nie zaszkodzi.

[noseknosek]

Napisane przez itrusta

No tak źle napisałam
Eliminuje cukier całkowicie - tak na swoje siły.
Nie dam rady zrezygnować z wszystkiego bo i po co? Przecież nie o to chodzi by się męczyć na diecie. Raz na jakiś czas grzeszek nie zaszkodzi.

Jasne, że tak. Lepiej sobie pozwolić od czasu do czasu na coś i potem to odpracować ćwiczeniami niż zaliczyć doła i zarzucić dietę.

[Loriette]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;34770760]Hej nie miałam neta przez całą niedzielę i piszę dopiero teraz. Tak dużo napisałyście, że nie nadążam.
Witam nowe dziewczyny przy okazji U mnie dietka jak najbardziej ok, staram się nie objadać, ruch też jest. Tylko pogoda mnie denerwuje, dzwoniłam do domu i mi mówią, że jest upalnie, a ja jestem zła bo tu jest tak średnio z temperaturą. Marzy mi się mega gorąco Uwielbiam ciepło.[/QUOTE]
To w jakich rejonach mieszkasz? Gdzieś na zachodzie Niemiec? Bo u nas żar leje się z nieba, a z tego co widzę to na Bawarii tak samo

A za dietę

Napisane przez noseknosek

wracam po grzesznym weekendzie.. już będę grzeczna, zaraz biorę się za ćwiczenia!

Gdzie Ty się pałętałaś? Obiecałam Echoes, że Cię ochrzanię jak wrócisz!

Napisane przez itrusta

Hej dziewczyny.
Ja niestety ciągle grzeszę, ale od dziś koniec.
Brzuch coraz większy, coraz tłustszy, czas się zebrać w sobie.
Kicham to. Nie liczę kcal, tylko ograniczę to co najgorsze, słodycze, gazowane, fast foody...
4-5 małych posiłków dziennie i dużo wody o której ostatnio zapominam.
Eliminuje cukier całkowicie. Będę chciała coś zjeść to zjem loda albo jogurt jakiś.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Waga dziś 60.8 kg

Kochana ja widzę, że ważysz się codziennie.. nie rób tego, bo popadniesz w paranoję - raz w tygodniu wystarczy W ciągu 7 dni waga często skacze i tak na dobrą sprawę nie wiadomo dlaczego, a Ty tylko będziesz się stresować!

Napisane przez noseknosek

Jasne, że tak. Lepiej sobie pozwolić od czasu do czasu na coś i potem to odpracować ćwiczeniami niż zaliczyć doła i zarzucić dietę.

Podpisuję się pod tym

Za 30 minut kończę pracę, ale jestem taka szczęśliwa, bo GROUPON chce ufundować nagrody dla mojej redakcji. O mało nie spadłam z krzesła jak dostałam e-mail!
Mimo, że kocham dziennikarstwo sportowe to na wakacje PR i marketing to świetna zabawa

[itrusta]

Napisane przez noseknosek

Jasne, że tak. Lepiej sobie pozwolić od czasu do czasu na coś i potem to odpracować ćwiczeniami niż zaliczyć doła i zarzucić dietę.

Dokładnie, tym bardziej, że ja właśnie mam problem z kompulsywnym jedzeniem

[/QUOTE]

Ciężko będzie mi nie ważyć się codziennie. Przyzwyczaiłam się.
Najgorsze jest to, że człowiek zna te wszystkie zdrowe zasady, wie co i jak powinien robić, ale ciężko jest wejść na te dobre tory i iść nimi do przodu.

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

dzisiaj 30 minut masażu brzucha za mną

[noseknosek]

Napisane przez Loriette

Gdzie Ty się pałętałaś? Obiecałam Echoes, że Cię ochrzanię jak wrócisz!

Błagam o wybaczenie. W piątek późnym wieczorem miałam egzamin, a od soboty do dzisiejszego poranka balowałam z TŻ. Wpadło trochę niezdrowego jedzenia, ale już się ogarniam.
Loriette ile zajmuje Ci przebiegnięcie 8 km?

Poćwiczyłam z Mel B pupę i nogi. Ale się zmachałam. Jeszcze mi została Tamilee Webb na pupę i brzuch i bieganie wieczorne.

[zlossi]

Machnę sobie na obiad pierś z kurczaka z ryżem i sosem jogurtowo ziołowym plus surówka < ahhh

[Loriette]

Napisane przez noseknosek

Błagam o wybaczenie. W piątek późnym wieczorem miałam egzamin, a od soboty do dzisiejszego poranka balowałam z TŻ. Wpadło trochę niezdrowego jedzenia, ale już się ogarniam.
Loriette ile zajmuje Ci przebiegnięcie 8 km?

Poćwiczyłam z Mel B pupę i nogi. Ale się zmachałam. Jeszcze mi została Tamilee Webb na pupę i brzuch i bieganie wieczorne.

Będzie ciężko, oj będzie..
Skoro balowałaś z TŻ to spaliłaś wszystko co zjadłaś

Biegałam 40 minut, teraz wyrabiam się w 28-30minut, także nie jest źle

Ty poćwiczyłaś, a ja idę do ogrodu walnąć zwłokami, bo jestem wykończona!

[noseknosek]

Napisane przez Loriette

Będzie ciężko, oj będzie..
Skoro balowałaś z TŻ to spaliłaś wszystko co zjadłaś

Taką mam nadzieję!

Napisane przez Loriette

Biegałam 40 minut, teraz wyrabiam się w 28-30minut, także nie jest źle

Wow!!! Ja dzisiaj idę biegać, ale nie na dystans tylko bardziej na wytrzymałość, chciałam dojść do 40 minut ciągłego biegu, niestety jedyne co jestem w stanie zrobić to 30 minutowy marszobieg.. Ale muszę pracować nad kondycją.

Napisane przez Loriette

Ty poćwiczyłaś, a ja idę do ogrodu walnąć zwłokami, bo jestem wykończona!

Ale zazdroszczę opalania.

[klaudiak96]

Napisane przez itrusta

Dokładnie, tym bardziej, że ja właśnie mam problem z kompulsywnym jedzeniem

Ciężko będzie mi nie ważyć się codziennie. Przyzwyczaiłam się.
Najgorsze jest to, że człowiek zna te wszystkie zdrowe zasady, wie co i jak powinien robić, ale ciężko jest wejść na te dobre tory i iść nimi do przodu.

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

dzisiaj 30 minut masażu brzucha za mną
[/QUOTE]
Tak, jak najabardziej podpisuje się pod tym : najgorzej jest 'po grzechu' wrócić na te dobre tory, wtedy myślimy 'i tak już niue schudnę, mogę wpierdzielać'. jednak ja w takich chwilach zawsze przypominam sobie te momenty kiedy tak mówiłam i pózniej kiedy i tak wracałam do diety, i mówię sobie mniej więcej tak :I tak wrócę na tor diety wiec po co mi pozniej te okropne wyrzuty sumienia i frustracja gdy wejdę na wagę?" A pózniej przypominam sobie gdy wygrałam z zachcianką, jaka byłam szczęsliwa. Czasem naprawdę pomaga. Czasem nie. Ale jedną z podstaw w odchudzaniu jest właśnie(często zaniedbywana przez nas !) psychika. Wczoraj gdy wróciłam z pracy przed 22, zmęczona, zła , sfrustrowana, nie powiem, miałam ochotę zakopać się w niedzielnym obiadku, ale przypomniałam sobie o tych wyrzutach pózniej i stwierdziłam , że lepiej jutro to zjeść.Pomogło!
Dziś rano:kapusniak+2 zapiekanki(razowiec z serem żółtym odtł., pomidor)
II śniadanie: 2 kromki razowca z czymś tam(ale oczywiscie zdrowo i chudo!:P)
Obiad:kapuśniak+2 ziemniaki +ok.100 g mięsa, wpadły jakieś truskawki.
uwielbiam kapustę w sezonie no i truskawki, ale z tym ostrożniej
Jestem mega niewyspana i nie mam ochoty na żadne ćwiczenia, ale mam nadzieję że mi to zaraz przejdzie!

Czy wy też czujecie tą frustrację w takie słoneczne dni, gdy wszystkie megaszczupłe, megaładne, megapannyidealne wchodzą w te króciutkie szorty?! Jakie nogi!

[echoes]

Dziewczyny Skasował mi się cały dłuuuuugi post

Teraz lecę przebrać się w obciślaki i rowerem do domu, odpiszę Wam po powrocie.

Buziaki Pyszczki

[aanilewe]

jej, ale upał! jeszcze mi się powoli @ zaczyna chyba, bo jakies plamienie się pojawiło.. całe szczęście że daje jakieś oznaki ;D bo powiem wam że podłapałam stresa ;p

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Loriette

To w jakich rejonach mieszkasz? Gdzieś na zachodzie Niemiec? Bo u nas żar leje się z nieba, a z tego co widzę to na Bawarii tak samo

Ja jestem przy Holandii i nie ma upału Widzę, że wieje wiatr i na pewno nie ma wielkiego ciepła. I jest zachmurzone niebo.

[Loriette]

Napisane przez noseknosek

Wow!!! Ja dzisiaj idę biegać, ale nie na dystans tylko bardziej na wytrzymałość, chciałam dojść do 40 minut ciągłego biegu, niestety jedyne co jestem w stanie zrobić to 30 minutowy marszobieg.. Ale muszę pracować nad kondycją.


Ale zazdroszczę opalania.

Polecam interwały - dobrze wpływają na podniesienie ciśnienie, a co za tym idzie - spalaniem tkanki tłuszczowej. Niestety mnie nudzą i w ogóle się przy nich nie pocę, ale może Tobie przypasują

Nie opalałam się.. leżałam pod zadaszeniem, bo przy @ nie lubię się opalać.

Napisane przez klaudiak96

Czy wy też czujecie tą frustrację w takie słoneczne dni, gdy wszystkie megaszczupłe, megaładne, megapannyidealne wchodzą w te króciutkie szorty?! Jakie nogi!

Sama noszę szorty, więc nie odczuwam frustracji, gdy widzę inne dziewczyny

Napisane przez echoes

Dziewczyny Skasował mi się cały dłuuuuugi post

Teraz lecę przebrać się w obciślaki i rowerem do domu, odpiszę Wam po powrocie.

Buziaki Pyszczki

Wracaj i nadrabiaj, czekam!

O rany tylko nie padnij na tym rowerze, bo skwar jest nieziemski. Mam nadzieje, że użyłaś jakiś filtrów! Chyba, że masz taką skórę jak ja i nie potrzebujesz!

Napisane przez aanilewe

jej, ale upał! jeszcze mi się powoli @ zaczyna chyba, bo jakies plamienie się pojawiło.. całe szczęście że daje jakieś oznaki ;D bo powiem wam że podłapałam stresa ;p

Też miałam stres, ale już po wszystkim
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;34779645]Ja jestem przy Holandii i nie ma upału Widzę, że wieje wiatr i na pewno nie ma wielkiego ciepła. I jest zachmurzone niebo.[/QUOTE]
O to rejony takie sobie.. ostatki bym powiedziała. Ale nie masz co się załamywać, bo podobno u mnie już jutro wieczorem ma padać, także wiele słońca nie miałam

Śniadanie:
Pisałam gdzieś wyżej
Obiad:
Garść ryżu w papryce z jakimś sosem + sałatka "z octu"

+ kawa i jabłko.

[zielone_oko]

Napisane przez zlossi

bo zbyt szybko kładę się spać 21? a o 17 to ja obiad jem

No ok

Napisane przez klaudiak96

Czy wy też czujecie tą frustrację w takie słoneczne dni, gdy wszystkie megaszczupłe, megaładne, megapannyidealne wchodzą w te króciutkie szorty?! Jakie nogi!

Nie, co prawda nie chodzę w krótkich szortach a takich do połowy uda i jakoś nie czuję się źle mimo że moim nóżkom daleko do ideału, zwłaszcza że muszę je odchudzić, ujędrnić i na dodatek mam pełno siniaków jakby mnie bili w domu


Moje dzisiejsze sprawozdanie:
I 3 kromki razowca z szynką, serem żółtym i pomidorem + kawa z mlekiem
II łyżka ziemniaków + jajko sadzone + mizeria na jogurcie nat.
III jogurt nat. z łyżką granoli i rodzynkami
HIIT 25 ( uwielbiam Szalinkę, daaawno nie byłam taka mokra , uwielbiam, przynajmniej wiem , że ćwiczyłam)
IV serek wiejski + sałata lodowa + pomidor + ogórek + szczypior + zielona herbata

A Wy jak się trzymacie?

[klaudiak96]

Ja dziś po meegatreningu: 55 minut bez przerwy na rolkach, cały czas podwyższone tętno ! super. no i po ukochanych dietetycznych nalesnikach z musem truskawkowym
teraz jest już trochę chłodniej więc już nie ma wymówek ;]

[echoes]

Uwaga, będzie tasiemiec

Napisane przez itrusta

Dokładnie, tym bardziej, że ja właśnie mam problem z kompulsywnym jedzeniem



Ciężko będzie mi nie ważyć się codziennie. Przyzwyczaiłam się.
Najgorsze jest to, że człowiek zna te wszystkie zdrowe zasady, wie co i jak powinien robić, ale ciężko jest wejść na te dobre tory i iść nimi do przodu.

Warto się odzwyczaić To tylko frustruje, a wahania wagi +/- 1kg albo nawet więcej jest naturalne

Napisane przez noseknosek

Błagam o wybaczenie. W piątek późnym wieczorem miałam egzamin, a od soboty do dzisiejszego poranka balowałam z TŻ. Wpadło trochę niezdrowego jedzenia, ale już się ogarniam.
Loriette ile zajmuje Ci przebiegnięcie 8 km?

Poćwiczyłam z Mel B pupę i nogi. Ale się zmachałam. Jeszcze mi została Tamilee Webb na pupę i brzuch i bieganie wieczorne.

Wybaczone, ale najpierw

Czy wy też czujecie tą frustrację w takie słoneczne dni, gdy wszystkie megaszczupłe, megaładne, megapannyidealne wchodzą w te króciutkie szorty?! Jakie nogi!

Ja może nie czuję frustracji, ale lekkie ukłucie - "gdybym wzięła dupę w troki to też bym latała w szortach. skoro one mogą być zgrabne to ja też, nie ma wymówek"

Napisane przez aanilewe

jej, ale upał! jeszcze mi się powoli @ zaczyna chyba, bo jakies plamienie się pojawiło.. całe szczęście że daje jakieś oznaki ;D bo powiem wam że podłapałam stresa ;p

Upał Weźcie ode mnie ten upał! Nienawidzę upału!
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;34779645]Ja jestem przy Holandii i nie ma upału Widzę, że wieje wiatr i na pewno nie ma wielkiego ciepła. I jest zachmurzone niebo.[/QUOTE]
Chętnie zamienię upał na chmurki

Napisane przez Loriette

Nie opalałam się.. leżałam pod zadaszeniem, bo przy @ nie lubię się opalać.

Podobno nawet nie można podczas okresu się opalać.

Wracaj i nadrabiaj, czekam!

O rany tylko nie padnij na tym rowerze, bo skwar jest nieziemski. Mam nadzieje, że użyłaś jakiś filtrów! Chyba, że masz taką skórę jak ja i nie potrzebujesz!

Filtrów używam zawsze
Nie padłam, ale tempo miałam ślimacze przez ten żar.

Śniadanie:
Pisałam gdzieś wyżej
Obiad:
Garść ryżu w papryce z jakimś sosem + sałatka "z octu"

+ kawa i jabłko.

Maławo coś

Napisane przez zielone_oko

Nie, co prawda nie chodzę w krótkich szortach a takich do połowy uda i jakoś nie czuję się źle mimo że moim nóżkom daleko do ideału, zwłaszcza że muszę je odchudzić, ujędrnić i na dodatek mam pełno siniaków jakby mnie bili w domu

Też mam zawsze pełno siniaków. Robią się nawet nie wiem kiedy :/

Ok, to teraz moja spowiedź Mam wrażenie, że dużo było mimo, że bez konkretnych grzeszków A raz zapachniało mi ciastkami!
pół godziny pedałowania
śniadanie: grahamka z masłem, pieczoną piersią z kurczaka i pomidorem.
II śniadanie: grahamka - jedna połówka jak wyżej, druga z masłem, serem żółtym, szynką i pomidorem
podwieczorek?: ok. szklanka koktajlu truskawki+jogurt grecki
jakieś 40min pedałowania
obiadokolacja: kilka szparagów, pół talerza kalafiora i 2 jajka sadzone

Zaraz może wezmę się za hulanie, zależy jak moje siniole. Mam nową motywację - nie było mojego rozmiaru pięknych koszulek rowerowych (L) więc wzięłam M-kę

W ogóle widzę, że wszystkie dziewczyny dziś pięknie dietowo. Jesteśmy boskie

[Loriette]

Napisane przez klaudiak96

Ja dziś po meegatreningu: 55 minut bez przerwy na rolkach, cały czas podwyższone tętno ! super. no i po ukochanych dietetycznych nalesnikach z musem truskawkowym
teraz jest już trochę chłodniej więc już nie ma wymówek ;]

Oj zjadłabym naleśniki!

Napisane przez echoes

Podobno nawet nie można podczas okresu się opalać.

Filtrów używam zawsze
Nie padłam, ale tempo miałam ślimacze przez ten żar.

Maławo coś

1. To prawda, bo można dostać krwotoku przez to, że ciało jest tak nagrzane. Nie ryzykowałam. Zresztą w tym miesiącu jakiś słaby mam ten @. Zastanawia mnie to

2. Ja zapominam o filtrach. Nawet w Grecji postawiłam na SPF 6 Nieważne tempo, ważne, że przejechałaś i możesz być z siebie dumna!

3. A bo jakoś nie mam apetytu.. Nie wiem co jest grane

[echoes]

Napisane przez Loriette

1. To prawda, bo można dostać krwotoku przez to, że ciało jest tak nagrzane. Nie ryzykowałam. Zresztą w tym miesiącu jakiś słaby mam ten @. Zastanawia mnie to

3. A bo jakoś nie mam apetytu.. Nie wiem co jest grane

Podejrzane... oby to było chwilowe Uważaj na siebie.

Dzień dobry Miśki

Ale piękny poranek Uwielbiam takie rześkie powietrze. Dotleniam się jadąc do pracy na rowerze i już nie potrzebuję żadnej kawy
Śniadanko zjedzone, ale jakoś niezbyt mi smakowało. Muszę sobie nowy system śniadań jedzonych w pracy wymyślić. Może owsianki? Pełno teraz sezonowych owoców więc chyba się skuszę. Dość mam już tych grahamek

Kurczę, nie wiem czy to dzięki diecie ale zeszły mi wszystkie syfki z twarzy

Moje ciało wygląda już trochę lepiej, nie wiem czy schudłam ale na pewno coś się poprawiło. Trochę się boję, że po moich wszystkich przejściach z odchudzaniem i jojo za każdym razem teraz organizm się zbuntuje i nie będzie się bronił nie pozwalając na wytopienie tłuszczyku Oby te obawy były na wyrost.

[aanilewe]

Napisane przez klaudiak96

Ja dziś po meegatreningu: 55 minut bez przerwy na rolkach, cały czas podwyższone tętno ! super. no i po ukochanych dietetycznych nalesnikach z musem truskawkowym
teraz jest już trochę chłodniej więc już nie ma wymówek ;]

jak robisz te dietetyczne naleśniki?)

Napisane przez Loriette

Oj zjadłabym naleśniki!


1. To prawda, bo można dostać krwotoku przez to, że ciało jest tak nagrzane. Nie ryzykowałam. Zresztą w tym miesiącu jakiś słaby mam ten @. Zastanawia mnie to

2. Ja zapominam o filtrach. Nawet w Grecji postawiłam na SPF 6 Nieważne tempo, ważne, że przejechałaś i możesz być z siebie dumna!

3. A bo jakoś nie mam apetytu.. Nie wiem co jest grane

tak samo podczas @ nie powinno się brać gorących kąpieli, to też grozi krwotokiem ;p


witam ;* mamy kolejny piękny dzień ;D zaraz zjem jakieś śniadanko i zmykam do Tżta ;D a Wy jakie plany na dzisiejszy dzień?

@ zawitała na dobre;] piekną porę sobie wybrała

[zlossi]

śniadanie: żytni pełnoziarnisty z serkiem ziołowym, polędwicą drobiową, pomidorem ogórkiem, = szklanka koktajlu (truskawki + maślanko > bez cukru. = zielona herbata

200 brzuszków
200 wymachów nogami na bok
50 przysiadów
50 unoszeń bioder

[Loriette]

Napisane przez echoes

Podejrzane... oby to było chwilowe Uważaj na siebie.

Kurczę, nie wiem czy to dzięki diecie ale zeszły mi wszystkie syfki z twarzy

E tam podejrzane! Ciepło jest i to wszystko dlatego

Może dzięki pogodzie? Ładne słoneczko to i cera ładniejsza. No, ale zdrowe nawyki też pewnie mają wpływ na skórę

Napisane przez aanilewe

tak samo podczas @ nie powinno się brać gorących kąpieli, to też grozi krwotokiem ;p

Dlatego podczas @ wanna stoi nieruszona, a ja biorę prysznice - zresztą nie wyobrażam sobie leżeć w wannie o.o

A ja pożarłam się z tż. Nadal nie potrafi popatrzeć w oczy moim rodzicom i mimo tego, że mamy dzisiaj 3 lata. Nie przyjedzie. Więc ja jadę.. ale zrobię mu piekło.

[zlossi]

Napisane przez Loriette

E tam podejrzane! Ciepło jest i to wszystko dlatego

Może dzięki pogodzie? Ładne słoneczko to i cera ładniejsza. No, ale zdrowe nawyki też pewnie mają wpływ na skórę


Dlatego podczas @ wanna stoi nieruszona, a ja biorę prysznice - zresztą nie wyobrażam sobie leżeć w wannie o.o

A ja pożarłam się z tż. Nadal nie potrafi popatrzeć w oczy moim rodzicom i mimo tego, że mamy dzisiaj 3 lata. Nie przyjedzie. Więc ja jadę.. ale zrobię mu piekło.

uu facet chyba nabroił.. co ?

[noseknosek]

Loriette ale on słabo zna Twoich rodziców czy ma jakiś problem z nimi? Tak czy inaczej trochę niefajna sytuacja.
Ja już po drugim śniadaniu, siedzę dziś w bibliotece i piszę mgr.

[itrusta]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;34779645]Ja jestem przy Holandii i nie ma upału Widzę, że wieje wiatr i na pewno nie ma wielkiego ciepła. I jest zachmurzone niebo.[/QUOTE]

OO mam dziadków w tamtych rejonach

Co do szortów ja tak mam. Zazdroszczę dziewczynom które bez oporów i skrępowania mogą nosić szorty. Moje nogi się do nich nie nadają.

dzień 2 diety dziś
śn:
jajecznica + kromka razowca
myślę co zjeść na obiad
i chyba zrobię sobie dziś placuszki owsiane

Dziewczyny podziwiam Was za ćwiczenia.
Loriette też jestem ciekawa o co chodzi? Bo przecież to nie jest "normalne"

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Dziewczyny jak oduczyć się chrupania?
Codziennie mogłabym jeść chipsy, paluszki itd...
:/

[echoes]

Dziewczyny, dziś w pracy było ciasto z truskawkami i kruszonką a ja nie tknęłam ani kawałka

Napisane przez itrusta

OO mam dziadków w tamtych rejonach

Co do szortów ja tak mam. Zazdroszczę dziewczynom które bez oporów i skrępowania mogą nosić szorty. Moje nogi się do nich nie nadają.

dzień 2 diety dziś
śn:
jajecznica + kromka razowca
myślę co zjeść na obiad
i chyba zrobię sobie dziś placuszki owsiane

Dziewczyny podziwiam Was za ćwiczenia.
Loriette też jestem ciekawa o co chodzi? Bo przecież to nie jest "normalne"

Ja również podziwiam, szczególnie te ćwiczące w domu Ja robiłam kiedyś Tamilee Webb i a6w - myślałam, że się zanudzę na śmierć.

Napisane przez noseknosek

Loriette ale on słabo zna Twoich rodziców czy ma jakiś problem z nimi? Tak czy inaczej trochę niefajna sytuacja.
Ja już po drugim śniadaniu, siedzę dziś w bibliotece i piszę mgr.

Jak dobrze, że mam to za sobą

Napisane przez Loriette

Może dzięki pogodzie? Ładne słoneczko to i cera ładniejsza. No, ale zdrowe nawyki też pewnie mają wpływ na skórę

Właśnie upały źle wpływały na moją cerę. Może to zmiana tabsów...

A ja pożarłam się z tż. Nadal nie potrafi popatrzeć w oczy moim rodzicom i mimo tego, że mamy dzisiaj 3 lata. Nie przyjedzie. Więc ja jadę.. ale zrobię mu piekło.

Dziwne Czym to tłumaczy?

Napisane przez zlossi

śniadanie: żytni pełnoziarnisty z serkiem ziołowym, polędwicą drobiową, pomidorem ogórkiem, = szklanka koktajlu (truskawki + maślanko > bez cukru. = zielona herbata

200 brzuszków
200 wymachów nogami na bok
50 przysiadów
50 unoszeń bioder

Znowu piknie

Napisane przez aanilewe

jak robisz te dietetyczne naleśniki?)

Dołączam się do pytania

[itrusta]

Ja kiedyś regularnie biegałam, kręciłam hh, robiłam brzuszki, wiele bym dała, żeby wrócił mi tamten zapał...
U mnie taki upał, że siedząc człowiek się poci :/

[zlossi]

Napisane przez itrusta

Ja kiedyś regularnie biegałam, kręciłam hh, robiłam brzuszki, wiele bym dała, żeby wrócił mi tamten zapał...
U mnie taki upał, że siedząc człowiek się poci :/

oddaj mi ten upał ! poeżałabym plackiem z 6 godzin !!
zakupiłam właśnie przez allegro olejek przyspieszajacy opalanie mariza. Testowała któraś ?!