Ulubione/ najlepsze tusze do rzęs :)

[pakosta]

blondie-b1 - a czy przez te pierwsze 3 m-ce nie ma tendencji do "grudkowania się?" Próbowałam go kiedyś u koleżanki i zapamietałam wrazenie aksamitności w nakładaniu - czy mam rację? I czy jest on mocno czarny?

Aha - i czy w Sephorze lub Douglasie można kupić kolorowy VG?

[ewka01]

Mój ulubiony tusz to Dolce&Gabbana- 4 in 1 ) rewelacja

[Różyczka_89]

Najlepszym tuszem jaki kiedykolwiek miałam był Clinique High Impact Mascara,byl rewelacyjny,przy nalozeniu jednej warsty= 2,3 warstwom zwyklych tuszow,natomiast przy 2 warstwie rzęsy były bosko pogrubione i wydluzone na maxa!Efekt sztucznych rzęs!Jest niestety nieco drogi około 100 zł.Aktualnie uzywam zwyklych tuszy z sredniej polki..teraz mam Miss Sporty XXVolume,Eveline Hypnotic Look 500% Volume i AA Oceanic Volumizing Mascara i najlepszy z nich moim zdaniem to miss sporty XXVolume,kosztuje 9 zł i ładnie pogrubia,rozdziela i nieco wydluza rzęsy

[blondie-b1]

Napisane przez pakosta

blondie-b1 - a czy przez te pierwsze 3 m-ce nie ma tendencji do "grudkowania się?" Próbowałam go kiedyś u koleżanki i zapamietałam wrazenie aksamitności w nakładaniu - czy mam rację? I czy jest on mocno czarny?

Aha - i czy w Sephorze lub Douglasie można kupić kolorowy VG?

Na pewno się nie grudkuje. Oceniłam go na KWC i jest to jak narzie najlepszy tusz do rzęs jaki miałam. Jest mocno czarny. W przeciwieństwie do noewgo tuszu z Avonu, który jest tak zachwalany, ten z silikonową szczoteczką- średnio się nakłada, kruszy się po paru godzinach i czerń jest jakaś taka szarawa.

A swój VG kupowałam w Sephorze, ale nie wiem czy są kolorowe. Za to widziałm je na Allegro.

[MagJa]

Napisane przez MagJa

Ja właśnie rzuciłam okiem w naszym nowym KWC na moje dotychczasowe oceny tuszów do rzęs, przeanalizowałam je w główce pod kątem mascar, których jeszcze nie oceniłam i stwierdzam, co następuję Dla mnie najlepsze są:
- Max Factor More Lashes
- Max Factor 2000 Calorie
- L'oreal Lash Architect (szkoda, że szybko wysycha )
- L'orel Volume Shocking (lepsza baza niż sam tusz, ale i z tuszem można dojść do porozumienia i umalować się nim bez większych problemów)
- Nivea Maximpact (najdelikatniejszy z nich wszystkich, ale bez problemu można nim osiągnąć mocniejszy efekt)

Na dzień dzisiejszy do mojej listy ulubieńców mogę dopisać jeszcze:
- Rimmel Black Extreme Volume Flash
i po kilku testowych użyciach
- Bourjois Maxi Frange (zamierzam się w niego zaopatrzyć w bliżej nieokreślonej przyszłości, bo efekt daje iście teatralny a testowałam już podeschnięty egzemplarz, więc strach się bać jaki efekt da świeży)

[Noor]

U mnie tylko dwa (z tych ciągle jeszcze dostępnych w ofertach firm):

• z górnopółkowych - VEFC YSL
• z dolnopółkowych - Volum' Express Maybeline

[Aghata]

Helen Rubinstein Lash Queen

[Sathi]

Max Factor 2000 kcal z wygiętą podkręcającą szczoteczką - aktualnie mój hicior
Lepszy niż ze starą szczotką

[MagJa]

Napisane przez Sathi

Max Factor 2000 kcal z wygiętą podkręcającą szczoteczką - aktualnie mój hicior
Lepszy niż ze starą szczotką

Też wolę tą wersję

[Sathi]

Prawda? Ależ wywija rzęsy, nawet bez zalotki
A na początku myślałam że nie będę umiała się nim umalować.

[MagJa]

Napisane przez Sathi

Prawda? Ależ wywija rzęsy, nawet bez zalotki
A na początku myślałam że nie będę umiała się nim umalować.

Mi prawie każdy tusz ładnie wywija rzęsy, ale ten oprócz tego, że wywija ma jeszcze tę zaletę, że to podkręcenie jest długotrwałe, a i sam tusz jest właśnie bardzo łatwy w obsłudze i dzięki tej wyprofilowanej szczoteczce nie ma możliwości umazania sobie powieki Raz-dwa i rzęsy pięknie umalowane i podkreślone.

[Princessin_H.]

Jesli chodzi o maskary to moimi ulbionymi sa:
-Diorshow Dior-za spekatkularny efekt,minus szybko wysycha,ale pieknie pachnie rozami
-Lash Queen Heleny Rubinstein-piekne stylizowanie rzes w zaleznosci od uzytej strony szczoteczki
-Lancome Hypnoze oraz Ampicils-nieziemskie szczoteczki,idealnie rozdzielone rzesy
-Volume YSL-kolejny wszechstronny tusz,ktory daje efekt sztucznych rzes;

Stanowczo odradzam wydawanie pieniedzy na maskary firm Clarins i Estee Lauder-sa beznadziejne.

[evilcia]

Zdecydowanie Masterpiece Max Factora. Zakochanie od pierwszego użycia;-)

[iwonka4pi1]

Cześć, ja zawsze lubiłam się malować tuszami meybeline pogrubiający, wydłużający tylko że po jakimś czsie zaczynają żle malować i robią się na rzęsach grudki
Jednak najlepsze moim zdaniem są tusze Avonu np. podkręcający, wydłużający czy nowy super full. Mam dzięki nim rzęsy jak marzenie i im zawsze pozostanę wierna!!

[JPB]

Ostatnio - Diorshow CD i Fatale Lancome. Całkiem niezłe.
Ponadczasowo - Volume Shocking L'oreal (za najbardziej spektakularne rzęsy!!!)

[Mousik]

Jeśli chodzi o mnie to tylko wodoodporne... no i zawsze czarne nie mam chyba ulubionego tuszu, zawsze kupuje inny. Obecnie uzywam Maybelline sky high curves. Tylko ze w sumie wcale mi rzes nie podkreca albo ja nie umiem sie ta szczoteczka obsluzyc :P

[styczeń1985]

Jak do tej pory nie narzekam na
-2000 Calorie MF
-Maybelline Curved Brush czy jakos tak

Oba fajnie pogrubiają

[aliś]

Napisane przez pakosta

Moje ulubione (aczkolwiek ideału nie ma)

Pupa FlexUp - piękna czerń, wydłużenie i podkręcenie, prosta w obsłudze szczoteczka, niestety tusz dość szybko wysycha
MF Masterpiece - błyskawiczny, nieposklejany makijaż na dzień, po miesiącu wysycha i zostaje się jeno szczoteczka do rozczesywania innych tuszy
Maybelline VECB - fajny efekt podkręcenia, super trwałość, za duża szczota przez co uwalona powieka czasem, i lewe oko zawsze gorzej pomalowane (nie wiem czemu, ale nic na to nie poradze, tak mam z tym tuszem )
Maybelline Lash Stylist - boski efekt sztucznych rzęs, 15 minut minimum na umalowanie bez potwornego sklejenia

Planuje wypróbowac Bourjois Volume Glamour i moje pytanie: czy on jest bardzo gęsty?

no ja mam dokładnie tak samo z VECB, a kupiłam go ze wzgledu na opinie KWC i porównywalnośc do 2000cal(a cena dużo niższa). To jeden z najlepszych tuszy jakie miałam ale zawsze związany z wycieraniem lewej powieki.

[Nelisko]

Zdecydowanie Telescopic L'oreal oraz Flextencils Lancome

[Dinulka]

Dziewczyny a jaki tusz polecacie do małych oczu z opadającą powieką? żeby jakoś "wyciągnąć" oczy...

[martusia810]

ja od lat używam maybelline volum expres i nie zanosi się na zmianę. Jest czarny jak smoła i pogrubia niewiarygodnie Dinulka uważam, że wyciągnąć oko przy opadającej powiece można cieniem a ni tuszem. Powinnaś kąciki oczu pomalować ciemnym cieniem.

[Dinulka]

zewnętrzne czy wewnętrzne?

chodzi Ci o taki w granatowym opakowaniu??pogrubiający i podkręcający? bo taki własnie mam:P

[kropka75]

Po paru spektakularnych rozczarowaniach tuszowych w ostatnim czasie, najpierw sklejaczem 2000 Calorie, potem nowością Avonu, która po paru tygodniach sypie się niemiłosiernie, wreszcie znalazłam coś sensownego...

Średnia półka - Max Factor Masterpiece - naprawdę miły tusz, trwały, dający ładny, dzienni makijaż.
Półka wyższa - Helena Rubinstein Surrealist - uroczy efekt, wyraźny dzienny makijaż z wydłużonymi rzęsami.

[Celestia]

Ja jestem wierna 2000 calorie MF

[martusia810]

Dinulka zewnętrzne kąciki ciemnym cieniem,a granatowy pogrubiający ale nie podkręcający. Nigdy nie kupuję podkręcających bo używam zalotki- jest super.

[Casandra]

Moim ulubionym tuszem do rzęs jest zdecydowanie "Astor Lycra extend",spełnia moje oczekiwania w 100% ,wydłuża podkręca i pogrubia rzęsy,a drugi typ to "Maybelline lash stylist"z grzebykiem.

[rozmarynek]

Napisane przez Mousik

Jeśli chodzi o mnie to tylko wodoodporne... no i zawsze czarne nie mam chyba ulubionego tuszu, zawsze kupuje inny. Obecnie uzywam Maybelline sky high curves. Tylko ze w sumie wcale mi rzes nie podkreca albo ja nie umiem sie ta szczoteczka obsluzyc :P

hmm...tez go mam (wersja wdoodporna) i wdaje mi sie, ze szczoteczka jest za rzadka..... Nabiera sie za duzo tuszu i jeśli nie zbiore nadmiaru chusteczką to mam efekt posklejanych rzęs z grudkami gratis:/ Nie jestem z niego zadowolona, choc podkręca przyzwoicie....

[natavi]

Ja też miałam już dużo przygód związanych z tuszami i nadal nie mogę znaleźć odpowiedniego. Obecnie mam L'Oreal Lash Architect i nie jestem z niego zadowolona, tym bardziej, że ddałam za niego niemal całe 50zł, a biorąc pod uwagę, że jeszcze nie zarabiam, to wcale nie jest dla mnie małoChociaż gdyby był wart tej ceny, to nie narzekałabym. Mianowicie: mam średniej długości, gęstości i "podkręcalności" rzęsy. Tusz pozostawia grudki, szybko gęstnieje, czasem skleja rzęsy. Także nie polecam Lycra Extend Astor w wersji wodoodpornej, ponieważ prawie w ogóle nie "łapie'' rzęs, w wyniku czego prawie w ogóle go nie widać na rzęsach. Następnie tusz Vision Oriflame, Maybellyne sky high curl(czy jakoś tak) - także nie polacam. Obecnie zakupiłam zachwalany przez większość z Was tusz L'Oreal Double Extesion w wersji Carbon i z niecierpliwością czekam kiedy przyjdzie paczka.

[nea200pl]

Moje ulubione to: Hypnose Lancome, Full Impact i Intense Volume No7 oraz BadGal Benefit.

[rebellious_angel]

Ja polecam Max Factor Masterpiece Max ;] jest po prostu świetny najlepszy jaki mialam do tej pory pozdrawiam