powód rozstania - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-05, 10:37   #1
dieMadzia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
Unhappy

powód rozstania


Witam, piszę tutaj, bo już naprawde nie wiem co mam mysleć i czuć. Byłam z facetem prawie pół roku. Na początku z mojej strony nie było tego wybuchu uczucia,ogromnej fascynacji itp. Z czasem jednak poczułam, że to TO.ze tak powinnam się czuc przy mężczyźnie, że własnie tak powinno być.Krok po kroku przywiazywałam sie coraz bardziej, zaczynał znaczyć dla mnie coraz więcej, z dnia na dzień. On starał się niesamowicie. To najbardziej wrażliwa, opiekuńcza osoba, jaka poznałam.Spokój, poczucie bezpieczeństwa, pewnośc- to czułam, kiedy był obok.Cudowne uczucie. Powiedział mi wiele pieknych słów.Szczerych-zreszta on nie potrafi kłamać, nikomu.Nawet drobną nieszczerość widać po nim,a on męczy się wtedy tak, ze musi powiedzieć prawdę,nawet jeśli chodzi o drobnostkę.ja z kolei po prostu sobie trawałam w tym szczęściu, mówienie o uczuciach sprawia mi ogrmone problemy i -milczalam.Oboje mielismy bardzi trudny czas w czerwcu- ciezkie egzaminy, duzo wyzwan. On reaguje na problemy w ten sposob, ze milknie. i zamilkl.ja odzywalam sie, ale nienachalnie, delikatnie, zeby go nie rozpraszac.trudne rzezcy sie skonczyly, a on milczal nadal. w koncu wczoraj sie spotkalismy i dowiedzialam sie, ze to koniec...bo ma przed soba duzo problemow, wyzwan, decyzji, trudnosci, bardzo ciezko chorego ojca i na jego barki spadnie odpiwiedzialnosc za cala rodzine, firme itp. prawdopodobnie bedzie musial yjechac w rodzinne strony. ze jest zmeczony, wypalony, wyczerpany. a ulge przynosi mu skupienie sie na sobie, tylko na sobie i robienie tego, co uwaza za sluszne, czyli zajecie sie rodzicami. ze inaczej nie umie i nie ma na to sily.ze mu na mniue zalezy, ze nie chce mnie stracic, ale nie moze byc ze mna, z nikim (a nikogo innego nie widzi na moim miejcu), bo nie umie tego zrobic dobrze.i nie wiem kiedy bedzie umial, bo zawsze tak reagowal na problemu i nie moze obiecac, ze uda sie mu zmienic.gdyby to powiedzial inny facet, pomyslalabym, ze to tania gadka na zerwanie. ale on..nigdy nie widzialam tak zdenerwowanego, zrozpaczonego czlowieka. mohe tlumaczenie, ze nie oczekuje zwiazku idealnego, ze szanuje i cenie jego poczucie odpowiedzialnosci w stosunku do rodzicow sprawily, ze tak sobie siedzial w rozpaczy obok mnie prze kilka godzin, a ja obok. no i czuje, ze zycie mi sie konczy, bo to wlasnie ten jedyny, ktory nawet nie chce mojego wsparcia, ktory nie ma sily byc ze mna. dzis mamy sie spotkac raz jeszcze bo chcial pomyslec nad tym co powiedzialam. serca mi peka i..nie wiem co robic. nie wiem co czuci co myslec. Czy ktoras z Was byla w podobnej sytuacji? czy jest jakies wyjscie? przepraszam za chaos, ale lepiej nie moge tego teraz ujac. jest mi źle....
dieMadzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 10:46   #2
vendettka
Wtajemniczenie
 
Avatar vendettka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 2 544
Dot.: powód rozstania

Bardzo współczuję sytuacji ale musisz być dzielna i stawić temu czoła. Myślę,że on bardzo długo myślał nad tą sprawą i było mu naprawdę ciężko podjąć tą decyzję. Jest to bardzo ciężkie,ale musisz się chyba wycofać i po prostu czekać na jego kolejny krok. Może jeżeli sytuacja się poprawi, to będziesz pierwszą osobą,która się o tym dowie i wtedy będzie oczekiwał Twojej pomocy. Na razie musisz czekać i po prostu być dobrej myśli i postarać się zająć sobą...
__________________
Pasmo kontrolne-29cm

Włosomaniaczka - 15.05.2012
Listuję
vendettka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 10:48   #3
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: powód rozstania

Egzaltowany post.
Wszystko to o czym piszesz tak dramatycznie, egzaminy, choroby, stres - to jest po prostu życie. I wierz mi - lepiej spędzić je z człowiekiem otwartym i komunikatywnym niż z kimś kto potrafi "tak sobie siedzieć w rozpaczy przez kilka godzin". Ton Twojej wypowiedzi świadczy, że sama masz problemy emocjonalne, nadmiernie roztrząsasz i dramatyzujesz; nie wróżę Ci szczęścia z partnerem o podobnych skłonnościach.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 10:50   #4
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: powód rozstania

Cytat:
Napisane przez dieMadzia Pokaż wiadomość
Witam, piszę tutaj, bo już naprawde nie wiem co mam mysleć i czuć. Byłam z facetem prawie pół roku. Na początku z mojej strony nie było tego wybuchu uczucia,ogromnej fascynacji itp. Z czasem jednak poczułam, że to TO.ze tak powinnam się czuc przy mężczyźnie, że własnie tak powinno być.Krok po kroku przywiazywałam sie coraz bardziej, zaczynał znaczyć dla mnie coraz więcej, z dnia na dzień. On starał się niesamowicie. To najbardziej wrażliwa, opiekuńcza osoba, jaka poznałam.Spokój, poczucie bezpieczeństwa, pewnośc- to czułam, kiedy był obok.Cudowne uczucie. Powiedział mi wiele pieknych słów.Szczerych-zreszta on nie potrafi kłamać, nikomu.Nawet drobną nieszczerość widać po nim,a on męczy się wtedy tak, ze musi powiedzieć prawdę,nawet jeśli chodzi o drobnostkę.ja z kolei po prostu sobie trawałam w tym szczęściu, mówienie o uczuciach sprawia mi ogrmone problemy i -milczalam.Oboje mielismy bardzi trudny czas w czerwcu- ciezkie egzaminy, duzo wyzwan. On reaguje na problemy w ten sposob, ze milknie. i zamilkl.ja odzywalam sie, ale nienachalnie, delikatnie, zeby go nie rozpraszac.trudne rzezcy sie skonczyly, a on milczal nadal. w koncu wczoraj sie spotkalismy i dowiedzialam sie, ze to koniec...bo ma przed soba duzo problemow, wyzwan, decyzji, trudnosci, bardzo ciezko chorego ojca i na jego barki spadnie odpiwiedzialnosc za cala rodzine, firme itp. prawdopodobnie bedzie musial yjechac w rodzinne strony. ze jest zmeczony, wypalony, wyczerpany. a ulge przynosi mu skupienie sie na sobie, tylko na sobie i robienie tego, co uwaza za sluszne, czyli zajecie sie rodzicami. ze inaczej nie umie i nie ma na to sily.ze mu na mniue zalezy, ze nie chce mnie stracic, ale nie moze byc ze mna, z nikim (a nikogo innego nie widzi na moim miejcu), bo nie umie tego zrobic dobrze.i nie wiem kiedy bedzie umial, bo zawsze tak reagowal na problemu i nie moze obiecac, ze uda sie mu zmienic.gdyby to powiedzial inny facet, pomyslalabym, ze to tania gadka na zerwanie. ale on..nigdy nie widzialam tak zdenerwowanego, zrozpaczonego czlowieka. mohe tlumaczenie, ze nie oczekuje zwiazku idealnego, ze szanuje i cenie jego poczucie odpowiedzialnosci w stosunku do rodzicow sprawily, ze tak sobie siedzial w rozpaczy obok mnie prze kilka godzin, a ja obok. no i czuje, ze zycie mi sie konczy, bo to wlasnie ten jedyny, ktory nawet nie chce mojego wsparcia, ktory nie ma sily byc ze mna. dzis mamy sie spotkac raz jeszcze bo chcial pomyslec nad tym co powiedzialam. serca mi peka i..nie wiem co robic. nie wiem co czuci co myslec. Czy ktoras z Was byla w podobnej sytuacji? czy jest jakies wyjscie? przepraszam za chaos, ale lepiej nie moge tego teraz ujac. jest mi źle....
To krótko, bardzo ciężko po tym czasie być 100% pewnym, że zna się na wylot osobę. Ale rozumiem, że był dla ciebie kimś bardzo ważnym.

Rada tylko jedna: pozwól mu na to, czego chce. Właściwie nie masz wiele do gadania, on już podjął decyzję, że nie chce z tobą być. Prirytetem są rodzice, nie ty i powinnaś to uszanować, wasze drogi się rozeszły (być może tylko na jakiś czas). Niech jedzie, oboje będziecie mieć czas na przemyślenia i zaręczam - jeśli on naprawdę kocha - z pewnością za jakiś czas poprosi o spotkanie, być może jak uporządkuje sobie życie, sytuacje rodzinne się wyklarują, stres opadnie - poczuje się na siłach, aby pogadać.

A ty nie wydzwaniaj, nie wtrącaj się w jego sprawy (skoro sam cię od nich odsunął), żyj własnym życiem. Będziesz miała czas, żeby przemyśleć, czy aby na pewno jest tym księciem z bajki ;P.
Powodzenia.

Edytowane przez rochelle_
Czas edycji: 2012-07-05 o 10:52
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 10:55   #5
complex85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 11
Dot.: powód rozstania

Dziewczynko (Ty jak i inne) nie łudźcie się.

Jeżeli facet kończy to powód jest zazwyczaj jeden: przestałaś go kręcić.

Sprawdzone
__________________
Wielki fan kobiecych piersi, krągłości i rubensowskich kształtów. Jeszcze większy fan uroczych blondynek w okularach
complex85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 10:57   #6
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: powód rozstania

Twój chłopak jest w ciężkiej sytuacji, życie wali mu się na głowę i jest przerażony wizją pełnej odpowiedzialności za rodziców - to normalne, że jeśli jest wrażliwy i niezbyt pewny siebie, to przytłacza go to całkowicie. Z tego, co piszesz (głównie o jego reakcji na Twoje słowa o związku idealnym) wydaje mi się, że faktycznie nie sprzedaje Ci taniej gadki - Ty go znasz, ja nie, więc trudno mieć pewność; ale skoro Ty ją masz to właśnie tak zakładajmy.

Pewnie trudno Ci będzie wytrzymać okres, kiedy on będzie w 100% skupiony na swoich nowych zadaniach, ale jeśli chcesz kontynuować ten związek, to chyba musisz na jakiś czas się z tym pogodzić. Jeśli chcesz tego, to zapewnij go jeszcze raz, że nie oczekujesz, że będzie poświęcał się tylko Tobie w tym okresie, bo w końcu nie na tym polega związek. Wydaje mi się, że on teraz najbardziej potrzebuje wsparcia i świadomości, że ktoś jest z nim mimo, że on sam niewiele może od siebie dać. Ale kiedyś sytuacja może być odwrotna, prawda?

Może to brzmi tanio, ale zapewnienie go, że nie opuścisz go bez względu na to, w jakiej znajduje się sytuacji i jak bardzo będzie teraz w to zaangażowany może odnieść najlepszy skutek. Jeśli on podjął decyzję o odejściu właśnie ze względu na to, że musi skupić się na innych rzeczach niż na związku, to musisz mu uświadomić, że to nieodłączna część dojrzałej partnerskiej relacji, że czasem trzeba się odsunąć w cień, żeby druga osoba mogła i miała czas poukładać sobie w życiu. Ale nie musi to oznaczać rozstania - przecież możesz go z tej pozycji wspierać, a gdy wszystko się unormuje, to wrócicie do dawnego "trybu życia". Ludzie są ze sobą w związku dziesiątki lat i w tym czasie również zdarzają się sytuacje, gdy jedna osoba działa, a druga w tym czasie jest dla niego wsparciem psychicznym. Z tego co piszesz wnioskuję, że Twój chłopak strasznie potrzebuje być kochany i wspierany, tylko nie do końca rozumie (albo wydaje mu się, że jego to nie dotyczy, bo np. nie zasługuje na to), na czym polega związek - że to nie tylko kwiatki, motylki, wróżki i patrzenie sobie w oczy, ale też oczekiwanie, trudne momenty, wsparcie emocjonalne.

Wydaje mi się, że jeśli mu to wytłumaczysz i jeśli on Ci uwierzy (i będzie chciał w to uwierzyć), to spokojnie dacie sobie radę i przejdziecie RAZEM przez ten trudny okres.

Cytat:
Napisane przez complex85 Pokaż wiadomość
Dziewczynko (Ty jak i inne) nie łudźcie się.

Jeżeli facet kończy to powód jest zazwyczaj jeden: przestałaś go kręcić.

Sprawdzone
Rozumiem, że zdążyłaś to sprawdzić na wszystkich facetach świata?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-07-05 o 11:00
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 11:23   #7
malpeczka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: białystok
Wiadomości: 68
Dot.: powód rozstania

daj mu spokój, spróbuj zapomnieć i tyle. Niestety gorzka ale prawda. Osobiście uważam, że po prostu nie chce już tego związku, ale przyjmijmy, że to co mówi to prawda - musi się zająć rodzicami. W życiu spotyka nas tyle trudnych sytuacji,że nawet jeśli tym razem go przekonasz by z Tobą został, to przy następnym problemie już się odsunie i zostawi Cie. A może się tak zdarzyć, że będziesz np. w ciąży lub po ślubie.I co wtedy?? W takiej sytuacji powie ci - sorki mam problemy, muszę się zająć sobą itp. itd. daj se spokój - nie to nie.
malpeczka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-05, 11:25   #8
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: powód rozstania

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość


Rozumiem, że zdążyłaś to sprawdzić na wszystkich facetach świata?
complex to facet, z dośc infantylną przypadłością nazywania wszystkich "dziewczynką" z resztą .

Generalnie zgadzam się z Melanchton w całej rozciągłości. Facet takie troszkę ciepłe kluchy, a i Ty Autorko widać, że masz nieco zbyt dramatyczne podejście do życia. Problemy ma każdy, niektórzy o wiele gorsze od Waszych, a o to m.in. chodzi w związku, żeby się wspierać, pomagać, wzmacniać. U Was nie ma o tym mowy, bo oboje jesteście typem, który do tego się nie nadaje. Moja rada na przyszłość jest taka, żeby spróbować trochę zmienić swoje nastawienie do życia i do trudności, jakie stawia przed nami.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2012-07-05 o 11:29
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 11:29   #9
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: powód rozstania

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Egzaltowany post.
Wszystko to o czym piszesz tak dramatycznie, egzaminy, choroby, stres - to jest po prostu życie. I wierz mi - lepiej spędzić je z człowiekiem otwartym i komunikatywnym niż z kimś kto potrafi "tak sobie siedzieć w rozpaczy przez kilka godzin". Ton Twojej wypowiedzi świadczy, że sama masz problemy emocjonalne, nadmiernie roztrząsasz i dramatyzujesz; nie wróżę Ci szczęścia z partnerem o podobnych skłonnościach.
Zgadzam sie.

Niemniej moze dziewczyna zakochana i jej sie na mozg rzucilo i stad takie brzmienie postu?
----------------------------------

Autorko, ja tu bym sie tylko odniosla to tego, ze to najwspanialsza osoba jaka poznalas, ze to ten jedyny. Odniose sie do tego ze swojej perspektywy. Tez kiedys spotkalam kogos o kim tak wlasnie myslalam. I juz tak nie mysle.
Wiem, ze jestes zrozpaczona, przygnebiona i Ci zle, ale moze ten chlop to nie taki dobry wybor jak Ci sie wydaje? Moze przez nadmiar emocji tego nie dostrzegasz?

Cytat:
Napisane przez complex85 Pokaż wiadomość
Dziewczynko (Ty jak i inne) nie łudźcie się.

Jeżeli facet kończy to powód jest zazwyczaj jeden: przestałaś go kręcić.

Sprawdzone
Chlopie, to ze Ty tak postepujesz nie znaczy, ze jest to generalna zasada.

btw: swiadomy jestes, ze ta emotka nijak ma sie do Twoich? Naprawde debilnie na Twoja emotka wyglada w kontekscie calej wypowiedzi.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-07-05 o 11:30
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 11:36   #10
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: powód rozstania

Daj mu czas i zobaczysz co będzie dalej. Nic innego chyba zrobić nie możesz, bo na siłę nie da się nikomu pomóc, skoro tego nie chce.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 11:36   #11
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: powód rozstania

Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
complex to facet, z dośc infantylną przypadłością nazywania wszystkich "dziewczynką" z resztą .
Ja to go pierwszy raz tu widze.

Kurde, pewnie wyjde na jakas uprzedzona szowinistke, ale naprawde nie rozumiem co chlopow na babskie forum ciagnie. Serio, jak czytam dywagacje niektorych "panow" na temat podpasek, ciazy, aborcji czy seksu to az mnie skreca.
Wizaz zostal stworzony jako typowe beauty forum, ktore potem sie rozroslo. Nie ma co ukrywac, ze to urodowo (jest tu np jeden swietny facet-wizazysta)-kobiece.
Mam nieodparte wrazenie, ze faceci nie moga sobie znalezc kobiet w realnym swiecie, wiec przychodza tutaj, aby sie dowartosciowac radzac laskom, ktore w realu kazalyby im sie bujac.


Ktory to zreszta juz temat, ktory przez jakies chlopa zostal sprowadzony do wygladu?

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-07-05 o 11:38
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-05, 11:50   #12
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: powód rozstania

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35121553]
Kurde, pewnie wyjde na jakas uprzedzona szowinistke, ale naprawde nie rozumiem co chlopow na babskie forum ciagnie. Serio, jak czytam dywagacje niektorych "panow" na temat podpasek, ciazy, aborcji czy seksu to az mnie skreca.
Wizaz zostal stworzony jako typowe beauty forum, ktore potem sie rozroslo. Nie ma co ukrywac, ze to urodowo (jest tu np jeden swietny facet-wizazysta)-kobiece.
Mam nieodparte wrazenie, ze faceci nie moga sobie znalezc kobiet w realnym swiecie, wiec przychodza tutaj, aby sie dowartosciowac radzac laskom, ktore w realu kazalyby im sie bujać.[/QUOTE]

Zgadzam się. A szkoda, bo sporo naprawdę ciekawych wątków traci przez to, ze dyskusja zbacza przez wpisy takich właśnie desperatów.

Co ciekawe, większość z nich to tacy nosiciele męskiej natury, prawdziwej męskiej dawki twardzielstwa, którzy wiedzą co znaczy jak chłop mówi to a tamto... ciekawe tylko czy wśród swoich męskich do bólu kolegów przyznają się, że w wolnych chwilach śledzą babskie forum i dyskutują o rozstaniach, dylematach uczuciowych itd. Jakoś tego nie widzę.

I oczywiście wszechobecna pewność takich panów, że oni to wiedzą najlepiej. Nie wiem czemu to ma służyć, podbudowaniu własnych kompleksów czy może naprawdę obrzydzeniu kobietom męskiej natury, bo pewnie co poniektóre w końcu uwierzą, że "no tak, wszyscy oni są tacy sami." A szkoda, bo cała masa normalnych facetów cierpi na tym, że do takiej, a nie innej szufladki wkłada się wszystkich.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2012-07-05 o 11:53
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 15:42   #13
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: powód rozstania

Gdyby był dojrzały, a nie jakiś taki... rozdygotany emocjonalnie (sorry, ale tak go odbieram z tego co piszesz), nie odkładałby Cię na półkę tylko z powodu problemów. Problemy zawsze będą, a Ty przecież nie jesteś małym dzieckiem, które potrzebuje uwagi 24 / dobę, tylko dorosłą kobietą, która potrafi wesprzeć faceta, ale i ma czas dla siebie.
Nie widzę powodu do zerwania, do tak radykalnych kroków - można być przecież ze sobą nawet na odległość, albo dojeżdżać do siebie przez jakiś czas.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-07-05 o 15:44
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 15:49   #14
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: powód rozstania

dokładnie to samo mówiłam facetom.
też mam chorego tatę i problemy rodzinne, dokładnie tym samym się zawsze zasłaniałam. Teraz już dojrzałam i wiem, że należy mówić wprost, że przestało zależeć bo w innym przypadku daje się nadzieję, że np. jak problemy rodzinne się rozwiążą to związek na nawo może istnieć.
Bzdura jak dla mnie. Wymówka jak każda inna i proszę Cię autorko uświadom to sobie, jak najszybciej.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 19:04   #15
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: powód rozstania

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35121553]Ja to go pierwszy raz tu widze.

Kurde, pewnie wyjde na jakas uprzedzona szowinistke, ale naprawde nie rozumiem co chlopow na babskie forum ciagnie. Serio, jak czytam dywagacje niektorych "panow" na temat podpasek, ciazy, aborcji czy seksu to az mnie skreca.
Wizaz zostal stworzony jako typowe beauty forum, ktore potem sie rozroslo. Nie ma co ukrywac, ze to urodowo (jest tu np jeden swietny facet-wizazysta)-kobiece.
Mam nieodparte wrazenie, ze faceci nie moga sobie znalezc kobiet w realnym swiecie, wiec przychodza tutaj, aby sie dowartosciowac radzac laskom, ktore w realu kazalyby im sie bujac.


Ktory to zreszta juz temat, ktory przez jakies chlopa zostal sprowadzony do wygladu?[/QUOTE]
On nic nie pisze o wyglądzie. Tylko o kręceniu, a to nie to samo.
Ale pisze upraszczając i bezmyślnie, to fakt...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 09:57   #16
dieMadzia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
Dot.: powód rozstania

Dziewczyny,dzieki za rady.Poprosił o jeszcze jedno spotkanie no i koniec.Przeczytałam swojego poprzedniego posta i rzeczywiscie brzmi strasznie infantylnie, jakbym to nie ja pisała, ale emocje zrobiły swoje. Tak chyba jest kiedy traci sie coś ważnego, kiedy wiem ze to nie jest jakies tam zauroczenie,ale to czego szukałam.
ale on nie zmieni zdania-potrzebuje samotnosci, tylko tak umie sobie radzić i tyle. I jestem mu bliska, ważna, ale nie az tak, zeby ta swoją potrzebę samotności potrafił jakoś zmienić. Nie chce "nie-być" ze mna, ale byc sam. co jest bez sensu.
jeszcze wczoraj w trakcie rozmowy, poprosił o kolejna szansę i zgodziłam się.a dziś doszedł do wniosku, że nie ptrafi byc teraz z kimś. To wzystko jest naprawdę bez sensu.Ta rozmowa to był maraton emocjonalny. Nie sądziłam, że dorosły facet może aż tak denerwować się, byc tak załamanym. ale skoro koniec to koniec...jutro rano on wyjeżdża, nie wiadomo na jak długo, zostawia wszystko. a ja zostaję z tym wszystkim.sama.
co do tego, że to takie "cieple kluchy"- w sumie to wynika z mojego opisu,ale nie oddaje rzeczywistosci.To raczej czlowiek z ogromnie rozbudowanym poczuciem odpowiedzialnosci, ktory potrafi byc bardzo stanowczy. Rany, schowałam do kieszeni całą godnosc, honor i naprawde nie wiem, co mam czuć i mysleć. po prostu- nikt nie zrobil dla mnie tak duzo jak on.
dieMadzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 10:55   #17
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: powód rozstania

Więc doceniaj to, co zrobił dobrego i na tym się skupiaj. Bez żalu, żałowania, itd. Podjął taką decyzję a nie inną, jego życie. Daj mu odejść i sama też zacznij swoje życie. Powodzenia! Trzymaj się!
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 11:26   #18
dieMadzia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
Dot.: powód rozstania

dzięki , staram się to własnie robić. ale ciągle dręczy mnie poczucie, że gdybym wczesniej ja była otwarta i powiedziała mu albo pokazała wprost, jaki jest dla mnie ważny, to sprawy potoczyłyby sie inaczej. Ze mozna to bylo rozegrac lepiej i wtedy nie bylam w takiej sytuacji, w jakiej jestem...
dieMadzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-06, 11:32   #19
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: powód rozstania

Cytat:
Napisane przez dieMadzia Pokaż wiadomość
dzięki , staram się to własnie robić. ale ciągle dręczy mnie poczucie, że gdybym wczesniej ja była otwarta i powiedziała mu albo pokazała wprost, jaki jest dla mnie ważny, to sprawy potoczyłyby sie inaczej. Ze mozna to bylo rozegrac lepiej i wtedy nie bylam w takiej sytuacji, w jakiej jestem...
Nie win siebie.
Ja mam wrazenie, ze chlop jest nadmiernie delikatny, egzaltowany , niezdecydowany. Zreszta lepiej, ze pokazal swoja pierdołowatosc i brak zaangazowania teraz niz np za rok czy dwa.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 11:42   #20
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: powód rozstania

Madzia - nie spasowaliście sobie do końca. Robiłaś to, co w danym momencie czułaś, co myślałaś, jak Ci się wydawało. Nie cofniesz czasu. Możesz co najwyżej wyciągnąć wnioski na przyszłość i iść dalej. Kto wie, co jeszcze dobrego w życiu Cię czeka?
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:12.