Galerie artystyczne w internecie cz. II

[smoczek]

Też tego nigdy nie rozumiałam. Jak można się tak "dawać". Zwłaszcza, że jest tyle różnych innych galerii, no i w sumie ciężki okres na rynku, więc łatwiej dostać się do takich, które kiedyś były bardziej wybredne.

[yamira]

No tak. Do tej pory był tylko problem z kontaktem, ale zobowiązania finansowe były realizowane, ale tym razem już nie chodzi o sam kontakt, bo na to można było machnąć ręką. Na brak faktur już jakoś trudniej przymknąć oko. Ponosić koszty za niestaranne wykonywanie obowiązków przez innych to już za wiele. Może to już najwyższy czas na zakończenie współpracy.

[catharinea]

Napisane przez yamira

No tak. Do tej pory był tylko problem z kontaktem, ale zobowiązania finansowe były realizowane, ale tym razem już nie chodzi o sam kontakt, bo na to można było machnąć ręką. Na brak faktur już jakoś trudniej przymknąć oko. Ponosić koszty za niestaranne wykonywanie obowiązków przez innych to już za wiele. Może to już najwyższy czas na zakończenie współpracy.

Yamira, a piszesz do nich w tej sprawie? Ja wysyłam maila co kilka godzin. Oczywiście cisza. Najwyraźniej rzeczywiście jedyne co nam pozostaje, to albo rozwiązanie współpracy, labo zawiadomienie Urzedu Skarbowego, gdyż mamy prawo podejrzewać, że m0gą uchylać się od płacenia podatków. ://

[PiLLow]

eh w tej galerii to jakieś ciemne moce od kilku lat szaleją...drodzy, rzetelni i sumienni właściciele niczego nie rozumieją a złośliwe oprogramowania, wirusy, złe krasnale, trole i gremliny grasują po biednej modnej, blokują wysyłanie faktur (nota bene jak jeszcze współpracowałam z modną fakturę na czas dostałam raz...), uniemożliwiają całkowite zablokowanie konta sprzedawcy, który nie współpracuje z galerią, nakładają nieprzyjacielskie i wrogie filtry na maile przez co wiadomości nie dochodzą do wkurzających i namolnych artystów...no po prostu aż mi szkoda państwa K i M...tyle nieszczęść w jednym miejscu...chyba czarnoksiężnik rzucił zły czar i klops, no nic się z tym nie da zrobić ewidentnie...

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez catharinea

Dziewczyny, prosze, zróbmy coś razem w tej sprawie. Art. 86 Ustawy o VAT wyraźnie mówi, że prawo do odliczenia podatku na podst. wystawionych faktur przysługuje tylko w miesiącu wystawienia tych faktur lub DWÓCH kolejnych. Czyli jeśli teraz nie otrzymamy najstarszej faktury, to w następnym miesiącu będziemy ją sobie mogły wetknąć w zadek. Istnieje wprawdzie możliwość odliczenia tez później, nawet do 5 lat, ale wyłącznie poprzez korekty deklaracji (ust. 13).

Swego czasu jak jeszcze z Modną współpracowałam to się dowiedziałam, ze przecież prawie wszyscy to się z US rozliczają kwartalnie, to co ja od nich niedobra chcę...

[tolinka83]

A teraz to się nawet kwartalnie rozliczyć nie można, w środę 25 a nie ma faktur za żaden miesiąc kwartału, nie ma odpowiedzi na maile, i nie zanosi się żeby to się miało zmienić.

[catharinea]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Swego czasu jak jeszcze z Modną współpracowałam to się dowiedziałam, ze przecież prawie wszyscy to się z US rozliczają kwartalnie, to co ja od nich niedobra chcę...

Tak, też kiedyś taką odpowiedź otrzymałam albo zgoła było o tym na forum, kiedy jeszcze nie tylko działało, ale robiło to nawet w dwie strony, że Projektant miał prawo głosu. Jednakże "prawie" robi dużą różnicę, bo ja się rozliczam miesięcznie. Aczkolwiek kwartał się skończył w czerwcu, więc nawet takie tłumaczenie ma się nijak do obecnej sytuacji.
Ja tylko nie jestem w stanie pojąć, jak można tak bardzo mieć tyle osób gdzieś, zarabiać dzięki temu, że są i lać na nich, kiedy domagają się czegoś, do czego zobowiązują sprzedawcę przepisy skarbowe.

[KarmazynowyKamyk]

A ja się zastanawiam jak to się stało z tą niegdyś świetnie prosperującą galerią, z właścicielką, która udzielała się na forach i wiele dziewczyn znało ją osobiście? Jak można sobie samemu tak położyć interes?

[smoczek]

Kamyczku, ja myślę, że Modna pada tak jak i kilka innych galerii, ze względu na kryzys po prostu. Usiłuje uratować sobie tyłek za wszelką cenę, łapią się każdej złotówki i liczą na to, że za jakiś czas może będzie lepiej. Pewnie zalegają z różnymi płatnościami itd.

Rozmawiałam ostatnio ze znajomą księgową a propos innego tematu - padających biur podróży (ona akurat obsługiwała jedno) i mówi, że od razu wiedziała, że padnie, bo pierwszy sygnał to zaleganie z fakturami i innymi obowiązkami skarbowymi. Przy takich akcjach prawie 100% pewności, że firma padnie i nie ma co z nią wiązać planów.

Karolina zawsze była poważną osobą (w przeciwieństwie do tego pana co na forum odstawiał żenujące występy) i jestem przekonana, że skoro dzieją się takie rzeczy to galeria musi być w poważnych tarapatach lub też może mają problemy osobiste. ALE prawda jest taka, że w relacjach biznesowych nie ma miejsca na współczucie i w takim wypadku liczą się po prostu pieniądze i rzetelność.

[catharinea]

A ja myślę, że to nie ma nic wspólnego z tym czy modna pada, czy nie. Zarabiają na nas na bieżąco i na bieżąco tymi pieniędzmi, w odróżnieniu od nas, moga obracać. A jakie koszty ponoszą? Praktycznie żadne - raz w roku opłata za serwer i domenę. Resztę robią sami, nie zatrudniają nikogo. Sprzedaż w modnej jest, ja mam tam niestety największą, jeśli nie jedyną w porównaniu z innymi galeriami, i dlatego jeszcze się ich trzymam, i dlatego nie mogę odejść. Karolina na bieżąco dodaje nowe prace a więc żyją, nie umarli. Nie sądzę też aby nie wystawiali faktur - trochę są zbyt duzi i zbyt znani, żeby sobie pozwolić na machlojki z US. Poza tym oprócz modnej mają jeszcze dwa inne serwisy internetowe, jeden zdaje się dość świeży - bardziej przypuszczam, że siły zostały skoncentrowane raczej na nich i dlatego galeria poszła w odstawkę.

[Ikati]

I to jest właśnie odpowiedź na niektóre pytania powyżej "to co Wy tam jeszcze robicie"? Dla niektórych Projektantów niestety nadal, jest to jedno z większych albo jedyne źródło dochodu, Modna doskonale zdaje sobie z tego sprawę i kółko się zamyka...

[smoczek]

Catharinea - to skoro wystawiają Twoim zdaniem faktury, to dlaczego dziewczyny ich nie dostają i są totalnie zlewane?
A przy okazji - co za dwa inne serwisy? - nie jestem na bieżąco.

[KarmazynowyKamyk]

To już trzeci rok jak są takie jaja... Pamiętam, bo to było jakoś tak, jak w ciąży byłam... Już tak długo mamy kryzys?
Co to za dwa interesy?

[yamira]

Napisane przez catharinea

Yamira, a piszesz do nich w tej sprawie? Ja wysyłam maila co kilka godzin. Oczywiście cisza. Najwyraźniej rzeczywiście jedyne co nam pozostaje, to albo rozwiązanie współpracy, labo zawiadomienie Urzedu Skarbowego, gdyż mamy prawo podejrzewać, że m0gą uchylać się od płacenia podatków. ://

Piszę, piszę i na maila i przez wiadomości na facebooku, ale bez skutku niestety. Ani faktur, ani odpowiedzi.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Ikati

I to jest właśnie odpowiedź na niektóre pytania powyżej "to co Wy tam jeszcze robicie"? Dla niektórych Projektantów niestety nadal, jest to jedno z większych albo jedyne źródło dochodu, Modna doskonale zdaje sobie z tego sprawę i kółko się zamyka...

No właśnie. Święte słowa. Dobrze działają jeśli chodzi o sprzedaż, trzeba im to przyznać i dlatego jeszcze się projektanci decydują na wystawianie u nich. Jednak w innych sprawach działają bardzo źle - kontakt, faktury, sprawy sporne, itp. Trudno mi pojąć dlaczego to zaniedbują i pozwalają sobie na utratę zaufania i wizerunku, a tym samym niechęć i klientów i projektantów, przecież to najlepsza droga do tego, by w końcu to co wypracowali przez lata zaprzepaścić. Ludzie mają ograniczoną cierpliwość i w końcu przestaną chcieć tam sprzedawać, a tym samym stracą Klientów, bo nie będzie co kupować. Klienci też często także narzekali na forach na brak kontaktu, więc to taka ogólna polityka galerii.

[catharinea]

Napisane przez smoczek

Catharinea - to skoro wystawiają Twoim zdaniem faktury, to dlaczego dziewczyny ich nie dostają i są totalnie zlewane?
A przy okazji - co za dwa inne serwisy? - nie jestem na bieżąco.

Smoczku, bo co ich to w zasadzie obchodzi, że my tych faktur nie mamy? Nic. Oni się z podatku rozliczyli. To że my faktur nie mamy, to w zasadzie nie ich problem. I nie US, bo dla urzędu to nawet lepiej - i oni i my zapłącimy ten sam podatek, czyli państwo się wzbogaci dwukrotnie.

A dwa serwisy... jednego nie pamiętam, a drugi to z grami, które można pobrac ze strony. Kiedyś przypadkiem na niego trafiłam. Nie tak dawno znaczy.

[yamira]

Cyz ktoś wysyłał do nich wezwanie do wystawienia faktur listem poleconym, czy cała korespondencja jest tylko e-mailowa?

[catharinea]

Napisane przez yamira

Cyz ktoś wysyłał do nich wezwanie do wystawienia faktur listem poleconym, czy cała korespondencja jest tylko e-mailowa?

Ja mailem.

[tolinka83]

Ja też tylko mailowo.

[joanna_k]

a mnie korci,żeby napisać gdzie się podziała Pani, która tak zawsze ową galerię broniła?Może teraz ma coś ciekawego do powiedzenia?

[clementinne]

Napisane przez joanna_k

a mnie korci,żeby napisać gdzie się podziała Pani, która tak zawsze ową galerię broniła?Może teraz ma coś ciekawego do powiedzenia?

Wywołana do tablicy.... Napiszę tylko, że mnie cierpliwość do lekceważenia też się już skończyła, i do końca miesiąca zabieram stamtąd wszystkie zabawki. Już usunęłam dużą część, reszta jest w trakcie przenoszenia.

Nie, nie tak po prostu lekceważenia. LEKCEWAŻENIA I OLEWANIA NA MEGASKALĘ. I to szczególnie w jednej kwestii, która była dla mnie kwestią typu życia i śmierci, a i tak to olali.... To nie był (ba, wciąż jest!) drobiazg. Cholernie przykre. Po prawie 4 latach cierpliwości i lojalności. W tym, na przykład, bronienia ich tutaj i stawania po ich stronie...ech..

...

Dziękuję za uwagę :-]

[catharinea]

Napisane przez clementinne

Wywołana do tablicy.... Napiszę tylko, że mnie cierpliwość do lekceważenia też się już skończyła, i do końca miesiąca zabieram stamtąd wszystkie zabawki. Już usunęłam dużą część, reszta jest w trakcie przenoszenia.

Nie, nie tak po prostu lekceważenia. LEKCEWAŻENIA I OLEWANIA NA MEGASKALĘ. I to szczególnie w jednej kwestii, która była dla mnie kwestią typu życia i śmierci, a i tak to olali.... To nie był (ba, wciąż jest!) drobiazg. Cholernie przykre. Po prawie 4 latach cierpliwości i lojalności. W tym, na przykład, bronienia ich tutaj i stawania po ich stronie...ech..

...

Dziękuję za uwagę :-]

Ale Ty miałas chyba z nimi kontakt telefoniczny? Czy nie? Czy to Joanka? Bo jeśli tak, to telefonicznie też się nie udaje porozumieć? Ode mnie telefonu nie odbierają, choć nie mam pewności, iż posiadam dobry numer.

[yamira]

Napisane przez catharinea

Ja mailem.

Zdecydowanie preferuję miłą i partnerską współpracę niż bunt, ale tym razem chyba tylko metodą nacisku można coś zdziałać. Co Wy na to abyśmy wszyscy wysłali listy polecone za potwierdzeniem odbioru z wezwaniem do wystawienia faktur od kwietnia do czerwca? Jakiś ślad pozostanie jak odbiorą, a jak nie odbiorą to do dokumentacji księgowej można dołączyć potwierdzenie wysłania i zwrotu do nadawcy. Jak nie pomoże można pomyśleć nad kolejnymi krokami. Z e-maili łatwo się wytłumaczyć, że nie dotarły, bo filtry działają zbyt skutecznie ;-)

[clementinne]

Napisane przez catharinea

Ale Ty miałas chyba z nimi kontakt telefoniczny? Czy nie? Czy to Joanka? Bo jeśli tak, to telefonicznie też się nie udaje porozumieć? Ode mnie telefonu nie odbierają, choć nie mam pewności, iż posiadam dobry numer.

Ręka w górę komu i kiedy udało się tam ostatnio dodzwonić.
Ja akurat nie próbowałam od dość dawna.

[catharinea]

Napisane przez yamira

Zdecydowanie preferuję miłą i partnerską współpracę niż bunt, ale tym razem chyba tylko metodą nacisku można coś zdziałać. Co Wy na to abyśmy wszyscy wysłali listy polecone za potwierdzeniem odbioru z wezwaniem do wystawienia faktur od kwietnia do czerwca? Jakiś ślad pozostanie jak odbiorą, a jak nie odbiorą to do dokumentacji księgowej można dołączyć potwierdzenie wysłania i zwrotu do nadawcy. Jak nie pomoże można pomyśleć nad kolejnymi krokami. Z e-maili łatwo się wytłumaczyć, że nie dotarły, bo filtry działają zbyt skutecznie ;-)

Ja jestem za.
Tylko zastanawiam się, co nam to da? To nie wezwanie do zapłaty. Co nam da, że odbiorą, jeśli i tak nie przyniesie to skutku, co nam da, że nie odbiorą? Jak się ma nie odebranie do dokumentacji księgowej? Ma to jakieś skutki?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez clementinne

Ręka w górę komu i kiedy udało się tam ostatnio dodzwonić.
Ja akurat nie próbowałam od dość dawna.

A numer masz 600933900?

[yamira]

Napisane przez catharinea

Ja jestem za.
Tylko zastanawiam się, co nam to da? To nie wezwanie do zapłaty. Co nam da, że odbiorą, jeśli i tak nie przyniesie to skutku, co nam da, że nie odbiorą? Jak się ma nie odebranie do dokumentacji księgowej? Ma to jakieś skutki?

Tylko tyle, że podjęta była próba wyegzekwowania dokumentów. No i pewność, że pismo dotarło i zostało odebrane, albo nastąpiła odmowa przyjęcia, w przeciwieństwie do e-maili, które tej pewności nie dają, bo może trafiają w próżnię. Niestety nic więcej. W każdym razie my za radą naszej księgowej wysyłamy. Jak nie pomoże będziemy myśleć co dalej.

[catharinea]

Napisane przez yamira

Tylko tyle, że podjęta była próba wyegzekwowania dokumentów. No i pewność, że pismo dotarło i zostało odebrane, albo nastąpiła odmowa przyjęcia, w przeciwieństwie do e-maili, które tej pewności nie dają, bo może trafiają w próżnię. Niestety nic więcej. W każdym razie my za radą naszej księgowej wysyłamy. Jak nie pomoże będziemy myśleć co dalej.

Też wyślę. Tak się chciałam dopytać.

[yamira]

Napisane przez catharinea

Ja jestem za.
Tylko zastanawiam się, co nam to da? To nie wezwanie do zapłaty. Co nam da, że odbiorą, jeśli i tak nie przyniesie to skutku, co nam da, że nie odbiorą? Jak się ma nie odebranie do dokumentacji księgowej? Ma to jakieś skutki?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



A numer masz 600933900?

My też mamy ten numer. Dzwoniłam jakiś miesiąc temu nikt nie odbierał.

[PiLLow]

Ustawowo każdy kto sprzedaje ma obowiązek wystawić fakturę do 7 dni od sprzedaży, jednak nie później niż ostatniego dnia miesiąca w którym nastąpiła sprzedaż. Jeśli nie dostajecie faktur to macie prawo domniemywać, że faktury nie są wystawiane a co za tym idzie macie prawo podejrzewać, że zostało popełnione przestępstwo skarbowe...
Dziewczyny, znajdzcie jakiegoś adwokata, zróbcie zrzutkę i miejcie napisane profesjonalne wezwanie...innego sposobu nie widzę...chociaż akurat w tym temacie istnieje sposób szybszy i skuteczniejszy...

Clementine - ja tez przestałam wystawiać w owej po tym jak miałam na prawdę palący problem (którego rozwiązanie wymagałoby jakieś 5 min pracy ze strony zainteresowanych). Przestałam wystawiać nowości, powoli wycofywałam to co było a po tym jak publicznie się wypowiedziałam w temacie skasowali mój panel bez informowania mnie o tym Ale to akurat mnie nie zasmuciło bo sama do końca miesiąca bym się usunęła...

Sprzedaż w modnej wiele ludzi ma ale tak szczerze to nie wiem czy gra jest warta świeczki - to jest jawne, czyste oszustwo, kradzież i olewanie kontrahenta - dla mnie to było za dużo i nawet sprzedaż w modnej nie była w stanie przykryć i załagodzic tego, ze byłam olewana...

A powiedzcie co to za dwa serwisy?? Jeśli pozostałe 2 wyparły modną to może bojkot tychże sprawi, że właściciele ponownie skupią swoją uwagę tam gdzie wypada

Powyższy numer jest jak najbardziej prawidłowy..aczkolwiek nieodbierany notorycznie. Natomiast miałam raz zaszczyt nawet otrzymania telefonu z tegoż numeru....z ochrzanem jak śmię publicznie pisać o modnej źle :p

[smoczek]

Wrzućcie im linka do tej dyskusji na fanpage'a na facebooku . Może wtedy informacja dotrze. Do większego grona również.

[PiLLow]

smoczku