Liceum/Studia/Praca - ogromny problem...

[rashette]

Witajcie Wizażanki!
Mam prawie 18 lat (dokładnie za tydzień urodziny ) i po wakacjach idę do 3 klasy liceum. Jestem na profilu biol-chem i myślę, że popełniłam wielki błąd...
Marzyłam o dostaniu się do klasy o takim profilu, ponieważ zawsze chciałam wiązac swoja przyszłośc z byciem pielęgniarką, stomatologiem itp. Potem zmieniłam plany i myślałam o zostaniu fizjoterapeutą. Z początku nie dostałam się do tej klasy - przydzielono mnie na profil mat-fiz jednak udało mi się przepisac. Bardzo lubię chemię - to mój ulubiony przedmiot! Oprócz niej kocham się uczyc angielskiego i to robię w wolnym czasie. Biologię lubię, ale już nie tak bardzo. Od 2 klasy polubiłam też matematykę - zmiana nauczycielki
Im bardziej staję się starsza, tym częściej myślę o swojej przyszłości. Wiadomo - po oglądaniu wiadomości, gdzie słychac, ze ludzie po studiach nie mają pracy, myślę też o sobie, czy też będę miała ten problem. Na moje decyzje wpłynęło również to, ze moja mama straciła pracę na pół roku i rozmowy z nią. Również z moimi przyjaciółkami często myslimy - kim naprawdę będziemy w przyszłości?
Pod koniec 2 klasy liceum pomyślałam o zdaniu rozszerzonej matury z matematyki (na moim profilu jest na poziomie podstawowym). I to jest mój wielki problem.
Jeśli chodzi o moja przyszłośc to teraz wszystko się zmieniło... Myślę o ekonomii, finansach i rachunkowości lub o budownictwie... - politechnika albo uniwersytet warszwski. Na politechnikę potrzebna jest rozszerzona matma, ale nie wiem jak to jest z UW. Możecie mi pomóc? Bo nie wiem czy dobrze to rozumiem
https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op...-EK&kategoria=
https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op...-EK&kategoria=
Jest napisane, że rozszerzona matura z matematyki jest nieobowiązkowa, więc podstawa wystarczy prawda?

Bardzo proszę o pomoc... Jestem rozdarta, bo chcę dobrze zaplanowac swoje studia...

[201607280909]

na ekonomię na UW potrzebna jest matematyka rozszerzona.

teoretycznie nie jest obowiązkowa przy rekrutacji, ale 70% ze wszystkich możliwych punktów do zdobycia to właśnie matematyka rozszerzona i bez niej nie ma szans dostać się na Wydział Nauk Ekonomicznych. powiem więcej... musisz ją zdać na minimum 80%, jeśli chcesz się dostać na dzienne studia.

[rashette]

no to mam teraz pod górkę...
w tym tygodniu załatwiam sobie zeszyty od mojej sąsiadki, która zdawała w tym roku maturę z matmy roz. xD
możecie moze polecic jakieś kierunki studiów po których naprawdę moglabym znaleźc dobrą pracę... ?

[hello_penny]

trzecia klasa jest stosunkowo 'lajtowa', bo odchodzi trochę przedmiotów albo uszczuplają godziny. myślałaś o korepetycjach/kursie przygotowawczym z matmy? nawet 60% z rozszerzenia jest korzystniejsze niż stówka z podstawy. myślę, że to realny cel.

[green apple]

Masz jeszcze cały rok- nic straconego. Jeśli znalazłaś wymarzony kierunek studiów poszukaj dobrego korepetytora i sama przerób materiał z matematyki rozszerzonej. Nie ma rzeczy niemożliwych

[rashette]

dzięki za podtrzymanie mnie na duchu
zapisuję się na kurs z matematyki razem z koleżanką
myślę, że ja jeszcze nie mam złej sytuacji, ponieważ właśnie moja koleżanka z którą zapisuję się na ten kurs jest na profilu humanistycznym i jest zdania że wybrała bardzo źle i zdaje maturę z chemii i matmy rozszerzoną...

[201607280909]

Napisane przez rashette

no to mam teraz pod górkę...
w tym tygodniu załatwiam sobie zeszyty od mojej sąsiadki, która zdawała w tym roku maturę z matmy roz. xD
możecie moze polecic jakieś kierunki studiów po których naprawdę moglabym znaleźc dobrą pracę... ?

wychodzę z założenia, że znalezienie dobrej pracy nie zależy od skończonego kierunku, ale od miasta, w której się tej pracy szuka (wiadomo, że im większe miasto tym lepiej) i od indywidualnych cech danej osoby i jej umiejętności. znam osoby po politologii czy socjologii, które świetnie sobie radzą np. mój kolega dopiero co skończył studia politologiczne, a jest już menedżerem w dużej agencji reklamowej (z tym, że zdobywał doświadczenie już od 2 roku studiów).

sama skończyłam właśnie FiR na wydziale, o którym myślisz i generalnie nie znam nikogo kto nie mógłby znaleźć po nim pracy, ale rodzaj pracy zależy od konkretnej osoby. jedni zaczynają jako pomoc w księgowości za minimalną krajową, inni od pracy w korporacjach za 4-5 tys. zł netto, jeszcze inni pozakładali własne firmy consultingowe jeszcze w trakcie studiów i już teraz super im się wiedzie. ogólnie to zawsze będę polecać FiR, osobom, które myślą o pracy w stolicy, bo moim zdaniem w Warszawie nie można nie znaleźć po tym pracy.


a odnośnie matematyki to wszystko jest do nauczenia, zwłaszcza, że zapisujesz się na kurs. musisz tylko włożyć sporo własnej pracy i przez cały rok intensywnie się jej uczyć - wtedy na pewno powinnaś sobie poradzić

[Rarita]

Matura rozszerzona to i tak praca własna, więc dobry korepetytor rozwiąże sprawę. A co do kierunku studiów... nie ma takiego, po którym będzie miała pracę na pewno. Możesz iść nawet na najmniej "przyszłościowy", ale jeżeli zdobędziesz doświadczenie, będziesz przedsiębiorcza i będziesz miała kompetencje to pracę dostaniesz

[rashette]

vilandre - dziękuję
chłopak mojej siostry polecał mi budownictwo...
Mieszkam a bardzo małym mieście a do Wawy mam około 120 km, jednakże nie wiążę przysżłości z mieszkaniem w mieścinie, w której się urodziłam tak naprawdę to zawsze chciałam mieszkac za granicą. Od jakiś dwóch miesięcy sama przygotowuję się do zdania certyfikatu FCE
na wydziale nauk ekonomicznych UW zanalzłam program Erasmus, który jeszcze bardziej nakręcił mnie do dostania się na ten uniwerek

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Rarita

Matura rozszerzona to i tak praca własna, więc dobry korepetytor rozwiąże sprawę. A co do kierunku studiów... nie ma takiego, po którym będzie miała pracę na pewno. Możesz iść nawet na najmniej "przyszłościowy", ale jeżeli zdobędziesz doświadczenie, będziesz przedsiębiorcza i będziesz miała kompetencje to pracę dostaniesz

dlatego cieszę się, że mogę zapisac się na ten kurs z matmy
trudno jest wybrac kierunek studiów - bo jak sama mówisz nie każdy po skończonych studiach znajdzie pracę i to w zawodzie... Widze po moim starszym rodzeństwie, którzy studiowali to samo i moja siostra pracuje w zawodzie a brat nie i popadł prawie w depresję...