Mamy wcześniaków-Łączmy się :)

[sandra1892]

PoP a wstaw nam zdjęcie Nataszy do K pewnie się zmieniła już? Ile waży ?

[ptysza]

http://ssaniekciuka.pl/index.php/sklep-2

a jak jest z mówieniem u Oliwki? czy przez ten palec mówi mniej?
i czy chodziłaś z nią może do logopedy? my mamy sie zapisać, ale terminy długie, gdzies czytalam ze jakiejs babce dziecku pomógł właśnie logopeda z tym palcem

[P0P70]

sandra - mała waży już 4,4 kg (waga z środy). I skończone ma 20 tygodni.
Jak na razie to bardzo bezproblemowe z nie dziecko. Płacze tylko wtedy gdy głodna. nie ma kolek, nie ma zaparć. Uśmiecha się często. Nie wymaga ciągłego noszenia. w nocy przesypia już 6 godzin.

Ptysza - trudno powiedzieć jak to wpływa na mowę. mówi i śpiewa dużo, niestety nie wszystko rozumiem. Nie wszystko wymawia dobrze ale można się z nią dogadać. w sumie nie odbiega od innych 2,5 latków. Oczywiście są dzieci które mówią dużo lepiej ale są i takie które mówią dużo gorzej.

Fajna ta nakładka.

[sandra1892]

PoP, no to niezły z niej klocuszek Moja jutro kończy 8 miesięcy, a waży dopiero 6235(ważona była 4 lipca) a ważyła ponad pół kg więcej po urodzeniu od Nataszy.

[P0P70]

Własna piersią tak ją upasłam. My bardzo pilnujemy karmienia. Karmiona jest 7 razy na dobę. I musi zjeść swoje. Czasami jest tak ze i godzinę karmimy. Oliwka tez była takim pulpecikie na "początku" szła po 50 centylu. Teraz jest na 10. A Natasza jest na 30 tym.

[ptysza]

Nataszko jaka Ty piękna kluseczka się robisz 4,4 kg z 700gr to jest wyczyn rośnij rośnij, przybieraj na wadze niech tą mame rece pobolą od kg

a moja ma 19 miesięcy i waży 8,350 kg

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

PoP napisz do sandry to cie wpisze na liste, bo nie ma cie tam z twoimi coreczkami

ktory to byl tydz z Nataszką?

[P0P70]

Ptysza - Natasza początek 27 tygodnia ciąży. Oliwka 28 tc.
Teraz Oliwka ma 31 miesięcy i 11 kg.

[CarmelaSoprano]

Nataszka :szok: ale kluska, to już nie ten kruszonek z pierwszych fotek.

Brawo piękna robota !!!

Sara pełza na 3 centylu, ale jakoś się tym nie zamartwiam.
Pediatra, endokrynolog i neurolog nie widza zastrzeżeń wiec i ja sobie nie wkręcam.

[bella7]

Ale "kluseczka" z Nataszki super




Lena obecnie waży ok 10kg
a Lila jakieś 9,5kg, a maja po prawie 15 m-cy

A mówiłam Wam,że Lenka pod koniec maja zaczęła śmigać aż miło? w tej chwili sama się potrafi podnieść... Gorsza jest Lila, bo dopiero zaczyna sama stawać sama bez trzymania...

[sandra1892]

Ważne, że nasze dzieciaczki przybierają i rosną zdrowo . I nasze kręgosłupy nie muszą meczyć się przy dzwiganiu . Ja współczuję swojej kuzynce , która urodziła dziedzie 4170 g i teraz ma 11 m-cy i waży 13 czy nawet więcej, a jeszcze nie chodzi

[P0P70]

sandra - dokładnie. Ja też nie wiem jak te dziewczyny dają radę. Ja już odczuwam te 4,5 kg Nataszy.

Ptysza - Moja Oliwka rok temu w czerwcu też ważyła 8 kg.

[ptysza]

u nas straszne zapalenie gardła Wczoraj wieczorem nagłe dostała gorączki 39,1 wystraszylam się strasznie, ale przyjamniej szybko się dało radę zbić

[P0P70]

Ptysza - współczuję. Pamiętaj aby mała dużo piła. U mnie Oliwka w Lutym trafiła do szpitala przez anginę a właściwie dlatego ze się odwodniła.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez ptysza

u nas straszne zapalenie gardła Wczoraj wieczorem nagłe dostała gorączki 39,1 wystraszylam się strasznie, ale przyjamniej szybko się dało radę zbić

niedobrze

zdrówka

[nadi25]

Ptysza wszystkiego najlepszego, zdrówka dla Małej

[sandra1892]

Dzien dobry.

Ptysza, zdrówka dla Emilki

[P0P70]

Witam,

Chciałam się Wam pochwalić ze moje starsze dziecko zostało wypisane z poradni kardiologicznej. W piątek byliśmy z obydwoma na badaniach i okazało się ze ubytek w sercu u Oliwki całkowicie się zarósł.

Lekarz powiedział ze u Nataszy się nie powiększył i ze tez wygląda to raczej na FAO niż na ASD. Czyli tez będzie się samoczynnie zarastalo.

Tak ze Oliwka juz wyszła z wszystkiego związanego z wczesniactwem. Pozostaną nam jeszcze tylko co półroczne kontrole u okulisty ze względu na laser.

[sandra1892]

Napisane przez P0P70

Witam,

Chciałam się Wam pochwalić ze moje starsze dziecko zostało wypisane z poradni kardiologicznej. W piątek byliśmy z obydwoma na badaniach i okazało się ze ubytek w sercu u Oliwki całkowicie się zarósł.

Lekarz powiedział ze u Nataszy się nie powiększył i ze tez wygląda to raczej na FAO niż na ASD. Czyli tez będzie się samoczynnie zarastalo.

Tak ze Oliwka juz wyszła z wszystkiego związanego z wczesniactwem. Pozostaną nam jeszcze tylko co półroczne kontrole u okulisty ze względu na laser.

Super wiadomości !!

[rumianek79]

Gratulacje dla wszystkich Maluszków, zwłaszcza tych, które osiągają kolejne kroki milowe.

My wróciliśmy kilka dni temu z CZD i jeszcze jakoś nie mogę się odnaleźć w moim własnym mieszkaniu. Na szczęście pogoda robi się ładna to może więcej czasu będziemy spędzać na spacerach

[sandra1892]

rumianek , Hej ! I jak było ?

Wstawiłam zdjęcie do klubu, ale nie przez imageshok tylko normalnie jest na 1szej stronie.

[rumianek79]

Pierwszy raz odkąd wróciliśmy obie panienki poszły spać równocześnie. Boże jaka cisza i spokój w domu..

Sandra było inaczej niż się spodziewałam aczkolwiek dobrze. Choć uświadomiłam sobie jedno: chcę intensywnej rehabilitacji to muszę za nią zapłacić. To, co oferuje NFZ jest fajne dla dzieci z mniejszymi problemami, niż moja Ala. Ogólnie Ala miała bardzo fajne zajęcia, świetnych terapeutów tylko niestety mało. Jak piszę "mało" to mam na myśli, to, że w domu ćwiczymy więcej. Na następny turnus pojadę lepiej przygotowana, tzn. zabiorę swój sprzęt do ćwiczeń, materac i wieczorami będę sama z Alą ćwiczyła.

A dziś dostałam odpowiedź z Zabajki: na prywatny turnus możemy pojechać już w tym roku na jesieni. Teraz czekam tylko aż zaksięgują jakieś pieniążki z 1 % na subkoncie Ali i jedziemy. Tam dadzą jej wycisk ale ona tego potrzebuje.

[ptysza]

hej
dziekuje za zyczenia zdrowka, u nas juz lepiej - choc Emilka zaczela sie strasznie buntowac, normalnie mam bunt dwulatka w wieku 1,5 roku

Pop - super wiesci

sandra - ja nie widze zdjec twoich w ogole

rumianku - no napisz cos wiecej ciesze sie ze jestes zadowolona, no wiadomo ze pierwszy raz jest trudny, potem juz czlowiek wie co i jak i co zabierac a na jakim etapie jest teraz Ala? mysle ze niedluo nas zaskoczy pamietaj tylko, ze nie zawsze intensywna rehabilitacja jest dobra - organizm musi miec czas na regeneracje

postaram sie porobic dzisiaj malej zdjecia to tez wrzuce cos Emilka ma juz 2 kitki na glowie takie malusie antenki, ale chodzi do lustra i sprawdza czy wszystko ok z fryzura

[sandra1892]

Ptysza, Zaprosiłam Cie do znajomych . Teraz powinnas zobaczyć zdjęcia .

[rumianek79]

Chwała Bogu, że ze zdrówkiem Emilki już lepiej a co do buntu 2-latka to moja złośnica Natalka chyba też wkracza w trudny okres. Choć ja myślałam, że mam jeszcze trochę czasu aby psychicznie się na to przygotować a tu klops. No nic, trzeba tylko zacisnąć zęby i przeczekać.

A co do turnusu to Ala miała tylko 30 min. ćwiczeń indywidualnych metodą Bobath, hydromasaż, terapia zajęciowa, logopeda i dwa razy w tygodniu masaż klasyczny. Wszystkie zajęcia po 30 minut. Dla porównania w domu robimy:
- 2 x ok. 30 min. Bobathy i teraz 2 x Vojta również po ok. 30 min (wcześniej Vojta 5 razy, potem 4)
- masaż Shantalla,
- zabawy zabawkami edukacyjnymi, w tym terapia wzroku, odwrażliwianie
- 2 razy dziennie masaż Castillo-Moralesa (logopeda)
Wiem, że przerażająco to wygląda ale dzięki tym naszym zajęciom każdy lekarz mówi mi, że Ala jest w wyjątkowo dobrej formie.

Ptyszka, dr Dołyk powiedziała mi kiedyś, abym w tym szaleństwie zostawiła Ali odrobinę czasu na nudę, bo nuda jest dla dziecka bardzo rozwijająca. I ja dbam o to, by mała miała czas dla siebie. Ale w CZD rozleniwiła mi się i skumała, że można ćwiczyć mniej więc po co się wysilać. Zatem w tej chwili wdrożenie naszego programu sprzed turnusu jest praktycznie niemożliwe. Ala płacze, zapowietrza się, sinieje, pręży się przy najmniejszej próbie zrobienia z nią czegokolwiek. Vojtę odpuściłam całkowicie ale przecież rehabilitacji nie mogę zaprzestać. Większość rzeczy, które robimy ma i tak formę zabawy a ona nawet na to się buntuje. Najciekawsze jest to, że jak zrozumie, że już skończyłyśmy to posyła mi swój najpromienniejszy uśmiech i zapomina o całym swoim dramacie sprzed chwili.

No ale wracając do Twojego pytania: Alka ma parę nowych drobnych umiejętności a ja skaczę ze szczęścia i czekam na kolejne. Ala w końcu zaczęła jeść łyżeczką i to nie tylko zmiksowane na miazgę warzywa. Małe grudki również zjada bez odruchu wymiotnego. Poza tym coraz wyżej podciąga nóżki, potrafi przewracać się na boki a z tej pozycji zdarza jej się przerzucić na brzuszek. Jest w tym wszystkim jeszcze bardzo nieporadna ale ćwiczymy aż osiągniemy mistrzostwo. No i rozgadała się, tzn. zaczęła wypowiadać pojedyncze sylaby. A i coraz ładniej i chętniej leży na brzuszku w podporze, całkiem fajnie trzyma już główkę tylko... niestety stópki Ali wyglądają coraz gorzej. W CZD dostaliśmy nawet ortezy ale póki co nie widzę, żeby jakoś szczególnie pomagały.

Ok rozpisałam się. Nie wiem czy zdołacie przebrnąć przez tę tyradę. Ale tyle się wydarzyło w ciągu ostatniego czasu, że ciężko straścić to w dwóch zdaniach.

A na koniec tylko jeszcze dodam: moje niespełna kilogramowe przed rokiem maleństwa ważą w tej chwili Ala 8 kg a Natala 10 kg (rozmiar ciuszków 80/86). Dziewczyny za tydzień skończą 16 miesięcy urodzeniowych.

[sandra1892]

Dzień dobry!

Chyba wywołałam lato z krzaków Bo od rana już cieplutko
Jedziemy dziś załatwiać chrzciny u księdza. Mam nadzieję , że nie będzie gadania. Bo mamy tylko cywilny

Która lubi sprzątać ?? Bo mi się tak nie chcę A w chałupie niedługo przejść się nie da (jaki wstyd)

[P0P70]

Rumianek jestem pełna podziwu dla Ciebie .

[nadi25]

Pop ale fajnie, napewno tryskasz ze szczescia i dajesz nadzieje innym Rumianek, witamy spowrotem. Jaką Ty masz kobieto siłę woli. Niestety pieniązki na konto fundacji wplyna ok pazdziernika - listopada dopiero, tak nam powiedzieli. A jak wygladaja u Was cwiczenia logopedyczne i terapua wzroku i to odwrazliwianie. A zabawa zabawkami edukacyjnymi? Bo moj sie juz nie chce bawic grzechotkami i gryzakami, nudzi sie a ja nie mam pomyslu jak sie z nim bawic, jesli chodzi o zabawki edukacyjne to patrzy jak graja i tyle

[rumianek79]

Napisane przez nadi25

Pop ale fajnie, napewno tryskasz ze szczescia i dajesz nadzieje innym Rumianek, witamy spowrotem. Jaką Ty masz kobieto siłę woli. Niestety pieniązki na konto fundacji wplyna ok pazdziernika - listopada dopiero, tak nam powiedzieli. A jak wygladaja u Was cwiczenia logopedyczne i terapua wzroku i to odwrazliwianie. A zabawa zabawkami edukacyjnymi? Bo moj sie juz nie chce bawic grzechotkami i gryzakami, nudzi sie a ja nie mam pomyslu jak sie z nim bawic, jesli chodzi o zabawki edukacyjne to patrzy jak graja i tyle

Dziewczyny ja po prostu widzę, że to działa więc ćwiczymy.
A jak wyglądają nasze ćwiczenia i zabawki? Jak się zmobilizuję to porobię trochę fotek i wrzucę tutaj a teraz mogę trochę opisać.
1. Terapia wzroku: zabawa głównie w zaciemnionym pokoju zabawkami, które podświetlam latarkami: różnokolorowe gumowe piłeczki, kaczuszki do kąpieli. Poza tym mamy lampkę nocną, która rzuca różne gwiazdki na ściany i sufit. A no i zabawa pacynkami, tzn. lala opowiada historyjki, Ala słucha i łapie lalę za czerwone włoski. No a tak poza tym całe mieszkanie mam upstrzone w różne czarno-biało-czerwone dodatki. Wiele z nich sama wykonałam (okleiłam białą lampę czarną taśmą izolacyjną w różne esy floresy, pouczepiałam czerwone i czarne kokardki, wstążeczki, łańcuchy ze srebrnych i złotych korali).
2. Odwrażliwianie to "brudna robota". Przygotowałam kilka pojemników z przeróżnymi niespoadziankami (fasola z ciecierzycą, kasza manna, kasza jaglana, mąka ziemniaczana, ryż) i taplam w tych pojemnikach Ali rączki i stópki. A resztę ciała nacieram bawełnianymi woreczkami wypełnionymi fasolą, grochem, piaskiem. Co dwa dni gotuję też kisiel, wcieram na grubych oczkach jabłko i wtedy to obie mają zabawę. A przy okazji same się najedzą. Ja tylko mam później dużo sprzątania . A i turlam Alę po dywanikach przygotowanych specjalnie dla niej (sztuczne futro, dywanik łazienkowy z długich sznurków, wycieraczka do butów gumowa, wycieraczka sztuczna trawa, której Ala nienawidzi ale nie odpuszczam).
3. A zabawki edukacyjne to w zasadzie wszystko, co mamy w domu. Ala sama nie jest w stanie się nimi bawić, nie chwyta dobrze, więc robię to za nią ja: tzn. bawię się jej rączkami garnuszkiem klocuszkiem z Fisher Price, Hulą Kulą, drewnianymi klockami, smokiem Guciem który uszyty jest z tkanin o różnych fakturach, oglądamy książeczki z serii "Oczami maluszka", gramy na pianinku i co mi tam tylko przyjdzie do głowy.

W sumie to ja też gonię męża, żeby trochę tego przejął ode mnie więc często wyręcza mnie w zabawach z Alą. W ogóle większość tych zabaw lubi też Natala.

Sandra przed nami też chrzest ale zupełnie nie mam kiedy się za to zabrać. Choć obiecałam sobie, że do następnego turnusu to załatwimy. Trzymam kciuki, żeby ksiądz okazał ludzie oblicze

[glamourous]

Rumianku jak dla mnie jestes wielka

[nadi25]

Dziekuje za wyczerpujaca odp. Podziwiam Cie, ja przy jednym nie wiem w co ręce wlozyc bo sie sam nie zabawi, a poza tym trzeba pilnowac ciagle bo jak sie przekreca na brzuch owija wokol siebie kable od tlenu. Nie wiedzialam ze sa takie fajne ksiazeczki. A zabawa z kislem i te inne sa super, ale sprzatania ze szok. Wyslij fotki. jak znajdziesz czas