"MasterChef" polska edycja

[seductivee]

Yyy, chyba jednak oglądamy inne programy...

Sorry, ale przeszła jajecznica z pomidorami, którą laska gotuje swoim dzieciom. Gdzie tu sens, logika, pomysł, wyobraźnia, smak ?
Jajko miało królować na tym talerzu, a nie być jednolitą mazią, bez dodatków.

Można zachowywać się jak profesjonalista nim nie będąc. Idąc do tego programu wiedzieli z czym to się wiąże. Po co była ta konkurencja z jajkiem? Żeby wyłonić kandydatów o stalowych nerwach - szybki pomysł na danie, szybkie wykonanie i czekanie na werdykt. A kogo wzięli? Kobiety płaczące nad jajkiem. Dla mnie całkowita sprzeczność.

[Eroll]

Napisane przez seductivee

Yyy, chyba jednak oglądamy inne programy...

Sorry, ale przeszła jajecznica z pomidorami, którą laska gotuje swoim dzieciom. Gdzie tu sens, logika, pomysł, wyobraźnia, smak ?
Jajko miało królować na tym talerzu, a nie być jednolitą mazią, bez dodatków.

Można zachowywać się jak profesjonalista nim nie będąc. Idąc do tego programu wiedzieli z czym to się wiąże. Po co była ta konkurencja z jajkiem? Żeby wyłonić kandydatów o stalowych nerwach - szybki pomysł na danie, szybkie wykonanie i czekanie na werdykt. A kogo wzięli? Kobiety płaczące nad jajkiem. Dla mnie całkowita sprzeczność.

No właśnie może to dzięki temu smakowi? Co z tego, że ktoś zrobi niewiadomo jakie wymyślne danie, jeżeli będzie po prostu niedobre? Czasami warto pójść na łatwiznę, jak widać. Jaką potrawę Ty byś zrobiła na ich miejscu? Zanim odpowiesz, że nie jesteś kucharzem, to pamiętaj, że oni też nie

[Linaewen]

Napisane przez seductivee

Yyy, chyba jednak oglądamy inne programy...

Sorry, ale przeszła jajecznica z pomidorami, którą laska gotuje swoim dzieciom. Gdzie tu sens, logika, pomysł, wyobraźnia, smak ?
Jajko miało królować na tym talerzu, a nie być jednolitą mazią, bez dodatków.

Można zachowywać się jak profesjonalista nim nie będąc. Idąc do tego programu wiedzieli z czym to się wiąże. Po co była ta konkurencja z jajkiem? Żeby wyłonić kandydatów o stalowych nerwach - szybki pomysł na danie, szybkie wykonanie i czekanie na werdykt. A kogo wzięli? Kobiety płaczące nad jajkiem. Dla mnie całkowita sprzeczność.

Na 14 osób jedna zrobiła może rewelacyjną jajecznicę i trafiło jej się, przeszła. Pozostałe 13 osób wybiło się smakiem, logiką i wyobraźnią. Z osób które odpadły może nikt nie miał nic lepszego?

[new_me]

"Dlaczego mam dziwne przeczucie ze program jest ustawiony i wygra Gozdzialska niegdys Brochacka, ktora 10 lat temu byla zwiazana z tvn ..kolejna gwiazdka do telewizji sniadaniowej?" - patrzcie co znalazlam w internecie, taki - maly cytacik poczekamy zobaczymy

[ta_iwona]

Napisane przez new_me

"Dlaczego mam dziwne przeczucie ze program jest ustawiony i wygra Gozdzialska niegdys Brochacka, ktora 10 lat temu byla zwiazana z tvn ..kolejna gwiazdka do telewizji sniadaniowej?" - patrzcie co znalazlam w internecie, taki - maly cytacik poczekamy zobaczymy

Niby była w big brotherze http://masterchefpolska.pl/monika-go...gotujaca-miss/

[wredek]

W tvnie wszystko jest ustawione. Tych ludzi co prowadzą blogi kulinarne pewnie sami wyłowili do programu tak samo jak do programów muzycznych kandydatów szukają na youtube. Jeszcze tam tej Brochackiej brakowało Pamiętam jak w big brotherze powiedziała, że przyszła do programu, bo pieniądze nie śmierdzą No to może tutaj jej się powiedzie i wygra. Albo chociaż dzięki temu programowi wróci do mediów. Jak ja nie lubię takich ludzi

[PaulinciaKWC]

Mnie zdziwiło, że odpadały osoby z fajnym pomysłem na danie pod pretekstem np. jak jem to jajko nie jest królem, czuję inne smaki.

A przepraszam jak ktoś zrobił naleśnika, pokroił i dorzucił owoce to gdzie jury czuło jajko?

[seductivee]

Napisane przez Eroll

No właśnie może to dzięki temu smakowi? Co z tego, że ktoś zrobi niewiadomo jakie wymyślne danie, jeżeli będzie po prostu niedobre? Czasami warto pójść na łatwiznę, jak widać. Jaką potrawę Ty byś zrobiła na ich miejscu? Zanim odpowiesz, że nie jesteś kucharzem, to pamiętaj, że oni też nie

Ale ja, w przeciwieństwie do nich, nie poszłam do takiego programu. Idąc tam widocznie byli przekonani o tym, że gotują świetnie i mają masę pomysłów na zrobienie fajnych dań. Ja nie mówię, że ta babka gotuje źle, tylko po prostu dla mnie jajecznica, to nie jest danie na miarę MasterChefa i tyle. Jakby każdy tak pomyślał i zrobił jajecznicę, czy zwykłe jajko na twardo, to rzeczywiście program byłby na bardzo wysokim poziomie
Takie jest moje zdanie, podobnie o tym, że program jest ustawiony i już wiedzą kto wygra.


Nie cierpię takich programów w Polsce. Podobnie będzie jak w Mam talent.

[new_me]

Napisane przez PaulinciaKWC

Mnie zdziwiło, że odpadały osoby z fajnym pomysłem na danie pod pretekstem np. jak jem to jajko nie jest królem, czuję inne smaki.

A przepraszam jak ktoś zrobił naleśnika, pokroił i dorzucił owoce to gdzie jury czuło jajko?

moze w kieszeni, jesli to napawde ustawka

w Polskiej edycji programu : kebeby wolowe i jajecznica
w nastepnym programie moze niech ktos kanapke z dzemem zrobi - dzieci lubia
z tego typu programow ogladam juz tylko "kuchenne rewolucje", te wszystkie "mam talent", "x factor", "you an dance" itd itpzakonczylam ogladac na 1 sezonie i chyba z mc tez tak bedzie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez new_me

moze w kieszeni, jesli to napawde ustawka

w Polskiej edycji programu : kebeby wolowe i jajecznica
w nastepnym programie moze niech ktos kanapke z dzemem zrobi - dzieci lubia
z tego typu programow ogladam juz tylko "kuchenne rewolucje", te wszystkie "mam talent", "x factor", "you an dance" itd itpzakonczylam ogladac na 1 sezonie i chyba z mc tez tak bedzie

I jak to będzie jakaś płaczliwa mamuśka to pewnie usłyszymy: jestem pod wrażeniem z jakim sercem podchodzisz do gotowania, widać, że dla ciebie smak to coś więcej, to miłość dla najbliższych

Zirytowała mnie ta dziewczyna od glazurowanych marchewek i upośledzonego brata. Po pierwszym odcinku pomyślalalm nie będę się czepiać łzawych historyjek, bo faktycznie potrafi ugotować coś ciekawego. Ale zmiółt mnie jej szloch nad jajkiem... "nie ścięło mi się tak jak mi się podoba"

[TOMORROW]

Napisane przez Eroll

Dlaczego oni nie płakali przy tej cebuli? Ja jak kroję cebulę, to ryczę rzewnymi łzami.

ja też nie ryczę, ale kroję w okularkach pływackich

[Eroll]

Napisane przez seductivee

Ale ja, w przeciwieństwie do nich, nie poszłam do takiego programu. Idąc tam widocznie byli przekonani o tym, że gotują świetnie i mają masę pomysłów na zrobienie fajnych dań. Ja nie mówię, że ta babka gotuje źle, tylko po prostu dla mnie jajecznica, to nie jest danie na miarę MasterChefa i tyle. Jakby każdy tak pomyślał i zrobił jajecznicę, czy zwykłe jajko na twardo, to rzeczywiście program byłby na bardzo wysokim poziomie
Takie jest moje zdanie, podobnie o tym, że program jest ustawiony i już wiedzą kto wygra.

Oglądałam kiedyś wywiad z Magdą Gessler, która mówiła, że boi się polskiej edycji, bo nie jest pewna czy Polacy poradzą sobie z różnorodnością dań, z pomysłami. Mówiła, że pod tym względem ją program zaskoczył. Zdziwiła się na jakie pomysły stać uczestników. No, ale co miała mówić

Akurat z ostatnim zdaniem częściowo się zgadzam. Po tych trzech odcinkach według mnie widać kto będzie w finale Ja już sobie obstawiam, ciekawe czy się sprawdzi.

[ewwwa]

Napisane przez TOMORROW

ja też nie ryczę, ale kroję w okularkach pływackich

A ja z zapałką w ustach, siarką na zewnątrz oczywiście

[Linaewen]

Napisane przez PaulinciaKWC

I jak to będzie jakaś płaczliwa mamuśka to pewnie usłyszymy: jestem pod wrażeniem z jakim sercem podchodzisz do gotowania, widać, że dla ciebie smak to coś więcej, to miłość dla najbliższych

Zirytowała mnie ta dziewczyna od glazurowanych marchewek i upośledzonego brata. Po pierwszym odcinku pomyślalalm nie będę się czepiać łzawych historyjek, bo faktycznie potrafi ugotować coś ciekawego. Ale zmiółt mnie jej szloch nad jajkiem... "nie ścięło mi się tak jak mi się podoba"

Jakoś historia z bratem nie wpłynęła na mój odbiór jej dania przez ekran laptopa-przejście dalej jej się należało.
A płacz w kuchennych konkursach jest nie tylko u nas, a narzekacie na to jak cholera. W wielu odcinkach Piekielnej Kuchnii czy Masterchefa z różnych krajów widzałam uczestników ryczących, bo im się coś nie udało czy bo odpali.
Poza tym dziewczyna ma DOPIERO 18 lat! Ma prawo być bardzo emocjonalna, wygląda na perfekcjonistkę i przeżywa niepowodzenia. Jest akurat jedną z moich faworytek.

[żurawinka]

Mi też nie przeszkadza, fajnie że mimo młodego wieku ma pasję ...
Natomiast osób które były już w tylu programach, są mistrzami ... tfu miskami, szyją, gotują, rozbierają się w CKM mam trochę dosyć, plus talent do sprzedawania własnej osoby, ileż można. Wolę nowe twarze, wolę czuć że to co oglądam jest prawdziwe ( jajecznica? WTF?????)

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Linaewen

Jakoś historia z bratem nie wpłynęła na mój odbiór jej dania przez ekran laptopa-przejście dalej jej się należało.
A płacz w kuchennych konkursach jest nie tylko u nas, a narzekacie na to jak cholera. W wielu odcinkach Piekielnej Kuchnii czy Masterchefa z różnych krajów widzałam uczestników ryczących, bo im się coś nie udało czy bo odpali.
Poza tym dziewczyna ma DOPIERO 18 lat! Ma prawo być bardzo emocjonalna, wygląda na perfekcjonistkę i przeżywa niepowodzenia. Jest akurat jedną z moich faworytek.

Owszem nalezało się, dlatego napisałam ze historyjkę z bratem przełknęłam.

Narzekamy, bo w każdym programie na pierwszym miejscu są łzawe historie a nie piękny głos, talent kulinarny czy cokolwiek innego. To już się robi irytujące.

Ma 18 lat i płacze, że jajko się jej ścięło inaczej niż się jej podoba. Nie widzisz tu przesady? To jajko się jej nie rozpadło na milion kawałków, nie rozbiło. Było inne niż się jej podoba.

[seductivee]

Napisane przez PaulinciaKWC

Owszem nalezało się, dlatego napisałam ze historyjkę z bratem przełknęłam.

Narzekamy, bo w każdym programie na pierwszym miejscu są łzawe historie a nie piękny głos, talent kulinarny czy cokolwiek innego. To już się robi irytujące.

Ma 18 lat i płacze, że jajko się jej ścięło inaczej niż się jej podoba. Nie widzisz tu przesady? To jajko się jej nie rozpadło na milion kawałków, nie rozbiło. Było inne niż się jej podoba.

Dokładnie! A wydawało mi się, że ona będzie właśnie silna, nie będzie poddawała się takim szczegółom. Ma niepełnosprawnego brata - przecież to ją musiało nauczyć być nieco twardszą, rozsądniejszą...

[a34]

Co do tego nieszczęsnego jajka, to można próbować stworzyć jakąś analogię-przygotowujesz ważną prezentację dla zarządu firmy i wprowadzasz błędne dane itp. Może wyda się to naciągane, ale wyobrażam sobie, że ona tak traktowała tę sytuację, ma 18 lat i pewnie nie jest oswojona z pracą pod dużą presją itd. Niby drobiazg, ale to było kluczowe dla jej pracy, bo miała przygotować potrawę
Oczywiście być może program jest reżyserowany itd., ale jeśli to akurat nie było, to ta sytuacja nie wydaje mi się dziwna.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez a34

Co do tego nieszczęsnego jajka, to można próbować stworzyć jakąś analogię-przygotowujesz ważną prezentację dla zarządu firmy i wprowadzasz błędne dane itp. Może wyda się to naciągane, ale wyobrażam sobie, że ona tak traktowała tę sytuację, ma 18 lat i pewnie nie jest oswojona z pracą pod dużą presją itd. Niby drobiazg, ale to było kluczowe dla jej pracy, bo miała przygotować potrawę
Oczywiście być może program jest reżyserowany itd., ale jeśli to akurat nie było, to ta sytuacja nie wydaje mi się dziwna.

nie kupuję takiego porównania

[teQiba]

Widzę że nie tylko mnie razi w oczy, że wszystko tam jest naciągane
Strasznie ciekawiła mnie polska edycja, no ale jak zwykle się zawiodłam.
Jednych wywalali za byle co, a jak laska spieprzyła jajko - czyli meritum zadania, to ją przepuścili. Ręce opadają - wolę wersję z Gordonem.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

nie kupuję takiego porównania

Ja też tego nie kupuję - nie wytrzymała presji to powinna wylecieć.
Dobrze, że chirurgów na litość nie zatrudniają

[seductivee]

Napisane przez teQiba

[/COLOR]Ja też tego nie kupuję - nie wytrzymała presji to powinna wylecieć.
Dobrze, że chirurgów na litość nie zatrudniają

Haha, trafne spostrzeżenie

[Keithlyn]

Ja mam nieodparte wrażenie że od pierwszego
odcinka są "kreowane" dane osoby, je najczęściej pokazuje
kamera i ich wypowiedzi najczęściej widać ...
Ciekawe że do 14-stki przeszły właśnei takie osoby,
które zapamiętałam już z 1-szego odcinka..
Coś tu jest mocno naciągane i ustawione.
Również raziło mnie to, że babke która zrobiła jajecznice z pomidorami przepuścili dalej a innych których dania wyglądały pięknie - wyrzucili (może byli mało wyraziści? )
Coraz bardziej irytuje mnie ten program

[paulakrakow]

Napisane przez Keithlyn

Ja mam nieodparte wrażenie że od pierwszego
odcinka są "kreowane" dane osoby, je najczęściej pokazuje
kamera i ich wypowiedzi najczęściej widać ...
Ciekawe że do 14-stki przeszły właśnei takie osoby,
które zapamiętałam już z 1-szego odcinka..
Coś tu jest mocno naciągane i ustawione.
Również raziło mnie to, że babke która zrobiła jajecznice z pomidorami przepuścili dalej a innych których dania wyglądały pięknie - wyrzucili (może byli mało wyraziści? )
Coraz bardziej irytuje mnie ten program

To chyba naturalne, że pokazują osoby, które przeszły. Co kogo obchodzą jacyś ludzie, których później nie zobaczymy Odcinki są nagrywane odpowiednio wcześniej i dlatego możemy oglądać akurat tych, którzy przeszli dalej. Dla mnie to jest całkiem logiczne. A jeśli chodzi o monike goździalską, to jestem ogromnie zawiedziona postawą TVNu, bo nie wyobrażam sobie, że ta jajecznica mogła zrobić takie wrażenie na jurorach. Osoby, które odpadły zrobiły po stokroć lepiej wyglądające (nie wiem jak ze smakiem...) i bardziej skomplikowane dania. No cóż... Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Mam nadzieję, że ona nie wygra. Kibicuje Panu Mikołajowi Reyowi i cieszę się że jest w finale. A jakby ktoś z Was nie oglądał trzeciego odcinka, gdzie wszystko stało się jasne, dzięki cebuli i jajku polecam TVN player, a dla niemających czasu skrót http://masterchefpolska.pl/odcinek-trzeci/

[_Talitha]

Napisane przez TOMORROW

ja też nie ryczę, ale kroję w okularkach pływackich

ja w laboratoryjnych

Mnie też rozczarowała polska edycja, jakiś taki mdły ten program, nieciekawy
i torchę wkurza mnie w programach tego typu że, mam wrażenie, jury ma z góry przykazane kto jest ostry i podchodzi z nastawieniem - im bardziej zjadę jakiegoś uczestnika tym bardziej podskoczy oglądalność.. potem w reklamnie programu nie ma najfajniejszych osiągnięć kulinarnych ale najbardziej miażdżące wypowiedzi na czyjś temat. bez sensu.

[alkaxy]

Napisane przez teQiba

(...)


Ja też tego nie kupuję - nie wytrzymała presji to powinna wylecieć.
Dobrze, że chirurgów na litość nie zatrudniają

Według mnie też powinna wylecieć. No sorry, jajko jej nie wyszło, to nie wróży dobrze.
Rozczarowana jestem polską wersją. Same łzawe historie, opowiadanie o sobie plus "zabawne" jury zamiast gotowania na wysokim poziomie. Lipa.

Z zagranicznych najbardziej lubiłam wersję z UK z tymi panami :http://en.wikipedia.org/wiki/File:Wa...and_Torode.jpg . Najwięcej kuchni tam było. Z Gordonem już bardziej chodziło o show, ale też w porównaniu do naszej jest super.

[mad86]

ja chyba najbardziej lubiłam wersje z Australii, tą z dziećmi.

W zagranicznych edycjach nie wiedziałam nic o uczestnikach ( znałam tylko ich zawód). A tu całe wycieczki z kamerą wśród zwierząt Włączyłam tv, żeby zobaczyć pyszne żarcie. Gdybym chciała bajki dla dzieci, włączyłabym dobranockę. Już sobie wyobrażam minę Gordona, gdy któryś z uczestników podaje mu jajcznicę

[Dziwnograj]

Jak dla mnie problem jest w tym, że u nas jeszcze nie jesteśmy przyzwyczajeni do ogromnej różnorodności i różnych dziwadeł, których w USA jest od groma. Tam jak ktoś jest starym dziadkiem tirowcem pieczącym krokodyle to fajnie, wszyscy się ciesza, że ma pasje i przechodzi dalej. U nas takie osoby mogą być pokazane jako coś ciekawego ale na pewno nie przejdą dalej, bo są niemedialni i potem nie będą mogli reklamować proszku do prania.
Przypomina mi to eliminacje do YCD, gdzie znałam pare osób, które tańczyły na prawde świetnie od wielu, wielu lat ale nie przechodziły nawet do etapu wstępnego przed oficjalne jury (wcześniej są eliminacje niepokazywane w tv bez wszystkich Pirógów i innych), bo "źle prezentowali się przed kamerą".

[Treys]

Ja się zastanwiam czemu oni tak krzyczą w tym programie do tych uczestników
Szczególnie Gesslerówka

[teQiba]

Napisane przez Treys

Ja się zastanwiam czemu oni tak krzyczą w tym programie do tych uczestników
Szczególnie Gesslerówka

Gesslerowa to w ogóle się jak prostak zachowuje - już w kuchennych rewolucjach się zaczęło. Ponoć TVN wymyślił, że tak jest lepiej niż być miłym

Jedno mi się spodobało w polskiej edycji i jak TŻ coś nabroi w kuchni to mu od teraz docinam - "oddaj fartucha"

[Treys]

Napisane przez teQiba

Gesslerowa to w ogóle się jak prostak zachowuje - już w kuchennych rewolucjach się zaczęło. Ponoć TVN wymyślił, że tak jest lepiej niż być miłym

Jedno mi się spodobało w polskiej edycji i jak TŻ coś nabroi w kuchni to mu od teraz docinam - "oddaj fartucha"

Gorzej niż prostak to fakt.

Hahaha dobre z tym fartuchem
Kiedyś i ja również to wykorzystam