Filologia germańska czy Finanse i Rachunkowośc

crolina · 2012-09-23, 12:23

Zastanawiam się nad wyborem studiów. Rozważam Finanse i Rachunkowośc oraz Filologię germańską. Obydwa kierunki na PWSZ. Chciałabym się dowiedziec po którym z nich łatwiej znajdę pracę oraz który jest trudniejszy.

**ae3f7920981872ca8b387c0d23560f7036978c8d** · 2012-09-23, 16:00

Trudniejszy finanse i rachunkowość i po tym łatwiej zdobyć pracę

Niemieckiego możesz uczyć się dodatkowo

Jednak trzeba pamiętać, jeśli będziesz finansistką, ale nie będziesz tego po prostu lubić lub nie będziesz mieć do tego drygu- to również niełatwo będzie Ci znaleźć pracę

parapluie89 · 2012-09-23, 17:34

Nienawidzę niemieckiego.
Idź na finanse

A tak na serio: faktycznie, niemieckiego można nauczyć się we własnym zakresie, porobić certyfikaty, to bardzo popularny język, nie ma z tym problemu i konkurencja też duża.
Z kolei FiR to też nie jest moim zdaniem wiedza tajemna, jeśli mówimy o tych codziennych zagadnieniach finansowych, tzn. wykluczając jakieś finanse ilościowe, którymi zajmują się doktorzy matematyki. Podyplomówki z rachunkowości to teraz wszędzie, gdzie się nie spojrzysz.
Ja bym wybrała FiR + niemiecki na kursach itp.
Co ciekawsze, to musisz zdecydować sama. Weź pod uwagę, że nigdy nie będzie idealnie. Finanse to szeroka dziedzina, nie musisz chcieć zostać np. księgową, ale rachunkowość na pewno będziesz miała i trzeba będzie przez to przejść. Albo w drugą stronę: możesz chcieć być księgową, ale podstawy statystyki i wyższej matematyki Cię też nie ominą (przynajmniej nie powinny).
Z kolei przy germanistyce weź pod uwagę, że to nie tylko nauka niemieckiego. Właściwie taka czysta nauka to tylko mały procent (no chyba, że to ma być niemiecki od podstaw), bo większość to kultura, historia, literatura, gramatyki, fonologie, tłumaczenia etc., etc.

PurpleMist · 2012-09-24, 07:18

Miałam podobny dylemat rok temu, wybrałam FiR i... wszystko się posypało

Zasugerowałam się tym, że łatwiej będzie mi znaleźć pracę, a nie tym, kim naprawdę chcę być. Po semestrze zrezygnowałam. W październiku zaczynam filologię angielską.

Musisz sama zdecydować.
Ja jestem dobrej myśli, że studiując to co lubię i będąc pewną siebie znajdę pracę w branży, w której naprawdę chcę pracować. FiR może to ułatwić, ale mówiąc szczerze, jeżeli nie będziesz tego czuła i lubiła, to czy ma to jakiś sens?

2012-09-23, 12:23	#1
crolina Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Płock Wiadomości: 6	Filologia germańska czy Finanse i Rachunkowośc Zastanawiam się nad wyborem studiów. Rozważam Finanse i Rachunkowośc oraz Filologię germańską. Obydwa kierunki na PWSZ. Chciałabym się dowiedziec po którym z nich łatwiej znajdę pracę oraz który jest trudniejszy.

2012-09-23, 16:00	#2
ae3f7920981872ca8b387c0d23560f7036978c8d Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 146	Dot.: Filologia germańska czy Finanse i Rachunkowośc Trudniejszy finanse i rachunkowość i po tym łatwiej zdobyć pracę Niemieckiego możesz uczyć się dodatkowo Jednak trzeba pamiętać, jeśli będziesz finansistką, ale nie będziesz tego po prostu lubić lub nie będziesz mieć do tego drygu- to również niełatwo będzie Ci znaleźć pracę

2012-09-23, 17:34	#3
parapluie89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 164	Dot.: Filologia germańska czy Finanse i Rachunkowośc Nienawidzę niemieckiego. Idź na finanse A tak na serio: faktycznie, niemieckiego można nauczyć się we własnym zakresie, porobić certyfikaty, to bardzo popularny język, nie ma z tym problemu i konkurencja też duża. Z kolei FiR to też nie jest moim zdaniem wiedza tajemna, jeśli mówimy o tych codziennych zagadnieniach finansowych, tzn. wykluczając jakieś finanse ilościowe, którymi zajmują się doktorzy matematyki. Podyplomówki z rachunkowości to teraz wszędzie, gdzie się nie spojrzysz. Ja bym wybrała FiR + niemiecki na kursach itp. Co ciekawsze, to musisz zdecydować sama. Weź pod uwagę, że nigdy nie będzie idealnie. Finanse to szeroka dziedzina, nie musisz chcieć zostać np. księgową, ale rachunkowość na pewno będziesz miała i trzeba będzie przez to przejść. Albo w drugą stronę: możesz chcieć być księgową, ale podstawy statystyki i wyższej matematyki Cię też nie ominą (przynajmniej nie powinny). Z kolei przy germanistyce weź pod uwagę, że to nie tylko nauka niemieckiego. Właściwie taka czysta nauka to tylko mały procent (no chyba, że to ma być niemiecki od podstaw), bo większość to kultura, historia, literatura, gramatyki, fonologie, tłumaczenia etc., etc.

2012-09-24, 07:18	#4
PurpleMist Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Mazowsze Wiadomości: 40	Dot.: Filologia germańska czy Finanse i Rachunkowośc Miałam podobny dylemat rok temu, wybrałam FiR i... wszystko się posypało Zasugerowałam się tym, że łatwiej będzie mi znaleźć pracę, a nie tym, kim naprawdę chcę być. Po semestrze zrezygnowałam. W październiku zaczynam filologię angielską. Musisz sama zdecydować. Ja jestem dobrej myśli, że studiując to co lubię i będąc pewną siebie znajdę pracę w branży, w której naprawdę chcę pracować. FiR może to ułatwić, ale mówiąc szczerze, jeżeli nie będziesz tego czuła i lubiła, to czy ma to jakiś sens? __________________ Holly's Big Adventure

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)