Hospitalizacja, leczenie w przypadku ED - info, doświadczenia.

[iza_wiosenna]

Napisane przez fresas1991

W lipcu mam konsultację w Krakowie u dr Curyło i tu pytanie do osób, które już na takowej były. Czy muszę mieć ze sobą skierowanie od psychiatry?

musisz mieć z tego co pamiętam.

taaak, ja miałam. A nawet jeśli się okaże, że nie, to lepiej mieć. Jednak na wszystkich konsultacjach do szpitali:P , na jakich miałam okazję się zjawić, potrzebne było skierowanie.

[fresas1991]

Napisane przez iza_wiosenna

musisz mieć z tego co pamiętam.

taaak, ja miałam. A nawet jeśli się okaże, że nie, to lepiej mieć. Jednak na wszystkich konsultacjach do szpitali:P , na jakich miałam okazję się zjawić, potrzebne było skierowanie.

okej, dziękuję

A długo czekałaś na przyjęcie, od dnia konsultacji?

[iza_wiosenna]

Napisane przez fresas1991

okej, dziękuję

A długo czekałaś na przyjęcie, od dnia konsultacji?

konsultację miałam w kwietniu, przyjęta zostałam w sierpniu.

ale zaznaczam - nie na oddział ED, tylko na terapię grupową dla osób z nerwicami i zab. osobowości.

są przypadki (koleżanka...), kiedy Curyło konsultował pacjenta w piątek, a przyjmował w poniedziałek. On jest naprawdę dziwny...

bywa też tak, że oddział świeci pustkami, są wolne łóżka w pokojach, ale twardo nikt nie jest przyjmowany, z niezrozumiałych dla mnie powodów.

[fresas1991]

Napisane przez iza_wiosenna

konsultację miałam w kwietniu, przyjęta zostałam w sierpniu.

ale zaznaczam - nie na oddział ED, tylko na terapię grupową dla osób z nerwicami i zab. osobowości.

są przypadki (koleżanka...), kiedy Curyło konsultował pacjenta w piątek, a przyjmował w poniedziałek. On jest naprawdę dziwny...

bywa też tak, że oddział świeci pustkami, są wolne łóżka w pokojach, ale twardo nikt nie jest przyjmowany, z niezrozumiałych dla mnie powodów.

Czyli mogę spodziewać się wszystkiego Po opiniach wnioskuję, że dr Curyło to dziwny człowiek....

[marma53]

Napisane przez fresas1991

Czyli mogę spodziewać się wszystkiego Po opiniach wnioskuję, że dr Curyło to dziwny człowiek....

Jak każdy psychiatra

[Ilta]

Dziewczyny - mam złożone pytanie. Na ile oszacowałybyście swoje koszty leczenia? Chodzi mi o podliczenie kosztów prywatnej terapii, zakupionych leków, konsultacji u lekarzy itp. Plus do tego:
-ile czasu taka terapia zajęła lub zajmuje ,
-w jakim stopniu na skali 1 do 100 była skuteczna w leczeniu,
-ile byłybyście były skłonne wydać na wieloaspektową terapię (chodzi mi nie tylko o wizyty u terapeuty ale i do tego dietetyk, lekarz, terapia grupowa i inne) ?

Bardzo, ale to bardzo potrzebuję informacji o kosztach leczenia ED w Polsce i będę Wam niesamowicie wdzięczna za nie ! Są mi potrzebne do projektu do którego będę musiała takie badania przeprowadzić wśród ludzi.

[nikol12]

ile czeka się na przyjęcie do Kliniki Psychiatrycznej po dostaniu skierowania ? Są jakieś powody dla których można być szybciej przyjętym ?


bo jednak decyduję się na szpital. jeżeli rodzice wyrażą zgodę to idę , bo za dobrze ze mną nie jest...

[colac]

szybciej przyjęte zostają dziewczyny przy zagrożeniu życia

[iza_wiosenna]

Napisane przez colac

szybciej przyjęte zostają dziewczyny przy zagrożeniu życia

/ po znajomościach :}

[ilcia089]

Czy to prawda że na oddział z zabużeniami odżywiania (całodobowy) przyjmujątylko ze wskaźnikiem BMI min 17? Takiego wymagania nie ma podobno tylko w Krakowie... Wszędzie w innych szpitalach na oddział z zabużeniami odżywiania przyjmują ze wskaźnikiem pow. 17?
Chodzi mi o oddział dla dorosłych..
czy jeżeli sama się zgłoszę to mnie przyjmą?

Co do tych wskaźników terapetuka tak mi mowila

[iza_wiosenna]

Napisane przez ilcia089

Czy to prawda że na oddział z zabużeniami odżywiania (całodobowy) przyjmujątylko ze wskaźnikiem BMI min 17? Takiego wymagania nie ma podobno tylko w Krakowie... Wszędzie w innych szpitalach na oddział z zabużeniami odżywiania przyjmują ze wskaźnikiem pow. 17?
Chodzi mi o oddział dla dorosłych..
czy jeżeli sama się zgłoszę to mnie przyjmą?

Co do tych wskaźników terapetuka tak mi mowila

stacjonarnie w krk mozesz miec nizsze bmi niż 17, spoko. dzwon do curyły, numer był podawany wielokrotnie. inna sprawa, ze i tak bedziesz musiala przytyc.
słuchaj, dzwoń, dowiaduj się, my tutaj wszystkiego nie wiemy, część informacji może być nieaktualna...

[ilcia089]

Napisane przez iza_wiosenna

stacjonarnie w krk mozesz miec nizsze bmi niż 17, spoko. dzwon do curyły, numer był podawany wielokrotnie. inna sprawa, ze i tak bedziesz musiala przytyc.
słuchaj, dzwoń, dowiaduj się, my tutaj wszystkiego nie wiemy, część informacji może być nieaktualna...

no a jezeli chodzi o warszawe i calodobowe szpitale dla zabużen odżywiania? bo terapeutk mowi ze w wawie z bmi ponizej 17 to tylko na oddział psychiatryczny a nie zabużeń odżywiania;/
nie moge znaleźć tel do curyły prosze o podanie... dziekuje z góry
zalamalam się... czyli co nie chca mnie leczyć z bmi pon. 17 w szpitalu dla zaburzeń odzywiania? to bez sensu

[iza_wiosenna]

Napisane przez ilcia089

no a jezeli chodzi o warszawe i calodobowe szpitale dla zabużen odżywiania? bo terapeutk mowi ze w wawie z bmi ponizej 17 to tylko na oddział psychiatryczny a nie zabużeń odżywiania;/
nie moge znaleźć tel do curyły prosze o podanie... dziekuje z góry
zalamalam się... czyli co nie chca mnie leczyć z bmi pon. 17 w szpitalu dla zaburzeń odzywiania? to bez sensu

0-12 424 87 34

a czy nie możesz dowiedzieć się SAMA? zadzwoń i pytaj u źrodla, u siebie w wwie.

chcesz uczeszczac na terapie DZIENNA tak? na takiej trzeba już być choć trochę podleczonym fizycznie; to intensywna psychoterapia, nie przyjmą dziewczyna z bmi 15, która nie jest w stanie skupić się na terapii z racji niedożywionego mózgu. [i zafiksowania na objawach]

Ilcia, bądźże trochę bardziej samodzielna.

[ilcia089]

Napisane przez iza_wiosenna

0-12 424 87 34

a czy nie możesz dowiedzieć się SAMA? zadzwoń i pytaj u źrodla, u siebie w wwie.

chcesz uczeszczac na terapie DZIENNA tak? na takiej trzeba już być choć trochę podleczonym fizycznie; to intensywna psychoterapia, nie przyjmą dziewczyna z bmi 15, która nie jest w stanie skupić się na terapii z racji niedożywionego mózgu. [i zafiksowania na objawach]

Ilcia, bądźże trochę bardziej samodzielna.

mowie o calodobowym ale w wawie.... wiem, że w krakowie przyjmuja poniżej bmi 17 ale podobno jest kwalifikacja i trzeba dłuugo czekać .. mam bmi ok 15 ale nie mysle non stop o jedzeniu... moj mozg raczej dobrze pracuje;/

[iza_wiosenna]

Napisane przez ilcia089

mowie o calodobowym ale w wawie.... wiem, że w krakowie przyjmuja poniżej bmi 17 ale podobno jest kwalifikacja i trzeba dłuugo czekać .. mam bmi ok 15 ale nie mysle non stop o jedzeniu... moj mozg raczej dobrze pracuje;/

właśnie widać.

powiedz mi moja droga, jakim problemem dla Ciebie jest wzięcie do rączki telefonu, wybranie numeru tego oddziału w Wwie i zapytanie, jak to wszystko wygląda?

wtedy wyjaśnisz wszystkie "podobno".

do Krakowa też możesz zadzwonić. Prawdę mowiac nie rozumiem celu tych pytań, zwlaszcza ze od jakiegoś czasu nie roznia sie jedno od drugiego.

[marma53]

O, i nagle od połowy lipca cisza i nikt tu nie pisze, ciekawe dlaczego...

[Asilos Magdalena]

Napisane przez marma53

O, i nagle od połowy lipca cisza i nikt tu nie pisze, ciekawe dlaczego...

dlaczego? bo nie łapię

[marma53]

Napisane przez Asilos Magdalena

dlaczego? bo nie łapię

Ja też właśnie nie rozumiem... od kwietnia do lipca był tu ruch jak po świeże bułeczki, większość osób nadal jest na forum i jakoś nie widzę, aby ktoś był w szpitalu..

[Ilta]

Bo potem zaczęły się wakacje i całodniowe siedzenie w domu, więc wcale bym się nie zdziwiła, jakby rozkręciły się dwa scenariusze:

a)bez odskoczni w postaci szkoły i bez pilnowania ciągle w domu (rodzice w pracy) a przy złożonej ilości problemów na jaką się składa ED i pobyt w domu objawy się nasiliły i już nawet o szpitalu nie było jak myśleć, bo jedzenie zaprzątnęło wszystko,

b)pobyt w domu i większy wgląd rodziców w sytuacje przymusił do obietnic i przyżeczeń że "teraz to już naprawdę będę jadła", więc po co iść do szpitala, nawet jak się "ładnie je" a na boku ćwiczy/wymiotuje ?

To takie hipotezy.
Największy ruch jest w szpitalach w okresach okołoświątecznych z powodu scysji przy "świątecznym śniadaniu/kolacji" i pobycie w domu zwykle całej rodziny, co tworzy mieszankę wybuchową, oraz możliwe, że nie ma wolnych miejsc, bo drugi "turnus" często jest na wakacjach. Czemu ? Proste - bo się chorzy czepiają kurczowo tego, że nie zawalą szkoły przez szpital i wierzą, że w dwa miesiące się wyleczą. A potem kończy się darmowa pomoc, nie kontynuuje się prywatnej, bo nie ma za co ani bezpłatnej, "bo wiecie jacy są Ci z NFZtu", albo się tylko poszło zrobić sobie wakacje od choroby a teraz się ją kontynuuje.
Suma sumarum - na wakacjach może być pewien problem z dostaniem się do szpitala.

[marma53]

Napisane przez Ilta

Bo potem zaczęły się wakacje i całodniowe siedzenie w domu, więc wcale bym się nie zdziwiła, jakby rozkręciły się dwa scenariusze:

a)bez odskoczni w postaci szkoły i bez pilnowania ciągle w domu (rodzice w pracy) a przy złożonej ilości problemów na jaką się składa ED i pobyt w domu objawy się nasiliły i już nawet o szpitalu nie było jak myśleć, bo jedzenie zaprzątnęło wszystko,

b)pobyt w domu i większy wgląd rodziców w sytuacje przymusił do obietnic i przyżeczeń że "teraz to już naprawdę będę jadła", więc po co iść do szpitala, nawet jak się "ładnie je" a na boku ćwiczy/wymiotuje ?

To takie hipotezy.
Największy ruch jest w szpitalach w okresach okołoświątecznych z powodu scysji przy "świątecznym śniadaniu/kolacji" i pobycie w domu zwykle całej rodziny, co tworzy mieszankę wybuchową, oraz możliwe, że nie ma wolnych miejsc, bo drugi "turnus" często jest na wakacjach. Czemu ? Proste - bo się chorzy czepiają kurczowo tego, że nie zawalą szkoły przez szpital i wierzą, że w dwa miesiące się wyleczą. A potem kończy się darmowa pomoc, nie kontynuuje się prywatnej, bo nie ma za co ani bezpłatnej, "bo wiecie jacy są Ci z NFZtu", albo się tylko poszło zrobić sobie wakacje od choroby a teraz się ją kontynuuje.
Suma sumarum - na wakacjach może być pewien problem z dostaniem się do szpitala.

Ja mam takie same odczucia.

Natomiast chciałam się pochwalić, że od jakiegoś czasu (może troszkę więcej niż miesiąc) mam naprawdę dobrego terapeutę, w końcu się doczekałam kogoś takiego, jakiego szukałam. Co prawda samo oczekiwanie na termin to były 3-mce, ale warto. Z jedzeniem sama się uporałam w znacznym stopniu, a w kwestiach głębszych przyczyn swojej choroby zaczęłam terapię DDA i zaburzeń osobowości..
Jestem dumna z tego kroku.

A Ciebie Ilta, chciałam przeprosić za to, że przez spory czas się ze mną "użerałaś" i się denerwowałaś. Mimo wszystko bardzo mi pomogłaś

[Ilta]

Hmm hmm ? Szczerze Ci powiem - nie przypominam sobie i nie mówię tego z grzeczności. Jest tu cała masa dziewczyn które robią wiele rzeczy za które jest im potem wstyd, ale moja granica tolerancji jest tu naprawdę bardzo daleka ze względu na znajomość tego, co choroba robi z człowiekiem i jedynym miejscem gdzie się kończy, jest wyzywanie czy ocenianie mnie i/lub innych osób. Tego nie tolerowałam i nie toleruję nadal.

Cieszę się, że znalazłaś terapeutę z którym czujesz się dobrze, podjęłaś terapię i czujesz, że jakość Twojego życia wzrosła Życzę powodzenia w wytrwaniu oraz powrotu do zdrowia

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Ilta

Suma sumarum - na wakacjach może być pewien problem z dostaniem się do szpitala.

dlatego ja wspaniałomyślnie wybieram się do ośrodka w bieżącym sezonie.

[marma53]

Napisane przez Ilta

Hmm hmm ? Szczerze Ci powiem - nie przypominam sobie i nie mówię tego z grzeczności. Jest tu cała masa dziewczyn które robią wiele rzeczy za które jest im potem wstyd, ale moja granica tolerancji jest tu naprawdę bardzo daleka ze względu na znajomość tego, co choroba robi z człowiekiem i jedynym miejscem gdzie się kończy, jest wyzywanie czy ocenianie mnie i/lub innych osób. Tego nie tolerowałam i nie toleruję nadal.

Cieszę się, że znalazłaś terapeutę z którym czujesz się dobrze, podjęłaś terapię i czujesz, że jakość Twojego życia wzrosła Życzę powodzenia w wytrwaniu oraz powrotu do zdrowia

To Ty się na mnie wściekałaś jak się upierałam, że nie pójdę, kiedy wcześniej mówiłam, że chcę i jak co chwilę zmieniałam zdanie i głupoty pisałam.. ale też wiele rzeczy mi tłumaczyłaś i wiele czasu (choćby na pisanie długich, wyczerpujących postów) mi poświęciłaś.

[Ilta]

Napisane przez Asilos Magdalena

dlatego ja wspaniałomyślnie wybieram się do ośrodka w bieżącym sezonie.

Wspaniałomyślnie dla siebie czy innych ?

Marma - ja się rzadko wściekam ,czasem się czuję bezsilna, ale zdenerwować mnie nie jest jednak prosto.. Prędzej mam niekiedy kłopoty w takim napisaniu posta, żeby brzmiał stanowczo a nie, że niemal krzyczę Musiałabyś mi pokazać.

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Ilta

Wspaniałomyślnie dla siebie czy innych ?

dla siebie. tym razem tylko i wyłącznie dla siebie

[suzana1618]

Czy ktoś mógłby polecić dobrego psychiatrę i psychologa (nfz lub prywatnie) z Wrocławia?

[daria715]

Czy jest tutaj osoba, która leczyła się w szpitalu na Kopernika lub uczęszczała na terapię na Lenartowicza i może odpowiedzieć mi na kilka nurtujących mnie pytań?

[AJaLubieCzekolade]

a ja mam takie pytanie. Mam teraz bmi 14,9 i niedługo idę do szpitala. Terapeutka powiedziała, że podejmie się terapii gdy bmi osiągnie 15,5-16,5. Czy ze szpitala będę mogła wyjść z bmi 16?

[daria715]

Nie bardzo.

[justbelieve]

nie no, jeżeli jest pełnoletnia i do szpitala się zgłosi na własne żądanie to może wyjść kiedy chce.