Polecamy:

sjoanna · 2012-09-20, 11:35

Pisalam kedys ze we Wloszech nie ma plynow miceralnych - przynajmniej w drogeriach a nie w aptekach.
Znalazlam - widzialam w Kiko. http://www.kikocosmetics.com/eshop/i...1300000/915470

Kolaszka · 2012-09-20, 17:50

Cytat:

Napisane przez paulinka1128

Ja w ogole zauwazylam ze w polskich sklepach jest duuuuzo wiekszy i bardziej urozmaicony wybor artykulow spozywczych.

Zgodzę się i to nie tylko spożywczych. W Szwecji słabo też z chemią. Wczoraj chciałąm kupić proszek do prania i jakiś fajny płyn do płukania. W sklepie tylko trzy marki proszku w tym jedyna znana mi to Ariel, a płyny to jakieś takie rzadkie i nie zachwycają zapachem :/ I pomomo, że tu supermarkety są naprawdę wielkie to po płyn typu Perwoll muszę jechać do prawdziwego giganta

orm · 2012-09-20, 20:37

W ogóle, mam wrażenie, że w Polsce jest większy wybór wszystkiego...

Chciałam kupić sobie nowy telefon komórkowy, bo moja stara Nokia, jest już baardzo stara (ponad 5 lat) . Na stronie Orange mam 7 stron telefonów, do wyboru, do koloru, a na stronie szwedzkiego Telenoru - 17 modeli, słownie: siedemnaście. Szczerze mówiąc, myślałam, że wybór będzie większy. W końcu tutaj 3/4 społeczeństwa ma hopla na punkcie "mobiltelefon":brzyda l:.

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2012-09-21, 17:37

ja chyba mieszkam w jakiejś innej Szwecji niż wy

jedyne czego mi obecnie brakuje to płynu micelarnego bourjois ale może jeszcze znajdę

reszta rzeczy albo taka sama, albo analogiczna.

orm · 2012-09-21, 18:32

A olej z pestek winogron, z orzechów włoskich albo laskowych? Bo oliwy z oliwek wybór jest przeogromny, ale ja oliwy nie mogę, mdli mnie po niej

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2012-09-21, 19:45

a nie wiem, ja tego nie potrzebuję więc po prostu nie szukałam, ale wydaje mi się, że pewnie by się gdzieś znalazł, a jak nie ten to może jakiś zamiennik?

orm · 2012-09-21, 20:21

Rzepakowy

no i sezamowy jest.
Ja chyba jestem trochę na etapie wyszukiwania minusów Szwecji, bo ostatnio się nasłuchalam bzdur o Polsce, więc udowadniam, że u nas wcale nie jest trzeci świat.
Sklepy mamy fajne i dobrze zaopatrzone, wolny rynek i konkurencja, ilość morderstw w przeliczeniu na mieszkańca jest w Polsce niższa, jabłka w ogródkach wszyscy zbierają, a w Szwecji leżą na trawniku i się marnują, aż się serce ściska

.
A i twarożek można tu dostać tylko w polskim sklepie, a jak powiedziałam koledze, że potrzebuję takiego 0 % tłuszczu , to stwierdził, że takie nie istnieją.
Ale i tak lubię tę Szwecję

.

katarzynka1978 · 2012-09-22, 19:06

VIP-a nie ma

a to piwo robi robi furorę wśród moich szwedzkich znajomych. Więc targam je do Szwecji z Biedronki

.

Rena · 2012-09-28, 15:26

Cytat:

Napisane przez orm

Rzepakowy

no i sezamowy jest.
Ja chyba jestem trochę na etapie wyszukiwania minusów Szwecji, bo ostatnio się nasłuchalam bzdur o Polsce, więc udowadniam, że u nas wcale nie jest trzeci świat.
Sklepy mamy fajne i dobrze zaopatrzone, wolny rynek i konkurencja, ilość morderstw w przeliczeniu na mieszkańca jest w Polsce niższa, jabłka w ogródkach wszyscy zbierają, a w Szwecji leżą na trawniku i się marnują, aż się serce ściska

.
A i twarożek można tu dostać tylko w polskim sklepie, a jak powiedziałam koledze, że potrzebuję takiego 0 % tłuszczu , to stwierdził, że takie nie istnieją.
Ale i tak lubię tę Szwecję

.

W PL jablka tez leza na ziemi...
a twarog 0% jest przetwarzany chem. wiec lepiej normalny jesc.
We Francji twarog jest tez w rosyjskim sklepie.

irenkaaa · 2012-09-29, 00:27

Rena a we Franji w marketach typu auchan niema twarogu?
nie mowie o polskim ale po prostu ser bialy
nawet w jakims plastiku

nie rozgladalam sie za bardzo jak bylam ale twarog to akurat mozna samemu zrobic smialo wiec nawet nie myslalam o tym jak do sklepow sie chodzilo

tak z ciekawosci pytam

niusuance · 2012-09-29, 05:08

Ja powtórze za większością- CHLEB polski to coś za czym tęsknię i czego mi najbardziej brakuje w Nowej Zelandii. Tu zazwyczaj jedzą biały tostowy, ja nauczylam sie jeść tostowe ale wieloziarniste, ale za taki polski chleb to dalabym się pokroic. Słodycze i część prodoktow spozywczych moge znalezc w 2-3 sklepach albo na polskich festiwalach. Kapusta kiszona tutejsza to jakas pomyłka ale od biedy bigos da się zrobic. Natomist białego sera nigdzie tu nie dostanę ale mieszam serek wiejski z twarozkiem i na pierogi jest ok. Ostatnio odwiedzila mnie mama i stwierdzila ze nic tutaj nie smakuje tak jak w Polsce ale ja juz sie chyba przyzwyczailam i mi to nie przeszkadza

niusuance · 2012-09-29, 05:52

Polski CHLEB to mistrzostwo świata i dałabym się pokroić za świeżutki, jeszcze cieplutki bochenek. W Nowej Zelandii je się zazwyczaj paskudny biały chleb tostowy którego nie znoszę wiec szukam innych opcji ale nic nie ma takiego polskiego smaku... Teraz TZ szuka idealnego przepisu na chleb- wlasnorecznie pieczony jest dobry ale wciąż mu daleko do idealu.

Do śmietany tutaj dodaje się żelatyny więc jest okropna a kapusta kiszona nie jest wogóle kwaskowata.

Poza tym to większość produktów spożywczych i słodyczy mogę znaleźć jak odpowiednio poszukam. Jest kilka sklepów a jak nie to zawsze są polskie festiwale itp...

irenkaaa · 2012-09-29, 10:42

smietana w Irlandii tez jest inna
ale zeby zelatyne dodawali
fuj

katarzynka1978 · 2012-09-29, 14:33

Cytat:

Napisane przez Rena

W PL jablka tez leza na ziemi...
a twarog 0% jest przetwarzany chem. wiec lepiej normalny jesc.
We Francji twarog jest tez w rosyjskim sklepie.

Serio? zawsze myslalam, ze chudy jest najzdrowszy?

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2012-09-29, 20:18

chudy jest najlepszy ale chyba tylko na krótkiej diecie - najlepsze produkty są "normalne" czyli jak najmniej przetworzone

półtłusty ma umiarkowaną zawartość tłuszczu więc wg mnie jest lepszy niz chudy.

Rena · 2012-10-01, 12:46

Cytat:

Napisane przez irenkaaa

Rena a we Franji w marketach typu auchan niema twarogu?
nie mowie o polskim ale po prostu ser bialy
nawet w jakims plastiku

nie rozgladalam sie za bardzo jak bylam ale twarog to akurat mozna samemu zrobic smialo wiec nawet nie myslalam o tym jak do sklepow sie chodzilo

tak z ciekawosci pytam

Jest fromage blanc, ktory przypomina polski serek homogenizowany, ale ogolnie jest ok
W pl sklepie, ktory znam czesto nie maja twarogu poza tym jest daleko, a rosyjski mam duzo blizej i tam jest prawie zawsze.
Ogorki kiszone i kapuste kiszona kupuje w sklepie franc. Nie ma tez problemu ze sledziami tyle ze ich nie lubie.

Cytat:

Napisane przez niusuance

Ja powtórze za większością- CHLEB polski to coś za czym tęsknię i czego mi najbardziej brakuje w Nowej Zelandii. Tu zazwyczaj jedzą biały tostowy, ja nauczylam sie jeść tostowe ale wieloziarniste, ale za taki polski chleb to dalabym się pokroic. Słodycze i część prodoktow spozywczych moge znalezc w 2-3 sklepach albo na polskich festiwalach. Kapusta kiszona tutejsza to jakas pomyłka ale od biedy bigos da się zrobic. Natomist białego sera nigdzie tu nie dostanę ale mieszam serek wiejski z twarozkiem i na pierogi jest ok. Ostatnio odwiedzila mnie mama i stwierdzila ze nic tutaj nie smakuje tak jak w Polsce ale ja juz sie chyba przyzwyczailam i mi to nie przeszkadza

z fr jest chleb wiejski ktory przypomina polskie chleb, ale ja i tak jadam bagietki.

**201604280909** · 2012-12-14, 13:28

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

No restauracje czy Inbis to wiadomo ze otwarty, u mnie tez. Piekarnia tez ze 3 h do poludnia otwarta i stacje benzynowe, ale normalne sklepy i butiki zamkniete. Chcieli otworzyc, ale poki co to to nie przeszlo, co mnie cieszy.
A pracowanie od poniedzialku do soboty mnie nie przekonuje. ja tez tak w PL pracowalam i po pracy umialam do spozywczaka podskoczyc. Na 2-3h sa male spozywczaki w Pl tez otwarte. jak jeden na jednym osiedlu zamykaja to otwieraja na innym na te 2h, ale ogolem to jak spozywczak otwarty do 22.giej jest to zawsze nawet o 19-tej mozna podskoczyc i kupic cos do jedzienia i sie w niedziele nie umrze.
No nie wiem, ale ja jakos nie czuje tego. Wspolczuje osobom pracujacym w takich sklepach, zwalszcza jak jest mobing i musze w kazda niedziele przychodzic do pracy. Co innego wymieniac sie i w jedna w miesiacu przyjsc, ale tak w kazdy tydzien? To gdzie ta rodzina? Malzonek pracuje normalnie, dzieci chodza do szkoly, to kiedy maja wszyscy razem pobyc? Tylko w niedziele i nie czepiam sie tego ze ksiac na ambonie wypomina ludziom, ze zamiast do niego to ida na zakupy do Lidla obok, ale ogolem chodzi mi o ta pielegnacje rodziny. Moj chlop pracuje od poniedzialku do soboty i nie wyobrazam sobie zeby jeszcze w kazda niedziele musial isc do pracy. Kiedy czas dla nas? na wieksze spozywcze zakupy to maz podjezdza do Aldika w czwartek po pracy i kupuje na caly tydzien, ja potem rowerem tylko podjezdzam jak mi cos braknie, czy mi chlop nie kupi bo zapomni. No nie wiem ja juz tak zostalam wychowana, ze niedziela to swiety dzien i sie nie pracuje. Nie sprzata, nie myje okien, ze to czas dla rodziny i jestem zadowolona ze u mnie tak jest. Niedziela to taki spokojny dzien tutaj, odrazu widac na ulicy ze to niedziela, a w PL? jakos nie czuje tej innosci gdy jestem u mojej mamy w miescie bo u tesciow na wsi to oczywiscie czuje, sklepy pozamykane, pielgrzymki do kosciola ciagna.
ja to staromodna jestem, za pozno sie urodzilam ;o)

Zgadzam się z tym postem w 100%. Pracowałam przez 2 lata w centrum handlowym i gdyby nie studia zaoczne, to wolne w nd widziałabym raz w miesiącu. Jestem dwudziestoparolatką, nie mam męża ani dzieci, nie jestem typowo rodzinną osobą, ale uważam,że niedziela powinna być wolna. Można poświęcić ją na spotkanie z np. przyjaciółmi, z którymi ciężko utrzymać kontakt, kiedy każdy ma wolne w innym dniu tygodnia. Tak jak już wspomniałaś Monika,ludzie pracujący w niedziele mają często rodziny i się mijają z nimi. Jeśli ktoś jest tak zapracowany to może poprosić Tż czy znajomego, który się wybiera na swoje zakupy czy mógłby mu pare rzeczy kupić. Jeśli ktoś jest outsiderem i nie znajdzie się kompletnie nikt kto mógłby pomóc(w co wątpię

) to pracując non-stop ma na pewno fundusze na to aby zamówić zakupy przez internet

Zawsze można coś wymyślić nie uwierzę,że nie. Jak to mówią:
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód

Ivi 1988 · 2012-12-18, 13:49

Cytat:

Napisane przez niusuance

Polski CHLEB to mistrzostwo świata i dałabym się pokroić za świeżutki, jeszcze cieplutki bochenek. W Nowej Zelandii je się zazwyczaj paskudny biały chleb tostowy którego nie znoszę wiec szukam innych opcji ale nic nie ma takiego polskiego smaku...

Podpisuje sie rekoma i nogami.

Brakuje mi rowniez w Uk naszego kochanego serka Danio

Lubilam ta jego gesta forme, byl idealny an szybkie sniadania. A tutaj te wszystkie "lejki" typu muller czy nestle..
Jedynie yeovalley i rachel's daje rade,choc nie sa nadal tak fajnie geste. Nie jestem nie-wiadomo-jaka-fanka,ale ten danio przychodzi mi na mysl

Tesknie rowniez za polskimi drozdzwkami- szczegolnie tymi z serem i tymi z makiem

. Tutaj maja swoje ale jest maly wybor plus wiadomo,ze to nie to,co polska bulka

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Podpisuje sie rekoma i nogami.

Brakuje mi rowniez w Uk naszego kochanego serka Danio

Lubilam ta jego gesta forme, byl idealny an szybkie sniadania. A tutaj te wszystkie "lejki" typu muller czy nestle..
Jedynie yeovalley i rachel's daje rade,choc nie sa nadal tak fajnie geste. Nie jestem nie-wiadomo-jaka-fanka,ale ten danio przychodzi mi na mysl

Tesknie rowniez za polskimi drozdzwkami- szczegolnie tymi z serem i tymi z makiem

. Tutaj maja swoje ale jest maly wybor plus wiadomo,ze to nie to,co polska bulka

Aha, tesknie tez za gestymi sokami typu Kubus i innym typowo marchwiowymi dostepnymi np w Lidlach

.

sylwiakaa · 2012-12-18, 14:02

Danio? to gdzie Ty jesyes w tym Uk?

Wysyłane z mojego SA3CNT za pomocą Tapatalk 2

Ivi 1988 · 2012-12-18, 14:16

Masz na mysli,ze dania sa w corner shopach tu?

sylwiakaa · 2012-12-18, 14:45

u mnie w wielu sklepach jest Danio.

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

**e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06** · 2012-12-18, 14:53

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

Podpisuje sie rekoma i nogami.

Brakuje mi rowniez w Uk naszego kochanego serka Danio

Lubilam ta jego gesta forme, byl idealny an szybkie sniadania. A tutaj te wszystkie "lejki" typu muller czy nestle..
Jedynie yeovalley i rachel's daje rade,choc nie sa nadal tak fajnie geste. Nie jestem nie-wiadomo-jaka-fanka,ale ten danio przychodzi mi na mysl

Tesknie rowniez za polskimi drozdzwkami- szczegolnie tymi z serem i tymi z makiem . Tutaj maja swoje ale jest maly wybor plus wiadomo,ze to nie to,co polska bulka

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

.

tak, polskie drozdzowki, paczki itp to jest to, a pozatym wszystko kosztuje grosze. u mnie za byle co trzeba niezle zaplacic, wiec mi sie odechciewa

a kubus nie jest juz tak gesty, jak kiedys, nie zauwazylas? choc i tak jak jestem w PL, to kupuje ten marchwiowo-malinowy

Ivi 1988 · 2012-12-18, 15:15

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3819387 2]tak, polskie drozdzowki, paczki itp to jest to, a pozatym wszystko kosztuje grosze. u mnie za byle co trzeba niezle zaplacic, wiec mi sie odechciewa

a kubus nie jest juz tak gesty, jak kiedys, nie zauwazylas? choc i tak jak jestem w PL, to kupuje ten marchwiowo-malinowy[/QUOTE]

Hmm, bardzo rzadko pilam kubusia jak tu przyjechalam z niewiedzy,ze tu jest.. teraz jak widze w duzym tesco na NASZEJ sekcji, to przewaznie biore. Nie, nie zauwazylam zmiany, ale nast razem sie skupie czy zaszla zmiana

Cytat:

Napisane przez sylwiakaa

u mnie w wielu sklepach jest Danio.

Zawsze jade do tesco i tam sekcja polska jest "sucha" i nie ma produktow typu polskie jogurty. Nie widzialam polskiego sklepu w okolicy,gdzie teraz mieszkam (wreszcie jakas lepsza).
Byc moze powinnam sprobowac tych z conrer shopow jednak boje sie ich swiezosci i przechowywania :P

sylwiakaa · 2012-12-18, 17:08

gdzie mieszkasz? nie, w tesco często są też lodówki polskie z wędlinami, serami..

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

Ivi 1988 · 2012-12-18, 17:25

Mieszkam w Londynie, hah, nie zauwazylam tych lodowek w tesco jeszcze, chyba musze po dwa razy sie przechodzic

paulinka1128 · 2012-12-18, 19:08

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3819387 2]tak, polskie drozdzowki, paczki itp to jest to, a pozatym wszystko kosztuje grosze. u mnie za byle co trzeba niezle zaplacic, wiec mi sie odechciewa

a kubus nie jest juz tak gesty, jak kiedys, nie zauwazylas? choc i tak jak jestem w PL, to kupuje ten marchwiowo-malinowy[/QUOTE]

Pod tym wzgledem wole wloskie slodycze.....jedynie bulek sjogurtowych mi brakuje.
Bo ja wiem w Sosi wszystko zazwyczaj kosztuje 1 do 1.50€ a w poznaniu jak dobrze kojarze to drozdzowka 2zl kosztuje.

Mi brakuje jogurtu jobobelli z kawalkami jablka i cynamonem

w sumie to nawet w polsce mialam czesto problem ze znalezieniem go

**e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06** · 2012-12-18, 19:13

Cytat:

Napisane przez paulinka1128

Pod tym wzgledem wole wloskie slodycze.....jedynie bulek sjogurtowych mi brakuje.
Bo ja wiem w Sosi wszystko zazwyczaj kosztuje 1 do 1.50€ a w poznaniu jak dobrze kojarze to drozdzowka 2zl kosztuje.

Mi brakuje jogurtu jobobelli z kawalkami jablka i cynamonem

w sumie to nawet w polsce mialam czesto problem ze znalezieniem go

w moim miescie w Biedronce jeszcze mozna cos kupic za niewiele ponad 1 zl, choc w innych sklepach ceny poszly sporo w gore. we Wloszech tez sa dobre slodycze, ale np takich paczkow jak w PL nie potrafia zrobic i juz...

dobra jest maslanka z cynamonem i pieczonym jablkiem

w ogole jest spory wybor jogurtow

sylwiakaa · 2012-12-18, 19:21

a w jakiej dzielnicy? ja też w Londynie i nie brakuje mi nic co polskie...

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

Ivi 1988 · 2012-12-18, 20:47

ciekawska jestes

nie wiem,jak dobrze znam londyn - kolo wimbledonu (poludniowy zachod). a ty?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

ojej, mialam na mysli, nie wiem,jak dobrze TY znasz londyn

sylwiakaa · 2012-12-18, 22:50

no tak z ciekawości

wiem gdzie to. ja Northolt.

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

2012-09-20, 11:35	#151
sjoanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Jędrzejów/Latina Wiadomości: 6 082	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Pisalam kedys ze we Wloszech nie ma plynow miceralnych - przynajmniej w drogeriach a nie w aptekach. Znalazlam - widzialam w Kiko. http://www.kikocosmetics.com/eshop/i...1300000/915470 __________________ Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 “Your dresses should be tight enough to show you're a woman and loose enough to show you're a LADY.” Edith Head

2012-09-20, 20:37	#153
orm Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 5	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? W ogóle, mam wrażenie, że w Polsce jest większy wybór wszystkiego... Chciałam kupić sobie nowy telefon komórkowy, bo moja stara Nokia, jest już baardzo stara (ponad 5 lat) . Na stronie Orange mam 7 stron telefonów, do wyboru, do koloru, a na stronie szwedzkiego Telenoru - 17 modeli, słownie: siedemnaście. Szczerze mówiąc, myślałam, że wybór będzie większy. W końcu tutaj 3/4 społeczeństwa ma hopla na punkcie "mobiltelefon":brzyda l:.

2012-09-21, 17:37	#154
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 645	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? ja chyba mieszkam w jakiejś innej Szwecji niż wy jedyne czego mi obecnie brakuje to płynu micelarnego bourjois ale może jeszcze znajdę reszta rzeczy albo taka sama, albo analogiczna.

2012-09-21, 18:32	#155
orm Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 5	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? A olej z pestek winogron, z orzechów włoskich albo laskowych? Bo oliwy z oliwek wybór jest przeogromny, ale ja oliwy nie mogę, mdli mnie po niej

2012-09-21, 19:45	#156
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 645	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? a nie wiem, ja tego nie potrzebuję więc po prostu nie szukałam, ale wydaje mi się, że pewnie by się gdzieś znalazł, a jak nie ten to może jakiś zamiennik?

2012-09-21, 20:21	#157
orm Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 5	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Rzepakowy no i sezamowy jest. Ja chyba jestem trochę na etapie wyszukiwania minusów Szwecji, bo ostatnio się nasłuchalam bzdur o Polsce, więc udowadniam, że u nas wcale nie jest trzeci świat. Sklepy mamy fajne i dobrze zaopatrzone, wolny rynek i konkurencja, ilość morderstw w przeliczeniu na mieszkańca jest w Polsce niższa, jabłka w ogródkach wszyscy zbierają, a w Szwecji leżą na trawniku i się marnują, aż się serce ściska. A i twarożek można tu dostać tylko w polskim sklepie, a jak powiedziałam koledze, że potrzebuję takiego 0 % tłuszczu , to stwierdził, że takie nie istnieją. Ale i tak lubię tę Szwecję.

2012-09-22, 19:06	#158
katarzynka1978 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Szczecin/Malmö Wiadomości: 282	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? VIP-a nie ma a to piwo robi robi furorę wśród moich szwedzkich znajomych. Więc targam je do Szwecji z Biedronki.

2012-09-29, 00:27	#160
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Rena a we Franji w marketach typu auchan niema twarogu? nie mowie o polskim ale po prostu ser bialy nawet w jakims plastiku nie rozgladalam sie za bardzo jak bylam ale twarog to akurat mozna samemu zrobic smialo wiec nawet nie myslalam o tym jak do sklepow sie chodzilo tak z ciekawosci pytam

2012-09-29, 05:08	#161
niusuance Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: Wellington Wiadomości: 556	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Ja powtórze za większością- CHLEB polski to coś za czym tęsknię i czego mi najbardziej brakuje w Nowej Zelandii. Tu zazwyczaj jedzą biały tostowy, ja nauczylam sie jeść tostowe ale wieloziarniste, ale za taki polski chleb to dalabym się pokroic. Słodycze i część prodoktow spozywczych moge znalezc w 2-3 sklepach albo na polskich festiwalach. Kapusta kiszona tutejsza to jakas pomyłka ale od biedy bigos da się zrobic. Natomist białego sera nigdzie tu nie dostanę ale mieszam serek wiejski z twarozkiem i na pierogi jest ok. Ostatnio odwiedzila mnie mama i stwierdzila ze nic tutaj nie smakuje tak jak w Polsce ale ja juz sie chyba przyzwyczailam i mi to nie przeszkadza

2012-09-29, 05:52	#162
niusuance Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: Wellington Wiadomości: 556	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? Polski CHLEB to mistrzostwo świata i dałabym się pokroić za świeżutki, jeszcze cieplutki bochenek. W Nowej Zelandii je się zazwyczaj paskudny biały chleb tostowy którego nie znoszę wiec szukam innych opcji ale nic nie ma takiego polskiego smaku... Teraz TZ szuka idealnego przepisu na chleb- wlasnorecznie pieczony jest dobry ale wciąż mu daleko do idealu. Do śmietany tutaj dodaje się żelatyny więc jest okropna a kapusta kiszona nie jest wogóle kwaskowata. Poza tym to większość produktów spożywczych i słodyczy mogę znaleźć jak odpowiednio poszukam. Jest kilka sklepów a jak nie to zawsze są polskie festiwale itp...

2012-09-29, 10:42	#163
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? smietana w Irlandii tez jest inna ale zeby zelatyne dodawali fuj

2012-09-29, 20:18	#165
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 645	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? chudy jest najlepszy ale chyba tylko na krótkiej diecie - najlepsze produkty są "normalne" czyli jak najmniej przetworzone półtłusty ma umiarkowaną zawartość tłuszczu więc wg mnie jest lepszy niz chudy.

2012-12-18, 14:02	#169
sylwiakaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Katowice / London Wiadomości: 1 636	Danio? to gdzie Ty jesyes w tym Uk? Wysyłane z mojego SA3CNT za pomocą Tapatalk 2 __________________ W oczekiwaniu na maleństwo... <3

2012-12-18, 14:45	#171
sylwiakaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Katowice / London Wiadomości: 1 636	u mnie w wielu sklepach jest Danio. Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2 __________________ W oczekiwaniu na maleństwo... <3

2012-12-18, 17:08	#174
sylwiakaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Katowice / London Wiadomości: 1 636	gdzie mieszkasz? nie, w tesco często są też lodówki polskie z wędlinami, serami.. Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2 __________________ W oczekiwaniu na maleństwo... <3

2012-12-18, 19:08	#176
paulinka1128 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Trento Wiadomości: 1 467	Dot.: Co jest w Polsce czego u was nie ma ? [1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3819387 2]tak, polskie drozdzowki, paczki itp to jest to, a pozatym wszystko kosztuje grosze. u mnie za byle co trzeba niezle zaplacic, wiec mi sie odechciewa a kubus nie jest juz tak gesty, jak kiedys, nie zauwazylas? choc i tak jak jestem w PL, to kupuje ten marchwiowo-malinowy[/QUOTE] Pod tym wzgledem wole wloskie slodycze.....jedynie bulek sjogurtowych mi brakuje. Bo ja wiem w Sosi wszystko zazwyczaj kosztuje 1 do 1.50€ a w poznaniu jak dobrze kojarze to drozdzowka 2zl kosztuje. Mi brakuje jogurtu jobobelli z kawalkami jablka i cynamonem w sumie to nawet w polsce mialam czesto problem ze znalezieniem go __________________ www.wloskiedolomity.blogspot.it Blog fotograficzno-podrozniczy

2012-12-18, 19:21	#178
sylwiakaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Katowice / London Wiadomości: 1 636	a w jakiej dzielnicy? ja też w Londynie i nie brakuje mi nic co polskie... Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2 __________________ W oczekiwaniu na maleństwo... <3

2012-12-18, 22:50	#180
sylwiakaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Katowice / London Wiadomości: 1 636	no tak z ciekawości wiem gdzie to. ja Northolt. Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2 __________________ W oczekiwaniu na maleństwo... <3

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)