Wypadające włosy cz. IV

[narjia]

Napisane przez Marie Madeleine

Dziś mam doła włosowego pierwszy raz już od dawna i to na dodatek z mojej winy! mam bardzo podatne włosy , są falowane, ale jak dam pianke to się kręcą. Nie dawałam od roku pianek, lakierów nic! Przed wczoraj zachciało mi się zmiany i je pokręcilam za pomocą pianki właśnie. Wczoraj się więc nie czesałąm a dziś po umyciu głowy i daniu tony maski nie mogłam tego rozczesać miałam już zacząć ciąć! Jeszcze raz dałam maskę i tak po godzinie to rozczesałam, ale niestety wyrwałam sobie ponad 500 włosów. Czegoś takiego nigdy nie widziałam. A nawet widzę, że straciły na objętości mocno ;/

Biedactwo, ale jak to mówia nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, masz nauczkę, że takie produkty Ci szkodzą i na pewno musisz ich unikać. Jakbym ja miała określić ilość, ze zdjecia to też bym stawiala na około 100 włosów, ale sama znasz swoje włosy najlepiej, więc wierzę, że było ich tyle ile piszesz.

Ja wczoraj też miałam taką nauczkę, bo nałożyłam na skalp, na szczęście tylko na jedna połowę olejek łopianowy z papryką Green Pharmacy, na jakieś pół godzinki i z tej połowy po olejku wypadło mi chyba lekko 2 razy więcej włosów niż z drugiej, bo z niej ciągle wyciągałam, a z nieolejowanej, to tak zwyczajnie się posypały. Nie liczylam, bo czesałam sie juz po 23 i zasypiałam przy tym.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Catacomb_Kitten

Dziękuję

U mnie dzisiaj znowu ciężki dzień. W nocy przespałam może ze 2 godz, rano mycie - kolejne kłęby włosów do śmieci No i pierwszy dzień na uczelni, zapowiada się że ten 3 rok będzie wiele gorszy od poprzednich, a myślałam że najgorsze już za mną.



Mam tak samo gdy użyje pianki albo lakieru, nie sposób mi później rozczesać tego wielkiego kołtuna ktory mam na głowie...Dlatego wszystkie szystkie pianki, pudry, lakiery dodające objętości oddałam dawno mamie

Powoli chyba dojrzewam do decyzji żeby wybrać się do fryzjera na radykalne cięcie..ciągle bowiem skracam te włosy o kilka cm, a już ciężko mi z nimi wytrzymać bo utrudniają mi funkcjonowanie, za bardzo się plątają gdy nosze rozpuszczone. Najgorsze jest to, zę wstydze się iść do tego fryzjera bo jak on zmoczy mi włosy i zacznie je rozczesywać to przecież dywan z tych włosów mu się utworzy na podłodze


--

Mnie fryzjerzy przerażają, mogę iść do ginekologa, na pobranie krwi, ale nigdy do fryzjera Umyje mi taki głowę gorącą wodą, będzie ciągnął i szarpał czesząc jeszcze mokre włosy, poparzy suszarką, użyje prostownicy i lokówki, a do tego nie obetnie tak jak ja chcę
A tak na poważnie to zawsze włosy obcina mi mama, ona mnie zna i by się nie odważyła ciachnąć za dużo, a i tak noszę zawsze tylko na prosto obcięte.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez nombre

U mnie tak wyglada ze 150 włosów, liczyłas je. Kochana, ja ostatanio zaszalalam z szamponem babydream i mialam tak splatane ze przy czasaniu wyrywałam cale kłeby. Dodatkowo dzisiaj mam tez dola, bo zobaczylam nowy wpis megi na blogu i sie załamałam, bo jak czeka mnie to samo przy odstawieniu tabletek anty, to nie dam rady psychicznie

Może nie będzie tak źle, stosujesz jeszcze alpicort e? On ma też estrogeny to może włosy, tak drastycznie ich spadku po odstawieniu nie odczują.

[mastiff]

Dziewczyny wiem, że to wątek o włosach, mam nadzieję, że nikt tego nie potraktuję jako zaśmiecanie (jeśli tak, proszę o upomnienie, skasuję posta).

Ponieważ wiele z nas używa kosmetyku Babydream, również do mycia włosów, przeczytajcie (tu jest informacja o płynie do kąpieli):

http://finanse.wp.pl/kat,104492,titl...l?ticaid=1f449

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez narjia

Mnie fryzjerzy przerażają, mogę iść do ginekologa, na pobranie krwi, ale nigdy do fryzjera Umyje mi taki głowę gorącą wodą, będzie ciągnął i szarpał czesząc jeszcze mokre włosy, poparzy suszarką, użyje prostownicy i lokówki, a do tego nie obetnie tak jak ja chcę

Skąd ja to znam

[Catacomb_Kitten]

Napisane przez narjia

Mnie fryzjerzy przerażają, mogę iść do ginekologa, na pobranie krwi, ale nigdy do fryzjera Umyje mi taki głowę gorącą wodą, będzie ciągnął i szarpał czesząc jeszcze mokre włosy, poparzy suszarką, użyje prostownicy i lokówki, a do tego nie obetnie tak jak ja chcę
A tak na poważnie to zawsze włosy obcina mi mama, ona mnie zna i by się nie odważyła ciachnąć za dużo, a i tak noszę zawsze tylko na prosto obcięte.

Ja ani razu w swoim życiu nie byłam u fryzjera...a w listopadzie kończę 22 lata, więc mało kto mi w to wierzy
I właśnie też zawsze mama podcina mi włosy, albo sama sobie podcinam Ale już od dawna chciałam zafundować sobie cięcie takie w literkę U i myślę o tym coraz poważniej najwyżej fryzjer po mojej wizycie bedzie miał trochę zamiatania....

[Caridad]

Napisane przez mastiff

Może to być tylko zbieg okoliczności, że w tym czasie co zaprzestałaś farbować to Ci włos się sypnął.
-czy Ci odrastają? i ile Ci ich wypada?

ciężko mi powiedzieć ile mi wypada, ale zawsze przy myciu jest ich pełno w wannie, a potem przy rozczesywaniu drugie tyle.
Coś tam odrasta, ale są strasznie cienkie.

Napisane przez mastiff

-badania, na początek badania, podstawowe, żeby sprawdzić czy nie masz anemii:
+ morfologia
+ OB
+ ferrytyna (badając poziom ferrytyny dowiemy się jaki jest faktyczny stan poziomu żelaza w organizmie, ponieważ pokazuje ono czy żelazo jest magazynowane w organizmie )
+ poziom żelaza, miedzi, cynku
+witamina B12
lekarz rodzinny na część powinien Ci dać...albo tylko na morfologienie pamiętam

Jeszcze w tamtym roku miałam robione badania krwi i wszystko mam w normie.

Napisane przez mastiff

-stres? może za dużo, po ciężkim stresie włosy długo później wychodzą

Stres tyle samo co zawsze. Może trochę więcej pracy, ale raczej nie należę do osób, które się stresują

Napisane przez mastiff

-odżywanie się, czy dobrze się odżywiasz?
-czym myjesz włosy? czy kosmetyki nie są nazbyt agresywne
-stylizacja?

Pianka i suszarka do włosów - tyle.

Napisane przez mastiff

-nie odstawiałaś tabletek przypadkiem w tamtym okresie również?

Tabletki odstawiłam później, ale w sumie to wtedy zmieniłam na inne. Czy to może być przyczyna?

Napisane przez mastiff

-skóra głowy? nie swędzi?(jeśli coś z nią nie tak to dermatolog)

to tak bardzo z grubsza. Mózg mój już śpi
jak to Ci wyjdzie w normie to trzeba zbadać tarczycę (swoją drogą rodzinny często do razu daje badanie na tarczyce, tzn. mi dawali na TSH, reszta jest już chyba płatna)

A jest jakiś sposób, żeby włosy stały się grubsze i mocniejsze? Bo to mi najbardziej przeszkadza, że są takie cienkie...

[narjia]

Napisane przez Caridad

ciężko mi powiedzieć ile mi wypada, ale zawsze przy myciu jest ich pełno w wannie, a potem przy rozczesywaniu drugie tyle.
Coś tam odrasta, ale są strasznie cienkie.



Jeszcze w tamtym roku miałam robione badania krwi i wszystko mam w normie.



Stres tyle samo co zawsze. Może trochę więcej pracy, ale raczej nie należę do osób, które się stresują



Pianka i suszarka do włosów - tyle.



Tabletki odstawiłam później, ale w sumie to wtedy zmieniłam na inne. Czy to może być przyczyna?



A jest jakiś sposób, żeby włosy stały się grubsze i mocniejsze? Bo to mi najbardziej przeszkadza, że są takie cienkie...

Od tamtego roku dużo się mogło zmienić, ja bym radziła ponowić badanie.

[noemi82]

UWAGA!!!!! Tylko dla dziewczyn o mocnych nerwach...tak jak obiecałam taki kłębek wypada mi po myciu, naturalnym wysuszeniu i rozczesaniu, dziś nawet policzyłam 180sztuk, włosy mam do ramion, widok dośc przygnębiający i dla lekarzy to żaden problem, moja fanaberia...chyba zaniose i rzuce im ten kłębuszek na biurko

[narjia]

Napisane przez noemi82

UWAGA!!!!! Tylko dla dziewczyn o mocnych nerwach...tak jak obiecałam taki kłębek wypada mi po myciu, naturalnym wysuszeniu i rozczesaniu, dziś nawet policzyłam 180sztuk, włosy mam do ramion, widok dośc przygnębiający i dla lekarzy to żaden problem, moja fanaberia...chyba zaniose i rzuce im ten kłębuszek na biurko

Biedactwo, faktycznie kłębek robi wrażenie niestety, a takie ładne grube włosy masz te wpadnięte, naprawdę szkoda ich...Ja mam dużo cieńsze i moja 200 wyglądała "skromniej"

[noemi82]

Ja juz teraz jak zbieram włsoy z podłogi to nic sobie z tego nie robie, najgorzej było na początku koło lipca wtedy co czesanie to płacz i załamka...teraz to po mnie spływa...bo co mi to da ze płacze nam każdym takim kłębkiem...w środe robie na własną reke TSH, F3 i F4 i pokaże wyniki innemu endokrynologi, moze faktycznie mam niedoczynnośc, tylko dziwne ze moja endo stwierdziła to tylko na podstawie TSH i wypadania włosów, a ja boje sie brac hormony bez kompletu badań i 100% pewnosci ze z moją tarczycą coś nie tak

[mastiff]

Napisane przez noemi82

Ja juz teraz jak zbieram włsoy z podłogi to nic sobie z tego nie robie, najgorzej było na początku koło lipca wtedy co czesanie to płacz i załamka...teraz to po mnie spływa...bo co mi to da ze płacze nam każdym takim kłębkiem...w środe robie na własną reke TSH, F3 i F4 i pokaże wyniki innemu endokrynologi, moze faktycznie mam niedoczynnośc, tylko dziwne ze moja endo stwierdziła to tylko na podstawie TSH i wypadania włosów, a ja boje sie brac hormony bez kompletu badań i 100% pewnosci ze z moją tarczycą coś nie tak

Jak dobrze pamiętam, miałaś wynik TSH koło 3,00?Zbadaj jeszcze Anty TPO i Anty TG(oprócz tego co wymieniłaś). I faktycznie zmień endokrynologa, bo ja ostatnio robiąc porządki w wynikach badań znalazłam, że w okresie kiedy najbardziej mi ich się sypało miałam chyba 3,4(24 lata miałam) i endokrynolog (u mnie w mojej dziurze) nie uznał, że to jest powyżej normy. Teraz mam 1,7 więc jest dobrze.

[noemi82]

Napisane przez mastiff

Jak dobrze pamiętam, miałaś wynik TSH koło 3,00?Zbadaj jeszcze Anty TPO i Anty TG(oprócz tego co wymieniłaś). I faktycznie zmień endokrynologa, bo ja ostatnio robiąc porządki w wynikach badań znalazłam, że w okresie kiedy najbardziej mi ich się sypało miałam chyba 3,4(24 lata miałam) i endokrynolog (u mnie w mojej dziurze) nie uznał, że to jest powyżej normy. Teraz mam 1,7 więc jest dobrze.

Mi z 3,05 w przeciągu miesiąca spadło bez niczego do 2,14 teraz minął miesiąc i mam nadzieje ze znowu spadło ale wole zbadać na swój koszt, jutro zapytam ile będzie kosztowało to Anty TPO i Anty TG poniewaz za TSH,F3 i F4 zapłace 50zł...dla mnie to sporo ponieważ jestem na etapie szukania pracy i każy grosz sie liczy, a lekarza faktycznie zmienie tylko musze miec badania zeby do niego z nimi isc a poprzednie są w karcie w przychodni i niemoge miec do nich wglądu tylko na wizycie u lekarza

[mastiff]

Napisane przez noemi82

Mi z 3,05 w przeciągu miesiąca spadło bez niczego do 2,14 teraz minął miesiąc i mam nadzieje ze znowu spadło ale wole zbadać na swój koszt, jutro zapytam ile będzie kosztowało to Anty TPO i Anty TG poniewaz za TSH,F3 i F4 zapłace 50zł...dla mnie to sporo ponieważ jestem na etapie szukania pracy i każy grosz sie liczy, a lekarza faktycznie zmienie tylko musze miec badania zeby do niego z nimi isc a poprzednie są w karcie w przychodni i niemoge miec do nich wglądu tylko na wizycie u lekarza

Kurcze, ja miałam je badane akurat w szpitalu, więc nic za nie nie płaciłam, ale teraz sprawdziłam cenę u nas w przychodni, i faktycznie nie mało: anty TPO 25,00zł , anty TG 30,00zł

[vanilia1985]

Napisane przez Marie Madeleine

Tak w 100 % jesli chodzi o magnez, nie wiem dokładnie jak z potasem, ale myślę, że wszystkie braki witaminowe mogą odbić się na włosach.
Dobrze, że nie pijam kawy, ale pewnie przez stres dość magnezu mi ucieka ;/

No to najprawdopodobniej znalazłam przyczynę wypadania włosów
jeszcze nie jest w 100 % potwierdzone i nie wiem, czy się cieszyć, no ale..
będę leczyć i się przekonam
Dziękuję za odpowiedź.

[nombre]

Napisane przez vanilia1985

No to najprawdopodobniej znalazłam przyczynę wypadania włosów
jeszcze nie jest w 100 % potwierdzone i nie wiem, czy się cieszyć, no ale..
będę leczyć i się przekonam
Dziękuję za odpowiedź.

Ale skad podejrzenie ze masz az takie niedobory ze leca przez nie?niedobory magnezu latwo wylapac,natomiast przy niedoborach potasu warto wykluczyc choroby ktore moga je powodowac

[MalaArielka]

Widzę, że na wątku nastała "moda" na kłębki włosów, które wypadły. W takim razie po dzisiejszym myciu też postaram się zrobić taką fotkę

[mastiff]

Napisane przez vanilia1985

No to najprawdopodobniej znalazłam przyczynę wypadania włosów
jeszcze nie jest w 100 % potwierdzone i nie wiem, czy się cieszyć, no ale..
będę leczyć i się przekonam
Dziękuję za odpowiedź.

Przy dużych niedoborach magnezu, a właściwie nawet bardziej potasu, miałabyś potężne skurcze, latałyby Ci powieki, kołatało serce. To nie jest taki o skurcz, tylko jak chwyta to masz wrażenie, że Ci nogę wykręca, łapie co chwilę, nawet w czasie snu. Dla pewności zrób sobie chociaż podstawowe badania. Wydaje mi się, że magnez i potas nie mają aż takiego wpływu na wypadanie włosów. Zanim zaczęły mi wypadać włosy, miałam naprawdę nieszczególną morfologię, poziom potasu w organizmie chyba 0, a włosy na głowie się trzymały. Potas najbardziej wypłukuje woda. Ja przy piciu 2l wody + 2 kubków kawy miałam potas w normie. Musiałabyś się chyba naprawdę fatalnie odżywiać, (tak jak ja kiedyś), żeby aż tak Ci spadł. Chyba, że już sprawdziłaś i wiesz? To cofam to co napisałam

Ja bym na twoim miejscu jednak porobiła sobie podstawowe badania

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez MalaArielka

Widzę, że na wątku nastała "moda" na kłębki włosów, które wypadły. W takim razie po dzisiejszym myciu też postaram się zrobić taką fotkę

Taaaak, a wczoraj była "moda" na swoje zdjęcia brałam udział w zabawie

Ale ja pamiętam jak mieszkałam z koleżanką która miała długie włosy i gęste i jak się czesała, to wychodził jej taki kłębek, że można by było z niego szalik zrobić. I włosów jej wcale nie ubywało

[MalaArielka]

Napisane przez vanilia1985

No to najprawdopodobniej znalazłam przyczynę wypadania włosów
jeszcze nie jest w 100 % potwierdzone i nie wiem, czy się cieszyć, no ale..
będę leczyć i się przekonam
Dziękuję za odpowiedź.

Możesz sobie zbadać zawartość potasu we krwi. Zawartość magnezu również, chociaż podobno nie jest tak miarodajna- jednak gdybyś miała poważny niedobór magnezu to pewnie by to wyszło w badaniu...
A jakie masz objawy niedoboru tych pierwiastków oprócz wypadania włosów?

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez mastiff

Taaaak, a wczoraj była "moda" na swoje zdjęcia brałam udział w zabawie

Ale ja pamiętam jak mieszkałam z koleżanką która miała długie włosy i gęste i jak się czesała, to wychodził jej taki kłębek, że można by było z niego szalik zrobić. I włosów jej wcale nie ubywało

Wiem, wiem, nawet skomentowałam jakie jesteście ładne

[mastiff]

Napisane przez MalaArielka

Wiem, wiem, nawet skomentowałam jakie jesteście ładne

U mnie to photoshop

[Maflok]

Napisane przez noemi82

UWAGA!!!!! Tylko dla dziewczyn o mocnych nerwach...tak jak obiecałam taki kłębek wypada mi po myciu, naturalnym wysuszeniu i rozczesaniu, dziś nawet policzyłam 180sztuk, włosy mam do ramion, widok dośc przygnębiający i dla lekarzy to żaden problem, moja fanaberia...chyba zaniose i rzuce im ten kłębuszek na biurko

To możemy sobie podać ręce. Moje wyglądają tak samo.
A dzisiaj to chyba jakiś pechowy dzień dla wszystkich, więc trzeba chyba iść spać, żeby jak najszybciej się skończył.

[MalaArielka]

Napisane przez mastiff

U mnie to photoshop

Ta, jasne

Dzisiaj mi się tak bardzo włosy przetłuściły (2 dzień po myciu) jak nigdy. W ogóle od czasu kiedy dowiedziałam się o łojotoku i zaczęłam o nie specjalnie dbać to się gorzej przetłuszczają. Jednak dzisiaj to już przesadziły Zauważyłam, że jest gorzej kiedy umyję włosy dwa razy! Tak też zrobiłam wczoraj. Pewnie działa to podobnie jak szampony przeciwłojotokowe i mimochodem stymuluje do produkcji łoju.
Z tego co wiem, to Ty Mastiff myjesz dwa razy włosy. Może spróbowałabyś umyć je kiedyś raz? Może wbrew pozorom byłoby lepiej, a nie gorzej...

[dziewczynka z zapałkami]

ja dziś też gorszy dzień. W ogole to ja zawsze sobie psuję humor jak wstaje rano, patrze w lustro, widzę moje już nieświeże włosy (choć myłam dzień wcześniej)i prześwity...wszystkiego się odechciewa. Dziewczyny, Wy macie przepiekne włosy na tych zdjęciach. Ja wyglądam jak łysolek przy Was....na dodatek caly dzień mnie swędziała głowa...a nie używałam żadnych nowych kosmetyków, ani nic. MA SA KRA

[mastiff]

Napisane przez MalaArielka

Ta, jasne

Dzisiaj mi się tak bardzo włosy przetłuściły (2 dzień po myciu) jak nigdy. W ogóle od czasu kiedy dowiedziałam się o łojotoku i zaczęłam o nie specjalnie dbać to się gorzej przetłuszczają. Jednak dzisiaj to już przesadziły Zauważyłam, że jest gorzej kiedy umyję włosy dwa razy! Tak też zrobiłam wczoraj. Pewnie działa to podobnie jak szampony przeciwłojotokowe i mimochodem stymuluje do produkcji łoju.
Z tego co wiem, to Ty Mastiff myjesz dwa razy włosy. Może spróbowałabyś umyć je kiedyś raz? Może wbrew pozorom byłoby lepiej, a nie gorzej...

Nie da rady, żebym umyła raz, szampon się nie pieni Za pierwszym razem tylko "przelewam" włosy szamponem, nie myje ich. Więc właściwie można powiedzieć, że myję włosy raz.
Mi się włosy bardziej przetłuszczają jak myślę o nich zaczynam je wtedy mimowolnie dotykać. I to jest koniec. W ten sposób świeże włosy jestem w stanie w pół dnia doprowadzić do smalcu. I jak się stresuję, to zaczyna mnie skóra swędzieć, więc się drapię. Efekt identyczny. Parę godzin i lepik na głowie.

Jutro druga płukanka kawowa
Ach, i kupiłam w Rosmmannie szampon z Alterra Koffein Shampoo, z kawusią w składzie. Coffe Heaven na głowie?

[narjia]

Napisane przez MalaArielka

Ta, jasne

Dzisiaj mi się tak bardzo włosy przetłuściły (2 dzień po myciu) jak nigdy. W ogóle od czasu kiedy dowiedziałam się o łojotoku i zaczęłam o nie specjalnie dbać to się gorzej przetłuszczają. Jednak dzisiaj to już przesadziły Zauważyłam, że jest gorzej kiedy umyję włosy dwa razy! Tak też zrobiłam wczoraj. Pewnie działa to podobnie jak szampony przeciwłojotokowe i mimochodem stymuluje do produkcji łoju.
Z tego co wiem, to Ty Mastiff myjesz dwa razy włosy. Może spróbowałabyś umyć je kiedyś raz? Może wbrew pozorom byłoby lepiej, a nie gorzej...

Mi wczoraj tak samo bardzo się przetłuściły, zwykle myję codziennie wieczorem, mimo, że jeszcze są świeże, bo wiem, że rano by nie były, a nie myję głowy rano, bo nie używam suszarki i bym musiała z 4 godziny wcześniej wstawać. Tymczasem miałam już wieczorem widocznie nawet nie nieświeże a tłuste.Fakt, że jak się ma 3 włosy na krzyz to szybciej oklapuję, sama nie wiem, nie jestem w stanie stwierdzic, czy to efekt tego olejku z papryką, bo mialam przedziałek na boku, wiec nie wiem jaka byla różnica w stronach.

Napisane przez MalaArielka

Widzę, że na wątku nastała "moda" na kłębki włosów, które wypadły. W takim razie po dzisiejszym myciu też postaram się zrobić taką fotkę

To i ja gorsza nie będę i się przyłączę po dzisiejszym myciu, niestety dziś bez kawusi, bo bym Wam pokazała jakim ja szatanem leję, ale kiedyś pokażę.

[Antuanetta]

U mnie bez zmian, może wyciagam mniej włosów ale na głowie nie ma tego odzwierciedlenia. Już myśle o obcięciu się na jeżyka bo mam coraz krótsze włosy. Te wcierki na spirytusie kruszą włosy na maxa.

[aduskaxdxd]

Napisane przez noemi82

UWAGA!!!!! Tylko dla dziewczyn o mocnych nerwach...tak jak obiecałam taki kłębek wypada mi po myciu, naturalnym wysuszeniu i rozczesaniu, dziś nawet policzyłam 180sztuk, włosy mam do ramion, widok dośc przygnębiający i dla lekarzy to żaden problem, moja fanaberia...chyba zaniose i rzuce im ten kłębuszek na biurko

znajomy widok

dziś idę do endo zobaczymy jak tam mój kikutek się miewa
wczoraj przy robieniu kłosa moja mama stwierdziła, że faktycznie bardzo przerzedziły mi się włosy.. (

[nombre]

Mnie wasze kłebki nie szokuja Jestem przyzwyczajona, u mnie tak jak u Marie 100 włosów wyglada niecałe 30, ale mam dosyc grube włosy, oczywiscie nie takie jak noemi.

Vanilia, braki potasu daja sie odczuc szczególnie u osób z wypadaniem płatka zastawki, to niegrozne schorzenie, jednak trzeba uzupelniac potas na bieżąco

Innym, poważniejszy schorzeniem powodujacym utrate potasu jest choroba nadnerczy, wykazuje je badanie aldosteronu.

Ja włosy myje w porównaniu do was bardzo niedokładnie, szampon daje tylko na nasade włosów, po skalpie tylko spływa a mimo tego mam czysciusienki

[inverso]

noemi, gdybym ja robiła zdjęcia podczas mycia głowy gdy jeszcze miałam włosy to dopiero mogłabym napisać dla ludzi o mocnych nerwach ;p


ps. byłam u dermatolog przed momentem, i popatrzyła na moją łepetynę i stwierdziła że coś tam kiełkuję. ale nie miała nawet lupy by się lepiej przyjrzeć ...

[Marie Madeleine]

Inverso a jak wrażenia po plastrach? Mnie strasznie kuszą więc będę Cię męczyła

[inverso]

Marie, no nie wiem ... dopiero tydzień minął jak je używam, jeśli za 7 tygodni będę miała pełno moich blond włosów to wtedy powiem, że warto. Ale mój przypadek jest za skomplikowany by takie coś zdziałało cuda. Może w Wam prędzej pomogłoby niż mnie.

Piszcze Wszystkie do tej firmy Dermastic, że też chcecie przetestować w zamian za rzetelną opinię i dokumentację testowania ;D Niekoniecznie blog, ale chociaż zdjęcia ?

[Antuanetta]

Inverso, pisałam do nich, to mi odpisali, że robią akcje na facebooku i to wystarczy

[inverso]

Antuanetta, może im się spodobało że tyle pytań im zadałam, bo nie mogłam dojrzeć interesujących mnie odpowiedzi. nie wiem. ciężko mi powiedzieć, bo nie znam się na zasadach takiego marketingu.