Poczta, jak to jest z gabarytami (listy)

BrendonUrie · 2012-10-03, 15:49

Witam. Piszę w sprawię nieszczęsnych gabarytów, a nie wiedziałam, gdzie umieścić temat.
Więc jeśli chodzi o gabaryty przesyłek listowych to wszystko rozumiem.
Tu skopiuję ze strony poczty polskiej:

Przy czym:

GABARYT A to przesyłki o wymiarach:
MINIMUM - wymiary strony adresowej nie mogą być mniejsze niż 90 x 140 mm,
MAKSIMUM - żaden z wymiarów nie może przekroczyć: wysokość 20 mm, długość 325 mm, szerokość 230 mm.
GABARYT B to przesyłki o wymiarach:
MINIMUM - jeśli choć jeden z wymiarów przekracza wysokość grubość 20 mm lub długość 325 mm, lub szerokość 230 mm,
MAKSIMUM - suma długości, szerokości i wysokości (grubości) 900 mm, przy czym największy z tych wymiarów (długość) nie może przekroczyć 600 mm.

No i wszystko ładnie pięknie. Zapakowałam książkę zmierzyłam, grubość (wysokość) ok. centymetra, długość 30 cm, szerokość 20,5 cm
Pewna, że będzie to gabaryt A, bo wymiary wszystkie się zgadzają idę na pocztę i chcę wysłać. Co się okazuje? Że to gabaryt B. Dlaczego? Bo format A4. Taka sytuacja zdarza mi się już drugi raz. Dwa razy u tej samej babki, której z całego serca nienawidzę.
Innym razem byłam na poczcie innej, u innej Pani z taką samą książką i nie robiła problemów, zaznaczyła gabaryt A.
O co tu chodzi?

agniesikk · 2012-10-03, 17:54

Ale to nie zależy też od wagi przesyłki? Ja też zawsze A4 miałam wysyłane jako gabaryt B.

BrendonUrie · 2012-10-03, 18:20

Nie zależy od wagi. A przesyłka ważyła mniej niż pół kilo. Gdyby ważyła ponad 1,5 kg, do 2 to bym zrozumiała. Tylko ta babka się uczepiła.

alkaxy · 2012-10-03, 18:24

Zawsze w takiej sytuacji możesz poprosić o zmierzenie albo zapytać pani dlaczego wpisała b.
Panie z poczty raczej szacują to na oko, bo trudno żeby każdą przesyłkę z każdej strony w ramki wkładały.

sweeney · 2012-10-03, 19:18

Cytat:

Napisane przez BrendonUrie

Witam. Piszę w sprawię nieszczęsnych gabarytów, a nie wiedziałam, gdzie umieścić temat.
Więc jeśli chodzi o gabaryty przesyłek listowych to wszystko rozumiem.
Tu skopiuję ze strony poczty polskiej:

Przy czym:

GABARYT A to przesyłki o wymiarach:
MINIMUM - wymiary strony adresowej nie mogą być mniejsze niż 90 x 140 mm,
MAKSIMUM - żaden z wymiarów nie może przekroczyć: wysokość 20 mm, długość 325 mm, szerokość 230 mm.
GABARYT B to przesyłki o wymiarach:
MINIMUM - jeśli choć jeden z wymiarów przekracza wysokość grubość 20 mm lub długość 325 mm, lub szerokość 230 mm,
MAKSIMUM - suma długości, szerokości i wysokości (grubości) 900 mm, przy czym największy z tych wymiarów (długość) nie może przekroczyć 600 mm.

No i wszystko ładnie pięknie. Zapakowałam książkę zmierzyłam, grubość (wysokość) ok. centymetra, długość 30 cm, szerokość 20,5 cm
Pewna, że będzie to gabaryt A, bo wymiary wszystkie się zgadzają idę na pocztę i chcę wysłać. Co się okazuje? Że to gabaryt B. Dlaczego? Bo format A4. Taka sytuacja zdarza mi się już drugi raz. Dwa razy u tej samej babki, której z całego serca nienawidzę.
Innym razem byłam na poczcie innej, u innej Pani z taką samą książką i nie robiła problemów, zaznaczyła gabaryt A.;
O co tu chodzi?

Nie rozumiem problemu, skoro znalas wymiary czemu nie zaprotestowalas

??

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:

Panie z poczty raczej szacują to na oko, bo trudno żeby każdą przesyłkę z każdej strony w ramki wkładały.

U mnie mają "urządzonko", które mierzy wymiary...

kropka241 · 2012-10-03, 20:52

wiesz zwykle na poczcie maja takie platikowe "okienko" miarke. jak list przechodzi przez okienko to znaczy ze gabaryt A.
wydaje mi sie (tak jak ktos wczesniej zauwazyl) ze pani "mierzy na oko". Wtedy wlasnie to tylko od ciebie zalezy czy pozwolisz na takie sytuacje czy zaprotestujesz i zazyczysz sobie zmierzenia przesylki. a masz do tego prawo oczywiscie.

BrendonUrie · 2012-10-04, 18:29

Protestowałam, protestowałam. U mnie też mają takie miarki, tylko z nimi jest coś nie tak. NAprawdę mierzyłam przesyłkę i było wszystko ok. Z tą babką nie da się kłócić, innym się zwraca uwagę i jest ok. Ale ta postawi na swoim i z nią się po prostu nie da. Żałuję, że jednak wysłałam, mogłam pójść na inną pocztę. Ale planuję któregoś razu po prostu pójść do jakiejś innej Pani i spytać się, o co z tym wszystkim chodzi.

2012-10-03, 15:49	#1
BrendonUrie Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 128	Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) Witam. Piszę w sprawię nieszczęsnych gabarytów, a nie wiedziałam, gdzie umieścić temat. Więc jeśli chodzi o gabaryty przesyłek listowych to wszystko rozumiem. Tu skopiuję ze strony poczty polskiej: Przy czym: GABARYT A to przesyłki o wymiarach: MINIMUM - wymiary strony adresowej nie mogą być mniejsze niż 90 x 140 mm, MAKSIMUM - żaden z wymiarów nie może przekroczyć: wysokość 20 mm, długość 325 mm, szerokość 230 mm. GABARYT B to przesyłki o wymiarach: MINIMUM - jeśli choć jeden z wymiarów przekracza wysokość grubość 20 mm lub długość 325 mm, lub szerokość 230 mm, MAKSIMUM - suma długości, szerokości i wysokości (grubości) 900 mm, przy czym największy z tych wymiarów (długość) nie może przekroczyć 600 mm. No i wszystko ładnie pięknie. Zapakowałam książkę zmierzyłam, grubość (wysokość) ok. centymetra, długość 30 cm, szerokość 20,5 cm Pewna, że będzie to gabaryt A, bo wymiary wszystkie się zgadzają idę na pocztę i chcę wysłać. Co się okazuje? Że to gabaryt B. Dlaczego? Bo format A4. Taka sytuacja zdarza mi się już drugi raz. Dwa razy u tej samej babki, której z całego serca nienawidzę. Innym razem byłam na poczcie innej, u innej Pani z taką samą książką i nie robiła problemów, zaznaczyła gabaryt A. O co tu chodzi?

2012-10-03, 17:54	#2
agniesikk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 10 183	Dot.: Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) Ale to nie zależy też od wagi przesyłki? Ja też zawsze A4 miałam wysyłane jako gabaryt B.

2012-10-03, 18:20	#3
BrendonUrie Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 128	Dot.: Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) Nie zależy od wagi. A przesyłka ważyła mniej niż pół kilo. Gdyby ważyła ponad 1,5 kg, do 2 to bym zrozumiała. Tylko ta babka się uczepiła.

2012-10-03, 18:24	#4
alkaxy biegam dla Zabawy Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 5 181	Dot.: Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) Zawsze w takiej sytuacji możesz poprosić o zmierzenie albo zapytać pani dlaczego wpisała b. Panie z poczty raczej szacują to na oko, bo trudno żeby każdą przesyłkę z każdej strony w ramki wkładały.

2012-10-03, 20:52	#6
kropka241 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 344	Dot.: Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) wiesz zwykle na poczcie maja takie platikowe "okienko" miarke. jak list przechodzi przez okienko to znaczy ze gabaryt A. wydaje mi sie (tak jak ktos wczesniej zauwazyl) ze pani "mierzy na oko". Wtedy wlasnie to tylko od ciebie zalezy czy pozwolisz na takie sytuacje czy zaprotestujesz i zazyczysz sobie zmierzenia przesylki. a masz do tego prawo oczywiscie. __________________ Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..

2012-10-04, 18:29	#7
BrendonUrie Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 128	Dot.: Poczta, jak to jest z gabarytami (listy) Protestowałam, protestowałam. U mnie też mają takie miarki, tylko z nimi jest coś nie tak. NAprawdę mierzyłam przesyłkę i było wszystko ok. Z tą babką nie da się kłócić, innym się zwraca uwagę i jest ok. Ale ta postawi na swoim i z nią się po prostu nie da. Żałuję, że jednak wysłałam, mogłam pójść na inną pocztę. Ale planuję któregoś razu po prostu pójść do jakiejś innej Pani i spytać się, o co z tym wszystkim chodzi.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)