Nie mam pieniędzy na ślub - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-15, 15:05   #31
sprezyna
Rozeznanie
 
Avatar sprezyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Aisza21 mysle ze pomysl na slub z przyjeciem weselnym jest bardzo dobry..tak jak tutaj dziewczyny pisaly - w wielu miejscach mozna obciac koszty - stroje porzyczone lub z drugiej reki albo nawet jaks prostrza sukienka od krawcowej lub ze sklepu z wieczorowymi sukienkami za 300-400zl,garnitur napewno jakis sie znajdzie,bukiet slubny prost,nawet samodzielnie zrobiony,zaproszenia wlasnorecznie robione,samochod od znajomych a na przyjeciu muzyka z komputera i goscie tylko najblizsi z ktorymi naprawde chce sie swietowac te niezwykla chwile..najwazniejsze jest to ze bedziecie sobie przyzekac milosc i wiernosc a nie to ze 300 os bedzie sie bawic 3 dni..
sprezyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-15, 15:06   #32
sprezyna
Rozeznanie
 
Avatar sprezyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

3mam kciuki zeby sie wszystko dobrze ulozylo...
sprezyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-16, 12:36   #33
ankkka
Raczkowanie
 
Avatar ankkka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 347
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

ja tez trzymam kciuki!!! daj znac jak tam po rozmowach w weekend
ankkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-16, 16:14   #34
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 983
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Od siebie napiszę tylko,że najbardziej huczne wesela na których byłam zakonczyły się równie hucznym rozwodem

Jeśli będę wychodzić za mąż to skromnie,bo mnie na rozrzutność nie stać,a nawet gdyby to żal by mi było wydać 10tys zł na wesele i 3 tys zł na kieckę
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-16, 22:23   #35
Meg9
Raczkowanie
 
Avatar Meg9
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 244
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

U mnie jest właśnie tak, że mama (z ojcem nie mam kontaktu) będzie finansować moją część (czyli połowe kosztów bo dzielimy sie z Kiciakiem pół na pół) U nas tak jest, że to rodzice pomagają sfinansować ślub
Ja nie jestem z tego zbyt dumna, bo moja mama do bogatych nie należy (pracuje aż we Włoszech żebyśmy mogli jakoś godnie żyć), ale nie mam innego wyjścia. Studiuje dziennie, nie pracuje, a jedyne co mam to stypendium :/ Oczywiście zbieram i tak za suknię płacę sama, za obrączki też, a na co jeszcze starczą moje uzbierane grosze to się jeszcze zobaczy
Muszę przyznać, że z powodu braku kasy też niezbyt mi śpieszno było do ślubu, ale jesteśmy parą z ponad pięcioletnim stażem i stwierdziliśmy, że to już czas
Meg9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-16, 22:51   #36
taka_jedna
Raczkowanie
 
Avatar taka_jedna
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

My również mamy podobny problem. Mój narzeczony i ja studiujemy dziennie (jesteśmy nawet z tej samej grupy hehe ) i póki co mamy pełno zajęć i żadnej możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy. W zeszłym roku wyjechaliśmy na 2 miesiące do Szkocji do pracy (we wrześniu musieliśmy wrócić na praktyki :P) i za część tych pieniędzy narzeczony kupił dla mnie pierścionek (łaaadny ) i miał pieniądze na zaręczyny, reszta wraz z moją kasą leży odłożona. Praca była okropna, ale tak autentycznie okropna, że nikomu nie życzę. W tym roku też jedziemy za granicę, żeby zarobić, bo nie mamy jeszcze na wesele.
Mnie się marzyła zawsze śliczna suknia, piękny kościół, elegancka sala, a najlepiej dworek. Na strój mamy, na wesele trzeba uzbierać. Muszę! Bo ja nie lubię chodzić na kompromisy z losem.
To też jest jakieś rozwiązanie. Dorywcza praca za granicą. Bo jak przeliczy się zarobek przez kurs funta i poleci się najtańszymi liniami lotniczymi to nie można nie wyjść na plus.
Życzę Ci siły i wytrwałości, bo wiem jakie to jest ważne.
__________________
O body swayed to music, O brightening glance,
How can we know the dancer from the dance?

-- W. B. Yeats --

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
taka_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 00:22   #37
ankkka
Raczkowanie
 
Avatar ankkka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 347
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez taka_jedna Pokaż wiadomość
My również mamy podobny problem. Mój narzeczony i ja studiujemy dziennie (jesteśmy nawet z tej samej grupy hehe ) i póki co mamy pełno zajęć i żadnej możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy. W zeszłym roku wyjechaliśmy na 2 miesiące do Szkocji do pracy (we wrześniu musieliśmy wrócić na praktyki :P) i za część tych pieniędzy narzeczony kupił dla mnie pierścionek (łaaadny ) i miał pieniądze na zaręczyny, reszta wraz z moją kasą leży odłożona. Praca była okropna, ale tak autentycznie okropna, że nikomu nie życzę. W tym roku też jedziemy za granicę, żeby zarobić, bo nie mamy jeszcze na wesele.
Mnie się marzyła zawsze śliczna suknia, piękny kościół, elegancka sala, a najlepiej dworek. Na strój mamy, na wesele trzeba uzbierać. Muszę! Bo ja nie lubię chodzić na kompromisy z losem.
To też jest jakieś rozwiązanie. Dorywcza praca za granicą. Bo jak przeliczy się zarobek przez kurs funta i poleci się najtańszymi liniami lotniczymi to nie można nie wyjść na plus.
Życzę Ci siły i wytrwałości, bo wiem jakie to jest ważne.
podziwiam
ankkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-17, 10:18   #38
Meg9
Raczkowanie
 
Avatar Meg9
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 244
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez taka_jedna Pokaż wiadomość
My również mamy podobny problem. Mój narzeczony i ja studiujemy dziennie (jesteśmy nawet z tej samej grupy hehe ) i póki co mamy pełno zajęć i żadnej możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy. W zeszłym roku wyjechaliśmy na 2 miesiące do Szkocji do pracy (we wrześniu musieliśmy wrócić na praktyki :P) i za część tych pieniędzy narzeczony kupił dla mnie pierścionek (łaaadny ) i miał pieniądze na zaręczyny, reszta wraz z moją kasą leży odłożona. Praca była okropna, ale tak autentycznie okropna, że nikomu nie życzę. W tym roku też jedziemy za granicę, żeby zarobić, bo nie mamy jeszcze na wesele.
Mnie się marzyła zawsze śliczna suknia, piękny kościół, elegancka sala, a najlepiej dworek. Na strój mamy, na wesele trzeba uzbierać. Muszę! Bo ja nie lubię chodzić na kompromisy z losem.
To też jest jakieś rozwiązanie. Dorywcza praca za granicą. Bo jak przeliczy się zarobek przez kurs funta i poleci się najtańszymi liniami lotniczymi to nie można nie wyjść na plus.
Życzę Ci siły i wytrwałości, bo wiem jakie to jest ważne.
Ja mam trochę lepszą sytuację, bo mój przyszły mąż ma stałą pracę
Ale, że dzielimy się kosztami (pół na pół), to ja też muszę zadbać o jakieś finanse (na samą mamę głupio mi liczyć, chociaż to ona mi większość kasy wyłoży)
Odkładam swoje stypendium i przez jakiś czas pracowałam dorywczo na nocki przy wykładaniu towarów w supermarkecie. Zrezygnowałam, bo nie wyrabiałam, w dzień uczelnia w nocy robota :/ A na dodatek zaczęłam mieć problemy z brzuchem i piersiami (jak się udzwigałam ciężarów to mnie wszystko strasznie bolało) i się przestraszyłam i zrezygnowałam z takiej roboty za takie pieniądze (3,50zł/godz.). Ta robota to raczej dla faceta niż kobitki :/ W weekendy niekiedy jeszcze na promocjach stałam, ale teraz już nie dorabiam, bo muszę się przyłóżyć do nauki i pisania pracy magisterskiej, bo w czerwcu mam obrone, a we wrześniu ślub
Meg9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 12:16   #39
taka_jedna
Raczkowanie
 
Avatar taka_jedna
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Współczuję i doskonale rozumiem.
W Szkocji pracowaliśmy w fabryce, staliśmy po osiem godzin przy taśmie na przykład, więc jak wracałam do domu, to normalnie myślałam, że mi kręgosłup pęknie wpół. A że pracowaliśmy w zimnie to poodmrażały mi się ręce. Wyglądają normalnie, ale do tej pory nie mogę wyjąć nic z lodówki, żebynie kończyło się bólem.
Moja mama na początku powiedziała, że nic nie da, teraz zarabia trochę więcej, więc powiedziała, że da, ale ostatecznie za bardzo chce się wtrącać, więc wolę, żebyśmy to wszystko sami sobie sfinanfowiali i żebym nie musiała iść na jakieś ugody.
My nie dzielimy się po połowie, bo po prostu zbieramy całą kasę jaką się da. Nie wyskoczę nagle, że ja dałam połowę, a ty co? Kochany człowieczek z niego.
Ale ogólnie jest zabawnie.

P.S. Jak wróciłam na treningi we wrześniu, to kolana też się "uśmiechnęły" do mnie. Nie poddaję się, chociaż jestem już zmęczona...
__________________
O body swayed to music, O brightening glance,
How can we know the dancer from the dance?

-- W. B. Yeats --

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!

Edytowane przez taka_jedna
Czas edycji: 2007-02-17 o 12:23 Powód: ach ta moja pamięć... ;)
taka_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 13:01   #40
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

A ja mam takie pytanie do wszystkich par, studiujących dziennie... Bo rozumiem, że na ślub będziecie mieć albo od rodziców, albo z zarobionych w wakacje pieniędzy. A co później? Z czego będziecie żyć? Pytam dlatego, że po prostu ciężko mi sobie taką sytuację wyobrazić, ja bym się nie odważyła na założenie rodziny nie mając stałych środków do życia. Mój obecny mąż specjalnie przeniósł się ze studiów dziennych na zaoczne i poszedł do pracy, żeby nie tylko pomóc mi w odkładaniu na ślub, ale i mieć zapewnione dochody na przyszłość. Jak jest z tym u Was?
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 13:05   #41
ankkka
Raczkowanie
 
Avatar ankkka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 347
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez Akane Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie do wszystkich par, studiujących dziennie... Bo rozumiem, że na ślub będziecie mieć albo od rodziców, albo z zarobionych w wakacje pieniędzy. A co później? Z czego będziecie żyć? Pytam dlatego, że po prostu ciężko mi sobie taką sytuację wyobrazić, ja bym się nie odważyła na założenie rodziny nie mając stałych środków do życia. Mój obecny mąż specjalnie przeniósł się ze studiów dziennych na zaoczne i poszedł do pracy, żeby nie tylko pomóc mi w odkładaniu na ślub, ale i mieć zapewnione dochody na przyszłość. Jak jest z tym u Was?
tez jestem ciekawa...
ankkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-17, 17:41   #42
taka_jedna
Raczkowanie
 
Avatar taka_jedna
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Zamążpójście, a założenie rodziny to dwie zupełnie różne sprawy.
Jak dla nas to nie ma sensu czekać, bo i tak wiemy, że chcemy być razem. Na pewno nie rzucimy studiów, bo to co się zaczyna, uważam, że zawsze trzeba skończyć. Później wyjedziedziemy sobie za granicę (to jedna z naszych opcji), uzbieramy trochę pieniędzy i może się pobudujemy w Polsce.
Ja jestem dobrej myśli, bo wychodzę z założenia, że jak się ludzie dogadują, i kochają to zawsze dobrze będzie. (ale ludowo-filozoficzne zdanie :P)
taka_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 17:42   #43
taka_jedna
Raczkowanie
 
Avatar taka_jedna
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Zamążpójście, a założenie rodziny to dwie zupełnie różne sprawy.
Jak dla nas to nie ma sensu czekać, bo i tak wiemy, że chcemy być razem. Na pewno nie rzucimy studiów, bo to co się zaczyna, uważam, że zawsze trzeba skończyć. Później wyjedziedziemy sobie za granicę (to jedna z naszych opcji), uzbieramy trochę pieniędzy i może się pobudujemy w Polsce.
Ja jestem dobrej myśli, bo wychodzę z założenia, że jak się ludzie dogadują i kochają, to zawsze dobrze będzie. (ale ludowo-filozoficzne zdanie :P)
__________________
O body swayed to music, O brightening glance,
How can we know the dancer from the dance?

-- W. B. Yeats --

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
taka_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 18:03   #44
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

taka_jedna: masz po prostu inne spojrzenie na małżeństwo. Dla mnie wyjście za mąż jest równoznaczne z założeniem rodziny. Przecież mój mąż to moja rodzina, nie potrzeba dziecka, by mówić "mam rodzinę". Ale oczywiście rozumiem, że można mieć na te sprawy inne spojrzenie. Ja sobie nie wyobrażałam wyjścia za mąż bez posiadania stałego źródła dochodów, bałabym się. Dla mnie związek, a już na pewno małżeństwo, oznacza odpowiedzialność za drugiego człowieka, również w kwestiach tak przyziemnych, jak finanse, dach nad głową, lodówka, która nie świeci pustkami. Dlatego spytałam, jak to jest u Was - par, które dążą do ślubu pomimo braku pracy. Ja bym się po prostu na coś takiego nie zdecydowała, stąd moje pytanie, bo widzę, że jest tu kilka takich par.
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 18:38   #45
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez Aisza21 Pokaż wiadomość
Chialabym wziasc slub koscielny, a to wiaze sie z kosztami .
Nie rozumiem,w jaki to sposób ślub kościelny wiąże się z kosztami?

Chyba że chodzi chodzi ci wesele, nie o ślub

Cytat:
Napisane przez taka_jedna Pokaż wiadomość
Zamążpójście, a założenie rodziny to dwie zupełnie różne sprawy.
Dla mnie zamążpójście = założenie rodziny. W końcu mąż to rodzina.
Też ciekawi mnie, w jaki sposób zamierza utrzymywać się małżeństwo, w którym oboje małżonkowie studiują dziennie ( i w zamyśle - nie pracują)?
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 20:10   #46
ronja
Zadomowienie
 
Avatar ronja
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 385
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
Też ciekawi mnie, w jaki sposób zamierza utrzymywać się małżeństwo, w którym oboje małżonkowie studiują dziennie ( i w zamyśle - nie pracują)?
A jak utrzymywali się wcześniej? Jeżeli ktoś studiuje i nie mieszka z rodzicami, to co w jego sytuacji materialnej zmienia ślub? Przecież nie zaczyna nagle więcej jeść Nowożeńcy nie mają też chyba obowiązku przenoszenia się od razu do super-apartamentów?
Wybacz że jestem trochę ironiczna, ale wydaje mi się, że dopóki nie ma dziecka, koszty życia razem nie są większe niż osobno, a względy materialne raczej nie mają większego wpływu na to, czy ktoś chce wziąć ślub czy nie.

Ja zamieszkałam z TŻ parę lat temu, na trzecim roku studiów (nie bierzemy ślubu ze względu na przekonania) i jakoś nie zauważyłam, żebyśmy mieli większe niż wcześniej problemy z utrzymaniem się. Nawet koszty życia nam spadły - możemy kupować mydło na spółkę ;-) No i zawsze jedno może wspomóc drugie, jak są nieprzewidziane przestoje w zarobkach.


A żeby nie było nie na temat, to muszę opisać jeden ze ślubów na którym byłam w te wakacje - bardzo nietradycyjny, i niektórym pewnie by się nie spodobał, ale ja byłam zachwycona. Państwo młodzi nie mieli w ogóle kasy, ale chcieli zorganizować niezapomnianą imprezę. Pojeździli po Mazurach i znaleźli nieużywaną, olbrzymią szopę (czy może raczej spichlerz, bo ściany miało to drewniane, ale solidne i powierzchnię sporą), którą właściel zgodził się im wynająć na cały weekend za kilka flaszek. To było niedaleko pięknego jeziora, ale na odludziu, same łąki dookoła. Popożyczali od znajomych namioty, które rozbili na łąkach, spichlerz razem z przyjaciółmi przyozdobili gałęziami i wielgachnymi bukietami polnych kwiatów, część stołów przywieźli (znajomy ich woził furgonetką) a część zbili z desek na miejscu. W całym spichlerzu na różnych wysokościach porozwieszali masę słoików ze świeczkami w środku i duże świece na stołach (oprócz tego było tam też zwykłe światło). Wyglądało to przepięknie! Postawili też na przaśne jedzenie - kupili dużo pysznego chleba, nagotowali wielkie gary bigosu, zamówili u miejscowych pyszny smalczyk i wędzone ryby, sporo było sezonowych owoców, znajomi poprzywozili różne placki itp. Było tanio, oryginalnie, i stylowo, a nikt nie narzekał na głód. Muzyka szła z magnetofonu, taka jaką lubili.
Wesele było re-we-la-cyj-ne. Zaczęło się dość wcześnie, chyba koło 15. Starsi siedzieli do ostatniego autobusu, choć kilku zostało z nami, a młodzież - do rana. Impreza toczyła się w trzech miejscach - w stodole, przy rozpalonym obok wielkim ognichu i na romantycznym pomoście nad jeziorem. Każdy znalazł coś dla siebie. Towarzystwo było na tyle pewne, że nikt nie rozrabiał, co ważne przy takiej szalonej organizacji. To najlepsze wesele na jakim byłam

Wiem, że to nie opcja dla każdego, ale może kogoś zainspiruje. Nie dajmy się zwariować, wesela nie są tylko dla bogatych księżniczek ;-)
ronja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 20:18   #47
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez ronja Pokaż wiadomość
A jak utrzymywali się wcześniej? Jeżeli ktoś studiuje i nie mieszka z rodzicami, to co w jego sytuacji materialnej zmienia ślub? Przecież nie zaczyna nagle więcej jeść Nowożeńcy nie mają też chyba obowiązku przenoszenia się od razu do super-apartamentów?
Wybacz że jestem trochę ironiczna, ale wydaje mi się, że dopóki nie ma dziecka, koszty życia razem nie są większe niż osobno, a względy materialne raczej nie mają większego wpływu na to, czy ktoś chce wziąć ślub czy nie.
Wybacz,moze nie doczytałam do końca - myślałam, że są na utrzymaniu rodziców i planują ślub - i pozostanie na "garnuszku".

A opisane przez ciebie wesele - super
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-17, 20:59   #48
Rzymianka
Wtajemniczenie
 
Avatar Rzymianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Ronja piękny pomysł.Brawo dla tych państwa Popieram w całości.
Rzymianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-18, 07:31   #49
ankkka
Raczkowanie
 
Avatar ankkka
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 347
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

no no.... nie miałabym tyle odwagi, zmoją rodziną...ech...
ankkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-18, 10:43   #50
nysiunia
Raczkowanie
 
Avatar nysiunia
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 145
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez Akane Pokaż wiadomość
A ja mam takie pytanie do wszystkich par, studiujących dziennie... Bo rozumiem, że na ślub będziecie mieć albo od rodziców, albo z zarobionych w wakacje pieniędzy. A co później? Z czego będziecie żyć?
my z moim TŻ też studiujemy dziennie -pracy ze studiami nie daliśmy rady pogodzić (jedynie jakieś dorywcze raz na 3 miesiące) dlatego zdecydowaliśmy się na ślub po skończeniu studiów, bo nie wyobrażaliśmy sobie być na garnuszku rodziców. To troche dziecinne - jak "zabawa w dom" - niby dorośli bo założyli rodzine, ale żyją z pieniędzy rodziców. Teraz kończymy studia(Vrok) a ślub planujemy w kwietniu przyszłego roku - do tego czasu mamy zamiar znaleźć stałą pracę. Za ślub płacą w większości rodzice(bo taka tradycja- nie wyobrażają sobie nie wspomóc własnych dzieci), ale my też sie z naszych skromnych oszczędności dokładamy. Na szczęście po ślubie mamy gdzie mieszkać -skromn kawalerka- ale zawsze to coś. Teraz na remont zbieramy

a co do braku pieniędzy na ślub- moja kuzynka miała łącznie 17 osób na weselu nazbierała sobie na wymarzoną suknie, miała znajomych grajków, a lokal był mały więc drogo nie było. I też było super
nysiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-18, 12:21   #51
taka_jedna
Raczkowanie
 
Avatar taka_jedna
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 112
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Bardzo fajne wesele. Baaardzo.
Od przyszłego semestru mniej zajęć na uczelni i zaczniemy pracę. Im dłużej człowiek się zastanawia, tym więcej ma wątpliwości. Ostatnio dochodzę do tego wniosku.
Wszystkim studentom życzę szczęścia. I nie-studentom - również.
__________________
O body swayed to music, O brightening glance,
How can we know the dancer from the dance?

-- W. B. Yeats --

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!

Edytowane przez taka_jedna
Czas edycji: 2007-02-18 o 12:22 Powód: literówka :)
taka_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-18, 12:38   #52
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez nysiunia Pokaż wiadomość
my z moim TŻ też studiujemy dziennie -pracy ze studiami nie daliśmy rady pogodzić (jedynie jakieś dorywcze raz na 3 miesiące) dlatego zdecydowaliśmy się na ślub po skończeniu studiów, bo nie wyobrażaliśmy sobie być na garnuszku rodziców. To troche dziecinne - jak "zabawa w dom" - niby dorośli bo założyli rodzine, ale żyją z pieniędzy rodziców.
No właśnie takie było moje skojarzenie, ale nie chciałam pisać o tym prosto z mostu. Bardzo rozsądna decyzja - zaręczyny jeszcze na studiach, ale ślub już po Na pewno dacie radę

Cytat:
Napisane przez nysiunia Pokaż wiadomość
Na szczęście po ślubie mamy gdzie mieszkać -skromn kawalerka- ale zawsze to coś. Teraz na remont zbieramy
Jak to się mówi "ciasne, ale własne" Na start doskonałe rozwiązanie. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie o własny kąt jest naprawdę bardzo ciężko.

Cytat:
Napisane przez nysiunia Pokaż wiadomość
a co do braku pieniędzy na ślub- moja kuzynka miała łącznie 17 osób na weselu nazbierała sobie na wymarzoną suknie, miała znajomych grajków, a lokal był mały więc drogo nie było. I też było super
Na pewno Bardzo mi się też podobał pomysł znajomych ronji. Ślub jedyny w swoim rodzaju! Mój też nie był bogaty - zamiast wesela skromny obiad, zamiast sesji w studio - fotki w plenerze cykane przez mojego brata ciotecznego, z samochodem też się nie wygłupialiśmy, bo do kościoła dość blisko, więc przedreptaliśmy się piechotą A z kościoła do maleńkiej restauracji zabrał nas mój wspomniany już wcześniej brat cioteczny. Naprawdę w tym dniu liczą się przecież przede wszystkim emocje i bliscy ludzie, liczy się ukochany człowiek, któremu przysięgamy miłość, a nie strojne wesele
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 14:23   #53
anka82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 12
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Hej!ja wychodze za maz we wrzesniu, nie robimy wesela bo nas na to nie stac, mieszkamy razem 4 lat,od 7 lat jestesmy para. Moja sytuacja jest taka:10 lat temu zmarli mi rodzice, wiec radzic musze sobie sama, na rodzicow mojego narzeczonego nie mamy co liczyc, wiec postanowilismy zawrzec zwiazek malzenski bez wesela. Wychodzimy z tego zalozenia, ze to sobie slubujemy milosc, a nie wszystkim w kolo. I choc kiedys marzylam o pieknym weselu, dzis juz nie moge doczekac sie wrzesnia, malego, skromnego slubu!!!!
anka82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 16:51   #54
kiya83
Raczkowanie
 
Avatar kiya83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 74
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

dzeiwczyny troche optymizmu....
nusiunia przedewszystkim prace i studia idzie pogodzic ale treaba sobie wszytsko zorganizowac...aisza jak chcesz tani slub to zalatwoaj wszytsko sama zadna mam czyciocia ja za slub konkodratowyz weselem na 22 osoby lacznie z sykienka jedzeniem samochode ze wszsytkim zaplacilam 5 tys!

popierwsze mamy juz 1.5 roczne dziecko, mieszkamy w akademiku, z racji naszego uporu co do wlasnych przekonan i niecheci do uleglosci rodzicom jestesmy na wlasnym utrzymaniu.
obecnie maz wyjechal do wloch w wakacje i przywiozl ze soba 8tys z przeznaczeniem na slub. ja pracuje teraz juz na pelen etat bo to juz 5 rok i jest wiecej czasu ale wczesniej umowa zlecenie i kombinowalam z zajeciami dzoecko u kolezanek w akademiku albo za zmane z mezem zostawalismy co nowy semestr to ukladalismy sopbie pan kiedy kto moze zostac z Czarkiem. pomagali wszyscy sasiedzi i kolezanki.

wzielismy wkoncu slub bo rodzina dawala uszczypliwe i zgryzliwe uwagi.
decyzja byla w lipcu a slub w swieta w grudniu.
sukienka kosztowala 450 zl(dodam ze byla balowa nie slubna bo slubna z samej nazwy ma marze 200%) miala suknie gorset, bolerko rekawiczki i szal. kozaczki kupilam na wyprzedazy za 19.90, welonik z tliulu takiego jak mialam w bukiecie z kwiaciarni za 3 zl.
plaszczyk pozyczony od kolezanki fryzure kolezanka zrobila, makijaz robilam ja. samochod pozyczyl kolega byla nawet naszym szoferem, fotograf to byl prezent od swiatka mojego meza maz mial garnitu juz chyba 3 lata kupowany na sesje, koszula kupiona w sekondchendach za 8 zl bo rozmiar 46 ciezko znalesc.
najwiecej kosztowal kosciul i wesele
kosciol 300 msza + 100 organistka + 200 zapowiedzi bo slub bralsmy w innej parafi niz nasza.
za wesele 110x22 osoby.
za wesele zaplacilismy z pieniedzy zebranych na weselu

ah obraczki moj maz dostal w spadku po babci...dodam ze kazda inna mpja ma czerwone zloto meza ma zolte ale nie musza byc tekie same wazne ze sa.

to co wam tu napisalam tez jeszcze mozna by jeszcze zmiejszyc w kosztach....
wazna jest chec i pomysl.....nie martwcie sie ze jie mozna niec slubu jak ksiezna Diana...i tak wasz bedzei wspanialy trzeba tylko chciec.
zycze powodzenia.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg male1.jpg (95,9 KB, 179 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg male.jpg (31,2 KB, 171 załadowań)
kiya83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-12, 12:13   #55
nirshya
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 87
GG do nirshya
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

kiya83, masz dobre pomysly na cięcie kosztów. Ja też mialam brak środków na koncie, kiedy postanowiliśmy wziąć ślub. Ale udało się. Moja mama dostala pieniądze z pracy(jakieś zaległe) i mogła nam pomóc, rodzice mojego TŻ nie dali nawet złotówki(byliśmy wtedy w konflikcie ostrym), ale mniejsz o to. Ślub był, potem przyjęcie weselne, tak bardzo różne od waszych-jestem z kościoła ewangelicznego, więc nie było tańców, alkoholu. Sale wynajeliśmy za 150zl, mogło zmieścić się w niej ok 130 osób, zaprosiliśmy najbliższą rodzinę, osoby z którymi się przyjaźniliśmy, prawie każdą gospodynię poprosiłam o przyniesienie ciasta, w dzień wesela poprosilam jedno malzeństwo o przygotowanie kanapek, do tego oczywiście był wielki tort, napoje, kawa. Zespól z mojego kościoła i jeszcze inny zaprzyjaźniony poprosiłam o wypełnienie czasu muzyką, koleżanka przygotowala kilka zabaw i bylo naprawdę fajnie. Spędziliśmy czas bardzo miło z osobami, które lubimy a za wszystko zapłaciliśmy ok.3500zl, w tym również ubrania. Sukienkę wybralam sobie z katalogu, koleżanka, która ma zakład krawiecki uszyla mi wg moich sugestii, i nie zdarla ze mnie, buty kupilam takie, zebym mogła sobie jeszcze w nich pochodzić później, koszt całości mojego stroju ok.600zł, poszukaliśmy znajomego z ladnym samochodem, zaprosiliśmy go i mieliśmy praktycznie zadarmo ladny wóz, szwagier nakręcił nas na kamerkę, a kolega (student fotografii) zrobił nam ładne fotki (koszt symboliczny-35zl), obrączki zrobiłam ze złota, które dostalam od dziadka kilka lat wcześniej, bukiet ślubny z kwiaciarni-wybralam sobie z katalogu i poprosilam, żeby zmienić kwiaty na inne, więc zaoszczędziłam 50zl. A jako prezent zażyczyliśmy sobie kasę, bardzo nam sie przydala-pojechaliśmy na tygodniową podróz poślubną na Słowację wraz z inną parką, więc mieliśmy przewodnika za darmo i dobrze spędziliśmy czas, a to co nam zostało wydaliśmy na to czego bardzo potrzebowaliśmy, nowa pralke i odkurzacz, bo przed ślubem się popsulo.
Ogólnie jestem zadowolona, ale trochę szkoda, ze nie zaprosiliśmy więcej osób. Teraz, gdybym miala robić wesele, to chyba bym zrobiła w plenerze.

Nie każdego stać na wymarzony ślub i wesela, ale to nie znaczy, że tani=beznadziejny. wystarczy tylko pogłówkować i efekt mo ze nas zaskoczyć. Pozdrawiam
foto_013.jpg foto_010.jpg
nirshya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-16, 22:26   #56
asia484
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 18
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Martwiłabym się raczej co po ślubie, gdzie będziecie mieszkać, za co żyć. Osobiście miałam piękny ślub i wesele, co zawdzięczam, a właściwie zawdzięczamy naszym rodzicom. Jednak wpierw myśleliśmy o mieszkaniu i tym czy zdołamy się samodzielnie utrzymać. Na szczęście się udało czego i Wam życzę.
asia484 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 06:54   #57
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
Nie rozumiem,w jaki to sposób ślub kościelny wiąże się z kosztami?

Chyba że chodzi chodzi ci wesele, nie o ślub
Ślub kościelny wiąże się z kosztami i to wcale nie małymi. Nawet jak ktoś mocno oszczędza nie da się ich uniknąć. Ubranie dla Młodych, obrączki, kwiaty (no przecież panna młoda jakiegoś badylka chciałaby mieć), zapowiedzi, sama ceremonia w zależności od regionu i parafii różnie może kosztować, no organistę też wypadałoby mieć bo łyso tak bez muzyki, zaświadczenie z USC jak ktoś chce mieć konkordatowy - i co mało wychodzi wydatków?? Wydaje mi się, że to są te najważniejsze
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 09:05   #58
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

sam ślub to naprawdę niewielki koszt
drogie stroje, wesele itp to już inna sprawa ale nie są one konieczne do sformalizowania związku

ja biorąc ślub bardziej martwiłabym się kosztami rozwodu, bo nigdy nic nie wiadomo
effcia82 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 10:52   #59
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

Cytat:
Napisane przez ankkka Pokaż wiadomość
rozumiem aisza,
a moze faktycznie dla spełnienia marzeń o weselu jakiś kredyt?
A kto i z czego bedzie go splacal ?

mieszkacie razem ?gdzie u kogo ?i za czyje pieniadze?

jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym zeby na wesele brac kredyt ?

za co utrzymacie sie razem jako malzenstwo ?

jestescie mlodzi wiec wezcie sie w garsc i jezdzi do innego miasta za granice zamiast siedziec na tylku i martwic sie ze nie macie na wesele jednoczesnie zarabiajac grosze.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 13:22   #60
klejuszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 171
Dot.: Nie mam pieniędzy na ślub

U mnie znowu jest tak ze zaczynamy wszystko od konca Moja rodzina jest bardzo mala, wiekszosc osob poza krajem; a TZ natomiast ma ogromna rodzinke - i to sami bliscy - jak liczylismy bez kuzynow to ponad 100 osob by trzeba zaprosic. Wreszcie zdecydowalismy sie na slub bez wesela, tylko zaproszenie kilku osob do restauracji. Poki co nie chce to przejsc - rodzina sie burzy, a szczegolnie osoby u ktorych wczesniej bylismy na weselu. Oboje jestesmy zdecydowani na takie rozwiazanie, nie zalezy nam na prezentach, zakrapianej imprezie ale na skromnej uroczystosci. Dokladnie nie wiemy w jakim miesiacu wezmiemy slub ale potem od razu chcemy pojechac w podroz na 2 tyg.
A od konca zaczynamy poniewaz staramy sie teraz o dziecko i wyglada na to ze slub zorganizujemy w miesiac
klejuszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.