Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[judkama]

Napisane przez emylka86

a tak swoją drogą dziś na 17.45 proszę o kciuki, mamy wizytę

Napisane przez gusiak23

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

ozesz naprawde? wlasnemu synowi

[emylka86]

ciekawe, która będzie mi towarzyszyć ; p

[fasolka124578]

Napisane przez Gabi2

Dobry! Jak sie obudzilam po 5 to juz nie zasnelam wrr, teraz kiedy mogłabym jeszcze sie wyspać to nici z tego.
Poproszę o kciuki za popołudniową wizytę.

Ja też dzisiaj miałam noc pół na pół przespaną. Obudzilam się o 3 i do przed 5 nie spałam, a wczoraj od 1,30 do 5 bylam jak skowronek.
W dodatku bolą mnie krzyże jak długo leże na plecach i robiłam sobie przechadzkę nocną po domu. W środku nocy

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dobry dziewczynki

Ja niedawno wstałam i dzisiaj nawet dobrze sie czuje, wczoraj wieczorem znowu niedobrze mi było.... nie tknę już parówek chyba.

Dzień dobry Po ciąży smak wróci.

Napisane przez halwaya

No.. a wczoraj mnie na maseczkę namawiałaś hehe

A co do skurczy to one były wieczorem.. teraz nic się nie dzieje
Obiecuje dać znać jak się rozkręci
Eh, jutro kończę 41 tydzień

No to ładnie - 41 tydzień. Kurczę tak się czeka i czeka i wsłuchuje w organizm. Ale dzieciątko da znać jak będzie chciało wyjść. Widocznie ma fajne M1 Ciepło, posprzątane, jedzenie podane, zmywać nie trzeba

Ja dziewczynki mam meeega katar i troszkę mnie kaszle, gardło jakby boli, ale i nie boli, tylko takie podrażnione. Leczę się domowymi sposobami, jakaś herbatka z miodem i z sokiem. Woda z solą na gardło i chyba mi przeżarło, bo szczypie. Dzisiaj i wczoraj w nocy bolał mnie ząb, gardło i krzyże Ja już chciałabym żeby maluszek sobie wyskoczył z brzuszka i siedział w łóżeczku. I brzuszek mam jakby troszke niżej. Jeszcze troche ponad 2 tygodnie do planowanego terminu.

[kia_mia]

Napisane przez gusiak23

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



a bo wiesz jak to u nas jest. Tak jak ostatnio, nic, nic, cisza, a potem ze 3 na raz. Po prostu lubimy towarzystwo

o jaaaaaaaaaaaa





ej dziewczyny dziś Dekajka wychodzi będzie opis porodu

[Dojotka1987]

Napisane przez halwaya

U mnie jest twardnienie i rozpychanie dziecka i skurczanie brzucha jednocześnie.. brzuch napięty, że mam wrażenie, że skóra pęknie Skurcz przychodzi i tak jakby faluje i ciężko stwierdzić ile trwa.. a częstotliwość różna - co kilka lub kilkanaście minut. Kąpiel nie pomogła na wyciszenie skurczy, ale też nic się nie rozkręciło.. no mam nadzieję, że nie przegapię kiedy zacznie się na dobre - chyba będzie raczej bardziej bolało, co?

podobno, te porodowe skurcze sa takie ze coraz bardziej bola...

Napisane przez kia_mia

Nie mogę........... ......................... ........... .................... ...................

Napisane przez emylka86

hej mamuśki! co za obijanie się dziewczyn z początku miesiąca?
ja tu zabiegana, zalatana, wchodze na wizaż, myśląc że przywitam kolejne maleństwo, a tu cisza...

a tak swoją drogą dziś na 17.45 proszę o kciuki, mamy wizytę

[kia_mia]

Dyltharra patrz co znalazłam

http://www.zara.com/webapp/wcs/store...z%20pand%C4%85

http://www.zara.com/webapp/wcs/store...%20APLIKACJAMI

[AnnaEf]

Napisane przez Gabi2

Podobno nie da sie przegapić tego właściwego momentu, no moze u Ciebie w końcu sie rozkręca tylko tak powoli trzymam

Halwaya oby to świadczyło o naschodzącej godzienie "0"

A swoją drogą moja mama ostatnio spotkała sąsiadkę, a ta jej mówi, że jej córka urodziła w domu bo bagatelizowała bóle - tak jej kazała położna na SR więc tak robiła poród odebrał mąż, pępowinę przeciął nożyczkami do papieru ehehe Jak można bagatelizować bóle?

Napisane przez gusiak23

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

no to macie chyba fajniej niż my z teściami


A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

[Ma_majka]

Napisane przez halwaya

U mnie jest twardnienie i rozpychanie dziecka i skurczanie brzucha jednocześnie.. brzuch napięty, że mam wrażenie, że skóra pęknie Skurcz przychodzi i tak jakby faluje i ciężko stwierdzić ile trwa.. a częstotliwość różna - co kilka lub kilkanaście minut. Kąpiel nie pomogła na wyciszenie skurczy, ale też nic się nie rozkręciło.. no mam nadzieję, że nie przegapię kiedy zacznie się na dobre - chyba będzie raczej bardziej bolało, co?

No Kochana, pakuj się Niebawem rodzisz

[gusiak23]

Napisane przez judkama

ozesz naprawde? wlasnemu synowi

no to cóż zrobić

Napisane przez kia_mia

ej dziewczyny dziś Dekajka wychodzi będzie opis porodu

Emilka, za wizytę

odpoczęłam trochę, idę odkurzać dalej

[Ma_majka]

Napisane przez emylka86

a tak swoją drogą dziś na 17.45 proszę o kciuki, mamy wizytę

[gusiak23]

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

i mocne

[Ma_majka]

Napisane przez gusiak23

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

Co???? I On jeszcze jej tort zawiózł??? Ja bym jej zrobiła Taki jak w "Służących"

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez kia_mia

ej dziewczyny dziś Dekajka wychodzi będzie opis porodu

Taaaa, na bank Przyjdzie się chwalić swoim płaskim brzuchem

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

[AnnaEf]

Napisane przez Ma_majka

Taaaa, na bank Przyjdzie się chwalić swoim płaskim brzuchem

Ehehe racja. może napiszmy jej smsa, żeby w ogóle o tym nie wspominała, bo wszystkie urodzimy z zazdrości

[emylka86]

zazdroszczę Dekajce... ale z drugiej strony wolałabym by posiedziało maleństwo we mnie jak najdluzej, by z remontem zdążyć ;p

[Dorisp]

Hello! U mnie noc przespana, uff...

Wczoraj na sr (tak, jeszcze chodze zostały mi 2 zajęcia) TŻ kąpał lalkę. Świetnie sobie poradził, tym bardziej że on zawsze bal się dzieci;-)

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

Już???!!!! Czyli jednak będę sama rodzić
Żartuje oczywiście, życzę szybkiego rozwiązania!!!

[MiciaKicia]

Napisane przez halwaya

A co do parówek - to ja polecam zwrócić uwagę na skład - jeśli jest to mięso oddzielone mechaniczne to ja bym poszukała innego. Ostatnio wpadły mi w oko fajne grube kiełbaski parówkowe cielęce (chyba od Kani) - ale skład przyjemny. Testowałam i są pyszne.

ooo Kania w moich Żorach jest ta firma znaczy ta cała masarania hyhy polecam

Napisane przez gusiak23

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

o jaaaaa sory rozbawiło mnie to troche bo wyobraziłam sobie tą sytuacje.

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

: oklaski: i oczywiscie

Heloł heloł !

30 dni do porodu!!! Suwaczek pokazuje już 1 równiutki miesiąc.. jeeeeej

[halwaya]

Gusiak.. nastepnym razem torta nam podrzuccie
My bysmy nawet sto lat odspiewaly

A co do tych skurczy no to nie wiem jak bardzo ma to bolec.. rodzic w domu nie chce )

[Dorisp]

Napisane przez halwaya

Gusiak.. nastepnym razem torta nam podrzuccie
My bysmy nawet sto lat odspiewaly

A co do tych skurczy no to nie wiem jak bardzo ma to bolec.. rodzic w domu nie chce )

Kurczę, ja to samo. Przez całą ciążę ani jednego skurczu...

[kia_mia]

Napisane przez Ma_majka

Taaaa, na bank Przyjdzie się chwalić swoim płaskim brzuchem

ja chce go zobaczyc !

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez halwaya

Gusiak.. nastepnym razem torta nam podrzuccie
My bysmy nawet sto lat odspiewaly

A co do tych skurczy no to nie wiem jak bardzo ma to bolec.. rodzic w domu nie chce )

Ja sobie tez nie wyobrazam jak to ma boleć No ale jakoś na pewno... i będą regularne to chyba się skapniemy, że to już nie przelewki .... chyba

[happy_eve]

Hej!

Zaczynam 39 tydzień!

Widzę, że dzisiaj dużo wizyt. Ja też poproszę o kciuki, bo mam usg o 13.15. Mam stresa, bo ostatnio na każdym usg wychodziły jakieś niepokojące rzeczy Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie wszystko ok I że usłyszę, że mały ma odpowiednią wagę i może już wychodzić

Napisane przez Tommorow

dezwe sie jutro, a i jutro mam wizyte z polozna wiec prosze trzymac kciuki

Napisane przez dorcia2120

wczoraj byłam na ugs lekarz potwierdził że dziewuszka i wazy już 1900 gram

Napisane przez Gabi2

Poproszę o kciuki za popołudniową wizytę.

Napisane przez emylka86

a tak swoją drogą dziś na 17.45 proszę o kciuki, mamy wizytę

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

za czopa
za wizytę


Nie wiem, czy mi kogoś nie ucięło. Jakby co to trzymam za wszystkie wizyty.
I za wszystkie nowe tygodnie

halwaya - oby się rozkręciło

[meiadeleite]

Napisane przez halwaya

Gusiak.. nastepnym razem torta nam podrzuccie
My bysmy nawet sto lat odspiewaly

A co do tych skurczy no to nie wiem jak bardzo ma to bolec.. rodzic w domu nie chce )

Moja bratowa, która urodziła 1,5 m-ca temu radzi mi, żebym do szpitala jechala, jak bedzie tak bolało, że nie będę w stanie siedzieć. Bo ona pojechala z bolesnymi co prawda skurczami, ale jeszcze do wytrzymania i spedzila kilkanascie godzin w szpitalu na czekaniu, az zrobi sie rozwarcie.
Ale czy ja w panice porodowej się tego posłucham, tego nie wiem, tylko się tak teoretycznie wymądrzam

[Ma_majka]

Napisane przez emylka86

zazdroszczę Dekajce... ale z drugiej strony wolałabym by posiedziało maleństwo we mnie jak najdluzej, by z remontem zdążyć ;p

Mam dokładnie tak samo Ciekawe czy my się w ogóle wyrobimy z tym remontem Mąż twierdzi że do końca listopada będzie mieszkanie gotowe ale ja mam spore wątpliwości. Najlepsze jest to, że 30 XI musimy się wynieść z tego mieszkania i jak się nie wyrobimy to czeka mnie przeprowadzka do teściowej

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez happy_eve

Hej!

Zaczynam 39 tydzień!

za wizytę

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez MiciaKicia

30 dni do porodu!!! Suwaczek pokazuje już 1 równiutki miesiąc.. jeeeeej

klask i:

[anett234]

Dzień dobry,witam się

Ale sobie dziś pospałam.
W nocy też spokojnie jako tako spałam ( nie licząc około siedmiu razy siku) i jak tż rano poszedł to aż do tej pory no no...nie poznaję siebie

Nawet w miarę się czuję - może mi snu trzeba było.
My dalej w trójpaku i mam nadzieje,że tak będzie do tego czwartku lub piątku bo skoro to i tak ma być w tym tygodniu to już niech ten organizm wytrzyma.

Tż się cieszy,że na weekend bo będzie mógł zrobić pępkowe - ehhhh durnowaci ci faceci

Mam śniadanko (kanapki z serem żółtym i ogórkiem,bigosik mojej mamy,herbatkę i kawę) i lecę Was troszkę podczytać.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty,za lekkie porody i gratuluję kolejnych tygodni

[jagnna]

Napisane przez halwaya

No.. a wczoraj mnie na maseczkę namawiałaś hehe
A co do skurczy to one były wieczorem.. teraz nic się nie dzieje
Obiecuje dać znać jak się rozkręci
Eh, jutro kończę 41 tydzień

No namawiałam z dobroci serca. Tak w to wierzyłam, że sobie sama na twarz namaśklałam. Miałam się zrelaksować i tylko mi nerwa skoczyła

Napisane przez gusiak23

wiecie co, zepsułam się powycierałam wszędzie kurze i tak się przy tym zmęczyłam, że mi się zaczęło kręcić w głowie

A wczoraj teściowa pobiła samą siebie. Upiekłam mężowi tort na urodziny, a ten stwierdził, że im zawiezie, bo i tak całego nie zjemy i będziemy musieli wywalić. A mamusia jak go zobaczyła z tortem na to, a co urodziło się coś? a mój tż, tak ja 28lat temu. Na co ona, oooo, szkoda, a już myślałam nawet mu wszystkiego najlepszego nie powiedzieli

Teściowa przeboska
A kurze to może też bym pościerała dziś..? hmm..

emylka86

Napisane przez kia_mia

ej dziewczyny dziś Dekajka wychodzi będzie opis porodu

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

Napisane przez Ma_majka

Mam dokładnie tak samo Ciekawe czy my się w ogóle wyrobimy z tym remontem Mąż twierdzi że do końca listopada będzie mieszkanie gotowe ale ja mam spore wątpliwości. Najlepsze jest to, że 30 XI musimy się wynieść z tego mieszkania i jak się nie wyrobimy to czeka mnie przeprowadzka do teściowej

Uchowaj Boże

[judkama]

Napisane przez AnnaEf

A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

łooo i

Napisane przez happy_eve

Hej!
Zaczynam 39 tydzień!

Widzę, że dzisiaj dużo wizyt. Ja też poproszę o kciuki, bo mam usg o 13.15. Mam stresa, bo ostatnio na każdym usg wychodziły jakieś niepokojące rzeczy Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie wszystko ok I że usłyszę, że mały ma odpowiednią wagę i może już wychodzić

i

Napisane przez Ma_majka

Mam dokładnie tak samo Ciekawe czy my się w ogóle wyrobimy z tym remontem Mąż twierdzi że do końca listopada będzie mieszkanie gotowe ale ja mam spore wątpliwości. Najlepsze jest to, że 30 XI musimy się wynieść z tego mieszkania i jak się nie wyrobimy to czeka mnie przeprowadzka do teściowej

to nie zazdroszcze obyscie sie wyrobili: kciuki:

[gusiak23]

Napisane przez Ma_majka

Co???? I On jeszcze jej tort zawiózł??? Ja bym jej zrobiła Taki jak w "Służących" [COLOR="Silver"]
:

Napisane przez MiciaKicia

o jaaaaa sory rozbawiło mnie to troche bo wyobraziłam sobie tą sytuacje.
:

spoko, spoko, ja tam nic od nich nie chcę, ani się nimi nie przejmuję, tż do nich przywiązany, ale mam nadzieję, że przejrzy na oczy wreszcie.

Napisane przez halwaya

Gusiak.. nastepnym razem torta nam podrzuccie
My bysmy nawet sto lat odspiewaly
)

następnym razem będę wiedziała co zrobić

Napisane przez happy_eve

Zaczynam 39 tydzień!
:

za tydzień i za usg

Napisane przez meiadeleite

Moja bratowa, która urodziła 1,5 m-ca temu radzi mi, żebym do szpitala jechala, jak bedzie tak bolało, że nie będę w stanie siedzieć. Bo ona pojechala z bolesnymi co prawda skurczami, ale jeszcze do wytrzymania i spedzila kilkanascie godzin w szpitalu na czekaniu, az zrobi sie rozwarcie.
Ale czy ja w panice porodowej się tego posłucham, tego nie wiem, tylko się tak teoretycznie wymądrzam

mnie szwagierka też tak radziła i położna na sr też, tylko właśnie, żeby nie za długo zwlekać, bo wiadomo jak się cała akcja rozwinie

[ausente]

Hejoo
bylam dzis na tym badaniu GBS.;|| Pani położna zrobiła mi jeszcze dodatkowo ktg i ... dostałam torbę z próbkami , ulotkami i .. 8 juz butelke dla Amelci tym razem z Lovi , a i proszek Jelpa . I dodam,że za badanie i całą resztę nie zapłaciłam ani grosza

u nas nic sie nie rusza.. prócz moich WIELKICH rozstępów

pogoda do dupy,. a ide zaraz do mojej babki z praktyk ,a tak mi sie nie chce...


aaa i dostalam jeszcze PLAN PORODU do wypełnienia.

[anett234]

Napisane przez AnnaEf

Halwaya oby to świadczyło o naschodzącej godzienie "0"

A swoją drogą moja mama ostatnio spotkała sąsiadkę, a ta jej mówi, że jej córka urodziła w domu bo bagatelizowała bóle - tak jej kazała położna na SR więc tak robiła poród odebrał mąż, pępowinę przeciął nożyczkami do papieru ehehe Jak można bagatelizować bóle?



no to macie chyba fajniej niż my z teściami


A teraz uwaga! Odszedł mi kawałek czopa potwierdziła to nawet moja prywatna, osobista położna. Dziś mam wizytę około 18 więc pięknie proszę trzymajcie kciuki, moja siostra twierdzi, że Pani doktor już mnie może zostawić w szpitalu

Mi czop odszedł dwa tygodnie temu a nadal tu siedzę w trójpaku...

Napisane przez happy_eve

Hej!

Zaczynam 39 tydzień!

Widzę, że dzisiaj dużo wizyt. Ja też poproszę o kciuki, bo mam usg o 13.15. Mam stresa, bo ostatnio na każdym usg wychodziły jakieś niepokojące rzeczy Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie wszystko ok I że usłyszę, że mały ma odpowiednią wagę i może już wychodzić

Pani Jasiowa co do parówek to moze być.
Ja miałam podobnie.Biegałam do wc i biegałam,myslałam,że mnie czyści już do porodu ale później pojechałam do szpitala na kilka dni i przeszło,.Jak wróciłam do domu to znowu się zaczęło.I doszłam do wniosku,że to od pomidorów .Zawsze się nimi zajadałam ze smakiem i nigdy mi nie szkodziły a teraz nie wiem co się stało czy to ja na koniec ciąży mam jakąs alergię na nie czy po prostu pryskają je czymś.Myślę,że u Ciebie może być tak z tymi parówkami.Wyrzuć je póki co z menu

[Dojotka1987]

ogladalam nastepnych odcinek lekarzy i plakalam jak dziecko... prawie jak przy "Krolu Lwie"

[AnnaEf]

Napisane przez Dorisp

Już???!!!! Czyli jednak będę sama rodzić
Żartuje oczywiście, życzę szybkiego rozwiązania!!!

Dorisp Ty się bierz za rozpakowywanie, a nie ja tu zaciskam nogi i czekam na Ciebie

Napisane przez meiadeleite

Moja bratowa, która urodziła 1,5 m-ca temu radzi mi, żebym do szpitala jechala, jak bedzie tak bolało, że nie będę w stanie siedzieć. Bo ona pojechala z bolesnymi co prawda skurczami, ale jeszcze do wytrzymania i spedzila kilkanascie godzin w szpitalu na czekaniu, az zrobi sie rozwarcie.
Ale czy ja w panice porodowej się tego posłucham, tego nie wiem, tylko się tak teoretycznie wymądrzam

Napisane przez gusiak23

mnie szwagierka też tak radziła i położna na sr też, tylko właśnie, żeby nie za długo zwlekać, bo wiadomo jak się cała akcja rozwinie

Ja tam wolę być w szpitalu jak najwcześniej. Niektóre kobiety rodzą 18 h inne pół godz. Domyślam się, że czekanie na rozwarcie nie jest atrakcyjna rozrywką ale wolę być pod opieką lekarzy, niż sama w domu. Bo co mi mąż pomoże? Nożyczkami do papieru pępowinę przetnie co najwyżej