Wizażowe samotnice outsiderki sklejają literki

[Madzia9999]

Popalałam, w życiu pewnie dwie czy trzy całe paczki spaliłam.
Bardziej dla rozrywki i lansu niż własnych potrzeb ;p
Człowiek był młody i głupi

[201604191500]

Napisane przez Sylwusia238907

Wy dziewczyny nigdy nie paliłyście?

ja nigdy i na pewno nigdy nie zacznę palić

[Karolina :-)]

Napisane przez Sylwusia238907

Wy dziewczyny nigdy nie paliłyście?

Ja nigdy nie miałam papierosów w ustach

[Madzia9999]

Mnie też do palenie nie ciągnie.
Całe LO moje najlepsze koleżanki paliły i jakoś nie wciągnełam się, chociaż co drugą przerwę chodziłam z nimi za szkołę jak paliły ;p

[Sylwusia238907]

No w LO to tylko namawiały, żeby iść bo samemu nie chciało wychodzić zapalić

[paula-zla]

Ja nie potrafię się zaciągać
Mój TŻ skręca papierosy i takie są o wiele lepsze w smaku, po pierwsze tytoń smakowy cudnie pachnie i jest łagodniejszy, przyjemnie je się pali, ale mnie nigdy do tego nie ciągnęło. Na jednej imprezie "wypaliłam" jednego papierosa, ale to raczej z nudów.
Tradycyjne papierosy są dla mnie fe, śmierdzące, oddech po nich to dla mnie jakaś masakra, ten posmak w ustach... Nie, dziękuję

[Madzia9999]

Napisane przez paula-zla

Ja nie potrafię się zaciągać
Mój TŻ skręca papierosy i takie są o wiele lepsze w smaku, po pierwsze tytoń smakowy cudnie pachnie i jest łagodniejszy, przyjemnie je się pali, ale mnie nigdy do tego nie ciągnęło. Na jednej imprezie "wypaliłam" jednego papierosa, ale to raczej z nudów.
Tradycyjne papierosy są dla mnie fe, śmierdzące, oddech po nich to dla mnie jakaś masakra, ten posmak w ustach... Nie, dziękuję

Zapachowe fajki mają ładny aromat, np waniliowe lub wiśniowe
Ale to i tak nie dla mnie ;p

[paula-zla]

Wiśnia jest super, podobało mnie się też jabłko, kawa i orzech pekan.
Ja lubię niuchać tytoń prosto z torebki

[Madzia9999]

Napisane przez paula-zla

Wiśnia jest super, podobało mnie się też jabłko, kawa i orzech pekan.
Ja lubię niuchać tytoń prosto z torebki

Kiedyś wracając z koleżankami z imprezki całą drogą tam wąchałam torebkę hehe ;P

Idę ogranąć trochę kuchnie i wyrzucić śmieci.

Jutro mam rozmowę o pracę.

[Sylwusia238907]

Napisane przez Madzia9999

Kiedyś wracając z koleżankami z imprezki całą drogą tam wąchałam torebkę hehe ;P

Idę ogranąć trochę kuchnie i wyrzucić śmieci.

Jutro mam rozmowę o pracę.

W sprawie jakiej pracy?

[Madzia9999]

Pracownik biurowy w recepcji

[BittersweetCocaine]

Cześć Wam Nie było mnie tu kilka dni, bo na weekend pojechałam z TŻ do jego siostry i spędziliśmy u niej 3 dni Przy okazji byliśmy w kinie na Skyfall (był ktoś? ), na koncercie hip- hopowo/rapowym (Mój TŻ lubi jeden zespół i w sumie często jak jeździmy gdzieś samochodem to leci płyta jego ulubionego zespołu, więc i ja polubiłam te piosenki ) i odwiedziliśmy moją koleżankę ze studiów. Weekend jak najbardziej udany, a dziś byłam 1 dzień na stażu. Całkiem przyjemnie było, ale najgorsze jest to wstawanie z rana, a później po skończeniu pracy czekanie na autobus/busa do domu Jeździłabym autem, ale wyszłoby mi ok. 300 zł/ mies. na paliwo, a bilet miesięczny kosztje 80 zl... A z pieniędzy stażowych niewiele mi zostanie jak będę jeździć autem... No i niestety nie mam możliwości podjeżdżania blisko pod urząd, bo jest na końcu miasta prawie i trzeba przejść spory kawałek od przystanku, ale cóż- przynajmniej się rozbudzę z rana

Napisane przez paula-zla

Ja nie potrafię się zaciągać

Ja też Wypaliłam może z 5 papierosów w życiu, ale na szczęście mi nie posmakowały. Z resztą nie lubię strasznie dymu papierosowego...

Madzia- powodzenia jutro

[Karolina :-)]

Napisane przez BittersweetCocaine

Cześć Wam Nie było mnie tu kilka dni, bo na weekend pojechałam z TŻ do jego siostry i spędziliśmy u niej 3 dni Przy okazji byliśmy w kinie na Skyfall (był ktoś? ), na koncercie hip- hopowo/rapowym (Mój TŻ lubi jeden zespół i w sumie często jak jeździmy gdzieś samochodem to leci płyta jego ulubionego zespołu, więc i ja polubiłam te piosenki ) i odwiedziliśmy moją koleżankę ze studiów. Weekend jak najbardziej udany, a dziś byłam 1 dzień na stażu. Całkiem przyjemnie było, ale najgorsze jest to wstawanie z rana, a później po skończeniu pracy czekanie na autobus/busa do domu Jeździłabym autem, ale wyszłoby mi ok. 300 zł/ mies. na paliwo, a bilet miesięczny kosztje 80 zl... A z pieniędzy stażowych niewiele mi zostanie jak będę jeździć autem... No i niestety nie mam możliwości podjeżdżania blisko pod urząd, bo jest na końcu miasta prawie i trzeba przejść spory kawałek od przystanku, ale cóż- przynajmniej się rozbudzę z rana


Ja też Wypaliłam może z 5 papierosów w życiu, ale na szczęście mi nie posmakowały. Z resztą nie lubię strasznie dymu papierosowego...

Madzia- powodzenia jutro

Fajnie, że napisałaś byłam ciekawa, jak Twoje wrażenia po pierwszym dniu stażu

[paula-zla]

Napisane przez BittersweetCocaine

Cześć Wam Nie było mnie tu kilka dni, bo na weekend pojechałam z TŻ do jego siostry i spędziliśmy u niej 3 dni Przy okazji byliśmy w kinie na Skyfall (był ktoś? ), na koncercie hip- hopowo/rapowym (Mój TŻ lubi jeden zespół i w sumie często jak jeździmy gdzieś samochodem to leci płyta jego ulubionego zespołu, więc i ja polubiłam te piosenki ) i odwiedziliśmy moją koleżankę ze studiów. Weekend jak najbardziej udany, a dziś byłam 1 dzień na stażu. Całkiem przyjemnie było, ale najgorsze jest to wstawanie z rana, a później po skończeniu pracy czekanie na autobus/busa do domu Jeździłabym autem, ale wyszłoby mi ok. 300 zł/ mies. na paliwo, a bilet miesięczny kosztje 80 zl... A z pieniędzy stażowych niewiele mi zostanie jak będę jeździć autem... No i niestety nie mam możliwości podjeżdżania blisko pod urząd, bo jest na końcu miasta prawie i trzeba przejść spory kawałek od przystanku, ale cóż- przynajmniej się rozbudzę z rana


Ja też Wypaliłam może z 5 papierosów w życiu, ale na szczęście mi nie posmakowały. Z resztą nie lubię strasznie dymu papierosowego...

Madzia- powodzenia jutro

Super, że jesteś
To poranne wstawanie to dramat. Najgorsze są pierwsze minuty po przebudzeniu, ja mam tak, że wysuwam jedną stopę zza kołdry i gdy czuję chłód to od razu zabieram ją z powrotem i myśl o wyjściu z łóżka jest na równi z myślą o końcu świata. Najgorzej będzie, gdy będę musiała wstawać na szóstą, będzie ciemno na ulicach. Tego nie znoszę. Fajną sprawą jest kubek termiczny, ładujesz ulubioną kawę i pijesz po drodze. To rozbudza

[Madzia9999]

Napisane przez BittersweetCocaine

Cześć Wam Nie było mnie tu kilka dni, bo na weekend pojechałam z TŻ do jego siostry i spędziliśmy u niej 3 dni Przy okazji byliśmy w kinie na Skyfall (był ktoś? ), na koncercie hip- hopowo/rapowym (Mój TŻ lubi jeden zespół i w sumie często jak jeździmy gdzieś samochodem to leci płyta jego ulubionego zespołu, więc i ja polubiłam te piosenki ) i odwiedziliśmy moją koleżankę ze studiów. Weekend jak najbardziej udany, a dziś byłam 1 dzień na stażu. Całkiem przyjemnie było, ale najgorsze jest to wstawanie z rana, a później po skończeniu pracy czekanie na autobus/busa do domu Jeździłabym autem, ale wyszłoby mi ok. 300 zł/ mies. na paliwo, a bilet miesięczny kosztje 80 zl... A z pieniędzy stażowych niewiele mi zostanie jak będę jeździć autem... No i niestety nie mam możliwości podjeżdżania blisko pod urząd, bo jest na końcu miasta prawie i trzeba przejść spory kawałek od przystanku, ale cóż- przynajmniej się rozbudzę z rana


Ja też Wypaliłam może z 5 papierosów w życiu, ale na szczęście mi nie posmakowały. Z resztą nie lubię strasznie dymu papierosowego...

Madzia- powodzenia jutro

Na nowego Bonda idę z TŻ odkąd wszedł do kin;p i Albo Nam się nie składa, albo nie spędzamy razem weekendu. Może teraz Nam się uda pójść.
W sumie jeżdżąc autobusem masz więcej ruchu i więcej pieniędzy. Bo stażowe to nie jest jakaś wygórowana kwota. Najważniejsze, ze dali Ci ten staż i zyskasz doświadczenie.
W jakim jesteś wydziale/departamencie?

Napisane przez paula-zla

Super, że jesteś
To poranne wstawanie to dramat. Najgorsze są pierwsze minuty po przebudzeniu, ja mam tak, że wysuwam jedną stopę zza kołdry i gdy czuję chłód to od razu zabieram ją z powrotem i myśl o wyjściu z łóżka jest na równi z myślą o końcu świata. Najgorzej będzie, gdy będę musiała wstawać na szóstą, będzie ciemno na ulicach. Tego nie znoszę. Fajną sprawą jest kubek termiczny, ładujesz ulubioną kawę i pijesz po drodze. To rozbudza

Dla mnie najgorsze jest samo przezwyciężenie się i wstanie z łóżka Potem już idzie z górki.
Paula masz może taki kubek termiczny,który nie przecieka jak położy się go w poziomie do torebki? Usilnie takiego szukam i mam w tym efekcie dwa buble, które jednynie do auta się sprawdzają jak trzyma się je w pionie

[paula-zla]

Napisane przez Madzia9999

Na nowego Bonda idę z TŻ odkąd wszedł do kin;p i Albo Nam się nie składa, albo nie spędzamy razem weekendu. Może teraz Nam się uda pójść.
W sumie jeżdżąc autobusem masz więcej ruchu i więcej pieniędzy. Bo stażowe to nie jest jakaś wygórowana kwota. Najważniejsze, ze dali Ci ten staż i zyskasz doświadczenie.
W jakim jesteś wydziale/departamencie?


Dla mnie najgorsze jest samo przezwyciężenie się i wstanie z łóżka Potem już idzie z górki.
Paula masz może taki kubek termiczny,który nie przecieka jak położy się go w poziomie do torebki? Usilnie takiego szukam i mam w tym efekcie dwa buble, które jednynie do auta się sprawdzają jak trzyma się je w pionie

Oj, to nie polecę Mam kubek z Ikei za 17,99 i niestety przecieka, nie trzyma mocno ciepła. Tzn, spokojnie dojadę na uczelnię w 20 min z w miarę ciepłą herbatą, ale później już siada. Ale mam

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Karolina :-)

Fajnie, że napisałaś byłam ciekawa, jak Twoje wrażenia po pierwszym dniu stażu

Ojeju, miło mi, że pamiętałaś, że dziś zaczynam

Napisane przez paula-zla

Super, że jesteś
To poranne wstawanie to dramat. Najgorsze są pierwsze minuty po przebudzeniu, ja mam tak, że wysuwam jedną stopę zza kołdry i gdy czuję chłód to od razu zabieram ją z powrotem i myśl o wyjściu z łóżka jest na równi z myślą o końcu świata. Najgorzej będzie, gdy będę musiała wstawać na szóstą, będzie ciemno na ulicach. Tego nie znoszę. Fajną sprawą jest kubek termiczny, ładujesz ulubioną kawę i pijesz po drodze. To rozbudza

Z tym wstawaniem na 6.00 to też przechodziłam przez kilka miesięcy w wakacje, jak pracowałam dorywczo. Chociaż to był okres lipiec/sierpień/wrzesień, więc nie było źle, bo było widno. Teraz to już kompletna masakra Chociaz ja przez 3 lata LO miałam na 7:15 lekcje i musiałam wstawać 5:45, żeby jeszcze dojechać

Napisane przez Madzia9999

Na nowego Bonda idę z TŻ odkąd wszedł do kin;p i Albo Nam się nie składa, albo nie spędzamy razem weekendu. Może teraz Nam się uda pójść.
W sumie jeżdżąc autobusem masz więcej ruchu i więcej pieniędzy. Bo stażowe to nie jest jakaś wygórowana kwota. Najważniejsze, ze dali Ci ten staż i zyskasz doświadczenie.
W jakim jesteś wydziale/departamencie?

Co do Bonda, to polecam pójść, chociaż chyba jest trochę przereklamowany Ale akcja jest non stop
Co do tego stażowego to masz rację. Jeżdżąc autem przejeździłabym połowę tego stażu, a on i tak niewielki... Tylko, że muszę się poświęcać i zdecydowanie wcześniej wstawać, ale cóż...
Póki co nie jestem gdzieś konkretnie przypisana, dziś pracownicy pokazali mi wszystkie pokoje, przedstawili mnie, powiedzieli kto gdzie pracuje itp.
Byłam dziś w archiwum i porządkowałam/szukalam numerów konkretnych decycji, później mialam jakże ambitne zajęcie- kserowanie I jakoś dzień zleciał...
Idę spać, bo jutro znowu pobudka z rana ech
Dobrej nocy i miłego dnia jutro

[Sylwusia238907]

Hej

Jak dzionek mija?

[madziara889]

Napisane przez Sylwusia238907

Hej

Jak dzionek mija?

Hej
ciężko- wczoraj byłam pierwszy raz na aerobiku i dzisiaj wszystko mnie boli.

[Sylwusia238907]

Napisane przez madziara889

Hej
ciężko- wczoraj byłam pierwszy raz na aerobiku i dzisiaj wszystko mnie boli.

Chcesz schudnąć?

Ja na 15 mam kursy, zajecia z przedsiębiorczości, ale musze wczesniej wyjsc z domu i zajsc do koleżanki

[201604191500]

u mnie standardowo - laptop, kanapa i herbata

[Karolina :-)]

Dziewczyny mieszkające w bloku, doceniajcie, że nie musicie palić w piecu Zima się jeszcze nie zaczęła, a ja już mam dość

[Sylwusia238907]

Napisane przez Karolina :-)

Dziewczyny mieszkające w bloku, doceniajcie, że nie musicie palić w piecu Zima się jeszcze nie zaczęła, a ja już mam dość

Ja mieszkam w bloku

[201604191500]

Napisane przez Karolina :-)

Dziewczyny mieszkające w bloku, doceniajcie, że nie musicie palić w piecu Zima się jeszcze nie zaczęła, a ja już mam dość

25 lat mieszkałam na wsi, w starym domu, nie musisz mi mówić

a 3 lata temu spędziłam rok (w tym zimę) w kamienicy praktycznie bez ogrzewania, jak miałam 7 stopni to było święto

[madziara889]

Napisane przez Sylwusia238907

Chcesz schudnąć?

Ja na 15 mam kursy, zajecia z przedsiębiorczości, ale musze wczesniej wyjsc z domu i zajsc do koleżanki

Też ale chcę też się trochę poruszać a w domu nigdy nie mam czasu na ćwiczenia, bo wszystko jest ważniejsze.
Karolina też mieszkam w domu na wsi- palenie w piecu to straszna udręka

[Sylwusia238907]

Napisane przez madziara889

Też ale chcę też się trochę poruszać a w domu nigdy nie mam czasu na ćwiczenia, bo wszystko jest ważniejsze.
Karolina też mieszkam w domu na wsi- palenie w piecu to straszna udręka

Moja mama to biega robi dziennie jakies 8 km;p

Ja to nie mam czasu na bieganie do tego brak checi i pogoda ;p

[madziara889]

Napisane przez Sylwusia238907

Moja mama to biega robi dziennie jakies 8 km;p

Ja to nie mam czasu na bieganie do tego brak checi i pogoda ;p

Jak było ciepło to trochę biegałam a teraz właśnie pogoda mnie zniechęca.

[Sylwusia238907]

Napisane przez madziara889

Jak było ciepło to trochę biegałam a teraz właśnie pogoda mnie zniechęca.

Teraz taka zmienna jest niby na plusie temperatura, ale jak wiatr zawieje to sie wcale nie czuje sie ciepla

[madziara889]

I szybko ciemno się robi. Zanim wróce do domu i coś zjem to juz jest szarówka.

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]