fajne sklepy i ciucholandy w Białymstoku

[ladybird.]

Napisane przez hathayoga

A ja się nie dziwię, czasem są tam prawdziwe perełki. Kozaczki skórzane, nowe, za 30zł to naprawdę niewiele. Druga sprawa, że sporo babek kupuje po to, by sprzedać dwa razy drożej na allegro...

To tam są nowe buty?! Byłam pewna, że wszystko to używane obuwie... Ale żeby się dopchać heh...

[hathayoga]

Napisane przez ladybird.

To tam są nowe buty?! Byłam pewna, że wszystko to używane obuwie... Ale żeby się dopchać heh...

Bywają też nowe. Sama kupiłam kiedyś trzy pary balerin, jeszcze z cenami brytyjskimi na spodzie
Żeby się dopchać trzeba brać zwinną koleżankę, wiem coś o tym

[joie]

a są są tam buty, ja sobie ostatnio kupilam buciki na kaczuszce, moge je nakladac na spodnie i byly wlasnie nowe, bo mialy na spodzie metki ale w 1 bucie zamek byl zepsuty ale tato mi naprawil

[ladybird.]

Napisane przez joie

a są są tam buty, ja sobie ostatnio kupilam buciki na kaczuszce, moge je nakladac na spodnie i byly wlasnie nowe, bo mialy na spodzie metki ale w 1 bucie zamek byl zepsuty ale tato mi naprawil

O właśnie! Moja koleżanka kupiła sobie jakiś czas temu bardzo ładne kozaczki, ale z zepsutym zamkiem. Właściwie to zastanawiałam się, po co jej takie... Ale rzeczywiście, jak da się naprawić, to czemu nie!

[joie]

a dalo sie, pewnie! jeszcze za taka cene.. zaplacilam 25zl.. a podobno wstawienie zamka u szewca kosztuje 15zl , takze calkiem niezle-> nowe buty za 40zl.. trzeba jakos kombinowac hehe

[MisQa]

kobietki a gdzie jest dokładniej ten szmatex na branickiego, bo albo ja ślepa jakaś albo nie ma , bo codziennie jade i sie rozglądam i nie widze

[joie]

to jest przy konrysie, dzis tam bylam- jak dla mnie nic ciekawego..

[MisQa]

ach...juz wiem ale skoro mówisz, ze nic ciekawego to szkoda mojego czasu by tam zachodzić

w ogóle zauważyłam ostatnio, że nic ciekawego na ciuszkach znaleźć nie można..jeju co się dzieje....

[joie]

ja to nawet nie mam kiedy chodzic, codziennie mam na rano do szkoly a po szkole to nie ma po co... a w soboty do fatalaszka tez nie moge chodzic bo mam wyklady przygotowujace do matury.. a jak juz mam wolna sobote to juz nie mam sily wstac z lozka o tak wczesnej porze hehe :P

[Sylwestra16]

Witajcie
Ja poszukuję głównie w lumpach ciuchów retro
Do tej pory stwierdzam ,że

Fatałaszek-bywałam w różne dni w południe,nie potrzebuje koczować w nocy co jakiś czas znajdywałam fajne buty,pamiętam że kiedyś wybrałam się dość wcześnie w sobote i nie było NIC,a w jakieś przypadkowe dni był full wybór
na feriach zrobie zdjęcia

Kupiłam:

1.czerwone baleriny
2.żółte butki w szpic
3.czerwone butki w szpic
4.czarne długie sznurowane na całej długości kozaki

Anka Bis-nie rozumiem fenomenu tego sklepu.Na wieszakach bazarowe tandenty,a jeśli już coś całkiem ,całkiem na siłe to w cenie 30zł!!!!!....
W pudłach mnóstwo bab w każdy dzien i o każdej porze,same szmaty nie ma nic godnego uwagi...

Wzorcownia-nie pamiętam czy tak brzmi nazwa tego sklepu,to taki jakby komis nie lumpeks,ceny przystępne,stylowe ,fajne ciuchy.Kupiłam np. krótką spódniczkę czarną z falbankami w białe groszki za 15 zł.Polecam ,świetny sklep.

Rossman-największa tragednia.Nie dość ,że tandetne rzeczy to jeszcze widziałam tam kiedyś taki mały,cienki top z gazety chyba "Twista" za jakieś 10zł!!!!(sama gazeta tyle nie kosztowała)przesada goni przesade,a towaru zero

Szmateks na kościelnej niedaleko 6 lo,nigdy nie ma ludzi(?) wszystko na wieszakach w cenie jak na wagę,ale dość zwyczajne rzeczy bez perełek

Często widzę 2 małe lumpy jak się jedzie do Tele Pizzy,był ktoś tam?

Tak wogóle to chciałabym wyszukiwać takie rzeczy jak tu są:

www.vintageshop.pl ->wszystko ze szmateksów...

[hathayoga]

Napisane przez Sylwestra16

Witajcie
Ja poszukuję głównie w lumpach ciuchów retro
Do tej pory stwierdzam ,że

Fatałaszek-bywałam w różne dni w południe,nie potrzebuje koczować w nocy co jakiś czas znajdywałam fajne buty,pamiętam że kiedyś wybrałam się dość wcześnie w sobote i nie było NIC,a w jakieś przypadkowe dni był full wybór
na feriach zrobie zdjęcia

Kupiłam:

1.czerwone baleriny
2.żółte butki w szpic
3.czerwone butki w szpic
4.czarne długie sznurowane na całej długości kozaki

Anka Bis-nie rozumiem fenomenu tego sklepu.Na wieszakach bazarowe tandenty,a jeśli już coś całkiem ,całkiem na siłe to w cenie 30zł!!!!!....
W pudłach mnóstwo bab w każdy dzien i o każdej porze,same szmaty nie ma nic godnego uwagi...

Wzorcownia-nie pamiętam czy tak brzmi nazwa tego sklepu,to taki jakby komis nie lumpeks,ceny przystępne,stylowe ,fajne ciuchy.Kupiłam np. krótką spódniczkę czarną z falbankami w białe groszki za 15 zł.Polecam ,świetny sklep.

Rossman-największa tragednia.Nie dość ,że tandetne rzeczy to jeszcze widziałam tam kiedyś taki mały,cienki top z gazety chyba "Twista" za jakieś 10zł!!!!(sama gazeta tyle nie kosztowała)przesada goni przesade,a towaru zero

Szmateks na kościelnej niedaleko 6 lo,nigdy nie ma ludzi(?) wszystko na wieszakach w cenie jak na wagę,ale dość zwyczajne rzeczy bez perełek

Często widzę 2 małe lumpy jak się jedzie do Tele Pizzy,był ktoś tam?

Tak wogóle to chciałabym wyszukiwać takie rzeczy jak tu są:

www.vintageshop.pl ->wszystko ze szmateksów...

Sylwestra16, gdzie jest ta Wzorcownia?

[Sylwestra16]

Hej

Wzorcownia jest jak się idzie do I lo,na lewo od kościoła Rocha.Jest duży szyld więc nie trudno trafić
Nie wiem co jest tam teraz,ale kilka miech temu byłam i mnóstwo rzeczy firmowych w grochy,paski,ładne sukienki...

[hathayoga]

Napisane przez Sylwestra16

Hej

Wzorcownia jest jak się idzie do I lo,na lewo od kościoła Rocha.Jest duży szyld więc nie trudno trafić
Nie wiem co jest tam teraz,ale kilka miech temu byłam i mnóstwo rzeczy firmowych w grochy,paski,ładne sukienki...

To muszę sprawdzić co tam "dają"

[Sylwestra16]

Mam nadzieję,że niebawem odkryjemy drugi taki fenomen jak fatałaszek...

A to eldorado to fajne?nigdzie nie widziałam

[MisQa]

eldorado jest między marketem abc a fryzjerem na kolejowej, a czy tam cos fajnego...powiem szczerze, ze na początku to było wile swietnych rzeczy ale teraz jak dla mnie to doslownie szmaty tam są....Czasem da sie cos ladnego wygrzebac ale rzadko...

[Allemorie]

dziewczyny podobno w house jest juz przecena -77% i nie wiem czy opłaca sie jechać bo jak byłam na -33% to juz zostały same beznadziejne rzeczy ale moze coś dołożyli... moze któraś była ostatnio?

[_totally_]

-77%? Fantastyczna przecena... Szkoda tylko, że nigdy niem ogę tam sobie niczego wybrać.

[Allemorie]

ja mam z housa tylko spodnie (jak przeczytałam opinie o gaciach z house to boje sie je uprac ) i kurtke zimową
a tak to tez nic dla mne nie moge znalezc

[Sylwestra16]

Rany byłam dziś w Ance Bis i Fatałaszku.ZERO.Nic tam nie ma.Koszmar.
W pudle z napisem "sukienki" nie ma ani jednej sukienki.Jestem na prawdę rozczarowana Białymstokiem.Chyba,że istnieją lumpeksy o których istnieniu jeszcze nam nie wiadomo.

[Sylwestra16]

A co tam w was?W lumpeksie obok Fatałaszka wyszperałam fajną błękitną koszulę w białe grochy

[hathayoga]

Sylwestra16, miałaś wkleić fotki

[laleczka200]

czy ktos moze mi powiedzieć gzdie są fajne gabciie w Białymstoku prócz Fatałaszka i Kiermaszu.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Sylwestra16 - z twojego opisu wnioskuje że szukałaś w odzieży na wagę - ja szukam w wieszakach. ciuchy są tam co prawda droższe niż na wadze, ale można naprawdę znaleźć coś fajnego i w dobrym stanie

na wagę chodzę tylko gdy albo ja albo jakaś kumpela mamy doła lub gdy nocujemy u siebie. wtedy to robimy wszystko żeby zabawić się jak najlepiej (i jak najtaniej). chodzimy po drogeriach z próbkami kosmetyków i malujemy się za darmo, wchodzimy do lumpeksów i kupujemy ciuchów torbami, a później fotografujemy się cyfrówką jakbyśmy były na wybiegu

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

laleczka200 - wiem że przy Lider Price (tym niedaleko ulicy waryńskiego - wiem bo babcia tam mieszkała) jest kilka lumpeksów w rzędzie. tylko ja tam nie kupuje bo mam uraz.
kiedyś, jak babcia miała lokatora, to on chodził na zakupy (bo babci ciężko było samej), to jak przychodziłam do niej w urodziny, to dostawałam jakieś brudne, stare, porozciągane ciuchy, bo skąpiec nie był w stanie kupić nic lepszego pewnie kupował żeby wyszło jak najtaniej, dodam też że z wzrokiem to chyba najlepiej nie miał

ale kto wie, może warto spróbować:/

[iza91]

Jest nowy szmateks CTO przy ul. Warszawskiej, w tym samym budynku co sklep ITD. Byłam tam dwa razy i naprawdę można tam znaleźć fajne rzeczy i bardzo tanio W poniedziałek jest super dostawa, od wtorku do piątku nowe dostawy, a w sobotę rabat 50 % ;D Byłam w sobotę i bluzka (z wieszaka) która kosztowała normalnie 8 zł, to kosztowała 4 zł.

[wiorka_sforna]

Wczoraj przypadkiem trafiłam do tego nowego ciuchlandu przy ul. Warszawskiej naprzeciwko kościoła św. Wojciecha. Nie miałam za bardzo czasu, żeby czegoś szukać, ale z tego co się zorientowałam jest tam sporo rzeczy i na pewno coś ciekawego można znaleźć. Średnia cen to 10-16 zł, więc nie jest drogo.

[elianka]

Hejka Białostoczanki! Mam ostatnio dziką fazę na lumpeksy i szukam fajnych lumpków w białymstoku. Do tej pory chodziłam tylko do sklepiku w moim rodzinnym mieście, gdzie każda rzecz kosztuje 1 zł teraz przeszłam do "droższych butików"

w Białymstoku kupuję i serdecznie polecam lumpeks na Mickiewicza prze szaszłykarni tam jest dośc drogo i w godzinach dostaw stoją tam handlarki z Jurowieckiej... bija się o ciuchy, porażka.. ale póńniej juz koło południa baby znikają a my możemy wybierać spośród naprawdę fajnych ciuszków. Przedwczoraj upolowałam dżinsy Dorothy Perkins, prawie nie zniszczone (tylko troszkę na dole nogawek) i leżą na mnie jakbym sie w nich urodziła

dziś odkryłam drugi Lumpik na Mickiewicza w budkach za piekarnią, przed kometką. ciuchy z pudła i z wieszaków, co jeden to ładniejszy kupiłam spodnie 7/8 wełniane Marks&Spencer i fajny pasiasty top.
Wiecie, ja nosze rozmiar 40 więc łatwo mi cos upolować, ale 36 też było mnóstwo...

[hathayoga]

Napisane przez elianka

Hejka Białostoczanki! Mam ostatnio dziką fazę na lumpeksy i szukam fajnych lumpków w białymstoku. Do tej pory chodziłam tylko do sklepiku w moim rodzinnym mieście, gdzie każda rzecz kosztuje 1 zł teraz przeszłam do "droższych butików"

w Białymstoku kupuję i serdecznie polecam lumpeks na Mickiewicza prze szaszłykarni tam jest dośc drogo i w godzinach dostaw stoją tam handlarki z Jurowieckiej... bija się o ciuchy, porażka.. ale póńniej juz koło południa baby znikają a my możemy wybierać spośród naprawdę fajnych ciuszków. Przedwczoraj upolowałam dżinsy Dorothy Perkins, prawie nie zniszczone (tylko troszkę na dole nogawek) i leżą na mnie jakbym sie w nich urodziła

dziś odkryłam drugi Lumpik na Mickiewicza w budkach za piekarnią, przed kometką. ciuchy z pudła i z wieszaków, co jeden to ładniejszy kupiłam spodnie 7/8 wełniane Marks&Spencer i fajny pasiasty top.
Wiecie, ja nosze rozmiar 40 więc łatwo mi cos upolować, ale 36 też było mnóstwo...

więc trzeba będzie wybrać się kiedyś na Mickiewicza

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

nie wiem czy ja jestem jakaś nieteges czy coś ale nie wiem gdzie jest ta ulica Mickiewicza nie wiecie jak tam dojechać??? najlepiej by było jakbyście podały autobusy kursujące na przystanek Zwycięstwa, bo mieszkam niedaleko niego.
a tak wogóle to długa jest ta ulica bo nie wiem czy znajdę te butiki

[ladybird.]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;3822106]nie wiem czy ja jestem jakaś nieteges czy coś ale nie wiem gdzie jest ta ulica Mickiewicza nie wiecie jak tam dojechać??? najlepiej by było jakbyście podały autobusy kursujące na przystanek Zwycięstwa, bo mieszkam niedaleko niego.
a tak wogóle to długa jest ta ulica bo nie wiem czy znajdę te butiki[/quote]

Hej! Jeżeli chodzi o ulicę Mickiewicza, to rzeczywiście jest ona dość długa. Zaczyna się koło teatru Węgierki/pałacu Branickich i ciągnie się aż prawie do Dojlid. Jeżdżą po niej autobusy linii 4,7 i 19(więc z ul.Zwycięstwa dojedziesz 4, wysiądziesz na przystanku Mickiewicza/Grottgera i przejdziesz na drugą stronę)