Na miotłach latamy, jajka w dziurkach wytwarzamy a Tż w sercach mamy - Teżetówki 2011

[Moorelcia]

koniak jest drogi. mój Tż zakupił sobie zestaw z dwoma szklankami za 120zł i popija szklaneczkę wieczorem zamiast piwa. Oczywiście tego to się leje malutko w tej szklaneczce. Jeszcze się z nim założyłam wcześniej i wiszę mu drugą butelkę -,-
Princes to nie wiem jak to działa dokładnie ale moja mama mówi, że lepiej jest posłodzić troszkę.

[Kinqaa]

Co do prezentu ja bym kupiła książkę 50 twarzy Greya całkiem, całkiem jest.. no , ale jak się nie zna osoby to rzeczywiście lepiej nie ryzykować

więc teraz nie mam pomysłu

Napisane przez princeseczka

właśnie przepisuję przepisy Dotka co z jajkiem w przepisie na sznycle? dodajesz je do masy mięsnej?

no nieźle , będziemy wszystkie razem kucharzyć

Napisane przez Kasiaml91

Co do prezentów to nie pomogę, sama rozmyślam jaki alkohol by dla teścia kupić, bo mi w jednej sprawie pomógł i to sporo .

Moja pierwsza zupa to chyba pomidorowa była. Jeżeli chodzi o rosół to dosyć łatwo go zrobić . Ja głównie większość to zupy gotuję, drugie danie u mnie mama zazwyczaj robi jak do domu wróci

Ja pierwszy raz jak teścia zobaczyłam to zajechałam od razu z prostą vódką - wyborową
Ale on ma zakaz picia, więc powiedziałam,że to tak bardziej symbolicznie niż do wypicia na raz

[czarnulax]

Pierwsza część drinków w klubie

[Kasiaml91]

wiecie jednak wolę chyba kupić dla teścia wódkę jakąś lepszą (Finlandia może)

[Dotka90]

Ja Finlandii szczerze nie znoszę
Za to Wyborowa I Żubrówka z limonką i Spritem.

[Mojwa]

Aaa narobiłaś mi smaka na drinki Ja też mogę coś dopisać, bo znam jeden dobry?

[czarnulax]

Mojwa dawaj
Ja wam też później wrzucę patenty mojego Tżta
Ale Tż stwierdził, że jak mowa o drinkach, to trzeba od klasyków zacząć

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

O wiem, wrzucę wam jutro przepisy na dobre szociki

[aneta_91]

Boże, chyba umieram...

[Dotka90]

Czemu

[aneta_91]

Wymioty mnie męczą...

[princeseczka]

Napisane przez czarnulax

Mojwa dawaj
Ja wam też później wrzucę patenty mojego Tżta
Ale Tż stwierdził, że jak mowa o drinkach, to trzeba od klasyków zacząć

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

O wiem, wrzucę wam jutro przepisy na dobre szociki

łaa
jesteście cuuudowni

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez aneta_91

Wymioty mnie męczą...

brat wziął wczoraj difergan ( nie wiem czy to tak się pisze ) i mówi że czuł się jeszcze gorzej, z łóżka nie mógł wstać

[czarnulax]

Napisane przez princeseczka

łaa
jesteście cuuudowni

Teraz nic tylko pić

[Dotka90]

Ja na wymioty to mięta / czarna mocna herbata, bez cukru (na mnie bez cukru działa).

[EarlGrey]

Cześć dziewczynki
Dzisiaj miałam męczący dzień, ale przynajmniej Tz skończył wcześniej pracę więc sobie razem posiedzieliśmy. Byliśmy w sklepie i u fryzjera.
Jutro mam jazdy, mam nadzieję że będzie chociaż troszkę lepiej. No i chyba macie rację powinnam wrzucic na luz, mniej się tym wszystkim stresować, ale wiecie każda ma inny charakter i kazdy inaczej reaguje na pewne sytuacje. Po prostu takie doświadczenia uczą że jestem typem osoby która nie może brac za dużo na siebie.
Jeszcze dwa dni i odpoczywam chociaż chwilę, bo muszę szykować rzeczy do pracy.
Muszę się przyznac że jeszcze ani razu nie zerknęłam na przepisy które wrzucacie ale obiecuje poprawę.

[Mojwa]

No, Earl, główka do góry

Wrzuciłam przepis na drinka ^^

[czarnulax]

Mojwa widziałam, dobre Napisałam Ci z czym możesz to jeszcze spróbować

[taka_dziwna]

Kinia, słyszalam o tej książce duzo, przyjaciółka mnie nia męczy. Własnie mam zamiar ją czytać. Dobra jest?

oo, też bym się napiła drinaa

A z prezentami to też mam problemy, ale na razie to mnie ludzie męczą co mi kupić na 18 W sumie to się im nie dziwię, bo ja mam straszny gust, oczywiście cieszę się z wszystkiego, ale przyjaciele wolą się upewniać i własnie napisał przyjaciel że zastanawia się nad serią książki SZEPTEM i nad płytami Paramore Trafił i ciekawe co dostanę.

Ale i tak powiedzialam, że wystarczą mi kwaśne żelki

[EarlGrey]

taka_dziwna to fajnych masz znajomych bo większośc pewnie kupiłaby cokolwiek.
Ja tam nie miałam jakiejś hucznej osiemnastki mała impreza w domu dla rodziny i później wieczorkiem kilkoro przyjaciół zaprosiłąm na piwo, ale co ja tam dostałam na na serio już nie pamiętam.

Wsatawac mi się nie chce jeszcze od wczoraj @ mnie męczy i wogóle coś wcześnie w tym miesiącu przyszedł

[aneta_91]

cześć
melduję, że po ciężkiej nocy żyje...

Nie pomagało mi nic, wszystko co wzięłam to wymiotowałam. Ale Tż przywiózł jakieś tabletki i jakoś się unormowało póki co. To dobrze, bo muszę iść na uczelnię. Mam nadzieję, że obędzie się bez przygód

Czarnula, stopniowo dodawaj te drinki, cobyśmy nadążały próbować

[Mojwa]

Aneta, nie lepiej iść do lekarza i dziś odpuścić zajęcia?

Ja zaraz wychodzę, chyba coś jeszcze zjem bo o dziwo głodna jestem

[czarnulax]

Cześć
Nie mogłam się dzisiaj zwlec znowu

[aneta_91]

Właśnie mam dziś takie zajęcia, których odpuścić sobie nie mogę.
Poza tym, jestem w kontakcie z Teściówką jakby się coś działo. Narazie kazała wykupić te leki wczoraj i je brać. A jak będzie mi nadal źle czy gorzej to wieczorem do niej podjedziemy.

Tu nawet się do lekarza nie dostanę, bo książeczki ubezpieczeniowej nie mam przy sobie.

[Mojwa]

Masakra... Ja się zapisałam do przychodni studenckiej, gdzie wystarczy legitka. ZObaczymy czy spełnią oczekiwania, zawsze mogę wrócić do swojego rodzinnego

Zresztą przecież nawet bez książeczki można korzystać z jednorazowej porady, z tego co wiem.

[aneta_91]

Napisane przez Mojwa

Masakra... Ja się zapisałam do przychodni studenckiej, gdzie wystarczy legitka. ZObaczymy czy spełnią oczekiwania, zawsze mogę wrócić do swojego rodzinnego

Zresztą przecież nawet bez książeczki można korzystać z jednorazowej porady, z tego co wiem.

Jeszcze 2 lata temu i tutaj przyjmowali na legitkę w przychodni studenckiej, od tamtego roku już nie.

Z porady można skorzystać w nagłych przypadkach.

No nic, zobaczymy jak będzie dalej w ciągu dnia.

[Dotka90]

No, a raczej właśnie nagłym przypadkiem jest wymiotowanie całą noc..

Bry

Wstałam, szamam śniadanko i zbieram się powoli na ten pogrzeb. Jeszcze bratu muszę podrzucić garnitur, bo na rozmowę o pracę idzie.

[Mojwa]

dla mnie to chore, wiadomo ze jak student nie pracuje na umowe o prace to w 90% przypadkow ubezpieczaja go rodzice :/ przeciez RMUA potrzebna jest wtedy tak samo kazdemu.

eh, to w takim razie koles zrobil mnie w bambuko jak sie zapisalam do poradni studenckiej. musze w takim razie wrocic do mojej przychodni bo wole miec mozliwosc tam isc w razie czego :/

[Moorelcia]

Z tymi przychodniami to jest masakra. Jak Tż miał z tymi kolanami te problemy to poszedł na prywatną wizytę, a potem lekarz powiedział, żeby tylko przyszedł do szpitala gdzie on przyjmuje tylko po skierowanie (bez żadnego ubezpieczenia i bla bla) tylko przyjść i wziąć bo będzie na niego czekać. To też ta pielęgniarka nie chciała go bez tego ubezpieczenia wpuścić ;/ Porażka jakaś...

[Limonkaaa88]

Dzień dobry

ja juz od 6 na nogach, bo o 7.30 miałam egzamin z lotka hehe żeby móc obsługiwać totalizator eh ;p ale zdałammm :P

[Kinqaa]

Limonka nie kumam?

dżem dobry!
Jezuu, ale nie chciało mi się dziś wstawać

[Limonkaaa88]

heheheh hmm będe dorabiać sobie w saloniku Kolportera a tam jest lotto i żeby móc obsługiwać totalizator muszę mieć papierek, że zdalam egzamin dotyczący toto lotka, bo inaczej można zapłacić karę no i byłam dziś w głównej siedzibie lotto u mnie w mieście, i byłam egzaminowana ;p no i zdałam ;p a trwało to prawie godzine, bo najpierw był test pytań otwartych a potem praktyczny na totalizatorze :P