Rozłąka z ukochanym - 2012

[mart989]

Napisane przez booombelek

zobaczę co się będzie działo jutro, bo póki co jest tragedia

Kochana a Ty ani się nie zastanawiaj tylko musisz w domu zostać!

[ToTyLkoJa2]

no i pojechał

[Kwiatuszek133]

Napisane przez ToTyLkoJa2

no i pojechał

[Czarnooka_Paula]

ja upieklam cisto i juz mam cały nos założony

ide pod kołdre

[ToTyLkoJa2]

nikomu nie życzę związku na odległość, absolutnie nikomu

[biedronka91]

Napisane przez ToTyLkoJa2

nikomu nie życzę związku na odległość, absolutnie nikomu

To prawda. Tortura okrutna.
Dzisiaj byłam w szpitalu, znowu mam problemy z żołądkiem i pewnie mnie położą. I znowu jego tutaj nie ma. Niby mam najcudowniejszego i najukochańszego faceta na świecie. Ale gdzie on jest, no gdzie.. I jeszcze jak mi obiecał, że na pewno przyjedzie za tydzień, dwa, maksymalnie pod koniec listopada, tak teraz znowu cisza.

[booombelek]

Napisane przez biedronka91

To prawda. Tortura okrutna.
Dzisiaj byłam w szpitalu, znowu mam problemy z żołądkiem i pewnie mnie położą. I znowu jego tutaj nie ma. Niby mam najcudowniejszego i najukochańszego faceta na świecie. Ale gdzie on jest, no gdzie.. I jeszcze jak mi obiecał, że na pewno przyjedzie za tydzień, dwa, maksymalnie pod koniec listopada, tak teraz znowu cisza.

może na jakieś problemy i wszystko się ułoży?
dziewczyny przecież nie możemy się załamywać..

[mary_poppins]

No pewnie, że nie można! Mamy wspaniałych TŻ którzy nas kochają, to jest najważniejsze. Są daleko, ale wiemy, że są. A spotkania to coś wspaniałego Wolałabym 100 lat żyć na odległość w moim aktualnym związku, niż być sama lub z kimkolwiek innym.

[booombelek]

Napisane przez mary_poppins

No pewnie, że nie można! Mamy wspaniałych TŻ którzy nas kochają, to jest najważniejsze. Są daleko, ale wiemy, że są. A spotkania to coś wspaniałego Wolałabym 100 lat żyć na odległość w moim aktualnym związku, niż być sama lub z kimkolwiek innym.

i ja

[mart989]

Napisane przez biedronka91

To prawda. Tortura okrutna.
Dzisiaj byłam w szpitalu, znowu mam problemy z żołądkiem i pewnie mnie położą. I znowu jego tutaj nie ma. Niby mam najcudowniejszego i najukochańszego faceta na świecie. Ale gdzie on jest, no gdzie.. I jeszcze jak mi obiecał, że na pewno przyjedzie za tydzień, dwa, maksymalnie pod koniec listopada, tak teraz znowu cisza.

Może nic nie mówi bo nie wie dokłądnie kiedy przyjedzie Widzisz, mi powiedział mój że w piątek przyjadą, a tak na prawde nadal na 100 % nie wiadomo

Ehh dziewczyny nie mówie że nie ma co się załamywać bo się tak nie da. Ja wiem że łatwo nie jest al czasem dobrze jest się wypłakać, zeby rano wstać z lżejszym duchem

Piotruś już po inhalacji , jeszcze tylko antybiotyk. Leży z kakaem a ja popijam gorącą czekolade

[biedronka91]

Macie racje dziewczyny, chyba trzeba się znowu wziąć w garść, zacisnąć zęby i walczyć dalej. To prawda, lepiej żyć z nim, na odległość, niż w takiej nicości jaka byłaby bez niego. Mam nadzieję, że wszystko jakoś tam się na spokojnie ułoży.. Dzięki, od razu czuję się lepiej, bo Wy mnie rozumiecie..

Mart989 ucałuj Piotrusia! : ))

[booombelek]

Napisane przez mart989

Piotruś już po inhalacji , jeszcze tylko antybiotyk. Leży z kakaem a ja popijam gorącą czekolade

Maruś, uwielbiam Cię za to imię, cudowne! ucałuj słodziaka

[ToTyLkoJa2]

Jak się nie załamywać widząc inne zakochane pary? Albo nie mając do kogo się przytulić w czasie długich wieczorów? Tż był dwa tygodnie- nie powiedziałam mu nawet połowy tego, co planowałam. Ba, nawet nie zrobiliśmy wszystkiego, co mieliśmy zaplanowane, dwa tygodnie to stanowczo za mało. Nic już nie będzie takie samo i to mnie przeraża
Czy ktoś jeszcze czeka na Tżta do świąt?

[booombelek]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Jak się nie załamywać widząc inne zakochane pary? Albo nie mając do kogo się przytulić w czasie długich wieczorów? Tż był dwa tygodnie- nie powiedziałam mu nawet połowy tego, co planowałam. Ba, nawet nie zrobiliśmy wszystkiego, co mieliśmy zaplanowane, dwa tygodnie to stanowczo za mało. Nic już nie będzie takie samo i to mnie przeraża
Czy ktoś jeszcze czeka na Tżta do świąt?

ja byłam niedawno przez tydzień.. też nie powiedziałam mu tyle co chciałam, też nie zrobiliśmy tyle ile chcieliśmy, ale wiem, że przyjdzie jeszcze czas do nadrobienia..
owszem, też czekam na tż'ta do świąt, a raczej on czeka na mnie.. długo jeszcze musicie być w rozłące?

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez booombelek

ja byłam niedawno przez tydzień.. też nie powiedziałam mu tyle co chciałam, też nie zrobiliśmy tyle ile chcieliśmy, ale wiem, że przyjdzie jeszcze czas do nadrobienia..
owszem, też czekam na tż'ta do świąt, a raczej on czeka na mnie.. długo jeszcze musicie być w rozłące?

a Tż gdzie się znajduje? Za granicą czy może Ty? Ja w zasadzie mogłabym lecieć do Tżta bilety kosztują 4 zł ale... studia, praca lic. zwłaszcza, że teraz zrobiłam sobie wolne od uczelni żeby z nim być
Rozłąka najprawdopodobniej do czerwca- wtedy kończę studia, a co dalej chciałabym zacząć nowy kierunek, ale kolejnych lat w rozłące nie wytrzymam

[booombelek]

Napisane przez ToTyLkoJa2

a Tż gdzie się znajduje? Za granicą czy może Ty? Ja w zasadzie mogłabym lecieć do Tżta bilety kosztują 4 zł ale... studia, praca lic. zwłaszcza, że teraz zrobiłam sobie wolne od uczelni żeby z nim być
Rozłąka najprawdopodobniej do czerwca- wtedy kończę studia, a co dalej chciałabym zacząć nowy kierunek, ale kolejnych lat w rozłące nie wytrzymam

a gdzie Twój tż przebywa, jeśli można wiedzieć?
ja jestem w UK chodzę tu do szkoły, zostało mi jeszcze 2,5 roku.. ale w czerwcu też ma do mnie już tu przylecieć, i ma być ze mną te 2 lata i wracamy razem do Polski.. nie wiem co z tego wyjdzie, ale wierzę, że damy radę

4zł bilety? jaaacie :O

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez booombelek

a gdzie Twój tż przebywa, jeśli można wiedzieć?
ja jestem w UK chodzę tu do szkoły, zostało mi jeszcze 2,5 roku.. ale w czerwcu też ma do mnie już tu przylecieć, i ma być ze mną te 2 lata i wracamy razem do Polski.. nie wiem co z tego wyjdzie, ale wierzę, że damy radę

4zł bilety? jaaacie :O

Bruksela u mnie jest odwrotnie, to ja do niego dołączam, tu nie ma przyszłości
4 zł wizzairem, tanioszka tylko szkoda, że obowiązki raczej nie pozwolą na na chociaż kilkudniowy wypad.
niech chociaż minie ten listopad

[booombelek]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Bruksela u mnie jest odwrotnie, to ja do niego dołączam, tu nie ma przyszłości
4 zł wizzairem, tanioszka tylko szkoda, że obowiązki raczej nie pozwolą na na chociaż kilkudniowy wypad.
niech chociaż minie ten listopad

mimo że nie ma przyszłości to ja sobie nie wyobrażam siedzieć tu na stałe..
szybko nam minie, tylko musimy sobie znaleźć coś dobrego i pożytecznego do roboty..

[mart989]

Napisane przez ToTyLkoJa2

Bruksela u mnie jest odwrotnie, to ja do niego dołączam, tu nie ma przyszłości
4 zł wizzairem, tanioszka tylko szkoda, że obowiązki raczej nie pozwolą na na chociaż kilkudniowy wypad.
niech chociaż minie ten listopad

4 zł? Chyba bym co chwile latała do Tż bo dla nas bilety co najmniej 2,5 tyś w jedną strone ;( No ale licze że na prawdę rpzyjedzie już teraz i że wyślą go do Czech, byłby na każdy albo choć co drugi weekend w domu

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez mart989

4 zł? Chyba bym co chwile latała do Tż bo dla nas bilety co najmniej 2,5 tyś w jedną strone ;( No ale licze że na prawdę rpzyjedzie już teraz i że wyślą go do Czech, byłby na każdy albo choć co drugi weekend w domu

4 zł plus opłaty lotniskowe i wychodzi ok. 50, mimo wszystko tanio, ale jestem z Lubelszczyzny, a lotnisko w Modlinie więc też nie tak fajnie

[biedronka91]

Napisane przez ToTyLkoJa2

4 zł plus opłaty lotniskowe i wychodzi ok. 50, mimo wszystko tanio, ale jestem z Lubelszczyzny, a lotnisko w Modlinie więc też nie tak fajnie

O jeżu.. taniocha! Nie wiem jak jest z Wiedniem, ale poszukam, może też coś takiego by się znalazło..
U nas główna bariera to pieniądze. W sumie u mnie czas też, bo u mojego TŻta na studiach egzaminy są w innych terminach. No i ja mam jeszcze inżynierkę..
Chciałabym, żeby dzisiaj był w Polsce. Zwłaszcza dzisiaj.

[mary_poppins]

Napisane przez ToTyLkoJa2

4 zł plus opłaty lotniskowe i wychodzi ok. 50, mimo wszystko tanio, ale jestem z Lubelszczyzny, a lotnisko w Modlinie więc też nie tak fajnie

Ja też jestem z Lubelszczyzny i żeby dolecieć do TŻ muszę jechać do Pyrzowic Niby budują lotnisko u nas (mieszkam w Świdniku, więc będę miała kilka kroków), ale na razie będą loty tylko do Berlina i Frankfurtu, więc zupełnie mi się nie opłaca stąd latać, bo jeszcze pół Niemiec do przejechania pociągiem. Z tym, że mnie bilet w obie strony z opłatami i bagażem wynosi ponad 400 zł. Pominę, że dostać się do Pyrzowic komunikacją to horror.

[Czarnooka_Paula]

Hej

a ja umieram dalej, mam taki katar ze z rolka papieru chodze

ale nie bede juz brała kropli do nosa, brałam miesiac czasu Sudafet to dziadostwo strasznie uzaleznia
musze jakos wytrzymac i je odstawic... beda straszne noce z zatkanym nosem przede mna

posprzatalam troche i sie ogarniam, idziemy do kumpli tz na proszony obiad

ciekae co zrobia ? :brzyda l:

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez mary_poppins

Ja też jestem z Lubelszczyzny i żeby dolecieć do TŻ muszę jechać do Pyrzowic Niby budują lotnisko u nas (mieszkam w Świdniku, więc będę miała kilka kroków), ale na razie będą loty tylko do Berlina i Frankfurtu, więc zupełnie mi się nie opłaca stąd latać, bo jeszcze pół Niemiec do przejechania pociągiem. Z tym, że mnie bilet w obie strony z opłatami i bagażem wynosi ponad 400 zł. Pominę, że dostać się do Pyrzowic komunikacją to horror.

a może coś wiesz na temat lotu Świdnik-Bruksela? czy będzie?
ja na lotnisko mam bliżej do Rzeszowa, ale nie ma połączeń do Brukseli, jedynie LOT, ale ile to kosztuje to każdy wie

[booombelek]

kurczę, jednak to dobrze, że ja do lotniska tu i w Polsce mam bliziutko, tak samo tż, bo jak tak patrzę na was dziewczyny to nie zazdroszczę..

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez booombelek

kurczę, jednak to dobrze, że ja do lotniska tu i w Polsce mam bliziutko, tak samo tż, bo jak tak patrzę na was dziewczyny to nie zazdroszczę..

no dzięki za pocieszenie, odrazu nam lepiej

[booombelek]

Napisane przez ToTyLkoJa2

no dzięki za pocieszenie, odrazu nam lepiej

wiedziałam, że was pocieszę jednak jak będziesz kiedyś chciała lecieć z Rzeszowa zapraszam najpierw na kawkę o ile będę w Polsce oczywko

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez booombelek

wiedziałam, że was pocieszę jednak jak będziesz kiedyś chciała lecieć z Rzeszowa zapraszam najpierw na kawkę o ile będę w Polsce oczywko

z Rzeszowa to bym musiała lecieć do Londynu i stamtąd, by mnie musiał odebrać chociaż rozważałam i tę opcję póki co liczę na Świdnik, bo do Modlina mam prawie 300 km tak to bym fruwała co tydzień
Tż się nie odzywa i mnie denerwuje takie mam wrażenie, że rozstanie spływa po nim jak po kaczce tylko ja siedzę i przeżywam

[booombelek]

Napisane przez ToTyLkoJa2

z Rzeszowa to bym musiała lecieć do Londynu i stamtąd, by mnie musiał odebrać chociaż rozważałam i tę opcję póki co liczę na Świdnik, bo do Modlina mam prawie 300 km tak to bym fruwała co tydzień
Tż się nie odzywa i mnie denerwuje takie mam wrażenie, że rozstanie spływa po nim jak po kaczce tylko ja siedzę i przeżywam

oj mój jak w pierwszym dniu po rozstaniu poszedł spać zamiast ze mną pogadać myślałam, że rozpętam 3cią wojnę światową ale to przeszło...
może nie może się odezwać, a napewno zrobi to później, spokojnie nie panikuj.

[mart989]

hej, wróciłam właśnie ze spacerku. Pięknie dziś było!! Cieplutko jak w październiku! Ale już zimno się robi więc do domku przyszliśmy. Od razu małemu się lepiej oddycha
Mogło by tak za tydzień być ciepło to byśmy grila zrobili heh