schudnać ponad 20 kg.. dobry sposob prooosze wejdzcie

[Joooanna]

no własnie chcialaym baaaaaardzo schudnąć ponad 20 kg do konca czerwca

jest ok 78 :/:/:/....musi byc ok 56

chcialam zaczac diete southbeach ale niemoge sie przemoc i poprostu '' cierpie'' :P na tej diecie

wiec postanowilam ze niebede jesc wogole slodyczy(jak sie upre to potrafie:P) bialego pieczywa ziemniakow kluchow itp.

no i tak jak to zawsze mowia bede sie starac z 4 posilki dziennie max o 18 duuuzo wody, duzo warzyw i owockow , i na obiadki chude miesko

no wlanie wszytsko slicznie pieknie..ale czy jak bede sie tak zywic (i tu moje pytanie do dietetyka:P) to czy uda mi sie to osiagnac w takim czasie?


oczywiscie bede cwiczyc tez :P

no ale wlasnie napewno jest to mozliwe ale czy tak naturalnie czy jednak trzeba bedzie sie duuuzo napocic i przy odrobinie cudu moze sie to udac ??

prosze o jakies odpowiedzi

pozdrawiam :

[IlonaP]

Nie jestem dietetykiem, ale:
nie napisałaś, ile masz lat, ile masz wzrostu, jak się do tej pory odżywiałaś a te informacje są b. ważne
wydaje mi się, że stawiasz sobie trochę nierealne cele; optymalne tempo chudnięcia to 0,5-1 kg/tydz; na początku waga spada szybko, bo tracimy wodę, tłuszcz spala się powoli!

[Joooanna]

15 lat ok166-167 i odzywialam sie na zasadzie od jutra :p
czyli nieciekawie :p

[agness51]

na pewno jest to możliwe
jednak potrzeba na to czasu, silnej woli i cierpliwości... dieta + regularna aktywność fizyczna duużo dadzą...
nie wiem ile zamierzasz jeść kalorii, mam nadzieję, że masz zdrowe podejście do tego wszystkiego i nie zamierzasz się głodzić...
jednak kolacja o max 18 jest wielkim błędem (chyba, że chodzisz spać o 21 i masz zamiar tak jeść do końca życia)... ostatni posiłek czysto białkowy powinno się zjadać 2-3 godziny przed snem... w ten sposób nie spowalniamy sobie metabolizmu i znacznie łatwiej jest zgubić zbędne kilogramy... jeśli nie ekperymentowałaś wcześniej z żadnymi dietami, to myślę, że nie będzie tak trudno gubić kilogramów jednak jesteś bardzo młoda, i Twój organizm potrzebuje dawki cukru (węglowodanów), więc ogranicz je do umiarkowanych ilości, jednak nie rezygnuj z nich! rezygnuj ze słodyczy, fast-foodów, napoi gazowanych na rzecz warzyw, owoców, nabiału, chudego mięsa...
no i aktywność fizyczna będzie niezbędna, przecież chcesz jednak zrzucić sporo kilogramów a dzięki ćwiczeniom skóra powinna stać się jędrna i wyrobisz sobie mięśnie
życzę powodzenia

[gosiaczek_ns]

Zgadzam się z agness51... Nie rezygnuj całkowicie ze słodyczy, bo efekt będzie odwrotny!! Wytrzymasz jakiś czas, a potem rzucisz się na słodycze i w efekcie zjesz dużo za dużo. Gdy masz ochotę na coś słodkiego to zjedz- ale w małej ilości, np. kostkę czekolady. Życze powodzenia!

[uciekająca_marchewka]

w zupełności zgadzam się z Wami

Dieta w połączeniu z ćwiczeniami daje cudowne efekty proponuję zajrzeć tutaj :

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=108894

dzięki dziewczynom z tego wątku wzięłąm się za siebie jak na razie efekty cudowne

[Joooanna]

thx bardzo

a z tym odzywianiem i kaloriami to niemam zamiaru sie glodzic lecz ograniczac ale kalorii liczyc niebede poniewaz fest mnie to przeraza ...niemilam bym na to kapletnie czasu ..a wiec diety typu 1000kcal odpadaja

tzn wczesniej stosowalam juz diete south beach ale to dawno bylo:P

ze slodyczami to jasne macie racje tylko ze ja mam tak ze jak juz niejedem z 2 tyg to wystarczy ze je powacham i jakos wogole mnie nie ciagnie ale jak zjem troche to juz tylko reakcja lancuchowa i znika wszytsko ..niestety no ale mam nadzieje ze jakos to bedzie :p

a wlasnie co do jedzenia .. to czy kluski takie ciemne pelnoziarniste czy cos takiego:P ... czy one tez sa surowo zabronione w diecie ?:P

[Joooanna]

a i z tym ost posilkiem tez nieciekawie bo bym musiala kolo 22 jesc :P bo z reguly sie kolo 1 klade a przed snem jescze z 30min rowerek:P

[uciekająca_marchewka]

ja powiem tak:

nie mam żadnej specjalnej diety...

*poprostu jem mniej jasnego pieczywa... staram się jeść pełnoziarniste
*codzienne ćwiczenia... aerobik, skakanka, hula-hop, brzuszki i takie tam inne wymyślane ;p ostatnio przez 22 dni ćwiczyłam a6w, ale skończyłam... poddałam się

yy... z tymi kluskami to nie wiem

jak mi coś wpadnie do głowy jeszcze to się odezwę

[agness51]

Joooanna raz w tygodniu to możesz sobie pozwolić nawet i na parę sztuk takich zwykłych klusków od tego na pewno nie przytyjesz (pod warunkiem, że będzie to mała ilość)

jeśli ostatni Twój posiłek będzie czysto białkowy to na pewno Ci nie zaszkodzi

aha, i po treningu KONIECZNIE musisz zjeść białko!! inaczej Twój wysiłek idzie na marne, ponieważ nie ma budulca to zregenerowania mięśni! i wtedy spalają one same siebie!

[Joooanna]

hej
dietka jak narazie dobrze
9:00-sniadanko bulka z ziarnem slonecznika +chuda szyneczka i pomodor+ red tea
11.30-grapefruit
jak narazie tyle ale mam zamiar jescze na obiad pieczona rybke i warzywka
i kolacja jakis jogurt albo os takiego
nielicze kcal ale wydaje mi sie ze chyba nawet niema z 1000... troche sie martwie bo slyszalam ze jak jest mniej niz te 1000 to tez niedobrze .
dokladnie :
''najabrdziej wskazane jest dieta ok 1500kcal.bardziej restrykcyjna spowolni przemiane materii i glodujacy organizm zacznie oszczedzac energie.co doprowadzi do efektu jojo.pamietaj tez ze przy bardzo niskokalorycznych dietach nie wolno cwiczyc. dietetycy odradzaja dluzsze stosowanie diety: np.kopanhaskiej gdyz dostarczaja one zaledwie 400-600 kcal dziennie.''

na tej diecie nie czuje sie jakas najedzona ale baardzo glodna tez nie .. tak w miare . Ale boje sie ze przez to iz bedzie za malo kcal to bedzie znowy efekt jojo .
dziewczyny co radzicie

pozdrawiam

[kristinka]

Joooanna, wiesz co ma taki sam plan jak Ty tez chce schudnac ok 15 kg do konca czerwca trzymajmy sie razem ) pozdro..

p.s od jutra nie jem slodyczy i miesa (takie postanowienie na czas postu) w tamtym roku sie udalo bez problemu, wiec i w tym powinno byc wporzadku

[Joooanna]

hej kristinka bardzo sie ciesze ze niebede z tym sama

moze bedziemy tutaj sobie wypisywac w miare mozliwosci dzienne menu itp ..?!

pozdrawiam

[uciekająca_marchewka]

Napisane przez Joooanna

hej
dietka jak narazie dobrze
9:00-sniadanko bulka z ziarnem slonecznika +chuda szyneczka i pomodor+ red tea
11.30-grapefruit
jak narazie tyle ale mam zamiar jescze na obiad pieczona rybke i warzywka
i kolacja jakis jogurt albo os takiego
nielicze kcal ale wydaje mi sie ze chyba nawet niema z 1000... troche sie martwie bo slyszalam ze jak jest mniej niz te 1000 to tez niedobrze .
dokladnie :
''najabrdziej wskazane jest dieta ok 1500kcal.bardziej restrykcyjna spowolni przemiane materii i glodujacy organizm zacznie oszczedzac energie.co doprowadzi do efektu jojo.pamietaj tez ze przy bardzo niskokalorycznych dietach nie wolno cwiczyc. dietetycy odradzaja dluzsze stosowanie diety: np.kopanhaskiej gdyz dostarczaja one zaledwie 400-600 kcal dziennie.''

na tej diecie nie czuje sie jakas najedzona ale baardzo glodna tez nie .. tak w miare . Ale boje sie ze przez to iz bedzie za malo kcal to bedzie znowy efekt jojo .
dziewczyny co radzicie

pozdrawiam

radzę Tobie jeść często, ale małe porcje, takto wszystko się spokojnie spali w żołądeczku i będziesz najedzona
Jak narazie to widzę głodówkę u Ciebie jeżeli będziesz jadła za mało, to organizm chcąc się bronić będzie magazynował tłuszcz na tzw czarną godzinę... a efektów nie będzie widać

[Joooanna]

Napisane przez uciekająca_marchewka

radzę Tobie jeść często, ale małe porcje, takto wszystko się spokojnie spali w żołądeczku i będziesz najedzona
Jak narazie to widzę głodówkę u Ciebie jeżeli będziesz jadła za mało, to organizm chcąc się bronić będzie magazynował tłuszcz na tzw czarną godzinę... a efektów nie będzie widać

uciekająca marchewko ... widze ze znasz sie na rzeczy

czy moglabys mi doradzic co wprowadzic do mojej dietki?

z gory dziekuje

[agness51]

Napisane przez Joooanna

hej
dietka jak narazie dobrze
9:00-sniadanko bulka z ziarnem slonecznika +chuda szyneczka i pomodor+ red tea (moim zdaniem za małe śniadanie)
11.30-grapefruit (owoc to nie posiłek dodaj coś do niego np. białko)
jak narazie tyle ale mam zamiar jescze na obiad pieczona rybke i warzywka
i kolacja jakis jogurt albo os takiego (kolacja powinna być czysto białkowa)

a tak poza tym to bardzo mało kalorii...

[IlonaP]

Stanowczo za mało zjadłaś! tym sposobem nie będziesz miała siły na ćwiczenia, ani na naukę; pamiętaj że nadal się rozwijasz!
Wiem, że kalorii nie chce Ci się liczyć, ale powinnaś zjadać przynajmniej te 1500-1800. I wydaje mi się, że ten rowerek przed samym pójściem spać [już pomijam porę!] to trochę za późno.

śniadanie ma podkręcić metabolizm
produkty zbożowe z dużą ilością błonnika: musli [niesłodzone], płatki naturalne, ciemne pieczywo
chudy nabiał: jogurty nat., kefir, maślanka, mleko [do 2%], biały ser, jajka
warzywa: pomidor, ogórek, warzywa liściaste
owoce

II śniadanie ma go utrzymać na wysokich obrotach
węglowodany złożone: j.w.
białko: chuda wędlina, biały ser, produkty sojowe
warzywa niskoskrobiowe: j.w.
z tego można skomponować kanapkę do szkoły
jeśli sok to najlepiej warzywny

obiad koniecznie ciepły! tu już musimy uważać na węglowodany
białko: pierś kurczaka lub indyka, ryby, cielęcina, królik
ww złożone [nie więcej niż szklanka ugotowanych]: kasze, ryż brązowy, razowe makarony, strączkowe
duża porcja surówki z odrobiną oliwy [większość witanim rozpuszcza się w tłuszczach]
żadnych sosów, panierek, zasmażek

podwieczorek do 100kcal
można pozwolić sobie na coś słodkiego, np. 2-3 kostki ciemnej czekolady, garść orzechów ...

kolacja
chude białko: twaróg, tuńczyk w sosie własnym, mięso
warzywa niskoskrobiowe: ogórki, pomidory, sałata, rzodkiewka ...

pijemy wodę mineralną, herbatę zielona lub czerwoną b/cukru najlepiej, herbatki ziołowe, byle nie przeczyszczające.

[Joooanna]

IlonaP... baaaaaaardzo Ci dziekuje
postaram sie wiecej jesc i jakos ciagnac ta dietke

z wasza wielka pomocą mysle ze sie uda ..musi ; )

[IlonaP]

trzymaj się, trzymaj! dużo cierpliwości Ci się przyda

[uciekająca_marchewka]

a co do tej herbaty czerwonej, czy zielonej... mi nawet nie smakuje z cukrem... Raz tata nie wiedział i mi poslodzil do wszystko wylałam i musiałam wylać... blee... okropna była !!!

Jak Ci idzie ???

[aanitka19]

hej !!ja tez is eprzylacze , jesli mozna oczywiscie ja wprawdzie pare kg mam juz za soba , ale osiagnelam to niezbyt zdrowa dieta , która po pierwsze teraz ciezko mi jest utrzymac a po drougie nawet nie chce bo mam szara i sucha skóre i ogólnie nie wyglagam najlepiej (nie jest to ana ani bulimia!!!- poprostu malo jadlam) teraz potrzebuje zrzucic jeszce jakies 2-3 kg do poczatku maja czyli jakies 2 mies. powinno sie udac ...mój plan to zdrowe jedzonko , duzo owoców , warzyw , zielona herbatka i min 1.5 owdy min. nieg. ruchu mi nie brakuje , wiec powinno sie udac trzymam za was kciuki i zobowiazuje sie codziennie zapisywac co zjadlam :P
aaa zapomnialabym jestem czekoladoholiczka moge zjesc tooony czekolady naraz , ostatni raz jadlam dzisiaj teraz zamiast czekolady owoce , suszone owoce i orzechy OBY!!!

[Joooanna]

hej Dziewczynki

aanitka19...witam ... w 2 miech 2-3 kg na bank Ci sie uda

uciekająca marchewko.... tez kiedys mialam identyczna sytuacje i tez przez tatusia :P

dietka w miare dobrze ... zakupie sobi ejescze potrzebne skladniki :P i bedzie git

z cwiczenimi mam problem pocwiczylam sobie wczoraj 30 min na rowerku, to 8min abs... (nieiwme jak to sie dokldanie nazywa :P) i jecze P90x... mialam w planach jescze callanetics ale jaks niemoge sie do tego zabrac

a dzisiaj masakraaaa kosci biodrowe mnie tak bolaaaa ze niemoge chodzic :P .. ale mam nadzieje ze i tak bede w stanie mimo wszytsko dzisiaj pocwiczyc

pozdrawiam i 3m za nas kciuki

[aanitka19]

no hej dzis pierwszy dzien dietki coz poszlo nie najgorzej a oto co zjadlam:
sniadanie : owsianka na wodzie z cynamnem i borówkami : ok 100kcal
w szkole : troszke slonecznika (max 50 kcal) +1 ciasteczko owsiane 46 kcal
obiad : makaron rorki(3 lyzki) + warzywa z patelni na oliwie z oliwek -max 150 kcal +rybka makrela w sosie pomidorowym ok 180 kcal + gruszka mala okolo 40 + suszone owoce 150 +2 ciasteczka owsiane -92 czyli ::::862 a i pilam jeszce 2 soczki które sama zrobilam
szklanka mala marchewkowo(2 mar.)jablkowego(1 jablko) i mala szklaneczka grejfrutowego + diwe herbatki zielone + duuzo wody mineralnej czyli dodajac jeszcze te soczki zjadlam dzisaj okolo 1000 kcal

ale jak teraz na to parze to strasznie duzo zjadlam niby wszystko zdrowe ale jednak lista dluga ..hehhe teraz mam przynajmniej motywacje by jesc mniej , bo bede mogla wtedy mniej napisac
pezdtem moja dietka byla super niezdrowa a jednak przyznaje ze bardzo skuteczna otóz jadlam tylko w poludnie (niezle nie? ) to wygladalo tak do poludnia praca (sprzatam dom)wiec dosyc ciezka, potem lunch (np. diw kanapki z jajkiem , albo spagetti albo cos takiego , potem jeden owoc a potem cos czekoladowego , koniecznie bo jak nie zjadlam przynajmniej 300-400kcal w czekoladzie to nie wytrzymywalam do wieczora ( ) zawsze miescilam sie w 1000 kcal ...potem znowu praca , juuz nic nie jadlam do nastepnego dnia , a ze szlam spac okolo 12 to nie jedlam12 godzin ciagle prcujac ....)i tak przez paretyg ...niby schudlam 5-6 kg ale czulam sie zle teraz jestsm na bardziej zdrowej opcji , ale watpie zebym schudla ,bo juz bylam na takiej diecie i nic nie pomogla....

joooanna dzieki za przywitanie , nie przejmuj sie tym bólem , slyszalam ze na zakwasy najlepsze sa cwiczenia )) rozgrzejesz sie troszke i przestanie bolec zobaczysz

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez IlonaP

Stanowczo za mało zjadłaś! tym sposobem nie będziesz miała siły na ćwiczenia, ani na naukę; pamiętaj że nadal się rozwijasz!
Wiem, że kalorii nie chce Ci się liczyć, ale powinnaś zjadać przynajmniej te 1500-1800. I wydaje mi się, że ten rowerek przed samym pójściem spać [już pomijam porę!] to trochę za późno.

śniadanie ma podkręcić metabolizm
produkty zbożowe z dużą ilością błonnika: musli [niesłodzone], płatki naturalne, ciemne pieczywo
chudy nabiał: jogurty nat., kefir, maślanka, mleko [do 2%], biały ser, jajka
warzywa: pomidor, ogórek, warzywa liściaste
owoce

II śniadanie ma go utrzymać na wysokich obrotach
węglowodany złożone: j.w.
białko: chuda wędlina, biały ser, produkty sojowe
warzywa niskoskrobiowe: j.w.
z tego można skomponować kanapkę do szkoły
jeśli sok to najlepiej warzywny

obiad koniecznie ciepły! tu już musimy uważać na węglowodany
białko: pierś kurczaka lub indyka, ryby, cielęcina, królik
ww złożone [nie więcej niż szklanka ugotowanych]: kasze, ryż brązowy, razowe makarony, strączkowe
duża porcja surówki z odrobiną oliwy [większość witanim rozpuszcza się w tłuszczach]
żadnych sosów, panierek, zasmażek

podwieczorek do 100kcal
można pozwolić sobie na coś słodkiego, np. 2-3 kostki ciemnej czekolady, garść orzechów ...

kolacja
chude białko: twaróg, tuńczyk w sosie własnym, mięso
warzywa niskoskrobiowe: ogórki, pomidory, sałata, rzodkiewka ...

pijemy wodę mineralną, herbatę zielona lub czerwoną b/cukru najlepiej, herbatki ziołowe, byle nie przeczyszczające.

To co myślicie o takim jadłospisie:

śniadanie:
trzy kromki chrupkiego chlebka lekkiego żytniego z białym serkiem (ew. serkiem granulowanym) z pomidorem (tj. nie całym ), do tego jogurt naturalny i jabłko

II śniad.:
bułka pełnoziarnista z białym serem i pomidorem.

obiad:
niepełna szklanka brązowego ryżu z warzywami z mrożonki
(nie przepadam za mięsem, chociaż nie jestem wege, więc raczej na obiad go nie jem)

podwieczorek:
jogurt owocowy, pomarańcza

kolacja:
gzik - biały ser ze szczypiorkiem i mlekiem (mniam )


a czy pomiędzy posiłkami można jeść owoce, warzywa?

[aanitka19]

wiesz ja znawca nie jestem ale u ciebie w tym jadlospisie jest za duzo produktów mlecznych (chyba w kazdym posilku oprócz obiadów) jogurt owocowy ma okolo 100 kcal ,serk bialy, jogurt naturalny , mleko to jest zdrowe , ale nie naraz ..lepiej zjesc na sniadanie te kromki z samym pomidorem i np szczypiorkiem albo plus ten serek (ale caly dzien juz mlecznych nie jesc)+jabloko , bez jogurtu naturalnego , drugie sniadanie proponuje bulke ale juz nie z pomidorem a np. z ogorkiem(bo tak to masz tylko jeden rodzaj witamin )podwieczorek zamist jogurtu moze nie wiem jakies orzech , ziarna?
kolacja kierujac sie powyzszym tez powinna byc wmiare bezmleczna

najlepiej jesc jak najwiecej warzyw, najlepiej surowych (nie gotuj marchewki!!) staraj si jesc warzywa w róznych kolorach (rózne witaminy)
z owocami uwazaj :jabloko , pomarancza oki ,
ale juz np.banan , winogrona odpadaja(wysoki IG) , truskawki jagody tez sa w porzadku , ale pamietaj owoce maja duzo cukru , wprawdzie sa zdrowsze od czekoladowego batonika , ale mimo wszystko moga sie odlozyc tu czy tam ....

[Joooanna]

jakos mi zle .. wiem ze pozytywne myslenie to podstawa ale..

bardzo sie tego boje ze nawet jak bede trzymac sie dietki i wogole to nieuda mi sie schudnac do tego lipca .. 5 kg miesiecznie maaarzeniee

niemoge sie wziasc do tych cwiczen ... w rezultacie cwicze tylko 30 min na rowerku i jakies takie dodatkowe na brzuch .. a callanetics ..nieruszony :/:/

moim biiiig marzeniem jest zeby wypalil oboz z moimi przyjaciolkami (szczuple ,sliczne ..)
Jzeli nieuda mi sie osiagnac celu to bede sie tak zadreczac ze pewnie nawet pojechac niebede chciala ..


jeej juz niemoge z takimi myslami... ale musialam sie ''wygadac'' ,sory za przynudzanie

[aanitka19]

hej troszke pozytywnego nastawinie prosze !!! a pozatym poto jest to forum zebys sie mogla wygadac , ani elciala do lodówki zoabzcysz bedzie oki..a jak nie dajesz rade z takimi cwiczeniami tro najlepszym wyjsciem jest szybki spacer ..ja codziennie chodze na taki 15-30 mn spacerek i to pomaga zwlaszcza jak zaczniesz widziec rezultaty ...trzymaj sie i glowa do góry papapty

[Joooanna]

witam witam

juz pozytywne myslenie mi die troszeczke ''naprawilo'' :p

dietka jako tako :P...ale jakos idzie

pozdrawiam

[aqartha]

heh...no to nie jestem sama....ja tez zamierzam schudnąc ok 20 kg...ale daje sobie wiecej czasu... 1,5 roku dokladnie czyli do dnia mojego slubu)) musze przeciez jakos wygladac trzymam kciuki sama za siebie i mam nadzieje ze mi sie uda!

[aanitka19]

no hej !!! w poltora roku to napewno sie uda, zreszta napewno wczesniej ...

za mna kolejny dzien ....ok 700 kcal (same zdrowe) dzisaj bylam w sklepie i nic czekoladowego nie kupilam \juz 3 dzien bez czekolady i z piciem soku grejfrutowego i march - pomar i musze przyznac ze skora juuz wyglada lepiej , jesli to wogole mozliwe w tak krótkim czasie a jooanna proponuje zrobic cos takiego :
dzisaj nastawiasz sei ze do kona przyszlego tyg zrzucisz 1kg ..a nie ze w mies 5 czy do wakacji 20 bo tak to sie sama dolujesz ...pomysl 1kg to nie jest duzo ...troszke mniej zjesz , wiecej pocwiczysz i juz ..w tydziena pote jak zobaczys ze sie da to nastepny tydzien ...wydaje mi sie ze tak jest latwiej ...
a i cwiczylam wczoraj ten callanetics i mnie dzisiaj wszystko boli masakra...ale podobno trzeba systematycznie wiec sie zaraz biore papaty do jutra