Atrederm

[TOFUSIA07]

można kupić mydełko ze sredbrem koloidalnym, kosztuje ok 5zł w aptece używałam jest bardzo dobre. Moja koleżanka, ktora ma trądzik rożowaty stosuje je- bo przygasa jej zaczerwienienie i krosty

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez anielska diablica

Ja mam 2 tygodniową przerwę od Atredermu może w styczniu zadziała na mnie jak za 1 razem i będę mieć ładne obdzieranko

A srebro koloidalne też chciałam spróbować, jak miałam jakiś wysyp krost i imałam się różnych rzeczy, żeby mi się poprawiło i suma sumarum nie kupiłam, nie używałam, ale chętnie przeczytam twoje refleksje po jakimś czasie użytkowania.

można kupić mydełko ze sredbrem koloidalnym, kosztuje ok 5zł w aptece używałam jest bardzo dobre. Moja koleżanka, ktora ma trądzik rożowaty stosuje je- bo przygasa jej zaczerwienienie i krosty[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez aisha_

Zgadzam się, że chodzi o regenerację. Wszystkie kremy regeneracyjne mają w składzie parafinę, więc mogą zapychać lub/i być niewystarczające. Zależy od skóry. Ja mam skórę suchą, problematyczną, często odwodnioną mimo nawilżania i natłuszczania. Po prostu jest kapryśna, ale umiem sobie z nią radzić. W moim przypadku Cicalfate jest zbyt słaby.
U mnie dobrze się spisuje na otarcie pod okiem, którego się wczoraj nabawiłam. Pod opatrunkiem okluzyjnym zmniejszyło się zaczerwienienie i opuchlizna, goi się bardzo dobrze. Także ja nie pieję z zachwytów, bo mam lepsze kremy. Ale tak jak mówię, wszystko zależy od skóry. Jeżeli macie tłustą, może wymagać mniej odżywiania.


Co do moich obdzieraniowych przygód 2 dni temu nałożyłam po kolei atrederm, glyco a i salicyl ok. 18%. Jedno po drugim, z przerwami ok. godziny. Wcześniej zrobiłam OCM, dosyć mocno tarłam ściereczką.
Łuszczenie jest ładne, buraka prawie w cale, jestem bardzo zadowolona. Zastanawiam się, czy nie robić takiego combi częściej Od razu mówię, że mój atre i używany w tym zabiegu salicyl były już średnio świeże. Na nowych nie radzę tego próbować.
Niestety na jakiś czas muszę ograniczyć obdzieranie z powodu rany, o której pisałam wcześniej. Będę stosować tylko na problematyczne obszary, omijając niestety okolice oczu.

Physiogel był jednak zbyt słaby... posmarowałam całą twarz reimaxem 50, i dzis jest już zupełnie inna, złuszczona i sciągnieta, ale nie boli, otarcie na policzku się goi, mam skóre mieszaną- lecz bardziej w kierunku suchej, mimo tego ze się świecę na nosie

[lipss]

W czwartek pierwszy raz nałożyłam na twarz atre derm. Zrobiłam to raz tylko w czwartek i dziś mam piękne równomierne złuszczenie na calej twarzy. Normalnie codziennie wieczorem stosuje differin.

Od teraz będę codziennie używać differinu wieczorem a oprócz tego będę sobie robić weekendowe złuszczanie nakładając co czwartek atrederm. Mam nadzieje że przyspieszy on działanie differinu. Mam tylko nadzieje ze nie przesadze

Od około 3 tygodni stosuje atre derm codziennie wieczorem na plecy. Jak narazie efektów brak. Baaardzo mnie swędzą plecy i są czerwone ale nie pieką. Skóra się też raczej nie złuszcza. Jakoś musze wzmocnić jego działanie. Może przetrzeć plecy alkoholem przed atre?

[aaash]

Napisane przez _Ewelka___

musisz zregenerować skóre, tu już nie chodzi o nawilżenie czy natłuszczenie, ale regeneracja i odbudowa! Stosuje atre 0,025% od poczatku grudnia, i ze wszystkich łagodzących maści i kremow polecam avene cicalafate, la roche-posay cicaplast, i zainaflast. Z reszta te 3 kremy maja genialne opinie na kwc, sa polecane po peelingach chemicznych, zabiegach laserowych itp.

avane kupilam wczoraj w aptece doz za 37 zł, wcale nie tak duzo za tak rewelacyjny produkt. Jestem pod wrazeniem jak kosmetyk, ktory tak swietnie regneruje skore, wygladza, odbudowuje, goi - dodatkowo tak szybko sie wchlania, nie zatyka porów. To musi byc cos konkretnego, skora przy retinoidach czasami jest naprawde mocno zdarta

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------



myśle że tak, każdy kwas ma działanie złuszczające , rozjaśniające. Aczkolwiek glikolowego nie stosowałam.

Ja tez biore się za przebarwienia. Zamowiłam z kolorowka.com serum z 10% kwasem migdałowym, mam zamiar stosować naprzemiennie z atredermem, i tonik depigmentacyjny z zsk, już nie pamiętam co mial w składzie ale same cuda na przebarwienia (składniki aktywne wybielające)

Mogłabyś coś więcej napisać o tym toniku depigmentacynym? Zainteresowałaś mnie nim...

[wspaniala]

Napisane przez lipss

Od około 3 tygodni stosuje atre derm codziennie wieczorem na plecy. Jak narazie efektów brak. Baaardzo mnie swędzą plecy i są czerwone ale nie pieką. Skóra się też raczej nie złuszcza. Jakoś musze wzmocnić jego działanie. Może przetrzeć plecy alkoholem przed atre?

moja dermatolog mowi, ze plecy to strasznie ciezki orzech do zgryzienia . masz przebarwienia czy stany zapalne, albo blizny? bo ja w sumie jeszcze troche przebarwien, ale juz minimalnie i blizny chcialabym "przyplaszczyc", ale chyba nigdy nie osiagne idealnej, jednolitej skory na plecach .

[lipss]

Napisane przez wspaniala

moja dermatolog mowi, ze plecy to strasznie ciezki orzech do zgryzienia . masz przebarwienia czy stany zapalne, albo blizny? bo ja w sumie jeszcze troche przebarwien, ale juz minimalnie i blizny chcialabym "przyplaszczyc", ale chyba nigdy nie osiagne idealnej, jednolitej skory na plecach .

O rany to troche mnie przeraziłaś bo ja mam dość dużo tego dziadostwa na plecach a w lecie biore ślub i mam już nawet suknie - oczywiście z odkrytymi plecami...
Musze to jakoś wyleczyć...

Od czasu do czasu robią się pryszcze ale pozostają po nich czerwone przebarwienia, które na mojej jasnej skórze są bardzo widoczne...
Chyba po nowym roku pójde do dermatologa po jakiś doustny antybiotyk tak żeby wytłuc wszystkie te bakterie które mnie atakuja

[kapa1234]

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Jestem Facetem i mam 21lat i mam problem z cerą... Ogólnie moja skóra jest dość cienka (rumień na policzkach, delikatnie podbite oczy...)
Mój problem polega na tym iż mam jasną karnację i przebarwienia na czole po trądziku który już praktycznie u mnie nie występuje (trochę podskórnych krost). Do tego ostatnio skóra na czole i nosie zaczęła mi się przetłuszczać :/ Na dzień używałem sporadycznie podkładu max factor żeby trochę ukryć te przebarwienia i strasznie mi się to świeci :/ nawet wieczorem po nałożeniu delikatnie pudru sypkiego, miesza mi się to wszystko i świeci... :/

Poczytałem o Atrederm i doszedłem do wniosku że może pomóc...?
Tak czysto teoretycznie kiedy mamy problemy z cerą (przesuszanie, przetłuszczanie) to kiedy "zedrzemy" nasz naskórek to nowa skóra powinna być zdrowa i wolna o tych "problemów" ??

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[_Ewelka___]

Napisane przez aaash

Mogłabyś coś więcej napisać o tym toniku depigmentacynym? Zainteresowałaś mnie nim...

narazie czekam na zamowienie, przez okres swiat strasznie dlugo idzie ta paczka!

to ten http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Ton...cyjny-50-ml/18

mam juz dosyc złuszczania i kwasów, poczytałam troche o składnikach i wydaje sie byc ok mam zamiar uzywac go codziennie wieczorem

mi po atredermie skora schodzi przez kilka dni, jak Wy to znosicie?? mi straaasznie ciezko to ukryc pod podkladem, ludzie sie pytaja co mi jest


waznosc mi sie skonczy za tydzien a mam połowe. Szkoda ze nie odlałam tego do innego opakowania. Chyba zuzyje na plecy i dekolt

[aaash]

Napisane przez _Ewelka___

narazie czekam na zamowienie, przez okres swiat strasznie dlugo idzie ta paczka!

to ten http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Ton...cyjny-50-ml/18

mam juz dosyc złuszczania i kwasów, poczytałam troche o składnikach i wydaje sie byc ok mam zamiar uzywac go codziennie wieczorem

mi po atredermie skora schodzi przez kilka dni, jak Wy to znosicie?? mi straaasznie ciezko to ukryc pod podkladem, ludzie sie pytaja co mi jest

waznosc mi sie skonczy za tydzien a mam połowe. Szkoda ze nie odlałam tego do innego opakowania. Chyba zuzyje na plecy i dekolt

Dzięki za linka

[kapa1234]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

hmm, tą maść chętnie wypróbuję, szczerze to właśnie zależy mi na "hardcorowym" doprowadzeniu czoła do porządku... a czy na nos też ta maść będzie ok ? i czy po niej schodzi skóra ??

Ten Iwostin na dzień posiadam i stosuję fajny jest, jednak na czole za mocne przebarwienia aby zostawić sam krem, i faktycznie po nim się tak skóra nie przetłuszcza... a Krem na noc też posiadam lecz stosuję tylko na rumień i jest OK. A na czoło testuję teraz ten tłusty krem
AVE, albo mam z iwostinu odżywczy z wit. c+e... który może być lepszy ??

[Katoshi]

Ja już jestem po 6 użyciach atredermu 0,025 (co drugi dzień)i jestem bardzo zadowolona, skóra się łuszczy, ale nie ma podrażnień, jest lekko zarumieniona, gładka, wypolerowana. Trochę pojawia się niespodzianek, ale w sumie to dobrze, niech ten cały syf w końcu wyjdzie ze środka.
Jednak do tej pory używałam do mycia twarzy taniego drogeryjnego żelu, i zastanawiam się czym go zastąpić, jestem chętna na OCM (bo codziennie używam filtrów), ale nie wiem czy oleje nie będą w jakiś sposób wchodzić w interakcję z atre?

[aisha_]

Napisane przez Katoshi

Ja już jestem po 6 użyciach atredermu 0,025 (co drugi dzień)i jestem bardzo zadowolona, skóra się łuszczy, ale nie ma podrażnień, jest lekko zarumieniona, gładka, wypolerowana. Trochę pojawia się niespodzianek, ale w sumie to dobrze, niech ten cały syf w końcu wyjdzie ze środka.
Jednak do tej pory używałam do mycia twarzy taniego drogeryjnego żelu, i zastanawiam się czym go zastąpić, jestem chętna na OCM (bo codziennie używam filtrów), ale nie wiem czy oleje nie będą w jakiś sposób wchodzić w interakcję z atre?

Oleje nie będą, ale mam wątpliwości co do zdzierania ściereczką. Licz się z tym, że przenikanie się zwiększy, czyli podrażnienie i burak może być bardziej uciążliwe. Musisz spróbować i zobaczyć reakcję. Moim zdaniem lepszy byłby olejek myjący, szczególnie na początku.

[anianutella]

Ja jestem już 3 tydz i mam ten sam problem, czym myć (jak żyć)
Faktycznie ocm jest fajne gdy sie miziam tym olejem po twarzy ale gdy przychodzi do jego starcia juz tak fajnie nie jest. Nie wyobrażam sobie odstawić wodę, i polegać tylko na micelu. Dlatego szukam czegoś supeer łagodnego? Siedzę na kwc ale może wy coś polecicie? jakieś łagodne mydełko, żel?
Mam właśnie kryzys, moja twarz po nocy pokryta jest strupowatym lekko napuchniętym rumieniem, dobrze że nigdzie się nie wybieram. Myję aleppo 40%.
Właśnie robie zamówienie na avene cicalfate i może coś dokupię..

Ps. co do parafiny to, parafina-parafinie nie równa. Wszystko zależy też od tego jak sam krem jest produkowany, jak bardzo oczyszczona jest a ta parafina, jakich składników tam używają. Taki tłuścioch np avene cold cream kocham, nawet nivea nie robi kuku, ale taki już bambino wyżera mi twarz, zapycha od zawsze

[_Ewelka___]

ja do mycia używam krem -żel z AA cera atopowa, nie pamietam dokładnie nazwy Ale na kwc na niezłe opinie. Konsystencja mleczka, dobry skład, idealne przy wrazliwej, podraznionej skórze

[chickencrazy]

Ja myję na zmianę błyskawicznymi płatkami owsianymi, zalanymi małą ilością wody, jeśli skóra jest podrażniona, to wrzątkiem -wtedy robią się super miękkie i nie drapią i micelarem. Przy trochę podrażnionej po Atre skórze po micelaru skóra szczypała, po płatkach nie.

[Katoshi]

anianutella Physiogel i cetaphil do mycia są łagodne dla twarzy, są emulsjami, które się nie pienią, ale wątpie czy dobrze sobie radzą ze zmywaniem filtrów. Ja chyba zdecyduję się na olejek myjący, a po skończeniu kuracji atrederm wypróbuję ocm, chociaż w sumie u mnie podrażnień nie ma i chyba już nie będzie (mam nadzieję).

[Aniela88]

Zaczęłam używać Atredermu ok. 40 dni temu, a do wątku zaglądam już od dłuższego czasu. Można dołączyć?

[_Ewelka___]

Napisane przez Aniela88

Zaczęłam używać Atredermu ok. 40 dni temu, a do wątku zaglądam już od dłuższego czasu. Można dołączyć?

pewnie


jak efekty ?

[Aniela88]

Witam w takim razie .
No to tak: stosuję na twarz, szyję, dekolt, plecy, ramiona, dłonie (przeciwtrądzikowo i przeciwzmarszczkowo).
Od kilku lat doskwierają mi pryszcze głównie na policzkach, ale po Atredermie policzki wyglądają lepiej, za to czoło jest całe wysypane, mimo że od kilku lat było czyste.
Od początku obecnej kuracji widzę pewne zmiany na twarzy. Stan skóry ulega dużym wahaniom, czasem potrafi wyglądać super, a za chwilę jest wysyp i tak co pewien czas. Myślę, że cały czas się oczyszcza, w końcu używam go jeszcze dość krótko. Odkąd stosuję mam całe czoło (i część policzków, brody) wysypane malutkimi, ukrytymi grudkami widzianymi głównie pod światło (zaskórniki zamknięte?). Ale generalnie twarz wygląda obecnie dość dobrze, jednak bez rewelacji.

Jest też coś, czego nigdy nie miałam. Jak coś wychodzi, to raczej są to płytkie i względnie małe zmiany, które szybko da się oczyścić i równie szybko się goją. Tak jakby w szybkim tempie wychodziło to, co ukrywa się pod spodem. Wcześniej wszystko przebiegało znacznie wolniej.

Co do łuszczenia to czasem bywa, ale twarz raczej nie jest bardzo podrażniona. Z tym że zawsze przy Atre nakładam po jakimś czasie nawilżacz.

[chickencrazy]

To jeszcze napisz, którego Atre używasz i jak często.

U mnie dziś będzie 3 raz, kładę co tydzień.

[Aniela88]

Używam słabszego 0,025%.
Na początku zgodnie z przestrogami stosowałam co 3-4 dni, żeby zobaczyć jak zachowuje się skóra. Kiedy przekonałam się, że tragedii nie ma, zaczęłam używać częściej. Obecnie 2-3 dni pod rząd i ok. 1-2 dni przerwy, ale to też dlatego, że zauważyłam ostatnio mniejsze łuszczenie, co może być spowodowane pewnym zwietrzeniem porcji przelanej do mniejszej buteleczki.

[aaash]

Ja we wtorek wieczorem, po sylwestrze znowu zaczęłam kolejną trzydniową serię smarowania Atre. Dziś wieczorem smarowałam ostatni raz na ten tydzień. Skóra już dziś w szkole zaczęła mi się łuszczyć, a właściwie wręcz sypać z brody. Zdrapywałam skórki na niemieckim, bo było ich multum po południu zrobiłam delikatny masaż korundem i olejkiem pielęgnacyjnym BDFM, żeby je rozmiękczyć i usunąć. No i na wieczór jak już wspomniałam atre. Aha - kupiłam wczoraj Acne-Derm, do dopełnienia kuracji. Krem z Pharmacerisa z kw.migdałowym odstawiłam, bo tak na dobrą sprawę po 3 miesiącach używania go niewiele zdziałał. Tak więc na dzień dzisiejszy moja kuracja wygląda tak, ze przez 3 dni atre i potem 4 dni złuszczania i dochodzenia do stanu normalności, a codziennie do tego acne-derm - regularnie dzień w dzień

[Selavie]

Mam pytanie do dziewczyn, które znają się na retinoidach - czy te leki mają jakiś wpływ na blizny, plamy po pryszczach? Ja swojego retinoidu (zorac) używam od ponad miesiąca i mam wrażenie, że zamiast wybielać ślady on je wzmacnia. Plamy po pryszczach robią się wyraźniejsze i bardziej czerwone po każdej aplikacji. Od dłuższego czasu mam wygojony wysyp, ale nie jestem w stanie pozbyć się śladów po nim... Myślałam , że retinoidy zwalczają także pozostałości po pryszczach, ale sama już nie wiem jak to naprawdę jest.

[aisha_]

Napisane przez Selavie

Mam pytanie do dziewczyn, które znają się na retinoidach - czy te leki mają jakiś wpływ na blizny, plamy po pryszczach? Ja swojego retinoidu (zorac) używam od ponad miesiąca i mam wrażenie, że zamiast wybielać ślady on je wzmacnia. Plamy po pryszczach robią się wyraźniejsze i bardziej czerwone po każdej aplikacji. Od dłuższego czasu mam wygojony wysyp, ale nie jestem w stanie pozbyć się śladów po nim... Myślałam , że retinoidy zwalczają także pozostałości po pryszczach, ale sama już nie wiem jak to naprawdę jest.

Najlepiej, żebyś odstawiła retinoidy i poużywała kremu z kwasem azelainowym (np. Acne-derm, Skinoren). On jest bardzo dobry na takie pozapalne problemy, zapobiega bliznom.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[reniadr]

Hej Fanabella!
Bardzo bym chciała żebyś mi pomogła w uporaniu się z trądzikiem. Ja już naprawdę tracę nadzieję, ciągle nowe stany zapalne, których nie da się zakryc, bolą i goją sie bardzo długo. Moja skóra wygląda naprawdę fatalnie. Za wszystkie rady, sugestie będę bardzo wdzięczna.

[_Ewelka___]

Napisane przez Aniela88

Witam w takim razie .
No to tak: stosuję na twarz, szyję, dekolt, plecy, ramiona, dłonie (przeciwtrądzikowo i przeciwzmarszczkowo).
Od kilku lat doskwierają mi pryszcze głównie na policzkach, ale po Atredermie policzki wyglądają lepiej, za to czoło jest całe wysypane, mimo że od kilku lat było czyste.
Od początku obecnej kuracji widzę pewne zmiany na twarzy. Stan skóry ulega dużym wahaniom, czasem potrafi wyglądać super, a za chwilę jest wysyp i tak co pewien czas. Myślę, że cały czas się oczyszcza, w końcu używam go jeszcze dość krótko. Odkąd stosuję mam całe czoło (i część policzków, brody) wysypane malutkimi, ukrytymi grudkami widzianymi głównie pod światło (zaskórniki zamknięte?). Ale generalnie twarz wygląda obecnie dość dobrze, jednak bez rewelacji.

Jest też coś, czego nigdy nie miałam. Jak coś wychodzi, to raczej są to płytkie i względnie małe zmiany, które szybko da się oczyścić i równie szybko się goją. Tak jakby w szybkim tempie wychodziło to, co ukrywa się pod spodem. Wcześniej wszystko przebiegało znacznie wolniej.

Co do łuszczenia to czasem bywa, ale twarz raczej nie jest bardzo podrażniona. Z tym że zawsze przy Atre nakładam po jakimś czasie nawilżacz.

Mam takie samo zdanie jeśli chodzi o efekty przy atredermie. Szczegolnie pogrubione!

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Ja podobnie... wiem że trzeba czasu, ale ja juz w ciagu pierwszego miesiaca jestem w stanie ocenic działanie produktu. uzywalam go rok temu i teraz i niestety efekt zerowy, malo tego zastanawiam sie, czy nie wysypuje mnie po nim. I rowniez obserwuje u siebie duże wahania, miejscami skora jest ładna, gładka, w innych miejsach skupiska zaskórników. W dodatku strasznie mi przeszkadza ciagle łuszczenie, mam wrazenie ze wszyscy mysla ze mam zaniedbana, sucha łuszczaca sie skore

Uzywalam 2 opakowania acnemycinu plus wiec moja skora do tretynoiny jest przyzwyczajona. Dla mnie acnederm jest za słaby. Ale mam nadzieje że Tobie pomoze

ja przerzucam sie na serum z 10% kwasem migdałowym i moze ixotrex, isotretynoina mnie w ogole nie złuszcza no przynajmniej w formie żelowej i mysle nad jakims peelingiem kwasowym...

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

i zrobilam sobie w koncu wymaz, ciezko bylo mi uchować ropniaka, bez smarowania niczym przez kilka dni. Ale udało sie! Czekam na wyniki i szczerze mowiac, obawiam sie gronkowca. Mam dziwne ropne zmiany, ktore dlugo sie goja, pod strupem zbiera sie ropa. Masakra jakas

[Aniela88]

Eh no właśnie. Mi się znowu cera pogorszyła i wyskoczyło kilka nieładnych krostek...

[wspaniala]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

mi na zmiany na plecach pomaga, na ramionach itp., ale majac go troche na dloniach postanowilam "na szybko" maznac sie resztkami po twarzy (policzki, broda, czolo). fakt faktem - mialam wysuszona dolna czesc twarzy - w sumie nadal nieco sie utrzymuje, ale na czole zaczely mi sie pojawiac drazliwe zmiany . nie wiem czy to od tego, czy moze dlatego, ze jestem w polowie cyklu? ale raczej stawiam na "macniecie sie" atredermem 0,05 i teraz mam , a dodam, ze skora na czole byla uspokojona i bez zadnych zmian (!!!) od jakis 2 miesiecy. chcialabym cofnac czas .

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta