Rimini zbiorczy - wakacje, obozy - Strona 129 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-23, 18:56   #3841
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

No myslę, że się uda. A w jakiej grupie byłaś?
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 14:38   #3842
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

16-18
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 15:38   #3843
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

I jak opiekunowie? Był luz?
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 15:33   #3844
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Akurat ja trafiłam tak, że to różnie bywało. xdd
czasami było meeeeeega luźno, ale jednego razu i ludzie przesadzili i opiekunowie też przesadzili z wściekłością na nas. xd ale to tylko jeden raz, więc nie ważne )
Ale ogólnie bardzo sympatyczni i spoko.
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 18:26   #3845
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

a no to wlasnie zalezy jak sie trafi. ja jeszcze nie wiem w jakiej grupie pojade albo 16-18 albo 18-22
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 10:39   #3846
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Grupa studencka nie ma żadnych reguł praktycznie, tylko musi wstawiać się na posiłki
A tak hulaj dusza przynajmniej u mnie tak było. Robili co chcieli kiedy chcieli

Edytowane przez gracja67@wp.pl
Czas edycji: 2013-07-05 o 17:36
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 11:31   #3847
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

No właśnie w sierpniu będę już pełnoletnia. Tylko mam koleżanki, które nie bedą, ale to jeszcze nie wiem czy pojadą. Ale jak najbardziej pasuje mi grupa 18-22
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-05, 14:35   #3848
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Dziewczyny, jakie biura polecacie? Chodzi mi przede wszystkim pod względem swobody i fajnych opiekunów
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-18, 19:11   #3849
Anjamaria
Przyczajenie
 
Avatar Anjamaria
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Okej, ja się rozpiszę, żeby podzielić się z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi Rimini.

Zanim pojechałam do Rimini dwa razy byłam w Bułgarii w Złotych Piaskach, w hotelu Afrodyta z biurem Beatur. Baardzo mi się podobało, ale wszyscy mówili, że Włochy i Hiszpania to zupełnie inna bajka, że kluby są lepsze i że jest tam dużo ładniej no i wszyscy wypowiadali się w samych superlatywach o Rimini i Lloret. Ja w końcu zdecydowałam się na Rimini. Pojechałam na obóz Party zone z BUTa.

Od początku : Jeśli chodzi o hotel... To właściwie szkoda słów, żeby opisać to coś, co zostało nazwane hotelem. Bacco- strzeżcie się wszyscy. Rzekomo trzygwiazdkowy hotel był niczym postrach w okolicy. Wyglądający jak stodoła/hostel/pensjonat w jednym. W hotelu nie ma basenu, a to już na początek jest spory mankament. Morze w Rimini jest BARDZO brudne (wychodzi się całym w glonach). Winda działa jak chce, więc jeśli ktoś mieszka na czwartym piętrze i musi się na nie wdrapywać codziennie po 5 razy to oprócz ćwiczenia mięśni nóg nie ma to żadnych dobrych stron. Pokoje maluteńkie, ja mieszkałam w 5 osób więc dostałyśmy naprawdę duży jak na Bacco'wskie warunki pokój. Jeśli ktoś ma klaustrofobię to od razu mówię - w pokoju trzyosobowym można dostać napadu paniki. Ale nie tylko pokoje są małe. Łazienka jest wielkości szafy. Jak mi to powiedzieli przed wyjazdem to nie chciałam wierzyć, ale jak pomyliłam drewniane drzwi do łazienki z tymi do szafy to już wiedziałam skąd powiedzenie,że mieszka się w szafie. Łazienka jest rozmiarów 1x2 (NAPRAWDĘ), nie ma w niej kabiny, wystaje jedynie słuchawka ze ściany. W momencie kiedy usiadło się na toalecie, to kolanami dotykało się ściany naprzeciwko (moja wyższa koleżanka musiała korzystać z bokiem). Ba! Co więcej, siedząc na toalecie można też było zażyć prysznica, który wisiał centralnie nad nią i moczył nam nogi, papier toaletowy i tak dalej i tak dalej. W momencie kiedy w pokoju jest 5 dziewczyn, które myją się dwa razy dziennie, a odpływ ma średnicę 5 cm i nawet nie ma spadu, po prostu jest podłoga i woda ścieka sto lat to potem po prostu woda lała nam się do pokoju (łazienka jest na 10 cm podwyższeniu). W pokoju jest mało kontaktów, polecam wziąć złodziejkę. Co do położenia hotelu : Gdyby nie to, że tory, którymi przejeżdżają pociągi towarowe co kilka godzin są położe 7 metrów od hotelu (SIEDEM METRÓW, ZMIERZYŁYŚMY) i za każdym razem, kiedy siedzi się na balkonie to trzeba przerwać rozmowę i poczekać aż przejedzie pociąg, a rano budzi Cię trzęsące Tobą łóżko (i już wiesz, że jedzie pociąg) to jest baaardzo blisko do Carnaby, jakieś 50 m, a do plaży około 200-300 m. Hotel jest w samym centrum, także to jest w porządku.
Jedzenie? Weźcie swoje. Na śniadanie jest szwedzki bufet, a na obiad jest zawsze makaron albo stare mięso i naprawdę nie polecam jeść. My miałyśmy swój czajnik i jadłyśmy zupki chińskie jak wracałyśmy z imprez, a około 16 po sieście chodziłyśmy na drogą i średnią w smaku pizzę. I POD ŻADNYM POZOREM NIE PIJCIE WODY, KTÓRĄ PODAJĄ W HOTELU. Oni przelewają wodę z kranu do butelek i wkładają je do zamrażarki. Cały mój pokój był chory, koleżanka brała antybiotyki i pół turnusu kaszlało przez to. Także wodę sobie odpuśćcie, w sklepie Tutto 1 Euro kosztuje 1 euro i jest dużo zdrowsza. No i w pokoju nie ma klimatyzacji - mówcie co chcecie, ale jak jest 40 stopni Celsjusza, a ja wracam do pokoju z plaży, biorę prysznic i za 5 minut znowu jest spocona to dostaję szału. Rano wszystkie budziłyśmy się m o k r e od potu, bo Słońce świeciło nam prosto w okno. Balkony są małe, no ale są więc to już zawsze coś.

Teraz co do opieki : W porównaniu do Beauturu, gdzie opiekunkę widziałam łącznie może ze 4 razy - tu jest o dużo gorzej. Jak tylko przyjechaliśmy przeczytali nam regulamin - opiekunów było chyba z 11. Powiedzieli, że zakaz spożywania alkoholu (cały obóz HAHAHA), palenia papierosów ("ale jak ktoś pali, to przecież nie oduczymy was nałogu, więc palarnia jest za hotelem, ale palić możecie tylko tam) i tak dalej. Jak to przeczytali to wszyscy byli nieco przerażeni, ale aż tak źle nie było. Podzielili nas na grupy i każdy opiekun miał około 15 wychowanków. I to z opiekunem chodziliśmy na plażę, on robił nam zbiórki, budził nas i tak dalej. Naszą opiekunką była trochę starsza Pani, która trochę nie ogarniała tematu, więc właściwie to pozwalała nam na dość dużo. Nie można było palić na balkonach - za to nas najbardziej gonili. Za każdym razem jak opiekunka pukała to trzeba było wszystko chować - a głównie cały czas to robiłyśmy, a jak zobaczyła papierosy, to zabierała (nam to się zdarzyło raz).
A plan dnia mieliśmy taki: Chodziliśmy na śniadania i obiadokolacje w dwóch grupach. Jedna miała śniadanie na 10 i obdk na 19, druga na 11 i na 20. I codziennie się zmienialiśmy. Można było nie pójść na śniadanie, natomiast po śniadaniu było wyjście na plażę i już trzeba było iść (chyba, że ktoś miał 40 stopni gorączki, tak jak ja i moje dziewczyny z pokoju). Potem było plażowanie i o 14 powrót na siestę razem z opiekunką. I o 16 mogłyśmy znowu wyjść - dowolnie na plażę, albo do miasta, ale już same. Musiałyśmy po prostu dać znać opiekunce gdzie idziemy. Potem musieliśmy około 18.30 wrócić na kolację, a po kolacji trzeba było się zdeklarować jak spędzamy dzisiejszą noc - czy wybieramy Carnaby czy wyjście do miasta.Wyjście do miasta było lepsze, ale mielismy czas tylko do 24 (Y). Więc siłą rzeczy większość osób wybierała Carnaby. Po kolacji można było wyjść do miasta, ale trzeba było jeszcze wrócić w miarę wcześnie, bo o 23 było wyjście do Carnaby i trzeba było się jeszcze jakoś ogarnąć. I na przykład jak wracaliśmy z miasta wieczorem to normalnie sprawdzali nam torby, czy czegoś nie mamy. W pokojach też sprawdzali czy nie mamy alkoholu. Ale wszyscy zazwyczaj kupowali alkohol podczas wyjścia na plażę rano, tylko wieczorem był już gorący. O 23 było wyjście do klubu, powroty były o 1 dla chętnych o 3.00 zbiórka i wszyscy wracali. Opiekunowie siadali w klubie i ogólnie to patrzyli na wszystko co robimy, jak pijemy, tańczymy i tak dalej, ale nic nie mówili. Oni sami pili drinki, no ale na pewno nie byli pijani. I jak się wracało Pani liczyła nas wszystkich i w 50-60 osob wracaliśmy wszystkimi grupami do hotelu. A jeśli ktoś poznał miłość swojego życia w dyskotece i obiecał, że spotkają się o 4 pod klubem/hotelem/na plaży, to NIC Z TEGO moi drodzy - opiekunowie chodzili po pokojach i do piątej nad ranem, a w hotelu to siedzieli chyba do 6 , więc nie było mowy o jakimkolwiek wyjściu, przemieszczaniu się między pokojami tym bardziej (Y). Jak na zielonej szkole po prostu. No ale nie było źle, chociaż ja przyzwyczajona do zerowej opieki z Beaturu czułam się trochę ograniczana. No ale aż tak źle nie było, chociaż też się czepiali i czasami byli mega wkurzający.
Dobra, teraz co do Carnaby: Jak dla mnie - bardzo średni klub. Trzy piętra i MILIONY osób, które się przewijają, bardzo gorąco w środku. Mnóstwo niemców i obleśnych włochów i jeśli chodzi o dupery to naprawdę - żadnych przystojnych chłopaków (musiałam to napisać, bo jakby nie patrzeć jest to jakiś mankament). Z klubu jak już wyjdziesz to nie możesz wejść do środka. Palarnia na trzecim piętrze i na każdą fajkę musisz się tam wspinać i nie da się tam oddychać. Jak dla mnie - słaby klub. W Bułgarii bardziej mi się podobały. Opłaca się kupić karnet do Carnaby i potem zmywać pieczątki zmywaczem do paznokci - to jest patent, którym posługiwał się cały obóz i bardzo polecam, tylko trzeba to ostrożnie robić. I tyle co do Carnaby, nie ma co się rozpisywać.
Samo Rimini jest ogrooomne, polecam pojechać do centrum Rimini, tam jest H&M, Intimissimi, Zara i jakieś sklepy typu Armani i tak dalej. I jest bardzo ładnie, ładne foteczki można porobić. I jest też taka OGROMNA galeria w Rimini, do której szliśmy z 40 minut, ale opłaca się, bo jest mnóstwo sklepów, jest milion razy lepsza od Warszawskich złotych tarasów, mnóstwo przestrzeni i z tysiąc sklepów, weźcie sobie trochę więcej kasy, ja tam zrobiłam niezłe zakupy! Jeśli chodzi o plażę to jest podzielona chyba na około 100 sektorów, każda plaża nazywa się inaczej. Może jest bardzo brudne, przynajmniej na cocobeach takie było. Na plaży nie ma muzyki - dobrze jest mieć swoje głośniki/rozłożyć się obok niemców z boomboxem/mieć Ipoda. I dobrze się smarować, bo można się nieźle poparzyć. Aaaa no i jeszcze :
Ceny; Zasada jest taka - im dalej plaży tym niższe ceny. W samym centrum jest taki supermarket mały, nie wiem jak się nazywa, ale jest na przeciwko takie rockowego baru i tuż obok wyjścia na plażę. Znajdziecie na pewno, jest dość duży. Sklep TUTTO 1 EURO był naszym hitem, można było kupić wszelkie napoje bezalkoholowe za 1 euro i mnóstwo innych rzeczy za 1 euro. W Rimini jest cóż, drogo. Wódka około 7 euro, papierosy 5 euro. Lepiej wziąć swoje z Polski. Z jedzenia - dobrze jest iść na pizzę albo na naleśniki - jak się schodzi z plaży do Bacco po prawej jest najlepsza lodziarnia i mają lody o wszystkich smakach na świecie i po 17 robią najlepsze naleśniki z nutellą na świecie- mniam!
Z wycieczek byłam tylko we Florencji, ale nic nie pamiętam, bo było 47 stopni w cieniu i byłam taka zmęczona, że myslałam, że zemdleję i nie tylko ja. Wycieczek fakultatywnych w środku lipca nie polecam - naprawdę nie ma opcji wytrzymać w tym skwarze.
Cóż, podsumowując w skali 0 1 do 10 Rimini zasłużyło na godną szóstkę.
Jak macie jakieś pytania- pytajcie śmiało!
Anjamaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-19, 08:24   #3850
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Cześć
Ty byłas w Bacco w Buta, ja byłam w "hotelu" obok w Grune Perle.
I wiesz co Ci powiem? Nie zauważałam tych pociągów, które tam jedźiły.! xd
może raz. nie wiem dlaczego.
No,ale o Carnaby mam odmienne zdanie dla mnie było wspaniale w nim. Były lepsze i gorsze imprezy, ale i tak byłam zadowolona. Polskie kluby nie dorastają do pięt zagranicznym klubom .
fakt, morze brudne masakrycznie. Ale mi to i tak nie robiło, bo więce leżałam na słoncu niż wchodziłam do wody.
Moi opiekunowie to byli tacy "CICHOCIEMNI" w klubach. Nigdy ich nie widziałam i szczerze w klubie mówili nam ze nie bd zwracać na nas uwagi. Oni też chcieli się dobrze bawić. Od 23:30 do 3:30 to był nasz cZAS w Carnaby. I były dwie zbiórki podczas zeby się zameldować ze zyjemy xd

Ja polecam pizzerie " Jummy" czy jakoś tak. Pizza przepyszna <3
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-19, 12:26   #3851
domidomii
Raczkowanie
 
Avatar domidomii
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 83
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Anjamaria, u mnie było bardzo podobnie z hotelem. Kompletna porażka.. łazienki identyko jak opowiadasz byłam w hotelu Reyt. Po przyjeździe nie mogłam się pozbyć milionów małych krostek pewnie przez warunki łazienki. Pod koniec właściciele hotelu wmawiali pełno zmyślonych historii typu wymiotowanie przez balkon z naszego pokoju ? Prawie cały obóz nie dostał kaucji zwrotej-niby nie ma szklanek, poduszek itp niektórych rzeczy wg nie mieliśmy albo w połowie pobytu zabierały sprzątaczki, które weszły do pokoju brały prześcieradła etc. i na dodatek myślały, że jest posprzątane (nawet śmieci nie wyrzucały!) Pokój niby 4 osobowy chociaż widać było, że był 2 osobowy z dwoma dostawkami. Hotel kompletna porażka nie polecam!
__________________
2011- steja, Złote Piaski
2012- szarpie, Rimini
2013- but, partyzone, Lloret de mar
2015- Hiszpania again?
domidomii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-19, 13:08   #3852
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ja wyszłam z takiego założenia, że "hotel" był taki sobie. nie było tragedii bo wiedziałam czego się spodziewać po 2 gwiazdkach...
Łazienki malutkie, ale dało się żyć. choć wszystko zalane ( dzięki Ci panie, ze nic nie lało sie do pokoju)
Miałam pokój 3 osobowy.. Łózko piętrowe i jedno pojedyncze. Hmm trochę przesunełysmy te łózka i bylo trochę więcej miejsca, ale i tak za mało.. choć z drugiej strony mało spędzałam czasu w pokoju, tylko byle sie przespać, umyć i przebrać.
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-19, 17:49   #3853
domidomii
Raczkowanie
 
Avatar domidomii
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 83
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

o gracja, widzę mieszkamy nie tak daleko od siebie
__________________
2011- steja, Złote Piaski
2012- szarpie, Rimini
2013- but, partyzone, Lloret de mar
2015- Hiszpania again?
domidomii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 10:41   #3854
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

)
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 12:48   #3855
Anjamaria
Przyczajenie
 
Avatar Anjamaria
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ja chyba Rimini nikomu nie polecę, jak dla mnie po prostu szkoda pieniędzy. No ale prawdą jest, że właściwie nieważne gdzie się jedzie, ale z kim. Każdemu podoba się co innego

W tym roku chcę jechać do Lloret, bo o Hiszpanii nie słyszałam ani jednej negatywnej opinii, ale zastanawiam się nad BUTem, bo trochę pilnują, a z Beaturu są dużo tańsze oferty i opieka jest zdecydowanie lepsza!
Anjamaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 16:17   #3856
Anjamaria
Przyczajenie
 
Avatar Anjamaria
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy


Edytowane przez Anjamaria
Czas edycji: 2013-01-21 o 17:14
Anjamaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 00:15   #3857
Nawiedzona09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 9
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

z opieką z buta jest tak że kiedy są potrzebni to olewajajak np. na wycieczkach fakultatywnych ani nie oprowadzą ani nic potrafią nawet grupe zgubic a za to na miejscu pilnują i to za bardzo ciągłe siedzenie w pokojach.nie polecam tego biura.A wracając do Rimini to był może ktoś z ok tours w tej grupie 18 +.Codzi mi o ten hotel Gune perle czy jakoś tak jak tam z jedzeniem wygląda czy opłaca się te lunche brać dodatkowe,jakie wycieczki warto wziąsc ja zastanawiam się nad rzymem i może wenecja.i przedewszystkim czy na taki obóz jadą też ludzie w pojedynke bo ja bym jechala raczej sama dlatego się zastanawiam bo nie byłam jeszcze na takim bez opiekunów obozie.a i jeszcze ile kaski warto wziąć (nie mam namysli wycieczek i takich dopłat jak np. do mirabalandi)wiem,że pewnie to wszystko albo większość już było napisane ale postó jest strasznie dużo do przeczytania
Nawiedzona09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 10:38   #3858
domidomii
Raczkowanie
 
Avatar domidomii
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 83
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Co do opieki chyba nie jest jakoś podzielone gdzie jest lepsza wszystko zależy od opiekunów, których przydzielą każdy opiekun jest inny. Ja też myślałam nad beaturem, ale nie ma mojego miasta w rozkładzie więc jadę z buta
__________________
2011- steja, Złote Piaski
2012- szarpie, Rimini
2013- but, partyzone, Lloret de mar
2015- Hiszpania again?
domidomii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 23:47   #3859
Humooreska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dąbrowa G
Wiadomości: 255
GG do Humooreska
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Cytat:
Napisane przez Nawiedzona09 Pokaż wiadomość
z opieką z buta jest tak że kiedy są potrzebni to olewajajak np. na wycieczkach fakultatywnych ani nie oprowadzą ani nic potrafią nawet grupe zgubic a za to na miejscu pilnują i to za bardzo ciągłe siedzenie w pokojach.nie polecam tego biura.A wracając do Rimini to był może ktoś z ok tours w tej grupie 18 +.Codzi mi o ten hotel Gune perle czy jakoś tak jak tam z jedzeniem wygląda czy opłaca się te lunche brać dodatkowe,jakie wycieczki warto wziąsc ja zastanawiam się nad rzymem i może wenecja.i przedewszystkim czy na taki obóz jadą też ludzie w pojedynke bo ja bym jechala raczej sama dlatego się zastanawiam bo nie byłam jeszcze na takim bez opiekunów obozie.a i jeszcze ile kaski warto wziąć (nie mam namysli wycieczek i takich dopłat jak np. do mirabalandi)wiem,że pewnie to wszystko albo większość już było napisane ale postó jest strasznie dużo do przeczytania
Cześć ja byłam w Rimini w Grune Perle na studenckim
ja jestem bardzo zadowolona i na pewno tam wrócę.!
Jak na tą cene to naprawdę nie ma co narzekać jedzenie mi smakowało może dlatego że wybredna nie jestem. Posiłki podawali jak dobrze pamiętam o 11 i o 19. Na śniadanie było do wyboru krem czekoladowy,dżem, szynki różnego rodzaju, sery, chleb przeważnie był świeży, herbata,mleko ,czekolada na ciepło. Na obiad podawali faktycznie codziennie makaron ale w różnej postaci sałatki były codziennie oraz drugie danie najczęściej były to frytki z jakims mięsem lub rybą .
Powiem tak ja pierwszy raz byłam bez opiekunów i absolutnie nie żałuję tego tymbardziej jak widziałam że te młodsze osoby o 23 musiały być juz w pokojach a na dyskotece max do drugiej. Totalna swoboda robisz całkowicie co chcesz oczywiscie mozesz wychodzic na jakieś zbiórki na miasto z mlodszymi grupami . Ja byłam w Wenecji gorąco polecam jest tam po prostu pieknie na pewno nie pożałujesz ...hmm różnie jest zawsze jest tak że na takie obozy jadą min dwójki ale jest bardzo duże osób które jadą pojedyńczo , więc nie ma się co przejmować bo ludzie jadąc na takie typu imprezy jadą też tam żeby się poznać z innymi ludźmi.

Dodam jeszcze że w Grune Perle są bardzo przystojni kelnerzy z którymi miałam okazję parę razy się napić haha ; )
mam nadzieję że pomogłam

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Anjamaria Pokaż wiadomość
Okej, ja się rozpiszę, żeby podzielić się z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi Rimini.

Zanim pojechałam do Rimini dwa razy byłam w Bułgarii w Złotych Piaskach, w hotelu Afrodyta z biurem Beatur. Baardzo mi się podobało, ale wszyscy mówili, że Włochy i Hiszpania to zupełnie inna bajka, że kluby są lepsze i że jest tam dużo ładniej no i wszyscy wypowiadali się w samych superlatywach o Rimini i Lloret. Ja w końcu zdecydowałam się na Rimini. Pojechałam na obóz Party zone z BUTa.

Od początku : Jeśli chodzi o hotel... To właściwie szkoda słów, żeby opisać to coś, co zostało nazwane hotelem. Bacco- strzeżcie się wszyscy. Rzekomo trzygwiazdkowy hotel był niczym postrach w okolicy. Wyglądający jak stodoła/hostel/pensjonat w jednym. W hotelu nie ma basenu, a to już na początek jest spory mankament. Morze w Rimini jest BARDZO brudne (wychodzi się całym w glonach). Winda działa jak chce, więc jeśli ktoś mieszka na czwartym piętrze i musi się na nie wdrapywać codziennie po 5 razy to oprócz ćwiczenia mięśni nóg nie ma to żadnych dobrych stron. Pokoje maluteńkie, ja mieszkałam w 5 osób więc dostałyśmy naprawdę duży jak na Bacco'wskie warunki pokój. Jeśli ktoś ma klaustrofobię to od razu mówię - w pokoju trzyosobowym można dostać napadu paniki. Ale nie tylko pokoje są małe. Łazienka jest wielkości szafy. Jak mi to powiedzieli przed wyjazdem to nie chciałam wierzyć, ale jak pomyliłam drewniane drzwi do łazienki z tymi do szafy to już wiedziałam skąd powiedzenie,że mieszka się w szafie. Łazienka jest rozmiarów 1x2 (NAPRAWDĘ), nie ma w niej kabiny, wystaje jedynie słuchawka ze ściany. W momencie kiedy usiadło się na toalecie, to kolanami dotykało się ściany naprzeciwko (moja wyższa koleżanka musiała korzystać z bokiem). Ba! Co więcej, siedząc na toalecie można też było zażyć prysznica, który wisiał centralnie nad nią i moczył nam nogi, papier toaletowy i tak dalej i tak dalej. W momencie kiedy w pokoju jest 5 dziewczyn, które myją się dwa razy dziennie, a odpływ ma średnicę 5 cm i nawet nie ma spadu, po prostu jest podłoga i woda ścieka sto lat to potem po prostu woda lała nam się do pokoju (łazienka jest na 10 cm podwyższeniu). W pokoju jest mało kontaktów, polecam wziąć złodziejkę. Co do położenia hotelu : Gdyby nie to, że tory, którymi przejeżdżają pociągi towarowe co kilka godzin są położe 7 metrów od hotelu (SIEDEM METRÓW, ZMIERZYŁYŚMY) i za każdym razem, kiedy siedzi się na balkonie to trzeba przerwać rozmowę i poczekać aż przejedzie pociąg, a rano budzi Cię trzęsące Tobą łóżko (i już wiesz, że jedzie pociąg) to jest baaardzo blisko do Carnaby, jakieś 50 m, a do plaży około 200-300 m. Hotel jest w samym centrum, także to jest w porządku.
Jedzenie? Weźcie swoje. Na śniadanie jest szwedzki bufet, a na obiad jest zawsze makaron albo stare mięso i naprawdę nie polecam jeść. My miałyśmy swój czajnik i jadłyśmy zupki chińskie jak wracałyśmy z imprez, a około 16 po sieście chodziłyśmy na drogą i średnią w smaku pizzę. I POD ŻADNYM POZOREM NIE PIJCIE WODY, KTÓRĄ PODAJĄ W HOTELU. Oni przelewają wodę z kranu do butelek i wkładają je do zamrażarki. Cały mój pokój był chory, koleżanka brała antybiotyki i pół turnusu kaszlało przez to. Także wodę sobie odpuśćcie, w sklepie Tutto 1 Euro kosztuje 1 euro i jest dużo zdrowsza. No i w pokoju nie ma klimatyzacji - mówcie co chcecie, ale jak jest 40 stopni Celsjusza, a ja wracam do pokoju z plaży, biorę prysznic i za 5 minut znowu jest spocona to dostaję szału. Rano wszystkie budziłyśmy się m o k r e od potu, bo Słońce świeciło nam prosto w okno. Balkony są małe, no ale są więc to już zawsze coś.

Teraz co do opieki : W porównaniu do Beauturu, gdzie opiekunkę widziałam łącznie może ze 4 razy - tu jest o dużo gorzej. Jak tylko przyjechaliśmy przeczytali nam regulamin - opiekunów było chyba z 11. Powiedzieli, że zakaz spożywania alkoholu (cały obóz HAHAHA), palenia papierosów ("ale jak ktoś pali, to przecież nie oduczymy was nałogu, więc palarnia jest za hotelem, ale palić możecie tylko tam) i tak dalej. Jak to przeczytali to wszyscy byli nieco przerażeni, ale aż tak źle nie było. Podzielili nas na grupy i każdy opiekun miał około 15 wychowanków. I to z opiekunem chodziliśmy na plażę, on robił nam zbiórki, budził nas i tak dalej. Naszą opiekunką była trochę starsza Pani, która trochę nie ogarniała tematu, więc właściwie to pozwalała nam na dość dużo. Nie można było palić na balkonach - za to nas najbardziej gonili. Za każdym razem jak opiekunka pukała to trzeba było wszystko chować - a głównie cały czas to robiłyśmy, a jak zobaczyła papierosy, to zabierała (nam to się zdarzyło raz).
A plan dnia mieliśmy taki: Chodziliśmy na śniadania i obiadokolacje w dwóch grupach. Jedna miała śniadanie na 10 i obdk na 19, druga na 11 i na 20. I codziennie się zmienialiśmy. Można było nie pójść na śniadanie, natomiast po śniadaniu było wyjście na plażę i już trzeba było iść (chyba, że ktoś miał 40 stopni gorączki, tak jak ja i moje dziewczyny z pokoju). Potem było plażowanie i o 14 powrót na siestę razem z opiekunką. I o 16 mogłyśmy znowu wyjść - dowolnie na plażę, albo do miasta, ale już same. Musiałyśmy po prostu dać znać opiekunce gdzie idziemy. Potem musieliśmy około 18.30 wrócić na kolację, a po kolacji trzeba było się zdeklarować jak spędzamy dzisiejszą noc - czy wybieramy Carnaby czy wyjście do miasta.Wyjście do miasta było lepsze, ale mielismy czas tylko do 24 (Y). Więc siłą rzeczy większość osób wybierała Carnaby. Po kolacji można było wyjść do miasta, ale trzeba było jeszcze wrócić w miarę wcześnie, bo o 23 było wyjście do Carnaby i trzeba było się jeszcze jakoś ogarnąć. I na przykład jak wracaliśmy z miasta wieczorem to normalnie sprawdzali nam torby, czy czegoś nie mamy. W pokojach też sprawdzali czy nie mamy alkoholu. Ale wszyscy zazwyczaj kupowali alkohol podczas wyjścia na plażę rano, tylko wieczorem był już gorący. O 23 było wyjście do klubu, powroty były o 1 dla chętnych o 3.00 zbiórka i wszyscy wracali. Opiekunowie siadali w klubie i ogólnie to patrzyli na wszystko co robimy, jak pijemy, tańczymy i tak dalej, ale nic nie mówili. Oni sami pili drinki, no ale na pewno nie byli pijani. I jak się wracało Pani liczyła nas wszystkich i w 50-60 osob wracaliśmy wszystkimi grupami do hotelu. A jeśli ktoś poznał miłość swojego życia w dyskotece i obiecał, że spotkają się o 4 pod klubem/hotelem/na plaży, to NIC Z TEGO moi drodzy - opiekunowie chodzili po pokojach i do piątej nad ranem, a w hotelu to siedzieli chyba do 6 , więc nie było mowy o jakimkolwiek wyjściu, przemieszczaniu się między pokojami tym bardziej (Y). Jak na zielonej szkole po prostu. No ale nie było źle, chociaż ja przyzwyczajona do zerowej opieki z Beaturu czułam się trochę ograniczana. No ale aż tak źle nie było, chociaż też się czepiali i czasami byli mega wkurzający.
Dobra, teraz co do Carnaby: Jak dla mnie - bardzo średni klub. Trzy piętra i MILIONY osób, które się przewijają, bardzo gorąco w środku. Mnóstwo niemców i obleśnych włochów i jeśli chodzi o dupery to naprawdę - żadnych przystojnych chłopaków (musiałam to napisać, bo jakby nie patrzeć jest to jakiś mankament). Z klubu jak już wyjdziesz to nie możesz wejść do środka. Palarnia na trzecim piętrze i na każdą fajkę musisz się tam wspinać i nie da się tam oddychać. Jak dla mnie - słaby klub. W Bułgarii bardziej mi się podobały. Opłaca się kupić karnet do Carnaby i potem zmywać pieczątki zmywaczem do paznokci - to jest patent, którym posługiwał się cały obóz i bardzo polecam, tylko trzeba to ostrożnie robić. I tyle co do Carnaby, nie ma co się rozpisywać.
Samo Rimini jest ogrooomne, polecam pojechać do centrum Rimini, tam jest H&M, Intimissimi, Zara i jakieś sklepy typu Armani i tak dalej. I jest bardzo ładnie, ładne foteczki można porobić. I jest też taka OGROMNA galeria w Rimini, do której szliśmy z 40 minut, ale opłaca się, bo jest mnóstwo sklepów, jest milion razy lepsza od Warszawskich złotych tarasów, mnóstwo przestrzeni i z tysiąc sklepów, weźcie sobie trochę więcej kasy, ja tam zrobiłam niezłe zakupy! Jeśli chodzi o plażę to jest podzielona chyba na około 100 sektorów, każda plaża nazywa się inaczej. Może jest bardzo brudne, przynajmniej na cocobeach takie było. Na plaży nie ma muzyki - dobrze jest mieć swoje głośniki/rozłożyć się obok niemców z boomboxem/mieć Ipoda. I dobrze się smarować, bo można się nieźle poparzyć. Aaaa no i jeszcze :
Ceny; Zasada jest taka - im dalej plaży tym niższe ceny. W samym centrum jest taki supermarket mały, nie wiem jak się nazywa, ale jest na przeciwko takie rockowego baru i tuż obok wyjścia na plażę. Znajdziecie na pewno, jest dość duży. Sklep TUTTO 1 EURO był naszym hitem, można było kupić wszelkie napoje bezalkoholowe za 1 euro i mnóstwo innych rzeczy za 1 euro. W Rimini jest cóż, drogo. Wódka około 7 euro, papierosy 5 euro. Lepiej wziąć swoje z Polski. Z jedzenia - dobrze jest iść na pizzę albo na naleśniki - jak się schodzi z plaży do Bacco po prawej jest najlepsza lodziarnia i mają lody o wszystkich smakach na świecie i po 17 robią najlepsze naleśniki z nutellą na świecie- mniam!
Z wycieczek byłam tylko we Florencji, ale nic nie pamiętam, bo było 47 stopni w cieniu i byłam taka zmęczona, że myslałam, że zemdleję i nie tylko ja. Wycieczek fakultatywnych w środku lipca nie polecam - naprawdę nie ma opcji wytrzymać w tym skwarze.
Cóż, podsumowując w skali 0 1 do 10 Rimini zasłużyło na godną szóstkę.
Jak macie jakieś pytania- pytajcie śmiało!
Wiesz co z paroma rzeczmi się nie zgodzę ponieważ byłam w hotelu na przeciwko i mieliśmy to samo jedzenie i wode i u nas nikt się od tego nie pochorował a wręcz przeciwnie . Tym bardziej że jakoś nigdy nie słyszałam jakoś bardzo pociągu żeby łóżko mi się trzepało. Dodam jeszcze że mialam balkon z widokiem na tory. Zgodzę się co do łazienek że bardzo są malutkie naprawdę nawet nie ma gdzie stanąć. Natomiast Carnaby jest naprawdę klubem sympatycznym a prawda jest taka że jak się ktoś umie bawić to będzie bawić się wszędzie . Fakt dużo ludzi tam jest że czasem nawet nie było jak wejść no ale jakby nie było ludu to by się narzekało że stypa. Papierosy można było kupić już nawet za 3,50 euro trzeba naprawdę dobrze szukać.

Pozdrawiam
Humooreska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-23, 00:21   #3860
Nawiedzona09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 9
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ja jeszcze mam jedno pytanie.Bo plaża do tego hotelu niby jest publiczna a jak tak oglądałam zdj Rimini to tam raczej wszędzie pokazują te prywatne plaże wiec się tak zastanawiam czy to nie jest jakos na obrzeżach miasta wiec zdziwiona jestem bo do carnaby jakies 100 m niby a myslalam ze dlatego ze to gdzies bardziej w centrum.
Nawiedzona09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-23, 15:12   #3861
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Do 3:30 mogliśmy być )

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

A ja polecam rzym byłam i jestem zachwycona
Powiem Ci że ja miałam ze sobą jakieś 150 euro, i wystarczyło mi spokojnie.
imprezy, alko, jedzenie, jakieś ubrania kupowałam. I jeszcze wróciłam z kilkoma euro )

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Nawiedzona09 Pokaż wiadomość
Ja jeszcze mam jedno pytanie.Bo plaża do tego hotelu niby jest publiczna a jak tak oglądałam zdj Rimini to tam raczej wszędzie pokazują te prywatne plaże wiec się tak zastanawiam czy to nie jest jakos na obrzeżach miasta wiec zdziwiona jestem bo do carnaby jakies 100 m niby a myslalam ze dlatego ze to gdzies bardziej w centrum.

Bo ta część plaży jest wciśnięta pomiędzy te prywatne


---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Ja mimo ze byłam w grupie 16-18.
ale jechałam sama i powiem Ci ze juz w auotkarze poznałam ekipę fajnych osób
dzięki nim te wakacje są niezapomniane)
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-23, 23:26   #3862
Nawiedzona09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 9
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Dzieki wszystkiem za odpowiedzi No ja postanowiałam,ze pojade na pierwsz turnus wiec jak ktoś tez jedzie to pisać.Już się doczekać nie mogę hehe.
Nawiedzona09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 17:49   #3863
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ja wybieram się z ok-toursa do Rimini 7.07 - 17.07 Jedzie może ktoś?
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 21:36   #3864
Nawiedzona09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 9
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ja jade z ok ale na pierwszy turnus ten od 29.06
Nawiedzona09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 15:07   #3865
Natt12
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 20
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Cytat:
Napisane przez Nawiedzona09 Pokaż wiadomość
Ja jade z ok ale na pierwszy turnus ten od 29.06
To zdasz relacje jak wrócisz
Natt12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 15:53   #3866
gracja67@wp.pl
Raczkowanie
 
Avatar gracja67@wp.pl
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z rumi
Wiadomości: 99
GG do gracja67@wp.pl
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Ale jestem ciekawa waszych opinii )
gracja67@wp.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 21:34   #3867
miranda15
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 16
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

A co sadzici eo tej ofercie z Ok toursa http://www.ok-tours.pl/zielone_szkol...ochy_2013.html ? cena jest bardzo atrakcyjna ale troche sie waham.Czy był ktoś z was w okresie przełomu czerwca i lipca w Rimini?Jak pogoda? Dużo ludzi?
miranda15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-30, 01:02   #3868
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Cytat:
Napisane przez miranda15 Pokaż wiadomość
A co sadzici eo tej ofercie z Ok toursa http://www.ok-tours.pl/zielone_szkol...ochy_2013.html ? cena jest bardzo atrakcyjna ale troche sie waham.Czy był ktoś z was w okresie przełomu czerwca i lipca w Rimini?Jak pogoda? Dużo ludzi?
We wloszech goraco robi sie juz w maju ,wiec na przelomie czerwca i lipca temperatury sa powuzej 30 stopni i bardzo wielu turystow.

----

Male sprostowanie ,Rimini nie jest ogromne jak ktos wyzej napisal ,to nieduze miasto podzielone na dwie czesci ,turystyczna i stare miasto.

wodka za 7 euro? mozecie mi wierzyc to bardzo niedrogo...normalnie kosztuje ok 20 euro ,ale w rimini wiedza ,ze turysci pija alkohol litrami ,wiec im sie nawet oplaca zanizac ceny i i tak wszystko szybko schodzi.

upal upalem ,ale wycieczki faluktatywne polecam ,zwlaszcza Florencje ,jest boska !


Gdzie sa papierosy za 3,50 ? nigdy takich we wloszech nie widzialam :P

a rockowy "bar" kolo plazy to "Bounty" bardzo polecam, uwielbiam go !
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake

Edytowane przez Romanaccia
Czas edycji: 2013-01-30 o 01:05
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-12, 14:17   #3869
Kesake
Przyczajenie
 
Avatar Kesake
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Jedzie ktoś do Rimini z BUT'a ?
__________________
2006/09 Chorwacja
2010 Bułgaria
2011 Mallorca
2012 Lloret de Mar/Barcelona & Rimini
2013 Turcja & ?!

It was a long and dark December... !
Kesake jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-14, 17:01   #3870
xxgabixx96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5
Talking Dot.: Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

Cytat:
Napisane przez Kesake Pokaż wiadomość
Jedzie ktoś do Rimini z BUT'a ?
Ja
xxgabixx96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-04-13 12:19:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:23.