Rozstanie z facetem, część XXVI - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-26, 10:50   #151
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

A ja się czuję jakby ktoś mi w mordę dał.
Dzisiaj miałam się widzieć z ex, w sprawie zaległego prezentu urodzinowego.
Cieszyłam sie na to spotkanie, bo ostatnio nasze kontakty były miłe, przyjacielskie a i ja się lepiej miałam. Zapewniał, że możemy na siebie liczyc...
Od kilku dni codziennie dzwonil w jakiejś sprawie. A to żeby o coś zapytać, a to się poradzić, a to pożyczyć...
Wczoraj byłam na imprezie, a on jakieś 400m dalej. Dzwonił 2 razy z jakimiś bzdetami, potem smsowaliśmy. Tak kumpelsko.
Wróciłam w nocy do domu i nagle pod drzwiami okazało się, że... nie mam kluczy. Zgubiłam. Cała się roztrząsłam... Nie wiedziałam co robić. Jedyne co mi przyszło do głowy, to ze on nie spi (bo jest z kumplami) i że zadzwonię. Z resztą jak już napisalam z godzine wcześniej smsowaliśmy. Zadzwoniłam zrozpaczona, nie wiedząc co zrobić. Kasa się skończyła, kartę miałam w domu...a klucze zniknęły. Zaczęłam płakać przez telefon że nie wiem co robić... Wiecie-odruch.
Co usłyszałam "no ja ich nie mam...więc Ci nie pomogę". I zakończył rozmowę.
Ja rozumiem że to ex.... Ale są exowie a exowie. My mieliśmy ostatnio dobry kontakt i ostatnimi czasy mocno z moich porad czy "sprzętów" korzystał...
Ale nie. Przeszkodziłam mu w jakże pasjonującym spotkaniu z kolegami z którymi widzi się co 3 dni a siedzą już 6 godzin....
Serio wystarczyłoby mi dobre słowo, powiedzenie co mogę zrobić. Przecież nie wymagam żeby przyjeżdżał :/

Zapewne za chwilę zadzwoni zapytać o której może wpaść....
Mam ochotę mu powiedzieć żeby nie wpadał.... :/

Co myślicie ? :/
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 10:57   #152
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A ja się czuję jakby ktoś mi w mordę dał.
Dzisiaj miałam się widzieć z ex, w sprawie zaległego prezentu urodzinowego.
Cieszyłam sie na to spotkanie, bo ostatnio nasze kontakty były miłe, przyjacielskie a i ja się lepiej miałam. Zapewniał, że możemy na siebie liczyc...
Od kilku dni codziennie dzwonil w jakiejś sprawie. A to żeby o coś zapytać, a to się poradzić, a to pożyczyć...
Wczoraj byłam na imprezie, a on jakieś 400m dalej. Dzwonił 2 razy z jakimiś bzdetami, potem smsowaliśmy. Tak kumpelsko.
Wróciłam w nocy do domu i nagle pod drzwiami okazało się, że... nie mam kluczy. Zgubiłam. Cała się roztrząsłam... Nie wiedziałam co robić. Jedyne co mi przyszło do głowy, to ze on nie spi (bo jest z kumplami) i że zadzwonię. Z resztą jak już napisalam z godzine wcześniej smsowaliśmy. Zadzwoniłam zrozpaczona, nie wiedząc co zrobić. Kasa się skończyła, kartę miałam w domu...a klucze zniknęły. Zaczęłam płakać przez telefon że nie wiem co robić... Wiecie-odruch.
Co usłyszałam "no ja ich nie mam...więc Ci nie pomogę". I zakończył rozmowę.
Ja rozumiem że to ex.... Ale są exowie a exowie. My mieliśmy ostatnio dobry kontakt i ostatnimi czasy mocno z moich porad czy "sprzętów" korzystał...
Ale nie. Przeszkodziłam mu w jakże pasjonującym spotkaniu z kolegami z którymi widzi się co 3 dni a siedzą już 6 godzin....
Serio wystarczyłoby mi dobre słowo, powiedzenie co mogę zrobić. Przecież nie wymagam żeby przyjeżdżał :/

Zapewne za chwilę zadzwoni zapytać o której może wpaść....
Mam ochotę mu powiedzieć żeby nie wpadał.... :/

Co myślicie ? :/
Nie przejmuj się i nie wymagaj za wiele. Mój eks potrafił tak zrobić jeszcze jak był ze mną w związku. Nie strzelaj focha, nie ma sensu. A jeśli kontakt z nim zaczyna Ci ciążyć, to po prostu go urwij.
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 11:40   #153
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Pogubiona - a jak się skończyła historia z kluczami? Jak się dostałaś do domu?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 11:41   #154
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Zadzwonił, że był mega pijany i nie ogarniał i mnie przeprasza.... :-/
Powiedziałam mu tylko żeby się "ogarnął".
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 11:43   #155
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A ja się czuję jakby ktoś mi w mordę dał.
Dzisiaj miałam się widzieć z ex, w sprawie zaległego prezentu urodzinowego.
Cieszyłam sie na to spotkanie, bo ostatnio nasze kontakty były miłe, przyjacielskie a i ja się lepiej miałam. Zapewniał, że możemy na siebie liczyc...
Od kilku dni codziennie dzwonil w jakiejś sprawie. A to żeby o coś zapytać, a to się poradzić, a to pożyczyć...
Wczoraj byłam na imprezie, a on jakieś 400m dalej. Dzwonił 2 razy z jakimiś bzdetami, potem smsowaliśmy. Tak kumpelsko.
Wróciłam w nocy do domu i nagle pod drzwiami okazało się, że... nie mam kluczy. Zgubiłam. Cała się roztrząsłam... Nie wiedziałam co robić. Jedyne co mi przyszło do głowy, to ze on nie spi (bo jest z kumplami) i że zadzwonię. Z resztą jak już napisalam z godzine wcześniej smsowaliśmy. Zadzwoniłam zrozpaczona, nie wiedząc co zrobić. Kasa się skończyła, kartę miałam w domu...a klucze zniknęły. Zaczęłam płakać przez telefon że nie wiem co robić... Wiecie-odruch.
Co usłyszałam "no ja ich nie mam...więc Ci nie pomogę". I zakończył rozmowę.
Ja rozumiem że to ex.... Ale są exowie a exowie. My mieliśmy ostatnio dobry kontakt i ostatnimi czasy mocno z moich porad czy "sprzętów" korzystał...
Ale nie. Przeszkodziłam mu w jakże pasjonującym spotkaniu z kolegami z którymi widzi się co 3 dni a siedzą już 6 godzin....
Serio wystarczyłoby mi dobre słowo, powiedzenie co mogę zrobić. Przecież nie wymagam żeby przyjeżdżał :/

Zapewne za chwilę zadzwoni zapytać o której może wpaść....
Mam ochotę mu powiedzieć żeby nie wpadał.... :/

Co myślicie ? :/
no to masz czarne na białym jaki jest
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 12:47   #156
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Nie przejmuj się i nie wymagaj za wiele. Mój eks potrafił tak zrobić jeszcze jak był ze mną w związku. Nie strzelaj focha, nie ma sensu. A jeśli kontakt z nim zaczyna Ci ciążyć, to po prostu go urwij.
U mnie w związku było podobnie. Jak miałam podejrzenia ciężkiej choroby i kiedy mu się żaliłam to ten mi potrafił powiedzieć: No nic Ci na to nie poradzę. I jeszcze trochę się obrażał, że go zaraziłam O, mamo jaka byłam naiwna.

I zgadzam się- najlepiej urwać kontakt.
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 13:38   #157
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez nonaka91 Pokaż wiadomość
Bo nie nawiązałam w tym mieście żadnych znajomości... spędzałam czas z byłym, a jak doszło do rozstania to zostałam całkiem sama.... jestem beznadziejna chcę do domu
A z jakiego miasta jesteś ?
Ja tez kiedyś straciłam przez TZ wszystkich znajomych.Gdy wyjechałam za granice kontakty sie pourywaly.Dopiero teraz je odmawiam.Nie jesteś beznadziejna!!!A uczysz sie jeszcze?Pracujesz?Moze gdzieś wsród ludzi z uczelni czy pracy jest osoba z która byś mogła poimprezowac
A jak byś mieszkała blisko mnie to chętnie bym sie z Tobą spotkała,ja jestem z Bydgoszczy
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-26, 14:05   #158
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
U mnie w związku było podobnie. Jak miałam podejrzenia ciężkiej choroby i kiedy mu się żaliłam to ten mi potrafił powiedzieć: No nic Ci na to nie poradzę. I jeszcze trochę się obrażał, że go zaraziłam O, mamo jaka byłam naiwna.

I zgadzam się- najlepiej urwać kontakt.
Mój eks na większość moich problemów odpowiadał: nic na to nie poradzę, to Twój problem, nic nie mogę zrobić, radź sobie sama. Kiedy miałam do niego o to pretensje odpowiadał, że on już taki jest i nie umie pocieszać
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:10   #159
martek87
Raczkowanie
 
Avatar martek87
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Ja w końcu po 3 tygodniach postanowiłam spotkać się z byłym i wszystko wyjaśnić. Poszłam do niego i w sumie niewiele się dowiedziałam. Że tak będzie lepiej dla nas obojga, bo nam się ostatnio nie układało. Że za jakiś czas o nim zapomnę. Że możemy utrzymywać kontakty na stopie koleżeńskiej i że jak będę potrzebowała jego pomocy to mogę na niego liczyć. Powiedział że dalej mnie kocha, ale tak będzie lepiej. I że nie mogę liczyć na nic więcej. Nie rozumiem facetów. Po jaką cholerę się rozstawać, skoro się kogoś kocha? Lepiej przecież zawalczyć... Nie wiem czy w ogóle próbować o niego walczyć czy po prostu odpuścić. Przeszło 4 lata byliśmy w związku i było nam naprawdę dobrze. Ech... Poradźcie coś...
martek87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:16   #160
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

A byly ma dzisiaj urodziny. Chyba szczerze zycze mu najlepiej. Tydzien temu mowil ze chcialby byc szczesliwy, wlasnie tego mu zycze
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:26   #161
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez martek87 Pokaż wiadomość
Ja w końcu po 3 tygodniach postanowiłam spotkać się z byłym i wszystko wyjaśnić. Poszłam do niego i w sumie niewiele się dowiedziałam. Że tak będzie lepiej dla nas obojga, bo nam się ostatnio nie układało. Że za jakiś czas o nim zapomnę. Że możemy utrzymywać kontakty na stopie koleżeńskiej i że jak będę potrzebowała jego pomocy to mogę na niego liczyć. Powiedział że dalej mnie kocha, ale tak będzie lepiej. I że nie mogę liczyć na nic więcej. Nie rozumiem facetów. Po jaką cholerę się rozstawać, skoro się kogoś kocha? Lepiej przecież zawalczyć... Nie wiem czy w ogóle próbować o niego walczyć czy po prostu odpuścić. Przeszło 4 lata byliśmy w związku i było nam naprawdę dobrze. Ech... Poradźcie coś...
Ja walczyłam 4 razy. Robiłam tak, bo to jest osoba, o którą warto walczyć. Ja będę dalej ale chce mu dać trochę czasu do namysłu.
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-26, 14:26   #162
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

martek87 - to tylko takie gadanie z jego strony, gdyby Cię kochał, to by Cię nie wypuszczał z rąk... To dobrze, że rozstaliście się bez wielkiej kłótni i nienawiści, ale proszę, nie dociekaj, co było tego przyczyną, bo zwariujesz. Zaakceptuj, że to koniec i w najbliższym czasie pokochaj siebie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:26   #163
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Mój eks na większość moich problemów odpowiadał: nic na to nie poradzę, to Twój problem, nic nie mogę zrobić, radź sobie sama. Kiedy miałam do niego o to pretensje odpowiadał, że on już taki jest i nie umie pocieszać
Matko Jak można tak powiedzieć swojej dziewczynie. No, cóż wielu idiotów na tym świecie jest.
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:27   #164
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
A byly ma dzisiaj urodziny. Chyba szczerze zycze mu najlepiej. Tydzien temu mowil ze chcialby byc szczesliwy, wlasnie tego mu zycze
Mój będzie miał za tydzień. Obiecałam mu zegarek. Chciałabym mu go kupić i dać ale nie wiem czy to coś da i pomoże , no i czy on to doceni.
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:28   #165
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

nie doceni
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:32   #166
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
nie doceni
Nie jestem tego pewna. Jest mega zagubiony. Słowa, które czytałam na pewno nie były Jego tylko rodziców , którzy Go buntują. Może teraz ma żal ale mam nadzieję, że przemyśli wszystko. Tylko ta nadzieja mnie trzyma . Dziś miał wpaść zmierzyć nasz pokój. Ciekawe , czy zdobędzie się na odwagę. Zaczęłam pisać list do Niego . Troche to pomaga odciążyć psychikę. Nocami analizowałam , co chciałabym Mu powiedzieć. teraz zapisuję i jest lepiej, chociaż łapię doły co chwila moją historię opisałam w wątku Chłopak z Chad a uderzenie.
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:39   #167
martek87
Raczkowanie
 
Avatar martek87
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Paulinija Pokaż wiadomość
Ja walczyłam 4 razy. Robiłam tak, bo to jest osoba, o którą warto walczyć. Ja będę dalej ale chce mu dać trochę czasu do namysłu.
W jaki sposób walczyłaś i czy to coś dało?

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
martek87 - to tylko takie gadanie z jego strony, gdyby Cię kochał, to by Cię nie wypuszczał z rąk... To dobrze, że rozstaliście się bez wielkiej kłótni i nienawiści, ale proszę, nie dociekaj, co było tego przyczyną, bo zwariujesz. Zaakceptuj, że to koniec i w najbliższym czasie pokochaj siebie
Staram się nie myśleć, zajmuję się sobą. Ale to mnie ciągle męczy. Jego wcześniejsze gesty mówiły co innego. I sposób w jaki na mnie patrzył. Wszyscy wokół widzieli jaki był zapatrzony we mnie. Więc nie wiem... Może potrzebuje czasu na przemyślenia. Albo faktycznie już mnie nie chce. Ale przecież kochaliśmy się.
martek87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:40   #168
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Paulinija Pokaż wiadomość
Nie jestem tego pewna. Jest mega zagubiony. Słowa, które czytałam na pewno nie były Jego tylko rodziców , którzy Go buntują. Może teraz ma żal ale mam nadzieję, że przemyśli wszystko. Tylko ta nadzieja mnie trzyma . Dziś miał wpaść zmierzyć nasz pokój. Ciekawe , czy zdobędzie się na odwagę. Zaczęłam pisać list do Niego . Troche to pomaga odciążyć psychikę. Nocami analizowałam , co chciałabym Mu powiedzieć. teraz zapisuję i jest lepiej, chociaż łapię doły co chwila moją historię opisałam w wątku Chłopak z Chad a uderzenie.
Po przeczytaniu Twoich postów wnioskuję, że wcale nie jest tak zagubiony.
On już wybrał, tylko Ty nie chcesz w to uwierzyć.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:43   #169
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pogubiona - a jak się skończyła historia z kluczami? Jak się dostałaś do domu?
Jeszcze nawet nie skończyła.
Dzwoniłam do Mamy, ale nie odbierala. A nie wiedzialam czy już jest w domu bo sami rodzice szli na jakieś spotkanie. Kasę wydałam, karty płatnicze miałam w mieszkaniu... Więc gdybym wiedziała ze jest w swoim domu (40 km od mojego mieszkanka) to bym wzięła taxi i pojechała, od Mamy wzięła klucze i kasę na powrót.... Ale... nie wiedziałam czy jest. A jakbym dojechała i okazało się że w domu nikogo nie ma to ani kluczy ani zapłacenia taksówce. A komunikacji miejskiej tam nie ma...Samochód miałam w garażu, ale kluczyki w mieszkaniu no i wypiłam 2 lampki wina więc nie wchodziłabym za kółko. W końcu pojechałam do centrum i do 5 szukałam tych kluczy (chodząc m.in. koło miejsca gdzie był ex).... Nie znalazłam więc wzięłam taxi i stwierdziłam że już o 5 to Rodzice będą w domu bankowo. Nie myliłam sie. Spali. Wzięłam zapasowe klucze....zapłaciłam krocie za taksówkę (wiecie, po 22.... i jeszcze strefa poza miastem :-/), wróciłam no i szukam kluczy,wydzwaniam i rozważam wymianę zamków.

Edytowane przez pogubiona88
Czas edycji: 2013-01-26 o 14:44
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-26, 14:44   #170
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez martek87 Pokaż wiadomość
W jaki sposób walczyłaś i czy to coś dało?
Nasza sytuacja jest ciężka. Ma depresję dwubiegunową. Za każdym razem jak było coś nie tak , uciekał . Prosił o czas a ja mu dawałam. Ale po kilku dniach odzywałam się. Pisałam co czuję do Niego. Jeździłam nawet , gdy tego nie chciał. w głębi serca wiedziałam, że chciał i sam to potwierdzał. Zrobiłam mu też prezentację . Powklejałam zdjęcia z miłych chwil. Raz opisałąm wszystko co źle robiłam . Doceniałam Go i nie chciałam popędzać. Starałam się, by czuł ,że mi cholernie zależy. Teraz też tego chcę ale jak u Niego byłam na początku nie chciał rozmawiać. Po godzinie mojego tłumaczenia było lepiej. Następnego dnia ze mną zerwał przez facebooka. Dziecinne ale też kiedyś niechcący tak zrobiłam bo po ucieczce bawiłam się ustawieniami i nie wiem jak to wyszło. Byliśmy w takich sytuacjach często i mam nadzieję , że wróci . Zamierzam się odezwać do Niego w przyszłym tygodniu, tak by teraz miał więcej czasu na pozbieranie emocji. Jeszcze we wtorek chciał, żebym pojechała z Nim na wizytę do lekarza i była z przy Nim a w środę zerwał.

Edytowane przez Paulinija
Czas edycji: 2013-01-26 o 14:50
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:59   #171
wariatka345
Raczkowanie
 
Avatar wariatka345
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez martek87 Pokaż wiadomość
W jaki sposób walczyłaś i czy to coś dało?

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------



Staram się nie myśleć, zajmuję się sobą. Ale to mnie ciągle męczy. Jego wcześniejsze gesty mówiły co innego. I sposób w jaki na mnie patrzył. Wszyscy wokół widzieli jaki był zapatrzony we mnie. Więc nie wiem... Może potrzebuje czasu na przemyślenia. Albo faktycznie już mnie nie chce. Ale przecież kochaliśmy się.
jakbym o nas czytałam. U mnie też wszyscy dookoła mówili, że on we mnie jak w obrazek wpatrzony, ale życie plata figle i mu przeszła miłość. Chociaż dobrze, że powiedział mi wprost, że mnie nie kocha niż, żeby karmił mnie jakimiś kłamstwami typu "kocham Cię, ale nie możemy być razem". Wtedy byłaby nadzieja, a tak to jej nie mam i jakoś idę do przodu. Raz jest lepiej raz gorzej, ale już się pogodziłam z rozstaniem. Zajęło mi to 4 miesiące. Wiem, że do końca się nie wyleczyłam z niego, ale jestem na dobrej drodze
__________________
Zamierzam:
Zdrowo się odżywiać
Ograniczyć słodycze


wariatka345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 14:59   #172
nonaka91
Raczkowanie
 
Avatar nonaka91
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 295
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
A z jakiego miasta jesteś ?
Ja tez kiedyś straciłam przez TZ wszystkich znajomych.Gdy wyjechałam za granice kontakty sie pourywaly.Dopiero teraz je odmawiam.Nie jesteś beznadziejna!!!A uczysz sie jeszcze?Pracujesz?Moze gdzieś wsród ludzi z uczelni czy pracy jest osoba z która byś mogła poimprezowac
A jak byś mieszkała blisko mnie to chętnie bym sie z Tobą spotkała,ja jestem z Bydgoszczy

Studiuję we Wrocławiu. Niestety na uczelni niby gadam z dziewczynami, ale kontakty nie wychodzą poza mury uczelni (z jedną trzymam się bliżej, ale ona ma męża, dodatkowo szkołę inną kończy, wiec nie ma tyle czasu, poza tym jest też raczej nieśmiała). Trudno mi teraz po półtora roku po prostu podejść i zaproponować coś... czuję, że chyba zmarnowałam swoją szansę
__________________
Życie bez uśmiechu jest jak ptak bez skrzydeł by nonaka91
nonaka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:13   #173
martek87
Raczkowanie
 
Avatar martek87
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez nonaka91 Pokaż wiadomość
Studiuję we Wrocławiu. Niestety na uczelni niby gadam z dziewczynami, ale kontakty nie wychodzą poza mury uczelni (z jedną trzymam się bliżej, ale ona ma męża, dodatkowo szkołę inną kończy, wiec nie ma tyle czasu, poza tym jest też raczej nieśmiała). Trudno mi teraz po półtora roku po prostu podejść i zaproponować coś... czuję, że chyba zmarnowałam swoją szansę
Ja jestem z Wro, więc jak coś to chętnie się z Tobą spotkam i Cię poznam
martek87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:17   #174
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Jeszcze nawet nie skończyła.
Niewesoło :/ Mam 1 komplet kluczy, a właściciel mojego mieszkania mieszka 300 km dalej, przerażają mnie takie sytuacje...

A eks wykazał się niesamowitą troską i lękiem o Ciebie, alkohol go nie usprawiedliwia.
Leci do Ciebie, jak Cię potrzebuje, bo prowadzisz go przez życie za rączkę, ale jak Ty jesteś w potrzebie, ma to w nosie


Paulinija - to bardzo trudna sytuacja, nie chciałabym być na Twoim miejscu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:26   #175
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie. Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię. Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu ale Ty decydujesz kto w nim zostaje. Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy. Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Dlatego, ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj wagi do tych którzy traktują Cię tylko jako jedną z opcji.
__________________
Synek: 28.08.2015 !

Edytowane przez asia1010
Czas edycji: 2013-01-26 o 15:29
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:31   #176
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Malla wiem. Staram się jakoś trzymać ale tęsknota i chęc walki o Niego mną miotają. Nie potrafię siedzieć bezradnie jak opuszcza mnie ktoś, kto wiem, że nie chce tego i myśli , że mnie tak rani a ja Jego . To bzdura. Czuję się bezradna
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:32   #177
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Nie wiem czemu to tak boli. Plakalam calą droge.. Zadzwonilam by zlozyc mu zyczenia i wiecie co .. Powiedzial chamsko "cooo?" i sie zaraz rozlaczyl. Czemu to tak boli, za co
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...

Edytowane przez Kwiatuszek133
Czas edycji: 2013-01-26 o 15:34
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:38   #178
Paulinija
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu to tak boli. Plakalam calą droge.. Zadzwonilam by zlozyc mu zyczenia i wiecie co .. Powiedzial chamsko "cooo?" i sie zaraz rozlaczyl. Czemu to tak boli, za co
Boli bo Ty kochasz, chcesz dobrze a dostajesz w zamian chamstwo. Rozczarowania bolą niestety...
Paulinija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:42   #179
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez nonaka91 Pokaż wiadomość
Studiuję we Wrocławiu. Niestety na uczelni niby gadam z dziewczynami, ale kontakty nie wychodzą poza mury uczelni (z jedną trzymam się bliżej, ale ona ma męża, dodatkowo szkołę inną kończy, wiec nie ma tyle czasu, poza tym jest też raczej nieśmiała). Trudno mi teraz po półtora roku po prostu podejść i zaproponować coś... czuję, że chyba zmarnowałam swoją szansę
Cytat:
Napisane przez martek87 Pokaż wiadomość
Ja jestem z Wro, więc jak coś to chętnie się z Tobą spotkam i Cię poznam
Pamiętajcie o mnie, Dziewczyny. Też jestem z Wrocka
Eks mnie dzisiaj odwiedził. Przyszedł niezapowiedziany po jakieś swoje rzeczy, które jeszcze u mnie zostały.Widziałam go po raz pierwszy od rozstania. Serce mi tak waliło, jakby to jakiś uzbrojony bandyta włamał mi się do mieszkania. Jego wizyta trwała może z 5 minut, a ja teraz siedzę, płaczę i nie mogę się uspokoić
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-26, 15:47   #180
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Niewesoło :/ Mam 1 komplet kluczy, a właściciel mojego mieszkania mieszka 300 km dalej, przerażają mnie takie sytuacje...

A eks wykazał się niesamowitą troską i lękiem o Ciebie, alkohol go nie usprawiedliwia.
Leci do Ciebie, jak Cię potrzebuje, bo prowadzisz go przez życie za rączkę, ale jak Ty jesteś w potrzebie, ma to w nosie
Dorób sobie może, co? Nie wiem co bym zrobiła jakby nie te klucze u Rodziców. A drugie mialam po ex-ie ale oczywiście w mieszkaniu :/

To samo uważam że alkohol go nie usprawiedliwia. Rozumiem, że by nie odbierał bo leżałby w krzakach (żenada). Ale skoro był w stanie odebrać...to znaczy że jeszcze rejestrował że coś się dzieje. A jeśli rejestrował a nie był w stanie myśleć to chociaż by kolegom (których znam) powiedział.... Oni zapewne byli trzeźwiejsi jak ich znam. Daje 99% że wrócił po "rozmowie" ze mną i nawet nic nie powiedział....

Jestem tak zła, że od razu mu powiedzialam, zeby się ogarnął, że ja daje z siebie 100% w naszej "znajomości" a dostaję co dostaję....

Niby przeprasza...ale i tak jestem na serio zła...
I chyba nie ukryję, a nawet nie chce ukrywać tego, jak przyjdzie dzisiaj dać mi zaległy prezent.
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:07.