|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-02-18, 17:34 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 43
|
Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Witam Was.
Od kilku miesięcy moje życie strasznie się zmieniło, nie wiem co mam myśleć i zrobić, więc może powiecie mi co wy o tym myślicie. Jeśli chcecie mi pomóc, będę wdzięczna. Wiem, że jest to bardzo długie, i że nie każdemu chce się to czytać Przez ponad dwa lata miałam chłopaka. Znamy się od dziecka, mieszkamy niedaleko siebie. Mniej więcej od 5 lat ze sobą 'kręciliśmy', w tym ponad dwa byliśmy razem. Jakoś po drugiej rocznicy, która była w sierpniu, zaczęło się psuć. On miał jechać na studia i przeprowadzić się do miejscowości oddalonej o ok 40km, więc nie tak dużo. Już rok wcześniej tam mieszkał ale przerwał studia na pierwszym roku, i teraz zaczynał znowu i znowu się wyprowadzał. Jak za pierwszym razem się wyprowadził to było ok, widzieliśmy się tylko w weekendy ale było dobrze. Teraz już niestety było odwrotnie. We wrześniu stwierdziliśmy, że robimy sobie 'przerwę', bo nie układało nam się, zachowywaliśmy się, jakby ktoś nam kazał ze sobą siedzieć. Wyjechałam na tydzień za granicę wtedy, i próbowałam się z nim kontaktować, ciągle pisałam a on mnie zbywał, miał mnie totalnie gdzieś. Po tygodniu od mojego powrotu wróciliśmy do siebie. Obiecaliśmy sobie, że się poprawimy itd. Za tydzień napisał mi, że mnie zostawia. Z trudem zgodził się spotkać, powiedział, że mnie nie kocha, że już mu nie zależy, że mu się nie chce. Mówił to z kamienną twarzą, oschły. Ja płakałam, błagałam, żeby dał nam szansę, ale on był nieugięty. To był październik, jakoś w połowie. Później ja codziennie pisałam do niego, dzwoniłam, prosiłam, ale nic z tego. W ogóle nie chciał rozmawiać. W listopadzie poznałam kolegę z mojej szkoły, żeby było łatwiej, nazwijmy go Karol (fikcyjnie). Od początku wiedział, jaka jest u mnie sytuacja, szczerze mu o wszystkim mówiłam. Powiedział, że chce mi pomóc, że chce mnie 'naprawić', bo strasznie bałam się pakować w jakiś związek. Często się spotykaliśmy, wychodziliśmy gdzieś, spędzaliśmy razem czas. Było łatwiej, coraz lepiej. Byłam w stanie zrobić wszystko dla niego, bardzo ale to bardzo mi zależało na naszej przyjaźni. Lecz kiedy mój były chłopak dowiedział się o tym, zaczął do mnie pisać. Chciał wrócić. Pisał, że to jego największa życiowa pomyłka, że nie daruje sobie tego. I tak do tej pory, czyli przez jakieś 3 miesiące codziennie do mnie pisze. Czasami ma do mnie jakieś pretensje, innego dnia prawie błaga na kolanach i mówi, że się zmienił. Z Karolem przez pewien czas byłam, jednak powiedziałam mu, że wolę zostać przy tej przyjaźni, ponieważ nie wiem, czy coś do niego poczuję. On się mną zauroczył, ale obiecał, że będziemy się przyjaźnić. To było mniej więcej miesiąc temu. Karola bardzo męczył mój były i sytuacja z nim, chociaż zapewniałam go, że to on jest dla mnie najważniejszy. W końcu nie wytrzymał tego, że mój były potrafił mi dziennie zostawić 30 połączeń i kilkadziesiąt smsów. Powiedział, że on jednak twierdzi, że przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną nie jest możliwa, że nie daje rady i odszedł. Po kilku dniach stwierdził, ze już zupełnie mu przeszło, że teraz jest mu lepiej, bo nie ma żadnych problemów. Dodam jeszcze, że robiłam wszystko co w mojej mocy, żeby mój były przestał się ze mną kontaktować. I teraz nie mam pojęcia czego chcę, co powinnam zrobić, co czuję. Mój były ciągle zapewnia jak to on się nie zmienił i zastanawiam się, czy dać mu szansę. Ale wiem, że jeśli dam szansę jemu, to już na zawsze przekreślę Karola. A tęsknię za Karolem i za wspólnie spędzonymi chwilami. Dla niektórych wyda się to może dziecinne, może dla niektórych wydam się głupia, nieporadna, i rozumiem. Ale ja naprawdę się pogubiłam. Chciałam poczytać, co wy o tym sądzicie. Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2014-02-18 o 10:42 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
2013-02-18, 17:43 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
ja sądzę ze Twój były ma syndrom "psa ogrodnika" i jakieś problemy ze sobą bo 30 połączeń dziennie i kilkadziesiąt smsów to wg mnie nękanie.
Jeśli nie chcesz tego kontaktu zmień numer telefonu albo podejmij jakiekolwiek inne ale bardziej radykalne kroki żeby to skończyć. Moim zdaniem dawanie drugiej szansy - z tego co piszesz- nie ma sensu. Nie wiem czy bycie z kimkolwiek w Twojej sytuacji to dobry pomysł - bo możesz skrzywdzić tego Karola- ale jeśli ja miałabym wybierać to wybrałabym jego. |
2013-02-18, 18:25 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Związek z Twoim byłym to z tego co piszesz głównie problem. Po prostu. Rozstawaliście się, wracaliście, on nagle przestał Cię kochać, potem mówi, że jednak to był błąd i kocha, potem znowu przestał... Tutaj nie ma w ogóle bezpieczeństwa, jak możesz czuć się dobrze i ufać komuś, kto Ci funduje taki cyrk?
Sądzę tak, jak wizażanka wyżej - pies ogrodnik i socjopata. 30 połączeń nieodebranych? Przecież można się zamęczyć w taki sposób. On Cię w ogóle szanuje dzwoniąc tyle razy? Ma ochotę, żebyś znowu z nim była TERAZ SZYBKO BO ON TAK CHCE, W TYM MOMENCIE. Nie liczy się, czy Ty tego chcesz, nie liczy się Twoje zdanie. Jakby z Tobą porozmawiał i dał Ci czas na przemyślenie, to byłaby szansa (nikła, ale jednak), ze stworzycie ładny, zdrowy związek. A takie nękanie swiadczy tylko o tym, że nagle mu się zachciało związku z Tobą (bo zobaczył, że poza nim istnieje na świecie jakiś inny chłopak, którym możesz być zainteresowana). Chłopiec tupnął nóżką i jest niezadowolony, że Ty zwlekasz. Jeśli czujesz coś do "Karola" to daj mu szansę. Wydaje się być naprawdę miłym chłopakiem i zdaje się , że faktycznie mu na Tobie zależy. A od byłego odetnij się całkowicie. Jego męczenie dupy ma szansę zniszczyć Ci psychikę i kontakt z wartościowym "Karolem".
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2013-02-18, 19:22 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
hym...
na początek radziłabym Ci się zastanowić się, czego tak naprawdę w głębi serca chcesz a raczej kogo, czy byłego, czy Karola? Odpowiedz sobie hipotetycznie co dla Ciebie będzie korzystniejsze, widzenie się z byłym raz na tydzień, a może rzadziej, czy być może spokojny facet do którego zawsze możesz się przytulić kiedy będziesz potrzebowała po prostu pobyć z drugim człowiekiem? Przeanalizuj, który facet daje Ci poczucie bezpieczeństwa, i przy którym czujesz się jakby ktoś niósł Cię na rękach... takich pytań można zadawać mnóstwo, ale odpowiedzi na te pytania znasz tylko i wyłącznie Ty oraz twoje serce... odetnij się na chwilę od obu panów pobądź sama z sobą i wsłuchaj się w siebie! Z doświadczenia powiem tylko tyle, że prawdziwe uczucie znosi wszelkie trudności oraz nie wygasa nawet po kilku latach rozłąki... |
2013-02-18, 20:13 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 593
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Byłym jesteś nieszczęśliwa ja bym dwa razy do tej samej rzeki nie wchodziła , na jedynym facecie się świat nie kończy tym bardziej że jesteś młodą osobą i wiele przed Tobą , jeśli nie jesteś czegoś pewna w 100% tzn że Ci nie zależy .
Rozważ za i przeciw , wypisz sobie na kartce wady i zalety obu Panów może to Ci ułatwi wybór. |
2013-02-19, 10:21 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Ja myślę, że ze starym facetem są dwa problemy:
(1) pies ogrodnika, (2) poszedł na studia, nowe miejsce, nowe dziewczyny, nowe możliwości... przypuszczam, że się wahał czy nowa koleżanka czy stara dziewczyna... to standard coś między nim a kimś zagrało i Cię zostawił, potem okazało się, że to nie ta bajka i nagle zapragnął wrócić... Zobaczył, że Ty masz kogoś innego i nie dość, że wrócić nie może ot tak, to jeszcze musi walczyć, więc walczył. Dla mnie punkt 2 jest baaaaaardzo wysoce prawdopodobny. Po opisie historii i Waszch relacji dałabym sobie z nim spokój. Wyraźnie i jasno mu powiedzieć, że nie ma szansy na Wasz powrót inaczej znów historia będzie się powtarzała i znów będzie Cię zostawiał. Jeśli się nie odczepi to albo zmienić numer telefonu albo wyłączyć dźwięki na jego numer a smsy usuwać bez czytania. Zacznij coś nowego, coś co Ci odpowiada. Jeśli jest relacja z tym drugim chłopakiem to daj mu szansę. Edytowane przez List_Waw Czas edycji: 2013-02-19 o 10:22 |
2013-02-19, 17:35 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 43
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Chcę odzyskać 'Karola'. Mam nadzieję, że mi się uda.
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2014-02-18 o 10:44 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
2014-02-17, 22:33 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 43
|
Dot.: Chłopak, przyjaciel, jedno wielkie bagno.
Bardzo proszę o usunięcie wątku. Z góry dziękuję.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.