Bez słodyczy - Wielki Post 2013 :)

[Rodzynka1989]

Może to śmieszne, ale dzisiaj miałam sen. Śniło mi się, że rzuciłam się na czekoladki, jakieś pralinki chyba to były. I dopiero jak je zjadłam, to mi się przypomniało postanowienie i uświadomiłam sobie co zrobiłam

Dzisiaj w chwili kiedy potrzebowałam czegoś słodkiego zjadłam kilka suszonych daktyli pychaaaa

[Tigressmrau]

Oh. Dziś bardzo zgrzeszyłam, oj bardzo... Nie pytajcie ile ani co zjadłam bo sama tego nie ogarniam. Do południa nawet mi się nie chciało, ale gdy wróciłam do domu po południu... byłam taka zła i jednocześnie smutna, że dałam za wygraną i posypało się. Miałam moment zawachania, ale coś puściło w mojej psychice. Teraz zastanawiam się czy zapomnieć o tym dniu i iść dalej czy już zrezygnować z mojego wyrzeczenia Teraz widzę jaka jestem słaba :/

[Rodzynka1989]

Napisane przez Tigressmrau

Oh. Dziś bardzo zgrzeszyłam, oj bardzo... Nie pytajcie ile ani co zjadłam bo sama tego nie ogarniam. Do południa nawet mi się nie chciało, ale gdy wróciłam do domu po południu... byłam taka zła i jednocześnie smutna, że dałam za wygraną i posypało się. Miałam moment zawachania, ale coś puściło w mojej psychice. Teraz zastanawiam się czy zapomnieć o tym dniu i iść dalej czy już zrezygnować z mojego wyrzeczenia Teraz widzę jaka jestem słaba :/

Ja bym zapomniała, wymazała ten dzień z pamięci i próbowała dalej się trzymać Każdy może mieć gorszy dzień, grunt to się nie załamywać i nie odpuszczać. Nie daj się, wcale nie jesteś słaba, nawet tak nie myśl!

Edit. Spójrz w swój podpis i uwierz w niego!

[Tigressmrau]

Napisane przez Rodzynka1989

Ja bym zapomniała, wymazała ten dzień z pamięci i próbowała dalej się trzymać Każdy może mieć gorszy dzień, grunt to się nie załamywać i nie odpuszczać. Nie daj się, wcale nie jesteś słaba, nawet tak nie myśl!

Edit. Spójrz w swój podpis i uwierz w niego!

Dzięki za wsparcie

[Rodzynka1989]

Napisane przez Tigressmrau

Dzięki za wsparcie

Nie ma sprawy
Sama wiem jak jest - jest ciężko... i może też za kilka dni będę tu płakać, że się złamałam...

[DudiBoy]

Witam!

Ja co prawda ju trochę dłużej "ciągnę" bez słodyczy, niestety dzisiaj zgrzeszyłem... Na szczęście znalazłem ten wątek i postanowiłem się nie załamywać moją chwilą słabości, tylko dalej trwać w postanowieniu. Miło wiedzieć, że nie jestem sam

Dziś się poddałem i zjadłem gorzką czekoladę, gdyż zabrakło mi surowych ziaren kakao, a zamówione przyjdą dopiero za ok 3 dni. Uznajecie je tutaj w ogóle?

[Rodzynka1989]

Napisane przez DudiBoy

Witam!

Ja co prawda ju trochę dłużej "ciągnę" bez słodyczy, niestety dzisiaj zgrzeszyłem... Na szczęście znalazłem ten wątek i postanowiłem się nie załamywać moją chwilą słabości, tylko dalej trwać w postanowieniu. Miło wiedzieć, że nie jestem sam

Dziś się poddałem i zjadłem gorzką czekoladę, gdyż zabrakło mi surowych ziaren kakao, a zamówione przyjdą dopiero za ok 3 dni. Uznajecie je tutaj w ogóle?

Witamy
Tutaj generalnie każda z nas ustala sobie co eliminuje i co traktuje jako słodycze
Zaintrygowałeś mnie tymi ziarnami kakao - jak je przyrządzasz? Smaczne są? Skąd zamawiasz?

[DudiBoy]

Napisane przez Rodzynka1989

Witamy
Tutaj generalnie każda z nas ustala sobie co eliminuje i co traktuje jako słodycze
Zaintrygowałeś mnie tymi ziarnami kakao - jak je przyrządzasz? Smaczne są? Skąd zamawiasz?

Hej

Chrupię sobie je tak po prostu jako przekąskę, zamiast... no właśnie - czekolady, albo drobno kruszę, zalewam ciepłym mlekiem i mam kakao. Czasami dodaję do jogurtu/musli ale generalnie najbardziej lubię chrupać je same

Zamawiałem tutaj:
http://www.surovital.pl/pl/c/Ziarna-kakaowca/64

ale od niedawna dostępne są też na vegabutiku:
http://www.vegabutik.pl/pl/p/Surowe-...Surovital/2625

Czy są smaczne?? Jeżeli ktoś lubi czekoladę, to tak jakby nieba zasmakował...

[Rodzynka1989]

Napisane przez DudiBoy

Hej

Chrupię sobie je tak po prostu jako przekąskę, zamiast... no właśnie - czekolady, albo drobno kruszę, zalewam ciepłym mlekiem i mam kakao. Czasami dodaję do jogurtu/musli ale generalnie najbardziej lubię chrupać je same

Zamawiałem tutaj:
http://www.surovital.pl/pl/c/Ziarna-kakaowca/64

ale od niedawna dostępne są też na vegabutiku:
http://www.vegabutik.pl/pl/p/Surowe-...Surovital/2625

Czy są smaczne?? Jeżeli ktoś lubi czekoladę, to tak jakby nieba zasmakował...

O, dzięki za info
Już je widzę w porannej owsiance

[DudiBoy]

Napisane przez Rodzynka1989

O, dzięki za info
Już je widzę w porannej owsiance

Ooo tak! Spróbuj koniecznie, bo nie dość że pyszne to tak zdrowe, że aż je mianem superfoods okrzyknęli. Mi to się jeszcze marzą liście kakaowca... ponoć lepsze od zielonej herbaty

[Rodzynka1989]

Napisane przez DudiBoy

Ooo tak! Spróbuj koniecznie, bo nie dość że pyszne to tak zdrowe, że aż je mianem superfoods okrzyknęli. Mi to się jeszcze marzą liście kakaowca... ponoć lepsze od zielonej herbaty

Oj, coś nie jestem na bieżąco z nowinkami
Liście kakaowca? I to się parzy jak herbatę, tak? Hmmm... zieloną lubię, więc może i ta by zdała egzamin

[DudiBoy]

Napisane przez Rodzynka1989

Oj, coś nie jestem na bieżąco z nowinkami
Liście kakaowca? I to się parzy jak herbatę, tak? Hmmm... zieloną lubię, więc może i ta by zdała egzamin

Gdzieś czytałem artykuł o tym co zdrowsze kawa czy zielona herbata i wspominali tam coś o tych liściach. Niestety póki co nie można tego u nas nigdzie dostać i mało informacji na ten temat.

[kawa_zmlekiem]

To i ja bez bicia się przyznam, że zgrzeszyłam...
Dostałam takie malutkie czekoladowe Mikołaje - Lindt (uwielbiam)
A że termin ważności - 02.2013 - gonił... Żal zmarnować

[DudiBoy]

Napisane przez kawa_zmlekiem

To i ja bez bicia się przyznam, że zgrzeszyłam...
Dostałam takie malutkie czekoladowe Mikołaje - Lindt (uwielbiam)
A że termin ważności - 02.2013 - gonił... Żal zmarnować

Tak też sobie pomyślałem, że pewnie mikołaje były już "na wychodnym" Zatem nie zgrzeszyłaś, a ustrzegłaś się (lub kogoś) przed grzechem marnotrawstwa

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez DudiBoy

Tak też sobie pomyślałem, że pewnie mikołaje były już "na wychodnym" Zatem nie zgrzeszyłaś, a ustrzegłaś się (lub kogoś) przed grzechem marnotrawstwa

Mikołaje na wychodnym, ale zaraz zacznie się sezon na zające wielkanocne

[201702090901]

Napisane przez Tigressmrau

Oh. Dziś bardzo zgrzeszyłam, oj bardzo... Nie pytajcie ile ani co zjadłam bo sama tego nie ogarniam. Do południa nawet mi się nie chciało, ale gdy wróciłam do domu po południu... byłam taka zła i jednocześnie smutna, że dałam za wygraną i posypało się. Miałam moment zawachania, ale coś puściło w mojej psychice. Teraz zastanawiam się czy zapomnieć o tym dniu i iść dalej czy już zrezygnować z mojego wyrzeczenia Teraz widzę jaka jestem słaba :/

Nie jesteś słaba. Każdy ma gorszy dzień. Zapomnij i dalej walcz

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez DudiBoy

Witam!

Ja co prawda ju trochę dłużej "ciągnę" bez słodyczy, niestety dzisiaj zgrzeszyłem... Na szczęście znalazłem ten wątek i postanowiłem się nie załamywać moją chwilą słabości, tylko dalej trwać w postanowieniu. Miło wiedzieć, że nie jestem sam

Dziś się poddałem i zjadłem gorzką czekoladę, gdyż zabrakło mi surowych ziaren kakao, a zamówione przyjdą dopiero za ok 3 dni. Uznajecie je tutaj w ogóle?

Dla każdego będzie co innego słodycze. Dla mnie to są czekolady,ciastka, żelki, ciasta, batoniki itd. A kakao jest zdrowe, więc ja bym jadła te ziarna kakaa. Nie jadłam osobiście ziaren kakaa

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Traktujecie dżemy lub konfiturę jako słodycze ?

[sjoanna]

U mnie zajace i ciasta Wielkanocne sa juz w kazdym sklepie.

Jak na razie wytrzymuje.
Wczoraj zrobilam sobie placuszki platki owsiane ze zgniecionym bananem, odrobina proszku do pieczenia i jajkiem. Eksperymentowalam czy sa dobre zeby takie zdrowe na sniadanie kiedys zrobic albo na przekaske. Ale mi nie smakowaly. Moze te platki moje (resztka musli gdzie 90 % to wlasnie platki owsiane) nie byly dobre. A moze powinnam je namoczyc wczesniej.
Konsystencja fajna byla tylko smak mi nie podszedl.

Dwa lata temu wytrzymalam bez slodyczy dzieki temu ze co piatek robilam sobie nalesniki z dzemem na obiad.


DudiBoy - a te ziarna to pewnie nie to samo co na lodach Carte D'or?

[indecorum]

Napisane przez Rodzynka1989

Może to śmieszne, ale dzisiaj miałam sen. Śniło mi się, że rzuciłam się na czekoladki, jakieś pralinki chyba to były. I dopiero jak je zjadłam, to mi się przypomniało postanowienie i uświadomiłam sobie co zrobiłam

Dzisiaj w chwili kiedy potrzebowałam czegoś słodkiego zjadłam kilka suszonych daktyli pychaaaa

brzmi znajomo
dni bez słodyczy: 51
sny o czekoladzie: 1
sny o kawowych jeżykach: 2

[teczowa dlolinka 21]

hej! wracając do moje rezygnacji nad którą się zastanawiam...kupiłam wczoraj gorzką czekoladę, jeszcze jej nie jadłam...leży...

[Rodzynka1989]

Napisane przez Nati2017

Traktujecie dżemy lub konfiturę jako słodycze ?

Nie. Ale ja jem tylko takie domowe i w małych ilościach.

Napisane przez sjoanna

Dwa lata temu wytrzymalam bez slodyczy dzieki temu ze co piatek robilam sobie nalesniki z dzemem na obiad.

Ja codziennie na śniadanie jem owsiankę z bakaliami I nie traktuję tego jako odstępstwa To normalne, pożywne śniadanie.

Napisane przez indecorum

brzmi znajomo
dni bez słodyczy: 51
sny o czekoladzie: 1
sny o kawowych jeżykach: 2

Haha to ciekawe

Napisane przez teczowa dlolinka 21

hej! wracając do moje rezygnacji nad którą się zastanawiam...kupiłam wczoraj gorzką czekoladę, jeszcze jej nie jadłam...leży...

Wiesz co, tak myślałam sobie o Tobie dzisiaj. A gdybyś wypracowała sobie system nagród? Np za tydzień bez słodyczy obiecaj sobie rządek gorzkiej czekolady. Za kolejny tydzień jakiś deser lodowy. Następny tydzień jakieś domowe ciacho. Co o tym myślisz?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Rodzynka1989

Wiesz co, tak myślałam sobie o Tobie dzisiaj. A gdybyś wypracowała sobie system nagród? Np za tydzień bez słodyczy obiecaj sobie rządek gorzkiej czekolady. Za kolejny tydzień jakiś deser lodowy. Następny tydzień jakieś domowe ciacho. Co o tym myślisz?

Sama nie wiem, nie chcę się zbyt bardzo ograniczać by potem się nie "rzucić " na słodycze.....sama nie wiem....
ale chyba zrezygnuję

[Tigressmrau]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Sama nie wiem, nie chcę się zbyt bardzo ograniczać by potem się nie "rzucić " na słodycze.....sama nie wiem....
ale chyba zrezygnuję

Cóż, twój wybór. Ty najlepiej wiesz czego tak na prawdę chcesz i czego potrzebujesz Ja po fatalnej wtopie postanowiłam, że pozwolę sobie na kisiele, budynie, serki homo i jogurty. Stwierdziłam, że bez malutkiej dawki cukru na pewno pęknę, a to ma mi tylko pomóc w całkowitym odstawieniu. No i będę się lepiej czuć psychicznie co jest najważniejsze

[Rodzynka1989]

Napisane przez Tigressmrau

Cóż, twój wybór. Ty najlepiej wiesz czego tak na prawdę chcesz i czego potrzebujesz Ja po fatalnej wtopie postanowiłam, że pozwolę sobie na kisiele, budynie, serki homo i jogurty. Stwierdziłam, że bez malutkiej dawki cukru na pewno pęknę, a to ma mi tylko pomóc w całkowitym odstawieniu. No i będę się lepiej czuć psychicznie co jest najważniejsze

No i super Brawa za chęci

[201702090901]

Napisane przez sjoanna

U mnie zajace i ciasta Wielkanocne sa juz w kazdym sklepie.

Jak na razie wytrzymuje.
Wczoraj zrobilam sobie placuszki platki owsiane ze zgniecionym bananem, odrobina proszku do pieczenia i jajkiem. Eksperymentowalam czy sa dobre zeby takie zdrowe na sniadanie kiedys zrobic albo na przekaske. Ale mi nie smakowaly. Moze te platki moje (resztka musli gdzie 90 % to wlasnie platki owsiane) nie byly dobre. A moze powinnam je namoczyc wczesniej.
Konsystencja fajna byla tylko smak mi nie podszedl.

Dwa lata temu wytrzymalam bez slodyczy dzieki temu ze co piatek robilam sobie nalesniki z dzemem na obiad.


DudiBoy - a te ziarna to pewnie nie to samo co na lodach Carte D'or?

U mnie w Lidlu też już są na Wielkanoc przeróżne słodkości

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Tigressmrau

Cóż, twój wybór. Ty najlepiej wiesz czego tak na prawdę chcesz i czego potrzebujesz Ja po fatalnej wtopie postanowiłam, że pozwolę sobie na kisiele, budynie, serki homo i jogurty. Stwierdziłam, że bez malutkiej dawki cukru na pewno pęknę, a to ma mi tylko pomóc w całkowitym odstawieniu. No i będę się lepiej czuć psychicznie co jest najważniejsze

Najważniejsze, aby nie jeść tych syfów czekolad, ciastek, cukierków itp.
Ja sama uwielbiam u mnie w cukierni są przepyszne ciasta, ale niestety nie mogę sobie pozwolić na nie.
Wolę zjeść zamiast ciastek,batonów itd serek homo lub jogurt jakiś owocowy (chociaż i też to nie zdrowe jest ;/ )

[DudiBoy]

Napisane przez sjoanna

DudiBoy - a te ziarna to pewnie nie to samo co na lodach Carte D'or?

A nie powiem Ci o nie wiem o jakich lodach mówisz
Ostatnio jadłem lody chyba z dwa lata temu i to domowe...

Napisane przez Nati2017

Dla każdego będzie co innego słodycze. Dla mnie to są czekolady,ciastka, żelki, ciasta, batoniki itd. A kakao jest zdrowe, więc ja bym jadła te ziarna kakaa. Nie jadłam osobiście ziaren kakaa

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Traktujecie dżemy lub konfiturę jako słodycze ?

Dla mnie też
Chociaż dżemów nie jem, bo unikam cukru to nie klasyfikuje ich jako słodycze.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Tigressmrau

Cóż, twój wybór. Ty najlepiej wiesz czego tak na prawdę chcesz i czego potrzebujesz Ja po fatalnej wtopie postanowiłam, że pozwolę sobie na kisiele, budynie, serki homo i jogurty. Stwierdziłam, że bez malutkiej dawki cukru na pewno pęknę, a to ma mi tylko pomóc w całkowitym odstawieniu. No i będę się lepiej czuć psychicznie co jest najważniejsze

No jeszcze walczę dziś dzień 8 wytrzymałam, czekolada leży w lodówce, na ochotę zjadłam dziś duuuuużo orzechów

sama nie wiem jeszcze co zdecyduję, ale oczywiście nie mam zamiaru objadać się słodyczami, nigdy z resztą tego nie robiłam, choć raz na jakis czas chcę je jeść, tym bardziej że ja najbardziej kocham gorzką czekoladę i osobiście uważam że jest mniejszym grzechem....

raz na jakiś czas to chyba złoty środek dla mnie, poza tym nie chcę marnotrawić moich ćwiczeń (które też są formą wyzwania bo nigdy nie lubiłam)

na razie więc jestem z wami jutro upiekę sobie muffinki bez cukru "słodzone" rodzynkami i owocami i będzie dobrze fajnie że was mam

[nice_]

DudiBoy - jestem zaintrygowana ziarnami kakaowca
teczowa dlolinka 21 - trzymam za Ciebie kciuki i życzę dobrych decyzji!

Wczoraj dwukrotnie zaproponowano mi ciasto, dzisiaj ze znajomymi oglądaliśmy film i kilka razy podstawiono mi pod nos trufle (ach, ten zapach!). No trudno, narazie bardzo mnie cieszy ten pierwszy tydzień bez słodyczy Obawiam się jedynie piątku - idę do cioci na urodziny i nie wiem, jak odmówić spróbowania przygotowanych przez nią słodkich specjałów. Nie chcę jej zrobić przykrości

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez Rodzynka1989

Wiesz co, tak myślałam sobie o Tobie dzisiaj. A gdybyś wypracowała sobie system nagród? Np za tydzień bez słodyczy obiecaj sobie rządek gorzkiej czekolady. Za kolejny tydzień jakiś deser lodowy. Następny tydzień jakieś domowe ciacho. Co o tym myślisz?

Ja słyszałam o innej metodzie odzwyczajania się od słodyczy: najpierw wytrzymujemy bez słodyczy jeden dzień i na drugi w nagrodę jemy coś słodkiego, potem musimy wytrzymać trzy dni i w kolejnym dniu jemy coś słodkiego, potem trzeba wytrzymać tydzień, potem dwa tygodnie, trzy tygodnie, miesiąc i tak dalej.

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Napisane przez nice_

DudiBoy - jestem zaintrygowana ziarnami kakaowca
teczowa dlolinka 21 - trzymam za Ciebie kciuki i życzę dobrych decyzji!

Wczoraj dwukrotnie zaproponowano mi ciasto, dzisiaj ze znajomymi oglądaliśmy film i kilka razy podstawiono mi pod nos trufle (ach, ten zapach!). No trudno, narazie bardzo mnie cieszy ten pierwszy tydzień bez słodyczy Obawiam się jedynie piątku - idę do cioci na urodziny i nie wiem, jak odmówić spróbowania przygotowanych przez nią słodkich specjałów. Nie chcę jej zrobić przykrości

Jeśli ciocia jest wierząca, to po prostu powiedz, że masz postanowienie wielkopostne.

[sjoanna]

Napisane przez DudiBoy

A nie powiem Ci o nie wiem o jakich lodach mówisz
Ostatnio jadłem lody chyba z dwa lata temu i to domowe...

Ja tez robilam lody w tym roku - kupilam sobie taka mala, tania maszynke.
Pyszne byly - nawet przed zamrozeniem

A co do tych ziaren z lodow to to chyba jednak jakies cukiereczki.
http://alma24.pl/produkt/147272098/l...d3cab47.node01


U mnie w domu slodkosci sa, wiec cwicze silna wole - maz je sobie ciasteczka na sniadanie - Wlosi takie sniadania maja.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez nice_

DudiBoy - jestem zaintrygowana ziarnami kakaowca
teczowa dlolinka 21 - trzymam za Ciebie kciuki i życzę dobrych decyzji!

Wczoraj dwukrotnie zaproponowano mi ciasto, dzisiaj ze znajomymi oglądaliśmy film i kilka razy podstawiono mi pod nos trufle (ach, ten zapach!). No trudno, narazie bardzo mnie cieszy ten pierwszy tydzień bez słodyczy Obawiam się jedynie piątku - idę do cioci na urodziny i nie wiem, jak odmówić spróbowania przygotowanych przez nią słodkich specjałów. Nie chcę jej zrobić przykrości

Na razie jestem z wami, czekolada leży wciąż w lodówce....nie długo zabieram się za pieczenie muffinek bez cukru