Poważna rozterka - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-09, 17:36   #31
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Mam naprawdę mało chwil, w których mogę odetchnąć. Jest mi bardzo ciężko na tym kierunku, wiele razy miałam chęć się przenieść, ale wytrwałam. Wiele nieprzespanych nocy, więc nie wmawiaj mi, że dałabym radę, skoro nie jesteś na moim miejscu, bo doskonale wiem, że nie dałabym rady pracować. A to, że miałam czas wejść na tą stronę w jedną z niedziel, po skończeniu kontrukcji, zarejestrować się i napisać kilka postów nie oznacza, że cały czas siedzę i się obijam. Po raz kolejny mówię, że nie mam na zachcianki. Pieniądze otrzymuję tylko na opłacenie kawalerki i jedzenie, na resztę muszę sobie zbierać.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:37   #32
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Niestety, chciałabym mieć pieniądze na galerie, kosmetyki. Ubieram się w lumpeksach, a na buty zbierałam pięć miesięcy. Od rodziców dostaję tylko na kawalerkę i jedzenie-reszta idzie na leczenie taty. Dlatego właśnie ciężko mi, bo nie dość, że sama nie mam pieniędzy na ubrania, buty, to jeszcze muszę rezygnować z tego dlatego, bo on jest w podbramkowej sytuacji. Uprzedzam pytania. Nie, nie żadne nowe pozłacane szpilki, a zwykłe płaskie botki, bo moje obecne nie nadają się już do noszenia, są zbyt porwane.
No to w czym problem w sumie? W nim? Czy w Tobie? Skoro jest tak źle to poszukaj pracy.
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:37   #33
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Z jednej strony zgadzam się z Wizażankami, które twierdzą, że trochę nie znasz życia (one uważają, że jesteś rozpuszczona), ale co zrobić, trzeba się cieszyć, że masz możliwość studiowania i nie pracowania (choć ja osobiście też mogę sobie na to pozwolić i w sesji nie pracuję, ale uwielbiam niezależność, jaką daje własna kasa, dlatego pracuję). Przecież nie można twierdzić, że ci, którzy pracowali na siebie są lepsi, po prostu są bardziej zahartowani, mają jakieś rozeznanie w rynku pracy itd. To normalne, że jakaś część studentów jest utrzymywana przez rodziców.

Moim zdaniem powinnaś zdopingować chłopaka do zmiany pracy bądź poszukania czegokolwiek więcej, jeśli tak krucho u niego z kasą. Już piszę to w milionowym wątku, ale wystarczy przecież znaleźć dwie osoby na korepetycje, 4 razy w miesiącu, nawet po te 25-30 zł (obstawiam, że przedmioty ścisłe - a pewnie matmę macie w jednym palcu) dają minimum 200 zł. To więcej niż połowa czynszu, a tylko 8 godzin miesięcznie.
Dziękuję bardzo, nie wpadłam na korepetycje, dobry pomysł
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:37   #34
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Niestety, chciałabym mieć pieniądze na galerie, kosmetyki. Ubieram się w lumpeksach, a na buty zbierałam pięć miesięcy. Od rodziców dostaję tylko na kawalerkę i jedzenie-reszta idzie na leczenie taty. Dlatego właśnie ciężko mi, bo nie dość, że sama nie mam pieniędzy na ubrania, buty, to jeszcze muszę rezygnować z tego dlatego, bo on jest w podbramkowej sytuacji. Uprzedzam pytania. Nie, nie żadne nowe pozłacane szpilki, a zwykłe płaskie botki, bo moje obecne nie nadają się już do noszenia, są zbyt porwane.
Dziewczyno - idź do pracy czy załap się gdzieś na praktyki/staż, zrób to dla samej siebie i dla Waszego związku. Do końca studiów zostało Ci kilka miesięcy i to niestety nie jest tak, że rynek pracy stoi przed Tobą z otwartymi rękoma. W tym samym czasie co Ty, studia skończy tysiące studentów i wielu z nich będzie szukało pracy i szczęścia w Warszawie, tam jest ogromna konkurencja. Pomyśl o tym teraz, bo w czerwcu/lipcu to już będzie po ptakach...

Skończycie studia w czerwcu i co dalej? Co macie pewnego po nich?
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:39   #35
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Mam naprawdę mało chwil, w których mogę odetchnąć. Jest mi bardzo ciężko na tym kierunku, wiele razy miałam chęć się przenieść, ale wytrwałam. Wiele nieprzespanych nocy, więc nie wmawiaj mi, że dałabym radę, skoro nie jesteś na moim miejscu, bo doskonale wiem, że nie dałabym rady pracować. A to, że miałam czas wejść na tą stronę w jedną z niedziel, po skończeniu kontrukcji, zarejestrować się i napisać kilka postów nie oznacza, że cały czas siedzę i się obijam. Po raz kolejny mówię, że nie mam na zachcianki. Pieniądze otrzymuję tylko na opłacenie kawalerki i jedzenie, na resztę muszę sobie zbierać.
Wiesz, mus to mus. Jakby Twoi rodzice nie mieli kasy, to bez obrazy, ale prawdopodobnie dałabyś radę. Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko bariery w głowie, schematy myślenia, które czasem ciężko przeskoczyć, dopóki sami tego nie doświadczymy Może ja mam lżejsze studia, ale wiem, że dałabym radę pociągnąć drugi kierunek (pokrewny, a więc zaliczenia z wybranych przedmiotów) i jednocześnie pracować - ale nie jest mi to do niczego potrzebne.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:40   #36
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem Pokaż wiadomość
No to w czym problem w sumie? W nim? Czy w Tobie? Skoro jest tak źle to poszukaj pracy.
Nie byłoby źle, gdybym nie musiała oddawać mu pieniędzy, które udało mi się nazbierać i których nie mogę wydać na ubrania, kosmetyki. Nie jestem rozpuszczona. Pisałam już, nie nie dałabym rady pracować na kierunku, który studiuję. Całe weekendy poświęcam na naukę, bo mechatronika jest kierunkiem wymagającym wiele czasu. A wiem, bo próbowałam. Po niezaliczonych dwóch przedmiotach dałam sobie spokój

Edytowane przez Kostra
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:41
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:40   #37
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Mam naprawdę mało chwil, w których mogę odetchnąć. Jest mi bardzo ciężko na tym kierunku, wiele razy miałam chęć się przenieść, ale wytrwałam. Wiele nieprzespanych nocy, więc nie wmawiaj mi, że dałabym radę, skoro nie jesteś na moim miejscu, bo doskonale wiem, że nie dałabym rady pracować. A to, że miałam czas wejść na tą stronę w jedną z niedziel, po skończeniu kontrukcji, zarejestrować się i napisać kilka postów nie oznacza, że cały czas siedzę i się obijam. Po raz kolejny mówię, że nie mam na zachcianki. Pieniądze otrzymuję tylko na opłacenie kawalerki i jedzenie, na resztę muszę sobie zbierać.
No ale skąd zbierasz tą resztę? Jakie masz inne źródła dochodu niż rodzice?
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 17:43   #38
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Pieniądze, które zostaną mi z sumy, którą dostałam na żywność. Czasem zdarzy się, że od babci dostanę, ale to też wcale nie duże sumy, 20 zł, 30, zależy. Przez kilka miesięcy nazbieram trochę, więcej, mniej bądź wcale, naprawdę zależy. Poza tym, pracuję całe wakacje, z tego pieniądze zawsze odkładam, żeby mieć na wydatki w ciągu roku

Edytowane przez Kostra
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:47
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:47   #39
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Poważna rozterka

Wybacz autorko, ale w czasach studiowania miałam znajomych, którzy studiowali bardzo wymagające, ciężkie kierunki i dawali radę z pracą na popołudnia, albo w weekendy. Kwestia organizacji.
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:47   #40
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Nie byłoby źle, gdybym nie musiała oddawać mu pieniędzy, które udało mi się nazbierać i których nie mogę wydać na ubrania, kosmetyki. Nie jestem rozpuszczona. Pisałam już, nie nie dałabym rady pracować na kierunku, który studiuję. Całe weekendy poświęcam na naukę, bo mechatronika jest kierunkiem wymagającym wiele czasu. A wiem, bo próbowałam. Po niezaliczonych dwóch przedmiotach dałam sobie spokój
Z Twoich opisów wynika, że ta cała sytuacja Ci bardzo ciąży. Ciągle narzekasz na niego. Hmmm... z własnych odczuć i obserwacji widzę, że dwoje osób nie powinno się męczyć we własnym towarzystwie, bo na tym nie polega miłość. Miłość polega na ciągłych ustępstwach, nie zawsze wszystko wygląda różowo.

Cóż ja Ci wierzę. Niektórzy nie dają rady połączyć nauki z pracą, wolą się skupić na jednej rzeczy robiąc ją dokładnie.


Wybaczcie dziewczyny, ale to życie autorki tego wątku. Zrobi jak zechce. Chce się uczyć to dobrze. Nie wszyscy dają radę sie uczyć i też pracować. Nie naskakujcie tak na Nią, bo każdy robi jak chce.

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:51
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:50   #41
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem Pokaż wiadomość
Wybacz autorko, ale w czasach studiowania miałam znajomych, którzy studiowali bardzo wymagające, ciężkie kierunki i dawali radę z pracą na popołudnia, albo w weekendy. Kwestia organizacji.
Cóż, każdy jest inny. Ja jestem humanistką na kierunku czysto ścisłym, mechaniczno elektronicznym, a poszłam tylko dlatego, by mieć jakiś zawód, który byłby dobrze płatny, wiem, że po wymarzonej psychologii nic bym nie miała. Dlatego muszę włożyć dwa razy więcej pracy w ten kierunek niż osoby, które mają ścisły umysł i przychodzi im to lżej.
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 17:51   #42
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem Pokaż wiadomość
Wybacz autorko, ale w czasach studiowania miałam znajomych, którzy studiowali bardzo wymagające, ciężkie kierunki i dawali radę z pracą na popołudnia, albo w weekendy. Kwestia organizacji.
Kwestia potrzeb i sytuacji rodzinnej raczej.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:53   #43
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Cóż, każdy jest inny. Ja jestem humanistką na kierunku czysto ścisłym, mechaniczno elektronicznym, a poszłam tylko dlatego, by mieć jakiś zawód, który byłby dobrze płatny, wiem, że po wymarzonej psychologii nic bym nie miała. Dlatego muszę włożyć dwa razy więcej pracy w ten kierunek niż osoby, które mają ścisły umysł i przychodzi im to lżej.
Z tym to się zgadzam, bo miałabym ten sam problem.

PS. Poczekaj ze wszystkim do końca studiów. Potem zobaczysz na czym stoisz i będziesz decydować co i jak

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 17:54
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 17:54   #44
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Cóż, każdy jest inny. Ja jestem humanistką na kierunku czysto ścisłym, mechaniczno elektronicznym, a poszłam tylko dlatego, by mieć jakiś zawód, który byłby dobrze płatny, wiem, że po wymarzonej psychologii nic bym nie miała. Dlatego muszę włożyć dwa razy więcej pracy w ten kierunek niż osoby, które mają ścisły umysł i przychodzi im to lżej.
No pewnie, jasna sprawa. Tylko 5 rok studiów to niestety nie pierwszy.. Za chwilę przyjdzie sławna, brutalna rzeczywistość kiedy trzeba będzie rozpychać się łokciami i wysyłać milion cv by zacząć utrzymywać się samemu Moim zdaniem końcówka 5 roku to dobry czas by zacząć coś ogarniać w tym kierunku..
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:01   #45
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

Najpierw chcę skończyć studia. Raz podjęłam się pracy w trakcie studiów, przez to nie zaliczyłam dwóch przedmiotów, ledwo z tego wyszłam, gdyby nie zarwane noce, cały rok poszedłby na marne. Jestem gotowa utrzymywać się sama i pracować, ale po skończeniu studiów, nie chce znów tylu nerwów i zaliczania poprawkowego w ostatniej chwili, bo i bez tego jest mi bardzo ciężko. I tak jestem w szoku, że po klasie humanistycznej wytrwałam do 5 roku. Dlaczego uważacie, że jestem jakąś rozpieszczoną księżniczką, z którą nie mam nic wspólnego? Pracuję całe wakacje, ile dam radę, nie boję się żadnej pracy. Zaczęło się od prośby o radę o to, że ciągle muszę pożyczać pieniądze chłopakowi, opłacać jego mandaty i co mam z tym zrobić, a weszło na to, że to ja powinnam pracować, skoro tak mi ciężko i tak lamentuję, że jestem rozpieszczona i nie znam życia, zupełnie tego nie rozumiem. W każdym razie dziękuję za rady, myślę, że nie ma sensu dalej prowadzić rozmowy nie na temat, bo zupełnie nie o to mi chodziło.

Edytowane przez Kostra
Czas edycji: 2013-03-09 o 18:04
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:06   #46
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Najpierw chcę skończyć studia. Raz podjęłam się pracy w trakcie studiów, przez to nie zaliczyłam dwóch przedmiotów, ledwo z tego wyszłam, gdyby nie zarwane noce, cały rok poszedłby na marne. Jestem gotowa utrzymywać się sama i pracować, ale po skończeniu studiów, nie chce znów tylu nerwów i zaliczania poprawkowego w ostatniej chwili, bo i bez tego jest mi bardzo ciężko. I tak jestem w szoku, że po klasie humanistycznej wytrwałam do 5 roku. Dlaczego uważacie, że jestem jakąś rozpieszczoną księżniczką, z którą nie mam nic wspólnego? Pracuję całe wakacje, ile dam radę, nie boję się żadnej pracy. Zaczęło się od prośby o radę o to, że ciągle muszę pożyczać pieniądze chłopakowi, opłacać jego mandaty i co mam z tym zrobić, a weszło na to, że to ja powinnam pracować, skoro tak mi ciężko i tak lamentuję, że jestem rozpieszczona i nie znam życia, zupełnie tego nie rozumiem. W każdym razie dziękuję za rady, myślę, że nie ma sensu dalej prowadzić rozmowy nie na temat, bo zupełnie nie o to mi chodziło.
Dokładnie. Ja też tak myślę. Najpierw skończ studia, a potem zobacz co przyniesie Ci los. Komentarze zupełnie rozminęły się z tematem.

Edytowane przez agnes154
Czas edycji: 2013-03-09 o 18:07
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:08   #47
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Poważna rozterka

Ja bym chyba zaczekała bo kiedyś będziesz w ciąży, może stracisz pracę przez to, może z innych powodów, potem będziesz musiała zostać z dzieckiem przez jakiś czas i utrzymanie będzie tylko na jego głowie. Zaraz skończy te studia i pójdzie do pracy (chociaż powinien już teraz w tygodniu też pracować).
Ja rozumiem, że taki związek może męczyć bo bezpieczeństwo finansowe to dość ważna rzecz, której się jednak zazwyczaj od faceta oczekuje. Ale dzisiaj Ty mu pożyczasz z jutro on Tobie.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:11   #48
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Najpierw chcę skończyć studia. Raz podjęłam się pracy w trakcie studiów, przez to nie zaliczyłam dwóch przedmiotów, ledwo z tego wyszłam, gdyby nie zarwane noce, cały rok poszedłby na marne. Jestem gotowa utrzymywać się sama i pracować, ale po skończeniu studiów, nie chce znów tylu nerwów i zaliczania poprawkowego w ostatniej chwili, bo i bez tego jest mi bardzo ciężko. I tak jestem w szoku, że po klasie humanistycznej wytrwałam do 5 roku. Dlaczego uważacie, że jestem jakąś rozpieszczoną księżniczką, z którą nie mam nic wspólnego? Pracuję całe wakacje, ile dam radę, nie boję się żadnej pracy. Zaczęło się od prośby o radę o to, że ciągle muszę pożyczać pieniądze chłopakowi, opłacać jego mandaty i co mam z tym zrobić, a weszło na to, że to ja powinnam pracować, skoro tak mi ciężko i tak lamentuję, że jestem rozpieszczona i nie znam życia, zupełnie tego nie rozumiem. W każdym razie dziękuję za rady, myślę, że nie ma sensu dalej prowadzić rozmowy nie na temat, bo zupełnie nie o to mi chodziło.
Myślę, że się trochę rozczarujesz swoją wizją życia po studiach. Ciężka praca ciężką pracą, ale po takich studiach nie o to chyba chodziło? Mnie zadziwia fakt, że tylu studentów myśli, że po zdaniu studiach uda im się znaleźć fajną pracę w zawodzie. A po studiach jest tak: (zakładając wariant trudnych studiów) 50 absolwentów, grupa 40 z 0 doświadczenia, 0 kursów specjalistycznych, bez języka komunikatywnego. I jak tu wybrać taką perełkę? Ja mam wśród znajomych jeszcze lepiej, mam takie osoby, które np. skończyły pedagogikę, szkołę policealną 2 letnią w kierunku medycznym (coś ala farmaceuta, ale wiadomo, że z mniejszymi uprawnieniami) i do tego mgr na innym kierunku. Znam też osoby, które strzeliły focha na rynek pracy po ukończeniu studiów na poziomie lic. i są źli, bo nie ma dla nich pracy. A przecież rynek pracy potrzebuje specjalistów! A nie absolwentów jakichś tam kierunków studiów. Bo studenta trzeba przyuczyć, sprowadzić na ziemię, ryzykować. Po co to piszę? Żeby się też samej zmotywować ze swoim angielskim wreszcie, bo się zabrać nie mogę. I żeby wreszcie napisać maila w sprawie praktyk, które są zbieżne do moich zainteresowań.

I sorry za offtop

Edytowane przez 201705250955
Czas edycji: 2013-03-09 o 18:12
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:15   #49
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Poważna rozterka

Sama dostajesz kasę od rodziców.....
Facet pracuje w weekendy. Przecież rodzice nie mają obowiązku już go utrzymywać.
Skoro coś tam zarabia to się stara.
A ty najwyraźniej nie chcesz golca.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 18:31   #50
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Cóż, każdy jest inny. Ja jestem humanistką na kierunku czysto ścisłym, mechaniczno elektronicznym, a poszłam tylko dlatego, by mieć jakiś zawód, który byłby dobrze płatny, wiem, że po wymarzonej psychologii nic bym nie miała. Dlatego muszę włożyć dwa razy więcej pracy w ten kierunek niż osoby, które mają ścisły umysł i przychodzi im to lżej.
Studia techniczne przychodzą ci z trudem, a dobra praca w zawodzie po tym kierunku polega w dużej mierze na samodzielnej nauce kolejnych programów, pracy na różnych oprogramowaniach, które musisz przyswoić indywidualnie i jak najszybciej, tworzeniu coraz bardziej skomplikowanych symulacji itd.

Jak idzie twojemu TŻ studiowanie, bo on łączy je z praca weekendową, wiec jeśli do tego ma niezłe wyniki, to ja bym wręcz szła w stronę namówienia go na jakiś staż albo praktyki. Przy waszym kierunku są one lepiej lub gorzej, ale jednak z reguły płatne, a chłopak zyskałby cenne doświadczenie, które zaprocentowałoby w niedalekiej przyszłości. Lepiej patrzeć w szerszej perspektywie i inwestować w partnera, zamiast się z nim rozliczać kiedy sama widzisz, że nie ma z czego oddać.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:35   #51
kami007
Rozeznanie
 
Avatar kami007
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wrocław/Sieradz
Wiadomości: 514
Dot.: Poważna rozterka

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3967467 3]Sama dostajesz kasę od rodziców.....
Facet pracuje w weekendy. Przecież rodzice nie mają obowiązku już go utrzymywać.
Skoro coś tam zarabia to się stara.
A ty najwyraźniej nie chcesz golca.[/QUOTE]
mają mają, dopóki się uczy ale nie później niż do 26 roku życia, takie prawo

a ja się autorce nie dziwię, że nie ma ochoty wszystkiego co uda jej się zaoszczędzić przeznaczać na braki finansowe chłopaka. Jeśli ma taką sytuację z matką to powinien próbować szukać sposobów na poradzenie sobie z opłatami, bo co by było gdyby nie miał dziewczyny, która wiecznie mu pożycza? Skoro już czepiacie się autorki, że nie pracuje tylko utrzymują ją rodzice to należało by zauważyć, że on też tak na dobrą sprawę nie jest zaradny, bo nie umie zapracować na własne studia, choćby we wakacje...
kami007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:42   #52
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Poważna rozterka

Z jednej strony Cię rozumiem, bo moje studia zajmują mnóstwo czasu (dużo trzeba samemu douczyć się w domu) i do połowy 5 roku mam zapchaną siatkę zajęć, ale odchodząc od tematu chłopaka - zacznij już teraz szukać sobie pracy. jako dziewczyna bez doświadczenia będziesz mieć po mechatronice wcale nie łatwo, może się okazać, że przez rok lub więcej nie znajdziesz nic w zawodzie.

Co do chłopaka - pokieruj się sercem. Powiedz mu, że nie stać Cię, by mu coś pożyczać.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:43   #53
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Pieniądze, które zostaną mi z sumy, którą dostałam na żywność. Czasem zdarzy się, że od babci dostanę, ale to też wcale nie duże sumy, 20 zł, 30, zależy. Przez kilka miesięcy nazbieram trochę, więcej, mniej bądź wcale, naprawdę zależy. Poza tym, pracuję całe wakacje, z tego pieniądze zawsze odkładam, żeby mieć na wydatki w ciągu roku
No ale nadal są to pieniądze, które dostajesz, a nie które sama zarobisz.

Gdyby sprawa rozchodziła się tylko o to, że nie chcesz już pożyczać kasy swojemu chłopakowi, to poradziłabym, abyś po prostu szczerze z nim o tym porozmawiała i powiedziała,że następnym razem nie będziesz już mu w stanie pożyczyć kasy, bo musisz sobie kupić buty czy coś innego. I że jak następnym razem będzie musiał pożyczyć kasę, to niech pożyczy od kolegi czy kogoś innego.

No ale zarzucasz mu też, że nie wychodzicie nigdzie, bo on nie ma na to pieniędzy. Faktycznie zarabia tak mało czy jest mało gospodarny? Może w takim razie spróbuj poszukać różnych darmowych imprez, na które moglibyście się wybrać - jakieś wystawy, koncerty, pokazy filmów studyjnych czy inne takie sprawy (zależy co Was interesuje i co chcielibyście robić poza spacerami).
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:50   #54
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Poważna rozterka

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3967467 3]Sama dostajesz kasę od rodziców.....
Facet pracuje w weekendy. Przecież rodzice nie mają obowiązku już go utrzymywać.
Skoro coś tam zarabia to się stara.
A ty najwyraźniej nie chcesz golca.[/QUOTE]



Rany boskie, no super, laska ma podarte buty, 5 miesiecy zbierała na nowe, bo nie ma w czym chodzić i nie może ich kupić, bo musi zapłacić MANDAT chłopaka.

No straszna z niej potwora, skoro jej się ta sytuacja nie podoba, ukamieniujmy ją, bo powinna boso chodzić i całą zaoszczędzoną kasę oddawać misiaczkowi.


Paranoja w tym wątku, naprawdę! Jakby mi ktoś powiedział, że jestem materialistką i mam iść do pracy, żeby opłacać mandaty chłopaka, to bym go w głowę postukała i słuchała echa. No tak, ona ma iść do pracy, bo on nie ma kasy, śmieszne.

Facet to pasożyt i tyle. Jak go nie stać na studia, to niech je przerwie i idzie do normalnej pracy, niech weźmie urlop dziekański i przez rok odłoży odpowiednią kwotę. Nie każdy ma pieniądze na studia, to się zdarza, ale paranoją jest dla mnie żerowanie na dziewczynie, która na dodatek też zbyt wiele kasy nie ma.
Rozumiałabym pożyczanie kasy na jedzenie. Rozumiem nawet na ten czynsz. Ale na MANDAT? W życiu!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 18:53   #55
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Poważna rozterka

pisalas Autorko,ze jestescie na jednym kierunku... a wiec to Twoj TZ okazuje sie byc bardziej obrotnym,bo i pracuje i uczy sie....
nie jego wina,ze nie moze liczyc na rodzicow i mu nie dokladaja, pomysl co by sie stalo, gdyby Tobie nie dokladali, to Ty nie mialabys grosza, bo nie pogodzilabys nauki z praca... w zycie rozne plata figle.
nie oceniaj go pod wzgledem tego,ze jest biedny. kieruj sie uczuciami. za chwile bedziecie cieszyc sie z dyplomow, zobaczycie czy uda Wam sie ulozyc zycie. a spojrz, jemu prawdopodobnie tez musi byc przykro, ze nie ma komfortowej sytuacji finansowej.
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:15   #56
Kostra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 19
Dot.: Poważna rozterka

melissa86, I co z tego? Boli cię, że dostaje pieniądze i nie muszę pracować, bo nie rozumiem? Zresztą jasno napisałam, że nie dałabym rady pracować ucząc się, próbowałam zresztą i ledwo zdałam. A cześć z pieniędzy i owszem zarabiam sama, napisałam, że pracuję w wakacje ile mogę, nie wyjdę ze znajomymi, chłopakiem, byleby tylko godzinę więcej przepracować, czytać nie potrafisz? A pracę już mam załatwioną z firmą od programowania sprzętów mechanicznych, muszę tylko mieć papierek z ukończonymi studiami. Na siłę doszukujesz się czego by się tutaj przyczepić, po co ten jad? Napisałam, że miałabym pieniądze na swoje potrzeby, gdyby nie to, że mój chłopak często potrzebuje gotówki, a że go kocham, to mu daję, bo szkoda mi się go robi zwyczajnie i to mnie męczy powoli, że tak to wszystko wygląda, że zamiast kupić sobie tusz, który już od miesiąca jest niemal suchy, że butów znów nie mam jak kupić, i wiele innych, a kasa zebrana i tak poszła na coś dla niego. Nie mam mu tego za złe, wiem, co przeżywa, ale jest mi z tym źle. Nie wiem, czy chcę, aby tak wyglądał mój związek i czy męczyć się w nim. Najlepiej jest kogoś krytykować i gadać w kółko o tym, że ma pieniądze od rodziców i nie pracuje, a mógłby, zmień płytę, bo w kolejnym poście słyszę to samo i nie dociera do ciebie, że nie dam rady uczyć się i pracować. Nawet nie masz pojęcia, jak się czasem muszę natrudzić, nastresować, nakłamać znajomych, żeby zdobyć pieniądze dla niego, bo on przez te pożyczanie swoich już potracił. To niezrozumiałe, że mnie to wykańcza i jestem tą złą, bo zaczęło mi to przeszkadzać? On pracuje, bo jest typowym ścisłowcem, ja nie pracuję, bo jestem typową humanistką na ścisłym kierunku, tak ciężko to pojąć? Cieszę się, że wasi znajomi dają radę pracować, więc rozumiem, że każdy musi dać radę, a ja tylko marudzę jak ta rozpuszczone laleczka. Więc mam rozumieć, że skoro niektórzy ludzie są w stanie zdobyć Mount Everest w japonkach, to ja też muszę to zrobić bez najmniejszych problemów?
Kostra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:26   #57
softgrey
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
Dot.: Poważna rozterka

Autorko, a Twój facet próbował znaleźć staż, płatne praktyki albo jakąś bardziej stałą pracę? Ma już przecież inżyniera i pewnie mnóstwo wolnego czasu na studiach magisterskich.

Według mnie nie masz co się tłumaczyć, przecież nie ma obowiązku pracowania na studiach Jakoś sobie dajesz radę, coś tam dorabiasz, a Twój facet jawi mi się jako pasożyt, no niestety, i to średnio rozsądny i zaradny (mandaty za jazdę bez biletu? Serio?). Ciekawe za co by żył gdybyś Ty mu wiecznie pieniędzy nie pożyczała.
softgrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:29   #58
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
Dot.: Poważna rozterka

W ostatnim poście dałam Ci 2 rady, ale chyba je przeoczyłaś, bo tematu pracowania już w nim nie poruszyłam.

No to skoro tak się męczysz w tym związku i jesteś w nim nieszczęśliwa (tak wnioskuję) to ja nie widzę sensu, żeby dalej w nim trwać.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:32   #59
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Poważna rozterka

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
melissa86, I co z tego? Boli cię, że dostaje pieniądze i nie muszę pracować, bo nie rozumiem? [...]
Najwyraźniej musisz, bo Ci na buty nie styka Dla mnie sam fakt, że na pomysł dawania korepetycji odpisałaś "o, nie wpadłam na to!" Przez 5 lat studiów?! Nie wpadłaś na pomysł dawania korków?! No to rzeczywiście gratulacje
Poza tym - nic nie musisz. Nie musisz dawać kasy facetowi. Wystarczy, że powiesz: "sorry, mam dziurawe buty, potrzebuję nowych". I po problemie. Rzuci Cię za to?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:34   #60
_cup of tea_
Zakorzenienie
 
Avatar _cup of tea_
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 3 832
Dot.: Poważna rozterka

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;39672692]Wiesz co, on sam na siebie zarabia (na ile daje radę), Ty bierzesz kasę od rodziców. Więc moim zdaniem to on jest paradoksalnie bogatszy, bo ma swoją kasę, w przeciwieństwie do Ciebie. Poza tym studiuje dobry kierunek (chyba - nie znam się, ale jakiś techniczny, tak?), pracuje, więc będzie miał jakieś tam doświadczenie... Kto wie, czy lada moment role się nie odwrócą i on znajdzie spokojnie pracę za pare tysięcy, a Ty będziesz bezrobotna.

Szczerze, Twoje podejście mi się nie podoba. Co innego, gdyby sobie bimbał, nie pracował i ciągnął od Ciebie kasę.[/QUOTE]

zgadzam się z Tobą - też miałam takie przemyślenia po przeczytaniu posta

Cytat:
Napisane przez Kostra Pokaż wiadomość
Oboje studiujemy ten sam kierunek. Mam to szczęście, że nie muszę zarabiać na siebie, bo na wykształcenie dostaje od rodziców, a to, że męczy mnie powoli wydawanie na niego pieniędzy, ciągłe pożyczanie, zero prezentów przez 6 lat, zero wspólnych wyjazdów, załatwianie mu ubrań, leków... co w tym złego i dziwnego, że już nie daję rady?
to jak Ci nie wystarczają pieniądze od rodziców - to czemu nie pójdziesz sama do jakiejś dorywczej pracy w weekendy czy popołudniami? Poza tym to w sumie chłopak stara się bardziej niż Ty bo zarania sam na siebie a nie bawi się w dorosłość za pieniądze rodziców na ostatnim roku studiów. Najpierw sama pomyśl czy nie pora odciażyć Twoich rodziców - a potem zastanawiaj sie jakim "ciężarem" on jest dla Ciebie.
_cup of tea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:12.