Nie wiem jak zareaguje jak dostaniesz tych pryszczy

[VVROCLOV]

ile masz lat?

[Mojwa]

Wczoraj wieczorem oglądałam program o facecie, który przez raka stracił pół twarz - zamiast nosa ma dziurę etc I jego żona z nim jest, wspiera go i ani myśli go zostawić. I to jest przykład prawdziwej miłości i strasznie mi kontrastuje z sytuacją opisaną w wątku. Trądzik? Seriously?
dzieciak, totalny dzieciak.

[margot003]

Niestety częściej jest tak, że to kobieta zostaje z partnerem w przypadku choroby, oszpecenia czy wypadku. Faceci szybko się z takich relacji wycofują.

[new woman in town]

Napisane przez emigracja

Jestem z chłopakiem 3 lata. Mieliśmy wspólne plany na przyszłość. W wakacje mieliśmy razem zamieszkać. Kochaliśmy się i wspieraliśmy. Dzisiaj opowiedziałam mu o moich problemach z trądzikiem, Nigdy dotąd o tym nie rozmawialiśmy. Powiedziałam, że na jakiś czas muszę odstawić tabletki antykoncepyjne trądzik wróci i będę wyglądać strasznie. Na początku chłopak mnie przytulił i zaczął pocieszać i mówić, że jestem piękna, że dla niego się to nie liczy. Ale po kilku godzinach powiedział, że nie wie czy nadaje się do związku, bo nie wie jak on zareaguje jak mi te pryszcze wyjdą.

Czy to normalne?

Jak mam teraz żyć jak najbliższa osoba wydała na mnie taki wyrok?

Skasuj płytkiego buraka. Trądzik nie jest aż tak straszny żeby od razu "nie wiedzieć jak się zareaguje...", no błagam!

Czy Wy, dziewczęta, naprawdę się nie cenicie? Żeby byle błazen zastanawiał się czy chce z wami być, bo możecie mieć trądzik na twarzy?

[emigracja]

Mam 24 lata, tż 26.

Tabletki muszę odstawić na jakiś czas, bo powodują skutki uboczne tj. zbyt wysokie ph w pochwie, a wiec infekcje,, Potem przejde na inne tabletki, ktore nie beda tak szkodzic pochwie i dostane jeszcze leczenie hormmonalne jakies. Nie wiem na ile ta twarz sie pogorszy nie mam pojecia, ale lekarz powiedzial, ze pogorszy sie na pewno.

Wiem, że to głupie, że mu nie powiedziałam wcześniej. Absolutnie nie spodziewałam sie takiej reakcji, a nie mówiłam, bo się wstydziłam, bo nie akceptuję tej swojej słabości i przy nim nawet nie lubię wymawiać słowa pryszcz. Ale to nei jest absolutnie tak, że kładłam tapetę i szłam w niej spać czy też starałam się wyglądać idealnie zawsze przy nim. Nie mieszkamy razem, ale pomieszkujemy w weekendy itp. Chodze przy nim bez makijazu gdy jestesmy w domu, spie bez makijazu. Moja cera nie jest teraz idealna, mam blizny i od czasu do czasu cos wyskoczy, czasem nawet gromadka w jednym miejscu. Musial je widzieć, nawet ostatnio powiedział, "ubrudziłas sie czekolada", "a nie to krostka jakas".

Ja daje mu niezle popalic moja histeria uwierzcie. dla mnie maly problem urasta do rangi tragedii i jest roztrzasany cala noc. On przez to nabawil sie takiego czegos, ze wycofuje sie, przestaje regaowac i mwoi rzeczy, ktorych nie chce mowic, nie obraza mnie nie, ale puszcza mu sumienie i mowi rzeczy, ktore rania.

Nie sadze, ze naprawde tak pomyslal. Sadze, ze byl w tym stanie (sam tak twierdzi) i po prostu tak chlapnał.

[Mojwa]

No ale jesteście razem czy nie, bo już nic nie rozumiem?

[just_me]

Napisane przez emigracja

Jestem z chłopakiem 3 lata. Mieliśmy wspólne plany na przyszłość. W wakacje mieliśmy razem zamieszkać. Kochaliśmy się i wspieraliśmy. Dzisiaj opowiedziałam mu o moich problemach z trądzikiem, Nigdy dotąd o tym nie rozmawialiśmy. Powiedziałam, że na jakiś czas muszę odstawić tabletki antykoncepyjne trądzik wróci i będę wyglądać strasznie. Na początku chłopak mnie przytulił i zaczął pocieszać i mówić, że jestem piękna, że dla niego się to nie liczy. Ale po kilku godzinach powiedział, że nie wie czy nadaje się do związku, bo nie wie jak on zareaguje jak mi te pryszcze wyjdą.

Czy to normalne?

Jak mam teraz żyć jak najbliższa osoba wydała na mnie taki wyrok?

faceci czesto sa niedojrzali po prostu. on jest. ale przeciez sa pudry, mozna zakryć. Wiem bo tez mam ten problem i jak mi pryszcz jakis wyskoczy to moj tż jakos nie uciekl jeszcze z tego powodu. głupia jego odzywka wg mnie. nie przemyslal tego i palnał cos głupiego. Skoro planowaliscie razem mieszkać to jednak to musiala byc powazna decyzja, wiec wg mnei palnał głupote, zoabcz jak sie wam bedize mieszkalo bo moze sie okaze ze bedziecie mieli duzo poważniejsze problemyniż Twoj trądzik. a poza tym nie warto martwic sie na zapas; )

[emigracja]

Teraz nie jesteśmy razem. Oficjalnie się rozstaliśmy. Ale wciąż jesteśmy w kontakcie i rozmawiamy o tym.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Aha, jeszcze doczytałam, że któs pisał, że jak przestanę barć tabletki to okaże się, że mój idealny wygląd to ściema. Ja nei wyglądam idealnie, przy tabletkach wyglądam znoście. Na twarzy mam coś non stop, jak nie aktywnego intruza, to czerowny ślad po nim. Plus blizny. Głębokie.

[Mojwa]

dla mnie zerwanie bylo pochopne, jestem przeciwniczka zrywan i powrotow. skoro zerwalas to sobie juz go odpusc, bo to bylo burackie tak czy siak

[ewa102]

Jakie tabletki bierzesz? Dobrane pod trądzik czy od tak by sie zabezpieczać?

[emigracja]

Pod tradzik.

[Lou Lou]

Napisane przez emigracja

Aha, jeszcze doczytałam, że któs pisał, że jak przestanę barć tabletki to okaże się, że mój idealny wygląd to ściema. Ja nei wyglądam idealnie, przy tabletkach wyglądam znoście. Na twarzy mam coś non stop, jak nie aktywnego intruza, to czerowny ślad po nim. Plus blizny. Głębokie.

Ale przecież trądzik, to nie jest choroba jak, nie wiem, nadciśnienie, że można ukryć objawy i nikt się nie dowie, że się leczysz od lat. Sama mówisz, że masz blizny, od czasu do czasu coś Ci wyskakuje, są ślady itd.- no reasumując widział facet od początku, że masz problemy z cerą, mimo, że mu się z leczenia nie zwierzałaś (co i tak uważam za dziwne, no po co to ukrywać, skoro i tak widać problem ) i najwyraźniej mu to w ogóle nie przeszkadzało. Też uważam, jak któraś już z Dziewczyn zauważyła, że to raczej nie problem z chłopaku, a w Tobie. Gdybyś Ty podchodziła do tego normalnie, nie ukrywała w panice przed facetem, że leczysz trądzik, to on też by patrzył na to po ludzku. A tu nic, zero rozmów na ten temat, aż Ty mu nagle wyskakujesz z jakimiś potworami

[peach_passion]

autorko głębokie blizny chyba są bardziej szpecące niż trądzik
pryszcz po jakimś czasie znika, a blizna zostaje na dłuuugi czas

sama mam trądzik (blizny zresztą też) i nie wyobrażam sobie takiego zachowania mojego tż...

[TmargoT]

Napisane przez Ostre wasabi

Autorko-Twój chłop jest typowym dzieckiem internetu. Chciałby żebyś zawsze była odstrzelona jak gwiazda Hollywood. Najlepiej jakbyś budziła się w pełnym makijażu, fryzurze na głowie i szpilkach na stopach. To jakiś dzieciuch, a nie poważnie myślący dorosły facet. Tak jak pisały dziewczyny wyżej - co się stanie w razie choroby kiedy atrakcyjności pełnej zabraknie? nie mówią już tu o wypadkach itd.

taki facet to koszmar

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez emigracja

Teraz nie jesteśmy razem. Oficjalnie się rozstaliśmy. Ale wciąż jesteśmy w kontakcie i rozmawiamy o tym.

kto zerwał?

uważam,że twój facet to dzieciak,znajdź kogoś kto nie będzie dla ciebie tylko dla wglądu,kto będzie cenił twoją duszę.
to nie żart,tacy mężczyźni istnieją.

[emigracja]

Ja zerwałam.


Jemu nie zależy na wyglądzie, Gdyby tak było to rzygal by na widok moich blizn bez makijażu.

On to widział wcześniej musiał widzieć. I dlatego kolejny raz mówię, że powiedział tak bo był zły i chlapnął, nie dlatego że chciał mi to właśnie przekazać z całęgo serca.

[Mojwa]

skoro tak uważasz, to czemu z nim zerwałaś?

[TmargoT]

Napisane przez Mojwa

skoro tak uważasz, to czemu z nim zerwałaś?

też jestem ciekawa
już wymyślam historię o powodach zerwania

[ewa102]

A co bierzesz pod trądzik jesli można wiedziec?

Bo ja biore oc35 na trądzik i bede teraz z nich schodzila na słabsze bez przerwy i jestem ciekawa dlaczego lekarz uważa,że przerwa będzie lepsza.
Czy to jest zalecana przerwa po 2-3 latach brania po prostu?

Bo jeśli masz za wysokie ph po nich i infekcje to czy po innych nie bedziesz miec podobnie? a jeśli po nowych byś miała miec w normie to w takim razie po co przerwa?

[emigracja]

Dlatego, że liczyłam na jego wsparcie w tym momencie i nie powinien pozwolić, żeby złość zapanowała wtedy nad nim. Nawet gdy mnie zapewni, że tak nie mysli, juz nigdy chya nie bede czula sie komfortowo i pewnie przy nim.

Biore yasmin. Przerwa jest zalecana nie wiem co ile po 3 latach jak u mnie na pewno. Yasmin ma 0,3 mg estrogenu czy tam estradiolu, ktory wlasnie wplywa na ph a sa takie tabletki, ktore maja tylko 0,2. Tak cos tlumaczyl lekarz, ale nie wiem jeszcze dokladnie co dostane.

[marchewkowe pole]

a właściwie to po co go przed tym ostrzegałaś? uwaga, zmienię się w potwora. no litości. po pierwsze nie wiesz jak cera zareaguje na odstawienie tabletek bo przez te 3 lata leczenia mogło się trochę pozmieniać w Twoim organizmie i nie będziesz już mieć tak silnego trądziku. po drugie, zawsze by istniało prawdopodobieństwo, że on nie zwróci na to uwagi. po trzecie - nawet gdyby zwrócił to wystarczyło powiedzieć "odstawiłam teraz tabletki, więc mam wysyp, ale to się unormuje".
nie rozumiem tez tej schizy ukrywania faktu że męczy Cię trądzik. ludzie chyba powinni wiedzieć takie rzeczy o sobie.
nic nie usprawiedliwia jego kretyńskiej reakcji, ale Ty tez zrobiłaś z tego bóg wie jaką aferę, jeszcze zanim się zaczęło.

[ewa102]

Napisane przez emigracja

Dlatego, że liczyłam na jego wsparcie w tym momencie i nie powinien pozwolić, żeby złość zapanowała wtedy nad nim. Nawet gdy mnie zapewni, że tak nie mysli, juz nigdy chya nie bede czula sie komfortowo i pewnie przy nim.

Biore yasmin. Przerwa jest zalecana nie wiem co ile po 3 latach jak u mnie na pewno. Yasmin ma 0,3 mg estrogenu czy tam estradiolu, ktory wlasnie wplywa na ph a sa takie tabletki, ktore maja tylko 0,2. Tak cos tlumaczyl lekarz, ale nie wiem jeszcze dokladnie co dostane.

Nie martw się na zapas.Ja jak mialam przerwe przez 3 miesiące to wyskakiwało mi z 3-4 pryszcze na raz ale to dopiero w polowie przerwy i było to podobne do tego co mi wychodziło przed okresem więc jak najbardziej do przeżycia i nie siedziały cały czas.Później zrobiłam głupote bo uprałam się na plastry i miałam wysyp głównie na plecach,bo one nie są na trądzik ale gdy tylko wróciłam do starych to po miesiącu wszystko zaczęło schodzić.
Tylko zastanawia mnie to,że cały czas Ci jakies jeszcze pryszcze wyskakują bo mi przy oc35 zeszły wszystkie i ewentualnie jakiś mały wypierdek gdzies wyskoczył ale to rzadko lub jak miałam przesuszoną skóre to wychodziły ale wtedy maść retimax 1500 ktora ładnie natłuszczała i po kilku dniach ani śladu.Mam nadzieje,że żele do mycia twarzy stosujesz do cery wrażliwej a nie trądzikowej i tak też ją traktujesz.

A wracając do tematu to sama piszesz,że robisz z małych rzeczy tragedie więc jak go nastraszyłaś ze bedziesz potworem to nie dziwie się,że się przeraził ale fakt faktem ze chamsko powiedział i powinien pracowac nad słowami do Ciebie

[emigracja]

ja go nie ostrzegałam uważaj, bo mogę być brzydka, tylko w trakcie innej kłótni spontanicznie to wyszło. Nie planowałam tego. Tak bliskiej osobie chciałam po prostu powiedzieć wszystko co leżało mi na sercu wyżalić się i na początku było wspaniale on słuchał, całował przytulał pocieszał czułam w nim takie wsparcie. Kamien spadl mi z serca. Az nie wiem co go napadlo. W sumie ja wrocilam do tematu tej klotni a on ni z tad ni z owad powiedzial mi własnie to.

[rembertowa]

Napisane przez Mojwa

Wczoraj wieczorem oglądałam program o facecie, który przez raka stracił pół twarz - zamiast nosa ma dziurę etc I jego żona z nim jest, wspiera go i ani myśli go zostawić. I to jest przykład prawdziwej miłości i strasznie mi kontrastuje z sytuacją opisaną w wątku.

ja kiedyś, bodaj w programie Drzyzgi, widziałam rozmowę z kobietą, która opowiadała, jak zachorowała na raka piersi. Na etapie choroby, na którym była, jedynym wyjściem była operacja; wydaje mi się, że chodziło już o amputację. Jej ówczesny mąż się nie zgodził. Powtórzę: jej ówczesny mąż, w obliczu śmiertelnej choroby żony, nie zgodził się na leczenie, które mogło ją uratować. No bo będzie brzydka.

To tak na drugą nóżkę. Od zostawania z chorymi i słabowitymi to są kobiety; meżczyźni przeważnie wtedy padają ofiarą anihilacji. Na co są statystyki - rozwodów, gdy urodzi się niepełnosprawne dziecko.

PS: Autorko, pomijając sprawę z trądzikiem, życie z ludźmi, którzy nie wiedzą, co mówią, jest nieprzyjemne i lepiej się z takich układów wymiksować jak najszybciej.

[marchewkowe pole]

Napisane przez emigracja

Az nie wiem co go napadlo. W sumie ja wrocilam do tematu tej klotni a on ni z tad ni z owad powiedzial mi własnie to.

może i dobrze że go napadło, przynajmniej czegoś się o nim dowiedziałaś. spawa z trądzikiem jest błaha -jak wrócisz do leków to problem zniknie. jest za to cała masa innych chorób, przypadłości, wypadków ktore powoduja trwały ubytek na wyglądzie. i jednak oczekuje się od partnera że będzie z nami choćby nie wiem co, a nie tylko gdy jesteśmy piękni,młodzi i zdrowi.

[ewa102]

Napisane przez marchewkowe pole

może i dobrze że go napadło, przynajmniej czegoś się o nim dowiedziałaś. spawa z trądzikiem jest błaha -jak wrócisz do leków to problem zniknie. jest za to cała masa innych chorób, przypadłości, wypadków ktore powoduja trwały ubytek na wyglądzie. i jednak oczekuje się od partnera że będzie z nami choćby nie wiem co, a nie tylko gdy jesteśmy piękni,młodzi i zdrowi.

Ja oczekuje od partnera,że jeśli zaczne tyć to mnie pogoni do pracy nad sobą,a nie będzie udawał,że problemu nie ma bo jest ze mną i mnie kocha

Autorko jak dla mnie skoro to był pierwszy raz gdy takie coś powiedział i z racji,że pierwsza reakcja była inna [przytulanie,całowanie itd] a dopiero wracając do tematu tak powiedział to jednak bym sie zastanowila nad daniem mu szansy choć pozwoliłabym się przedtem wykazać . Natomiast jeśli w innych sytuacjach również potrafił powiedzieć podobne teksty lub w inny sposób pokazywał brak szacunku Tobie to bym dała go do odstrzału.
W końcu jak mówisz oboje macie swoje za uszami i sama musisz zdecydować czy jesteś w stanie mu to wybaczyc

[emigracja]

To był drugi raz, kiedy powiedział coś tak raniącego. Poprzednim razem nie tyczyło się to wyglądu i wtedy moge szczerze powiedzieć, że zasłużyłam sobie na to swoim zachowaniem.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez ewa102

Nie martw się na zapas.Ja jak mialam przerwe przez 3 miesiące to wyskakiwało mi z 3-4 pryszcze na raz ale to dopiero w polowie przerwy i było to podobne do tego co mi wychodziło przed okresem więc jak najbardziej do przeżycia i nie siedziały cały czas.Później zrobiłam głupote bo uprałam się na plastry i miałam wysyp głównie na plecach,bo one nie są na trądzik ale gdy tylko wróciłam do starych to po miesiącu wszystko zaczęło schodzić.
Tylko zastanawia mnie to,że cały czas Ci jakies jeszcze pryszcze wyskakują bo mi przy oc35 zeszły wszystkie i ewentualnie jakiś mały wypierdek gdzies wyskoczył ale to rzadko lub jak miałam przesuszoną skóre to wychodziły ale wtedy maść retimax 1500 ktora ładnie natłuszczała i po kilku dniach ani śladu.Mam nadzieje,że żele do mycia twarzy stosujesz do cery wrażliwej a nie trądzikowej i tak też ją traktujesz.

A wracając do tematu to sama piszesz,że robisz z małych rzeczy tragedie więc jak go nastraszyłaś ze bedziesz potworem to nie dziwie się,że się przeraził ale fakt faktem ze chamsko powiedział i powinien pracowac nad słowami do Ciebie

Tak, tak, wszystko do cery wrażliwej. Nie wiem, czemu wciąż mi wyskakują. Lekarz powiedział, że mam wyjatkowo wysoki poziom testosteronu i skóre tez bardzo wrażliwa na jego poziom. Wczesniej byłam tez leczona androcurem, nawet po jego braniu nie bylo tak, zebym nie miala niczego, ale zaszła poprawa o 90 procent.

[201605300922]

nie rozumiem tutaj tych wypowiedzi, które oskarżają Autorkę o kłamstwo... Ja też miałam trądzik, nie jakiś straszny, ale miałam. TŻta poznałam, jak już cerę miałam niezłą. A jakoś o pryszczach nie rozmawiamy I co, okłamałam go, kreuję się? Owszem, jak przestanę brać tabletki to pewnie mnie też trochę obsypie. To, co Autorka zrobiła źle, to zrobiła wokół tego małą histerię.
Facet nie powinien się tak zachować. Mówię z autopsji - mój TŻ, razem ze mną po niecałych dwóch miesiącach bycia razem dowiedział się, że jestem chora na zapalenie wątroby, czyli coś potencjalnie zaraźliwego (wyłącznie przez krew, przez seks zakażenie jest praktycznie niemożliwe). Oboje mieliśmy wtedy osiemnaście lat, więc - jak pewnie większość z Was by uznała - smarkacze. Ale on nie tylko ze mną nie zerwał, ale mnie wspierał i wspiera dalej. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś po trzech lata związku, gdzie są lepsze i gorsze momenty, zrezygnował z niego z powodu czego? Trądziku? A przepraszam bardzo, nie daj Boże rozchorujesz się na coś poważniejszego, nie wiem, cukrzycę - i co, zerwałby z Tobą, bo by mu przeszkadzało, że musisz uważać co jesz? Że ważysz porcje, żeby wiedzieć ile insuliny przyjąć?

Dobrze, że odkryłaś z jaką ,,moralną amebą" (piękne określenie, swoją drogą, Wizażanko wyżej) jesteś, a nie np. po ślubie. Przynajmniej straciłaś mniej czasu. On jest, rozumiem, modelem? I nie ma ani grama tłuszczyku, trądziku etc?

[ewa102]

Co do wyskakiwania to jeszcze jedna jest opcja - że Twój podkład nie współgra z kremem lub krem z podkładem ,zapycha i dlatego wyskakują.Nie wiem ile Ci wyskakuje ale weź z apteki jakies próbki i zobacz czy z innymi kremami też aż tyle wyskakuje. Mi po złym kremie na drugi dzień potrafi dziadostwo wyjść w kilku miejscach
Tak czy siak życze powodzenia w leczeniu bo wiem jakie to może być dołujące.... ja poszłam do ginekologa gdy jeszcze blizn głębszych nie miałam pod koniec liceum i powiedziała,że to ostatni dzwonek by zacząć brać jeśli nie chce mieć blizn potrądzikowych,ale twarz była cała w "kaszce" no i jednak kilka blizn mam ale widze,że mi się wypłycają

widziałam Twojego posta w innym wątku i mam pytania :
- on zawsze po kłótniach robi z siebie ofiare i użala sie nad sobą?
- umie przyznać się,że to on zaczął kłótnie i przeprosić?
- jest cholerykiem?

A co do trądziku to ja mojemu powiedziałam że biore hormony na trądzik i gdy wyskoczył mi przez plastry trądzik a spotykaliśmy się dopiero gdzieś z 2-3 miesiące i widział jak mi plecy zaczyna wysypywać,aż w końcu jednego dnia rano usłyszałam "o rany ile pryszczy!"
po czym na drugi dzień przyniósł olejek z drzewa herbacianego i patyczkiem nakładał mi go na każdego pryszcza bo gdzieś wyczytal,że pomaga

[201803290936]

Napisane przez Nadis

nie rozumiem tutaj tych wypowiedzi, które oskarżają Autorkę o kłamstwo... Ja też miałam trądzik, nie jakiś straszny, ale miałam. TŻta poznałam, jak już cerę miałam niezłą. A jakoś o pryszczach nie rozmawiamy I co, okłamałam go, kreuję się? Owszem, jak przestanę brać tabletki to pewnie mnie też trochę obsypie. To, co Autorka zrobiła źle, to zrobiła wokół tego małą histerię.
Facet nie powinien się tak zachować.
(...)

Zgadzam się w 100%. Jak ktoś miał kiedyś półpasiec, wyleczył się, a po x latach dostanie, będąc już w związku, to znaczy, że się kreował, udawał, kłamał? Kreował się na człowieka bez półpaśca - powód do rozwodu.

[emigracja]

Nie zauwazylam, zeby wplyw na to mialy kkosmetyki. Stosujac te same kosmetyki raz mam gladka przez kilka dni potem znowu cos. Nie za bardzo potrafie obserwowac co mi szkodzi co nie. Ostatnio jednak odkrylam ze zel do mycia twarzy aa help zawiera parafinum liquidum na drugim miejscu w skladzie? to mogloby byc przez to?

- zazwyczaj nie robi z siebie ofiary, robi ja z siebie po rozstaniu, ktore zdazylo sie teraz po raz drugi, wczesniej rozwnie z powodu przykrych slow, ktore wypowiedzial w zlosci ale w tamtym przypadku szczerze zasluzylam na to. ja wiem ze on mnie kocha nad zycie. moze z siebie ofiare tzn mowi ze nei zaslguje na to zeby zyc bo ja cala noc tlucze mu to do glowy, ze jest draniem, chamem i nie powinien zyc i mnie krzywdzic
- umie przyznac, choc nie lubi przepraszac, woli przytulic i powiedziec cos milego
- tz jest oaza spokoju i optymizmu