2013-05-27, 21:56 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
wstydzę się swojej matki..
Mam 25 lat a moja mama 57... od prawie 20 lat mój ojciec nie żyje i od tego czasu mama jest sama... nie poznała nikogo nowego... moja mama w ogule o siebie nie dba... zazdroszczę dziewczynom, których matki są zadbane lub chociaż wyglądają normalnie... a moja? włosy sianowate, żółto-siwe... w ogule nie chodzi do fryzjera i nie dba o włosy... czasem zafarbuje farbą za 6 zł.... brwi chyba nigdy nie regulowała, straszne są... mnóstwo zmarszczek i co najważniejsze - nie ma zębów... wiem, że w tym wieku to częste ale inni umią iść do dentysty i załatwić protezę... a ją się proszę z siostrą już tak długo, żeby szła do dentysty, a ona woli siedzieć i patrzeć na tv lub plotkować z sąsiadkami...o tym, że się nie maluje nie muszę chyba wspominać.... paznokcie ma w opłakanym stanie, pach i nóg nie goli.. ;/ nie używa antyperspirantu.. ja już nie mam sił na nią... jak można się tak zapuścić... w ogule nie mieć potrzeby dbania o siebie... to inne babcie nawet w wieku 80 lat dużo lepiej od niej wyglądają.... a moja mama nie pracuje (ma rente), siedzi w domu albo chodzi do sąsiadek i tak jej życie leci...
wstydzę się za nią... wiem, że mnie zbesztacie, rodziców się nie wybiera... ;/ jestem z moim narzeczonym już 4 lata, od pół roku mieszkamy razem i planujemy ślub cywilny... jego rodzice mają gospodarstwo, mnóstwo pracy.. a jednak jego matka umie o siebie zadbać.... rodzice narzeczonego z moją mamą jeszcze się nie znają... ;/ wstydzę się ich poznać ze sobą.. oni tacy są, że często komentują wygląd innych... chciałabym się pobrać z moim, ale zamiast to być najszczęśliwszy dzień w moim życiu, to boję się, że będą musieli się w końcu poznać... co oni na nią powiedzą... ich synowie i synowe.... wszyscy tacy zadbani, normalni, a ona... jeszcze w dodatku też dziwnie się zachowuje, gorzej niż dziecko... już nawet bym wolała brać ślub bez nikogo, ale to tak głupio.... z moją matką nie jestem też specjalnie zżyta... średnio się dogadujemy... strasznie mnie skrzywdziła nie raz... moje dzieciństwo było okropne.... pozwoliła, aby mnie molestowano.... wiedziała o tym i nic nie zrobiła.... wolała siedzieć cicho, bo przynajmniej wtedy mój oprawca dawał pieniądze na zakupy.... teraz przez ostatni czas też była nie lepsza.... zawsze w **[piii...]** mnie miała.... chcę się pobrać z TŻ, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam... |
2013-05-27, 22:06 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Podstawowe pytanie - w jaki sposób próbowałaś wpłynąć na matkę, żeby się ogarnęła?
O wiele bardziej wstydziłabym się (-złe słowo, ale jest późno ;p) matki, która pozwoliła, by mnie molestowano, niż takiej, która nie goli pach. Głównie to w twojej opowieści jest przerażające, i w pewnym sensie rysuje obraz twojej mamy. |
2013-05-27, 22:09 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Mileva bez przesady, jej mama nie chodzi do lekarza i nie zostało jej nic z zębów, zaniedbuje podstawową higienę jamy ustnej... Też by mi było głupio. Te pachy to kosmetyka o najmniejszym problemie chyba.
|
2013-05-27, 22:12 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Tyle, że mimo wszystko bardziej mnie odstręcza obraz kobiety, która pozwalała, by molestowano jej córkę. Osobiście nie chciałabym kogoś takiego na swoim ślubie. (Moje zdanie.) A w połączeniu z zębami i higieną jamy ustnej, to rysuje mi się obraz... wiadomo jaki. |
|
2013-05-27, 22:18 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
dlatego ja też nie chcę... nie jest to dla mnie bliska osoba... ale inni tego nie zrozumieją...
|
2013-05-27, 22:34 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Ja rozumiem, że możesz trochę ponarzekać i się wstydzić, bo w ogóle o siebie nie dba, ale mimo wszystko uważam, że siwe włosy to coś normalnego i można je mieć, nie każda starsza kobieta musi farbować. Z goleniem to też nie problem, kiedyś się w ogóle nie golili i nikt o tym nie gadał. Zmarszczki to też raczej coś, czego nie usunie, a co zależy od wielu rzeczy, kosmetyki, skóra, odżywianie, aktywność fizyczna i inny takie drobnostki. Myślę, że właśnie przez rodzinę chłopaka trochę wyolbrzymiłaś.
Z tego opisu to mi się wydaje, że ona jeszcze dodatkowo pali... Powiedz, jeśli się mylę. Ale masz rację z tym, że jeśli w ogóle o siebie nie dba to powinna choć trochę, chociaż się jakoś poczesać, używać jakichś kosmetyków, które trochę by mogły pomóc i przestać palić, jeśli mam rację (bo tym robi sobie największą krzywdę), a po drugie zmienić dietę, bo to też problem. Skoro ma takie problemy z zębami to coś musi być na rzeczy. W ogóle właśnie zęby wskazują na to, że coś jest nie tak, bo brzmi jak opis osoby, która żre ciągle niezdrowo i nie myje do tego zębów... A mycie zębów to jednak jedna z podstaw, w ogóle mycie się. Myślę, że musisz z nią jakoś porozmawiać, ale też wesprzeć w zmianach. Bo tak sobie pomyślałam, że to może po utracie bliskiej osoby jest jej źle i nie widzi już nawet sensu w dbaniu o siebie. Poza tym od telewizora chyba też uzależniona. Nie wiem, jak walczyć z takim uzależnieniem, więc tutaj nie doradzę, ale na pewno trzeba być świadomym i chcieć się uwolnić. |
2013-05-27, 22:39 | #7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Autorko, weźcie sobie zaklepcie termin w urzędzie. zaproście (lub nie) najbliższych przyjaciół. potem idźcie w jakieś fajne miejsce i cieszcie się waszym dniem. nie warto się pchać w takie sytuacje, znając zachowania i możliwości obu stron. to jest niepotrzebne. ---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ---------- Cytat:
|
||
2013-05-27, 22:43 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Na dentystę to podejrzewam, że jej po prostu nie stać. Mostki, protezy itp tylko w niewielkiej części refunduje nfz, a podejrzewam, że ta kobieta może nie być ubezpieczona. Radzi sobie jak umie kupując farbę za 6 zł. A a tak a propos nie wszystkie tanie farby nadają się do śmietnika.
Możesz mamie nieco pomysłów podsunąć bo jak widzę to główny problem masz z pokazaniem jej rodzinie Tż, a ta chwila nieuchronnie się zbliża. Regulacja brwi to nie jest jakaś ogromna filozofia, delikatny makijaż także. Możesz podpowiedzieć mamie jak zadbać o ręce czy pomóc jej wybrać ciuchy. Największym problemem, najtrudniejszym pewnie do przeskoczenia finansowego są te protezy.. ---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ---------- Cytat:
Matka zrobiła co zrobiła ale najwyraźniej autorka nie wyobraża sobie wyrzec się jej i zerwać kontakty. |
|
2013-05-27, 22:44 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 133
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Autorko, ja na Twoim miejscu nie zaprosilabym matki na slub. Nie chodzi tylko o jej wylad, ale glownie o fakt, ze pozwolila, zeby Cie molestowano. Uwazam, ze taka kobieta nie zasluguje na miano matki.
Jezeli probowalac jakas na nia wplynac w kwestii wygladu i nic nie podzialalo, no coz, odpusc sobie. Twoja mama nie jest 5latka, powinna wiedziec, jak o siebie dbac. Ty jej przeciez nie bedziesz prowadzila na sile do dentysty czy do fryzjera. Masz fajnego narzeczonego, skup sie na budowaniu swojej nowej rodziny! Glowa do gory!
__________________
|
2013-05-27, 22:56 | #10 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ---------- Cytat:
tak bym najchętniej zrobiła, ale z drugiej strony bym chciała, żeby byli obecni rodzice mojego TŻ na ślubie... ale co by oni powiedzieli na brak mojej matki... z nią źle, bez nich źle... |
||
2013-05-27, 23:00 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Ciągle męczy Ciebie co ludzie powiedzieliby..pomyśl czy w tej sytuacji Tobie lżej jest utrzymywać kontakt czy odpuścić. A rodzinie Tż coś powiedzieć, nie dokładnie może jak potraktowała Ciebie matka w dzieciństwie ale, że masz powody aby nie chcieć bliskiego kontaktu z nią.
|
2013-05-27, 23:02 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
masz rację, trochę kosztowne są takie protezy... a ona nie ma żadnych oszczędności, na samych długach żyje.... :/ 5 dni i renty (ok. 1300 PLN) nie ma.. ;/ siostra jej kiedyś proponowała te protezy, ale znając ją to by nawet tego nie nosiła, bo po co... ona taka jest... jak zaczynaliśmy ten temat to się obrażała... tak samo kiedyś proponowałam jej, że brwi wydepiluje... to się nie zgodziła... błagałam ją, żeby się ogoliła... obraziła się..
|
2013-05-27, 23:02 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
ta sytuacja jest chora i nie należy dążyć do zacieśniania więzi między Autorką, a jej matką. nie bez terapii dla nich obu, bo to nie jest normalne i mam szczerą nadzieję, że nigdy nie będzie. |
|
2013-05-27, 23:10 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Podejrzewam, że nie ma zbyt wielu bliskich osób i widzisz, matka to matka, my nie mając takich doświadczeń nie wiemy jak byśmy się zachowały. Próbuję ją zrozumieć. Ojca także nie ma więc matkę, najbliższą z rodziny wykreślić to nie jest ot tak sobie. Trochę po opisie tej matki nie wydaje mi się aby na jakąkolwiek terapię dała się namówić. Jest jaka jest. A dlaczego myślisz, że jeśli chodziłoby o faceta to inne rady byłyby w tej historii? |
|
2013-05-27, 23:19 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
np. mojego ojca, na moim ślubie, nie będzie. a to dlatego, że jest strasznie toksycznym człowiekiem i wszyscy jakoś nad tym przeszli do porządku dziennego. na początku były pytania "a dlaczego", "a jak tak można", itd., ale potem przestali. jedną z cech ludzi jest to, że są ciekawi. wszystko co odstaje od normy ich interesuje, i z tym trzeba się pogodzić. pomyśl, ile Ci problemów, i ciężaru z serca, odejdzie jak sytuacja będzie jasna. byłam już na ślubach, gdzie nie było ważnych członków rodziny: brata, siostry, kogoś z rodziców. powody były różne. od prostego pokłócenia się do naprawdę poważnych spraw przez które się znienawidzili. wszyscy żyją i mają się dobrze. ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ---------- Cytat:
ale może to być tylko moje wrażenie. |
||
2013-05-27, 23:23 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Ale jeśli chodziłoby o analogiczną sytuację tylko odnoszącą się do ojca, a nie matki? Czy gdyby to chłopak wstydził się matki przed rodziną dziewczyny?
|
2013-05-27, 23:36 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Już mniejsza o te depilacje, makijaże i farbowanie włosów. Kwestia higieny (antyperspirant) i zdrowia (zęby) też by powodowała, że wstydziłabym się nawet swojej matki. I nie, kasa niekoniecznie jest główną przyczyną, bez jaj.
W kwestii przyzwolenia na molestowanie. To tak obrzydliwe, że nawet nie będę komentować. |
2013-05-27, 23:48 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
wiesz, dla mnie to jest normalne, że takie sytuacje są i będą. ja to mam na co dzień i to nie jest żadna rewelacja. wbrew pozorom, dużo ludzi tak ma. dla mnie to nie jest istotne, czy chłopak, czy dziewczyna się wstydzi swojego rodzic-a/-ów, i tak bym była za tym, żeby zerwać kontakty (w analogicznej sytuacji). to nie jest warte tych nerwów i rozczarowania. a jak ma się Autorka, niepotrzebnie, nasłuchać różnych komentarzy i ma być jej dodatkowo przykro w dniu, który powinna zapamiętać tylko mile, to szkoda zdrowia. dla mnie, to jest takie "mocowanie się z koniem", wiadomo że się nic nie zmieni (Autorka nie zmusi matki do poprawy wyglądu, skoro ona się sama tego nie wstydzi; odnoszę wrażenie, że ona się nawet nie poczuwa do roli matki i żyje na innej planecie). |
|
2013-05-28, 06:11 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Bardzo mi przykro . Kurcze no masz naprawdę smutna historię moja mama miała podobnie i "uciekła" z domu gdy skończyła 18 lat do dziś ma nerwice i czasem taka bardzo smutna jak rozmawiamy o tym. Do swojej matki się nie odzywa i ja nie mam babci ale nie żałuję takie osoby trzeba omijać szerokim łukiem. Ja wiem że to twoja mama ale ja bym nie zaprosiła na ślub . Może to okropne ale tyle ci krzywd wyrządziła. Ale wiesz co powinnas być dumna że dalas radę że nie jesteś taka jak ona. I to najważniejsze
|
2013-05-28, 06:48 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Autorko, czemu Ty się ciągle zastanawiasz co ludzie powiedzą? Serio - to jest ważniejsze od tego, jak WY będziecie się czuć w Waszym dniu? Nie chcesz przedstawiać matki rodzicom TŻta - to tego nie rób, krótka piłka. Nie chcesz jej na ślubie - to jej nie zapraszaj. TŻ niech pogada ze swoimi rodzicami, pobieżnie wyjaśni sytuację i uprzedzi by nie było żadnych plot i komentarzy - jak rodzice normalni, to zrozumieją trudną sytuacje.
My na ślub też zapraszamy ogarniczoną liczbę gości - równiez ze względu na to, jakie mamy rodziny. I szczerze mówiąc nic mnie nie obchodzi to, co sobie ktoś pomyśli że np. mojej chrzestnej na slubie nie ma. MY mamy być szczęśliwi, reszta niech sobie mysli co chce.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-05-28, 10:16 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
najgorsze jest to, że molestował mnie mój... brat.. 10 lat starszy.. wsadzał mi tam łapska, macał po piersiach... ja byłam mała, myślałam, że tak musi być... przez kilka lat spałam z nim w jednym łóżku... jak nie chciałam, chciałam do innego pokoju to mama oburzona, że się głupia obrażam.. a mogłam przecież spać z siostrą... (mieliśmy mało łóżek.) mama napewno słyszała i widziała nie raz co mi robi, jak weszła do pokoju i od razu wyszła.... i nic nie zrobiła!!! wolała siedzieć cicho, bo on czasem kupił chleb...
|
2013-05-28, 10:25 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Wstydzisz się za matkę, a za siebie już nie? Przeczytaj napisane przez siebie wypociny a potem idź i poucz się zasad gramatyki i ortografii języka polskiego.
|
2013-05-28, 10:32 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Odp: Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-05-28, 10:39 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Ty tak na serio? dziewczyna pisze, że była molestowana przez brata, a dla Ciebie problemem jest jej ortografia, rzeczywiście powinna się teraz skupić tylko na tym
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
2013-05-28, 10:42 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
wez ,m troche empatii by ci sie przydalo. Nie rozumiesz jej problemu to sie nie wypowiadaj jak masz tylko bledy wytykac.
|
2013-05-28, 10:42 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Czy ty w ogóle przeczytałaś przez jakie piekło przeszła ta dziewczyna przez swoją kochającą, troskliwą mamusię? To, co zrobiła ci matka nie mieści mi się w głowie. Problem nie dbania o siebie jest tu najmniej ważny. Powinnaś myśleć przede wszystkim o sobie i swoim szczęściu. Długa droga przed tobą, zanim zaczniesz normalnie żyć i poradzisz sobie z demonami przeszłości. |
|
2013-05-28, 10:56 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Autorko, matki nie zmienisz, była zaniedbana i taką pozostanie, widzisz, sama próbowałaś ją nakłonić do dbania o siebie. Pomyśl o terapii dla siebie. |
|
2013-05-28, 11:01 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Cytat:
Biorąc pod uwagę, że autorka jest nowa i od razu z takim tematem to ja zachowuje dystans i także popieram ww wypowiedż. |
|
2013-05-28, 11:04 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
|
2013-05-28, 11:27 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: wstydzę się swojej matki..
Żaden radar tylko doświadczenie na forum.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:15.