Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-02-27, 18:14   #181
inka1980
Zadomowienie
 
Avatar inka1980
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ines1985 napisał(a):
> Ja na pewno wezme slub. Bo po prostu chce.
> Ale nie mam nic przeciwko zyciu "na kocia lape".
> Sama bardzo chetnie pomieszkalabym z moim chlopakiem przed slubem ale raczej (z powodow finansowych) nie bedziemy miec takiej mozliwosci . Mysle jednak ze nawet bez wspolnego mieszkania mozna sprawdzic jak Ukochany zachowa sie w roznych sytuacjach. Ja swojego bardzo dobrze poznaje podczas wszelkich wspolnych wyjazdow. Wiem jakie ma dziwne nawyki - zaakceptowalam je. Nie raz przekonalam sie ze jest bardzo odpowiedzialnym facetem. Bardzo zwracam tez uwage na to jak traktuje mlodsze siostry i swoja mame. Wiem tez ze chetnie pomaga mi we wszelkich pracach domowych (wlasnie zmywa po sniadaniu :P), wyrecza mnie w robieniu zakupow czy wychodzeniu z psem w zimne deszczowe wieczory... O... I wlasnie przyszedl zalozyc mi okulary bo martwi sie o moj wzrok .

Ja mam dokładnie to samo z moim chłopakiem i dokładnie takie samo zdanie na ten temat, co TY i też chcę kiedyś wyjść za niego za mąż, ale najpierw chcemy ze sobą pomieszkać, myślę, że co najmniej z rok. Skoro mamy taką możliwość to uważam, że głupotą byłoby z niej nie skorzystać. Muszę być go pewna w każdej sytuacji i nie mieć żadnych obaw czy to ten.
inka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 18:21   #182
inka1980
Zadomowienie
 
Avatar inka1980
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

koculek napisał(a):
> A jesli ślub to cywilny jest bez znaczenia dla mnie. Dla mnie ważna jest ta magia przysięgi wiecznej miłosci składanej przed Bogiem No i suknia

Zgadzam się z Tobą, dla mnie ślub cywilny to przysłowiowy "papierek" a dopiero przysięga składana w kościele przed Bogiem (a nie przed ksiedzem)jest ważna i ma swoją magię.
inka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 18:22   #183
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

inka1980 napisał(a):
>
> Ładnych rzeczy się dowiaduje , ale tak na serio, to bardzo Wam współczuję i rozumiem, dlaczego nam zazdrościsz jego mieszkania. To jest zupełnie nie do porównania, kiedy nikomu nie przeszkadzamy i nikt nam nie przeszkadza, kiedy możemy robić, co tylko chcemy i nikomu nie musimy się z tego tłumaczyć.

Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane .

No ale tak powaznie- masz racje, to nie do porownania...
Dlatego czekam na wakacje i wspolne wyjazdy.

A odnosnie tematu "kociej łapy" to ostatnio sie dowiedzialam, ze moja mama jest "ZA" i byłam mocno zdziwiona .
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 19:10   #184
inka1980
Zadomowienie
 
Avatar inka1980
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ines1985 napisał(a):
> > Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane .

DLACZEGO ?? Co ja takiego zrobiłam ??

> A odnosnie tematu "kociej łapy" to ostatnio sie dowiedzialam, ze moja mama jest "ZA" i byłam mocno zdziwiona .

A to ja o mojej mamie już dawno wiedziałam U nas ostatnio jest kwestia: kiedy się zamierzam przeprowadzić do J.? A ja zamierzam to zrobić ale jakoś tak "powoli", żeby mieć czas na oswajanie się z sytuacją. Acha i nadal nie wiem czy mogę cokolwiek w jego mieszkaniu zmieniać ?? I kiedy najwcześniej? :/
inka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 19:32   #185
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

inka1980 napisał(a):
> Ines1985 napisał(a):
> > > Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane .
>
> DLACZEGO ?? Co ja takiego zrobiłam ??
>

Hehe, oczywiscie zartuje .
Ale wiesz, nie byl zadowolony jak mu powiedzialam ze napisalam na wizazu o tej zenującej sytuacji z szafa
Pozniej moj tekst zaginal w czelusciach wizazu a teraz kto go wyciągnał ?
Ale spoko, nie dowie sie
Jest zbyt zajety robieniem zapiekanek

> Acha i nadal nie wiem czy mogę cokolwiek w jego mieszkaniu zmieniać ?? I kiedy najwcześniej? :/


Oho, juz widze ze cos planujesz :P ?
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 19:59   #186
inka1980
Zadomowienie
 
Avatar inka1980
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ines1985 napisał(a):
> Pozniej moj tekst zaginal w czelusciach wizazu a teraz kto go wyciągnał ?

NO OCZYWIŚCIE JA, BO KTÓŻBY INNY ?
> > Acha i nadal nie wiem czy mogę cokolwiek w jego mieszkaniu zmieniać ?? I kiedy najwcześniej? :/
>
>
> Oho, juz widze ze cos planujesz :P ?

NO WIESZ, PO WSPÓLNIE SPĘDZONYM WEEKENDZIE W KILKA GODZIN PO ROZSTANIU ON JUŻ DZWONIŁ Z PRACY 3 EAZY I PRZYSŁAŁ MAILA TYLKO PO TO, ŻEBY MI OZNAJMIĆ, ŻE MNIE KOCHA. NO TO CHYBA PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU MAM PODSTAWY ŻEBY TWIERDZIĆ, ŻE TO POWAŻNY ZWIĄZEK ??
inka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-27, 21:25   #187
el33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 8
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

"Masa ludzi wyglasza glodne kawalki przed oltarzem!! Mieszkaja razem przed slubem, uprawiaja sex a ona ma potem BIAŁĄ SUKNIE I BIALY WELON!! czystosc przedmalzenska! smiechu warte!"
Śmiechu warte są twoje wnioski
A kto broni ci zachować zystość do ślubu, albo urać się na czarno do ślubu, napewno nie ksiądz.

Poza tym ile by było krzyku gdyby zabraniali komuś ubrać się na biała.
el33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-09-18, 16:05   #188
unmaterial_girl
Raczkowanie
 
Avatar unmaterial_girl
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 140
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

mój tata zawsze mi powtarza,żebym nigdy nie żyła na "kocią łape",bo faceci mnie wykorzystają
hehe
i gdzie tu męska solidarność?
unmaterial_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-17, 17:24   #189
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ja pragne wyjść za mąż,a nie by żyć ciągle na kocią łape.Potrzebuje stabliności,tak wiem ślub nawet tego nie daje,bo ile się par rozwodzi.Jednak mnie to nie przeraża,bo nie rozmyslałam o takiej opcji w naszym życiu.Lecz zanim ślub,chciałaby troszke z nim pomieszkać przed slubem,to nie o to chodzi,że chce go sprawdzić czy coś,ale to że dzieli nas odległość i jak narazie jesteśmy narzeczeństwem na odległość.Co week się widujemy
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-11-19, 22:23   #190
paulinka3110
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka3110
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Mnie w sumie nie bawi małżeństwo . Nie ma dla różnicy między życiem z kimś "na kocią łapą" a wyjściem za mąż. Tyleże, po ślubie masz zagwarantowane prawnie pewne rzeczy, a tak to tak samo jest.

Ostatnio stwierdziłam że raczej nie wyjdę za mąż
__________________
maniaczko-fanka mundurowych

Moja książkowa wymiana. Zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http://
paulinka3110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 12:34   #191
maruuuda
Raczkowanie
 
Avatar maruuuda
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 211
GG do maruuuda
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ja preferuje slub (juz we wrzesniu) nie wiem czy mogla bym zyc na kocią łąpe,
ale u kogos taka sytuacja mnie nie gryzie ze tak powiem

Generalnie decydujac sie na slub wiadomo ze trzeba byc pewnym swoich decycji bo bezsensem jest szybki rozwód, dlatego tez do konca nie rozumiem jak ktos moze sie hajtac po krótkiej znajomosci, (ale nie mam na mysli tez bicia rekordów w chodzeniu) wazen zeby byc szczesliwym no nie..
maruuuda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-10, 13:03   #192
frida110
Zakorzenienie
 
Avatar frida110
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ja nie wiem,czy wyszłabym za mąż jeszcze raz. Zawsze mówiłam że nigdy nie wyjde za mąż, ale jednak jestem już żoną. Minęły może dwa miesiące. A ja się czuję jak w klatce, w której sama się zamknęłam. Potrzebuję wolności!!!

Nie chodzi mi o jakieś wyjazdy, czy spotkania z innymi ludźmi. Potrzebuję psychicznej wolności. Nie wiem czy to co pisze jest zrozumiałe.
Ale jak słyszę od co drugiej osoby, że przecież masz męża i teraz wszędzie razem, i że "My" i że jestem żoną i że nie mogę nawet wyjść z domu nic nie mówiąc. To mnie trafia szlag!!!!

Jestem zła sama na siebie, że dałam się w to wciągnąć. Nie pasuje mi bycie żoną (z tż mieszkaliśmy wcześniej rok czasu i nie było problemu - podświadomie jeszcze utrzymywałam tą swoją "Wolność") teraz jestem jak związana, czuję się jakbym była niewolnicą małżeństwa.

Najlepsze jest to, że swojemu tż nie mam nic do zarzucenia, ale jako mój mąż wkurza mnie i to bardzo. I to sama nie wiem dlaczego.
frida110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 15:09   #193
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez frida110 Pokaż wiadomość
Ja nie wiem,czy wyszłabym za mąż jeszcze raz. Zawsze mówiłam że nigdy nie wyjde za mąż, ale jednak jestem już żoną. Minęły może dwa miesiące. A ja się czuję jak w klatce, w której sama się zamknęłam. Potrzebuję wolności!!!

Nie chodzi mi o jakieś wyjazdy, czy spotkania z innymi ludźmi. Potrzebuję psychicznej wolności. Nie wiem czy to co pisze jest zrozumiałe.
Ale jak słyszę od co drugiej osoby, że przecież masz męża i teraz wszędzie razem, i że "My" i że jestem żoną i że nie mogę nawet wyjść z domu nic nie mówiąc. To mnie trafia szlag!!!!

Jestem zła sama na siebie, że dałam się w to wciągnąć. Nie pasuje mi bycie żoną (z tż mieszkaliśmy wcześniej rok czasu i nie było problemu - podświadomie jeszcze utrzymywałam tą swoją "Wolność") teraz jestem jak związana, czuję się jakbym była niewolnicą małżeństwa.

Najlepsze jest to, że swojemu tż nie mam nic do zarzucenia, ale jako mój mąż wkurza mnie i to bardzo. I to sama nie wiem dlaczego.
Ale kto Ci mowi takie rzeczy?
Twój mąż,czy ktoś z rodziny,znajomi?

Jeśli rodzina,czy znajomi-to uważam,że nie mają prawa się wtrącać do Waszego życia,co robicie-wychodzicie razem,czy osobno.

Natomiast jeśli mąż-to już trochę dziwne dla mnie.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 15:47   #194
basienka:)
Raczkowanie
 
Avatar basienka:)
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko stąd:)
Wiadomości: 329
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Może jestem staroświecka , ale nie wyobrażam sobie życia "na kocią łapę". Jeśli się naprawdę kochamy, to ślub nie jest dla mnie żadną przeszkodą. Jest zwieńczeniem tej całej miłości. Co więcej, preferuję czystość przedmałżeńską, choć to może być trudne Jeżeli ktoś naprawdę kocha, to poczeka do ślubu
basienka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 17:09   #195
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

ja narazie o slubie nie myśle dobrze mi tak jest jak teraz,narazie nie chce mieć ślubu może później zmienie zdanie narazie chce żyć tak jak jest...
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 17:37   #196
frida110
Zakorzenienie
 
Avatar frida110
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ale kto Ci mowi takie rzeczy?
Twój mąż,czy ktoś z rodziny,znajomi?

Jeśli rodzina,czy znajomi-to uważam,że nie mają prawa się wtrącać do Waszego życia,co robicie-wychodzicie razem,czy osobno.

Natomiast jeśli mąż-to już trochę dziwne dla mnie.
Nie chodzi tu w sumie rzeczy o to co mówią inni, bo nie obchodzi mnie to.

Ten problem siedzi we mnie. Czuję się teraz jak pies na łańcuchu. Do tej pory miałam zawsze wybór - tak, albo nie. Teraz NIE MAM WYBORU. I to mi przeszkadza. TO sprawia, że nie czuję się wolna, jakbym była w więzieniu. Wynajduję sobie powody, żeby tylko wyjść sama z domu, samotny spacer???- czemu nie- wolę teraz takie niż z moim mężem.
frida110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-26, 19:13   #197
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Myslimy o tym ze jak razem zamieszkamy to wezmiemy cywilny
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 12:45   #198
wantoszka
Przyczajenie
 
Avatar wantoszka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 27
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez agnieska Pokaż wiadomość
Sama idea małżeństwa jest piękna, ale ja nie zamierzam wyjść za mąż. Papierek nie zapobiegnie zdradzie, jeśli okaże się, że "to jednak nie to" nie będzie problemów z rozwodem lub bycia ze sobą mimo nieporozumień, kłótni, błędów... Może ktoś mi wyprostuje poglądy?
Mysle ze slub jest wazny chociaz cywilny poniewaz jak dlugo mozna zyc na kocia lape.Im dluzej zyje sie ze soba to zaczyna sie razem inwestowac w rozne zeczy mniej lub bardziej drogie i co bedzie w momencie rozstania?JAK TO PODZIELICIE NIE KLOCAC SIE?Ja jestem z moim chlopakiem ponad 6 lat obecnie jestesmy w Irlandii,przyjechalismy tu aby zarobic na dzielke i domek.Jedynym problemem jest slub ktorego moj juz narzeczony nie chce no moze cywilny wchodzi w gre ale co zaczne ten temat on sie wykreca mowiac ze jeszcze jest czas a ja uwazam ze nie mam czasu poniewaz kupno dzialki lada dzien a nie chce kupowac bedac bez slubu bo jak okaze sie ze to nie TEN facet to jak bedziemy sie dzielic dzialka i domkiem?
wantoszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 14:08   #199
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 147
GG do golgie
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Dla mnie życie ,,na kocią łapę" nie wchodzi w grę, podobnie jak ślub cywilny.Wezmę konkordatowy.Natomiast, jeśli ktoś wybiera inaczej to jego sprawa i ,że tak powiem, nie wzrusza mnie to
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 15:52   #200
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ja z moim TZ mieszkam juz od 2ch lat pod jednym dachem i jakoś nie mam ochoty na razie na weselisko i wszystkie z tym zwiazane sprawy. Naprawde dobrze mi, tak jak jest a do tego aby udowodnić, że sie kochamy nie potrzeba nam papierka... bo to nie wszytko!! A papierek czasem wszystko zmienia. Nie mówie, że zawsze tak będzie kiedys na pewno weźmiemy ślub ale to jak już cos to tylko konkordat inny nie wchodzi w gre!
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:52   #201
Poison27
Wtajemniczenie
 
Avatar Poison27
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
GG do Poison27
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Mysle że wspolnie mieszkanie bez ślubu to super sprawa Wtedy naprawdę się do siebie zbliżamy, poznajemy, jest cudownie... przynajmniej na poczatku. Bo gdy trwa dlugo, wszystkie wady wychodzą na jaw, co ma swoje plusy . Zbyt dlugie mieszkanie razem bez slubu, wg mnie to tak od 3 lat w gorę, jest po prostu oznaką wygodnictwa lub dalszym brakiem zaufania, zdecydowania co źle wróży związkowi. A ślub? Ślub to zawarcie małzenstwa, zalążku przyszłej rodziny, kojarzy się z dziećmi, pracą, obowiązkami, a na to nie wszyscy i nie zawsze jestesmy po prostu gotowi.
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.
— Pablo Ruiz Picasso
Poison27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:45   #202
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Poison27 Pokaż wiadomość
Mysle że wspolnie mieszkanie bez ślubu to super sprawa Wtedy naprawdę się do siebie zbliżamy, poznajemy, jest cudownie... przynajmniej na poczatku. Bo gdy trwa dlugo, wszystkie wady wychodzą na jaw, co ma swoje plusy . Zbyt dlugie mieszkanie razem bez slubu, wg mnie to tak od 3 lat w gorę, jest po prostu oznaką wygodnictwa lub dalszym brakiem zaufania, zdecydowania co źle wróży związkowi. A ślub? Ślub to zawarcie małzenstwa, zalążku przyszłej rodziny, kojarzy się z dziećmi, pracą, obowiązkami, a na to nie wszyscy i nie zawsze jestesmy po prostu gotowi.
niezgodze się ,że jest oznaka wygodnictwa
ja z moim TZ żyjemy 6 lat bez ślubu-poprostu nie jest nam on do niczego potrzebny-rodzinę mamy, funkcjonujemy prawie 24 na dobę razem (wspólna praca również)-więc nasz związek jest bardzo intensywny-rodzine moge powiększać bez slubu
a kwestie finasowe sa dla mnie równie dziwnym argumentem-jesli sie kogoś kocha i z nim tworzy RODZINE to raczej nie ma podziału na moja pralka,twój samochód itp.
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 18:42   #203
kariera85
Wtajemniczenie
 
Avatar kariera85
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tam i z powrotem..
Wiadomości: 2 156
GG do kariera85
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

my chcielibyśmy jakoś ustanowić nasz związek wobec prawa mniej więcej w chwili zamieszkania razem /co jest tyle nieuchronne co dalekie / nie żeby dzielić telewizor na pół
na chwilę obecną kościelny katolicki ślub nie whcodzi w grę
jestem przekonana do cywilnego ślubu
czasem koci mnie żeby zrobić obiad zaręczynowy, ale .. nie każdy sobie rzepkę skrobie, nie bedziemy tańczyć jak nam zagra rodzina
zrobimy po swojemu
chyba że TŻ uprze się przy zaręczynach, nie tylko ja w sumie decyduję w związku ale decyzja, jaka by nie była, będzie wspólna
__________________
Małgoszova Entertainment presents:
overcoming imperfections
Episode I: Killing the ogre
Starring: Cudowna Dieta Mniej Żreć
kariera85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 18:49   #204
zoya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 221
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Ja cenię małżeństwo, choć wokoło mnie same przykłady nieudanych małżeństw

Ale nie tak od razu - najpierw chciałabym zamieszkać z facetem przez jakiś czas, potem najwyżej sie pobrać. Musze wiedziec jaki jest facet taki na co dzień, żeby wiedzieć, czy jestem w stanie zaakceptować wszystkie zwyczaje itd.

Ale wiadomo - życie pisze własne scenariusze i wszystko może się odmienić.
zoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 06:45   #205
Poison27
Wtajemniczenie
 
Avatar Poison27
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
GG do Poison27
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
niezgodze się ,że jest oznaka wygodnictwa
ja z moim TZ żyjemy 6 lat bez ślubu-poprostu nie jest nam on do niczego potrzebny-rodzinę mamy, funkcjonujemy prawie 24 na dobę razem (wspólna praca również)-więc nasz związek jest bardzo intensywny-rodzine moge powiększać bez slubu
a kwestie finasowe sa dla mnie równie dziwnym argumentem-jesli sie kogoś kocha i z nim tworzy RODZINE to raczej nie ma podziału na moja pralka,twój samochód itp.
oczywiście jak zawsze są wyjątki od zasady, ale wiadomo że tak jest wygodniej. Ludzie pomimo tego, że się kochają, mają inny pogląd na sprawy finansowe, majątkowe, dziedzictwa itp, a w wyniku rozmów dochodzą do wniosku, że po co komplikować sobie zycie i zostają przy życiu na kocią łąpe. Tak jest baardzo często, ja znam osobiscie wiele przypadków, co akurat nie świadczy źle o uczuciu łączącym 2 osoby.
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.
— Pablo Ruiz Picasso
Poison27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 08:45   #206
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
niezgodze się ,że jest oznaka wygodnictwa
ja z moim TZ żyjemy 6 lat bez ślubu-poprostu nie jest nam on do niczego potrzebny-rodzinę mamy, funkcjonujemy prawie 24 na dobę razem (wspólna praca również)-więc nasz związek jest bardzo intensywny-rodzine moge powiększać bez slubu
a kwestie finasowe sa dla mnie równie dziwnym argumentem-jesli sie kogoś kocha i z nim tworzy RODZINE to raczej nie ma podziału na moja pralka,twój samochód itp.

Zgadzam się z Tobą ja też zyję już ponad 2a lata pod jednym dachem z moim TŻ i nie sądzę aby to była oznaka wygodnictwa. Nam papierek do niczego nie jest potrzebny bo nie żyje sie dla " papierka" tylko dla tej drugiej osoby. Tez normalnie funkcjonujemy dom, rodzina, praca i nie widzę tutaj żadnego problemu w tej sytuacji a jak przyjdzie odpowiedni czas to się ten slub weźmie... ale na pewno nie teraz!! Jest dobrze dotarliśmy się już w wiekszości spraw wszyskie "wady " już ujżały światło dzienne i o to chodzi aby sie poznać przed ślubem

Poison27 "oznaką wygodnictwa lub dalszym brakiem zaufania, zdecydowania co źle wróży związkowi. A ślub? Ślub to zawarcie małzenstwa, zalążku przyszłej rodziny, kojarzy się z dziećmi, pracą, obowiązkami, a na to nie wszyscy i nie zawsze jestesmy po prostu gotowi."

A życie bez ślubu wcale nie oznacza "dalszego braku zaufania" wogóle nie wiem dlaczego tak sądzisz... czy w małzeństwie będziesz na 100% pewna, że Twoj mąż Cie nie zdradza dla mnie nie ma nigdy pewnej sytuacji... bo z czegoś te rozwody tez sie biora... wiec tutaj nie ma zależności między zaufaniem a życiem na " kocią łapę"
A ślub nie zawsze już kojaży sie z założeniem przyszłej rodziny bo ja jakoś tez mam rodzinę takie same obowiązki jak są w małzeństwie, pracę do 17.00 i jakoś daję radę to wszystko pogodzić i od kilku lat jestem gotowa na to.
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 13:20   #207
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

To kazdego osobista decyzja.
Dla jednych jest niedopuszczalne życie razem przed slubem, a nie którzy nie chca w ogóle slubu, z roznych przyczyn.
A mieszkanie ze soba bez slubu nie jest wygodnictwem, jest wspolna decyzja i tyle. Trzeba zyc wg swojego uznania i przekonan, a nie otoczenia.
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 19:03   #208
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Ja pragne wyjść za mąż,a nie by żyć ciągle na kocią łape.Potrzebuje stabliności,tak wiem ślub nawet tego nie daje,bo ile się par rozwodzi.Jednak mnie to nie przeraża,bo nie rozmyslałam o takiej opcji w naszym życiu.Lecz zanim ślub,chciałaby troszke z nim pomieszkać przed slubem,to nie o to chodzi,że chce go sprawdzić czy coś,ale to że dzieli nas odległość i jak narazie jesteśmy narzeczeństwem na odległość.Co week się widujemy
Podtrzymuje te zdanie,że nie chce zyć na kocią łape(tyle,że już nie z tym eks narzeczonym),tylko wziąść ślub.Naszczęście,mój tż ma takie samo zdanie.

Znam takich,którzy żyją na kocią łape np: mój kuzyn,który mieszka z dziewczyną ale hajtać się nie chce,ani zarok ani za dwa ponoć. Mi się zdaje,że zdanie jeszcze może zmienić.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 15:30   #209
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

nie wyobrażam sobie żyć na dłuższą metę na kocią łapę.wspólny związek to małzenstwo.
nie krytykuję innego stylu zycia.dla mnie albo wszystko,albo nic
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 20:46   #210
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie

Najpierw "kocia łapka", potem małżeństwo.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.