![]() |
#181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ines1985 napisał(a):
> Ja na pewno wezme slub. Bo po prostu chce. > Ale nie mam nic przeciwko zyciu "na kocia lape". > Sama bardzo chetnie pomieszkalabym z moim chlopakiem przed slubem ale raczej (z powodow finansowych) nie bedziemy miec takiej mozliwosci ![]() ![]() Ja mam dokładnie to samo z moim chłopakiem i dokładnie takie samo zdanie na ten temat, co TY i też chcę kiedyś wyjść za niego za mąż, ale najpierw chcemy ze sobą pomieszkać, myślę, że co najmniej z rok. Skoro mamy taką możliwość to uważam, że głupotą byłoby z niej nie skorzystać. Muszę być go pewna w każdej sytuacji i nie mieć żadnych obaw czy to ten. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
koculek napisał(a):
> A jesli ślub to cywilny jest bez znaczenia dla mnie. Dla mnie ważna jest ta magia przysięgi wiecznej miłosci składanej przed Bogiem ![]() ![]() Zgadzam się z Tobą, dla mnie ślub cywilny to przysłowiowy "papierek" a dopiero przysięga składana w kościele przed Bogiem (a nie przed ksiedzem)jest ważna i ma swoją magię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
inka1980 napisał(a):
> > Ładnych rzeczy się dowiaduje ![]() Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane ![]() ![]() No ale tak powaznie- masz racje, to nie do porownania... ![]() Dlatego czekam na wakacje i wspolne wyjazdy. A odnosnie tematu "kociej łapy" to ostatnio sie dowiedzialam, ze moja mama jest "ZA" i byłam mocno zdziwiona ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ines1985 napisał(a):
> > Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane ![]() ![]() DLACZEGO ?? Co ja takiego zrobiłam ?? ![]() > A odnosnie tematu "kociej łapy" to ostatnio sie dowiedzialam, ze moja mama jest "ZA" i byłam mocno zdziwiona ![]() A to ja o mojej mamie już dawno wiedziałam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
inka1980 napisał(a):
> Ines1985 napisał(a): > > > Jak Wojtek zobaczy ze wyciagnelas tu ta moja wypowiedz to masz u niego wirtualnie przechlapane ![]() ![]() > > DLACZEGO ?? Co ja takiego zrobiłam ?? ![]() > Hehe, oczywiscie zartuje ![]() Ale wiesz, nie byl zadowolony jak mu powiedzialam ze napisalam na wizazu o tej zenującej sytuacji z szafa ![]() Pozniej moj tekst zaginal w czelusciach wizazu a teraz kto go wyciągnał ? ![]() Ale spoko, nie dowie sie ![]() Jest zbyt zajety robieniem zapiekanek ![]() > Acha i nadal nie wiem czy mogę cokolwiek w jego mieszkaniu zmieniać ?? I kiedy najwcześniej? :/ Oho, juz widze ze cos planujesz :P ?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ines1985 napisał(a):
> Pozniej moj tekst zaginal w czelusciach wizazu a teraz kto go wyciągnał ? ![]() NO OCZYWIŚCIE JA, BO KTÓŻBY INNY ? ![]() > > Acha i nadal nie wiem czy mogę cokolwiek w jego mieszkaniu zmieniać ?? I kiedy najwcześniej? :/ > > > Oho, juz widze ze cos planujesz :P ? NO WIESZ, PO WSPÓLNIE SPĘDZONYM WEEKENDZIE W KILKA GODZIN PO ROZSTANIU ON JUŻ DZWONIŁ Z PRACY 3 EAZY I PRZYSŁAŁ MAILA TYLKO PO TO, ŻEBY MI OZNAJMIĆ, ŻE MNIE KOCHA. NO TO CHYBA PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU MAM PODSTAWY ŻEBY TWIERDZIĆ, ŻE TO POWAŻNY ZWIĄZEK ?? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 8
|
Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
"Masa ludzi wyglasza glodne kawalki przed oltarzem!! Mieszkaja razem przed slubem, uprawiaja sex a ona ma potem BIAŁĄ SUKNIE I BIALY WELON!! czystosc przedmalzenska! smiechu warte!"
Śmiechu warte są twoje wnioski A kto broni ci zachować zystość do ślubu, albo urać się na czarno do ślubu, napewno nie ksiądz. Poza tym ile by było krzyku gdyby zabraniali komuś ubrać się na biała. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 140
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
mój tata zawsze mi powtarza,żebym nigdy nie żyła na "kocią łape",bo faceci mnie wykorzystają
hehe i gdzie tu męska solidarność? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ja pragne wyjść za mąż,a nie by żyć ciągle na kocią łape.Potrzebuje stabliności,tak wiem ślub nawet tego nie daje,bo ile się par rozwodzi.Jednak mnie to nie przeraża,bo nie rozmyslałam o takiej opcji w naszym życiu.Lecz zanim ślub,chciałaby troszke z nim pomieszkać przed slubem,to nie o to chodzi,że chce go sprawdzić czy coś,ale to że dzieli nas odległość i jak narazie jesteśmy narzeczeństwem na odległość.Co week się widujemy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Mnie w sumie nie bawi małżeństwo
![]() Ostatnio stwierdziłam że raczej nie wyjdę za mąż ![]()
__________________
maniaczko-fanka mundurowych
![]() Moja książkowa wymiana. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http:// |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 |
Raczkowanie
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ja preferuje slub (juz we wrzesniu) nie wiem czy mogla bym zyc na kocią łąpe,
ale u kogos taka sytuacja mnie nie gryzie ze tak powiem ![]() Generalnie decydujac sie na slub wiadomo ze trzeba byc pewnym swoich decycji bo bezsensem jest szybki rozwód, dlatego tez do konca nie rozumiem jak ktos moze sie hajtac po krótkiej znajomosci, (ale nie mam na mysli tez bicia rekordów w chodzeniu) wazen zeby byc szczesliwym no nie.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ja nie wiem,czy wyszłabym za mąż jeszcze raz. Zawsze mówiłam że nigdy nie wyjde za mąż, ale jednak jestem już żoną. Minęły może dwa miesiące. A ja się czuję jak w klatce, w której sama się zamknęłam. Potrzebuję wolności!!!
Nie chodzi mi o jakieś wyjazdy, czy spotkania z innymi ludźmi. Potrzebuję psychicznej wolności. Nie wiem czy to co pisze jest zrozumiałe. Ale jak słyszę od co drugiej osoby, że przecież masz męża i teraz wszędzie razem, i że "My" i że jestem żoną i że nie mogę nawet wyjść z domu nic nie mówiąc. To mnie trafia szlag!!!! Jestem zła sama na siebie, że dałam się w to wciągnąć. Nie pasuje mi bycie żoną (z tż mieszkaliśmy wcześniej rok czasu i nie było problemu - podświadomie jeszcze utrzymywałam tą swoją "Wolność") teraz jestem jak związana, czuję się jakbym była niewolnicą małżeństwa. Najlepsze jest to, że swojemu tż nie mam nic do zarzucenia, ale jako mój mąż wkurza mnie i to bardzo. I to sama nie wiem dlaczego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
Twój mąż,czy ktoś z rodziny,znajomi? Jeśli rodzina,czy znajomi-to uważam,że nie mają prawa się wtrącać do Waszego życia,co robicie-wychodzicie razem,czy osobno. Natomiast jeśli mąż-to już trochę dziwne dla mnie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko stąd:)
Wiadomości: 329
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Może jestem staroświecka , ale nie wyobrażam sobie życia "na kocią łapę". Jeśli się naprawdę kochamy, to ślub nie jest dla mnie żadną przeszkodą. Jest zwieńczeniem tej całej miłości. Co więcej, preferuję czystość przedmałżeńską, choć to może być trudne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
ja narazie o slubie nie myśle dobrze mi tak jest jak teraz,narazie nie chce mieć ślubu może później zmienie zdanie narazie chce żyć tak jak jest...
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 ![]() Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
Ten problem siedzi we mnie. Czuję się teraz jak pies na łańcuchu. Do tej pory miałam zawsze wybór - tak, albo nie. Teraz NIE MAM WYBORU. I to mi przeszkadza. TO sprawia, że nie czuję się wolna, jakbym była w więzieniu. Wynajduję sobie powody, żeby tylko wyjść sama z domu, samotny spacer???- czemu nie- wolę teraz takie niż z moim mężem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Myslimy o tym ze jak razem zamieszkamy to wezmiemy cywilny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 27
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Mysle ze slub jest wazny chociaz cywilny poniewaz jak dlugo mozna zyc na kocia lape.Im dluzej zyje sie ze soba to zaczyna sie razem inwestowac w rozne zeczy mniej lub bardziej drogie i co bedzie w momencie rozstania?JAK TO PODZIELICIE NIE KLOCAC SIE?Ja jestem z moim chlopakiem ponad 6 lat obecnie jestesmy w Irlandii,przyjechalismy tu aby zarobic na dzielke i domek.Jedynym problemem jest slub ktorego moj juz narzeczony nie chce no moze cywilny wchodzi w gre ale co zaczne ten temat on sie wykreca mowiac ze jeszcze jest czas a ja uwazam ze nie mam czasu poniewaz kupno dzialki lada dzien a nie chce kupowac bedac bez slubu bo jak okaze sie ze to nie TEN facet to jak bedziemy sie dzielic dzialka i domkiem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Dla mnie życie ,,na kocią łapę" nie wchodzi w grę, podobnie jak ślub cywilny.Wezmę konkordatowy.Natomiast, jeśli ktoś wybiera inaczej to jego sprawa i ,że tak powiem, nie wzrusza mnie to
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 |
BAN stały
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ja z moim TZ mieszkam juz od 2ch lat pod jednym dachem i jakoś nie mam ochoty na razie na weselisko i wszystkie z tym zwiazane sprawy. Naprawde dobrze mi, tak jak jest a do tego aby udowodnić, że sie kochamy nie potrzeba nam papierka... bo to nie wszytko!! A papierek czasem wszystko zmienia. Nie mówie, że zawsze tak będzie kiedys na pewno weźmiemy ślub ale to jak już cos to tylko konkordat inny nie wchodzi w gre!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Mysle że wspolnie mieszkanie bez ślubu to super sprawa
![]() ![]()
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.— Pablo Ruiz Picasso |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
ja z moim TZ żyjemy 6 lat bez ślubu-poprostu nie jest nam on do niczego potrzebny-rodzinę mamy, funkcjonujemy prawie 24 na dobę razem (wspólna praca również)-więc nasz związek jest bardzo intensywny-rodzine moge powiększać bez slubu a kwestie finasowe sa dla mnie równie dziwnym argumentem-jesli sie kogoś kocha i z nim tworzy RODZINE to raczej nie ma podziału na moja pralka,twój samochód itp.
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
my chcielibyśmy jakoś ustanowić nasz związek wobec prawa
![]() ![]() ![]() na chwilę obecną kościelny katolicki ślub nie whcodzi w grę jestem przekonana do cywilnego ślubu czasem koci mnie żeby zrobić obiad zaręczynowy, ale .. nie ![]() ![]() zrobimy po swojemu chyba że TŻ uprze się przy zaręczynach, nie tylko ja w sumie decyduję w związku ale decyzja, jaka by nie była, będzie wspólna
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogre![]() Starring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 221
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Ja cenię małżeństwo, choć wokoło mnie same przykłady nieudanych małżeństw
![]() Ale nie tak od razu - najpierw chciałabym zamieszkać z facetem przez jakiś czas, potem najwyżej sie pobrać. Musze wiedziec jaki jest facet taki na co dzień, żeby wiedzieć, czy jestem w stanie zaakceptować wszystkie zwyczaje itd. Ale wiadomo - życie pisze własne scenariusze i wszystko może się odmienić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.— Pablo Ruiz Picasso |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 | |
BAN stały
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
Zgadzam się z Tobą ja też zyję już ponad 2a lata pod jednym dachem z moim TŻ i nie sądzę aby to była oznaka wygodnictwa. Nam papierek do niczego nie jest potrzebny bo nie żyje sie dla " papierka" tylko dla tej drugiej osoby. Tez normalnie funkcjonujemy dom, rodzina, praca i nie widzę tutaj żadnego problemu w tej sytuacji ![]() Poison27 "oznaką wygodnictwa lub dalszym brakiem zaufania, zdecydowania co źle wróży związkowi. A ślub? Ślub to zawarcie małzenstwa, zalążku przyszłej rodziny, kojarzy się z dziećmi, pracą, obowiązkami, a na to nie wszyscy i nie zawsze jestesmy po prostu gotowi." A życie bez ślubu wcale nie oznacza "dalszego braku zaufania" wogóle nie wiem dlaczego tak sądzisz... czy w małzeństwie będziesz na 100% pewna, że Twoj mąż Cie nie zdradza dla mnie nie ma nigdy pewnej sytuacji... bo z czegoś te rozwody tez sie biora... wiec tutaj nie ma zależności między zaufaniem a życiem na " kocią łapę" A ślub nie zawsze już kojaży sie z założeniem przyszłej rodziny bo ja jakoś tez mam rodzinę takie same obowiązki jak są w małzeństwie, pracę do 17.00 i jakoś daję radę to wszystko pogodzić i od kilku lat jestem gotowa na to. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
To kazdego osobista decyzja.
Dla jednych jest niedopuszczalne życie razem przed slubem, a nie którzy nie chca w ogóle slubu, z roznych przyczyn. A mieszkanie ze soba bez slubu nie jest wygodnictwem, jest wspolna decyzja i tyle. Trzeba zyc wg swojego uznania i przekonan, a nie otoczenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Cytat:
![]() Znam takich,którzy żyją na kocią łape np: mój kuzyn,który mieszka z dziewczyną ale hajtać się nie chce,ani zarok ani za dwa ponoć. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
nie wyobrażam sobie żyć na dłuższą metę na kocią łapę.wspólny związek to małzenstwo.
nie krytykuję innego stylu zycia.dla mnie albo wszystko,albo nic |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Re: Malzenstwo czy zycie "na kocia lape"? Wasze opinie
Najpierw "kocia łapka", potem małżeństwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.