|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: z pierwszego piętra :)
Wiadomości: 43
|
Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Witajcie dziewczyny
Mam 26 lat , nieobronioną pracę dyplomową , prace zarobkową której nie lubię i skierowanie od psychologa na terapię grupową. To pokrótce o mojej obecnej sytuacji. Pod koniec lipca mogłabym rozpocząć terapię , która trwałaby 3 miesiące i odbywałaby się codziennie w godzinach najprawdopodobniej od 9 do 13-14. Ogólnie terapia sama w sobie miałaby miejsce trzy razy w tygodniu pozostałość to jakieś warsztaty itp. W związku z tym trzy razy w tygodniu musiałabym zjawiać się w godzinach rannych w ośrodku gdzie byłaby ona prowadzona. Problem w tym że chciałabym również zmienić pracę. Od października pracuję na infolinii, odbieram połączenia od klientów i szczerze mam jej dość . Od marca obiecuję sobie , że poszukam czegoś innego, bardziej dochodowego ale jak do tej pory ze względu na różne przeciwności losu i stan mojej psychiki nie wysłałam ani jednego CV. Obiecałam sobie że muszę jednak się ogarnąć i miałam robić to już od teraz ale pani psycholog zaproponowała mi tą terapię. Tutaj muszę jednak wybierać: albo terapia albo zmiana pracy i jestem w konflikcie. Bo z jednej strony chciałabym przejść przez terapię. Mam po części nadzieje, że to mi pomoże, poznam siebie, ulepszę i umocnię swoją osobę ( koleżanka która rok temu przechodziła przez terapię powiedziała, że to inwestycja na długie lata i wygrają tylko Ci którzy się na nią otworzą ) z drugiej strony ciąży nade mną fakt , iż muszę poszukać innej pracy, tym bardziej że moja słaba kondycja psychiczna jest też po części spowodowana tą infolinią : słabo zarabiam ( a utrzymuje się sama w dużym mieście ) i liczę grosz do grosza , mam czasami ucinane godziny pracy , co wiążę się z mniejszą kasą , do tego drażnią mnie klienci , którzy do miłych nie należą. Mieszkam teraz w akademiku więc mam w miarę tanio ale niedługo będę musiała się wyprowadzić i zamieszkać na stancji co wiąże się z kolejnym obciążeniem finansowym. No i tu jest mój dylemat. Nie wiem co robić: szukać pracy i odpuścić sobie ta terapię czy jednak pozostać na infolinii - to będzie kolejne 5 miesięcy z tego co liczyłam- i podjąć się leczenia mojej psychiki. Tutaj chodzi też o godziny w jakich terapia się odbywa. Jest ona rano w godzinach 9-13 , ja na infolinii mam możliwość ustalenia godzin pracy. W tym przypadku byłyby to godziny popołudniowe. Rano chodziłabym na terapię a południami lub w weekendy do pracy. Natomiast gdybym znalazła inną pracę to bardzo możliwe że pracowałabym rano i nie miałabym jak chodzić do ośrodka. Post wyszedł długi, chciałabym jednak dodać z jakimi problemami zgłosiłam się do psychologa. -nerwicą i brakiem umiejętności radzenia sobie w sytuacjach ze stresem - dodatkowo mam mamę , która ingeruje w moje życie, wywiera na mnie presję , atakuje różnymi metodami i sposobami stara się wymusić na mnie pewne zachowania i być mi dyktatorką. Jednym słowem użyję określenia którego nie lubię- jest toksyczna - jestem niestabilna emocjonalnie, bywa ze mój humor zmienia się co godzinę. Raz czuję ze mogę wszystko , raz czuję ze nie mam po co żyć, ze nie ma dla mnie nadziei. W sumie trafiłam do psychologa , bo po ostatnio poczułam ze jest ze mną na tej płaszczyźnie coraz gorzej i boję się ze wpadnę w dół z którego już nie wyjdę - no i boję się tworzyć relacji z facetami. Mam z nimi dobry kontakt ale jak przyjdzie co do czego to wycofuję się, - no i niskie poczucie własnej wartości Tutaj może Wy coś doradzicie, może któraś coś podpowie, wskaże jakieś rozwiązanie. Z jednej strony bardzo chciałabym przejść przez psychoterapię a z drugiej chciałabym zacząć myśleć o innej bardziej satysfakcjonującej pracy ![]() Postaram się może porozmawiać z psychologiem o terapii indywidualnej albo poszukam w mieście innych ośrodków. Terapia prywatnie odpada bo mnie nie stać. Z drugiej strony też dużo czytam. Może któraś z Was bezie potrafiła określić czy fachowa literatura i poradniki psychologiczne zastąpią mi taką terapię. Co wg. Was powinnam wybrać pracę zarobkową czy terapię , która w pewnym stopniu jest jakąś drogą do samorozwoju. Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi ![]()
__________________
Edytowane przez AFX Czas edycji: 2013-06-05 o 01:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Na twoim miejscu wybrałabym te terapie o ktorej piszesz na początku postu, te ktora polecała Ci kolezanka. Sprawdzone miejsce, skoro jej pomogło to Tobie tez.
Rok wytrzymasz! a moze obecna praca cie wykancza min przez Twoją psychikę? Im szybiej zaczniesz tę terapie tym szybciej ją skonczysz i mozliwe ze staniesz twrza w twarz ze switem zupełnie odmieniona. A tak jesli nie zaczniesz jej to wiecznie wszedzie bedzie cos nie tak. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
Wybrałabym terapię i przemęczenie się w pracy. Terapia może zmienić Twoje podejście i praca nie będzie Cię aż tak dobijać i łatwiej będzie wytrzymać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Dziewczyno, Ty masz nerwicę i na infolinii pracujesz? To jest jedna z najgorszych prac jakich mogłaś się podjąć w Twojej sytuacji. Uciekaj stamtąd jak najprędzej. Lepsze już roznoszenie ulotek albo wykładanie towaru, niż użeranie się z cwaniaczkami przez telefon. Nie wiem jaki jest sens chodzić na terapię, kiedy równocześnie będziesz pogarszać swój stan poprzez tę pracę.
Piszesz, że utrzymujesz się sama - może mogłabyś ograniczyć kontakt z matką do minimum? To też by Ci na pewno dużo dało.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
A czy nie ma możliwości otrzymania zwolnienia lekarskiego na czas trwania terapii?
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Teraz właśnie uczestniczę w takiej terapii i uczestnicy dostają zwolnienia lekarskie. Część pracuje po zajęciach (chociaż czasami bywa ciężko, jeśli jakiś temat Cię bardzo ruszy, ale się da).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 139
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
'
Edytowane przez Acabar Czas edycji: 2013-08-04 o 10:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
Nowa praca i zerwanie albo maksymalne ograniczenie kontaktów z matką. Nie mów jej o swoim życiu. Musisz uwolnić się od niej psychicznie. Już nie jesteś od niej zależna, nie musisz się jej podporządkowywać, nawet jeśli nie będzie się jej podobał np. facet, z którym się spotykasz, to co z tego? Rzucisz go z tego powodu? Nie musisz już jej zadowalać. uprawiaj też regularnie sport, to daje dobry nastrój.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: z pierwszego piętra :)
Wiadomości: 43
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Hej dziewczyny
Dziękuje Wam za zainteresowanie moim wątkiem Cytat:
Cytat:
![]() Co do pójścia po pracy po tych zajęciach to moja koleżanka mówiła mi, że może być ciężko właśnie ze względu na trudne tematy które są poruszane. Cytat:
Co do kontaktów z mamą to łatwo powiedzieć trudniej wykonać ![]() Ja niby myślę racjonalnie ( tak jak psycholog to określiła ) wiem że nie muszę robić tego co ona każe , że jestem dorosła i ja sama podejmuje decyzję ale mama bardzo na mnie wpływa emocjonalnie. Niby buduje w sobie taką wewnętrzną siłę po czym pojawia się kontakt z mamą i nagle wszystko zostaje zniszczone. Najpierw mówi do mnie normalnie, że chce dla mnie tylko dobrze i jednocześnie dyktuje mi co mam robić. Potem jak to nie skutuje zaczyna mnie obrażać , często rzuca we mnie wyzwiskami , porównuje z innymi , którzy według niej żyją dobrze a na koniec dodaje że jest przeze mnie chora i to że nie jestem usamodzielniona odbija się na jej zdrowiu. Stawiam się jej , tłumaczę że to moje życie i sama o nim decyduję , że sobie radzę to ona i tak mnie zadręcza. Mimo że na zewnątrz jestem twarda to w środku jestem rozbita emocjonalnie po takiej gadce. Czuję się jak dzwiwoląg, który odstaje od reszty społeczeństwa. Do tego mam wyrzuty sumienia że nie sprawiam jej radości swoją osobą i zachowaniem. Z drugiej strony wiem ze to ja mam czuć w swoim życiu szczęśliwa i to ja wiem co dla mnie dobre bo jestem już 26 letnią kobietą. Jestem zła na siebie , bo nie powinnam przejmować się "nagonką" mojej mamy i odciąć się od tego. Ale nie potrafię, stąd to skierowanie na terapię Co do sportu to jak najbardziej masz rację. Biegam od jakiegoś miesiąca i jak na razie jestem wkręcona w ta formę sportu ![]() Wyciszam umysł podczas biegania i nie skupiam się na problemach. Cytat:
![]() Co do nerwicy to może ona nie jest w aż tak zaawansowanej formie. Co nie zmienia faktu że mam kilka objawów typowych dla osób nerwicowych. Na początku maja było ze mną bardzo źle. Dlatego udałam się na wizytę do specjalisty ![]()
__________________
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
Słyszałaś może o narcystycznym zaburzeniu osobowości? To m.in. objawia się takimi zachowaniami jakie opisujesz u Twojej matki.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: z pierwszego piętra :)
Wiadomości: 43
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
Wiele cech tego typu osobowości potwierdza się u mojej mamy. Nie wiem akurat czy to schorzenie występuje akurat u niej ale niestety wiem, że moja mama również potrzebuje leczenia nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że bardziej niż ja.... Nie jest to tylko moje zdanie ale też innych osób z mojej rodziny.
__________________
Edytowane przez AFX Czas edycji: 2013-06-09 o 00:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Tego zaburzenia niestety nie da się wyleczyć. Nie da się takiej osoby zmienić, ani w żaden sposób "naprawić". Jedynym sposobem na uratowanie swojego zdrowia psychicznego jest zerwanie kontaktu.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Nie jesteś już studentką i masz 26 lat, więc musisz mieć odkładane składki, także na umowie- zlecenie. Także jak najbardziej przysługuje Ci zwolnienie płatne 80 %.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: z pierwszego piętra :)
Wiadomości: 43
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Cytat:
Dziękuje za info
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
W tym momencie to terapia jest najważniejsza. Praca to praca, ale Ty potrzebujesz wreszcie pomocy i miejsca, gdzie będziesz mogła uporządkować swoje życie. Idź na terapie - przysługuje Ci zwolnienie nawet jak jesteś na umowie zlecenie - a jeżeli zwolnienie będzie stałe, to i po zakończeniu umowy ZUS przez chyba pół roku jeszcze musi Ci wypłacać pieniądze. (tylko, żebyś nie miała przerw w zwolnieniach lekarskich). W takim ośrodku możliwe, że Ci napiszą zwolnienie, przecież pracują tam lekarze psychiatrzy też.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: z pierwszego piętra :)
Wiadomości: 43
|
Dot.: Psychoterapia grupowa a praca zarobkowa
Najprawdopodobniej jednak nie dałabym rady utrzymać się z pieniędzy jakie bym miała będąc na zwolnieniu lekarskim.
Pracuje na pełen etat ale w umowie mam 110 godz. Co do samej terapii to chyba się zdecyduję. Znajomi mówią że jest to pomoc długoterminowa i na pewno odniesie to pozytywne skutki. No i dostałam też mały awans w pracy. Schodzę ze "słuchawek" i przenoszę się na dział , który zajmuje się rozpatrywaniem reklamacji
__________________
Edytowane przez AFX Czas edycji: 2013-06-15 o 20:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.