E-singielki ;)

[somethinggood]

Napisane przez ponury1939

Nigdy nie cieszylem się jakimś rozchwytywaniem u kobiet więc nie sadze aby się coś w tej kwestii zmieniło

Jak byś była bardzo okrutna to teraz Ty byś mogła poznęcać nad tą koleżanką za to jak ona traktowała Ciebie

Przeszlo mi to przez glowe, zeby sarkastycznie powiedziec "to obie musimy teraz poszukac" , ale przypomnialam sobie jak bylo mi przykro i zrezygnowalam.

Wiele dziewczyn (nawet jak ktos im sie podoba ) nic nie mowia , bo mamy i babcie zawsze uczyly , ze to Panowie powinni zabiegac o wzgledy Wiec, ze Cie dziewczyny nie rozchwytuja to nie znaczy , zeby nie chcialy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez hoppipolla

dzięki, koncert był bardzo udany

i tak, masz rację, rozmowy z ex, nie są dobrym rozwiązaniem.



może i lepiej, że ten wyjazd nie wypalił, na pewno spędzisz fajnie czas w inny sposób

A mozez powtorzyc jaki koncert ? Bo przegapilam Twoj wpis.

Dzieki , mysle ze jakos inaczej zaplanuje urlop , albo te dni zostawie sobie na narty w grudniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hoppipolla]

Napisane przez somethinggood

Przeszlo mi to przez glowe, zeby sarkastycznie powiedziec "to obie musimy teraz poszukac" , ale przypomnialam sobie jak bylo mi przykro i zrezygnowalam.

Wiele dziewczyn (nawet jak ktos im sie podoba ) nic nie mowia , bo mamy i babcie zawsze uczyly , ze to Panowie powinni zabiegac o wzgledy Wiec, ze Cie dziewczyny nie rozchwytuja to nie znaczy , zeby nie chcialy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



A mozez powtorzyc jaki koncert ? Bo przegapilam Twoj wpis.

Dzieki , mysle ze jakos inaczej zaplanuje urlop , albo te dni zostawie sobie na narty w grudniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

byłam na koncercie lokalnych rockowych zespołów.

oo, jeździsz na nartach? zazdroszczę! ja próbowałam uczyć się jeździć na desce, ale średnio mi wychodziło

[ponury1939]

Napisane przez somethinggood

Wiele dziewczyn (nawet jak ktos im sie podoba ) nic nie mowia , bo mamy i babcie zawsze uczyly , ze to Panowie powinni zabiegac o wzgledy Wiec, ze Cie dziewczyny nie rozchwytuja to nie znaczy , zeby nie chcialy

Gdyby babcie także uczyły że jeżeli chce się dostać ciastko to można o to ciastko zapytać
Wtedy życie dla wszystkich stałoby się prostsze

[somethinggood]

Napisane przez hoppipolla

byłam na koncercie lokalnych rockowych zespołów.

oo, jeździsz na nartach? zazdroszczę! ja próbowałam uczyć się jeździć na desce, ale średnio mi wychodziło

Tez probowalam na desce , poobijana z nadszarpnieta duma wrocilam do nart

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez ponury1939

Gdyby babcie także uczyły że jeżeli chce się dostać ciastko to można o to ciastko zapytać
Wtedy życie dla wszystkich stałoby się prostsze

Nie ma tak latwo :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ponury1939]

Napisane przez somethinggood

Nie ma tak latwo :P

No tak człowiek, jak ma za prosto w życiu, to musi położyć sobie kilka przeszkód

[shawty19]

Dzień dobry wszystkim
nie odzywałam się od jakiegoś czasu, ale to było związane z natłokiem obowiązków
Mogę się pochwalić, że pokonałam sesję i teraz została mi tylko nauka do egzaminu dyplomowego (obrony), który mam w lipcu ;P
W piatek po powrocie z uczelni wyszłam z koleżanką na piwo, a wczoraj w sumie dość nieoczekiwanie spotkałam się z kolegą I jakoś tak wyszło ze o 3 wróciłam do domu :PP

Myślę jak tu spożytkować dzień dzisiejszy i póki co, nic mi do głowy nie przychodzi :P

[xXxKaSkAxXx]

Napisane przez shawty19

Myślę jak tu spożytkować dzień dzisiejszy i póki co, nic mi do głowy nie przychodzi :P

No ja wyszłam na słońce,bo paliło niemożliwie.. poł godziny.. rozpętała się wichura i chyba zaraz lunie jakiś deszcz.No słoneczko chyba nie wytrzymało widoku mojej przezrioczystej wręcz skóry,no a jak mam się opalić jak zaraz się chowa!!

[hoppipolla]

u mnie też zbiera się na deszcz, strasznie duszno było jak wracałam ze szkoły.

pochwalę się Wam moim małym osiągnięciem - zaczęłam więcej jeździć samochodem prawo jazdy mam prawie 2 lata, ale panicznie się bałam, w sumie dalej się boję, ale postanowiłam wziąć się w garść i zacząć powoli jeździć. na razie nie daleko, ale jest postęp.

[xXxKaSkAxXx]

Napisane przez hoppipolla

u mnie też zbiera się na deszcz, strasznie duszno było jak wracałam ze szkoły.

pochwalę się Wam moim małym osiągnięciem - zaczęłam więcej jeździć samochodem prawo jazdy mam prawie 2 lata, ale panicznie się bałam, w sumie dalej się boję, ale postanowiłam wziąć się w garść i zacząć powoli jeździć. na razie nie daleko, ale jest postęp.

Gratulacje.Znam pare osób z mojego otoczenia które mają prawo jazdy ale nie jeżdzą. Jeździj coraz więcej, pokonując strach a zobaczysz ze za rok dojdziesz do wniosku ile mogłabyś stracić odpuszczając sobie ja nie wyobrażam sobie mnie bez prawa jazdy.Bez mojego samochodu. Jestem na tym punkcie przeczulona,ogólnie lubie jazde samochodami więc mnie to sprawia przyjemność

[somethinggood]

Ja sobie obiecuja , ze sie ogranicze i zaczne korzystac z roweru, ale nic z tego nie wychodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez ponury1939

No tak człowiek, jak ma za prosto w życiu, to musi położyć sobie kilka przeszkód

Ba , jakby inaczej ! Moj kolega , bardzo fajny , ma depreche ze jest sam , ale wymagan co do dziewczyny nie zmieni . Wsrod wielu wymogow , dziewczyna musi smigac na wake , kite , desce , longbordzie :P Kolega ma 28 lat , to nie jest tak , ze ma 17 i to mu imponuje .
Z koleji inny super chlopak nie ma zadnych wymagan , wystarczy , ze plec zenska i chyba w ten sposob jest magnezem na najgorsze baby tego swiata .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hoppipolla]

ja roweru nawet nie mam
a co do samochodu, to oczywiście zdaję sobie sprawę, że to ogromna wygoda etc, ale mój strach był paraliżujący, wręcz wpadałam w histerie jak miałam jechać. teraz jest lepiej i mam zamiar nad tym pracować.

[somethinggood]

Napisane przez hoppipolla

ja roweru nawet nie mam
a co do samochodu, to oczywiście zdaję sobie sprawę, że to ogromna wygoda etc, ale mój strach był paraliżujący, wręcz wpadałam w histerie jak miałam jechać. teraz jest lepiej i mam zamiar nad tym pracować.

A czego balas sie konkretnie ? Bo moja kolezanka nawet nie wkezdza do centrum , bo parkowanie ja przerasta . A jak jestesm w CH to parkuje tak daleko , ze zapada zmrok zanim dojdziemy do wejscia
Z ciekawosci pytam , za ktorym razem zdalas ? Bo owa kolezanka za czwartym i to jej zrylo troche glowe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hoppipolla]

Napisane przez somethinggood

A czego balas sie konkretnie ? Bo moja kolezanka nawet nie wkezdza do centrum , bo parkowanie ja przerasta . A jak jestesm w CH to parkuje tak daleko , ze zapada zmrok zanim dojdziemy do wejscia
Z ciekawosci pytam , za ktorym razem zdalas ? Bo owa kolezanka za czwartym i to jej zrylo troche glowe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to nie ja jestem tą Twoją koleżanką?
też zdałam za 4, a boję się.. wszystkiego. parkowania, a w zasadzie wyjeżdżania później z miejsca parkingowego, przeraża mnie prędkość, a najbardziej nieprzewidywalność innych osób

[bosky_Roman]

Pozwolę się wtrącić do dyskusji.

Ja jeszcze, zanim zapisałem się na kurs to jeździłem sobie z kimś z rodziny po wioskach. Jak mijałem się z autami jadącymi z przeciwka, to mi się wydawało, że zaraz zahaczę o lusterko. Serducho mi waliło jak przekraczałem 70km/h, a moje pierwsze wyprzedzanie jakiegoś ciągnika ,to było mega przeżycie.

W dniu egzaminu miałem jeszcze pojeździć godzinę, bo tak się umawiałem. Zapomnieli o mnie, zmarzłem jak... (zdawałem przed sylwestrem).
No, ale udało się zdać za pierwszym podejściem (mimo kilku drobnych błędów) ze skurczem w prawej łydce. Widocznie tak miało być.
To, że zdałem dotarło do mnie po dobrej godzinie. A najbardziej cieszyłem się, że nie muszę ładować w to więcej kasy.

Trzeba się przemóc, jeździć, stopniowo sobie podnosić poprzeczkę i nabierać wprawy. Nie ma innej rady.

[somethinggood]

Napisane przez bosky_Roman

Pozwolę się wtrącić do dyskusji.

Ja jeszcze, zanim zapisałem się na kurs to jeździłem sobie z kimś z rodziny po wioskach. Jak mijałem się z autami jadącymi z przeciwka, to mi się wydawało, że zaraz zahaczę o lusterko. Serducho mi waliło jak przekraczałem 70km/h, a moje pierwsze wyprzedzanie jakiegoś ciągnika ,to było mega przeżycie.

W dniu egzaminu miałem jeszcze pojeździć godzinę, bo tak się umawiałem. Zapomnieli o mnie, zmarzłem jak... (zdawałem przed sylwestrem).
No, ale udało się zdać za pierwszym podejściem (mimo kilku drobnych błędów) ze skurczem w prawej łydce. Widocznie tak miało być.
To, że zdałem dotarło do mnie po dobrej godzinie. A najbardziej cieszyłem się, że nie muszę ładować w to więcej kasy.

Trzeba się przemóc, jeździć, stopniowo sobie podnosić poprzeczkę i nabierać wprawy. Nie ma innej rady.

Ponury nie jestes juz jedyna meska perelka w watku



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Napisane przez hoppipolla

to nie ja jestem tą Twoją koleżanką?
też zdałam za 4, a boję się.. wszystkiego. parkowania, a w zasadzie wyjeżdżania później z miejsca parkingowego, przeraża mnie prędkość, a najbardziej nieprzewidywalność innych osób

No to dobrze, ze jestes progres , niedlugo bedziesz smigac , przeklinac , trabic i pukac w glowe innym kierowca i rowerzysta .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shawty19]

Ja prawa jazdy nie mam, aczkolwiek zamierzam się wybrać na kurs, bo wiem jaka to wygoda Wcześniej się śmiałam, ze znajdę sobie chłopa, który będzie mnie woził.

Ja niedziele miałam pełną atrakcji. Kolega zabrał mnie do sąsiedniego miasta na lody, ale na zdrowie mi to nie wyszło. Dziś obudziłam się z gorączką, bólem głowy i bólem brzucha..

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Hej. Widzę, że weekend mieliście udany. W sumie też narzekać nie mogę, bo spędziłam go z koleżanką i nudno nie było.

A co do zrobienia prawa jazdy to też mam to w planach, ale z moimi 'umiejętnościami' to aż się boję zaczynać.

[shawty19]

No powiem Wam, że weekend zaliczam do wyjatkowo udanych Aż na samo wspomnienie japka mi się cieszy

[ponury1939]

Napisane przez somethinggood

Ponury nie jestes juz jedyna meska perelka w watku

Cóż, bywa

[hoppipolla]

Napisane przez bosky_Roman

Pozwolę się wtrącić do dyskusji.

Ja jeszcze, zanim zapisałem się na kurs to jeździłem sobie z kimś z rodziny po wioskach. Jak mijałem się z autami jadącymi z przeciwka, to mi się wydawało, że zaraz zahaczę o lusterko. Serducho mi waliło jak przekraczałem 70km/h, a moje pierwsze wyprzedzanie jakiegoś ciągnika ,to było mega przeżycie.

W dniu egzaminu miałem jeszcze pojeździć godzinę, bo tak się umawiałem. Zapomnieli o mnie, zmarzłem jak... (zdawałem przed sylwestrem).
No, ale udało się zdać za pierwszym podejściem (mimo kilku drobnych błędów) ze skurczem w prawej łydce. Widocznie tak miało być.
To, że zdałem dotarło do mnie po dobrej godzinie. A najbardziej cieszyłem się, że nie muszę ładować w to więcej kasy.

Trzeba się przemóc, jeździć, stopniowo sobie podnosić poprzeczkę i nabierać wprawy. Nie ma innej rady.

ja zanim poszłam na kurs to nie wiedziałam NIC, ale to była moja decyzja, bo chciałam nauczyć się totalnie od podstaw, zresztą zawsze czułam, że to nie moje powołanie i zostałam poniekąd zmuszona, żeby zrobić to prawo jazdy.
ale wierzę, że będzie dobrze

Napisane przez somethinggood

Ponury nie jestes juz jedyna meska perelka w watku



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------




No to dobrze, ze jestes progres , niedlugo bedziesz smigac , przeklinac , trabic i pukac w glowe innym kierowca i rowerzysta .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam taką nadzieję

Napisane przez shawty19

Ja prawa jazdy nie mam, aczkolwiek zamierzam się wybrać na kurs, bo wiem jaka to wygoda Wcześniej się śmiałam, ze znajdę sobie chłopa, który będzie mnie woził.

Ja niedziele miałam pełną atrakcji. Kolega zabrał mnie do sąsiedniego miasta na lody, ale na zdrowie mi to nie wyszło. Dziś obudziłam się z gorączką, bólem głowy i bólem brzucha..

wracaj do zdrowia

[shawty19]

Napisane przez hoppipolla

ja zanim poszłam na kurs to nie wiedziałam NIC, ale to była moja decyzja, bo chciałam nauczyć się totalnie od podstaw, zresztą zawsze czułam, że to nie moje powołanie i zostałam poniekąd zmuszona, żeby zrobić to prawo jazdy.
ale wierzę, że będzie dobrze



mam taką nadzieję



wracaj do zdrowia

Dzisiaj już gorączka trochę spadła, ale za to jeść nie mogę ;/
Przed chwilą schrupałam kilka sucharków ;P Muszą wystarczyć do rana :P

[somethinggood]

Dobrze , ze to nie salmonella , brzmi jak zwykla grypa zoladkowa . Wczoraj polerowalam auto czarnym woskiem (po jednym boku tak sie zmeczylam , ze drugi bok juz na odwal ) . Pozniej pojechalam rozwiazac umowe z upc , a ze nie mialam gdzie rak umyc (bo robilam to wszystko na myjni samoobslugowej ) paznokcie mialam jak mechanik . Pan z upc nie mogl oderwac wzroku od moich czarnych lapek , patrzyl sie na mnie jak bym z wiochy przyjechala i rozwiazuje umowe , bo krowy mniej mleka daja i juz nie mam kasy by placic za internet :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shawty19]

Napisane przez somethinggood

Dobrze , ze to nie salmonella , brzmi jak zwykla grypa zoladkowa . Wczoraj polerowalam auto czarnym woskiem (po jednym boku tak sie zmeczylam , ze drugi bok juz na odwal ) . Pozniej pojechalam rozwiazac umowe z upc , a ze nie mialam gdzie rak umyc (bo robilam to wszystko na myjni samoobslugowej ) paznokcie mialam jak mechanik . Pan z upc nie mogl oderwac wzroku od moich czarnych lapek , patrzyl sie na mnie jak bym z wiochy przyjechala i rozwiazuje umowe , bo krowy mniej mleka daja i juz nie mam kasy by placic za internet :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podejrzewam zwykłe zatrucie :p ale cóż, mija Będę żyła D

Miny ludzi w takich sytuacjach są boskie

[somethinggood]

Ja uwielbiam takie zatrucia , za nim sie czlowiek obejrzy 3 kg mniej Tylko Boze uchowaj cycki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shawty19]

Napisane przez somethinggood

Ja uwielbiam takie zatrucia , za nim sie czlowiek obejrzy 3 kg mniej Tylko Boze uchowaj cycki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha Wyjęłaś mi to z ust a z zatruciem się przemęcze :P
Miałam zacny plan pójścia na siłownię, ale właśnie obawa przed utratą objętości w pewnym miejscu mnie od tego odwiodła;P

[somethinggood]

Napisane przez shawty19

Haha Wyjęłaś mi to z ust a z zatruciem się przemęcze :P
Miałam zacny plan pójścia na siłownię, ale właśnie obawa przed utratą objętości w pewnym miejscu mnie od tego odwiodła;P

No niestety, odkad sie odchudzam juz mi 8 cm w biuscie zlecialo .Echo w staniku sie niesie :P No ale sa plusy , czesto wiele firm zatrzymuje niektore modele na D wiec teraz mam zdecydowanie wiekszy wybor .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shawty19]

Napisane przez somethinggood

No niestety, odkad sie odchudzam juz mi 8 cm w biuscie zlecialo .Echo w staniku sie niesie :P No ale sa plusy , czesto wiele firm zatrzymuje niektore modele na D wiec teraz mam zdecydowanie wiekszy wybor .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Weź, ale Ci zazdroszczę Ja doszłam do C, chociaż wszystko zależy od firmy, w niektórych w dalszym ciągu B.

Podziel się trochę !

[somethinggood]

Nie ma czego, zawsze marzylam o C ! Pomysl co robi grawitacja z wiekszymi No i jak ciezko o porzadny stanik sportowy , zeby sobie zebow nie wybic na fitnessie ...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shawty19]

Napisane przez somethinggood

Nie ma czego, zawsze marzylam o C ! Pomysl co robi grawitacja z wiekszymi No i jak ciezko o porzadny stanik sportowy , zeby sobie zebow nie wybic na fitnessie ...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mogłabym zrezygnować z fitnessu
A i facet by miał radochę

[ponury1939]

o ciekawych rzeczach rozmawiacie