Do ... zostało ... dni ... kg

[NoLQa]

to sa tabletki - suplement diety na bazie blonnika i octu jablkowego ponoc daja niezle efekty!

[*chinchilla*]

gdzie sie to kupuje? w Mediolanie?

[NoLQa]

zakupilam w Polsce

[*chinchilla*]

aha

fajny avatar, cyba tez sobie zmienie

[NoLQa]

dzieki, dzieki - jak dla mnei normalny zawsze jest to moje zdjecie

[*chinchilla*]

ja mialam wczesniej swojego przyszlego meza. hehe, zartuje, to tylko Method Man byl

[NoLQa]

A Teraz Ty Jestes?

[*chinchilla*]

a teraz ja, tak przestalam byc incognito!

[NoLQa]

Jestes bardzo ladna dziewczyna - naprawde!

[*chinchilla*]

dzieki. wzajemnie!!!!

[NoLQa]

tylko mi tu nie klamac

Jeeeej ale cicho sie na tym watku zrobilo

[*chinchilla*]

Napisane przez NoLQa

Jeeeej ale cicho sie na tym watku zrobilo

fakt. czemu

[NoLQa]

nie wiem .. ale juz od kilku tygodni watek upada


MISTRESS, SISYW i reszta GDZIE JESTESCIE?

[mistress]

Nolqa kochanie strasznie Cie przepraszam, ale mam 2 tyg do matury i wiekszosc czasu poswiecam na nauke....
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=75323&page=3 Przeczytajcie sobie kochane artykul, ktory umiescilam - swietny.
Cytuje: "Efektywny plan mający na celu utratę tłuszczu musi posiadać cztery decydujące składniki:
1. Trening aerobowy
2. Trening siłowy
3. Zbilansowaną dietę opartą na nieprzetworzonym jedzeniu z lekkim deficytem kalorycznym
4. Ustalony cel, motywację i pozytywną samoocenę


Żeby spalić tłuszcz musi być deficyt kaloryczny. Takie są zasady termodynamiki i zachowania energii. Jednak istnieje więcej niż jeden sposób na stworzenie deficytu kalorycznego. Jednym jest obcięcie spożywanych kalorii (jeść mniej). Innym jest zwiększenie liczby kalorii, które spalasz poprzez ćwiczenia.

Z tych dwóch metod stworzenia deficytu kalorycznego, spalanie kalorii jest najlepszą metodą, ponieważ długi deficyt kaloryczny powoduje utratę mięśni i przestawienie się na "tryb oszczędny". Ironicznie, większość osób robi odwrotnie: Obcina kalorie do poziomu głodówki i ćwiczy mało albo wogóle."

Ha! Mam racje moje drogie z tym cwiczeniem Co prawda ocielam cwiczenia do 2,5h (czyli tak na oko lixczac z 1200-1500kcal spalonych ) I mam straszna straszna nadzieje, ze pod koniec maja bede miala 93-94 w biodrach.......

A ogolnie dieta u mnie juz z gorki idzie, jak sie zacznie to juz jest latwiej Mialam niefajny epizod jeszcze w piatek, ale ciiiii nie mowmy o tym. Postanowilam sobie, ze dni "samowoli" i dogadzania sobie jedzeniowo i bezcwiczeniowo to beda: zakonczene roku (obowiazkowe jakies piwo po ), matury (w liczbie 5 egzaminow) i komunia mojej siostry. Do konca maja to robi jakies 40dni "czystej" diety. Jem jakies 1300kcal (deficyt 350), spalam cwiczac liczmy srednio i pesymistycznie, 1200, co w sumie daje 1550 deficytu Razy 40 dni to = 62 000 kcal spalonych Zeby spalic kg tluszczu trzeba ok 7000kcal. 62000/7000=8,85kg Nadal pesymistycznie liczac, to jakies 7kg w teorii. Pewnie zamienie duzo na miesnie wiec nie licze tych kg. Ale mam nadzieje, ze strace te glupie 6-7cm w biodrach.... Jak na razie roznie to bylo, ale srednio 1kg dawal centymetr mniej... Wiec mam wielka nazieje, ze sie uda... Jak myslicie?? Musze sie isc dalej uczyc Tak malo czasu juz zostalo kutfa :/
Jak tam Nolqa kochanie Twoja dieta? Dajesz rady?
Chinchillko, polecamz mojej strony jesc blonnik 'naturalnie', czyli pltaki owsiane, zytnie, OTREBY, jablka i duzo warzyw.

[oreganka]

sisyw cudnie, pewnie juz jesteś super szczuplutka co??
u mnie weekend średnio....jedzenie średnio zdrowe- ale znowu nie w jakiś gigantycznych ilościach, ale za to w sobotę i niedzielę po 20 km (1,5 h) na rowerku stacjonarnym pojeździłam- 300 kcal poszło
mistres podziwiam twoje wyliczenia, bardzo dużo ćwiczysz, ale tak mnie to zastanawia czy 2,5 h na orbitreku spala 1300 kcal!???
ciągle mam problem z tymi zaparciami, fatalna sprawa, czuję się niedobrze, kupiłam sobie jakiś colon - zdrowe jelita, oby coś pomogło w smaku fatalne

a tak wogóle to w sobote miałam chwile zwątpienia, szlag mnie trafia, wszystkiego sobie odmawiam a efektów nie ma

co myślicie o tym żeby codziennie 1 godzinę śmigać na rowerku da mi to coś?
jutro chcę zrobić dzień oczyszczania- może ktoś się przyłączy do mnie???

[*chinchilla*]

Napisane przez mistress

Chinchillko, polecamz mojej strony jesc blonnik 'naturalnie', czyli pltaki owsiane, zytnie, OTREBY, jablka i duzo warzyw.

staram sie jest duzo platkow owsianych, ale jablek nie lubie i raczej sie nie przemoge... a jakie warzywka sa najlepsze???

[NoLQa]

mistress - kochana a poki co to ja nie mam czasu by ci odpowiedziec
Ale wybaczam Ci twoje milczenie bo rozumiem, ze masz maturke! ;*
Do pozniej

[sisyw]

Napisane przez oreganka

sisyw cudnie, pewnie juz jesteś super szczuplutka co??
u mnie weekend średnio....jedzenie średnio zdrowe- ale znowu nie w jakiś gigantycznych ilościach, ale za to w sobotę i niedzielę po 20 km (1,5 h) na rowerku stacjonarnym pojeździłam- 300 kcal poszło
mistres podziwiam twoje wyliczenia, bardzo dużo ćwiczysz, ale tak mnie to zastanawia czy 2,5 h na orbitreku spala 1300 kcal!???
ciągle mam problem z tymi zaparciami, fatalna sprawa, czuję się niedobrze, kupiłam sobie jakiś colon - zdrowe jelita, oby coś pomogło w smaku fatalne

a tak wogóle to w sobote miałam chwile zwątpienia, szlag mnie trafia, wszystkiego sobie odmawiam a efektów nie ma

co myślicie o tym żeby codziennie 1 godzinę śmigać na rowerku da mi to coś?
jutro chcę zrobić dzień oczyszczania- może ktoś się przyłączy do mnie???

hehehe nie jestem jeszcze super szczuplutka, ale juz sie ze soba baaaardzo dobrze czuje

Kurcze dziewczynki jak mi sie cwiczyc nie chce... Jak tak czytam ile cwiczycie to mi wstyd hehehe Nie potrafie sie zmobilizowac...

Oreganko mam nadzieje, ze ten specyfik Ci pomoze

Buziaki!

[mistress]

Czesc Dziewczyny
Jak Wam leci?
Mi bardzo dobrze, mam energie, jestem zadowolona no i kolezanka powiedziala mi dzis ze bardzo schudlam
Sisyw kochana no gratuluje Ci z calego serca i strasznie sie ciesze Twoimi sukcesami
Nolqus kochanie napisz co tam u Ciebie
Chinchillko, wazrywa wszyyyyyyyyyyystkie Ale tak najbardziej to polecam brokuly, pomidory, kalafiora i ogorki. Niskokaloryczne i na prawde baaaardzop wartosciowe
Oreganko, ja nie wiem jak Ty na tym rowerku jezdisz, ale zareczam Ci ze w ciagu 1,5h spalilas wiecej. No chyba ze jechalas bardzo wolno, msz malo miesni i masz bardzo wolny metabolizm. Podczas aerobow spala sie ok 5-10kcal/minute. Ja ostatnio zaczelam jednak stosowac inne przeliczniki Licze sobie ze jak na prawde z tetnem ponad 120 (ciezko mi takie wymusic bo chyba mam juz lepsza kondycje) 8,5kcal/min, a jesli jade troche wolniej to 7. Za rower normalny tez zaczelam liczyc mniej -350 kcal za godzine. Na orbitreku spalasz wiecej niz na rowerku bo wiecej miesni angazujesz w prace. Wiesz co, ja osobiscie uwazam ze lepiej kupic czym predzej tego uzywanego mechanicznego badziewnego orbitreka za 250zl niz czekac i wydawac mnostwo kasy, bo wysilek masz kochana ten sam Widzialam na allegro ostatnio ciekawe pozycje ze tak powiem, rozgladnij sie moze
A poza tym nie zlaamuj sie Przetrzymaj ten okres, pewnie masz jakis przestoj, zobaczysz, potem bedzie z grki... Rozumiem Twoja frustracje doskonale, ale coz zrbic Trzeba zacisnac zeby i odchudzac sie dalej. A jaka potem bedzie satysfacja hmm?
A godzina rowerku dziennie jak najbardziej Moze do tego co drugi dzien silowe i raz na jakis czas basenik Bedzie optymalnie
A ja pod wplywem przeczytanego artykulu zmieniam troche zasady diety. Zaczynam jesc 1400kcal dziennie, ok 250 mniej niz moje zapotrzebowanie. Do tego codziennie spalam ok 1400-1500 z cwiczen (po obudzeniu godzina aerobow, do szkoly godzina na rowerze, popoludniu 80min orbitreka, co drgi dzien 45min + silowe zamiast tych 80 ). Mysle ze tak bedzie optymalnie. Nadam szybsze tempo metabolizmowi niz jedzac 1200, a wiekszosc bede spalala cwiczeniami czyli baaardzo zdrowo .
Strasznie mnie ucieszylo i dodalo mi skrzydel jak uslyszalam dzisiaj te slowa, ze bardzo shudlam... A jak powiedziaalm ze chce jeszcze 7kg to normalnie ladna mine miala Ale tak na prawde nie chce chudnac tych kg, moze ze 3-4, ale chce schudnac jakies 6-7cm w biodrach. A to jest wyzwanie, nie? Damy rade ;]
Buziam dziewczyny
Ucze sie i ucze Juz tak malo czasu...
No i pochwale sie ze mam 6 na koniec z angielskiego

[Paseczkowa]

Dziewczyny,z chęcią się do Was przyłączę,jeśli można,oczywiście .
A więc:
Do 1.06 zostało 45 dni i ok. 10 kg. Oczywiście,do czerwca tyle nie schudne,ale chociaż żeby były jakieś małe efekty
Od dziś zaczynam mniej jeść (mieścić się w 1400 kalorii), więcej ćwiczyć nie jeść po 18 i nie jeść słodyczy. Mam nadzieję,że tym razem się uda.
Miłego dnia ;D

[oreganka]

Napisane przez mistress

Czesc Dziewczyny
Jak Wam leci?
Mi bardzo dobrze, mam energie, jestem zadowolona no i kolezanka powiedziala mi dzis ze bardzo schudlam
Sisyw kochana no gratuluje Ci z calego serca i strasznie sie ciesze Twoimi sukcesami
Nolqus kochanie napisz co tam u Ciebie
Chinchillko, wazrywa wszyyyyyyyyyyystkie Ale tak najbardziej to polecam brokuly, pomidory, kalafiora i ogorki. Niskokaloryczne i na prawde baaaardzop wartosciowe
Oreganko, ja nie wiem jak Ty na tym rowerku jezdisz, ale zareczam Ci ze w ciagu 1,5h spalilas wiecej. No chyba ze jechalas bardzo wolno, msz malo miesni i masz bardzo wolny metabolizm. Podczas aerobow spala sie ok 5-10kcal/minute. Ja ostatnio zaczelam jednak stosowac inne przeliczniki Licze sobie ze jak na prawde z tetnem ponad 120 (ciezko mi takie wymusic bo chyba mam juz lepsza kondycje) 8,5kcal/min, a jesli jade troche wolniej to 7. Za rower normalny tez zaczelam liczyc mniej -350 kcal za godzine. Na orbitreku spalasz wiecej niz na rowerku bo wiecej miesni angazujesz w prace. Wiesz co, ja osobiscie uwazam ze lepiej kupic czym predzej tego uzywanego mechanicznego badziewnego orbitreka za 250zl niz czekac i wydawac mnostwo kasy, bo wysilek masz kochana ten sam Widzialam na allegro ostatnio ciekawe pozycje ze tak powiem, rozgladnij sie moze
A poza tym nie zlaamuj sie Przetrzymaj ten okres, pewnie masz jakis przestoj, zobaczysz, potem bedzie z grki... Rozumiem Twoja frustracje doskonale, ale coz zrbic Trzeba zacisnac zeby i odchudzac sie dalej. A jaka potem bedzie satysfacja hmm?
A godzina rowerku dziennie jak najbardziej Moze do tego co drugi dzien silowe i raz na jakis czas basenik Bedzie optymalnie
A ja pod wplywem przeczytanego artykulu zmieniam troche zasady diety. Zaczynam jesc 1400kcal dziennie, ok 250 mniej niz moje zapotrzebowanie. Do tego codziennie spalam ok 1400-1500 z cwiczen (po obudzeniu godzina aerobow, do szkoly godzina na rowerze, popoludniu 80min orbitreka, co drgi dzien 45min + silowe zamiast tych 80 ). Mysle ze tak bedzie optymalnie. Nadam szybsze tempo metabolizmowi niz jedzac 1200, a wiekszosc bede spalala cwiczeniami czyli baaardzo zdrowo .
Strasznie mnie ucieszylo i dodalo mi skrzydel jak uslyszalam dzisiaj te slowa, ze bardzo shudlam... A jak powiedziaalm ze chce jeszcze 7kg to normalnie ladna mine miala Ale tak na prawde nie chce chudnac tych kg, moze ze 3-4, ale chce schudnac jakies 6-7cm w biodrach. A to jest wyzwanie, nie? Damy rade ;]
Buziam dziewczyny
Ucze sie i ucze Juz tak malo czasu...
No i pochwale sie ze mam 6 na koniec z angielskiego

gratuluję 6!!!brawo!!!
liczbę spalonych kcal podał mi rowerek a słyszałam że takie sprzęciory to jeszcze zawyżają.
wczorajszy dzionek oceniam na 9/10!! 40min siłowni, godzina aerobiku, 20 min hit, 25 normalnej jazdy na rowerku!!!
z dietką też było ok!!ale ciągle nachodzą mnie myśli żeby jeść mniej, a chyba nie jem za dużo więc to źle.
misstres masz zdrowe podejście do dietki to na pewno pozwoli Ci zdrowo i na stałe schudnąć

[NoLQa]

A ja sie zalamalam - nie z dietka czy czymkolwiek lecz psychicznie

[*chinchilla*]

Napisane przez NoLQa

A ja sie zalamalam - nie z dietka czy czymkolwiek lecz psychicznie

oj, biedactwo! co jest?

[NoLQa]

Oj nic.. po prostu mam humory.. poklocilam sie z matka.. tak na powaznie i ogolnie.. dzisiaj mam zly dzien

[*chinchilla*]

Napisane przez NoLQa

Oj nic.. po prostu mam humory.. poklocilam sie z matka.. tak na powaznie i ogolnie.. dzisiaj mam zly dzien

nic sie nie przejmuj. nie jestes sama. ja tez dzisiaj czulam sie jakos ponuro (popchnelo mnie to nawet do wystepku takiego jak pizza ) ale lepiej pomyslec o tym ze jutro juz jest nowy dzien i... bedzie lepiej
buziak!

[NoLQa]

Wydaje mi sie, ze ta sa szare dni dla mnie i ze po jednym dniu mi nie minie.. lecz musze przyznac z zadowoleniem, ze cwiczylam

[*chinchilla*]

och, to gratulacje!
a kto to to male cudo w avatarze???

[NoLQa]

To male czy to wielkie ? Heheh.. nie no zartuje Wiadomo o kogo chodzi
To cudenko to moja siostrzenica - Olenka Moja jedyna najcudowniejsza i najukochnsza milosc

[*chinchilla*]

ale slodka zabka
w ogole to fajna masz fryzurke. tez bym taka chciala ale mam wlosy krecone...

szukam wlasnie na wizazowni jakis cwiczen na boczki i brzuch...
znacie jakies moze???

[NoLQa]

Ja gdzies mialam zapisane na kompie, ale zabij mnie ale nie wiem gdzie sie podzialy

A co do Olenki to jestem w niej zaaaakochana nie istnieje dla mnie inny srodek swiata tylko ona