Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

[09e2b5c34d8a909cda794e83dcae2dec4e41a1a9_666b79f1a2a52]

CZyli sobie jeszcze poczekamy... Ale "najgorsze" już za nami

Dziękuje za gratulacje!:c mok:

[Anagothique]

Jak ja zazdroszczę tym, które kursu jeszcze nie ukończyły. Ja prawko już zdałam, ale teraz jakoś niespecjalnie mi się chce jeździć, chociaż powinnam, żeby nie zapomnieć co i jak, bo to nie tak proste, jak jazda na rowerze
Niemniej jednak gratuluję wszystkim, które jak ja, mają to już za sobą. Ja tam bardzo miło wspominam kurs i chętnie bym do tego wróciła.
W moim WORDzie zawsze mówią, że prawo jazdy do odbiory do dwóch tygodni. Ja swoje miałam chyba po tygodniu.

[inga21]

Napisane przez Anagothique

Jak ja zazdroszczę tym, które kursu jeszcze nie ukończyły. Ja prawko już zdałam, ale teraz jakoś niespecjalnie mi się chce jeździć, chociaż powinnam, żeby nie zapomnieć co i jak, bo to nie tak proste, jak jazda na rowerze
Niemniej jednak gratuluję wszystkim, które jak ja, mają to już za sobą. Ja tam bardzo miło wspominam kurs i chętnie bym do tego wróciła.
W moim WORDzie zawsze mówią, że prawo jazdy do odbiory do dwóch tygodni. Ja swoje miałam chyba po tygodniu.

Chętnie oddałabym Ci moje jazdy zostało mi jeszcze 10 godz i tak się wkurzam bo nie wychodzi mi ostatnio ruszanie pod górkę bez ręcznego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sereniti]

bez ręcznego to dopiero się nauczysz jak będzie dłuuuugo jeździć - na kursie a tym bardziej na egzaminie tylko z ręcznego! nawet nie próbuje bez niego wystarczy że lekko Ci się auto cofnie, egzaminator po hamulcu i pozamiatane. po to jest ręczny żeby z niego korzystać

[inga21]

Napisane przez sereniti

bez ręcznego to dopiero się nauczysz jak będzie dłuuuugo jeździć - na kursie a tym bardziej na egzaminie tylko z ręcznego! nawet nie próbuje bez niego wystarczy że lekko Ci się auto cofnie, egzaminator po hamulcu i pozamiatane. po to jest ręczny żeby z niego korzystać

Tak mówisz? To lepiej dla mnie, bo z ręcznym mi lepiej wychodzi, trochę mnie pocieszyłaś a mogę z ręcznego nawet jak mam minimalną górkę, czy to jakiś błąd w stylu 'niepotrzebne używanie ręcznego'?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sereniti]

jakie tam niepotrzebne ja na egzaminie nawet przy lekkim spadku zaciągałam ręczny i za to mnie egzaminator pochwalił nawet - lepiej tak ruszyć niż stoczyć się na auto z tyłu

[inga21]

Ale mnie pocieszyłaś, już myślałam że to będzie mój wyrok na egzaminie ciekaqe co mój onsyruktor powie na to że z ręcznego będę ruszała bo nawet ostatnio z nim tego nie obgadałam, taka byłan wkurzona że tylko ustaliłam następną jazdę i powiedziałam że wtedy pogadamy bo już nie miałam siły
Dobrze że trafiłam na ten wątek, inaczej dawno zwątpiłabym w to że kiedykolwiek mi się coś uda w tym samochodzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anagothique]

Napisane przez inga21

Chętnie oddałabym Ci moje jazdy zostało mi jeszcze 10 godz i tak się wkurzam bo nie wychodzi mi ostatnio ruszanie pod górkę bez ręcznego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moje mi zdecydowanie za szybko zleciały Ale 10 godzin Tobie szybko minie.
Ja na B1 się uczyłam ruszać i z ręcznego(właściwie tylko dlatego, że o tym łaskawie przypomniałam instruktorowi...) i ze sprzęgłem, ale często mi gasł wtedy, na egzaminie nawet nie ryzykowałam. Na B nawet ani razu nie ruszałam z górki na sprzęgle, zawsze ręczny, na egzaminie też. No teraz, jak jeżdżę, tez, jest mi tak po prostu wygodniej.
Na egzaminie to nie powinien być błąd, wręcz przeciwnie, instruktorzy powtarzali, żeby często korzystać na spadkach z ręcznego, bo jest to dobrze widziane. No to korzystałam i nawet pamiętałam, żeby zwolnić ręczny. Mój instruktor mówił, że jakiś jego kursant(nie kursantka! ) 100 m przejechał na ręcznym, więc nie jesteśmy jedyne, które o tym zapominamy !

[sereniti]

moja koleżanka cały łuk zrobiła na ręcznym zastanawiała się czemu auto tak wyje

[Partyzant K]

Eh... mimo ze zdalam musze sobie jeszcze długooo poczekać na mój upragniony plasticzek ;C Nie mam na razie pieniędzy na opłatę-za-wydanie-prawa-jazdy.
Trudno ;]

Co do ruszania na wzniesieniu: warto zaciagnac reczny, bo wtedy po prostu łatwiej sie rusza. Można to robić równiez na światlach

[Anecka]

Wazne ze prawko zdane, odbior to juz pikus mozna poczekac

Ja z recznego nie korzystam tylko dlatego ze u mnie w miescie nie ma wzniesien nawet malych. Z reszta i tak bym pewnie nie korzystala Ja juz w srode wyprowadzam sie do Anglii i musze ojca przypilic zeby dal mi jeszcze pojezdzic autem eh i bede musiala sie rozstac z jazdą na minimum rok a jest to dla mnie trudne, bo na prawko czekalam 10 lat :P w koncu mam i wyjezdzam :/ a kocham jezdzic samochodem.. eh to jak zabrac dziecku lizak :/ tak sie czuje

[Anagothique]

Napisane przez Anecka

Wazne ze prawko zdane, odbior to juz pikus mozna poczekac

Ja z recznego nie korzystam tylko dlatego ze u mnie w miescie nie ma wzniesien nawet malych. Z reszta i tak bym pewnie nie korzystala Ja juz w srode wyprowadzam sie do Anglii i musze ojca przypilic zeby dal mi jeszcze pojezdzic autem eh i bede musiala sie rozstac z jazdą na minimum rok a jest to dla mnie trudne, bo na prawko czekalam 10 lat :P w koncu mam i wyjezdzam :/ a kocham jezdzic samochodem.. eh to jak zabrac dziecku lizak :/ tak sie czuje

Ja jak zdałam b1 to mnie kusiło jeździć, nawet "zwykłym" autem. Jak się zabrałam za B, to cały kurs jeździłam z wielką przyjemnością. A jak zdałam i dostałam plastik... to jakoś niespecjalnie mam ochotę z niego korzystać. Najgorsze, że jak zajedzie potrzeba jazdy za jakiś czas, to już nie będę pamiętać, co i jak

[Johanna1995]

Napisane przez Anagothique

Ja jak zdałam b1 to mnie kusiło jeździć, nawet "zwykłym" autem. Jak się zabrałam za B, to cały kurs jeździłam z wielką przyjemnością. A jak zdałam i dostałam plastik... to jakoś niespecjalnie mam ochotę z niego korzystać. Najgorsze, że jak zajedzie potrzeba jazdy za jakiś czas, to już nie będę pamiętać, co i jak

ja z kursu wracałam zawsze tak nakręcona strasznie, bo to nowa rzeczy inna, a jak coś zaczęło wychodzi to w ogóle bajka, a tutaj jak już plastik jest i jeżdżę, no to jeżdżę, żadna rewelacja jak każda inna rzecz, która się robi

[Wanilka5]

Napisane przez Anecka

Wazne ze prawko zdane, odbior to juz pikus mozna poczekac

Ja z recznego nie korzystam tylko dlatego ze u mnie w miescie nie ma wzniesien nawet malych. Z reszta i tak bym pewnie nie korzystala Ja juz w srode wyprowadzam sie do Anglii i musze ojca przypilic zeby dal mi jeszcze pojezdzic autem eh i bede musiala sie rozstac z jazdą na minimum rok a jest to dla mnie trudne, bo na prawko czekalam 10 lat :P w koncu mam i wyjezdzam :/ a kocham jezdzic samochodem.. eh to jak zabrac dziecku lizak :/ tak sie czuje

dasz rade jako bedzie dobrze)

trzymam kciuki za zdajace w tym Tygodniu

[eweska]

No to ja walczę w tym tygodniu Jeszcze jutro dwie godzinki jazd mam i środa dzień egzaminu :P

[SlodkaIstotka]

Dziewczyny! w kwietniu 2012 podchodziłam do ostatniego (13) egzaminu... potem dalam sobie spokój. Teraz stwierdziłam, że chcę jeszcze próbować ale niewiem, co robić. Przeprowadziłam się do dużego miasta, wiem, że kurs sam w sobie powinnam mieć jeszcze ażny i że muszę przenieść papiery
Proszę doradźcie mi, co jeszcze muszę zrobić...bo jestem w kropce.
Ktoś może poleca jakąś szkołę jazdy ze Szczecina??

[Anagothique]

Napisane przez Johanna1995

ja z kursu wracałam zawsze tak nakręcona strasznie, bo to nowa rzeczy inna, a jak coś zaczęło wychodzi to w ogóle bajka, a tutaj jak już plastik jest i jeżdżę, no to jeżdżę, żadna rewelacja jak każda inna rzecz, która się robi

Dokładnie! Mi tam się chyba 3 instruktorów przewinęło, 1 z b1 i 2 na B i tylko od jednego jak wracałam i jak szłam na jazdy to mnie trafiało, że 'o matko, znowu on'. Pozostali dwaj byli mega. I pamiętam, jak mnie po jeździe chwalił, to mi się tak milusio robiło i wesoło, że coś wyszło aa teraz nie ma kto pochwalić... tylko rodzice, którzy jeżdżą 'na luzie' i 'dziwia', że ja zostałam nauczona jeździć na biegu

[Partyzant K]

Anecka Głowa do góry

Napisane przez eweska

No to ja walczę w tym tygodniu Jeszcze jutro dwie godzinki jazd mam i środa dzień egzaminu :P

Powodzenia!


Mam pytanie: ile czasu minęło, gdy zaczęłyście same jeździć autem? tydzień, miesiąc, rok? to kwestia wprawy, wyczucia auta?
Wczoraj rozmawiałam z mamą i twierdzi, że jak narazie (po odbiorze prawa jazdy) to mogę sobie jeździć "do sklepu i z powrotem"
Zabrzmiało to jakby nie miała do mnie zaufania i nie wierzyła we mnie
Na początku sierpnia planujemy wyjazd nad jezioro. Trasa ok. 80 km i z chęcia chcialabym poprowadzić samochód, ale mama nie chce sie zgodzić... (wiadomo, że nie całą trasę; przecież mozemy się w połowie drogi zamienić)
Mam niedzieję, że mowi tak bo po prostu nie wie jak jeżdżę.... :

[chemical08]

Ja w środę odebrałam prawko , a w czwatek już sama jechałam około 20 kh , a niedługo wraz z rodzicami u boku jako pasażerowie do częstochowy i spowrotem ..

Z tym ,że ja jeżdżąc na egzamin pokonywałam sama 200 km do miasta egzaminacyjnego .. I tak prawie 5-6 razy ... Więc trichę tych kilometrow mialam .

A obecnie mam praiwe 3000 km zrobione .. - po roku od odebrania prawka .

[martha330]

To i ja się pochwale!
długo na watek nie wchodziłam bo nie chciałam się nakrecac! ale już teraz emocje opadly wiec mogę pisać
7 czerwca zdałam teorie, a 20 czerwca miałam egzamin praktyczny i udało się za pierwszym razem bylam niesamowicie opanowana jak na moje możliwości, prawie zero stresu, az się sama sobie dziwiłam ... i egzaminator mowiacy ze tu kończymy egzamin wlasnie, bo ...wynik jest pozytywny!
powiedzcie mi ile się średnio tak naprawdę czeka na dokument?
jutro jade z potwierdzeniem zaplaty do starostwa

[justka89]

gratulacje

[brr]

Napisane przez Partyzant K

Anecka Głowa do góry



Powodzenia!


Mam pytanie: ile czasu minęło, gdy zaczęłyście same jeździć autem? tydzień, miesiąc, rok? to kwestia wprawy, wyczucia auta?
Wczoraj rozmawiałam z mamą i twierdzi, że jak narazie (po odbiorze prawa jazdy) to mogę sobie jeździć "do sklepu i z powrotem"
Zabrzmiało to jakby nie miała do mnie zaufania i nie wierzyła we mnie
Na początku sierpnia planujemy wyjazd nad jezioro. Trasa ok. 80 km i z chęcia chcialabym poprowadzić samochód, ale mama nie chce sie zgodzić... (wiadomo, że nie całą trasę; przecież mozemy się w połowie drogi zamienić)
Mam niedzieję, że mowi tak bo po prostu nie wie jak jeżdżę.... :

Do mnie też rodzice nie mają zaufania. Od odebrania prawa jazdy jechałam raz z mamą i sama byłam trochę przerażona, bo autem które mam ćwiczyłam tylko łuki przed egzaminami, więc trochę czasu minie dopóki całkowicie go ogarnę, bo jeździ się zupełnie inaczej, niż na swifcie...


martha330 gratulacje

[oliwja]

ja również się pochwalę, odebrałam dzisiaj plastik teraz tylko czekam na pierwszą przejażdżkę, ale to któryś z rodziców musi się odważyć wsiąść ze mną do samochodu

[Johanna1995]

Napisane przez martha330

powiedzcie mi ile się średnio tak naprawdę czeka na dokument?
jutro jade z potwierdzeniem zaplaty do starostwa

ogromne gratulacje
ja zdałam w poniedziałek 3. 06 z WORDu dokumenty do mojego starostwa wpłynęły 5.06 w srodę i za tydzień w środę 12. 06 miałam plastik do odbioru kobitka mówiła mi, że bd czekać 10 dni roboczych, a tutaj wcześniej było

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez SlodkaIstotka

Dziewczyny! w kwietniu 2012 podchodziłam do ostatniego (13) egzaminu... potem dalam sobie spokój. Teraz stwierdziłam, że chcę jeszcze próbować ale niewiem, co robić. Przeprowadziłam się do dużego miasta, wiem, że kurs sam w sobie powinnam mieć jeszcze ażny i że muszę przenieść papiery
Proszę doradźcie mi, co jeszcze muszę zrobić...bo jestem w kropce.
Ktoś może poleca jakąś szkołę jazdy ze Szczecina??

jak czujesz się na siłach i motywacja do jeżdżenia jest to nie ma na co czekać przenosić dokumenty, na pewno wykupuj godzinki- popytaj znajomych gdzie robili kurs i do jazdy, ćwiczyć i ćwiczyć a później tylko lepiej będzie i nie obejrzysz się, a tutaj plastik w kieszonce będzie- powodzenia!

[martha330]

Napisane przez Johanna1995

ogromne gratulacje
ja zdałam w poniedziałek 3. 06 z WORDu dokumenty do mojego starostwa wpłynęły 5.06 w srodę i za tydzień w środę 12. 06 miałam plastik do odbioru kobitka mówiła mi, że bd czekać 10 dni roboczych, a tutaj wcześniej było

widze wlasnie opis ze bardzo szybko dostalas dokumencik! wiec i ja zacieram rece sama nie wiem jak to wyszlo!

ale oczywiście trzymam kciuki za zdające byle się nie stresować!

[Wanilka5]

Napisane przez eweska

No to ja walczę w tym tygodniu Jeszcze jutro dwie godzinki jazd mam i środa dzień egzaminu :P

Napisane przez Partyzant K

Anecka Głowa do góry



Powodzenia!


Mam pytanie: ile czasu minęło, gdy zaczęłyście same jeździć autem? tydzień, miesiąc, rok? to kwestia wprawy, wyczucia auta?
Wczoraj rozmawiałam z mamą i twierdzi, że jak narazie (po odbiorze prawa jazdy) to mogę sobie jeździć "do sklepu i z powrotem"
Zabrzmiało to jakby nie miała do mnie zaufania i nie wierzyła we mnie
Na początku sierpnia planujemy wyjazd nad jezioro. Trasa ok. 80 km i z chęcia chcialabym poprowadzić samochód, ale mama nie chce sie zgodzić... (wiadomo, że nie całą trasę; przecież mozemy się w połowie drogi zamienić)
Mam niedzieję, że mowi tak bo po prostu nie wie jak jeżdżę.... :

to Ja wam powiem ze odkad mam prawko czyli do 16.05 to jedzilam 1 raz! i to ELKA z bo akurat tak wyszlo i 1 raz na parkingu tylko zawraclam i z 500metrow przjechalam z tata ogolnie to majac w rodzince 2 autka z ktorego 1 moge jedzic niby to nie ma go w domku wtedy kiedy wracam z pracy.wiec postanowilam ze we Wrzesniu biore kredyt i kupuje auto

Napisane przez martha330

To i ja się pochwale!
długo na watek nie wchodziłam bo nie chciałam się nakrecac! ale już teraz emocje opadly wiec mogę pisać
7 czerwca zdałam teorie, a 20 czerwca miałam egzamin praktyczny i udało się za pierwszym razem bylam niesamowicie opanowana jak na moje możliwości, prawie zero stresu, az się sama sobie dziwiłam ... i egzaminator mowiacy ze tu kończymy egzamin wlasnie, bo ...wynik jest pozytywny!
powiedzcie mi ile się średnio tak naprawdę czeka na dokument?
jutro jade z potwierdzeniem zaplaty do starostwa

bravooo!!! ja czekalam 3 tygodnie

[Anecka]

Napisane przez Partyzant K

Anecka Głowa do góry



Powodzenia!


Mam pytanie: ile czasu minęło, gdy zaczęłyście same jeździć autem? tydzień, miesiąc, rok? to kwestia wprawy, wyczucia auta?
Wczoraj rozmawiałam z mamą i twierdzi, że jak narazie (po odbiorze prawa jazdy) to mogę sobie jeździć "do sklepu i z powrotem"
Zabrzmiało to jakby nie miała do mnie zaufania i nie wierzyła we mnie
Na początku sierpnia planujemy wyjazd nad jezioro. Trasa ok. 80 km i z chęcia chcialabym poprowadzić samochód, ale mama nie chce sie zgodzić... (wiadomo, że nie całą trasę; przecież mozemy się w połowie drogi zamienić)
Mam niedzieję, że mowi tak bo po prostu nie wie jak jeżdżę.... :

Ja odebralam prawo jazdy jakos kolo 10.30 i pierwsza jazde mialam o 10.35 :P 70km autostrada do Wroclawia a tam tramwaje.. i od tamtego razu jezdze prawie codziennie Wczoraj zabralam dzieci z podworka :P i zrobilam im przejazdzke na ranczo (30km) coby sie odchamili od kompow


martha, gratuluje!

[eweska]

Dlatego jeśli jakimś cudem uda się zdać za którymś tam razem to na jesień chcę kupić sobie autko już mam upatrzone dwa modele, którymi byłabym zainteresowana :P Jak uda się jutro zdać to super, może jeszcze przed wakacjami odbiorę prawko :P Wyjeżdżam na miesiąc do FR i jednak wolałabym mieć już prawko za sobą, no ale jak dobrze pójdzie z terminami to jeszcze może jedno podejście uda się zaliczyć do 20 lipca :P
Ale na razie jestem myśli że nie będzie to konieczne :P Jutro mam zdać i zdam ! hehehehe tak sobie mów :P
No ale autko będe chciała zakupić jak najwcześniej, żeby samej jeździć bo mąż naszym autem jeździ do FR i nie miałabym nawet czym próbować swoich sił i bez sensu bo im dłużej pewnie bym nie jeździła to później bałabym się pewnie jeździć znając siebie.

Kto zdaje jeszcze w tym tygodniu ???? Czyżby wiekszość z wątku już z prawkiem ??

[inga21]

Napisane przez eweska

Dlatego jeśli jakimś cudem uda się zdać za którymś tam razem to na jesień chcę kupić sobie autko już mam upatrzone dwa modele, którymi byłabym zainteresowana :P Jak uda się jutro zdać to super, może jeszcze przed wakacjami odbiorę prawko :P Wyjeżdżam na miesiąc do FR i jednak wolałabym mieć już prawko za sobą, no ale jak dobrze pójdzie z terminami to jeszcze może jedno podejście uda się zaliczyć do 20 lipca :P
Ale na razie jestem myśli że nie będzie to konieczne :P Jutro mam zdać i zdam ! hehehehe tak sobie mów :P
No ale autko będe chciała zakupić jak najwcześniej, żeby samej jeździć bo mąż naszym autem jeździ do FR i nie miałabym nawet czym próbować swoich sił i bez sensu bo im dłużej pewnie bym nie jeździła to później bałabym się pewnie jeździć znając siebie.

Kto zdaje jeszcze w tym tygodniu ???? Czyżby wiekszość z wątku już z prawkiem ??

Na pewno zdasz, trzymamy kciuki
No niestety nie wszystkie już z plastikiem, ja dalej walczę na kursie Ale w następnym tygodniu kończę i idę powalczyć na egzamin

[eweska]

Napisane przez inga21

Na pewno zdasz, trzymamy kciuki
No niestety nie wszystkie już z plastikiem, ja dalej walczę na kursie Ale w następnym tygodniu kończę i idę powalczyć na egzamin

No bo już myślałam, że sama tu bez plastiku zostałam :P