Wielkie odchudzanie od 3 czerwca - pierwszy cel 10 kg. Razem raźniej!

[mulholland]

U mnie w tym tygodniu bardzo duży spadek 1,9kg w dół Sama nie wiem jak to się stało.
Bardzo mnie cieszy ten spadek, przynajmniej jakaś pozytywna iskierka w tym paskudnym dniu. Rzuciłam pracę, bo delikatnie mówiąc zrobił się syf i teraz się martwię

[Marina__]

Dziewczyny gratuluję spadków

Napisane przez pendeloquee

Możesz i mi ją podesłać ?

Oj bardzo chętnie... Parę chwil prywatności i spokoju by mi się przydało... bo gdzie ja tam i mój cień

Oj, Zebra się odnalazła Tak myślałam gdzie się zapodziałaś No ale jesteś usprawiedliwiona bo troszkę zajęć miałaś

Idę na jakiś spacerek i przy okazji podumam nad jutrzejszym menu.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Menu na jutro:

I owsianka (płatki owsiane + otręby truskawkowe + mleko + truskawki + pestki dyni + orzechy włoskie + śliwki suszone)
II sałatka mix-masz (sałata lodowa + pomidorki daktylowe + mozzarella + prażony słonecznik + ogórek zielony + papryka czerwona + olej lniany + sos jogurtowy czosnkowo - ziołowo - paprykowy)
III sok pomidorowy
IV botwinka z jajkiem sadzonym + truskawki + czereśnie
V cebula smażona z jajkiem na oleju kokosowym

[pendeloquee]

Cześć Dziewczyny
Ale się dzisiaj wyszykowałam do pracy... Bez jakiegokolwiek jedzenia... Myślałam, że dzisiaj zabawię tam góra 3 h, a okazało się że musiałam siedzieć pełne 8h i tyle się działo, że nie było jak wyjść po coś do jedzenia... Śniadanie zjadłam o 7, a potem zupę o 18...

[zebra23]

mullholand musiało być naprawdę okropnie w tej pracy za to duże brawa za spadek

stella następna co idzie jak burza

Marinko tak bez pożegnania to ja nie odejdę

Dzisiaj dzień ogólnie ok. Tylko wieczorem przegięłam trochę. Zwalam winę na @. Jutro już muszę się trzymać ustaleń, bo za dużo tych odchyleń by było.

Głowa mi pęka.. Znowu ciśnienie się zmienia.

Marinko musisz być świetną ciocią skoro Młoda Cię nie odstępuje

[CZARNULA___]

hej , jutro się zważę. Miałam wykańczający dzień w pracy . Gratuluję dziewczynki

[Jagodka1985]

gratulacje spadków wagi! ja dzisiaj się nie zważyłam bo jeszcze nie mam wagi, a moja stara się zepsuła (chyba już miała dosyć...)
moje dzisiejsze jedzonko:
I parówki z szynki
II serek wiejski light, mały jogurt naturalny light
obiad: ryba pieczona, fasolka szparagowa, 1 ziemniak mały, ogórek świeży
kolacja: owsianka

moją słabą stroną są wciąż warzywa, jem ich zdecydowanie za mało

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

No i jazda na rowerze prawie 2 godz

[natka96]

dziewczyny gratulacje!
pięknie wam idzie

[Marina__]

Hejka

Dziś ładne słoneczko na niebie więc będzie w miarę ciepły dzień Aż miło... może oczy szybciej się dobudzą

Napisane przez zebra23

Marinko musisz być świetną ciocią skoro Młoda Cię nie odstępuje

Jestem, jestem hihi... skromna nie będę Aż za dobra jestem

Pendeloquee dzięki za podsunięcie pomysłu z prażonym słonecznikiem. Idealnie pasuje do sałatki i nadaje smaku

Jagodka jogurty light możesz Sobie odpuścić. O wiele zdrowiej będzie jak zjesz taki 1-2 % Serek to jeszcze spoko, bo trochę tłuszczu zawiera ale jogurtów nie powinnyśmy takich jeść. Poza tym zazwyczaj gdzie light to są dodatkowo zagęstniki dokładane a to już takie dobre nie jest.

[pendeloquee]

Hej dziewczyny. Zaraz uciekam do pracy, tym razem już przygotowałam sobie coś do jedzenia
Moje menu na dzisiaj:
Śniadanie: Grahamka z wędliną
II śniadanie: Jogurt pitny
Obiad: Sałatka: szpinak, gyros z kurczaka, papryka, kiełki, marchewka, słonecznik, ser feta
Podwieczorek: sok marchwiowy albo jogurt pitny
Kolacja: Placki z cukinii

[natka96]

Ja standardowo jajecznica :P na śniadanie i zielona herbatka

[CZARNULA___]

Hej , u mnie waga się nie zmieniła 93,5 kg
od zeszłego poniedziałku 2,5 kg

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Pendeloque mam prośbę
Czy zrobiłabyś podsumowanie Naszych spadków wagi po miesięcznej walce z wagą?( na 3 lipca) I ile razem Nam się udało zrzucić ? Prosiiii

[zebra23]

Cześć

Ja dosłownie na minutkę. Niestety nie będzie mnie przez kilka dni. Prawdopodobnie do soboty. (Ale będę miała do nadrobienia w czytaniu )

Czarnulka i tak ślicznie chudniesz kochana

Marinko to się wcale nie dziwię, że Młoda lgnie do Ciebie dzieciaki wyczuwają dobrych ludzi tak samo jak i pieski

[CZARNULA___]

Dzięki Zebra
A teraz dziewczynki na słoneczko !!!
Słoneczko też odchudza http://artykuly.ekologia.pl/medycyna...aniu,9975.html
no to siup na balkon

[Joanna XL]

Zainspirowana nazwą Waszego wątku spojrzałam ile mi spadło w miesiac - i od 3 czerwca mam całe 2 kilo na minusie No cóż mistrzem prędkości to nie jestem Ale muszę się wziąć za siebie żeby się chociaż w roku z odchudzaniem zmieścić - dobrze że szybko chudniecie bo to motywuje

Zauważyłąm że tu jest sporo zdolnych kuchareczek -ze mnie żadna kuchareczka a chodzą za mną kotlety z fasoli - czy może któraś z Was dysponuje sprawdzonym przepisem (jak by był prosty to w ogóle super bote netowe są dosyc ...skomlikowane jeśli chodzi o składniki ? Jeślitak to ładnie poproszę

[CZARNULA___]

Joanna na fasoli to ja się nie znam :P
ale za to podaję przepis na placuszki z cukinii http://zdrowe-odzywianie-przepisy.bl...placuszki.html

[CZARNULA___]

I po obiadku:
Indyk w oregano do tego paella warzywna.
Na jutro też już ugotowałam ratatuj z czerwoną fasolą
Waga pewnie mi pójdzie w dół jak już wreszcie dostane @ a zbliża się wielkimi krokami
Spać mi się zachciało. Na spacer muszę jeszcze mykać .

[pendeloquee]

Napisane przez CZARNULA___

Pendeloque mam prośbę
Czy zrobiłabyś podsumowanie Naszych spadków wagi po miesięcznej walce z wagą?( na 3 lipca) I ile razem Nam się udało zrzucić ? Prosiiii

Oczywiście, że zrobię Wszelkie aktualizacyjne pomiary możecie wrzucać do jutra . Podsumowanie pojawi się pewnie wieczorem jak wrócę z pracy

I jeszcze gratuluję spadku

Joanna XL każdy spadek jest ważny, gorzej jakby Ci przybyło kg, wtedy było by Kotletów z fasoli nie robiłam i szczerze pisząc dopiero od Ciebie dowiedziałam się o nich. A placki z cukinii mniam

U mnie dzisiaj bardzo poprawnie dietowo. Obiad zjedzony w pracy, podwieczorek w drodze z pracy, zaraz będę zabierała się za kolację.

[Marina__]

Ja tylko na chwilę bo dostałam przyzwolenie na kilkanaście minut tylko laptopa włączyć

Joanna powiem Ci, że kotletów z fasoli nie robiłam ale za to pasztet drobiowy z fasolą i jakoś nie bardzo m podchodził. Wolę jednak fasolę pod inną postacią, chyba raczej nie zmieloną.

Zebra wracaj szybciutko... Niedługo też wyjeżdżasz to też na na trochę uciekniesz

Menu na jutro:

I owsianka (płatki owsiane + otręby truskawkowe + mleko + truskawki + pestki dyni + orzechy włoskie + śliwki suszone)
II sałatka mix-masz (sałata lodowa + pomidorki daktylowe + mozzarella + prażony słonecznik + ogórek zielony + papryka czerwona + sos jogurtowy czosnkowo - ziołowo - paprykowy)
III sok pomidorowy
IV spaghetti (indyk + pełnoziarnisty makaron)
V leczo + resztka botwinki

[Jagodka1985]

Marina dziękuję za jogurtową radę chociaż zazwyczaj patrzę na składy i wybieram te najprostsze

u mnie dietowo trochę się psuje:/ ehh nie mam wagi to chyba też motywacja spada.
Dzisiejsze menu trochę nijak się przedstawia:
I berliso truskawkowe
II koktajl truskawkowy ( niestety kupowany, 300ml, w składzie: truskawki, lody waniliowe, sok jabłkowy, banany
III jogurt owocowy musli , mały jogurt fraap
przekąska: lód rożek
obiad: rybka pieczona, warzywa na patelnię
IV: kawałek arbuza
noo nieciekawie kolację sobie już chyba odpuszczę

[Joanna XL]

Placki z cukini juz robiąłm - bardzo lubie

No właśnie u mnie w domu się w zamierzchłych czasach robiło kotlety z fasoli - a może mi się zresztą wydaje

Dzień dietetyczny za mną, biegałam, kolacje zjadłam (niestety bo jestem głodna dalej) - przede mną jeszcze ćwiczenia brzucha

[CZARNULA___]

Jagódka zamykam oczy i nie patrzę bo mi smaku narobisz
Liczę na to że jutro już się poprawisz
zakładam buty i lecę na spacer . Buźka

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Rano melduję się z wynikiem po miesiącu
Ciekawa jestem ile razem zrzuciłyśmy

[natka96]

Napisane przez Joanna XL

Placki z cukini juz robiąłm - bardzo lubie

No właśnie u mnie w domu się w zamierzchłych czasach robiło kotlety z fasoli - a może mi się zresztą wydaje

Dzień dietetyczny za mną, biegałam, kolacje zjadłam (niestety bo jestem głodna dalej) - przede mną jeszcze ćwiczenia brzucha

Narobiłaś mi ochoty na te placki z cukini jutro lece kupić cukinię

[Marina__]

Siemka

Napisane przez natka96

Narobiłaś mi ochoty na te placki z cukini jutro lece kupić cukinię

A ja nagotowałam wczoraj wielki gar leczo z cukinii Chyba cały tydzień będę jadła Placki tez zrobię bo jeszcze 2 cukinie zostały.

Miłego Dnia

[Joanna XL]

Marinko to wyślij mi te go leczo Ja mam cukinie, pieczarki i papryke chyba tylko pomidorów mi brakuje i będę A powiem Wam że do marca tego roku nie jadłam nigdy cukinii A mam 28 lat prawie - moja mama ma dziwny uraz i w domu nie było, ja zawsze patrzyłam podjerzliwie aż zostałam sama u tesciowej, była cukinia w lodówce i coby nie wyrzucać przerobiłam i zjadłam ... A teraz uważam że to wspaniałe warzywo

Moje wyniki
3 czerwca -75,3 (tyle było choć to był akurat dzień po wyjazdowej wyzerca- Boże Ciało w domku
3 lipca -72,5

Nie jest źle - biorąc pod uwagę że odchudzam się już 7 miesiecy i idzie jak krew z nosa ... Ale idzie

[CZARNULA___]

Od 03.06 czerwca ubyło mnie o 12,4 kg
z 105.9 na 93.5

[mulholland]

Melduję mój spadek od 3.06.13 - 3.7kg.

[natka96]

u mnie 55 z 57 wiem, że niby nie dużo, ale tych kilka ostatnich leci wolno

[stella130182]

Witajcie również melduje swój spadek od03.06.2013 do 03.07 było 96,7 jest 88,6kg czyli mniej o 8 kg

[misiadk]

Witam po przerwie kilka dni nie zaglądałam a tu całkiem pokaźna lektura się zrobiła. A dziś jak widzę miesiąc za nami.
Co do ważenia to jutro to poczynię dziś od samego rana miałam kocioł, że nawet zapomniałam jaka dziś data. Gorzej będzie z ubytkiem wagi. Sobota i niedziela były mocno imprezowe, o ile jedzenie było ok to gorzej z alkoholem, ale jutro będzie chwila prawdy.
Dziś na obiad była zupa "ogródkowa"-kalarepa, groszek, marchew i inna zielenina. Podwieczorek to wyprawa do ogródka na truskawki, jagody kamczackie, agrest, porzeczka i mnóstwo groszku cukrowego. Kolacja to chyba będzie owsianka, albo coś innego mlecznego.
Znalazłam ciekawy przepis na chleb http://www.jadlonomia.com/2013/04/ch...acy-zycie.html może w któryś dzień go zrobię.
A jak tam Wasze słoiki z sałatkami? Długo zachowują świeżość?
Wszystkim gratuluje ubytku wagi

[pendeloquee]

Witajcie dziewczyny
Niestety nie dam rady zrobić podsumowania, dopiero zaczęłam te praktyki, a już praktycznie nie wiem jak się nazywam... Więc jakby ktoś miał chęć to podaje swoje statystyki
U mnie było 110,2 , a po miesiącu jest 105,2. Schudłam 5 kg, ale co to za spadek w porównaniu z waszymi wyczynami.

Moje menu z dzisiaj:
Śniadanie: owsianka
II śniadanie: jogurt pitny
Obiad: Połowa grahamki i sałatka: szpinak, sałata lodowa, papryka, marchew, feta, słonecznik, kiełki
Podwieczorek: Jogurt pitny + kilka chrupek
Kolacja: może nareszcie uda mi się upiec placki z cukinii, a jak nie znajdę czasu to twarożek

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Miałam jeszcze dać znać jak przechowują się sałatki w słoikach. Od soboty wszystko jest ok, dzisiaj zjadłam ostatnią sałatkę i była tak samo dobra jak w sobotę czy niedzielę. Warzywa nie puściły soków, nic się nie zeschło