2010-09-14, 13:57 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Po prostu jak uczyła piosenki to puszczała dzieciom z magnetofonu jej jakąś ładną wersję, i one na początku śpiewały z magnetofonem. Pianino było bardziej do rytmiki, czy jak już dzieciaki załapały melodię, słowa i jako tako już śpiewały.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2010-09-14, 13:57 | #62 |
Zadomowienie
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
różnica pomiędzy prywatnymi a państwowymi jest taka, że w państwowych za wszystko trzeba dopłacać, a stawka żywieniowa wynosi ok 3,5 za cały dzień, więc dzieci są najedzone, ale niedożywione, duże grupy, ale duża zachorowalność w grupach.
w prywatnych są mniejsze grupy, raczej nie przyjmuje się dzieci z podejrzeniem przeziębienia (szanuje się pieniądze rodziców, nie pozwala się by dzieci zarażały się od siebie), więcej zajęć dodatkowych, ale zawartych już w cenie, wiec czesne wychodzi na to samo, wyższa stawka żywieniowa ok 8-9 zł gwarantuje, że dziecko dostaje produkty wysokiej jakości a dieta jest zróżnicowana. Zgadza się moje dziecko wlasnie zaczęło chodzić do prywatnego przedszkola które i tak okazuję się być bardziej ekonomiczne niz państwowe My w czesne mamy wliczony j. angielski, j. hiszpański, muzyka , basen raz w miesiącu wizyta w teatrze, rytmika, raz w miesiacu wizyta klowna w przedszkolu i do wyboru 2 zajęcia spośród: karate, taekwondo, balet, chór, taniec współczesny, nauka gry na instrumentach. W cenę wliczone jest także wyzywienie stawka dzienna 9zł/dzień. Dzieci do zabawy mają same edukacyjne zabawki. Drewniane klocki, puzzle, gry logiczne itp. Grupy 10 osobowe, dwie panie na grupę i to wszystko za 450zl miesięcznie. Gdybym podliczyła koszty tych wszystkich zajęć w przedszkolu publicznym zapewne bym przekroczyła tę kwote, bo w mojej mjescowości samo czesne bez niczego 210 zl wynosi a gdzie jeszcze koszt wszystkich zajęć? No i przede wszystkim na dwie panie przypada ok. 20 dzieci . Więc zdecydowanie bardziej wolę posyłać moje dziecko do prywatnego przedszkola choć spotkalam się z komentarzami jak to nie rżnę damy że dziecka do państwowego przedszkola nie posłałam:rolleye s:
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu. Edytowane przez pavett Czas edycji: 2010-09-14 o 13:59 |
2010-09-14, 14:18 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Nie chodzi o wiedzę tylko o obycie z językiem, że nie jest on żadną nowością. Przeświadczenie że jest w naszym życiu obecny od zawsze znacznie ułatwia naukę. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ---------- Btw chyba dziecko chodzi do przedszkola po to by uczyć się żyć w grupie, poznawać rówieśników, nauczyć się czegoś, bawić się, a nie oglądać telewizję
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
2010-09-14, 16:39 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Ale co do TV to nie przesadzałabym, że jak tylko zobaczy się telewizor w przedszkolu to trzeba uciekać trzaskając drzwiami... Chodziłam do przedszkola jakieś 14 lat temu i o zgrozo, w holu stał telewizor z magnetowidem Puszczali nam barbarzyńcy Krecika raz na jakiś czas na krótko i nikt od tego nie umarł ani nie zgłupiał W domu też oglądałam bajki na video, ale oprócz tego miałam multum różnych innych zabaw, mama telewizora nie wyłączała z prądu, a ja nie siedziałam przed nim całymi dniami z wywalonym jęzorem, jeśli chciałam coś obejrzeć to po prostu pytałam o zgodę Moja wyobraźnia na tym nie ucierpiała, tego jestem więcej niż pewna
__________________
|
|
2010-09-14, 16:51 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 113
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Pracuję w przedszkolu panstwowym, i powiem wam że nigdy nie puściłabym dziecka do przedszkola prywatnego lub klubu malucha.
Pracowałam w przedszkolu prywatnym i to jest koszmar, tak jak jedna z dziewczyn napisała - wolna amerykanka (odeszlam po 2 tygodniach) a przedszkolu panstwowym co prawda grupa jest większa (ale ja uwazam ze to plus,dzieci uczą się zachować społecznych, znajdują kogoś podobnego temperamentem...) ale jest ustalony program do zrealizowania, do tego jest program wychowawczy, i profilaktyczny. w prywatnych dziecko ze sobą przyciaga do dyrekcji pieniądz, a w panstwowych to raczej zauwazycie ze kadra z powołania a co do telewizora to mamy w przedszkolu i dvd i video, i w okresie międzyświatecznym - kiedy to szkoły mają wolne , a my w przedszkolach pracujemy i dzieci jest garstka z każdej grupy, to wszyscy razem oglądamy na dużej sali jakąś bajkę,której dzieciaki w domu na pewno nie oglądają - Bolek i Lolek,Reksio, Koziołek Matołek, i inne starsze polskie i w tamtym roku jak pracowałam w grupie maluchów-3 latki, nieraz były takie zaspanae po leżakowaniu, wymęczone, że jak był czas odbioru przez rodziców to też była relaksacja przy bajce (ale nie ma mowy o oglądaniu TV w ciągu dnia). angielski u nas jest finansowany dla wszystkich z Unii, i korekcyjna, a chyba rytmika jest płatna, już nie pamiętam..to nie są gigantyczne kwoty pavett - jakoś nie chce mi się wierzyć że te wszystkie zajęcia naprawdę odbywają się zataką kwotę, jesteś pewna że to nie jest tylko lista i od każdego z zajęć jest specjalista? czy wszystko odbywa się z jedną Pania?? Edytowane przez Arjana Czas edycji: 2010-09-14 o 17:01 |
2010-09-14, 17:03 | #66 | |||
Rozeznanie
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
ja własnie szukam języka chińskiego dla dzieci (w końcu co szósty człowiek na świecie mówi po chińsku i jest to najliczniejsza grupa językowa) ---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ---------- Cytat:
przedszkole i przedszkole, nie można generalizować. myślę że wiele zależy od przedszkola, dyrekcji, pedagogów-opiekunów. mogą być świetne przedszkola państwowe i prywatne i na odwrót kiepskie w obu przypadkach.
__________________
Pozdrawiam was ciepło Kjojik ----------------- Nie noś dziecka przodem do świata: http://www.clippasafe.pl/tresci/spac...ka_ce003/1.jpg http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/u...283024460.jpg- tak NIE nosimy |
|||
2010-09-14, 17:06 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
No to nie wiem, widać jestem jakimś cudownym dzieckiem, bo TV mogło sobie iść, a ja miałam miliard ciekawszych zajęć
__________________
|
2010-09-14, 17:20 | #68 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 556
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ---------- Cytat:
Jak byłam nastolatką to mama bardzo chciała mi kupić tv do pokoju,ale ja mówiłam nie , bo wiedziałam,że wtedy popłynę... mój szkrab na pewno nie będzie miał tv w pokoju,choć Dziadki już miały taki pomysł na prezent,ale nie zgodziliśmy się . |
||
2010-09-14, 17:32 | #69 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Różany ogród
Wiadomości: 978
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
w mojej miejscowości jest tylko jedno przedszkole
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe |
|
2010-09-14, 18:11 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
ale też nie przesadzajmy, ja nie chodziłam do przedszkola i radzę sobie całkiem nieźle
__________________
sun goes down |
|
2010-09-14, 18:19 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Są przedszkola dobre i złe i to absolutnie nie ma związku z tym, czy sa państwowe czy prywatne. To w prywatnych , oprócz stawki miesięcznej, próbowano wydusić ode mnie w sumie 750 zł x 2 (akurat 2 córy były w wieku przedszkolnym) i to metodami naprawdę obrzydliwymi. jak wspomniałam, najpierw wmawiano w moje dzieci wszelkie talenty a jak się postawiłam i nie miałam zamiaru robić za dojną krowę, to usłyszałam ze dziecko zaniedbuję. Czyli coś nie teges, bo najpierw że prawie geniusz a potem że zaniedbane W państwowym wszelkie zajęcia dodatkowe były bezpłatne. Co do tego startu w życie i przedszkola. Bez przesady. Masa ludzi w ogóle nie chodziła do przedszkola i żyje i radzi sobie świetnie. ja chodziłam do przedszkola raptem rok, i nigdy się nie przystosowałam- ryczałam codziennie, uciekałam do domu, makabra. A w szkole luksik, studia skończyłam, "na ludzi" wyszłam, problemów emocjonalnych nie posiadam W dodatku łatwo i szybko przystosowuję się do zmian, nie bałam się nigdy "że juz nikt mnie nie pokocha", przeprowadzek i ich konsekwencji, nowych ludzi, nowych miejsc, prac , sytuacji- radziłam sobie z takimi rzeczami łatwo, głądko i bez dramatów. Myslę sobie, ze to jednak zasługa rodziców i domu, a nie instytucji państwowych czy prywatnych. najważniejsze w tym wieku dla dziecka, to po pierwsze poczucie bezpieczeństwa a po drugiesocjalizowanie się w grupie równolatków, a nie wyścig szczurów.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2010-09-14 o 18:23 |
|
2010-09-15, 06:01 | #72 | |
Zadomowienie
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Zgadzam sie z Tobą że to czy prywatne czy publiczne to wcale nie znaczy że jedno jest super a drugie be. poprostu podałam przyklad na tych przedszkolach ktore znamy. Wydaje mi się że to że dziecko chodzi do przedszkola to wcale nie znaczy ze musi brać udział w wyścigu szczurów.I to iż dzieci są posylane do przedszkola wcale nie musi oznaczać że są niekochane. To zależy od rodziców co robią żeby dziecko się tak nie czuło! A jakie zajęcia były u was wliczone w cenęw tym publicznym przedszkolu?
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu. |
|
2010-09-15, 08:22 | #73 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
|
|
2010-09-15, 09:38 | #74 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Pokolenia nauczyły się jezykow bez osłuchiwania się w żłobkach i przedszkolach Mnie w SP pomogło mtv ,tłumaczenie tekstów i język potoczny znam z filmów i seriali zagranicznych ,reszty nauczyłam się na prywatnych lekcjach na ktore chodzilam od 4 chyba klasy SP, w szkole mialam jezyk rosyjski ,ktorego nie umiem ni w ząb. Edukacja przez zabawę ,rozumiem ale 3 lata w przedszkolu a potem kolejne 3 w szkole nie przynosi postępów a wręcz zniechęcenie. Niestety szkoła zaczyna od podstaw i mieli ten sam materiał co przedszkole stąd też uważam ,że lepiej zainwestować kasę w język prywatny niz przedszkole. Taki same osłuchanie można dokonać w domu poprzez płyty ale rodzic nie ma czasu i woli zapłacic i miec wrażenie ,że robi dobrze dziecku ,że jest dobrym rodzicem ,że inwestuje w edukacje i lepszy start .Niestety to pozory. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ---------- Cytat:
nie wiem czy to do mnie? nauka życia w grupie to także nauczenie się we wspólnym wyborze oglądanej stacji tv |
||
2010-09-15, 09:46 | #75 | |
Rozeznanie
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
moja kuzynka od 3 roku życia mieszka w Niemczech, nie zaliczyła ani jednego dnia na kursie angielskiego, cała jej umiejętność pochodzi ze szkoły publicznej a jej angielski jest bardzo dobry, jak i wszystkich jej kolegów z klasy w szkole początkowej, podstawowej, średniej czy na studiach. więc może jednak da się, tylko trzeba zmienić system edukacji, a w ten sposób można wyrównać szanse na dobre opanowanie języka przez każde dziecko.
__________________
Pozdrawiam was ciepło Kjojik ----------------- Nie noś dziecka przodem do świata: http://www.clippasafe.pl/tresci/spac...ka_ce003/1.jpg http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/u...283024460.jpg- tak NIE nosimy Edytowane przez kjojik80 Czas edycji: 2010-09-15 o 09:48 |
|
2010-09-15, 09:51 | #76 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 963
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
cały czas się zastanawiam czemu tak "najeżdżacie" na wszelkie kluby malucha i punkty opieki. wg mnie częściej właśnie starają się młode nauczycielki, które częściej znajdą zatrudnienie w takich prywatnych punktach niż nauczycielki z x-letnim stażem w publicznych przedszkolach.
robiłam niedawno praktyki w publicznym normalnym przedszkolu. BOŻE ! co tam się działo !! sama chodziłam do przedszkola niecałe 20 lat temu, myślałam np że czasy wmuszania dzieciom jedzenia dawno już minęły. niestety, myliłam się. nauczycielki i kucharki wmuszały dzieciom jedzenie na siłę wkładając do buzi, doprowadzając niekiedy dzieci do odruchów wymiotnych ! było mi bardzo żal tych maluchów... drugą kwestią jest to że "stare" nauczycielki miały kompletnie gdzieś wszystko i robiły łaskę że żyją. włączanie bajek na dvd było normą i to kilka razy w tygodniu. zazwyczaj przez pół dnia dzieci nic nie robiły, po prostu bawiły się same i nikt nie organizował im żadnych zajęć. fakt że była to najmłodsza grupa (3 latki) ale to naprawdę były mądre dzieciaczki i wg mnie można by im wymyślać naprawdę dużo atrakcji i zabaw edukacyjnych. były też dzieci wolniejsze od reszty grupy, ale nikt nawet nie starał się im pomóc. i jeszcze kwestia wychodzenia na spacery: zawsze myślałam że w przedszkolu normą jest że się wychodzi na spacer codziennie, przekonałam się że 2-3 razy w tygodniu to maksimum. wiecie, zależy na co kto zwraca uwagę ale ja oceniam to bardzo negatywnie. szczególnie że wiem dlaczego spacery nie były częściej - po prostu ubranie 20stki dzieci to takie czasochłonne i pracochłonne zajęcie że szkoda gadać także powiem wam jedno: pozory mylą ! i to, że nauczycielki będą miłe dla rodziców na zebraniu to wcale nie znaczy że na co dzień wszystko jest cacy |
2010-09-15, 12:23 | #77 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 556
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
|
|
2010-09-15, 12:33 | #78 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
Opiekunki są dość młode/w średnim wieku, nie jakieś emerytki, które mają 'babciowe' poglądy, choć może i takie gdzieś się zdarzają... Pewnie niektórzy rodzice z prywatnych przedszkoli są zadowoleni, zależy co oferuje dane i przedszkole i jakie są oczekiwania rodziców... Każdy może się wypowiadać tylko na bazie własnych doświadczeń, więc do konkretnego, jednego wniosku tutaj nie dojdziemy
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2010-09-15, 17:39 | #79 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 716
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Cytat:
To samo jest z spacerami... Niestety, ale obecna podstawa programowa "WYMAGA" coraz więcej i nauczyciele są z tego rozliczani... ---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ---------- Cytat:
|
||
2013-07-11, 21:38 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: przedszkole, klub malucha?
Mój synek chodzi do Klubu Malucha Bambii na warszawskiej Ochocie. Z wyżywieniem (6 posiłków dziennie) i opieką od 7 do 18 nieraz płacę 1300 złotych. Jak na Warszawę to normalna cena, ale wiem, że Piotrek ma tam fantastyczną opiekę Pań przedszkolanek, które zafundują mu edukacyjne i rozwijające gry i zabawy. Dodatkowo, w ciągu tygodnia mały uczęszcza na dwugodzinny angielski i tyle samo trwającą rytmikę. Oprócz tego na bieżąco organizowane są ciekawe warsztaty, np. plastyczne, jak lepienie w gliny itp. itd. Mi się tam podoba, Piotrek też jest zadowolony - czego chcieć więcej?
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.