przedszkole, klub malucha? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-14, 13:57   #61
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez kjojik80 Pokaż wiadomość
tak sobie przypomniałam ze jak ja chodziłam do przedszkola pani od rytmiki grała na pianinie
ale to tylko taka dygesta od temu
Pianino też było i tez pani im grała.
Po prostu jak uczyła piosenki to puszczała dzieciom z magnetofonu jej jakąś ładną wersję, i one na początku śpiewały z magnetofonem. Pianino było bardziej do rytmiki, czy jak już dzieciaki załapały melodię, słowa i jako tako już śpiewały.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 13:57   #62
pavett
Zadomowienie
 
Avatar pavett
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Okolice Lbl
Wiadomości: 1 324
GG do pavett
Dot.: przedszkole, klub malucha?

różnica pomiędzy prywatnymi a państwowymi jest taka, że w państwowych za wszystko trzeba dopłacać, a stawka żywieniowa wynosi ok 3,5 za cały dzień, więc dzieci są najedzone, ale niedożywione, duże grupy, ale duża zachorowalność w grupach.
w prywatnych są mniejsze grupy, raczej nie przyjmuje się dzieci z podejrzeniem przeziębienia (szanuje się pieniądze rodziców, nie pozwala się by dzieci zarażały się od siebie), więcej zajęć dodatkowych, ale zawartych już w cenie, wiec czesne wychodzi na to samo, wyższa stawka żywieniowa ok 8-9 zł gwarantuje, że dziecko dostaje produkty wysokiej jakości a dieta jest zróżnicowana.


Zgadza się moje dziecko wlasnie zaczęło chodzić do prywatnego przedszkola które i tak okazuję się być bardziej ekonomiczne niz państwowe

My w czesne mamy wliczony j. angielski, j. hiszpański, muzyka , basen raz w miesiącu wizyta w teatrze, rytmika, raz w miesiacu wizyta klowna w przedszkolu i do wyboru 2 zajęcia spośród: karate, taekwondo, balet, chór, taniec współczesny, nauka gry na instrumentach.
W cenę wliczone jest także wyzywienie stawka dzienna 9zł/dzień.

Dzieci do zabawy mają same edukacyjne zabawki. Drewniane klocki, puzzle, gry logiczne itp.
Grupy 10 osobowe, dwie panie na grupę i to wszystko za 450zl miesięcznie.
Gdybym podliczyła koszty tych wszystkich zajęć w przedszkolu publicznym zapewne bym przekroczyła tę kwote, bo w mojej mjescowości samo czesne bez niczego 210 zl wynosi a gdzie jeszcze koszt wszystkich zajęć?
No i przede wszystkim na dwie panie przypada ok. 20 dzieci .
Więc zdecydowanie bardziej wolę posyłać moje dziecko do prywatnego przedszkola choć spotkalam się z komentarzami jak to nie rżnę damy że dziecka do państwowego przedszkola nie posłałam:rolleye s:
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem
Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu.

Edytowane przez pavett
Czas edycji: 2010-09-14 o 13:59
pavett jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 14:18   #63
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Angielski w przedszkolu -jak i wiele innych zajęc- to pomyłka bo pojda do szkoly i beda mialy to samo slownictwo itd,czyli nuda a teoria że się dzieci osłuchaja itp ,wystarczy włączyć w domu płytę z piosenkami czy radio ,na to samo wychodzi.
Jako językowiec kompletnie się z tobą nie zgadzam.
Nie chodzi o wiedzę tylko o obycie z językiem, że nie jest on żadną nowością.
Przeświadczenie że jest w naszym życiu obecny od zawsze znacznie ułatwia naukę.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Btw chyba dziecko chodzi do przedszkola po to by uczyć się żyć w grupie, poznawać rówieśników, nauczyć się czegoś, bawić się, a nie oglądać telewizję
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 16:39   #64
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Jako językowiec kompletnie się z tobą nie zgadzam.
Nie chodzi o wiedzę tylko o obycie z językiem, że nie jest on żadną nowością.
Przeświadczenie że jest w naszym życiu obecny od zawsze znacznie ułatwia naukę.


Ale co do TV to nie przesadzałabym, że jak tylko zobaczy się telewizor w przedszkolu to trzeba uciekać trzaskając drzwiami... Chodziłam do przedszkola jakieś 14 lat temu i o zgrozo, w holu stał telewizor z magnetowidem Puszczali nam barbarzyńcy Krecika raz na jakiś czas na krótko i nikt od tego nie umarł ani nie zgłupiał W domu też oglądałam bajki na video, ale oprócz tego miałam multum różnych innych zabaw, mama telewizora nie wyłączała z prądu, a ja nie siedziałam przed nim całymi dniami z wywalonym jęzorem, jeśli chciałam coś obejrzeć to po prostu pytałam o zgodę Moja wyobraźnia na tym nie ucierpiała, tego jestem więcej niż pewna
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 16:51   #65
Arjana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 113
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Pracuję w przedszkolu panstwowym, i powiem wam że nigdy nie puściłabym dziecka do przedszkola prywatnego lub klubu malucha.

Pracowałam w przedszkolu prywatnym i to jest koszmar, tak jak jedna z dziewczyn napisała - wolna amerykanka (odeszlam po 2 tygodniach)
a przedszkolu panstwowym co prawda grupa jest większa (ale ja uwazam ze to plus,dzieci uczą się zachować społecznych, znajdują kogoś podobnego temperamentem...)
ale jest ustalony program do zrealizowania, do tego jest program wychowawczy, i profilaktyczny. w prywatnych dziecko ze sobą przyciaga do dyrekcji pieniądz, a w panstwowych to raczej zauwazycie ze kadra z powołania


a co do telewizora to mamy w przedszkolu i dvd i video, i w okresie międzyświatecznym - kiedy to szkoły mają wolne , a my w przedszkolach pracujemy i dzieci jest garstka z każdej grupy, to wszyscy razem oglądamy na dużej sali jakąś bajkę,której dzieciaki w domu na pewno nie oglądają - Bolek i Lolek,Reksio, Koziołek Matołek, i inne starsze polskie


i w tamtym roku jak pracowałam w grupie maluchów-3 latki, nieraz były takie zaspanae po leżakowaniu, wymęczone, że jak był czas odbioru przez rodziców to też była relaksacja przy bajce (ale nie ma mowy o oglądaniu TV w ciągu dnia).

angielski u nas jest finansowany dla wszystkich z Unii, i korekcyjna, a chyba rytmika jest płatna, już nie pamiętam..to nie są gigantyczne kwoty

pavett - jakoś nie chce mi się wierzyć że te wszystkie zajęcia naprawdę odbywają się zataką kwotę, jesteś pewna że to nie jest tylko lista i od każdego z zajęć jest specjalista?
czy wszystko odbywa się z jedną Pania??

Edytowane przez Arjana
Czas edycji: 2010-09-14 o 17:01
Arjana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 17:03   #66
kjojik80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 570
GG do kjojik80 Send a message via Skype™ to kjojik80
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez pavett Pokaż wiadomość
Więc zdecydowanie bardziej wolę posyłać moje dziecko do prywatnego przedszkola choć spotkalam się z komentarzami jak to nie rżnę damy że dziecka do państwowego przedszkola nie posłałam:rolleye s:
trudno nie który nie wiedzą że już przedszkole decyduje o tym czy dziecko odniesie sukces życiowy, czy się odnajdzie, dobrze robisz, gdyż w ten sposób tworzysz otwartego człowieka, a kwota na prawdę niezbyt wysoka jak za wszystko, ale wychodnia Polska to za pewne i ceny wielu rzeczy niższe.

ja własnie szukam języka chińskiego dla dzieci (w końcu co szósty człowiek na świecie mówi po chińsku i jest to najliczniejsza grupa językowa)

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość


Ale co do TV to nie przesadzałabym, że jak tylko zobaczy się telewizor w przedszkolu to trzeba uciekać trzaskając drzwiami... Chodziłam do przedszkola jakieś 14 lat temu i o zgrozo, w holu stał telewizor z magnetowidem Puszczali nam barbarzyńcy Krecika raz na jakiś czas na krótko i nikt od tego nie umarł ani nie zgłupiał W domu też oglądałam bajki na video, ale oprócz tego miałam multum różnych innych zabaw, mama telewizora nie wyłączała z prądu, a ja nie siedziałam przed nim całymi dniami z wywalonym jęzorem, jeśli chciałam coś obejrzeć to po prostu pytałam o zgodę Moja wyobraźnia na tym nie ucierpiała, tego jestem więcej niż pewna
wytłumacz dwulatce, że nie wolno włączać tv, a tak nie ma pokusy bo i tak nie działa, świetnie się bawimy w inne sposoby

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Arjana Pokaż wiadomość
Pracuję w przedszkolu panstwowym, i powiem wam że nigdy nie puściłabym dziecka do przedszkola prywatnego lub klubu malucha.

Pracowałam w przedszkolu prywatnym i to jest koszmar, tak jak jedna z dziewczyn napisała - wolna amerykanka (odeszlam po 2 tygodniach)
a przedszkolu panstwowym co prawda grupa jest większa (ale ja uwazam ze to plus,dzieci uczą się zachować społecznych, znajdują kogoś podobnego temperamentem...)
ale jest ustalony program do zrealizowania, do tego jest program wychowawczy, i profilaktyczny. w prywatnych dziecko ze sobą przyciaga do dyrekcji pieniądz, a w panstwowych to raczej zauwazycie ze kadra z powołania

przedszkole i przedszkole, nie można generalizować.
myślę że wiele zależy od przedszkola, dyrekcji, pedagogów-opiekunów.
mogą być świetne przedszkola państwowe i prywatne i na odwrót kiepskie w obu przypadkach.
__________________
Pozdrawiam was ciepło
Kjojik
-----------------
Nie noś dziecka przodem do świata:
http://www.clippasafe.pl/tresci/spac...ka_ce003/1.jpg
http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/u...283024460.jpg-
tak NIE nosimy
kjojik80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 17:06   #67
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez kjojik80 Pokaż wiadomość
wytłumacz dwulatce, że nie wolno włączać tv, a tak nie ma pokusy bo i tak nie działa, świetnie się bawimy w inne sposoby
No to nie wiem, widać jestem jakimś cudownym dzieckiem, bo TV mogło sobie iść, a ja miałam miliard ciekawszych zajęć
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 17:20   #68
marlena_m
Rozeznanie
 
Avatar marlena_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 556
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez kjojik80 Pokaż wiadomość
przedszkole i przedszkole, nie można generalizować.
myślę że wiele zależy od przedszkola, dyrekcji, pedagogów-opiekunów.
mogą być świetne przedszkola państwowe i prywatne i na odwrót kiepskie w obu przypadkach.
Każdy wybiera to przedszkole ,które najbardziej pasuje do jego dziecka i nie ważne czy to państwowe czy prywatne. Ile osób tyle opinii- nawet o jednej placówce są czasem różne skrajne opinie, bo każdy może mieć inne oczekiwania. Ja na przykład chciałabym ,aby mój syn za rok dostał się do przedszkola w którym jest dyscyplina,bo mam małego urwisa ,ale oczywiście dyscyplina a nie terror

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
No to nie wiem, widać jestem jakimś cudownym dzieckiem, bo TV mogło sobie iść, a ja miałam miliard ciekawszych zajęć
To naprawdę rzadkość!!!!
Jak byłam nastolatką to mama bardzo chciała mi kupić tv do pokoju,ale ja mówiłam nie , bo wiedziałam,że wtedy popłynę...
mój szkrab na pewno nie będzie miał tv w pokoju,choć Dziadki już miały taki pomysł na prezent,ale nie zgodziliśmy się .
marlena_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 17:32   #69
BlueRoses
Rozeznanie
 
Avatar BlueRoses
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Różany ogród
Wiadomości: 978
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
z własnego doświadczenia wiem ,że rodzice zamiast placicc miesiecznie za np. angielski powinni się złożyć i zrobić plac zabaw.
Albo odkładac te pieniądze na konto i w szkole zainwestowac w indywidualną nauke języka lub szkole językową.

Angielski w przedszkolu -jak i wiele innych zajęc- to pomyłka bo pojda do szkoly i beda mialy to samo slownictwo itd,czyli nuda a teoria że się dzieci osłuchaja itp ,wystarczy włączyć w domu płytę z piosenkami czy radio ,na to samo wychodzi.
Była taka propozycja ale. no właśnie ale .. rodzice wychodza z takiego zdania że dziecko ten rok przechodzi i nie ma co pieniedzy swoich wkładać skoro za pare miesięcy i tak pójdzie do szkoły i tak z roku na rok a gmina nic nie robi pod tym względem
w mojej miejscowości jest tylko jedno przedszkole
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne,
ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ”
- Marilyn Monroe 
BlueRoses jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 18:11   #70
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez kjojik80 Pokaż wiadomość
trudno nie który nie wiedzą że już przedszkole decyduje o tym czy dziecko odniesie sukces życiowy, czy się odnajdzie, dobrze robisz, gdyż w ten sposób tworzysz otwartego człowieka, a kwota na prawdę niezbyt wysoka jak za wszystko, ale wychodnia Polska to za pewne i ceny wielu rzeczy niższe.


.

ale też nie przesadzajmy, ja nie chodziłam do przedszkola i radzę sobie całkiem nieźle
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-14, 18:19   #71
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez pavett Pokaż wiadomość
różnica pomiędzy prywatnymi a państwowymi jest taka, że w państwowych za wszystko trzeba dopłacać
No cóż, moje doświadczenia sa zupełnie inne.
Są przedszkola dobre i złe i to absolutnie nie ma związku z tym, czy sa państwowe czy prywatne.
To w prywatnych , oprócz stawki miesięcznej, próbowano wydusić ode mnie w sumie 750 zł x 2 (akurat 2 córy były w wieku przedszkolnym) i to metodami naprawdę obrzydliwymi. jak wspomniałam, najpierw wmawiano w moje dzieci wszelkie talenty a jak się postawiłam i nie miałam zamiaru robić za dojną krowę, to usłyszałam ze dziecko zaniedbuję. Czyli coś nie teges, bo najpierw że prawie geniusz a potem że zaniedbane
W państwowym wszelkie zajęcia dodatkowe były bezpłatne.


Co do tego startu w życie i przedszkola. Bez przesady. Masa ludzi w ogóle nie chodziła do przedszkola i żyje i radzi sobie świetnie. ja chodziłam do przedszkola raptem rok, i nigdy się nie przystosowałam- ryczałam codziennie, uciekałam do domu, makabra. A w szkole luksik, studia skończyłam, "na ludzi" wyszłam, problemów emocjonalnych nie posiadam W dodatku łatwo i szybko przystosowuję się do zmian, nie bałam się nigdy "że juz nikt mnie nie pokocha", przeprowadzek i ich konsekwencji, nowych ludzi, nowych miejsc, prac , sytuacji- radziłam sobie z takimi rzeczami łatwo, głądko i bez dramatów.
Myslę sobie, ze to jednak zasługa rodziców i domu, a nie instytucji państwowych czy prywatnych. najważniejsze w tym wieku dla dziecka, to po pierwsze poczucie bezpieczeństwa a po drugiesocjalizowanie się w grupie równolatków, a nie wyścig szczurów.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2010-09-14 o 18:23
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-15, 06:01   #72
pavett
Zadomowienie
 
Avatar pavett
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Okolice Lbl
Wiadomości: 1 324
GG do pavett
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No cóż, moje doświadczenia sa zupełnie inne.
Są przedszkola dobre i złe i to absolutnie nie ma związku z tym, czy sa państwowe czy prywatne.
To w prywatnych , oprócz stawki miesięcznej, próbowano wydusić ode mnie w sumie 750 zł x 2 (akurat 2 córy były w wieku przedszkolnym) i to metodami naprawdę obrzydliwymi. jak wspomniałam, najpierw wmawiano w moje dzieci wszelkie talenty a jak się postawiłam i nie miałam zamiaru robić za dojną krowę, to usłyszałam ze dziecko zaniedbuję. Czyli coś nie teges, bo najpierw że prawie geniusz a potem że zaniedbane
W państwowym wszelkie zajęcia dodatkowe były bezpłatne.


Co do tego startu w życie i przedszkola. Bez przesady. Masa ludzi w ogóle nie chodziła do przedszkola i żyje i radzi sobie świetnie. ja chodziłam do przedszkola raptem rok, i nigdy się nie przystosowałam- ryczałam codziennie, uciekałam do domu, makabra. A w szkole luksik, studia skończyłam, "na ludzi" wyszłam, problemów emocjonalnych nie posiadam W dodatku łatwo i szybko przystosowuję się do zmian, nie bałam się nigdy "że juz nikt mnie nie pokocha", przeprowadzek i ich konsekwencji, nowych ludzi, nowych miejsc, prac , sytuacji- radziłam sobie z takimi rzeczami łatwo, głądko i bez dramatów.
aMyslę sobie, ze to jednak zasługa rodziców i domu, a nie instytucji państwowych czy prywatnych. najważniejsze w tym wieku dla dziecka, to po pierwsze poczucie bezpieczeństw a po drugiesocjalizowanie się w grupie równolatków, a nie wyścig szczurów.

Zgadzam sie z Tobą że to czy prywatne czy publiczne to wcale nie znaczy że jedno jest super a drugie be.
poprostu podałam przyklad na tych przedszkolach ktore znamy.

Wydaje mi się że to że dziecko chodzi do przedszkola to wcale nie znaczy ze musi brać udział w wyścigu szczurów.I to iż dzieci są posylane do przedszkola wcale nie musi oznaczać że są niekochane.
To zależy od rodziców co robią żeby dziecko się tak nie czuło!

A jakie zajęcia były u was wliczone w cenęw tym publicznym przedszkolu?
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem
Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu.
pavett jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 08:22   #73
kalina121
Wtajemniczenie
 
Avatar kalina121
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez marlena_m Pokaż wiadomość
Każdy wybiera to przedszkole ,które najbardziej pasuje do jego dziecka i nie ważne czy to państwowe czy prywatne. Ile osób tyle opinii- nawet o jednej placówce są czasem różne skrajne opinie, bo każdy może mieć inne oczekiwania. Ja na przykład chciałabym ,aby mój syn za rok dostał się do przedszkola w którym jest dyscyplina,bo mam małego urwisa ,ale oczywiście dyscyplina a nie terror

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------



To naprawdę rzadkość!!!!
Jak byłam nastolatką to mama bardzo chciała mi kupić tv do pokoju,ale ja mówiłam nie , bo wiedziałam,że wtedy popłynę...
mój szkrab na pewno nie będzie miał tv w pokoju,choć Dziadki już miały taki pomysł na prezent,ale nie zgodziliśmy się .
Nie jest to żadna rzadkość,moja najmłodsza córka ma 2,5 lata i spokojnie da się jej wytłumaczyć ,że ma obejrzeć 1 bajkę i wyłączyć,sama wyłącza
kalina121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 09:38   #74
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Jako językowiec kompletnie się z tobą nie zgadzam.
Nie chodzi o wiedzę tylko o obycie z językiem, że nie jest on żadną nowością.
Przeświadczenie że jest w naszym życiu obecny od zawsze znacznie ułatwia naukę.

Pokolenia nauczyły się jezykow bez osłuchiwania się w żłobkach i przedszkolach

Mnie w SP pomogło mtv ,tłumaczenie tekstów i język potoczny znam z filmów i seriali zagranicznych ,reszty nauczyłam się na prywatnych lekcjach na ktore chodzilam od 4 chyba klasy SP, w szkole mialam jezyk rosyjski ,ktorego nie umiem ni w ząb.

Edukacja przez zabawę ,rozumiem ale 3 lata w przedszkolu a potem kolejne 3 w szkole nie przynosi postępów a wręcz zniechęcenie.
Niestety szkoła zaczyna od podstaw i mieli ten sam materiał co przedszkole stąd też uważam ,że lepiej zainwestować kasę w język prywatny niz przedszkole.

Taki same osłuchanie można dokonać w domu poprzez płyty ale rodzic nie ma czasu i woli zapłacic i miec wrażenie ,że robi dobrze dziecku ,że jest dobrym rodzicem ,że inwestuje w edukacje i lepszy start .Niestety to pozory.




---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------
Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Btw chyba dziecko chodzi do przedszkola po to by uczyć się żyć w grupie, poznawać rówieśników, nauczyć się czegoś, bawić się, a nie oglądać telewizję

nie wiem czy to do mnie?
nauka życia w grupie to także nauczenie się we wspólnym wyborze oglądanej stacji tv
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 09:46   #75
kjojik80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 570
GG do kjojik80 Send a message via Skype™ to kjojik80
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Pokolenia nauczyły się jezykow bez osłuchiwania się w żłobkach i przedszkolach

Mnie w SP pomogło mtv ,tłumaczenie tekstów i język potoczny znam z filmów i seriali zagranicznych ,reszty nauczyłam się na prywatnych lekcjach na ktore chodzilam od 4 chyba klasy SP, w szkole mialam jezyk rosyjski ,ktorego nie umiem ni w ząb.

Edukacja przez zabawę ,rozumiem ale 3 lata w przedszkolu a potem kolejne 3 w szkole nie przynosi postępów a wręcz zniechęcenie.
Niestety szkoła zaczyna od podstaw i mieli ten sam materiał co przedszkole stąd też uważam ,że lepiej zainwestować kasę w język prywatny niz przedszkole.

Taki same osłuchanie można dokonać w domu poprzez płyty ale rodzic nie ma czasu i woli zapłacic i miec wrażenie ,że robi dobrze dziecku ,że jest dobrym rodzicem ,że inwestuje w edukacje i lepszy start .Niestety to pozory.
)
problem nie leży w tym czy jest czy nie ma tylko w systemie nauczania, w ogólnopolskim jednorodnym programie

moja kuzynka od 3 roku życia mieszka w Niemczech, nie zaliczyła ani jednego dnia na kursie angielskiego, cała jej umiejętność pochodzi ze szkoły publicznej a jej angielski jest bardzo dobry, jak i wszystkich jej kolegów z klasy w szkole początkowej, podstawowej, średniej czy na studiach.

więc może jednak da się, tylko trzeba zmienić system edukacji, a w ten sposób można wyrównać szanse na dobre opanowanie języka przez każde dziecko.
__________________
Pozdrawiam was ciepło
Kjojik
-----------------
Nie noś dziecka przodem do świata:
http://www.clippasafe.pl/tresci/spac...ka_ce003/1.jpg
http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/u...283024460.jpg-
tak NIE nosimy

Edytowane przez kjojik80
Czas edycji: 2010-09-15 o 09:48
kjojik80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 09:51   #76
Lady Hellsing
Rozeznanie
 
Avatar Lady Hellsing
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 963
Dot.: przedszkole, klub malucha?

cały czas się zastanawiam czemu tak "najeżdżacie" na wszelkie kluby malucha i punkty opieki. wg mnie częściej właśnie starają się młode nauczycielki, które częściej znajdą zatrudnienie w takich prywatnych punktach niż nauczycielki z x-letnim stażem w publicznych przedszkolach.
robiłam niedawno praktyki w publicznym normalnym przedszkolu. BOŻE ! co tam się działo !! sama chodziłam do przedszkola niecałe 20 lat temu, myślałam np że czasy wmuszania dzieciom jedzenia dawno już minęły. niestety, myliłam się. nauczycielki i kucharki wmuszały dzieciom jedzenie na siłę wkładając do buzi, doprowadzając niekiedy dzieci do odruchów wymiotnych ! było mi bardzo żal tych maluchów...
drugą kwestią jest to że "stare" nauczycielki miały kompletnie gdzieś wszystko i robiły łaskę że żyją. włączanie bajek na dvd było normą i to kilka razy w tygodniu. zazwyczaj przez pół dnia dzieci nic nie robiły, po prostu bawiły się same i nikt nie organizował im żadnych zajęć. fakt że była to najmłodsza grupa (3 latki) ale to naprawdę były mądre dzieciaczki i wg mnie można by im wymyślać naprawdę dużo atrakcji i zabaw edukacyjnych. były też dzieci wolniejsze od reszty grupy, ale nikt nawet nie starał się im pomóc.
i jeszcze kwestia wychodzenia na spacery: zawsze myślałam że w przedszkolu normą jest że się wychodzi na spacer codziennie, przekonałam się że 2-3 razy w tygodniu to maksimum. wiecie, zależy na co kto zwraca uwagę ale ja oceniam to bardzo negatywnie. szczególnie że wiem dlaczego spacery nie były częściej - po prostu ubranie 20stki dzieci to takie czasochłonne i pracochłonne zajęcie że szkoda gadać
także powiem wam jedno: pozory mylą ! i to, że nauczycielki będą miłe dla rodziców na zebraniu to wcale nie znaczy że na co dzień wszystko jest cacy
Lady Hellsing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 12:23   #77
marlena_m
Rozeznanie
 
Avatar marlena_m
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 556
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez Lady Hellsing Pokaż wiadomość
cały czas się zastanawiam czemu tak "najeżdżacie" na wszelkie kluby malucha i punkty opieki. wg mnie częściej właśnie starają się młode nauczycielki, które częściej znajdą zatrudnienie w takich prywatnych punktach niż nauczycielki z x-letnim stażem w publicznych przedszkolach.
robiłam niedawno praktyki w publicznym normalnym przedszkolu. BOŻE ! co tam się działo !! sama chodziłam do przedszkola niecałe 20 lat temu, myślałam np że czasy wmuszania dzieciom jedzenia dawno już minęły. niestety, myliłam się. nauczycielki i kucharki wmuszały dzieciom jedzenie na siłę wkładając do buzi, doprowadzając niekiedy dzieci do odruchów wymiotnych ! było mi bardzo żal tych maluchów...
drugą kwestią jest to że "stare" nauczycielki miały kompletnie gdzieś wszystko i robiły łaskę że żyją. włączanie bajek na dvd było normą i to kilka razy w tygodniu. zazwyczaj przez pół dnia dzieci nic nie robiły, po prostu bawiły się same i nikt nie organizował im żadnych zajęć. fakt że była to najmłodsza grupa (3 latki) ale to naprawdę były mądre dzieciaczki i wg mnie można by im wymyślać naprawdę dużo atrakcji i zabaw edukacyjnych. były też dzieci wolniejsze od reszty grupy, ale nikt nawet nie starał się im pomóc.
i jeszcze kwestia wychodzenia na spacery: zawsze myślałam że w przedszkolu normą jest że się wychodzi na spacer codziennie, przekonałam się że 2-3 razy w tygodniu to maksimum. wiecie, zależy na co kto zwraca uwagę ale ja oceniam to bardzo negatywnie. szczególnie że wiem dlaczego spacery nie były częściej - po prostu ubranie 20stki dzieci to takie czasochłonne i pracochłonne zajęcie że szkoda gadać
także powiem wam jedno: pozory mylą ! i to, że nauczycielki będą miłe dla rodziców na zebraniu to wcale nie znaczy że na co dzień wszystko jest cacy
Co przedszkole to inne zwyczaje, ja pracuję w państwowym, jestem młoda a na dwór wychodzimy niemal codziennie (chyba ,że pada) jeździmy na wycieczki: autobusem, pociągiem, tramwajem. Gdzie się da tam jesteśmy ... także nie można dzielić przedszkoli na państwowe i prywatne tylko na dobre i złe.
marlena_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 12:33   #78
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez marlena_m Pokaż wiadomość
Co przedszkole to inne zwyczaje, ja pracuję w państwowym, jestem młoda a na dwór wychodzimy niemal codziennie (chyba ,że pada) jeździmy na wycieczki: autobusem, pociągiem, tramwajem. Gdzie się da tam jesteśmy ... także nie można dzielić przedszkoli na państwowe i prywatne tylko na dobre i złe.
Zgadzam się. Nie ma co generalizować. U nas, w państwowym przedszkolu panie zapowiedziały, że wychodzą z dziećmi na dwór nawet, kiedy lekko pada, chociaż na chwilę, że nie ma złej pogody na spacer, jest tylko zły strój... I jest to prawda, bo mieszkam rzut beretem od przedszkola i słyszę kiedy dzieci są na dworze.

Opiekunki są dość młode/w średnim wieku, nie jakieś emerytki, które mają 'babciowe' poglądy, choć może i takie gdzieś się zdarzają... Pewnie niektórzy rodzice z prywatnych przedszkoli są zadowoleni, zależy co oferuje dane i przedszkole i jakie są oczekiwania rodziców... Każdy może się wypowiadać tylko na bazie własnych doświadczeń, więc do konkretnego, jednego wniosku tutaj nie dojdziemy
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 17:39   #79
anulcia_88
Rozeznanie
 
Avatar anulcia_88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 716
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Cytat:
Napisane przez Lady Hellsing Pokaż wiadomość
zazwyczaj przez pół dnia dzieci nic nie robiły, po prostu bawiły się same i nikt nie organizował im żadnych zajęć. fakt że była to najmłodsza grupa (3 latki) ale to naprawdę były mądre dzieciaczki i wg mnie można by im wymyślać naprawdę dużo atrakcji i zabaw edukacyjnych.
Zgodnie z nową podstawą programową przedszkole musi dzieciom zapewnić CO NAJMNIEJ 1/5 czasu wolnego na zabawę swobodną... więc nie widzę w tym nic dziwnego, że dzieci bawią się w co chcą i nie są to zabawy edukacyjne...
To samo jest z spacerami...
Niestety, ale obecna podstawa programowa "WYMAGA" coraz więcej i nauczyciele są z tego rozliczani...

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość

Opiekunki są dość młode/w średnim wieku, nie jakieś emerytki, które mają 'babciowe' poglądy, choć może i takie gdzieś się zdarzają... Pewnie niektórzy rodzice z prywatnych przedszkoli są zadowoleni, zależy co oferuje dane i przedszkole i jakie są oczekiwania rodziców... Każdy może się wypowiadać tylko na bazie własnych doświadczeń, więc do konkretnego, jednego wniosku tutaj nie dojdziemy
Dokładnie tak - po prostu dużo zależy od tego jak jest przedszkole prowadzone i kto w nim pracuje...i nie ma na to reguły czy to jest prywatne czy państwowe przedszkole...
__________________


"Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania."
~ Paulo Coelho
anulcia_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-11, 21:38   #80
marquuss
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 5
Dot.: przedszkole, klub malucha?

Mój synek chodzi do Klubu Malucha Bambii na warszawskiej Ochocie. Z wyżywieniem (6 posiłków dziennie) i opieką od 7 do 18 nieraz płacę 1300 złotych. Jak na Warszawę to normalna cena, ale wiem, że Piotrek ma tam fantastyczną opiekę Pań przedszkolanek, które zafundują mu edukacyjne i rozwijające gry i zabawy. Dodatkowo, w ciągu tygodnia mały uczęszcza na dwugodzinny angielski i tyle samo trwającą rytmikę. Oprócz tego na bieżąco organizowane są ciekawe warsztaty, np. plastyczne, jak lepienie w gliny itp. itd. Mi się tam podoba, Piotrek też jest zadowolony - czego chcieć więcej?
marquuss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.