|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2013-08-02, 06:35 | #3451 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
ja mojego też lubię wczoraj biedny, był zmęczony co ew.było widać, dlatego myślałam,że uda mi się bez samolotu ale dupa. wylał mu się żel przy usg (zostawił mi to coś i mył klawiaturę), nie wypisał nazwiska na recepcjie nic dziwnego jak pracuje od 15 do 24.20 :/ 3mam kciuki, daj znać po zabiegu |
|
2013-08-02, 07:09 | #3452 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
klempaa trzymam kciuki za Ciebie. Może wkońcu peknie sama. Chociaz rozrost faktycznie ma szybki.
Rozumiem, że pracujesz w szpitalu Wczoraj miałam stresa. Od razu przepraszam Was za opis. Zastanawiam sie na ile moja gin widziała mięsniaki a na ile złuszczająca sie błonę. Tak jak pisałam przed sama wizytą dostałam okres, niestety mam taki, ze duzo skrzepów (nabłonka, skóry-jak zwał tak zwał) mi wychodzi. Więc moze to było na brazie z usg. Jak mnie zaczeło boleć w lewym jajnku, a póxniej jak ten kawał miecha zobaczyłam to az mnie rozterepało, najgorsze, ze wtedy leje się ze mnie dośc mocno (a juz okres mi sie kończył). Obawiam się, ze odziedziczyłam po babci i po mamie ndmierny rozrost nabłonka i w przyszłośći zapewne będę musiała poddac się czyszczeniu. Czytałam też że może to byc wina cysty(torbiela) |
2013-08-02, 07:14 | #3453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Dzięki! Jeszcze nie pracuję, ale studiuję medycynę i jestem w kole naukowym z anestezjologii, więc kilka razy w miesiącu jestem na dyżurach i się uczę w teorii i praktyce Dziwnie będzie wypróbować to wszystko na sobie A nie myślałaś o skonsultowaniu sprawy z kimś jeszcze? Mówiłaś lekarce o tym, że i mama, i babcia miały podobny problem z nadmiernym rozrostem endometrium?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-02, 07:18 | #3454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Klempaa trzymam kciuki. Chyba jesteśmy z jednego miasta, możesz napisać mi na priv do jakiego lekarza chodzisz?
Ja już nie mam siły na to. Ostatnie 3 cykle miałam 27-29 dniowe (przez dwa wcześniejsze cykle brałam primolut), teraz mija 37 dzień i znowu nie mam. Przed tabletkami moje cykle wynosiły 34-39 dni. Mam dwa torbiele na dwóch jajnikach. Więc w poniedziałek czeka mnie kolejna wizyta w gabinecie i pewnie znowu wywoływanie miesiączki :/
__________________
|
2013-08-02, 07:21 | #3455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-02, 12:14 | #3456 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
klempaa nie, zawsze uważałam ze skoro mama tak miała to i ja też.. Niestety coś w tym dziedziczeniu jest.
|
2013-08-02, 13:38 | #3457 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Ja dzisiaj ponownie musialam dzwonic do dr w sprawie daty na recepcie i nazwie leku pani nie mogla sie doczytac ogolnie zapytal jak sie czuje, czy to samo i stwierdzil ze sie martwi moja sytuacja i ggo to troche gryzie
|
2013-08-04, 08:23 | #3458 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
klempaa co u Ciebie??
Ja przestaje brać anty. Wziełam 4 tabletki i od wczoraj mam zrestwiałą lewą rękę ( mrówki). Cisnienie mam w normie, ale atak paniki mnie złapał. |
2013-08-05, 20:08 | #3459 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Dziś wróciłam do domu
Powiem Wam że jest 1000 razy lepiej niż przed operacją. Co prawda gaz w brzuchu mi się przewala i gniecie, ale nie mam temperatury, nie mdli mnie, a co najlepsze - nic mnie nie boli I od początku, od pierwszego momentu po operacji mnie nie bolało. Anestezjolog był znajomy (i w ramach redukowania mojego stresu, jak tylko położyłam się na stole, to natychmiast dał mi w żyłę i film mi się urwał zdążyłam tylko powiedzieć, że jak będę gadać głupoty to żeby nie słuchał ), mój doktor się sprawił i nie dość, że usunął torbiel laparoskopowo, to jeszcze wyłuszczył całą bez usuwania jajnika (co przy torbielach tej wielkości (stanęło na 8,5 x 7,5) nie jest takie oczywiste). Mam trochę plamienia, ale poza tym jest super Bardzo się cieszę że się zdecydowałam.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-05, 20:22 | #3460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ---------- Od wczoraj mam biegunkę i zastanawiam się czy to nie jest spowodowane tym, że ostatnio nasilił mi się ból jajnika no i torbiel.
__________________
|
|
2013-08-05, 20:30 | #3461 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Sama operacja? Około godziny.
A, no i jeszcze okazało się, że torbiel miała dużą tendencję do skręcania się - zapewne dlatego dawała takie ostre objawy, jak dawała. Podobno żyła własnym życiem Ale cienkościenna, więc bez większych obaw będę czekać na wynik hist-pat A co do biegunki - u mnie był to również jeden z objawów
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-05, 20:37 | #3462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
|
|
2013-08-05, 20:40 | #3463 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Zaczęła się we wtorek wieczorem i do piątku wieczór była - bo wtedy przestałam jeść przed zabiegiem, to i nie było czym. Więc przez cały czas, ale u mnie od zdiagnozowania torbieli do wycięcia jej minęło 5 dni Ja się też bardzo bałam (głownie znieczulenia ), ale jak się okazało - niepotrzebnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-05, 20:47 | #3464 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
|
|
2013-08-05, 22:13 | #3465 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
dobrze,że jest ktoś odważniejszy ode mnie apropo biegunki to też mam ostatnio, a nie mam żadnych problemów gastronomicznych. mówiłam mojemu dr,że może ten ból to od jakiegoś jelita, a on "no,ale jak jelito? co miałoby być? jelito to kolkowo,poza tym ja regauje na jajnika". w czw.znowu wizyta- żeby sprawdzić czy torbiel się wchłonęła. jak nie,to jakieś mocniejsze hormony. jak nie,to zabieg. ale u mnie jest mała (2,5 w pon, 2,6 w czw.) więc też inaczej oby znikła! Edytowane przez basikagniezno Czas edycji: 2013-08-05 o 22:16 |
|
2013-08-06, 06:07 | #3466 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Klemmpa- super wieści |
|
2013-08-06, 06:43 | #3467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
U mnie na pewno rozwinęła się w ciągu 3 ostatnich tygodni lipca - po prostu wcześniej byłam na USG (kontrolne po zapaleniu przydatków) i torbieli na pewno tam nie było. Rosła szybko i dawała bardzo nasilone objawy, wiec nie było na co czekać. I dobrze, że tak z doktorem zdecydowaliśmy, bo skoro miała tendencję do skręcania się, to mogło być nieciekawie. W ogóle to dzięki dziewczyny za kciuki
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-06, 12:45 | #3468 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
mam nadzieje,że w czw się okaże że jej nie ma :/ ale ból nie minął,więc... jak jej ne będzie,a ból będzie to dr chce wejść z laparoskopem,żeby sprawdzić czy endometriozy nie mam :/ a mi się to wydaje bezsensu.. zabieg tylko w celu diagnostycznym... :/ |
|
2013-08-06, 14:19 | #3469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Ja byłam dzisiaj. Dostałam tabletki na wywołanie miesiączki i Qlaire do leczenia. Zastanawiał się czy nie dać mi od razu skierowania na zabieg, ale jeszcze się wstrzymał, powiedział że zobaczy po tabletkach czy się wyciszy.
__________________
|
2013-08-06, 14:29 | #3470 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
:/ |
|
2013-08-06, 14:37 | #3471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Ja tam mu wierzę. Oby się zmniejszyła, bo jest już duża.
__________________
|
2013-08-06, 14:39 | #3472 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
|
2013-08-06, 14:40 | #3473 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Trzymam kciuki
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-08, 21:55 | #3474 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
i d*pa.
nie wchłonęła się. urosła troszkę, bo z 2,5 do 3,5 cm po @. mam primolut nov brać od 15-25 dc, kontrola po @. jeśli się nie wchłonie, to wycinamy i sprawdzamy czy endometriozy nie ma :/ jakiś przepływ/przypływ, takie badanie chce zrobić... eh.. siedzę i ryczę, miałam nadzieje,że wsiąkła,a tu... powiedział,że go niepokoi,że po anty żadnej zmiany nie ma.... i jak to powiedział w trakcie usg "łobuz żyje własnym życiem" |
2013-08-09, 06:01 | #3475 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: W
Wiadomości: 122
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Głowa do góry i się tak nie martw. Moja też się nie wchłonęła a leki na wywołanie @ jej nie spowodowały. Intruz ma prawie 2cm więcej, kontrola po następnej @ i jak nic się nie zmieni to laparoskopia. Ale jakoś zbytnio się tym nie przejmuję. Są gorsze rzeczy.
|
2013-08-09, 08:51 | #3477 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
A ja jutro idę zdjąć szwy
Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się na operację. Jak sobie pomyślę, jak bardzo męczyłam się tydzień temu... masakra. A teraz jest super - co prawda jak więcej szybko pochodzę to mnie trochę boli, ale ogólnie jest rewelacyjnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-09, 09:05 | #3478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Dużo szwów masz? Zostanie jakiś ślad?
__________________
|
2013-08-09, 09:18 | #3479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Trzy Były 3 naciecia, będą 3 blizny - jedna w pepku, 2 na wysokości kolców biodrowych - swobodnie chowaja się pod bielizną.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-09, 13:03 | #3480 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań, miasto pseudodoznań
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Ja mam nadzieje ze ten primolut pomoze... Nie wiecie pewnie jaka jest szansa? Po anty nic
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:28.