|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2013-05-28, 20:51 | #1291 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Cytat:
najbardziej na to liczę Cytat:
Cytat:
Moje menu: owsianka z mlekiem + kiwi szklanka kefiru + 2 kiwi 2 kromki razowca + szynka z indyka , ogórek, pomidor szklanka kefiru filet z kurczaka + kasza gryczana + mizeria z ogórka i jog. naturalnego idę spać bo jestem głodna
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
|||
2013-05-29, 06:52 | #1292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Hello
w końcu dzisiaj słońce wyszło juz mnie ta pogoda wpędzała w depresje, za to wczoraj poszalalam w ciuchlandzie i jeszcze w kilku innych sklepach, ogólnie to juz myslę o urlopie, Limonko - Ty chyba juz niedługo bo miałas jechac wczesniej niz ja..? u mnie wczoraj śniadanie: sałatka z lodowej, sera białego, tuńczyka, ogórka, banan II śniadanie: 2 kromki chleba z wędlina i pomidor obiad: młoda kapusta na gęsto + 2 kromki razowca 2 kieliszki czerwonego wina też tak mam..jak jestem głodna to ide spać |
2013-05-30, 11:12 | #1293 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
miłego dnia
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-05-30, 11:49 | #1294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Heeej
Juz sie ciesze na spotkanie Tymbardziej, ze Ineski i Virgo jeszcze nie miałam okazji osobiscie poznac... Tak wiec jeszcze bardziej na Was licze Inesko my z Limonka spotkalysmy sie rok temu w wakacje jak odwiedziła w koncu Katowice Było to na prawde bardzo miłe spotkanko licze na rownie dobra o ile nielepsza powtorke Ja generalnie poległam na gruncie diety... najgorsze, ze wczoraj byłam u lekarza, ktory stwierdził u mnie nadcisnienie najlepsze, ze poraz pierwszy w zyciu takie miałam....zawsze podczas kazdych pomiarow mam wrecz ksiazkowe... No ale nic... kazał mi to leczyc niemniej...pomyslalam, ze sklonnosci do nadcisnienia mam genetyczne+spora nadwaga.... genow nie zmienie...ale schudnac dla wlasnego zdrowia bym mogla... Wiec planuje sie zapisac do dietetyka w koncu+ bede miec z pracy multisporta...wiec moze w koncu sie zmotywuje zeby ruszyc tylek i pojsc na basen czy silownie.... bo jak tak dalej pojdzie... too wole nie myslec... :/
__________________
|
2013-05-31, 07:56 | #1295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Hello,
Ja dzisiaj w pracy niestety ale cisza i spokój bo co drugiej osoby nie ma więc względny spokój panuje a klienci chyba wyjechali u mnie dieta raz lepiej raz gorzej, niestety powoduje to, że trzymam raczej wagę niż wykazuję tendencje spadkową. Tez mam nadzieje, ze spotkanie wypali i wtedy rzeczywiście spotkamy się wszystkie w końcu ines - jak dieta?chodzisz głodna? czy jest ok.? napisz cos więcej. wczorajszy dzień przeleniuchowalismy z Tżetem filmy, książki itp. dzisiaj jadę na grilla ale już mam przygotowane mięsko i warzywa a do picia winko wytrawne moje wczorajsze menu: sniadanie: jajecznica z pomidorem, cebula i cukinia + kromka razowca obiad: gulasz z szynki z michą sałatek + kasza gryczana i jeden placek ziemniaczany. podwieczorek: 2 brzoskwinie zmiksowane z jogurtem kolacja: sałatka z tuńczykiem (lodowa, biały ser, tuńczyk, ogórek, papryka) kilka małych grzanek 2 piwa.. zmykam popracowac |
2013-05-31, 15:57 | #1296 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Cześć kobietki!
Ines- właśnie, jak idzie przestrzeganie diety? Ten jadłospis, który ostatnio wkleiłaś dostałaś właśnie od dietetyczki? Nie chcę się mądrzyć, ale wydaje mi się, że bardzo dużo nabiału. Jak sprawy z W? Kostko- pytałaś kiedy wylatujemy. Już w ten wtorek Nie mogę się doczekać, chociaż siostra dziś mnie nastraszyła, że pogoda jest marna jak na tę porę roku: tylko 20-25 stopni i duże zachmurzenie. Oby do przyszłego tygodnia się poprawiło. Choć najważniejsze dla mnie jest nie wylegiwanie się na plaży, tylko oderwanie się od wszystkich problemów (i obżeranie się pizzą i makaronami ). A Ty kiedy wyjeżdżasz? Tak przygotowana na grillu na pewno nie zgrzeszysz. Malinn- zdrowie najważniejsze, dlatego może naprawdę warto pomyśleć o zrzuceniu kilku kilogramów. Trzymam za Ciebie kciuki. Dziewczyny, spotkanie musi dojść do skutku. Nie biorę innej opcji pod uwagę i już się na nie cieszę U mnie wszystko ok. Ostatnio intensywnie zapraszamy gości i marny ma to wpływ na moją dietę. Ines, pytałaś kiedyś o legendarne podczas zapraszania ilości wypitej herbaty. Nie wiem skąd ta opinia... Mnie wszyscy częstują alkoholem. Nim dojdzie do wesela moja wątroba będzie w strasznym stanie No i oczywiście każdy częstuje nas obiadem/ciastem/czekoladkami, nie zawsze przyjmując odmowę. Wczoraj na przykład mój jadłospis wyglądał tak: Śniadanie: owsianka z wiejskim i brzoskwinią II śniadanie: kanapka z razowca z tofu i papryką Obiad: kilka łyżek rosołu z makaronem (resztę ukradkiem podsunęłam TŻ ), pierś z kurczaka w panierce smażona na głębokim tłuszczu, ziemniaki, surówka Później: kilka kieliszków adwokata (spróbujcie odmówić cioci TŻ... Niewykonalne!), sok jabłkowy świeżo wyciskany (wujek TŻ ma własny sad), 4 kieliszki domowego wina (tu nie zamierzałam odmawiać, bo było obłędne ), kilka paluszków słonych Tyle dobrego, że od kilku dni ćwiczę regularnie godzinkę dziennie. Może dzięki temu suknia nie pęknie w szwach. Lecę, bo zaraz przyjeżdża TŻ, a mam wrażenie,że kurczak po karaibsku, którego robię na obiad trochę się jak gdyby przypala Pa pa!
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-06-03, 21:04 | #1297 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
kurde napisałam meee ga długiego posta i skasowało mi się .....#@@!#!@$%&$^#%@$@^%% ^*(^&#W$! wrrrrrrrrrrrrrrr
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Teraz a większym skrócie. Moja dieta - jakoś staram się trzymać W weekend było ciężko bo miałam stra szną chcicę na czekoladę,,,,ale jakoś się oparłam. Trochę chodze głodna ale sobie tłumacze, iż mój organizm musi się prz y zwyczaić, i będzie tylko lepiej.... Limonko tet jadłospis o który pytałaś był ułożony przez dietetyczkę, nie sądze żeby było w nim za dużo białka, mam nadzieję iż wyliczyła mi zapotrzebowanie zgodnie z moją masą ciała. z resztą na obiady mam zawsze 150 g kurczaka bądź ryby z reguły i tak jadam ok. 100 g gdyż cała porcja jest za duża i za bardzo się czułam po niej przejedzona ...! moje ulubione obiady: 150 g kurczaka (robię ok 100 g) dusze na 1 łyż. oleju rzepakowego + warzywa cukinia, pomidor, cebulka- wszystko razem duszę z przyprawami + 1/ 2 woreczka brązowego ryżu 150 g fileta z kurczaka też łyżka oleju rzepakowego + 1/2 jabłka ze skórką pokrojone w kostkę- dusze razem , do tego ok 150 g brokuła ( opcjonalnie inne warzywa ) + 1/2 woreczka brązowego ryżu lub kaszy w związku z tym, iż obiadu nie jestem w stanie w pracy zjeść ciepłego jem go ok. 18 . w domu. tak naprawdę czekam na niego z największą niecierpliwością w czasie całego dnia. Malinn i co poszłaś do dietetyczki...? ja myślę, że to w jakiś sposób pomaga... nic nie ryzykujesz a co do nadciśnienia to sprawdź pomiary jeszcze raz może to był jakiś wynik wyjątkowy, miałaś stresujący dzień czy coś ...?! ale jak coś to nie lekceważ tego, bo to poważna sprawa !!!! i trzeba to leczyć już całe życie czego większość ludzi nie robi , gdyż " nadiśnienie NIE boli" Limonko --- aaaa Ty już jutro wyjeżdzasz - baw się wspaniale !!!! a co do picia herbaty w gościach - to widocznie kolejny MIT , który należy obalić co do W. to hmmm- nie wiem co napisać...nadal się widujemy Kostko , grunt że waga nie szybuje w górę,..aczkolwiek doskonale Cię rozumiem jak waga ani w jedną ani w drugą stronę nie współpracuje....! hmmm co by tu jeszcze.... a co u PAŃ: mamrotko....?!??? Tysia .....? JoyceSky....? Virginii....? zostałyście wywołane do tablicy...... p.s. dziś weszłam rano na wagę i po tyg,. - 2 kg w tym tyg mobilizuję się do ćwiczeń...a tamtym tyg. odpuściłam totalnie trochę wszystko chaotycznie ale jestem już śpiąca... dobranoc!!!
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2013-06-03 o 21:07 |
2013-06-08, 08:01 | #1298 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Żyjecie ...? Co u Was....?
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-06-10, 06:59 | #1299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
hello
własnie cisza nastała znowu grobowa..ja nie mam się czym chwalić szczerze mówiąc ostatnie dni nie są wogóle dietowe a co najgorsze @ przyszedł i czuje się spuchnięta jak balon, nawet nie wchodzę na wagę bo boje sieco zobaczę a co najgorsze mam wrażenie, że tyje od powietrza muszę chyba zrobić badania podstawowe bo nie wyglada to dobrze.. a poza tym u mnie przedwakacyjne szaleństwo, pakuję się powoli bo w piatek już jedziemy lecę ogarniac moje biurko przed urlopem i czekam na wieści co u Was? |
2013-06-10, 17:10 | #1300 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Kostko ja przez week też zawaliłam dietę przez podjadanie. w piątek dostałam @ i miałam taką chcice na całe jedzenie, że szok ale dziś już zebrałam się do kupy i idę dalej
właśnie pichce sobie obiadek zazdroszczę urlopu-ja na mój muszę jeszcze 6 tyg. poczekać ale wiem, że zleci ......
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-06-15, 05:19 | #1301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Wróciłam!!! Kto się cieszy ręka do góry
Tak na prawdę wróciłam już we wtorek, ale nie miałam nawet chwili, żeby tu zajrzeć. Nadrabiam więc teraz. Na urlopie było CUDOWNIE. Pogoda była przepiękna, miejsce fantastyczne, towarzystwo też, a jedzenie przepyszne. Był plażing, zwiedzanie, objadanie się pizzą i makaronami, kosztowanie włoskiego wina... Generalnie wszystko czego Limonkowa dusza mogła zapragnąć Kosteczko- mam nadzieję, że Ty też będziesz się cudownie bawić i wrócisz do nas podobnie wypoczęta, opalona i zadowolona jak ja Inesko- @ potrafi zrujnować każdą dietę. Ja też zawsze tuż przed połknęłabym konia z kopytami (najlepiej,żeby ten koń zrobiony był z czekolady). Ale teraz jesteś już grzeczna, prawda? Co słychać poza tym? Malinn- co u Ciebie? Poszłaś do dietetyczki? Dziewczyny, nasz mail jeszcze funkcjonuje? Może jakaś dobra duszyczka podesłałaby mi dane na priv. Pokazałabym Wam kilka fotek z urlopu Ściskam moooooocnooooo
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-06-21, 19:10 | #1302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Halo, halo!
Jest tu ktoś???
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-06-21, 19:51 | #1303 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Limonko - ja jestem
Fajnie, że wyjazd się udał !!!!! na pewno przywiozłaś masę wspomnień a co do fotek i naszego meila to ja nie wiem ....nawet nie pamiętam jaki on był więc nie pomogę... z moją dietą jako tako....przez 3 tyg. schudłam UWAGA UWAGA UWAGA CAŁE -2,2 kg porażka - wstyd się przyznać...ale cóż walczę dalej małymi kroczkami kiedyś dojdę do celu prawda...?!!!! w tym tyg. wróciłam do marszy z kijkami. orbiterek mi się przejadł wczoraj się dowiedziałam, że rozpadło się wesele mojego brata ciotecznego, które miało się odbyć za 2 tyg. więc jedną imprezę mam z głowy. kolejne mam za 4 tyg. mam nadzieję, że jeszcze uda mi się do tego czasu coś zrzucić....! urlop mam dokładnie za 4 tyg. ale W. jak zwykle nie wie czy będzie mógł wtedy gdzie kolwiek wyjechać, bo na razie ma dużo pracy... leci ktoś ze mną na jakieś last minute ...?! moja praca jak mnie wkurzała tak mnie wkurza, moi szefowie wymyślili sobie akcje zewnętrzne i mam chodzić po firmach z naszymi ofertami bankowymi ku**** jak bym chciała zostać akwizytorem to bym sobie branże zmieniła... oni tłumaczą to tym, iż rynek się zmienia i trzeba wyjść do klienta i PO klienta...! u Was też taki ukrop...masakra jakaś...co prawda po południu przeszła u mnie meeega ulewa ale to nie zmienia faktu, iż nadal jest duchota.... całuję i ściskam
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2013-06-21 o 19:52 |
2013-06-22, 12:55 | #1304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Ines- moim zdaniem to bardzo dobre tempo chudnięcia. Przyjmuje się, że na zdrowej diecie powinno się tracić 0,5-1 kg tygodniowo. Lepiej wolno, a na stałe
Chociaż oczywiście zwiększenie ilości sportu zawsze wskazane Jak to rozpadło się wesele? Rozstali się tuż przed ślubem? Ja bym się chętnie z Tobą wybrała posmażyć dupkę na plaży, ale niestety ilość urlopu i pieniędzy mam mocno ograniczoną Tym bardziej, że po ślubie też będziemy chcieli gdzieś ruszyć na tydzień. U mnie też gorąco strasznie. Od rana wypiłam już jakiś hektolitr mrożonej zielonej herbaty. W ogóle pogoda w tym roku wariuje maksymalnie. Wczoraj przez cały dzień męczył upał i duchota, a wieczorem spadł ulewny deszcz i...grad Dzięki za namiary na maila. Wysłałam fotki
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-06-22, 13:16 | #1305 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Limonko- super zdjęcia, tworzycie sympatyczną parę życzę z całego serducha DUUUŻO szczęścia...!!!!
Laseczka z Ciebie Wesele się rozpadło w tym tyg. Podobno to przez ojca panny młodej. Okazał się dwulicowym gościem. Chciał decydować gdzie ma mieszkać jego córka po ślubie i generalnie chciał wszystko jak on to mówił "kontrolować". To były wojskowy. Podobno strasznie zastrasza swoją rodzinę, ale wszystko odbywało się w czterech ścianach domu a każdy na zewnątrz myślał, iż to spokojna, normalna rodzina..... Ja właśnie ogarnęłam trochę w domu. Idę właśnie umyć moje autko gdyż ostatnio trochę je zapuściłam. Kupiłam nowe wycieraczki co by je trochę w środku odświeżyć. Z resztą teraz z sezonie letnim praktycznie nigdzie nim nie jeżdżę, przerzuciłam się na rower Dziś u mnie są dni mojego miasta więc wieczorkiem może wybiorę się na jakiś koncert....mam być Czesław Mozil. buziaki miłego dnia !!!
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-06-22, 14:11 | #1306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Ines- dziękuję Do laseczki trochę mi jeszcze brakuje, ale dla mnie jest już ok. Z resztą TŻ jest fanem raczej krąglejszych kształtów, więc strata każdego kolejnego kilograma łączy się niemalże z kłótniami, nie chcę narażać na szwank mojego związku
Straszne jest to co napisałaś o tej rodzinie. Pomyśleć jak wiele jest z pozoru "normalnych" rodzin, które w zaciszu domowym padają ofiarą przemocy... Ja też muszę zapędzić TŻ do ogarnięcia naszego auta. Podobnie jak Ty korzystamy z niego rzadko i wtedy mobilizacja do sprzątania jest zdecydowanie mniejsza. Baw się dobrze na dniach miasta. Czesław Mozil był kiedyś moim klientem. Strasznie zakręcony gość, ale bardzo pozytywny My dziś i jutro znów zapraszamy gości. Dobrze, że to już końcóweczka, bo jeszcze kilka takich weekendów i chyba nie zmieściłabym się w suknię ślubną W najnowszej "Super Linii" jest felieton o tym jak to zapraszającą na weselę parę "wita się bardzo ciepło i gościnnie (...) Zwykle zaraz po przekroczeniu progu zaprasza się do suto zastawionego stołu, gdzie już czekają przekąski, pyszne domowe ciasta oraz najróżniejsze przysmaki (...)" Podpisuję się pod tym obiema rękami!
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-06-22, 14:32 | #1307 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Limonko - to nie trzeba się zapowiadać tylko iść z zaproszeniem i koniec wtedy na pewno rodzinka nie była by tak bojowo przygotowana
łooo to Twój mężczyzna to prawdziwy skarb mój W. łapie mnie za moje boczki i ma radochę ale ja mu jeszcze pokażę autko umyte.... teraz pichcę sobie obiadek: kurczak z carry, jog. naturalnym i czosnkiem, z brązowym ryżem i kalafiorem
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-06-30, 20:25 | #1308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Hello
Powrocilam, co tam u Was slychac??? |
2013-07-01, 13:07 | #1309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Kosteczko- opowiadaj jak się bawiłaś!
Ines- jak idzie dieta? U mnie z nowości to od tamtego tygodnia mogę się poszczycić mgr przed nazwiskiem Byłam też na rozmowie kwalifikacyjnej do mojej WYMARZONEJ pracy. Byłam już na II etapie. Poszło dobrze, ale nie wiem czy się za bardzo nie rozminęliśmy, jeśli chodzi o oczekiwania finansowe. Mają się odezwać w połowie lipca, więc proszę trzymać za mnie kciuki od teraz do odwołania. Poza tym przygotowania weselne trwają. W ten weekend kupiliśmy garniak dla TŻ (ja kupiłam pierwszą sukienkę, którą przymierzyłam, a on pierwszy garnitur, który przymierzył ) i zamówiliśmy obrączki. I tyle u mnie
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-07-02, 20:49 | #1310 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
hej
...wczoraj spotkałam się z dietetyczką po miesiącu czasu...szału w spadu nie ma ale teraz biorę się ostro za siebie. umówiłam się na kolejne spotkanie z nią za 2 tyg. i spinam się na maxa. codziennie z kijkami chodzę po 80 min. mam nadzieję, że waga za te 2 tyg. okaże się dla mnie łaskawa !!!! Rozstałam się z W. Czuję się koszmarnie, źle, jestem zawiedziona, rozczarowana, zdołowana....i nie wiem jeszcze jak 20 lipca idę jeszcze z nim ostatecznie na wesele i tak już wcześniej było uzgadniane, że przecież idziemy razem, poza tym przez 2 tyg. nie znajdę nikogo rozsądnego z kim mogłabym się wybrać. Nie mam nikogo takiego by zaprosić a sama nie mam ochoty iść. Za 2 tyg. mam urlop i już mi się go odechciało. Niestety nie mam żadnych planów- najwyżej postaram się spędzić go jak najbardziej aktywnie i zadbam o swoją formę w domu. Ogólnie jestem zdołowana i uciekam by nie smęcić.!!! buziaki
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
Edytowane przez ines85 Czas edycji: 2013-07-02 o 20:50 |
2013-07-03, 09:31 | #1311 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Hello
Cytat:
limonkooooo gratulacje mgr to fajne uczucie i wielka ulga dla mnie przynajmniej była dla mnie też po studiach dziennych koniec jednego z najfajniejszych okresów młodości trzymam kciuki za nową prace Cytat:
może ostatecznie wyjdzie Wam to obojgu na dobre...ale cięzko oceniac nie znajac sytuacji, tryzmaj sie kochana i jak najbardziej mozesz nam tu smedzić po to tutaj tez jesteśmy a z dieta na pewno dasz radę jak każda z nas mam nadzieję w końcu... u mnie po urlopie ciężki powrót do pracy niestety dalej sytuacja jest średnio ciekawa i chyba powinnam zacząć się rozglądać za czymś innym. na szczęście w sierpniu jadę jeszcze nad morze lecę popracować.. ---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Malinn żyjesz??????? a reszta gdzie?? |
||
2013-07-03, 22:03 | #1312 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Witam serdecznie.
Można się przyłączyć?? |
2013-07-04, 05:31 | #1313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
|
2013-07-06, 09:22 | #1314 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Cytat:
Hej Głupio mi sie pojawiać po takiej przerwie, ale jestem w totalnym dołku psychicznym, tzn. teraz jest lepiej... Moja mamcia choruje od lutego... i od tego czasu własciwie wszystko straciło sens... w poniedziałek ma operację, proszę, trzymajcie kciuki... poza tym, to fajnie się Was podczytuje ...
__________________
I can. I will. End of story. |
|
2013-07-11, 20:14 | #1315 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Niunia - mam nadzieję, ze operacja się powiodła trzymaj się dzielnie
Ja dziś na chwilkę chciałam zrobić małe podsumowanie moich zmagań dietetycznych. spadło mi 4 kg...chociaż waga wariuje, tylko rano mi pokazuje -4 , wieczorem już niekoniecznie, ale tłumacze sobie, że po całym dniu zawsze będzie więcej.... Ale bardziej zaciekawiły mnie moje wymiary w cm: ramię - 3 cm biust-2 cm pod biustem - 8 cm talia-3 cm moja oponka - 7 cm udo-3cm uda razem-5 cm pupa- 5 cm łydka- 1 cm SUMA- 37 cm niby niewiele ale zawsze coś póki co czuję tylko luz w spodniach w pasie i w udzie. Z aktywności to kijki ok. 4 razy w tyg. po 80 min. Diete staram się trzymać, ale przyznaję się bez bicia że jak bym się trzymała w 100% to wynik byłby o wiele lepszy !!!!! W weekend byłam na zakupach i kupiłam sukienkę na wesele i buty , bo to już za tydzień. Za tydzień zaczyna mi się też urlop i już nie mogę się doczekać- w końcu odpocznę trochę psychicznie....! Szkoda, że nasze spotkanko znowu nie wypaliło A co u WAS....? Buziaki !
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-07-26, 12:14 | #1316 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
cześć Wam kochane me Robaczki;*
od razu mowie przepraszam, wiem ze zgrzeszylam, i na dodatek nie przeczytalam co u Was....tia a pisze, bo stanelam wczorja na wadze i chyb azaraz pojde skoczyc z mostu;/ w zeszlym roku udalo mi sie schudnac 18kilo, bylam osikana z radosci wręcz, spacerowalam srednio dietkowalam ale jadlam tabeltki anty.... i wydaje mi sie ze to po nich glownie schudlam, bo przestalam je jesc a stylu nie wiele zmeinilam i znow spuchłam;/ a szkoda mi troche wnetrznosci zeby isc do ginki zeby mi je przepisala bo schudlam po nich gratisowo a tak mi bylo fajnie, juz sobie ciuszki kupowalam ladne....ktorych teraz kurrrrrr nie wbije;/ albo wbije a wygladam jak szynka w sznurku;/ ma sa kra;/;/ przegldalam wczoraj caly dzien strony z dietami i nie wiem co wybrac, co stosujecie? stosowalyscie mzoe ta diete platka z vitalia pl co wysylaja pod ciebie wlasny jadlospis?? skuteczne to jest? bo znalalam za 3mies dieta+trener+podary psychologa za 169zl....jak bym wiedziala ze cos pomzoe to bym dala,...mimo ze jestem chwilowo biedna jak mysz koscielna bo skonczylam srudia miesiac temu i nie mam ani pracy ani perspektyw ze bede ja miec Help mi mimo, ze wiem ze nei zaluzylam ale lofciam Was wszyskie
__________________
"... Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutna,
bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu ..." |
2013-08-03, 05:20 | #1317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Wieki mnie tu nie było... Z resztą widzę, że towarzystwo też się wykruszyło. Ciekawe czy uda się znów choć na chwilę reanimować wątek
Niunia- bardzo, ale to bardzo mi przykro, że musisz przechodzić przez chorobę mamy... Jak się udała operacja? Głęboko wierzę, że stan Twojej mamy się poprawia Ines- uważam, że wyniki są bardzo dobre, oby tak dalej! Zawsze wychodziłam z założenia, że lepiej wolniej, lecz na stałe! Wróciłaś już z Mazur? Jak się bawiłaś? Tyśka- witaj córo marnotrawna Każda z nas jest inna, na każdą działa coś innego, ale opiszę Ci w kilku słowach co sprawdziło się u mnie. Może czymś się zainspirujesz. 1. Dieta MŻ, ale przede wszystkim ZŻ, czyli... zdrowo żreć. Niby założyłam, że nie odmawiam sobie niczego, ale starałam się jeść jak najzdrowiej. Warto sobie poczytać o zasadach racjonalnej diety w necie (choćby dział "Dietetyka" na wizażu jest kopalnią wiedzy np. wątek Nasze Codzienne Jadłospisy). Najogólniej rzecz biorąc moje jadłospisy wyglądały tak: Śniadanie: owsianka z owocami i wieśniakiem lub dwie kromki razowca z jakimś białkiem (jajecznica na oliwie z oliwek, chuda wędlina lub wieśniak) i warzywami II śniadanie: serek wiejski Lunch (w pracy): jakaś sałatka (warzywa, białeczko np. pierś z kurczaka, ciecierzyca, tofu, tuńczyk, łosoś, ser feta; czasem jakieś węgle np. makaron razowy, kus kus) Podwieczorek: różnie z tym bywało, najczęściej nie było na niego czasu lub nie byłam głodna; jeżeli jadłam to coś kupionego w sklepiku koło pracy: baton musli, jogo naturalny czy takie gotowe "kanapeczki" z wasy, przekładane różnymi serkami; idealnie jednak byłoby, gdyby pojawiły się tu np. garść orzechów i serek wiejski Kolacja: z reguły jedzona z TŻ, więc będąca kompromisem, między moją dietą, a tym na co on ma ochotę Jestem zwolennikiem białkowych kolacji na redukcji, więc najczęściej był to drób, tudzież inne mięcho czy rybka z warzywami. Ale nie ukrywam, że tutaj akurat różnie bywało Reasumując: dużo białka i warzyw, trochę węgli złożonych i owoców. 2. Różnorodność. Bardzo pilnowałam, żeby nie jeść w kółko tego samego, bo to niezdrowe i nudne. Szukałam w necie przepisów na fajne, dietetyczne dania i wprowadzałam je w czyn 3. Małe przyjemności. Mi pomagały w utrzymaniu diety, bo nie czułam, że odmawiam sobie wszystkiego. U mnie było to czerwone winko pite czasem do kolacji i pizza. Ale ważne, żeby podejść do tego z głową i nie przegiąć. 4. Ruch. Absolutnie niezbędny do zdrowego i trwałego zrzucenia kilogramów i nie podlega to żadnej dyskusji Ważna jest regularność. Ja ćwiczyłam 3-6 razy w tygodniu (w zależności od tego jak czas pozwalał) po 30-60 minut. Trzeba wytypować sobie dziedzinę sportu, która najbardziej nas kręci i zacząć działać. I wcale nie jest konieczne wydawanie od razu kasy na karnet w siłowni. Ja najczęściej ćwiczyłam z filmami dostępnymi bezpłatnie na youtubie (moją absolutną idolką jest Jillian Michaels, ale dużo dziewczyn ćwiczy też z MelB czy Ewą Chodakowską), biegałam i jeździłam na rowerze. 5. Motywacja. Jeśli się czegoś naprawdę chce, to się to osiąga. Ja najwięcej schudłam po zaręczynach. Tak bardzo chciałam byś szczupłą panną młodą, że pilnowanie diety nie sprawiało mi większych problemów A teraz kilka słów tego, co u mnie. Część z Was już wie, że zrobiłam sobie strasznego psikusa i złamałam rękę...5 tygodni przed ślubem! Mam w dłoni zamontowane wystające druty, których niestety nie zdejmą mi na ceremonię i będę na swoim ślubie wyglądać jak Kapitan Hak Niestety... Co się stało to się nie odstanie. Mam nadzieję, że jakoś to będzie. Ślub za 3 tygodnie. W zasadzie wszystko już mamy gotowe. Na razie jeszcze się nie denerwujemy, ale pewnie im bliżej ceremonii tym emocji będzie więcej. Poza tym wszystko u mnie ok. Siedzę na zwolnieniu i się obijam Ściskam Was mocno!
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2013-08-04, 16:16 | #1318 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Limonka dziekuje skarbie zloty za odpowiedz
jeeej, jak to złamana reka? to jak bedzisz krecic dzikie piruety?
__________________
"... Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutna,
bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu ..." |
2013-08-13, 20:44 | #1319 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
hej hej !
przepraszam, że nic nie piszę ale jakoś weny mi brak. na chwilkę tyko wpadłam się przywitać i powiedzieć, że u mnie z grubsza wszystko w prządku.... z dietą się pogorszyło po urlopie nie mogę się jakoś ogarnąć i wrócić na dobre tory.. i ciągle sobie tłumaczę, że "od jutra" generalnie to mnie słodycze gubią ni ale nic jakoś dam radę... postaram się w najbliższych dniach dać jakiś szerszy wpis obiecuję.....
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
|
2013-08-25, 12:12 | #1320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
|
Dot.: Wiemy,że waga kłamie...dlatego wolimy nieustanne plotkowanie!
Heeej, heeej zagubione owce, gdzie jestescie ?
__________________
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:10.