|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Witam. Mój problem polega na tym, że zakochałam się w koledze z klasy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, tylko, że ja właśnie w tym roku skończyłam liceum i mój kontakt z nim zwyczajnie się zerwał. Bardzo dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że coś do niego czuję, nie wiem czemu, nie chciałam się do tego przyznać przed samą sobą, do końca nie byłam pewna. W liceum ogólnie miałam z nim dobry kontakt, tyle że ja jestem typem spokojnej i raczej nieśmiałej dziewczyny, a on jest bardzo towarzyski i szaleje na imprezach z innymi dziewczynami. Tylko do mnie zawsze miał dziwny dystans, z początku myślałam, że nie uważa mnie za obiekt warty zainteresowania i było mi przykro, z czasem, wręcz przeciwnie zaczęłam coraz częściej czuć na sobie jego wzrok. Wtedy zaczęłam się zastanawiać dlaczego zawsze na imprezach wyrywa do tańca wszystkie dziewczyny oprócz mnie, nawet te które ledwo poznał... a mnie traktuje jak powietrze. A przecież niedawno sam mi powiedział, że mnie lubi, wiele razy był wobec mnie szczery gdy o coś go zapytałam, w sumie dobrze nam się rozmawiało. Nigdy nie zaczepiał mnie na żarty tak jak inne dziewczyny, był przy mnie spokojny. A ja stopniowo zaczęłam coś do niego czuć i dosyć często wydawało mi się, że z jego strony też coś jest, zwłaszcza gdy na mnie patrzył przez dłuższy czas czy gdy się do siebie uśmiechaliśmy. Niby mówi się, że takie rzeczy się czuje, że zwłaszcza kobiety mają do tego intuicję, ale między nami nigdy nic nie zostało powiedziane wprost. Doszłam do wniosku, że jeśli chłopakowi zależy na jakiejś dziewczynie, to prędzej czy później okaże jej zainteresowanie, napisze do niej na facebooku czy ogólnie poszuka z nią kontaktu. I dałam sobie spokój. Raz się odważyłam i napisałam do niego (już trochę czasu) temu na f., pisaliśmy ponad godzinę, bardzo swobodnie, ale na tym się skończyło. Zrezygnowałam, pomyślałam, że skoro on do mnie nie napisał sam z siebie po takim czasie od zakończenia roku, to znaczy, że moje odczucia były błędne... Na wakacjach było jedno spotkanie naszej klasy, nie mogłam pójść i pewnie będą następne, tylko że ciężko na tego typu spotkaniach-libacjach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Hmm,no nie oszukujmy się.Sytuacja ciężka w cholerę ;p
Tym bardziej ,że jesteś raczej nieśmiałą dziewczyną,ale spokojnie ja też jestem nieśmiała .No ! Ale w życiu trzeba sobie oczywiście radzić ![]() Ja na Twoim miejscu bym do niego napisała.Wiesz..Jak mu minęły wakacje i tak dalej jakoś rozmowę pociągnij ,wierze ,że Ci się to uda skoro już raz pisaliście godzinę tak jak wyżej napisałaś ![]() ![]() Ja trzymam kciuuuuki za Ciebie ,myślę ,że dasz radę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 315
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Moim zdaniem gdyby chciał, i gdyby dla niego ta rozmowa na FB tez była taka ciekawa, to sam by sie odezwał.
Ale z drugiej strony jakiś luźny kontakt mozesz nawiązać, ale mimo wszystko raczej nie liczyłabym na nic więcej z jego strony ![]()
__________________
"Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać? Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
a jesteś pewna, że dogadalibyście się na gruncie... życiowym, towarzyskim?
mam na myśli to, że, z tego co piszesz, różnicie się sposobem spędzania czasu. on jest imprezowiczem, lubi towarzystwo i ogólne zamieszanie, a Ty? odpowiadałoby Ci spędzanie z nim czasu w taki sposob? i ogólnie tryb życia jaki on prowadzi? (nie wiem, na ile się różnicie; strzelam). cięzko powiedziec, dlaczego tak się wobec Ciebie zachowywał. może go onieśmielałaś, a może po prostu widząc Twój spokój i niesmiałosc spasował, bo założył, że szalenstwa i taniec zapewne Cie nie bawią? jesli Ci bardzo zależy, to mozesz za jakis czas zagadać do niego z jakąs sprawą, moze masz jakis punkt zaczepienia? ksiazka, którą mógłby Ci pozyczyc, film, na który moglibyscie sie wybrac... zależy od tego jak wyglądały wasze rozmowy. ale niestety, jednak jesli chłopakowi zależy na dziewczynie, to zazwyczaj podejmuje jakieś konkretne kroki- zwłaszcza, że ten Twój kolega miał ku temu okazję. ale jasnowidzem nie jestem, tak tylko przypuszczam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 545
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
podobno przeciwieństwa się przyciągają
![]() ![]() ![]()
__________________
"To tylko krok by granice przekroczyć, spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy. Przeszłość oddzielić grubą kreską lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Eh co by Ci tu napisać miałam to samo.. ta sama sytuacja, chłopak z klasy z liceum, z tym, że on pierwszy do mnie napisał na gg i był czas że pisalismy, siedzielismy w ławce, żartowalismy.. miałam wrażenie, że widzę z jego strony zainteresowanie, zauroczenie, ja się nim zauroczyłam także po czasie.. ale z jego strony nie było widocznych kroków, a raczej kolegował się też z innymi, podrywał inne. Też lubił imprezy, lubił tańczyć, ja byłam zbyt nieśmiała ale dogadywalismy się, a czasem byly jakieś beznadziejnie niedomówienia między nami i się do siebie nie odzywaliśmy choć jemu też było z tego powodu chyba źle tak jak mi. Żałuję, że teraz praktycznie nasz kontakt się urwał. Napisz do niego, nie bądź obojętna nie zwlekaj tak jak ja. Zbyt bardzo bałam się odrzucenia. Nie powiel mojego błędu. Ale i tak myślę teraz, że on miał mnie gdzieś albo spisał na straty. I mogłabym być jedną z wielu, lub "tą jedyną"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Cytat:
![]() Szczerze powiedziawszy, nawet gdyby on powiedział Ci za jakiś czas, że traktował Cię inaczej niż wszystkie dziewczyny, bo Cię szanuje i lubi JAKO KOLEŻANKĘ, ale nie jesteś w jego typie, nie chce z Tobą być czy cokolwiek innego w tym stylu - to i tak będziesz wtedy na lepszej pozycji, niż teraz ![]() ![]() Także zagadaj go, napisz do niego, umów się - cokolwiek. Spróbuj się z nim zaprzyjaźnić, zbliżyć się do niego. Żeby te znaki, które zauważasz, stawały się coraz bardziej wyraźne: coraz bardziej na "tak" albo na "nie". A kiedyś być może przyjdzie czas na zwykłą rozmowę z nim o tym, co czuje. Byle taka rozmowa wprost nie odbyła się zbyt szybko. Na razie na pewno trzeba porzucić myślenia i imaginację. Albo go olewasz, albo się do niego zbliżasz, poznajesz, zaprzyjaźniasz i "badasz teren". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Dziękuję wam za odpowiedzi
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)
Masz rację - jak facetowi zależy to sam poszuka i się odezwie. Nie zrobił tego. Napisałaś do niego ty - już więcej nie napisał. Wg mnie tak nie wygląda zainteresowanie.
Nieśmiałością się nie przejmuj, na początku mojej znajomości z tż powiedziałam kilka zdań - chodziliśmy razem do szkoły (podjeżdżałam po niego bo miałam po drodze) i podczas drogi chyba 2x coś tam powiedziałam. Więc ja spawiałam wrażenie może nawet i psychicznej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:34.