Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 12:36   #1
hermiona94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22

Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)


Witam. Mój problem polega na tym, że zakochałam się w koledze z klasy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, tylko, że ja właśnie w tym roku skończyłam liceum i mój kontakt z nim zwyczajnie się zerwał. Bardzo dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że coś do niego czuję, nie wiem czemu, nie chciałam się do tego przyznać przed samą sobą, do końca nie byłam pewna. W liceum ogólnie miałam z nim dobry kontakt, tyle że ja jestem typem spokojnej i raczej nieśmiałej dziewczyny, a on jest bardzo towarzyski i szaleje na imprezach z innymi dziewczynami. Tylko do mnie zawsze miał dziwny dystans, z początku myślałam, że nie uważa mnie za obiekt warty zainteresowania i było mi przykro, z czasem, wręcz przeciwnie zaczęłam coraz częściej czuć na sobie jego wzrok. Wtedy zaczęłam się zastanawiać dlaczego zawsze na imprezach wyrywa do tańca wszystkie dziewczyny oprócz mnie, nawet te które ledwo poznał... a mnie traktuje jak powietrze. A przecież niedawno sam mi powiedział, że mnie lubi, wiele razy był wobec mnie szczery gdy o coś go zapytałam, w sumie dobrze nam się rozmawiało. Nigdy nie zaczepiał mnie na żarty tak jak inne dziewczyny, był przy mnie spokojny. A ja stopniowo zaczęłam coś do niego czuć i dosyć często wydawało mi się, że z jego strony też coś jest, zwłaszcza gdy na mnie patrzył przez dłuższy czas czy gdy się do siebie uśmiechaliśmy. Niby mówi się, że takie rzeczy się czuje, że zwłaszcza kobiety mają do tego intuicję, ale między nami nigdy nic nie zostało powiedziane wprost. Doszłam do wniosku, że jeśli chłopakowi zależy na jakiejś dziewczynie, to prędzej czy później okaże jej zainteresowanie, napisze do niej na facebooku czy ogólnie poszuka z nią kontaktu. I dałam sobie spokój. Raz się odważyłam i napisałam do niego (już trochę czasu) temu na f., pisaliśmy ponad godzinę, bardzo swobodnie, ale na tym się skończyło. Zrezygnowałam, pomyślałam, że skoro on do mnie nie napisał sam z siebie po takim czasie od zakończenia roku, to znaczy, że moje odczucia były błędne... Na wakacjach było jedno spotkanie naszej klasy, nie mogłam pójść i pewnie będą następne, tylko że ciężko na tego typu spotkaniach-libacjach o szczerą rozmowę. Naprawdę nie wiem już co robić. Co mogłabym zrobić by nawiązać z nim ponownie kontakt? Czy dać sobie z tym wszystkim spokój?
hermiona94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 14:38   #2
beza96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Hmm,no nie oszukujmy się.Sytuacja ciężka w cholerę ;p
Tym bardziej ,że jesteś raczej nieśmiałą dziewczyną,ale spokojnie ja też jestem nieśmiała .No ! Ale w życiu trzeba sobie oczywiście radzić
Ja na Twoim miejscu bym do niego napisała.Wiesz..Jak mu minęły wakacje i tak dalej jakoś rozmowę pociągnij ,wierze ,że Ci się to uda skoro już raz pisaliście godzinę tak jak wyżej napisałaś Może zaproponuj jakieś spotkanie,powiedz wprost ,że nie chcesz urywać z nim kontaktu i może wybierzecie się na jakąś wspólną imprezkę.. Na końcu podziękuj za rozmowę ,powiedz ,że będzie Ci miło jak też kiedyś napisze jak będzie miał ochotę.
Ja trzymam kciuuuuki za Ciebie ,myślę ,że dasz radę
beza96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 22:33   #3
natka07
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 315
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Moim zdaniem gdyby chciał, i gdyby dla niego ta rozmowa na FB tez była taka ciekawa, to sam by sie odezwał.

Ale z drugiej strony jakiś luźny kontakt mozesz nawiązać, ale mimo wszystko raczej nie liczyłabym na nic więcej z jego strony
__________________
"Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?"
natka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 23:28   #4
falling_rain
Raczkowanie
 
Avatar falling_rain
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

a jesteś pewna, że dogadalibyście się na gruncie... życiowym, towarzyskim?
mam na myśli to, że, z tego co piszesz, różnicie się sposobem spędzania czasu. on jest imprezowiczem, lubi towarzystwo i ogólne zamieszanie, a Ty? odpowiadałoby Ci spędzanie z nim czasu w taki sposob? i ogólnie tryb życia jaki on prowadzi?
(nie wiem, na ile się różnicie; strzelam).
cięzko powiedziec, dlaczego tak się wobec Ciebie zachowywał. może go onieśmielałaś, a może po prostu widząc Twój spokój i niesmiałosc spasował, bo założył, że szalenstwa i taniec zapewne Cie nie bawią?
jesli Ci bardzo zależy, to mozesz za jakis czas zagadać do niego z jakąs sprawą, moze masz jakis punkt zaczepienia? ksiazka, którą mógłby Ci pozyczyc, film, na który moglibyscie sie wybrac... zależy od tego jak wyglądały wasze rozmowy.
ale niestety, jednak jesli chłopakowi zależy na dziewczynie, to zazwyczaj podejmuje jakieś konkretne kroki- zwłaszcza, że ten Twój kolega miał ku temu okazję.
ale jasnowidzem nie jestem, tak tylko przypuszczam
falling_rain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 23:46   #5
Cholerycznaa
Rozeznanie
 
Avatar Cholerycznaa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 545
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

podobno przeciwieństwa się przyciągają ja również jestem nieśmiała, ale jeżeli mówisz, że w liceum mieliście dobre kontakty to tym bardziej idź za ciosem - napisz, zadzwoń, spotkaj się oczywiście moim zdaniem lepiej gdybyście w realu pogadali na ten temat, powiedz co czujesz, przecież nic nie tracisz. Możesz jedynie zyskać. Powodzenia
__________________
"To tylko krok by granice przekroczyć, spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy. Przeszłość oddzielić grubą kreską lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią"
Cholerycznaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 00:46   #6
ComeToDaddy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Eh co by Ci tu napisać miałam to samo.. ta sama sytuacja, chłopak z klasy z liceum, z tym, że on pierwszy do mnie napisał na gg i był czas że pisalismy, siedzielismy w ławce, żartowalismy.. miałam wrażenie, że widzę z jego strony zainteresowanie, zauroczenie, ja się nim zauroczyłam także po czasie.. ale z jego strony nie było widocznych kroków, a raczej kolegował się też z innymi, podrywał inne. Też lubił imprezy, lubił tańczyć, ja byłam zbyt nieśmiała ale dogadywalismy się, a czasem byly jakieś beznadziejnie niedomówienia między nami i się do siebie nie odzywaliśmy choć jemu też było z tego powodu chyba źle tak jak mi. Żałuję, że teraz praktycznie nasz kontakt się urwał. Napisz do niego, nie bądź obojętna nie zwlekaj tak jak ja. Zbyt bardzo bałam się odrzucenia. Nie powiel mojego błędu. Ale i tak myślę teraz, że on miał mnie gdzieś albo spisał na straty. I mogłabym być jedną z wielu, lub "tą jedyną" bo myślałam że jesteśmy podobni do siebie, mamy podobne poczucie humoru, i podobne problemy. Choć teraz mogę gdybać co by było gdyby... Spróbuj. Bądź dzielna, będę trzymać kciuki. Jeśli on nie będzie zainteresowany to będziesz wiedzieć, że nie wiele straciłaś. Że możesz iść dalej. Ja nie wiem jak wiele straciłam i do tej pory choć mam chłopaka , już 3 lata się gryzę ze sobą i nie wiem jak z tym żyć choć to idiotyczne uczucie.
ComeToDaddy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 01:31   #7
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Cytat:
Napisane przez hermiona94 Pokaż wiadomość
Witam. Mój problem polega na tym, że zakochałam się w koledze z klasy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, tylko, że ja właśnie w tym roku skończyłam liceum i mój kontakt z nim zwyczajnie się zerwał. Bardzo dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że coś do niego czuję, nie wiem czemu, nie chciałam się do tego przyznać przed samą sobą, do końca nie byłam pewna. W liceum ogólnie miałam z nim dobry kontakt, tyle że ja jestem typem spokojnej i raczej nieśmiałej dziewczyny, a on jest bardzo towarzyski i szaleje na imprezach z innymi dziewczynami. Tylko do mnie zawsze miał dziwny dystans, z początku myślałam, że nie uważa mnie za obiekt warty zainteresowania i było mi przykro, z czasem, wręcz przeciwnie zaczęłam coraz częściej czuć na sobie jego wzrok. Wtedy zaczęłam się zastanawiać dlaczego zawsze na imprezach wyrywa do tańca wszystkie dziewczyny oprócz mnie, nawet te które ledwo poznał... a mnie traktuje jak powietrze. A przecież niedawno sam mi powiedział, że mnie lubi, wiele razy był wobec mnie szczery gdy o coś go zapytałam, w sumie dobrze nam się rozmawiało. Nigdy nie zaczepiał mnie na żarty tak jak inne dziewczyny, był przy mnie spokojny. A ja stopniowo zaczęłam coś do niego czuć i dosyć często wydawało mi się, że z jego strony też coś jest, zwłaszcza gdy na mnie patrzył przez dłuższy czas czy gdy się do siebie uśmiechaliśmy. Niby mówi się, że takie rzeczy się czuje, że zwłaszcza kobiety mają do tego intuicję, ale między nami nigdy nic nie zostało powiedziane wprost. Doszłam do wniosku, że jeśli chłopakowi zależy na jakiejś dziewczynie, to prędzej czy później okaże jej zainteresowanie, napisze do niej na facebooku czy ogólnie poszuka z nią kontaktu. I dałam sobie spokój. Raz się odważyłam i napisałam do niego (już trochę czasu) temu na f., pisaliśmy ponad godzinę, bardzo swobodnie, ale na tym się skończyło. Zrezygnowałam, pomyślałam, że skoro on do mnie nie napisał sam z siebie po takim czasie od zakończenia roku, to znaczy, że moje odczucia były błędne... Na wakacjach było jedno spotkanie naszej klasy, nie mogłam pójść i pewnie będą następne, tylko że ciężko na tego typu spotkaniach-libacjach o szczerą rozmowę. Naprawdę nie wiem już co robić. Co mogłabym zrobić by nawiązać z nim ponownie kontakt? Czy dać sobie z tym wszystkim spokój?
Wiesz, rzeczywiście ta sytuacja jest sporym wyzwaniem. Ale (moim zdaniem) póki nie spróbujesz, to się nie przekonasz
Szczerze powiedziawszy, nawet gdyby on powiedział Ci za jakiś czas, że traktował Cię inaczej niż wszystkie dziewczyny, bo Cię szanuje i lubi JAKO KOLEŻANKĘ, ale nie jesteś w jego typie, nie chce z Tobą być czy cokolwiek innego w tym stylu - to i tak będziesz wtedy na lepszej pozycji, niż teraz Bo na razie... to ja się trochę boję, że za dużo sobie wyobrażasz lub dopowiadasz. Przepraszam, jeśli to Cię uraża. Po prostu sama kiedyś odbierałam pewne oznaki jako zakochanie mężczyzny, a potem okazywało się, że tworzyłam sobie w głowie iluzje

Także zagadaj go, napisz do niego, umów się - cokolwiek. Spróbuj się z nim zaprzyjaźnić, zbliżyć się do niego. Żeby te znaki, które zauważasz, stawały się coraz bardziej wyraźne: coraz bardziej na "tak" albo na "nie". A kiedyś być może przyjdzie czas na zwykłą rozmowę z nim o tym, co czuje. Byle taka rozmowa wprost nie odbyła się zbyt szybko.

Na razie na pewno trzeba porzucić myślenia i imaginację. Albo go olewasz, albo się do niego zbliżasz, poznajesz, zaprzyjaźniasz i "badasz teren".
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-27, 14:22   #8
hermiona94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 22
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Dziękuję wam za odpowiedzi Nie zrozumcie mnie źle, nie zakładam, że on się we mnie zakochał, po prostu zastanowiło mnie, że ma do mnie taki właśnie trochę zdystansowany stosunek, że nie jestem dla niego taka jak inne koleżanki, jakby czegoś mi brakowało i za dużo o tym wszystkim myślałam. Macie rację, gdyby mu na mnie naprawdę zależało odezwałby się pierwszy. Na imprezach wiele razy podchodził do mnie by się ze mną napić, ostatnio też się przysiadł gdy wyszłam na zewnątrz i objął mnie ramieniem. Więc chyba tak strasznie go nie onieśmielam . A na pewno wiele razy widział jak z kimś tańczyłam, naprawdę bardzo lubię tańczyć, możliwe że dla niego wyglądam za bardzo spokojną czy trochę go onieśmielałam, ale mniejsza z tym, pewnie się już tego nie dowiem . Nie jest też tak, że ja, spokojna dziewczyna nie potrafię się zabawić. A on też nie jest taki, że ciągle imprezuje, że to jego styl życia, tak poza tym jest chłopakiem z którym można normalnie porozmawiać.
hermiona94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 14:31   #9
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Uświadomiłam sobie, że mi na nim zależy :)

Masz rację - jak facetowi zależy to sam poszuka i się odezwie. Nie zrobił tego. Napisałaś do niego ty - już więcej nie napisał. Wg mnie tak nie wygląda zainteresowanie.

Nieśmiałością się nie przejmuj, na początku mojej znajomości z tż powiedziałam kilka zdań - chodziliśmy razem do szkoły (podjeżdżałam po niego bo miałam po drodze) i podczas drogi chyba 2x coś tam powiedziałam. Więc ja spawiałam wrażenie może nawet i psychicznej
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:34.