![]() |
#4231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
hej, podczytuje
![]() Agnes, Nina jest przeslodka! ![]() misiu, Mati juz taki duzy!! i Ty slicznie wygladasz ![]() Yoolia, w zeszlym roku bylam z rodzicami w Dabkach i tez mi sie bardzo podobalo ![]() wlasnie zastanawiam sie gdzie Ann wywialo, a nie planowala Wloch? pozdrawiam!
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
prim - wlasnie tego sie obawialam. Dlatego chce zaklepac wczesniej.
Milego wpoczynku. Ps. Dzis psozlismy wyrabiac dokuemnty dla Adaska. Mila pani urzedniczka powiedziala, ze da sie paszport na 13sierpnia zrobic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko -no bardzo kiepsko,ale zaklepać też raczej nie dasz rady - co było na necie zajęło sie od razu
![]() Znajomi (2 os - wydawało mi się, ze znajdą migiem) w sob nic nie znaleźli -ale nocowali u nas (my mamy wolną sypialnię i salon z kanapą,wiec luz) i wczoraj już znaleźli,ale też sporo do plaży,niestety. My jutro wyjeżdżamy do domu. Gdzie chcecie jechać? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
prim - my planujemy wyjechac 15 lub 16 sierpnia. W necie troche ofert jest, mam nadzieje, ze cos znajde.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
hejka! Wakacje sie skonczyly! Wracajcie!
![]() My po urlopie w Chorwacji. Oto pamiatki: - ja: zapalenie oskrzeli + zapalenie ucha - Adam: zapalenie pluc - Zuza: zapalenie oskrzeli cuuudnie ![]() Ale poza tym - bylo calkiem fajnie. Naszczescie udalo sie jakos te choroby przeciagnac i dopiero pod koniec Adaska goraczka trafila. Ale szpital w Zadarze w porzadku. Cala diagnostyka na miejscu zrobiona. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko no to poszaleliście z pamiątkami z wakcji
![]() Mati w przedszkolu, a ja wreszcie odetchnęłam od kombinowania co z nim zrobić i kto znajdzie choć trochę czasu by go przypilnować. Tym bardziej że ostatnio miał jakieś jazdy i problemy z rozstaniem ze mną. U nas w przedszkolu nowa dyrektorka więc ciekawe jakie rządy będą, na razie ustawa przedszkolna do mnie nie przemawia bo co z tego, że zaoszczędzę te 140 zł na dopłacaniu za godziny skoro Mati w przedszkolu siedząc do 17 będzie jak w przechowalni, bo żadnych zajęć po za religią ![]() jak tam powroty do przedszkoli i nowe wejścia w świat szkolnej zerówki u Was?
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
heloł heloł
![]() ![]() dawno mnie tu nie było no nie ogarniam ale może zimą się ogarnę ![]() korzystałyśmy z ciepełka i każdą wolną chwilę na placach zabaw.Obie się w domu nudzą i na łeb dostaja.A ja razem z nimi. Byliśmy we Włoszech,później u rodziców i tak zleciało. Od pon.Tośka dołączyła do grona przedszkolaków,więc nie wykluczone,że znajdę więcej czasu,chociaż mam taaakie plany ![]() Jakieś foty Wam wyślę ale to na @ Uszek cuuudny! ![]() ![]() Celko-zaszaleliście z pamiątkami ![]() Agnes-gratulacje! Nina jest słooooodka ![]() Sławko-a pomarudź sobie jak masz taką potrzebę ![]() ![]() idę doczytać resztę ---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- uuu ale chorobowo tu było dobrze,że nie czytałam ![]() u nas odpukać już dawno nie chociaż nie łudzę się,że nic nie załapiemy w tym sezonie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
witam po wakacjach i ja
![]() U mnie masakra, nie wiem, kiedy się ogarnę ![]() Wróciłam do pracy, Hubert w szkole. Wszystkich krewnych i znajomych królika mam powpisywanych do odbierania w razie W. Trzy dni kończę szybciej to go będę odbierać, dwa na swietlicy ale i tak musi ktoś, bo kończę za póxno. Wczoraj sie wściekłam. Dałam tej mojej sierocie do szkoły do picia wodę mineralną (troskliwa ![]() Ale się #$%^&*( Hubert wieczorem opowiada, ze mu tak strasznie smutno i przykro było że pani nie pomogła. Nawet chyba nie tyle chodziło o picie, tylko że go olała tak. Kuźwa, ja dzieciaka przez ostatnie 2 miesiace pozytywnie nastawiam do szkoły, a jeden babsztyl pierwszego dnia niweczy moja pracę... Rano tz go prowadzil i babsko opierdzielił ![]() Uff,musiałam sie wygadać. Wiecie, no ja rozumiem, ze to wielka pani nauczycilka i nie ma obowiazku odkręcać dzieciom butelek ![]() ![]() Ech... Na szczęście Nina ok, pilnuje ja babcia; tylko jak wracam z pracy to nie złazi z rąk az do wieczora. Jak pozasypiaja to nie mam sily na noc, a papierologii jeszcze tyyyle. Zupe gotuje im bladym switem, nawet w sumie świtu jeszcze nie widać ![]() misia - no lipa z dodatkowymi ponoc można to tak obejść, ze rodzice płaciliby bezpośrednio do firmy organizującej zajecia. celko - a gdzie byliście? No, poza szpitalem w Zadarze ![]() ann - Jak Tosia w p-lu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4239 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Nasze ma w nazwie niepubliczne,więc podobno będą normalnie zajęcia dodatkowe
A Tośka mnie zaskoczyła ![]() Temat oczywiście wałkowany przez kilka mcy,omawiany,oswajany.... no,ale jednak w Klubie Malucha różnie się zachowywała i raczej niechętnie bez mamusi uczestniczyła... Pierwszego dnia po oględzinach sali,toalety,zostawiliśmy ją przy śniadaniu,oczywiście zaczęła płakać jak się drzwi zamkneły... Ale niby w ciągu dnia ok. Jak po nią przyszłam to uderzyła w płacz,z emocji zapewne ![]() Wypłakała się chwilkę i już było ok. Dostała prezenty,więc zadowolona,ale całe popołudnie się na nas wszystkich wyżywała ![]() ![]() Wczoraj już tylko małż ją odprowadzał,więc uwiesiła się jego nogi,Pani ją zabrała od niego,więc trochę płaczu,ale później ok.Nawet się zdrzemnęła ![]() ![]() A dzisiaj już rano szybkie pożegnanie-nie zdążyła chyba zapłakać,albo może przemyślała,bo zaproponowałam jej,żeby dzisiaj nie płakała,bo tacie jest smutno i tez później płacze ![]() Przy odbiorze ZERO płaczu ![]() ![]() Mam nadzieję,że tak zostanie ![]() Ładnie je,śpi,sama się obsługuje,bawi z innymi etc. Pani była zdumiona jakie cudne dzieci się jej trafiły ![]() Jestem mega dumna!,zaskoczyła mnie mimo wszystko ![]() Co za ☠☠☠☠a z tej Pani! ![]() Rozumiem Twoje rozgoryczenie tak samo bym się czuła i na pewno nie omieszkała o☠☠☠☠☠☠☠ić! aż się zagotowałam! Edytowane przez annLee Czas edycji: 2013-09-04 o 21:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
primavera omg też bym się w☠☠☠☠iła
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4241 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
![]() Przylazłam i ja ![]() Celko pamiątki wakacyjne pierwsza klasa ![]() A jak dzieciaki? Adaś też do szkoły poszedł czy w przedszkolu został ( nie pamiętam na czym stanęło ![]() Misia jak Uszek? Stęsknił się za kolegami? No fakt bez sensu wyszło z tymi zajęciami - ręce opadają. Kto w tym rządzie siedzi.... Ech... Ponoć ostro główkują więc może jednak będa te zajęcia dodatkowe. Prim ja bym kobiecie tak nawtykała ^%@#^*&^%*&. Mam nadzieje, że Hubert jednak o tym szybko zapomni. Ann czekamy na foty. No i brawo dla Tosi - dzielna jest. Na początku to wiadomo, że ciężko i sie łezka zakręci ale sama widzisz, że już lepiej ![]() ![]() A jak reszta? Yoolia, Bingo? Moje dzieciaki pochodziły trzy dni no i dziś już w domu bo katar mają ![]() Nie puściłam ich bo widziałam, ze zdrowe dzieci chodzą więc nie chce rozsiewać. Jagódka ma straszny katar. Ł. troche lepiej. nadziewam ich i mam nadzieje, ze sie do poniedziałku zregenerujemy ![]() Jagódka - o dziwo - ponoc w przedszkolu nie płacze. Byłam w szoku bo jakoś specjalnie sie nie przygotowywałyśmy do tego. Tzn. mówiłam jej , ze idzie do przedszkola razem z Łukaszkiem i opowiadałam co tam będą robić ale nic poza tym. Kupiłyśmy kilka różowych ciuszków ![]() ![]() Zobaczymy jak będzie dalej. Łukasz mnie za to bardzo zaskoczył. Wychodziliśmy w poniedziałek i słysze jak mówi do J. "jak Ci ktos będzie dokuczał albo Cię bił to powiedz pani albo przyjdź do mnie, ja to załatwię" ![]() Normalnie wymiękłam. Idę odkatarzyć tą moją młodzież ![]()
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 ![]() Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni ![]() Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 ![]() Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Slawka - Adasiek zostal w przedszkolu.
Prim - bylismy w Sveti Filip czyli tuz kolo Biogradu, gdzie Ty bylas. A drugi tydzien w Bibinje, czyli blisko Zadaru. Moje siedza w domu i rozwalaja dom w przyplywie energii. Ja tez siedze... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Czy ktores z naszych 6-latkow nie mowi jeszcze R?
Moj Adasiek nie mowi (Zuzka juz od dawna). Powinnam skonsultowac z logopeda? mamy niby w przeszkolu, ale od 2 lat dostaje w zeszycie ciagle te sam cwiczenia na literke "S"... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko - ściagnij sobie z netu ćwiczenia logopedyczne na R i ćwiczcie, już raczej powinien mieć to opanowane - wg mojej logopedy z p-la do 5 roku życia (my w zeszłym roku intensywnie ćwiczylismy tzw szumiące - niby je wymawiał, ale jakos tak dziwnie)
Jeny, mój Hubert w tej szkole to sie żarłok zrobił. On normalnie ostatnimi czasy jest raczej niejadkiem - jedna kanapka (pół kromki) wystarcza ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzień dobry,
Prima sytuacja z nauczycielką dla mnie nie do pomyślenia, jak można być tak mało empatycznym zwłaszcza jako nauczyciel. Przeciez on jej nie prosił o za przeproszeniem wytarcie tyłka tylko o odkręcenie wody i jak ma potem dziecko czuć że w szkole może ze wszystkim zwrócić się do Pani skoro pani w byle ☠☠☠☠☠☠☠e nie chce pomóc. aż się zagotowałam jak przeczytałam ten Twój opis chyba bym zrugała Panią równo. Celko u nas Mati też jeszcze "r" nie mówi. Jak tam już się wychorowaliście ? Sławko jak tam już dzieciaczki podleczone wróciły do przedszkola? Super że Jagoda tak się fajnie zaklimatyzowała i że ma takiego ![]() ![]() Ann ![]() ![]() ****** Mati poszedł do przedszkola, ale od rana marudzenie było, czy on napewno musi i hasła że w szkole na pewno byłoby fajniej. Na szczęście udało mi się go jakoś zagadać i nie rozkleil się całkiem. Generalnie zrobił nam się jakiś problem z Matim zrobił się on ostatnio jakiś bardzo "rozchwiany emocjonalnie" widać że nie radzi sobie sam ze sobą. i z jednej strony jest przebojowym chłopcem co to mówi głośno dzień dobry, pogada z każdym, czy niestety próbuje wszystkimi kolegami rządzić na placu zabaw by bawili się jak on chce i niestety wdaje się bójki, a z drugiej strony dwa dni pod rząd miał wieczorem atak histerii spowodowany tym, ze jest tak późno a on nie śpi i teraz to on już się boi spać, zresztą w ciągu dnia też ma napady histerii i niehamowania swoich emocji, gdy przegra w jakąś grę czy coś idzie nie po jego myśli. Staramy się podchodzić do tego wszystkiego z cierpliwością, ale niestety oboje jesteśmy nerwusy i nie zawsze udaje się być cierpliwym, ale czasami zaczynam się zastanawiać czy nie zwrocić się o pomoc do kogoś kto nam podpowie jak postępować.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() Edytowane przez *misia* Czas edycji: 2013-09-09 o 09:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - normalnie jakbym czytala o nas i Adasku. U nas identycznie. Raz - odwazniak i przebojowy, raz- histeryk na maksa.
I jeszcze ostatnio mu sie wlaczyly jakies obsesyjne zachowania, a dokladnie: mycie rak. Po kazdym wkurzeniu sie - biega i myje rece po kilka razy ![]() A innym razem - przykladowo ostatnio na turnieju szachowym z nim bylam - 9 partii, wiele godzin w galerii handlowej, szum, harmider, stres. A on - zrownowazony, grzeczny, zdyscyplinowany i calkowicie panujacy nad emocjami (zadnego ryku, ze przegral, zadnych swirow, pelna kontrola nad sytuacja itp). Tez nie kumam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko trochę mnie pocieszyłaś, aczkolwiek nadal dumam skąd tak skrajne i różne zachowania. On potrafi "przestawić się" w ciągu 2 minut dosłownie, w jednej chwili zadowolony ogląda załóżmy bajkę w drugiej zauważa że już po 21 i włącza mu się histeria że już późno a on nie śpi i teraz boi się spać... Generalnie potrafi rozpłakać się o pierdoły typu wynik meczu, w którym założmy on chciał by wygrała drużyna A a wygrała B.
![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - no wiesz, ja tam zawsze w pierwszej kolejnosci obstawiam przyczyny biologiczne
![]() ![]() Na pewno wspomniane przyczyny (jesli sa) maja duzy wplyw na zachowanie. U nas to z tym sluchem duzo wiaze - jak mu sie pogarsza (choc niby juz nie, ale ja tam wiem swoje) - to jest ewidentnie bardziej wkurzony. U nas takie akcje tez zdarzaja sie wieczorami - ale to sa takie nostalgiczne akcje - ze wlasnie mu przykro, ze juz sie wakacje skonczyly (i ryk pelen zalu) lub jakas blahostka urasta do rangi wielkiego problemu. Po prostu wieczorem problemy staja sie zawsze wieksze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4249 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
czesc!!
ja to chyba ten sam typ co sławka...podczytuje a pisze raz na ruski rok.. ![]() prima--tez jak przeczytałam o zachowaniu nauczycielki, to mna wstrząsnęło..mam nadzieje,ze ta sytuacja nie opisuje zwyczajowego zachowania tej pani..bow spółczuje dzieciom.. misia--u Emilki tez czasami pojawia sie histeria o głupoty, ale całe szczęście jest to juz rzadkie, niemniej tez wtedy wysiadam przy takim zachowaniu sławko--opanowałas katar u maluchów?? Ja to Klaudie puszczam z katarem..fakt,ze nie jest jakis mocny i nie przeszkadza jej to w funkcjonowaniu. CO prawda rok przedszkolny rozpoczelismy od choroby Emilki..gorączka 38,5 i wyżej..ta to była nie do zycia..po nurofenie owszem było ok, ale jak przestał działać to znów marudzenie, pokładanie się,sennośc..ale przeszło po 3-4 dniach. takze pierwszy tydzien obie były w domu. ann--pamietam jak Klaudia pierwsze dni płakała własnie jak po nią przychodziłam..i z tego żalu jeszcze mówiła..idz do pracy..idz do pracy..ale w głebi serca chciała iść ze mną..potem mówiłą,ze nie chce do przedszkola..a teraz jest juz super, bo lubi przedszkole i w czasie wakacji nawet pytał kiedy do pojdzie.. A teraz jak Tosia? widują sie z ZU w przedszkolu? Moje teraz sa w osobnych budynkach..ulice dalej ale widze,ze nie stało sie to jakąś przeszkodą..moze i na lepsze wyszło ![]() celko--czy dajesz jeszzce dzeici na Hellen Doron? Jak oceniasz te zajęcia? Ja zapisałam w tym roku Emilke.. kosztowo to troche obiązyło mnie we wrzesniu..i w nast. mcach tez choc mniej, ale licze ze bedzie warto...co?
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4250 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
![]() Coś tu u nas marnie - trza by wątek rozkręcić? Może teraz seria 'trzecich/drugich' ciąż? od razu by się ożywiło ![]() Moje dzieciaki z kataru wyleczyłam Bioaronem - moment i im przeszło. Pochodziły tydzień i Łukasz dziś w nocy sie obudził z rykiem bo go ucho boli. Bylismy u lekarza ( masakra jaka kolejka była!!) no i dostał neosine i Dicortinef i na wielki wszelki antybiol ale pewno uda sie bez. No i mam nadzieje, ze w poniedziałek pójda do przedszkola bo ja coś nie bardzo sie czuję ostatnio - nie wiem czy serce czy stres czy co no ale jakoś tak coś mi nie gra i chciałabym iść - wieki u lekarza nie byłam ![]() Jagódka po przerwie wróciła do przedszkola i zaczęła ryczeć ![]() ![]() Zobaczymy co będzie po weekendzie ![]() Bingo ja też posyłam z katarem jak widzę, ze przyprowadzają inni też zasmarkane dzieci ale tym razem tylko moje miały katar więc nie chciałam żeby mnie ktoś oskarżał że zarażam a poza tym to był mega katar i trzeba było na okrągło siąkać/ odciągać/wycierać więc wolałam zostawić w domu. Reszta później ![]()
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 ![]() Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni ![]() Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 ![]() Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - no niestety, na zebraniu okazało się, że ogółem każdy miał jakiś przykład niefajnego zachowania nauczycielki (niektórzy naprawdę poważne zarzuty) i skończyło sie kłótnią, pretensjami - a po zebraniu na korytarzu
![]() "Moje" dzieci chodzą z katarem - od takiego wodnistego po mega zielone gluty ![]() Mnie już coś podłapało i mam zatoki zawalone - testuję końcówkę inhalatora do zatok właśnie. Celko, przypomniało mi się jeszcze - do ćwiczeń logopedycznych fajna jest strona http://www.logofigle.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - tak, nadal puszczam na helen doron.
Polecam kazdemu kogo na to stac i zamierza sie zaangazowac i puszczac plytki 2 razy dziennie dziecku. Postepy sa rewelacyjne! Sposob nauki (ze tylko angielski, nawet jak dziecko nei kuma) - jest super - uczy dziecko jezyka, jak jego ojczystego. A nagroda za moj trud poswiecony sa przykladowo slowa Zuzy z wczoraj.. Puszczam im plytke w aucie, jedziemy do babci: a tam mowi jakas postac z bajki: - let's go into the car, the answer isn't far... i cos tam dalej: a Zuza: o! Tak jak my jedziemy! Albo piosenka leci: red, orange, yellow and green... a Zuza: o! tecza!! Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2013-09-23 o 10:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Sławko-to zaczynaj 3 rundę
![]() ![]() Przypomniałaś mi rozmowę Zu z T.przed pójściem do pla... Zu: jakby Ci było smutno albo będziesz płakała to powiedz Pani,ona po mnie zadzwoni i ja do Ciebie przyjdę i Cię przytulę. na co wtrącam się ja: -Zuza,ale T.nie będzie płakać,po co miałaby to robić?( ![]() Zu na mnie spojrzała odwróciła się i szepcze T.do ucha: Tosia pamiętaj jak będzie Ci smutno... i jedzie dalej swoje ![]() ![]() Misia-może zęby? ![]() Może braki magnezu? Choć Zu też miewa takie jazdy choć rzadko -raczej ze zmęczenia albo nudów ![]() Celko-Zu jakoś jako 4latka załapała,więc nie pomogę,może warto się skonsultować z prywatnym logo? ![]() Bingo-Tośka już ok,nawet miewa symptomy Zu-jak nie idzie to dopytuje się dlaczego i kiedy w końcu będzie mogła iść.Dzisiaj ją zostawiłam w domu,bo zakaszlała mi krtaniowo to wyraźnie dawała mi do zrozumienia,że nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy ![]() Chodzą do jednego pla i widują się popołudniami czasami,jeśli zostają dłużej-ok.15.30/16. CZasami Zu przychodzi do T.na występy ![]() Jeśli katar nie leje się z nosa,mają apetyt i nic innego im nie dolega,nie marudzą to puszczam do pla ![]() Na szczęście mam ciocię w razie czego zostanie z nimi ![]() P.S Macie jakieś plany suplementacji dla dzieciaków? Ja dzisiaj kupiłam Iskial i Alitol,z powodu przeziębienia,coś do ssania na gardło,leci do mnie spirulina i wit.D3 Miałam tran,ale mi się zbił(odpadło mi dno!samo!-takiego syfu dawno nie sprzątałam) i zanim się zdecydowałam na kapsy to złapały przeziębienie ... Edytowane przez annLee Czas edycji: 2013-09-23 o 18:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann - suplementacja ofkors
![]() ![]() Adas: tran Mollers w kapsulkach + rutinacol Zuza: tran Mollers w kapsulkach + acerola + probiotyk (bo ona ma problemy z brzuchem) + montelukast (zlecone przez alergologa ze wzgl. na jej zapalenia oskrzeli) Czasem miska-zelka witaminowego zezra ;-). Jak bardziej kaszla i smarkaja (a robia to prawie ciagle) - to podaje jakis czosnek w kapsulkach, Adaskowi - jakis gardlox do ssania. Psikam nasivinem i euphorbium... A zanadrzu czeka biostimina i syrop betaglukanowy ;-). Ale to musze zaplanwac akcje uodparniania ![]() Adas wczoraj pierwszy raz z zyciu przeczytla kilka slow ![]() ![]() Tzn - tak poskladal literki, ze zrozumial znaczenie slowa ![]() Zawsze sie zastanawialam jak to sie uczy czytac: - typu: z-a-b-a-w-a (= zabawa?) - za-ba-wa (=zabawa?) A tu sie okazuje ze mlody sklada to w ten sposob: z, z-a (=za), za-b (=zab), zab-a (=zaba), zaba-w (=zabaw), zabaw-a (=zabawa) Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2013-09-24 o 08:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4255 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
czesc
![]() celko--a jak Adas na tym kursie angielskiego? Juz jest poziom wyżej? Em. ma pierwsze zajęcia w czwartek..dostalismy juz ksiażeczke, płyte, ale jak dla mnie 2 miesiące wałkowania tej płyty to jakos strasznie długo..moze dlatego mi sie to wydaje,bo te rzeczy z pierwszej płyty Em. raczej zna..i tak 120 razy słuchac tego, to ciekawe,ćzy jej sie nie znudzi. No ale jak trzeba to trzeba.. co do czytania, to Em. tez czasami tak składa, ale jej mówie,zeby sylabami jednak próbowała..jakis czas temu kupiłam jej elementarz i tam wyrazy podzielone na sylaby kolorami czyli na twoim przykaldzie : zabawa. I wydaje mi sie ze jest łatwiej. I trzecia rzecz..chyba odgapie od Ciebie i spróbuje podawac te rzeczy co ty, jak masz sprawdzone..co prawda ten zestaw moze nie zadziała na moje dziewczyny, ale od czegos trzeba zacząć..i pytanie jeszcze,czy ten czosnek w kapsułkach Twoje dzieci połykaja? Primavera--i jak Twoje chorowitki?? Co do Pani, to niezle, jeśli tyle uwag od rodziców...a Ty znałas ta pania wczesniej?? czy to jakas nowa..
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - tak, Adas kontynuuje nauke. Ma czwarta ksiazeczke z serii English for all children. Powinien byc dalej z materialem, ale my jeden semestr powtarzalismy (bo sie grupa zmienila).
Zuza od tego roku idzie nowym trybem, czyli Fun with Flupe (ze sie slucha plytki raz dziennie a raz oglada bajka na dvd) - rewelacja - skojarzenia sie robia automatycznie (a o to chodzi w tej metodzie). Te ksiazeczki nie sa takie proste jakby sie wydawalo. To nie chodzi o nauke slowek, ze dziecko zna piesek, kotek, krowa, kogut. To chodzi o automatyczne rozumienie calych zdan (kurcze, rewelacyjnie to widac w tej nowej serii Zuzy - gdzie cala plytka to jakby bajka, a nie wyrwane z kontekstu czesci). W kazdym razie - tak, uwazam, ze dziecko powinno sluchac takiej jednej plytki to co najmniej 3 miesiace (az rodzic wymiotuje na samo slowo: plytka ![]() Przyklad: w bajce bylo o tym jak postac przykleja "stickers". Po jakims czasie pytam moje dzieciaki: a co to jest stickers? Zuza: plasterki. Adam: karteczki. (a to naklejki rzecz jasna). Ale w tej metodzie wlasnie pomija sie ten etap tlumaczenia na polski. Tam dziecko nigdy nie uslyszy, ze stickers to naklejki. Ma miec to wryte do wyobrazni i korzystac automatycznie z angielskiego - wylaczajac polskie myslenie. To jest naprawde bardzo dobra metoda. Dzieciaki na codzien zyja tym angielskim (choc sie ostatnio nie przykladam do sluchania plyt), ale co chwile pytaja: a jak jest po angielsku costam? Normalnie pytam Adama: did you brush your teeth? A on: no. Babka na wakacjach odwrocila sie do Zuzki: what's your name? (ja tam za bardzo nie zwrocilam uwagi, ze ona do nas nawet mowi). A Zuzka: z usmiechem i skrepowaniem: Zuzia. Adam zaczepial dzieciaki i mowil: My name is Adam. What is your name? Bez skrepowania zupelnie. Dzieciaki wylapuja angielskie slowka jak ogladaja bajki. Ooo! Powiedzial: marching! Te slowa z tych ksiazeczek nie sa takie latwe: ja tam dzieki nim poznalam co to lizard, magnifying glass i wiele innych. Musisz zobaczyc jak wygaldaja zajecia dzieci (najlepsze wrazenie robia 2-3latki ![]() Who would like to open the door? odpowiadaja: ja chce! ja chce! ![]() A co do sluchania plytki: to nie trzeba jakos szczegolnie dziecku zwracac uwagi, ze ja ma sluchac. Przychodzicie z przedszkola - od razu wlaczasz i tyle (a Ty zakladasz stopery do uszu ![]() ![]() Tylko oczywiscie nie tlumaczysz - o! Oni spiewaja, ze obracamy sie ![]() Nigdy nie mowisz: a jak jest po angielsku:... kotek? Pokazujesz kotka i pytasz: what is it? Ale sie rozpisalam. Ostatnio tz jak wychodzil z zajec Helen Doron z Zuzka spotkal swoja dawna kolezanke, ktora ma doktorat z filologii ang.. Odprowadzala wlasnie swoja corke na zajecia.... @bingo - a Klaudii nie zapisalas? Pewnie ze wzgl. na koszty prawda ![]() Co do czosnku: to mamy i w kapsulkach i tabletkach. Dzieciaki polykaja, ale Zuza z kapsulkami to roznie: czesto rozgryza. A tran - to juz standardowo - zawsze rozgryzaja te kapsulki ![]() To jest niemalze jak cukierek odbierane ;-) A wczoraj chwile stresu przezylam. Tz zostawil Adaska na pilce o 16.00 (zajecia na powietrzu na boisku). Ja mialam odebrac. Wyjezdzam z pracy o 16.30... a tu... leje deszcz... Mysle - no niezle, ciekawe co on bedzie robil sam na boisku w deszczu przez pol godziny (z reguly rodzice czekaja na swoje dzieci na miejscu). Korki niesamowite- dojezdzam na styk na 17.00, biegne. On zmoczony na boisku biegnie i krzyczy: mamaaaa!!! (to sie ciesze, ze sie chociaz nie zgubil ![]() ![]() Grali w tej ulewie do samego konca. Z jednej strony: to dobrze - bo juz mi serce do gardla podchodzilo, ze tam sam ryczy. A z drugiej - jak sie nie rozchoruje -to cud chyba bedzie. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2013-09-25 o 08:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzień dobry,
Celko rozbroiła mnie sytuacja z Adasiem ![]() O sumplementacji też muszę pomyśleć. Mati od dwóch tygodni smarkająco-kaszlący, raz mniej raz więcej ale jednak. Wczoraj się trochę wkurzyłam bo mieli zorganizowaną akcję zbierania śmieci która się miała odbyć kilka dni temu ale przekładana była od kliku dni, a to ze wzg na deszcz, a to dzień przedszkolaka. W poniedziałek i w nocy z poniedzialku na wtorek cały czas lało, no i oczywiście wczoraj jak poszli zbierać te śmieci chodzili po największych trawach, całkiem mokrych aż do przemoczenia butów i skarpet. Wkurzyłam się bo mogli cokolwiek wspomnieć że akcja się jednak odbędzie i by ubrać dzieci w kalosze czy cokolwiek innego, a tak większość rodziców posłała dzieci w adidaskach lub innych butach które po prostu nie wytrzymały. W poniedziałek byliśmy w szkołce pilkarskiej na próbnym treningu jutro idziemy raz jeszcze, ale moje dziecko już wcześniej będąc zafascynowane piłką na każdym polu, zajęciami jest po prostu zachwycone, także dojdzie nam nowy obowiązek wożenie go dwa razy w tygodniu na zajęcia. No ale cóż czego się na robi dla późniejszej kariery piłkarza ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4258 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko-dziękuje ci za ten wywód na temat angielskiego...i tu mnie przekonałas na 100%,ze nie sa to pieniądze wyrzucone w błoto
![]() Własnie mam puszczona płytę i rzeczywiscie człowiek sie cieszy jak Em. spiewa z tej płyty costam..a jeszcze zajeć nie miała.. ja liczę,ze Klaudia sie troche przy niej nauczy... ![]() misia--coś czuje,ze niedługo Mati razem z Adasiem będą grac w meczach Widzew-Łódz kontra Ślask-Wrocław ![]()
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez bingo30 Czas edycji: 2013-09-25 o 17:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
hej,hej,
my ok, Hubert już wyzdrowiał, (je tran w kapsułkach ![]() W szkole ok, widać jakąś zmianę w zachowaniu wychowawczyni. Ja nie podpisałam sie pod lista o jej zmianę, nie przeniosłam też huberta do równoległej klasy. Hubert nie chciał chodzić ani na karate, ani na piłkę nożną - chodzi na basen. Mnie jesienna depresja łapie ![]() Mam wrażenie, ze nic tylko pracuję, sprzątam, gotuję... masakra, czasu mi mało. Jeszcze co drugi weekend mam na zajeciach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - u nas chyba jeszcze drozej wychodzi. Oplata roczna za dziecko to 1450zl, ja mam jakies tam znizki juz, ale i tak wychodzi 2700zl za dwojke za rok.
prim - a czemus taka zabiegana? Ja to sie w ogole czuje jakbym na minuty zyla... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:05.