Wasze małe irytacje

[gabka9]

Napisane przez Anul3k

a ja to właśnie lubię chociaż to chyba zależy od tego, kto się bawi Bo gdyby był to jakiś obleśny koleg z klasy np., to

No to ja mam tak, że lubie gdy ktoś (przede wszystkim TŻ) głaszcze mnie czule po głowie, ale gdy już ktoś dotyka moich włosów, "czesze"palcami, próbuje układać w jakieś dziwne kucyki, podnosi do góry i nie daj Boże czochra to mnie krew zalewa! A mam jedną koleżankę która uwielbia mi to robić. Zawsze wtedy uciekam

[Anul3k]

Napisane przez gabka9

No to ja mam tak, że lubie gdy ktoś (przede wszystkim TŻ) głaszcze mnie czule po głowie, ale gdy już ktoś dotyka moich włosów, "czesze"palcami, próbuje układać w jakieś dziwne kucyki, podnosi do góry i nie daj Boże czochra to mnie krew zalewa! A mam jedną koleżankę która uwielbia mi to robić. Zawsze wtedy uciekam

Czochrania ani podnoszenia włosów do góry, jakby ktos chciał mnie uczesać na palmę też nie lubię, bo moje włosy strrrasznie trudno rozczesać

[kasia20a]

Napisane przez Lovisa

Zgadzam sie. Każdy, kto placi za bilet, ma prawo usiąść i to, czy ustąpi miejsca, czy nie, to tak naprawdę jego wybór. Bardzo nie lubię starszych osob, które myśla, że jak ktoś jest młody, to na pewno jest zdrowy, innej opcji nie ma. Przecież to nieprawda, choćby w moim przypadku, ale też nie mam ochoty tłumaczyć sie jakiejś głupiej babie, bo to nie jej sprawa, czemu nie chcę ustąpic miejsca. Ale to jak rzucanie grochem o ścianę, bo one i tak wiedzą lepiej

o jeju jak mnie to wkurza ja jade do pracy godzine i zawsze staram sie usiasc przestalam zwracac uwage na starsze osoby tz nie mowie tu o staruszkach ktore maja problem nawet z chodzeniem tylko o takich przekupkach z targu wlatuja do tego autobusu jak jakies nawiedzone jakby od tego zalezalo ich zycie ,raz sie wkurzyłam bo ustapiłam miejsca a taka matrona połozyła sobie na nim torbe z zakupami a sama stała brrrrale najbardziej mnie irytuje jak z tylu sa wolne miejsca a ja siedze sobie z przodu i nademna stoi taka baba i czeka a ustapieie miejsca jakby jej bylo ciezko przejsc

[kate1991]

jeszcze dopisuje:
irytuje mnie kiedy:
-mama drze sie pod lazienka zebym juz wyszla
-kazdy nauczyciel ma inne zasady i wymaga zebysmy wszystkie zapamietali, np. zgłaszanie nieprzygotowania- jedni wydzieraja sie zeby mowic z miejsca i nie przyłazic do biurka a drudzy ze takie rzeczy zalatwia sie przy biurku. mam kilkunastu nauczycieli i jak to wszystko zapamietac
-kiedy ktos np. po myciu wlosow nie wyplucze dokladnie wanny i zostaja włosy
-noszenie indentyfikatorow w mojej szkole dziurawia i niszcza ubrania!! teraz zaczelam nosic na nitce (smycz nie pasuje do mojego stylu), ale ona ciagle sie urywa. i pytam po co te indentyfikatory??? niby ze dla naszego bezpieczenstwa, ale nie wiem o co chodzi. zeby nauczyciele na korytarzu wiedzieli ze jestesmy z tej szkoly i nie jestesmy dealerami to niech sami tez nosza indentyfikatory ja tez wielu nauczycieli nie znam i chce wiedziec czy sa z tej szkoly...

narazie tyle

[Nemezja]

Irytuje mnie pisanie Mnie,Ja,Jego,Go,Mu,Jej-czyli najzwyklejszych form z dużej litery.Nie wiadomo kto i skąd wziął taki pomysł,przecież formy grzecznościowe to tylko Tobie,Ci,Ciebie...

[mandarinka]

A ja strasznie nie lubię jak ktoś się bawi moim telefonem

[żaba :)]

Nie cierpię kiedy osoba wchodząca do tramwaju, autobusu itp wpycha się na miejsce gdzie ja akurat stoję, mimo, że połowa pojazdu jest wolna!
Nie znoszę kiedy ktoś używa moich kosmetyków. Nie chodzi o to, że boję się, że mi zabraknie, ale zazwyczaj po tym cienie są wymieszane, aplikator ubrudzony wszystkimi cieniami naraz, a ja po prostu muszę tam mieć porządek!
Wkurza mnie niesamowicie bezmyślność niektórych kierowców.

Wrrrrr...Aż się zirytowałam pisząc to. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dodam.

[myszka75]

A ja nie lubie jak mnie ktoś za nos łapie wrr :[ albo chce potargać włosy nie lubie też jak ktoś się steropianem bawi :/

[Karolcia_Tomeczka]

jak ktos zgrzyta zebami

[mtlk]

mnie irytuje jak ktos uzywa mojego blyszczyka do ust albo pije w mojej butelki, jak ktos bierze cos mojego bez pytania, jak ktos sie na mnie glupio gapi nie wiem czemu, jak ktos robi cos baardzo wolno ( nie moge wytrzymac podchodze i sama koncze czynnosc) a pozatym denerwuje mnie jak ktos mi cos wmawia, albo uwaza ze zawsze wie lepiej (niz ja) co jest dla mnie najlepsze... wrrr za duzo tych wszechwiedzacych

[Enaffi]

A mnie irytuje jak szczupla osoba mowi ze jest gruba i musi zgubić pare kilo ,a pozatym tak samo jak poprzedniczke denerwuje mnie jak ktoś coś wolno robi a najgorzej jak ide z mama do super marketu a ona stoi nad chcebem 10 min i zastanawia sie ktory by tu wziąść

[ilo16na]

irytuje mnie poczta polska.. ale to sie tez zalilam w innym watku.. dzis jest 2 tydzien od wyslania paczki a ja jej nie dostalam.. zgubili ja chamy

[connie]

O, mnie też irytuje sporo rzeczy:

1) Nie cierpię jak stoję np. z Tata w sklepie, On stoi, dajmy na to, przy półce z farbami, trzyma jedną z nich i pyta mnie: Ile ona kosztuje? A jest taka niebieska? (a skąd ja niby mam wiedzieć?)

2) Nie lubię, gdy ktoś używa moich kosmetyków.

3) Nie znoszę ludzi namolnych, którym raz mówi sie, ze NIE, drugi raz, rzeci, za czwartym na mojej twarzy maluje się chęć mordu na takiej jednostce (tu plasują się również tzw. bezstresowo wychowywane dzieci).

4) Nie lubię sytuacji, gdy pytam się, np. w domu w czym pomóc (wiadomo, że np. zmywanie, odkurzanie itd. nie należą do mega przyjemności, ale do obowiązków) i słyszę: no jeżeli masz ochotę to zrób to czy tamto. Wiadomo, że zrobię co trzeba, ale nie lubie tego zwrotu "jeżeli masz ochotę"

I to chyba wszystko co mnie irytuje

[JagaK]

Ja ogólnie jestem strasznie nerwowa i szybko się wsciekam, no ale wymienie kilka irytujacych mnie rzeczy:

- jazda samochodem z moja mamą (kiedy ona kieruje - bo jest niedzielnym kierowca i prowadzi niestety fatalnie, jak ja kieruje - co 10 sekund przypomnienie zebym uważała -a ja akurat dość dużo i dobrze jeżdże )
- spóźnianie się: ja jestem bardzo punktualna osobą ale niestety mam bardzo niepunktualnych przyjaciół. Jak na nich czekam to dostaje białej gorączki, ale jak juz się zjawią to jakoś nie potrafie sie na nich gniewać
- kiedy ktoś obcy (w autobusie, w kolejce) stoi koło mnie za blisko, a już najgorsze jak czuje jego oddech na szyji. Dostaje wtedy białej gorączki.
- stanie w korku lub wleczenie sie za jakimś zawalidrogą jadącym 30km/h akurat kiedy mi się spieszy (czyli zawsze).

Oj starczy bo zaraz sie wkurze od samego pisania...

[zlosnica 999]

Moj avatar mowi sam za siebie jestem prawdziwa zlosnica strasznie duzo rzeczy mnie wkurza np.
-brak kultury przy stole typu mlaskanie,mowienie z pelna buzia czemu towarzysza kawalki pozywienia wylatujace z otworu gebowego ochyda
-okruszki na przescieradle nie usne za nic w swiecie
-ludzka zawisc i zazdrosc
-mowienie gwara
-brak higieny u niektorych nawet mlodych ludzi
-zalani starsi oblesni faceci ktorzy przyczepiaja sie do ludzi i doprowadzaja do szalu
-nieuprzejme i leniwe ekspedjentki w niektorych sklepach one chyba nie wiedza na czym polega ich praca najlepiej gdyby calymi dniami plotkowaly i robily kawe okropne babska to tyle

[miss_seepy]

zastanwialam sie co napisac, po natchnienie poszlam do lazienki i mam!

denerwuje mnie nawyk siostry i taty, ktorzy nigdy nie odkladaja recznika na miejsce wychodzac zrzucaja na brzeg wanny... ja odkladam, oni rzucaja, odkladam rzucaja ciagle w to samo miejsce... syzfowa praca :/

kiedy tata nie je (bo niby nie ma czasu) kanapek w pracy :/ i kiedy ciagle pali.

[Zuzannka]

-irytuje mnie jak ktoś mówi włanczam, wyłanczam, zamiast włączam, wyłączam...
-jak ide do babci mojej i chce pomóc jej posprzątać, a ona mówi mi ze ja nie umiem i ze jestem za mała (mam prawie 20 lat)
-jak ludzie kłamią,
-jak ktoś coś mi obiecuje i sie nie wywiązuje

[hecate]

irytuje mnie do granic mozliwosci kiedy Ktos glaszcac mnie kreci kolko...

Szalu dostaje...

ale ja ogolnie na drugie mam 'irytacja'

mnie kupa malych rzeczy denerwuje... zwlaszca kiedy sie powtorza... Czasemw robocie siedze przy takim starym gruchocie kompku i wpisuje zamowienie...bach nie dzila. Jeszcze raz... nie dziala. Zadzialalo.. drukarka nie dziala.. to jeszcze raz. Wtedy to mnie szlag jasny trafia i penis strzela.

[mutacumliquida]

strasznie się wkurzam jak ktoś staje za mną i czyta zza ramienia, co napisałam

nie lubię jak ludzie mnie dotykają, znajomych jakos przeboleje, obcych nie zniosę

dostaję szału w zatłoczonych tramwajach i autobusach

nie lubię ludzi palących w miejscach publicznych

nie lubię pić piwa bez słomki

[waq]

Nie cierpię pożyczać błyszczyków - nie mogę patrzeć jak np. koleżanka smaruje nim godzinę swoje usta.

Nie cierpię pożyczać butów (tak, butów !). Np koleżanka przyjdzie do szkoły w glanach i okazuje się, że jest wf i musi zmienić buciory, , a że ja nie ćwiczę to jestem jedyną osobą, która może jej pożyczyć buty. Okropne, niehigieniczne, no, ale wygrywa litość.

Nie mogę patrzeć na prowadzącego "Jaka to melodia" - ale tylko gdy śpiewa.

[waq]

-jak ide do babci mojej i chce pomóc jej posprzątać, a ona mówi mi ze ja nie umiem i ze jestem za mała (mam prawie 20 lat)




a moja babcia, gdy chce jej pomóc (chociażby odkurzyć pajęczynę zza łożka) pyta się: a będziesz umiała ? ... wrrr ...

[Tusio]

podobnie jak hecate...mam cala liste irytujacych mnie rzeczy. wymienie kilka :
-nie cierpie, gdy ktos mlaszcze lub siorbie. mam wtedy ochote wywalic delikwentowi zawartosc talerza na glowe. jedzenie i jednoczesnie gadanie rowniez doprowadza mnie do obledu.
-idiotyczne teksty moich kolegow, wyglaszane podczas lekcji (podobno zabawne...ale ja chyba mam inne poczucie humour)
-czytania przez ramie tez nie lubie
-gdy ktos narzeka, ze dostal z klasowki "zaledwie" czworke plus
-nie znosze stac w kolejkach

hmm...i chyba tyle.

[atka83]

Oj mam troszke tego co mnie irytuje:
-jak ktoś merda mi w moich włosach(facet to wyjątek)
-jak ktoś mnie zmusza do czegoś,czego nie chce zrobić
-jak moja mama coś wypaple naszej rodzinie,a te coś dotyczy mnie,a nie chce tego rozpowiadac,ani tym bardziej ,żeby zaraz cała rodzina wiedziała.
-jak nie chce mi się z kimś gadać,chce spokoju,a ten ktoś z uporem maniaka nawija do mnie,a ja nie chce/nie mam ochoty tego słuchać,ani tym bardziej gadać.Czasem tak mam.

[evelinaa]

Irytuje mnie wiele rzeczy, ale jest jedna która doprowadza mnie do szału. Jak umawiam się z kimś i ten ktoś dosłownie minutę przed moim wyjściem, albo co gorsze w trakcie drogi już, pisze mi sms-a lub dzwoni, że nie będzie mógł przyjść. Nie znoszę czegoś takiego Albo organizuje się spotkanie na które obiecuje przyjść 7 osób ("choćby nie wiem co się działo") , a przychodzą 3.

[Zuzannka]

zapomniałam dodać
-jak facet pisze mówi poszłem....
-jak moja mama krzyczy "Zuzia,Zuzia!!!!...." wtedy ja krzycze "co?!!" i mama już się nie odezwie i musze do niej iść
-jak Kluska bije sie z Pysią
-mojej siostry dorastanie (bunt)
-gdy mama chodzi za mną cały dzień i gada zebym posprzątała pokój
-jak Siostra z Mamą proszą zebym obiad zerobiła i wmawiając mi ze naprawde dobrze gotuje (to wiem jestem w tym dobra, ale same se mogą zrobić)

[*Sweety*]

Mnie strasznie dużo rzeczy denerwuje i irytuje, zważywszy na to, że jestem strasznie nerwowa i wybuchowa

* Nie znoszę jak telewizor "gra" stosunkowo nie głośno, ale jak jestem w innym pokoju i go słyszę to nie mogę, wewnątrz cała się gotuję ze złości:| (to akurat beznadziejna i bez pod stawna reakcja)

* Chrapania; szczególnie mojej Mamy! Własnych myśli przez to nie słyszę

* Mlaskania i jedzenia jak "świnka", delikatnie mówiąc

* Gdy ktoś mówi: "SE, poszłem, wziełem, itp., grrr dla Mnie żenujące jest, jak ktoś nie zna poprawnej formy podstawowych, prostych słów.

* Gdy ktoś dotyka mojej twarzy rękoma! W dodatku, gdy ma nieumyte i są na nich bakterie, fuu.

* Ludzi którzy chcą naprawiać świat, moralizować Mnie, jednocześnie, gdy sami postępują źle:|

* Jak koleżanki / koledzy z klasy narzekają i wyzywają nauczycieli za to, że dostali 1 ze sprawdzianu, kiedy nawet nie pomyśleli o tym, żeby się nauczyć:|

Itd., itp. mogłabym wymieniać w nieskończoność

[mademoiselle jeanne]

Hmm.. mnie irytuje:

* jak ktoś dotyka moich włosów
* łapie za policzki albo nos jak małą dziewczynkę
* przytula na siłę
* bierze moje rzeczy bez pytania
* częstuje się np. moim śniadaniem również bez zapytania się, czy może
* nie umie słuchać i przerywa w pół zdania
* krzyczy, bo zabrakło mu argumentów
* neguje każde moje słowo, bo 'lubi' być w opozycji (mam taką koleżankę niestety)
* nie umie uszanować poglądów innych
* wmawia mi, że coś zrobił/powiedział lub czegoś nie robił/nie powiedział, a ja wiem, że jest inaczej
* pogania mnie, kiedy się częszę/maluję/ubieram

[anega]

nie lubie strasznie jak jadac autobusem ktoś stoi nademna chociaż połowa miejsc jest wolna i mógłby swobodnie usiąść poza tym irytuje mnie nieodpowiednie zachowanie przy stole(mlaskanie itp.)

[olilina]

Irytuje mnie:
-kiedy ktoś (najczęściej mój TŻ) jedząc straszliwie kruszy,
napycha sobie całą garść np. chipsów do buzi a potem mu to wszystko wypada
-kiedy ktoś nie sprząta po sobie (np. nie wyrzuca pustych opakowań po czymś, zostawia naczynia) a najdziwniejsze jest to że sama czasem to robie, ale innych musze poprawiać
-kiedy ktoś mi coś przestawi na półkach czy kosmetyki na toaletce,
od razu muszę to ułożyć właściwie
-zakupy z moją mamą, która chodzi straszliiiiiiwie powoli kiedy jesteśmy na zakupach, 10 razy musi sie wrócić i jeszcze wymienić albo oddać;/
Zuzannka -jak moja mama krzyczy "Zuzia,Zuzia!!!!...." wtedy ja krzycze "co?!!" i mama już się nie odezwie i musze do niej iść - tez mnie to doprowadza do szału
hmm jak narazie nic więcej sobie nie przypominam, chociaż bardzo wiele rzeczy mnie irytuje

[pink69]

-mlaskanie
-kopiowanie mnie.powiedzonka,styl,cok olwiek
-idiotyzm ludzi (jak ktoś po prostu jest no..mało bystry)
-Babcie chodzące we 3 pod rękę na całą szerokość chodnika
-jak ktoś używa moich kosmetyków,grzebie mi w szafkach,zeszytach itd
-jak małolaty się na mnie gapią (takie wiecie osiedlowe,które moga wszystko)
-jak ktoś pali koło mnie
-pouczanie mnie
-nieprawidłowe ocenianie mnie po wyglądzie
-jak ktoś chce przepisac coś,nad czym ja pracowałam długo.Tzn zwykle jest to "tylko sprawdzenie czy mam dobrze".I jeszcze się bezczelnie zgłosi,by to przeczytać
-jak moja koleżanka z klasy podłazi do mnie i żre mi wszystko co mam
-i jak ta sama siada koło mnie jak mam gazete i czyta ją ze mną,ciągle komentując
-i jak robię sudoku dyktuje mi cyfry w ogóle jak ktoś mi coś żre,czyta i dyktuje cyfry