Vamea-viagra dla kobiet

[coccinelle]

Napisane przez nariatka

no to co taka dziewczyna ma robic? bo chyba lepiej ze szuka jakiegos sposobu zeby zadzialac no nie?

no jasne-w koncu im wiecej chemii w organizmie, tym lepiej...

[nariatka]

to chyba od niej zalezy czy chce miec ta chemie czy nie prawda? czemu negujesz to ze ktos szuka jakiegos sposobu na swoje dolegliwosci - nazwijmy to w ten sposob. Jezeli z twoim libido i checiami jest wszystko w porzadku to powinnas sie cieszy ale niektore dziewczyny moga miec z tym problem i chyba dobrze ze chca to jakos zalagodzic. I nie robia tego w celu zaspokojenia tylko swojego partnera a bardziej w celu usatysfakcjonowania samej siebie..

[Aeterna]

Napisane przez coccinelle

no jasne-w koncu im wiecej chemii w organizmie, tym lepiej...

Nie no, jasne, lepiej całymi latami tkwić w niezłych dołach niż iść do psychiatry i wziąć antydepresanty, gdy sama terapia nie pomaga, bo organizm nie chce dostarczyć tego, co dostarczyć powinien.

Bóli głowy nie miewam.

Ach, no tak.
Nie wiem, po co ludzie kaleczą sobie ciało wstrzykiwaniem insuliny. Nienormalni jacyś.

[Malaja]

rozumiem,że Ty gdybys dluzszy czas nie miała ochoty na sex,usilnie szukałabyś przyczyn,a gdyby to nie pomogło czekałabyś aż samo przejdzie byleby tylko nie brać leku o nazwie Vamea,bo przecież jestem młoda a to napewno jest dla dziadków,albo dla ludzi którzy lubią płacić za coś co nie pomaga,albo coś co przyczyni mi się później do raka szyjki macicy.

[coccinelle]

Napisane przez Aeterna

Nie no, jasne, lepiej całymi latami tkwić w niezłych dołach niż iść do psychiatry i wziąć antydepresanty, gdy sama terapia nie pomaga, bo organizm nie chce dostarczyć tego, co dostarczyć powinien.


Ach, no tak.
Nie wiem, po co ludzie kaleczą sobie ciało wstrzykiwaniem insuliny. Nienormalni jacyś.

z tym ze ludzie, ktorzy wstrzykuja sobie insuline, nie robia tego tak po prostu. wiedza po co to robia, maja zdjagnozowana cukrzyce i jest to potrzebne do zycia.
wiec to nieco inna sytuacja, nie sadzisz?

antydepresanty to rowniez leki wydawane z przepisu lekarza, ktore pomagaja, kiedy cialo i umysl sobie nie radza. ale wstepnie wiadomo, czemu sobie nie radza-zdiagnozowano chorobe i trzeba ja leczyc.

a tlenek azotu w tabletkach? no coz...nie mam ochoty na seks, nie wiadomo, czemu jej nie mam, ale lykne sobie chemie...w koncu co mi szkodzi.

a jednak jak sie okazuje...nawet zwykly apap moze pojechac po watrobie tak, ze ta juz sie nie pozbiera.

Napisane przez Malaja

rozumiem,że Ty gdybys dluzszy czas nie miała ochoty na sex,usilnie szukałabyś przyczyn,a gdyby to nie pomogło czekałabyś aż samo przejdzie byleby tylko nie brać leku o nazwie Vamea,bo przecież jestem młoda a to napewno jest dla dziadków,albo dla ludzi którzy lubią płacić za coś co nie pomaga,albo coś co przyczyni mi się później do raka szyjki macicy.

tak.
masz racje. usilnie szukalabym przyczyn. bo od tego madry czlowiek rozpoczyna rozwiazywanie problemow.

[nariatka]

Napisane przez coccinelle

z tym ze ludzie, ktorzy wstrzykuja sobie insuline, nie robia tego tak po prostu. wiedza po co to robia, maja zdjagnozowana cukrzyce i jest to potrzebne do zycia.
wiec to nieco inna sytuacja, nie sadzisz?

antydepresanty to rowniez leki wydawane z przepisu lekarza, ktore pomagaja, kiedy cialo i umysl sobie nie radza. ale wstepnie wiadomo, czemu sobie nie radza-zdiagnozowano chorobe i trzeba ja leczyc.

a tlenek azotu w tabletkach? no coz...nie mam ochoty na seks, nie wiadomo, czemu jej nie mam, ale lykne sobie chemie...w koncu co mi szkodzi.

a jednak jak sie okazuje...nawet zwykly apap moze pojechac po watrobie tak, ze ta juz sie nie pozbiera.

no to na takiej samej zasadzie mozesz powiedziec nie wiem o powiedzmy skrzypie polnym, czy skrzypowicie ktore dziewczyny lykaja zeby miec ladniejsze paznokcie i wlosy a przeciez nie znaja dokladnej przyczyny np lamliwych czy rozdwojonych paznokci..

[coccinelle]

Napisane przez nariatka

no to na takiej samej zasadzie mozesz powiedziec nie wiem o powiedzmy skrzypie polnym, czy skrzypowicie ktore dziewczyny lykaja zeby miec ladniejsze paznokcie i wlosy a przeciez nie znaja dokladnej przyczyny np lamliwych czy rozdwojonych paznokci..

otoz to.

[prettycow]

Jeśli to jest Viagra dla kobiet to powinna dzialać na tej samej zasadzie czyli mężczyźni to biorą nie dlatego, że im się nie chce tylko dlatego że chcą a "fizyczność" nie pozwala. Rozumiałabym takie tabletki dla kobiet, które nie mogą sie kochac bo mają np. problem z nawilżeniem albo tego typu rzeczy.

Jesli to tabletka na chęci, to może niech wymyslą taką tabletkę, żeby sie chciało chciec isc na siłownie, chciało chciec posprzątac, chciało chciec na naukę calą noc bo po tabsie to mnie będzie kręcić yeah !!!!

Jeśli to mają byc prochy na napalenie sie, to równie dobrze mozna cos do drinka dziewczynie nasypac - choc moze tu przesadzam

U kobiety przecież seks zaczyna sie w glowie, moze wiec tam szukac problemu - czy lepiej rozwiązac go jakimś tabsem?? To jest sprawa między partnerami i jesli znają swoje potrzeby i rozumieją sie to po co komu jakies psychotropy?

Czasem potrzeba jest pomoc lekarza ale problemów psychicznych nie leczy sie tabsami one tylko maskują objawy!



i bez sensu porównywac to z cukrzycą !!! insulila leczy chorobę fizyczną a nie poprawia samopoczucie.

[nariatka]

czyli sugerujesz ze dziewczyny ktore lykaja skrzyp polny tez sa jakies takie nieinteligentne bo nie zastanaiwaja sie nad przyczyna np rozdwojonych paznokci?

[Aeterna]

Oczywiście, że lekarz, rozwiązywanie problemu, szukanie przyczyn itd.
Btw, o ile się nie mylę, viagra jest na receptę; o vamei - pierwsze słyszę, ale to już sprawa każdego z nas, czy mając aptekę pod ręką, zamiast wcinać pietruszkę polezie po zestaw witamin.


Natomiast Ty wystartowałaś z maszynką do seksu, uprzedmiotowieniem i kroplówką dla faceta, gdy nie ma ochoty.

To chyba nie taka sama ''sytuacja'', nie sądzisz?

Napisane przez prettycow

...

Ech.

[nariatka]

Napisane przez Aeterna

Natomiast Ty wystartowałaś z maszynką do seksu, uprzedmiotowieniem i kroplówką dla faceta, gdy nie ma ochoty.

To chyba nie taka sama ''sytuacja'', nie sądzisz?

no dokladnie tez wlasnie wydaje mi sie ze to inna sytuacja

[coccinelle]

niestety...w momencie, w ktorym czujesz, ze jest z toba cos nie w porzo, bo nie masz ochoty na seks przez okres dluzszy niz zalozmy dwa tygodnie, a twoj facet w najlepsze okazuje swoje niezadowolenie z tego powodu i zachowuje sie jak napalony szympans z bonobo: to owszem. to jest uprzedmiotowienie.
bo kto powiedzial, ze codziennie trzeba miec ochote?

producenci tlenku azotu w kapsulkach...z tym ze im opyla sie tak mowic.

[Malaja]

Vamea
producent Polski Lek S.A.
ilość 180 kaps.
cena 88.5 zł za opakowanie

wskazania
działanie VAMEA to nowoczesny, niehormonalny preparat wyłącznie dla kobiet. Poprawia jakość życia seksualnego i pozwala cieszyć się seksem. Nasila pożądanie i ochotę na seks. Zwiększa ilość przeżywanych orgazmów oraz ich siłę i intensywność.

myślę,że gdy żyjemy w czasach gdzie o wszytko się można zabić,zmienia się klimat,sepsa zabija małe dzieci,można sobie pozwolić na kupno Vamei gdy przed oczami stoi wizja zaciśniętych zębów tż,bo nie chce nas do niczego zmuszać ani nic powiedzieć by nas nie urazić,wizja nie uprawiania sexu z osobą którą kochamy,oraz złe samopoczucie i zazdrość gdy przyjaciółki opowiadają nam o kolejnym porannym sexie ze swoim chłopakiem

[nariatka]

Napisane przez coccinelle

niestety...w momencie, w ktorym czujesz, ze jest z toba cos nie w porzo, bo nie masz ochoty na seks przez okres dluzszy niz zalozmy dwa tygodnie, a twoj facet w najlepsze okazuje swoje niezadowolenie z tego powodu i zachowuje sie jak napalony szympans z bonobo: to owszem. to jest uprzedmiotowienie.
bo kto powiedzial, ze codziennie trzeba miec ochote?

producenci tlenku azotu w kapsulkach...z tym ze im opyla sie tak mowic.

nie no szkoda mi slow... wskaz mio dziewczyne ktora sie uskarza na faceta niczym napalony szynmpans z bonobo? bo tutaj bardziej kwestia mniejszej ochoty przeszkadza samym dziewczynom

[Ptysio5]

Napisane przez Malaja

myślę,że gdy żyjemy w czasach gdzie o wszytko się można zabić,zmienia się klimat,sepsa zabija małe dzieci,można sobie pozwolić na kupno Vamei gdy przed oczami stoi wizja zaciśniętych zębów tż,bo nie chce nas do niczego zmuszać ani nic powiedzieć by nas nie urazić,wizja nie uprawiania sexu z osobą którą kochamy,oraz złe samopoczucie i zazdrość gdy przyjaciółki opowiadają nam o kolejnym porannym sexie ze swoim chłopakiem

ale to taaaakie komercyjne. i świadczy o słabości charakteru

[prettycow]

z tego artykułu wynika, ze owa Vamea nie sprawi, ze zacznie sie chciec czy miec ochote chciec
dziala u kobiet u których problemem jest "fizyczny" typu obniżony poziom neuroprzekaźników, na który to brak pomoże tlenek azotu, słabe ukrwienie naczyn.

nie rozwiąze jednak problemu, jesli tkwi on w głowie, kobieta nie nabierze chcęci niewiadomo skąd byle wzięła tabletkę.
Poprawia jakośc a nie sprawia ze sie chce - dla mnie to diametralna różnica

czyli, konsultacja z lekarzem nieunikniona - ale chyba jednynie z własniego rozsądku, bo nie napisano czy jest na receptę.

http://www.female.pl/artykul/272/272.html


to ma byc lekarstwo na oknkretną dolegliwość a nie panaceum na wszystko



myslę ze porównywanie tego preparatu do suplementacji przy marnym odżywianiu jest przegięciem.

[coccinelle]

Napisane przez nariatka

nie no szkoda mi slow... wskaz mio dziewczyne ktora sie uskarza na faceta niczym napalony szynmpans z bonobo? bo tutaj bardziej kwestia mniejszej ochoty przeszkadza samym dziewczynom

jaaasne. nie ma takich dziewczyn.
wszystkie pary swiata sa idealnie dopasowani pod wzgledem libido.

gdyby tak bylo...nikt by nie jadl tlenku azotu.

[Aeterna]

Mnie by bardziej niepokoiło coś innego.

To, że ludzie chyba nie chcą pamiętać (w sumie, to akurat dość łatwo, sądzę, zrozumieć) temperamenty sa po prostu różne; kiedyś ludzie w takich wypadkach ładowali się ostrygami i sproszkowanym rogiem nosorożca .
Nie oszukujmy się, to bardzo duży problem, gdy partnerzy mają różnej wielkości apetyty na seks - bo tak dyktują im ich własne potrzeby, a które przegrywają z pierwszą podstawową potrzebą bycia kochanym.

Kiedyś ludzie się przez ''takie'' problemy od razu rozwodzili, nagminnie zdradzali, dziś...
Nie wszystko da się rozwiązać dyskusjami u seksuologa czy faszerowaniem proszkami.



I nie wiem, czy dziewczyna chciałaby miec więcej przyjemności z seksu czy po prostu dawać szczęście swojemu partnerowi; które z pragnień dominuje...
Jeden będzie się wspinał po skałkach ze zwinnością małpy, drugiemu nie będzie się chciało iść na spacer, bo będzie wolał piasek na plaży, ot co.

Czyż nie o to Ci (też) chodzi?

[coccinelle]

Napisane przez Aeterna

Mnie by bardziej niepokoiło coś innego.

To, że ludzie chyba nie chcą pamiętać (w sumie, to akurat dość łatwo, sądzę, zrozumieć) temperamenty sa po prostu różne; kiedyś ludzie w takich wypadkach ładowali się ostrygami i sproszkowanym rogiem nosorożca .
Nie oszukujmy się, to bardzo duży problem, gdy partnerzy mają różnej wielkości apetyty na seks - bo tak dyktują im ich własne potrzeby, a które przegrywają z pierwszą podstawową potrzebą bycia kochanym.

Kiedyś ludzie się przez ''takie'' problemy od razu rozwodzili, nagminnie zdradzali, dziś...
Nie wszystko da się rozwiązać dyskusjami u seksuologa czy faszerowaniem proszkami.



I nie wiem, czy dziewczyna chciałaby miec więcej przyjemności z seksu czy po prostu dawać szczęście swojemu partnerowi; które z pragnień dominuje...
Jeden będzie się wspinał po skałkach ze zwinnością małpy, drugiemu nie będzie się chciało iść na spacer, bo będzie wolał piasek na plaży, ot co.

Nie o to Ci (też) chodzi?

chyba raczej teraz jest wiecej rozwodow spwodowanych ta drazliwa kwestia niz dawniej.
kiedys kobieta musiala spelniac malzenski obowiazek (coz...gwalty w malzenstwie zdarzaly sie i zdarzac beda). teraz w niektorych kregach wiadomo, ze kobieta ma prawo do przyjemnosci. ale takze do swietego spokoju, jesli na to ma wieksza ochote.

[Malaja]

preparat ten nasila pożądanie i ochotę na sex....czyli nie ma tu mowy o niemożności fizycznej czyli jeśli problem nie twki w głowie jest ona dobrym rozwiązaniem.

Gdyby mi ten lek nie pomógł dopiero potem wybrałabym się do sexuologa

PS.preparat ten nie jest na recepte.

[nariatka]

Napisane przez coccinelle

jaaasne. nie ma takich dziewczyn.
wszystkie pary swiata sa idealnie dopasowani pod wzgledem libido.

gdyby tak bylo...nikt by nie jadl tlenku azotu.

ja nie mowie ze sa idealnie dobrane pod wzgledem libido a mowie ze raczej dzierwczyna ktora kocha swojego Tzta nioe ebdzie narzekala i mowila kolezance 'sluchaj kaska moj to ma takie checi ze sie schylic nie moge bo mnie dopada' to raczej zrozumiale ze sie roznimy wielkoscia owego libido ale to chyba dobrze ze staramy sie hjakos nad tym zapracowac a jezeli powiedzmy w moim przypadku owo libido jest zmniejszone pod wplywem tabletek anty to chyba sobie moge pozwolic na jakis 'wspomagacz' (a nie mowie ze sobie pozwole ale ze moge) a wiem ze na pewno jest to spowodowane tabletkami bo wiem jak reaguje bez nich a jak z nimi i z tego co wiem duzo dziewczat takowy problem ma.. i tylko mi teraz nie walnij ze jak mi tak zle po tabletkach to powinnam z nich zrezygnowac...

[Aeterna]

Tak, ale sądzę, że dzisiaj jest więcej prób ratowania związku, niż tylko skazywanie się na pochlipywanie w kącie i tolerowanie zdrad męża (rzadziej chyba ? - żony) dawniej - a dziś: rozstanie.
To bardziej miałam na myśli.

A dziś kobieta to nie tylko wie o tym, że ma prawo do świętego spokoju, ale także pragnie (tak bywa) utrzymać partnera przy sobie; 'wolność' to nie tylko przyjemność mozliwości znalezienia sobie kogoś nowego, ale także ryzyko samotności, co nie.


Aha. I mnie się wydaje, że o takich środkach jak właśnie ta cała vamea to dziewczyny myslą, gdy sytuacja utrzymuje się dłużej, niż 2 tygodnie.

[coccinelle]

Napisane przez Malaja

preparat ten nasila pożądanie i ochotę na sex....czyli nie ma tu mowy o niemożności fizycznej czyli jeśli problem nie twki w głowie jest ona dobrym rozwiązaniem.

Gdyby mi ten lek nie pomógł dopiero potem wybrałabym się do sexuologa

PS.preparat ten nie jest na recepte.

preparat ten wzmaga wytwarzanie nadtlenku azotu, ktory jest jednym z neuroprzekaznikow.

jesli to nie jest sciema i placebo (a tego nie wie nikt), to powodzenia zycze wszystkim, ktorzy tak po prostu lykna sobie cos, co ma wplyw na ich uklad nerwowy. gratuluje pomyslu.

[nariatka]

Napisane przez Aeterna

Aha. I mnie się wydaje, że o takich środkach jak właśnie ta cała vamea to dziewczyny myslą, gdy sytuacja utrzymuje się dłużej, niż 2 tygodnie.

no to chyba logiczne.. watpie zeby jakas dziewczyna nie miala ochote na seks raz dwa trzy razy i nagle leci sobie do apteki i nkupuje jakies tabletki byle tylko cos zrobic.. ja nie wiem czy bym umiala tak sobie lyknac od razu cos ale nie bede negowala ludzi ktorzy tak robia...

[Malaja]

Coccinelle,nie jesteś w takiej sytuacji więc łatwo Ci stawić opór temu pomysłowi,ale u niektóryych kobiet ten problem występuje latami,po uprzednim szukaniu przyczyn,robieniu badań hormonalnych i ginekologicznych i po spędzeniu wielu godzin u sexuologa...miałabyś potem siłe wierzyć w coś jeszcze?

ja problemu z libido nie mam,ale potrafię sobie wyobrazić w jak trudnej sytuacji można się znaleźć mając ten problem.
Trochę wyobraźni.

[coccinelle]

Napisane przez Malaja

Coccinelle,nie jesteś w takiej sytuacji więc łatwo Ci stawić opór temu pomysłowi,ale u niektóryych kobiet ten problem występuje latami,po uprzednim szukaniu przyczyn,robieniu badań hormonalnych i ginekologicznych i po spędzeniu wielu godzin u sexuologa...miałabyś potem siłe wierzyć w coś jeszcze?

ja problemu z libido nie mam,ale potrafię sobie wyobrazić w jak trudnej sytuacji można się znaleźć mając ten problem.
Trochę wyobraźni.

znasz osobiscie taka kobiete?

ja nie. za to znam wiele takich, ktore poszlyby na latwizne i lyknely troche chemii z checia.

[Malaja]

dobra rada dla Ciebie na otwarcie oczu na GRUBY problem

wpisz w googlach VAMEA i kliknij w pierwszy link,poczytaj troche o problemach z jakimi muszą się zmagać kobiety a który Ty najwyraźniej uważasz za niezbyt niepokojący,skoro liczysz na to,że szukanie przyczyn rozwiąże problem-ok,ale nie zawsze.

Co do skuteczości leku-nie mnie to oceniać,każdy organizm reaguje i przyswaja leki inaczej.

[coccinelle]

Napisane przez Malaja

Co do skuteczości leku-nie mnie to oceniać,każdy organizm reaguje i przyswaja leki inaczej.

i dlatego ostatnia glupota jest fundowanie sobie kuracji czyms takim bez porozumiena z lekarzem.

[nariatka]

Napisane przez coccinelle

i dlatego ostatnia glupota jest fundowanie sobie kuracji czyms takim bez porozumiena z lekarzem.

a powiedz mi dlaczego uwazasz i od razu stwierdzasz ze dziewczyna wezmie cos takiego bez porozumienia z lekarzem tylko dlatego ze to jest nie na recepte? ja zanim cokolwiek sobie zastosuje chocby nei wiem glupia skrzypovite to najpierw staram sie jak najwiecej o tym czyms dowiedziec czytajac opinie internautow, wypowiedzi lekarzy itd, itp i przypuszczam ze nie jestem w tym odosobniona.

[Malaja]

pisałam o skuteczności leku,o przyswajaniu go przez organizm a nie o skutkach ubocznych tego leku albo o ewentualnych rozczarowaniach czy konsekwencjach! a jeśli chodzi o skutecznośc-co ma do tego lekarz-skoro mowa tu o konkretnych tabletkach,trzeba wypróbować żeby sprawdzić czy podziałają akurat na nasz organizm,jeśli nie-trudno i tyle

Pozatym uważasz ze jesli w Twoim kręgu znajomych nie ma osób z podobnymi problemami tzn że one nie isteniją?Głupota!