Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1200 kcal cz.13

[patiuszka]

Napisane przez heroine86

chyba se rzy.gnę

, dosłownie. Nic nie przesadzasz To była moja pierwsza i na szczęście ostatnia w życiu styczność z ziemniakami pastewnymi

[heroine86]

Napisane przez patiuszka

, dosłownie. Nic nie przesadzasz To była moja pierwsza i na szczęście ostatnia w życiu styczność z ziemniakami pastewnymi

No ale bez jaj to przecież sra.czki można dostać jesuu, naprawdę mi niedobrze

[patiuszka]

heroine ale jakbyś to widziała to na sam widok, ble Gar z wodą, po wierzchu pływa łycha margaryny stołowej i się rozpuszcza A do tego te ogromne, ziemiste bulwy

Dobra, już Ci nie obrzydzam wieczoru, ale wiesz, chociaż to może podziałać pozytywnie na wieczorne podjadanie

[Cocktailraspberry]

Napisane przez patiuszka

heroine właśnie o to chodzi, że sami je jedli! Ale to obrzydlistwo było, nijak się nie dało ugotować, takie głąbiaste szare bulwy bez smaku....
Ale cóż, jak oni robili w kuchni wodę z margaryną i tymi bulwami i mówili, że to zupa

o matko Że oni się nie porzygali

[zooska]

Napisane przez heroine86

No ale bez jaj to przecież sra.czki można dostać jesuu, naprawdę mi niedobrze

Uuuuuu...too mi by się przydało

[martus9191]

Jak czasami widzę potrawy które gotuje mój Ukraiński wspólokator
przeważnie kolacja to: zupka chińska z wkrojonym pętkiem kiełbasy i dwoma łychami majonezu, do tego kilka kanapek z margaryną, pasztetową i wszelakim mięsem jakie znajdzie w lodówce a kupuje to w dużych opakowaniach
raz na jakiś czas robi tygodniowy gar tzn. gotuje ogromny gar: ziemniaków, podrobów typu płuca wątróbka, mięso, kiełbacha itd. to wszystko gotuje się jakieś 5-6 godzin do konsystencji papki, wygląda przeokropnie, śmierdzi jeszcze gorzej podziwiam go że to je ;D no i wysoki jest i waży 64 kg

[patiuszka]

coctail, zooska, heroine, martus to ja widzę, oto mój nowy sposób na odchudzainie Jak Was najdą zachcianki, to sobie przypomnijcie zupę na świńskich kartoflach Ot, i cały apetyt mija

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez martus9191

Jak czasami widzę potrawy które gotuje mój Ukraiński wspólokator
przeważnie kolacja to: zupka chińska z wkrojonym pętkiem kiełbasy i dwoma łychami majonezu, do tego kilka kanapek z margaryną, pasztetową i wszelakim mięsem jakie znajdzie w lodówce a kupuje to w dużych opakowaniach
raz na jakiś czas robi tygodniowy gar tzn. gotuje ogromny gar: ziemniaków, podrobów typu płuca wątróbka, mięso, kiełbacha itd. to wszystko gotuje się jakieś 5-6 godzin do konsystencji papki, wygląda przeokropnie, śmierdzi jeszcze gorzej podziwiam go że to je ;D no i wysoki jest i waży 64 kg

martus jakbyś miała takie żarcie, to byś też była chudziutka, bo po pirwszym kęsie byś rezygnowała

[martus9191]

Napisane przez patiuszka

[

martus jakbyś miała takie żarcie, to byś też była chudziutka, bo po pirwszym kęsie byś rezygnowała

on zajada mnie sam zapach tak odrzuca że momentalnie przestaje robić się głodna, nie ma mowy żebym tego spróbowała

[patiuszka]

Napisane przez martus9191

on zajada mnie sam zapach tak odrzuca że momentalnie przestaje robić się głodna, nie ma mowy żebym tego spróbowała

To polecam Ci zamiast diety i ćwiczeń wizytę u kolegi Tanio i bez wysiłku Tylko nie wiem, co by się działo, jak potem wyjdziesz w miasto i zobaczysz normalne jedzonko

[martus9191]

Napisane przez patiuszka

To polecam Ci zamiast diety i ćwiczeń wizytę u kolegi Tanio i bez wysiłku Tylko nie wiem, co by się działo, jak potem wyjdziesz w miasto i zobaczysz normalne jedzonko

on ze mną mieszka

[patiuszka]

Napisane przez martus9191

on ze mną mieszka

no to twarda jesteś, że jeszcze cokolwiek jesz

[martus9191]

Napisane przez patiuszka

no to twarda jesteś, że jeszcze cokolwiek jesz

on to raz na dwa tygodnie robi poza tym lepiej dla mnie

[patiuszka]

Napisane przez martus9191

on to raz na dwa tygodnie robi poza tym lepiej dla mnie

[zooska]

Na jutro planuję:

śń: owsianka truskawkowa (kupna)
IIśń: jogurt naturalny 400g z jabłkiem
obiad: kasza gryczana z twarogiem chudym
podwieczorek: pomidory z cebulką
kolacja: wieśniak z rzodkiewką

[martus9191]

Napisane przez zooska

Na jutro planuję:

śń: owsianka truskawkowa (kupna)
IIśń: jogurt naturalny 400g z jabłkiem
obiad: kasza gryczana z twarogiem chudym
podwieczorek: pomidory z cebulką
kolacja: wieśniak z rzodkiewką

za mało warzyw no i pomidory to nie posiłek


to wstawię i mój plan:

śn: jajecznica z szynką i warzywami do tego chlebek
obi: kuskus z rybą na parze i warzywkami
kol: zupa brokułowa

w międzyczasie jakieś owoce wpadną, w zależności od przerw (znowu same 15min a mam 5 wykładów )




nienawidzę swoich ud wrzuciłam zdjęcie na insta i zauważyłam jakie są wielkie jestem zła że doprowadziłam je do takiego rozmiaru

[zooska]

Napisane przez martus9191

za mało warzyw no i pomidory to nie posiłek

Nie wiem czy czytałaś wcześniej mojego posta, ale napisalam że nie mam kasy na dobre odżywianie teraz i muszę mega kombinować, więc jak na moje warunki, to jadłospis jest super ekstra szał i wgl

[martus9191]

Napisane przez zooska

Nie wiem czy czytałaś wcześniej mojego posta, ale napisalam że nie mam kasy na dobre odżywianie teraz i muszę mega kombinować, więc jak na moje warunki, to jadłospis jest super ekstra szał i wgl

a mrożone warzywa? w supermarketach można je kupić na wagę za grosze a zawsze to jakieś urozmaicenie tanio też można dobrze jeść, ja z TŻ wydaję na miesiąc 400 zł na dwie osoby, tzn tyle mamy przeznaczone a często nam jeszcze zostaje o i zupy jeszcze też niedrogie a warto jadać

[zooska]

Napisane przez martus9191

a mrożone warzywa? w supermarketach można je kupić na wagę za grosze a zawsze to jakieś urozmaicenie tanio też można dobrze jeść, ja z TŻ wydaję na miesiąc 400 zł na dwie osoby, tzn tyle mamy przeznaczone a często nam jeszcze zostaje o i zupy jeszcze też niedrogie a warto jadać

Spoookoooojnie, jestem w nowym mieście od kilku dni, myślisz że ja wiem gdzie są dyskonty?
Poza tym wczoraj nogę skręciłam i ledwo chodzę nawet o bandażu, bo coś ze stopa mam nie tak, więc jem to co przywiozlam jeszcze z wrocka i co upoluję na promce w żabce. A to, że można jeść smacznie i tanio to wiem, bo we wro to praktykowalam już, z Tż też 400zł wydawaliśmy, tzn wiecej na niego troche, ale to tam mniejsza.

[martus9191]

Napisane przez zooska

Spoookoooojnie, jestem w nowym mieście od kilku dni, myślisz że ja wiem gdzie są dyskonty?
Poza tym wczoraj nogę skręciłam i ledwo chodzę nawet o bandażu, bo coś ze stopa mam nie tak, więc jem to co przywiozlam jeszcze z wrocka i co upoluję na promce w żabce. A to, że można jeść smacznie i tanio to wiem, bo we wro to praktykowalam już, z Tż też 400zł wydawaliśmy, tzn wiecej na niego troche, ale to tam mniejsza.

chciałam dobrze ;*


pierwsze co sprawdziłam w Krk to gdzie jest Biedronka
oj... niefajnie z tą nogą, niech się szybko goi

[heroine86]

patiuszka, Martus, dziękuję pół drinka w zlewie wylądowało

[zooska]

Napisane przez martus9191

chciałam dobrze ;*


pierwsze co sprawdziłam w Krk to gdzie jest Biedronka
oj... niefajnie z tą nogą, niech się szybko goi

Ja wiem wiem, dziękuję Spoko, ja nie z tych obrażaliskich:P

Tzn, ja wiem gdzie jest lidl i biedra, ale to taaaak daleko, a nie umiem sie posługiwać mpk, bo to takie dziwne, miasto na strefy podzielone, są bilety czasowe, od ilości przystanków, bleah, masakra.
Poza tym nie mam tu swojego bankomatu, a nawet z euronetu mam prowizję (7zl) to do biedry iść nie moge

[heroine86]

Zooośka, nogę skręciłaś?! jak to się stało?

[martus9191]

Napisane przez heroine86

patiuszka, Martus, dziękuję pół drinka w zlewie wylądowało

nie można wylewać alkoholu

Zosia nam najtaniej zakupy wychodziły w Kauflandzie no ale teraz mamy Biedrę na przeciwko bloku i tam częściej zaglądamy.
To dobrze, że się nie obrażasz Wiem że mam przemądrzalski charakter ale staram się nad tym panować

[zooska]

Napisane przez heroine86

Zooośka, nogę skręciłaś?! jak to się stało?

Yyyyyy...nie wiem
Tzn wczoraj wróciłam na mieszkanie i coś mnie stopa boli, no trudno nadwyrężyłam pewni czy coś. A dzisiaj ledwo na nią staję, boli jak c.olera, spuchła i mam gulkę z boku

[heroine86]

Napisane przez martus9191

nie można wylewać alkoholu

Ale to z korzyścią dla mnie zresztą tam był tylko 1 kieliszek wódżitsu

[zooska]

Napisane przez martus9191

nie można wylewać alkoholu

Zosia nam najtaniej zakupy wychodziły w Kauflandzie no ale teraz mamy Biedrę na przeciwko bloku i tam częściej zaglądamy.
To dobrze, że się nie obrażasz Wiem że mam przemądrzalski charakter ale staram się nad tym panować

We Wro też chodziłam do kaufa, miałam do niego 10minut spacerkiem, tanio, różnorodność produktów i wgl, a teraz... lipa, do kaufa mam prawie 50minut, najbliżej mam żabke, lidla (w którym nigdy nic nie ma, bo jest w galerii handlowej), no i biedre (wbrew pozorom nie jest aż tak tania).

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez heroine86

Ale to z korzyścią dla mnie zresztą tam był tylko 1 kieliszek wódżitsu

Maaatko, ja tu cierpię z niedoboru alko, a Ty wylewasz... Co sie dzieje z tym światem

[heroine86]

Napisane przez zooska

Yyyyyy...nie wiem
Tzn wczoraj wróciłam na mieszkanie i coś mnie stopa boli, no trudno nadwyrężyłam pewni czy coś. A dzisiaj ledwo na nią staję, boli jak c.olera, spuchła i mam gulkę z boku

Auććć to teraz się oszczędzaj, a nie o ćwiczeniach myślisz chyba, że coś na brzuch

[zooska]

Napisane przez heroine86

Auććć to teraz się oszczędzaj, a nie o ćwiczeniach myślisz chyba, że coś na brzuch

Taaak, na razie i tak powoli, ja sie założę że zrobie 10brzuszków i zadyszka stulecia będzie

[heroine86]

Napisane przez zooska

Maaatko, ja tu cierpię z niedoboru alko, a Ty wylewasz... Co sie dzieje z tym światem

Ale pół wypiłam czyli tylko pół kieliszka wylałam, heloł

Potwierdzam, Biedra wcale tania nie jest... ja tam kupuję tylko to co jest z promocji. Na większe zakupy to właśnie do Kauflandu jeździmy duży wybór i wszystko zawsze kupimy, bo np. w Lidlu, Biedrze nie ma wszystkich produktów chociaż mamy też ulubione rzeczy w tych marketach również

Napisane przez zooska

Taaak, na razie i tak powoli, ja sie założę że zrobie 10brzuszków i zadyszka stulecia będzie

Ja tak dawno nie ćwiczyłam, że maskara nawet nie mam motywacji

[Nadia5]

Napisane przez martus9191

Jak czasami widzę potrawy które gotuje mój Ukraiński wspólokator
przeważnie kolacja to: zupka chińska z wkrojonym pętkiem kiełbasy i dwoma łychami majonezu, do tego kilka kanapek z margaryną, pasztetową i wszelakim mięsem jakie znajdzie w lodówce a kupuje to w dużych opakowaniach
raz na jakiś czas robi tygodniowy gar tzn. gotuje ogromny gar: ziemniaków, podrobów typu płuca wątróbka, mięso, kiełbacha itd. to wszystko gotuje się jakieś 5-6 godzin do konsystencji papki, wygląda przeokropnie, śmierdzi jeszcze gorzej podziwiam go że to je ;D no i wysoki jest i waży 64 kg

o matko

Napisane przez zooska

Spoookoooojnie, jestem w nowym mieście od kilku dni, myślisz że ja wiem gdzie są dyskonty?
Poza tym wczoraj nogę skręciłam i ledwo chodzę nawet o bandażu, bo coś ze stopa mam nie tak, więc jem to co przywiozlam jeszcze z wrocka i co upoluję na promce w żabce. A to, że można jeść smacznie i tanio to wiem, bo we wro to praktykowalam już, z Tż też 400zł wydawaliśmy, tzn wiecej na niego troche, ale to tam mniejsza.

Chciałabym tyle wydawać na jedzenie Nam schodzi o wiele więcej Gospodyni ze mnie jak z koziej...

Poległam Przed praca dorwałam w piekarni mala drożdżówkę z serem (takie fajne mini u nas są..) później wieśniak light, jabłko mała kanapka ze schabem i mała gahamka z serkiem ala almette ze szczypiorkiem to wszystko w pracy. w domu kiełbasa wędzona mały kawałek i słonecznik niesolony skubie wciąż

zerkam w tv i podczytuje wizaż. w między czasie zrobiłam udka z piekarnika na jutro Musze jeszcze sałatkę rano zrobić i zmieniaków dla tż ugotować ja zjem z kasza gryczana

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

zacytowałam i odpowiedziałam na więcej postów czemu nie wszystko się wyświetliło ?