![]() |
#2131 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() W sumie może dobrze, że podszedł, widocznie muszę młodo wyglądać ![]()
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
A mój były już zaczął sobie szukać towarzyszek na czacie
![]()
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę : jesteśmy stworzeni dla siebie ja dla siebie ty dla siebie odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum że naprawdę razem można się tylko rozstawać |
![]() ![]() |
![]() |
#2133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 62
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Jakoś pustawo się tu zrobiło, ale to dobrze
![]() Cytat:
![]() No i randki też się dzięki temu pojawiły ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja korzystam racjonalnie, wiem na co sobie pozwolić, a co odpuścić. Natomiast mój eks, facet naprawdę ogarniety i inteligenty (tak myślałam) od kilku tygodni odreagowuje dragami i nowymi znajomościami z dziewczynami, co prawda tylko weekendowo, ale daje czadu niesamowicie. Zaczynam sie trochę martwić o Niego, bo nie chciałabym, żeby zmarnował sobie życie. Wszyscy znajomi są przerażeni jak Go widzą i również się o Niego martwią, ale nikt nie jest w stanie przemówić mu do rozsądku :/
|
![]() ![]() |
![]() |
#2135 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Widzę że powoli zaczynacie żyć dziewczyny a ja wciąż w martwym punkcie. Wyprowadziłam się na stancję z fajnymi koleżankami, nie widuję go na szczęście z nią ani samego, nie utrzymujemy kontaktów. I dalej jest mi za☠☠☠iście smutno. Czwarty miesiąc mija a nie ma dnia że o nim nie myślę, mam takie myślenie że chciałabym cofnąć czas i w porę wszystko naprawić, że może to inaczej by się skończyło. Mam wrażenie że to ja byłam tą złą i zepsułam wszystko, dlatego teraz pokutuję a on ma się świetnie, jest zakochany w niej a ona w nim, mieszkają sobie razem i życie im się układa. Ja już nie wiem co mam dalej robić żeby zacząć normalnie żyć i już tego nie czuć. Myślicie że powinnam się udać do specjalisty bo sama sobie nie radze? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2136 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Specjalista na pewno Ci nie zaszkodzi ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2137 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ufffff nareszcie koniec z P.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2138 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
A mnie dzisiaj koleżanka namawia na imprezę,nie chce mi sie w ogóle iść.Nie dość ze 7 dni wsawalam o 4 godzinie to jeszcze tak sie napracowalam,ze brak mi sił.Udało mi sie załatwić jutrzejszy dzień wolny.Sama nie wiem czy iść bo te imprezy to i tak nic dobrego
|
![]() ![]() |
![]() |
#2139 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Definitywny? Aż trudno uwierzyć w tej telenoweli, tyle już zakończeń było
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2140 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Iduna, bo śniło mi się, że siedziałam u siebie na podwórku, było tak ciepło, kolorowo, jasno i przyjemnie. I nagle przyszedł mój były, ucieszyliśmy się na swój widok i rzuciliśmy się w sobie w ramiona. Ale nie czułam jakby wrócił po rozstaniu, tylko po jakiejś długiej podróży, gdzie nie mielibyśmy ze sobą kontaktu. Potem siedziałam mu na kolanach, on mnie całował, wyznawaliśmy sobie miłość. Byliśmy szczęśliwi i ciągle uśmiechnięci. Czułam taki spokój w tym śnie. Było pięknie. Z jednej strony myślę, że to po prostu tylko co ja czuję i co ja bym chciała, a co się nigdy nie spełni.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2141 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ale nigdy, przenigdy nie dopuszczaj do siebie myśli, że to tylko Ty zawiniłaś i teraz za to pokutujesz, ja też tak myślałam i nic dobrego z tego nie wychodziło, wręcz przeciwnie - mój stan był z każdą chwilą gorszy, aż któregoś dnia w ciągu dosłownie chwili coś mi przeskoczyło w głowie i zmieniłam tok rozumowania. Moi znajomi stwierdzili, że mnie nie poznają, że są w szoku, bo wiedzieli jak byłam zakochana i jakim wrakiem człowieka byłam po rozstaniu i boją się o mnie, czy to nie jest tylko jakiś rodzaj wyparcia z mojej strony tego bólu. Szczerze to ja też się trochę boję o siebie, bo mój świat legł w gruzach i życie nie miało dla mnie sensu (bo jak żyć bez kogoś kto przez 1/4 twojego życia bbył obok), a zmiana przyszła tak nagle. Może tak właśnie wygląda moja żałoba po związku, ale na chwilę obecną bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy i mam nadzieję, że nie jest to chwilowy przebłysk, tylko po prostu tak szybko sobie z tym poradziłam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Mam doła kobiety.Przed nowym obiektem rzecz jasna się wybielił,i zwalił całą winę na mnie za ten związek.Teraz kreuje mnie jako zło wcielone,chociaż jak to niedawno pisał ''będzie mu mnie brakować i zasługuje na coś lepszego niż on''. Co za dramat. On mnie chyba nawet nigdy nie kochał,zmarnowałam z nim 3 lata...Czuję się beznadziejnie.Jak widać nic nigdy dla niego nie znaczyłam,a to jego kocham cię na pożegnanie,to tylko takie ☠☠☠☠☠☠☠enie było...Ręce mi opadły,jak można być tak fałszywym człowiekiem? po co pisać takie śmieci na zakończenie związku skoro nawet się tak nie uważa?
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę : jesteśmy stworzeni dla siebie ja dla siebie ty dla siebie odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum że naprawdę razem można się tylko rozstawać |
![]() ![]() |
![]() |
#2143 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Napisalam mu, ze skoro znowu jest z nia, to koniec. Wrzucilam mu jeszcze fajny obrazek na fb, wywalilam ze znajomych, a jej napisalam, co i jak, zeby wiedziala, ze znowu jej klamal ![]() Pewnie jest na mnie zly, ale to fajnie. ![]() Niedlugo ide sie spotkac z tym nowym dlugowlosym (strasznie fajny, wesoly i przystojny ![]() Jak nie wypali, to mam nowego znajomego gota, tez walnietego. Zaprosil mnie na koncert, ale brak mi teraz kasy, wiec powiedzial, ze spotkamy sie innym razem ![]() I pewien kolega, ktory wiedzial o wszystkim (historia z P.) , podrywal mnie wtedy, P. go bardzo nie lubi, zaprosil mnie znowu na fb, bo widzial, ze zaznaczylam, ze jestem wolna ![]() Coz, smutno mi troche, bo z P. bylismy naprawde blisko, no i pomagal mi, ale coz... nie mogr tak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2144 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
A ja mam doła
![]()
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Też zauważyłam, że jakoś mniej się w wątku udzielamy. U mnie to rzeczywiście oznaka tego, że wychodzę na prostą. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Witajcie po raz enty...
Wróciłam do niego znowu,po raz też enty,hm,na tydzień.Dziś wielka kłótnia,tylko dlatego,że nie znam się na jakichś odżywkach na siłownię i że nie zauważyłam pewnej rzeczy w autobusie.Zaczął krzyczeć,że jestem taka i owaka.Milczałam,gdy wracaliśmy do domu,to ten zaczął się śmiać i odwracać kota ogonem ,jak zwykle..Mianowicie,zaczęł o się,że jestem królową,że obrażam się o nic.Gdy odparłam,że nie jestem obrażona,tylko nie pozwolę na siebie krzyczeć o nic,zaczął mówić : dobra weź skończ już! I tyle...A potem już z górki poszło,że to moja wina ,że mam wy☠☠☠ane,bo poszłam do sklepu ,a on poszedł w drugą stronę i nie czekałam na niego ![]() Ech... ![]() Jestem na siebie cholernie wściekła.Miało być tym razem pięknie,no i było,ja się naprawdę starałam,ale nie trwało to długo...Boję się iść do szkoły w poniedziałek,bo wiem,że będzie chciał wrócić,a gdy odpowiem ,że nie to powie : i tak będziesz chciała,ja już tego dopilnuje... Moja historia związana z ex chyba jest najbardziej hmm,żałosna...Nie zostaję mi nic innego jak żalić się na wizażu :/
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
|
![]() ![]() |
![]() |
#2147 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Otrzeźwiej, bez debili o wiele fajniej się żyje.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2148 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]()
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2149 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
No i jednak poszłam na ta imprezę.Zaprosilam kolegę kolegi z którym miałam romans na piwo.I co oczywiście przyjechał 50 km na imprezę z kim ? Z kolega z którym miałam romans.Podeszlam do tego mojego kolegi którego zapraszalam na piwo z pretensjami,ze miał być z kolega a on no tak a ja mówię ale nie z takim kolega.Pózniej zaprosilam ich do naszego stolika.Słowem sie nie odezwalam do niego on sam do mnie podszedł,zaczął gadać i wyciągał na parkiet.Poszłam z nim trochę tańczyć,ale zaraz ktoś inny mnie to tańca wyrywal,a on tylko z boku na to wszystko patrzył i obserwował co robię
![]() Dowiedziałam sie tez od niego,ze za 2 tygodnie wyjeżdża za granice.Ale jak mu powiedziałam,ze zmieniam numer telefonu to od razu powiedział czy mu podam,odpowiedziałam ze nie bo mu mój numer nie potrzebny.On chce sie odezwać jak wróci z zagranicy.Nic go tu nie trzyma.Na imprezę nawet z żadna dziewczyna nie zatanczyl.Tylko jak koło niego sie bawilam to ciagle mnie obserwował.Ja juz zrozumiałam,ze to tylko kolega.Tym bardziej glupimi tekstami rzuca,ze jak wróci to zony szuka.To niech sobie szuka,ja za nim latać nie będę.Ale lubię z nim rozmawiać i w ogóle spędzać czas nawet po kolezensku.Kiedyś było mi przykro,ze jest jak jest ale teraz juz to sie zmieniło. |
![]() ![]() |
![]() |
#2150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ty tez możesz dać sobie radę. Jeśli ja potrafiłam, a wierz mi, ze kolezanki juz spisaly mnie na straty, bo nie wierzyly ze kiedykolwiek go wreszcie zostawię, to Ty też potrafisz. Musisz się tylko zawziąć i uwierzyć, że rozstanie to najlepsze wyjscie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2151 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Jak to po co? Bo wie, że się na te nic nie znaczące, a ładnie brzmiące słówka ZNOWU dasz złapać. Przecież to proste jak budowa cepa. I niestety, Wizaż Ci tu nie pomoże, dziewczyny już zrobiły co w ich mocy, tłumaczyły Ci z każdej strony. Ty dalej swoje, upierasz się przy tej idiotycznej nadziei że on się magicznym sposobem raptem zmieni w księcia na białym rumaku. No to skoro się upierasz, to tak żyj.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2152 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 71
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ciężko mi to zrozumieć dalej, że jest się z kimś 6 lat a po dwóch tygodniach z inną i mówić jej to samo co mnie że jest tą jedyną, że kocha ją jak nikogo innego i chce żeby była matką jego dzieci. Czy to jest możliwe? Wszystko u nich toczy się tak szybko mieszkają razem, chodzą na imprezy rodzinne, nocują u siebie w domach rodzinnych, wszystko tak na poważnie itd po 3 miesiącach znajomości przy różnicy wieku 7 lat. Może to mnie tak boli najbardziej że mnie tak nie traktował. Nie wiem dziwny jest dla mnie trochę ten ich związek. Wielka miłość która spada mu z nieba i dla której zostawia mnie. Bardzo bym chciała żeby ona go zostawiła to może wtedy by cokolwiek zrozumiał. Ale jak tak słyszę o nich to chyba się nie zapowiada. Może bym się szybciej pozbierała a tak trwa to dla mnie w nieskończoność. I jeszcze dobija mnie jak czasami napisze z pytaniem czy się będziemy przyjaźnić. No ewidentnie uważa że nic nie zrobił, ze mnie nie skrzywdził. Myśli że mi po dwóch tygodniach przeszło tak jak jemu i jest ok? A jak odpowiadam ze nie ma szans na to to że on nigdy sobie nie wyobrażał ze nie będzie mnie w jego życiu... i ze wolałby się nie urodzić niż mnie skrzywdzić... To o czym myślał jak to robił? I jeszcze dorzuca smsa ze ma raka płuc jak ojciec ale boi się iść na badania i pewnie niedługo umrze. Poczułam się jak szantażowana emocjonalnie. Nieprzyjaznic się z nim a jak niedługo umrze...? Ma chyba zdolności manipulacyjne. Wygadałam się ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2153 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć, mogę dołączyć?
![]() Wczoraj rozstałam się ze swoim chłopakiem po prawie sześciu latach bycia razem. I jak się domyślacie jest mi cholernie ciężko. Dlatego będę wdzięczna za wszelkie wskazówki, może dostrzeżecie coś, czego sama nie widzę lub nie chcę widzieć... Zaczęło się od tego, że co jakiś czas się kłóciliśmy o drobnostki- że za późno wrócił, że czymś go zdenerwowałam, ale jakoś wszystko sobie wyjaśnialiśmy i było dobrze. W zeszłym tygodniu też się o coś posprzeczaliśmy i wtedy coś w nim pękło. Powiedział, że ma dosyć, że nie wie czy chce ze mną być, że nie ma pewności czy to to. Przez cały ten tydzień było niedobrze. Starałam się jak najmniej pisać, ale same wiecie, że w takich sytuacjach trudno wytrzymać i pisze się na zmianę przeprosiny, obietnice poprawy... Poprosił, żeby dała mu czas na przemyślenia, że jest zagubiony, że nie chce mnie skrzywdzić. Kiedy już się odezwał, powiedział, że boi się, że mnie już nie kocha, że to tylko przyzwyczajenie, że w ogóle nie czuje tęsknoty, nie ma chęci mnie przytulić czy chociażby wziąć za rękę ![]() ![]() ![]() ![]() Wiecie co jest najgorsze? Że zostałam z tym wszystkim sama. Dla niego poświęciłam bardzo dużo czasu i swoich znajomości, bo wolałam spotkać się z nim, niż iść na kawę z koleżanką. Teraz prawie nie mam koleżanek, nie mam komu się zbytnio wyżalić, nie mam gdzie szukać wsparcia. Wiem, że to był błąd, że całe życie kręciło się tylko wokół niego. Boję się, że już nic dobrego mnie już nie spotka. Nie mam na nic siły, ciągle mogłabym leżeć i płakać, a najlepiej spać, bo wtedy jakoś mniej myślę. Mam do niego żal, ale wiem, że gdyby zadzwonił prosząc o szansę, to bym go przyjęła. Może to błąd, ale on jest świadomy, że mi zależy, że go kocham... Chociaż powiedziałam mu, że mówiąc mi o tej koleżance, co wpadła mu w oko zawiódł mnie. I żeby nie myślał, że będzie skakał z kwiatka na kwiatek, a potem wróci jak gdyby nigdy nic, on powiedział, że mnie szanuje i dlatego wie, że tak by nie zrobił, a nawet jeśli by zrobił, to nie miałby śmiałości prosić mnie o szansę. Na razie mówi, że nie wie co do mnie czuje, że może zatęskni, że rozum podpowiada mu, że warto spróbować dać nam szansę, ale on czuje, że się wypalił... Błagam, doradźcie coś ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2154 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Minęły prawie dwa tygodnie od kiedy nie jesteśmy razem. Przez ten czas zmieniłam się. Zaczęłam bardziej dbać o siebie, ćwiczę. W końcu mam włosy rozpuszczone, jak chciałam i jak on chciał. Ciągle spotykam się z przyjaciółkami, jestem zajęta czymś. Myślę, że gdy zobaczy to np. na fejsie to go trochę ruszy. Byłam wczoraj w sklepie gdzie pracuje ten jego przyjaciel i był on a ja byłam ładnie ubrana, umalowana, uczesana i on do mnie ani słowa tylko się patrzył co chwilę. Jednak z jego dziewczyną gadałam o neutralnych tematach, bo akurat mnie obsługiwała na kasie. Byłam ciągle uśmiechnięta. Myślę, że on mu doniósł. Co raz częściej widzę tą siostrę jego kumpla na fejsie czyli nie spędza za dużo czasu u niego. Zastanawia mnie jedno czemu oddał mi tylko parę moich rzeczy, a resztę zostawił np. jakieś ubrania, słuchawki, radio samochodowe, subower...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2155 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
![]() ![]() |
![]() |
#2157 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
![]() ![]() |
![]() |
#2158 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ale podsumowując mój cały związek z nim...Porażka.Musi się udać,w razie czego będę się żaliła na wizażu,gdy tylko nadejdzie ochota na odezwanie się do niego lub coś w tym stylu ![]() Około 3 tygodni temu spotkałam się z pewnym kolegą,z którym pisałam na fb przez dłuższy czas (normalnie,typu co tam itd.) ale po spotkaniu zdecydowanie zmienił podejście do mnie.Nie pisze już jak wcześniej (zawsze dawał wyraźne sygnały,że mu się podobam itd.) i teraz w ogóle przestał się odzywać.Na spotkaniu było fajnie,rozmawialiśmy,byli śmy w restauracji,też było ok.Nie wiem...Może to rzeczywiście to we mnie jest problem? ![]()
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2159 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Teraz mam spadek... kiedy widzę go z zieloną kulką na FB mam ochotę napisać, korci mnie też telefon i to jak cholera... Nie wiem jakim cudem się powstrzymuję Tylko po co, po co to wszystko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Tulę mocno
![]() ![]() ![]()
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.