|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 148
|
Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Witam kochane Wizażanki
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Ja bym radziła albo wspólne uczenie się z kimś, albo kursy maturalne. Samemu niektórym ciężko się zmobilizować (mnie np. zawsze było).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Moja metoda, to... kartka z zadaniami. Poleciłam tę metodę kilku osobom i się sprawdza.
Siadam wieczorem i robię listę na kolejny dzień. Zastanawiam się, co mam zrobić i wypisuję to na kartce. Potem układam kolejnośc, żeby to było jakoś logicznie, np. najpierw zakupy, potem gotowanie obiadu, a nie odwrotnie ![]() Rzecz w tym, że dopiero jak zrobię wszystkie rzeczy z listy, to mam czas na relaks, książkę, filmy, czy siedzenie na forum. Po zrobieniu danej rzeczy wykreślam ją z listy ![]() No i co mi bardzo pomaga: jak wstaję rano i wiem, że mam dużo nauki/rzeczy do zrobienia, to nie włączam komputera ![]() Sprawdzenie poczty, forum, fejsa, nagle zajmuje godzinę albo i więcej, bo: a to ktoś napisze, a to jakiś ciekawy artykuł, a to wiadomości i tak się siedzi w nieskończoność. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bergamo
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
to moze ja dodam cos od siebie. Bardzo dobrze Cie rozumiem - gdy bylam w twoim wieku mialam podobny problem - nie ten sam ale podobny. Dojezdzalam do szkoly a dodatkowo aby dotrzec do stacji kolejowej skad odjezdzal pociag musialam jechac 3,5km przez las na rowerze (nota bene starym gracie zeby mi go potem ktos nie ukradl). Wracalam pozno ze szkoly i czesto zmarznieta, bo w okresie zimowym nie bylo "zmiluj sie" - rowerek i w mrozie o 6.20 pedalowac na stacje. Pierwsze co robilam po powrocie ze szkoly to kladlam sie pod koldre zeby sie troche rozgrzac i odpoczac. Oczywiscie reakcja byla automatyczna, zasypialam po 5 minutach.Ale to nie jest takie straszne - moj organizm mial taka potrzebe. Odpoczelam, wyspalam sie - nawet godzinke albo 1,5- potem wstawalam, robilam sobie dobra herbatke i bralam sie za ksiazki, zadania, wypracowania, prace dodatkowe. To byl moj system - inny nie wchodzil w gre - bo ja naprawde z tym zmeczeniem nie bylam w stanie na niczym sie skupic. A w ten sposob - moze mialam mniej czasu na nauke o 1 godzine ale bylam skoncentrowana i nauka przychodzila latwiej. Trzeba niestety zacisnac zeby i byc zdeterminowanym - ale wazne tez zeby uczyc sie gdy umysl jest w stanie przyswajac. Tak na pocieszenie dodam, ze mimo wielu trudnosci -nie tylko z infrastruktura, dojazdami, ale tez w rodzinnymi, finanosowymi, i co tu duzo mowic - mialam ciezko - zdajam mature ze srednia 5,6 w najlepszym liecuem w regionie wiec trzymam kciuki za ciebie- Nie ma rzeczy niemozliwych!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Jak przygotowaywałam się do matury z jednego przedmiotu to miałam dobrą wskazówkę od nauczyciela: 15 min dziennie na ten konkretny przedmiot i przyswajanie materiału. Codziennie przez te 9 m.cy do maja. Podzieliłam sobie materiał tak, żeby wyrobić ze wszystkim i zapisałam na kartce: do końca roku te dwa rozdziały muszę mieć w małym palcu, styczeń - to i tamto, itede itepe.
A jeszcze napiszę Ci, że nie taka matura straszna jak ją malują. Wolałabym 5 matur zdawać niż jeden egzamin na studiach. Brrr...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 148
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Dzięki za odpowiedzi, jakoś podnoszą mnie na duchu... pocieszające jest to, ze nie tylko ja mam problem z mobilizacją. Spróbuję zastosować sposób z tymi karteczkami. Ale co z wiecznym zmęczeniem? Bo niemal zasypiam na siedząco, nie mogę się na niczym skupić;/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Jedz zdrowo i zacznij się ruszać. Studiuję na politechnice i ilość projektów zmusza mnie czasami do zarywania nocy nad nimi. Ćwicząc chociażby 20 min dziennie nabieram sił i chęci i dużo łatwiej jest wtedy usiąść i liczyć do rana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Od siebie też dodam - jedz zdrowo! Nie wiem jak teraz wygląda twoja dieta, ale pamiętaj o pożywnym śniadaniu - np jajecznica na boczku, z cebulą i pomidorami. Staraj się nie jeść śmieciowego jedzenia, pamiętaj o warzywach i owocach, zamiast słodkości sięgaj po orzechy, daktyle, suszone figi - bardzo dobry i zdrowszy zamiennik. I tak jak dziewczyny wyżej mówiły - zaplanuj sobie dzień, możesz na przykład mamie powiedzieć - jutro siadam do matematyki. Kiedy będzie Cię widzieć przy komputerze/telewizji na pewno odpowiednio Cię zmotywuje
![]() Edytowane przez Osleidis Czas edycji: 2013-10-13 o 15:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Ja też miałam problem z organizacją czasu, w sumie nadal go mam
![]() ![]() ![]()
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Ja mam podobny problem, tylko że uczyć się już nie muszę. Wyjechałam do Anglii, pracuję tu fizycznie, głównie na nocki, zdarza się i po 12h, w zimnie. Do pracy i z powrotem jeżdżę na rowerze. Mój problem zaczął się kilka tygodni po rozpoczęciu pracy. Wracam z pracy, kładę się spać. Normalne po całej noccy w robocie. Ale ja tak spać mogę i po kilkanaście godzin a i tak ciągle jestem przemęczona i przy każdej okazji tylko wskakuję do łóżka. Przestałam o siebie dbać tak jak kiedyś. Oczywiście jeśli chodzi o higienę to nawet nie ma mowy o zaniedbaniu ale np. po domu chodzę w dresach bluzach chłopaka, nieuczesana, szczyt dbania o włosy to nałożenie odżywki po myciu. Żebym się pomalowała to muszę mieć wybitnie nastrój, paznokcie w stanie koszmarnym, od tygodnia zbierałam się do ich spiłowania. Nie mam czasu na nic. Tylko praca, śmieciowe żarcie na szybko, sen i gdy trzeba znów zwlec się do pracy wielki ból. Nie czytam książek, nie widuję się z ludźmi, tylko siedzę przed tv lub komputerem bo na nic innego nie mam siły po nocnej harówce. Do tego ta pogoda tutaj... Nie wiem czy to coś z ciśnieniem, czy to przez te deszcze, zimno i wiatr.
W każdym razie jestem nie do życia i już mam tego dość... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 913
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Mogę Ci powiedzieć, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Też jestem w klasie maturalnej, też codziennie dojeżdżam do szkoły pociągiem, no i chcąc nie chcąc jestem późno w domu, bo na dworzec trzeba podjechać, trzeba poczekać... I tak się schodzi. Jak wracam do domu to też jestem bardzo często padnięta - potrafię położyć się o 19-20 i spać już do rana
![]() ![]() Co do organizacji czasu to ja zawsze byłam leniwa, chociaż od tego roku wzięłam się do roboty. No i nigdy nie umiałam planować, robić coś pod godzinę, bo jak czegoś nie zrobiłam, to się denerwowałam i traciłam chęci do czegokolwiek. Dlatego znalazłam dla siebie sposób co do nauki do matury - kalendarze maturalne. Bardzo polecam zwłaszcza, że nie tam rzeczy w stylu "tego dnia masz zrobić to i to", ale dany dział rozdzielony na tygodnie ![]() Także rozumiem Cię doskonale, mam nadzieję, że trochę pomogłam i życzę powodzenia ![]() ![]()
__________________
#wizażPORN
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Witam Kochana. Powiem Ci, że byłam w podobnej sytuacji w ubiegłym roku, gdy byłam w klasie drugiej. Wmawiałam sobie jaka to jestem poszkodowana i zmęczona. W tym roku zapisalam sie na dodatkowe zajecia z matematyki ( 2h w tyg) i z angielskiego (4h w tyg). Do tego do tego co jakiś czas mam próby muzyczne i zajęcia na prawo jazdy. Stałam się punktualna i zorganizowana tak, jak kiedyś. Natłok obowiązków sprawia, że mówię sobie 'muszę zdąrzyć ! Nie mam wyboru! '. Pocieszę Cię i powiem, że ja też muszę dojeżdżać i to nie raz moja podróż do szkoły trwa godzinę. W tym czasie albo spię , albo czytam. W oczekiwaniu na autobus odrabiam lekcje.
dam Cie jedną wspaniałą radę - kup sobie taki mały kalendarzyk, do którego wpiszesz swoje obowiązki . Powodzenia! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Cytat:
Pani akurat polecam stronkę sleepyti.me lub inny kalkulator snu. Można obliczyć sobie jak spać krótko aby nie marnować dnia, ale czuć się wyspaną. Z całego serca polecam. Nie często tego przestrzegam , ale jeśli przychodzi zarwać nockę na naukę i rano wstać w pełni sił , to sprawdza się wspaniale ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rzeszów/Edynburg
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
Little.b.blue - masz pewnie jakiegoś emigracyjnego doła, też mnie łapał za granicą. Może Twoje zaniedbanie wynika z tego, że koleżanki w pracy i ludzie na ulicy jakich widzisz też nie za bardzo dbają o wygląd? Skoro oni się ładnie nie ubierają i malują to po co ja mam się starać?
Jakie masz ciuchy? Kolorowe czy raczej szaro- bure? Po sobie widzę, że nastrój mam nieco lepszy odkąd ubieram się kolorowo - żółty płaszcz, żarówiasty szal. Na yt są ćwiczenia z laską o nazwisku Cassey Ho - facetka jak na mój gust jest trochę niepoważna, ale cały czas uśmiechnięta i napalona na punkcie fitnesu. Poprawiają mi humor tacy ludzie, może i Tobie się udzieli? Skoro i tak chodzisz w dresach to może z nią pocwiczysz? Bo z doświadczenia wiem, że na ćwiczenia poza domem to nikt mnie nie zmusi, gdy nie mam na to ochoty. No ale do ludzi wychodzić trzeba - idź z facetem na dyskoteke, albo na koncert i się wyszumcie. Bo ten nieustanny rytm: praca-dom-sen to zabija człeka... Cassey http://m.youtube.com/watch?v=E1LOfEDD528
__________________
Edytowane przez Sorbet Czas edycji: 2013-10-15 o 08:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
|
Dot.: Brak mi organizacji, życie mi gdzieś ucieka... pomóżcie proszę
To jak Wam powiem że akurat jak dojeżdżałam sporo to byłam bardziej zorganizowana.
Wstawałam o 6 rano, 15 min na pociąg szłam(droga nie najlepsza często w śniegu). Potem pociągiem 10 min(niedaleko końcowej stacji więc już ścisk). Potem mpek 10 min i z 5 min spacer do szkoły. Wychodziłam przed 7 z domu i koło 8 w szkole byłam. W drugą stronę często musiałam na stacji czekać nawet po 1,5 h. I wtedy byłam bardziej zorganizowana niż teraz. Wracałam i od razu wiedziałam że mam mało czasu na odrobienie zdań itp, bo zaraz późny wieczór się zrobi i jutro też o 6 pobudka. I jakoś lepiej motywowałam się. Teraz wynajmuję pokój praktycznie przy uczelni. To o której wstanę jest dobrze, bo rzadko mam na 8, więcej na 10, 12, nawet 16. Staram się jednak dłużej niż do 8 nie spać(mój trzeci budzik), ale czasem zdarza się. Tylko że zwykle spać chodzę ok. 23, chyba że przy komputerze się zasiedzę, to i po północy. Do egzaminów nie mogę się zmotywować do regularnej nauki i tylko tuż przed laborkami jakiś skrypt przeglądam jak ma być wejściówka. Projekty mam zazwyczaj w grupie. A miałam plany uczyć się dodatkowo co mnie interesuje i dalej poprawiać sobie język. Nawet nie wiem gdzie ten czas mi ucieka, posiedzę chwilę czasu na wizazu pójdę na uczelnie, zrobię sobie obiad. I jakaś wiecznie zaspana jestem. Odżywiam się raczej dobrze, bo codziennie staram się zrobić sobie jakiś obiad. Mięsko warzywa ryż itp. I chciałam robić coś fajnego. Miałam plany i na basen iść i biegać, a jakoś wolę sobie dłużej pospać. Jedyne co to dałam ogłoszenie o korkach, to w soboty i czasem w tygodniu ich udzielam. Zrobiłam sobie badania do książeczki sanepidu i tak planuje i planuje nawet byle jakiej pracy poszukać, bo mam pt wolny a w poniedziałek na 16. Zanim się zbiorę, żeby cv powysyłać albo iść do jakiegoś biura pracy, to chyba nowy semestr się zacznie. Edytowane przez 8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 Czas edycji: 2013-10-15 o 15:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.